Moda, która Cię "rozwala" cz.V

[MonikaFaustyna]

Mnie zastanawia, czy ta od wedżajny nie czuła, że coś takiego jej się zrobiło . Chyba, że to lubi

Dzisiaj przewrotnie napiszę, co mi się podobało: ludzie poubierani na pomarańczowo, ewentualnie posiadający elementy odzienia lub dodatki w tym kolorze. Wszystko z okazji Dnia Królowej, który jest najważniejszym świętem w Holandii. Tak ubrani szli albo gdzieś do pubu, albo pod chmurkę do parku na wspólnego grilla przy muzyce. Szkoda, że w Polsce tak się nie obchodzi świąt państwowych, tylko smut, kłótnie o samolot i inne takie. Mój Mąż już żałuje, że zostawił koszulkę w barwach PL w rodzinnym domu, bo by sobie ubrał z okazji naszych świąt państwowych. Przynajmniej jej nie zniszczy na szklarni .

[swiat_katarzyny]

Napisane przez Moderna

takich wypowiedzi ostatnio tutaj coraz wiecej, niektorzy bardzo dobitnie wylewaja swoje frustracje, krytykujac wyglad zewnetrzny.. a zreszta ten watek juz dawno stracil swoje przeznaczenie - teraz tutaj najczesciej pojawiaja sie posty krytykujace wyglad blogerek, zamiast wskazywac rozwalajace nowe trendy w modzie

Ja też tą krytykę nie raz poczułam na własnej skórze. "Zetnij włosy", "jak ona palce powyginała", "wyglądasz jak gnom ogrodowy - jesteś wyjątkowo brzydka, a więc oszczędź nam tych widoków".......
Niestety czytelnicy czesto zapominają, że też jesteśmy ludźmi. czasem cieszę się, że nie jestem aż tak popularna jak ta Karolina, bo aż boje się pomyślec co by sie działo...

[Nuova]

Napisane przez swiat_katarzyny

Ja też tą krytykę nie raz poczułam na własnej skórze. "Zetnij włosy", "jak ona palce powyginała", "wyglądasz jak gnom ogrodowy - jesteś wyjątkowo brzydka, a więc oszczędź nam tych widoków".......
Niestety czytelnicy czesto zapominają, że też jesteśmy ludźmi. czasem cieszę się, że nie jestem aż tak popularna jak ta Karolina, bo aż boje się pomyślec co by sie działo...

Uroki internetu Skoro teraz KAŻDY ma dostęp do sieci to trzeba się liczyć z tym, że taka sfrustrowana Pani Jadzia, napalony Pan Zbychu czy niedojrzały Jasio mogą wejść na dowolnego bloga i zostawić po sobie ślad w postaci chamskiego komentarza. Niestety. I lamenty Wizażanek tutaj czy gdziekolwiek indziej tego nie zmienią.

[ichii]

Napisane przez MonikaFaustyna

Mnie zastanawia, czy ta od wedżajny nie czuła, że coś takiego jej się zrobiło . Chyba, że to lubi

Dzisiaj przewrotnie napiszę, co mi się podobało: ludzie poubierani na pomarańczowo, ewentualnie posiadający elementy odzienia lub dodatki w tym kolorze. Wszystko z okazji Dnia Królowej, który jest najważniejszym świętem w Holandii. Tak ubrani szli albo gdzieś do pubu, albo pod chmurkę do parku na wspólnego grilla przy muzyce. Szkoda, że w Polsce tak się nie obchodzi świąt państwowych, tylko smut, kłótnie o samolot i inne takie. Mój Mąż już żałuje, że zostawił koszulkę w barwach PL w rodzinnym domu, bo by sobie ubrał z okazji naszych świąt państwowych. Przynajmniej jej nie zniszczy na szklarni .

Jutro w Polsce święto i wiem, że większość moich znajomych będzie miło spędzać czas przy grillu, a nie smucić się i kłócić No ale to tylko moi znajomi, nie wiem jak inni

[agneshelene]

Napisane przez ichii

Jutro w Polsce święto i wiem, że większość moich znajomych będzie miło spędzać czas przy grillu, a nie smucić się i kłócić No ale to tylko moi znajomi, nie wiem jak inni

Myślę, że chodziło o to, że Polacy nie mają jakiegoś takiego radosnego sposobu spędzania świąt narodowych. Przykład? Węgrzy na 15 marca chodzą z rozetkami w barwach flagi przypiętymi do ubrania, a 20 sierpnia, w dniu święta św. Stefana obchody są bardzo huczne, z mnóstwem fajerwerków - słowem, jedna wielka impreza w Budapeszcie. Nie mówię, że od razu mamy brać przykład z tej imprezy, ale fajnie by było, gdyby obchody świąt narodowych w Polsce trochę mniej ociekały patosem...

[Olkaaaa_s]

Budapeszt 20 sierpnia jest boski

Dziewczyny, jak wklejacie link ze zdjęciami czegoś strasznego, to ostrzegajcie. Tak okropnego widoku jak te legginsy i camel toe dawno nie widziałam

[mm444]

Treść usunięta

[evvelinek]

od czasu do czasu wchodze na portale plotkowe i inne tego rodzaju, dziś zwątpiłam: http://www.zeberka.pl/art.php?id=17481 czegoś takiego w życiu nie widziałam to już lepiej ubrać zwykłe dżinsy i biały top. Zerknełam na bloga tej dziewczyny i niestety to nie jedyna taka stylizacja http://magmuasel.blogspot.com/ . dawno nie czułam się taka rozwalona..

[catlady]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

O Jezu, jak ja cię popieram! Mnie też bardzo to drażni, szczególnie że sama unikam tych kształtów okularów w których wyglądałabym bardzo niekorzystnie, pomimo tego że szalenie mi się podobają.

evvelinek: Taki mały koszmarek... Totalny misz-masz, wszystkiego za dużo.

[reverse]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

A mnie to wcale nie dziwi... Dla mnie kupno okularów to jest tragedia, przeważnie przymierzam jakieś 40 par (nie, nie przesadzam - potrafię obejść połowę sklepów w galerii) i jeszcze nie zdarzyło mi się znaleźć okularów, które by mi pasowały. Ostatnio się wkurzyłam i wzięłam byle jakie, no trudno...

[evvelinek]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

mnie osobiście chyba najbardziej drażnią wielkie okulary muchy ubierane przez drobne dziewczyny o drobnej twarzy. wtedy faktycznie efekt muchy jak malowany a spod okularów widać tylko czubek nosa i usta

[mm444]

Treść usunięta

[WhiteCherry]

Napisane przez evvelinek

Zerknełam na bloga tej dziewczyny i niestety to nie jedyna taka stylizacja http://magmuasel.blogspot.com/ . dawno nie czułam się taka rozwalona..

aa, kompletnie nie potrafi się ubrać ...

[reverse]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Żadne okulary mi nie pasują :P A niestety nie stać mnie na okulary za kilka stów. Ale naprawdę, nigdy jeszcze nie trafiłam na okulary, które by mi pasowały. Co jest tragedią, bo mam poważną wadę wzroku i muszę chodzić w okularach (na szczęście wymyślono soczewki ).

[MonikaFaustyna]

Napisane przez reverse

Żadne okulary mi nie pasują :P A niestety nie stać mnie na okulary za kilka stów. Ale naprawdę, nigdy jeszcze nie trafiłam na okulary, które by mi pasowały. Co jest tragedią, bo mam poważną wadę wzroku i muszę chodzić w okularach (na szczęście wymyślono soczewki ).

Przez jakiś czas nosiłam szkła fotochromowe. Ludzie się co prawda na mnie patrzyli, jak na dziwaczkę, ale co mnie to. Przynajmniej mnie słońce nie raziło. Potem zmieniłam moc szkieł i nie miałam kasy, żeby dopłacić, żeby były fotochromowe. Może kiedyś przy okazji jakichś promocji w Vision Express zrobię sobie jeszcze raz fotochromy .

[emememsik]

Mam ten sam problem z okularami, w końcu kupiłam pierwsze lepsze w H&M, bo mimo że muchowate to przynajmniej nie za szerokie, czyli w połowie mi pasują. Dlatego też źle dobrane okulary przeciwsłoneczne raczej mnie nie rozwalają.

[catlady]

Fakt, znam dziewczyny którym ze względu na kształt buzi nie pasują żadne okulary - takie osoby mnie w ogóle nie rozwalają, oczy trzeba chronić. Gorzej jeżeli ktoś wie w jakim typie okularów jest mu dobrze, a na siłę wbija się w takie które sprawiają że wygląda karykaturalnie.
Ja jeszcze pamiętam jak sprzedawano okulary korekcyjne z takimi przyciemnianymi klapkami. Byłam wtedy raczej mała, ale do tej pory pamiętam emerytów w takich okularach - teraz to rzadkość. Do tej pory uważam to wspomnienie za bardzo urocze

[szarri]

Mnie kompletnie nie pasują żadne okulary (co widać na blogu, to NAJLEPSZE jakie znalazłam po 2 dniach poszukiwań), wielu osobom także i dlatego zainwestowałam wczoraj w kapelusz z dużym rondem . Dlatego nie rozwalają mnie kompletnie źle dobrane okulary (chyba, że mają sportową linię typu niewielkie, wygięte lustrzanki i noszone są do zwiewnej sukienki w ogóle nie lubię takich okularów) - wychodzę z założenia, że lepiej nosić średnio dobrane do twarzy, niż narażać się na dyskomfort, łzawienie, dużą dawkę UV i... zmarszczki ^^ Lepiej mieć zasłoniętą połowę twarzy wielkimi muchami, niż mejkap typu panda z powodu łzawiących oczu (ja z racji noszenia soczewek dodatkowo momentalnie ślepnę, kiedy mam "mokro w oczach")

[mamaNiu]

Napisane przez Nuova

Uroki internetu Skoro teraz KAŻDY ma dostęp do sieci to trzeba się liczyć z tym, że taka sfrustrowana Pani Jadzia, napalony Pan Zbychu czy niedojrzały Jasio mogą wejść na dowolnego bloga i zostawić po sobie ślad w postaci chamskiego komentarza. Niestety. I lamenty Wizażanek tutaj czy gdziekolwiek indziej tego nie zmienią.

I na tej samej zasadzie - skoro KAŻDY może sobie założyć blog i pokazywać się z góry do dołu razem z własną sypialnią, rodziną i kotem - to POWINIEN liczyć się z tym, że będzie w mniejszym lub większym stopniu krytykowany. I nie pisze teraz o chamskim "dowalaniu" - tylko o wyrażaniu swojego zdania.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez reverse

A mnie to wcale nie dziwi... Dla mnie kupno okularów to jest tragedia, przeważnie przymierzam jakieś 40 par (nie, nie przesadzam - potrafię obejść połowę sklepów w galerii) i jeszcze nie zdarzyło mi się znaleźć okularów, które by mi pasowały.

Mam to samo

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez evvelinek

mnie osobiście chyba najbardziej drażnią wielkie okulary muchy ubierane przez drobne dziewczyny o drobnej twarzy. wtedy faktycznie efekt muchy jak malowany a spod okularów widać tylko czubek nosa i usta

Ja drugi rok takie noszę, wiosenne słońce mnie drażni, płaczę, mam wysypkę na policzkach i - to drugi powód - lubię być "zasłonięta"

[evvelinek]

Napisane przez szarri

Mnie kompletnie nie pasują żadne okulary (co widać na blogu, to NAJLEPSZE jakie znalazłam po 2 dniach poszukiwań), wielu osobom także i dlatego zainwestowałam wczoraj w kapelusz z dużym rondem . Dlatego nie rozwalają mnie kompletnie źle dobrane okulary (chyba, że mają sportową linię typu niewielkie, wygięte lustrzanki i noszone są do zwiewnej sukienki w ogóle nie lubię takich okularów) - wychodzę z założenia, że lepiej nosić średnio dobrane do twarzy, niż narażać się na dyskomfort, łzawienie, dużą dawkę UV i... zmarszczki ^^ Lepiej mieć zasłoniętą połowę twarzy wielkimi muchami, niż mejkap typu panda z powodu łzawiących oczu (ja z racji noszenia soczewek dodatkowo momentalnie ślepnę, kiedy mam "mokro w oczach")

zdjęcie troszkę z profilu, ale na moje oko bardzo dobrze dobrałaś te okulary
ciężko trafić na idealne, jednemu pasuje każdy rodzaj, drugiemu żadne - wiadomo, ale nie chce mi się wierzyć, że nie było nic lepszego, bardziej pasującego, gdy widzę kogoś w wielkich muchach na pół czoła i pół polików a do tego szerokich tak bardzo, że jeszcze uszy mogą sobie przez nie spoglądać
mi się podoba mnóstwo okularów, których niestety nie mogę ubrać bo wyglądam śmiesznie, co tu kryć. mam owalną twarz i wysokie czoło i okulary, jakby to powiedzieć, proste na górze zupełnie się nie nadają. i chociaż nie raz widziałam takie do których odrazu zapałałam miłością to ich nie nabyłam. wydaje mi się, że niektorzy się nie przejmują takimi "szczegółami"

[catlady]

Napisane przez szarri

Mnie kompletnie nie pasują żadne okulary (co widać na blogu, to NAJLEPSZE jakie znalazłam po 2 dniach poszukiwań), wielu osobom także i dlatego zainwestowałam wczoraj w kapelusz z dużym rondem . Dlatego nie rozwalają mnie kompletnie źle dobrane okulary (chyba, że mają sportową linię typu niewielkie, wygięte lustrzanki i noszone są do zwiewnej sukienki w ogóle nie lubię takich okularów) - wychodzę z założenia, że lepiej nosić średnio dobrane do twarzy, niż narażać się na dyskomfort, łzawienie, dużą dawkę UV i... zmarszczki ^^ Lepiej mieć zasłoniętą połowę twarzy wielkimi muchami, niż mejkap typu panda z powodu łzawiących oczu (ja z racji noszenia soczewek dodatkowo momentalnie ślepnę, kiedy mam "mokro w oczach")

Też uważam, że dobrze dobrałaś te okulary

[szarri]

Napisane przez mamaNiu

I na tej samej zasadzie - skoro KAŻDY może sobie założyć blog i pokazywać się z góry do dołu razem z własną sypialnią, rodziną i kotem - to POWINIEN liczyć się z tym, że będzie w mniejszym lub większym stopniu krytykowany. I nie pisze teraz o chamskim "dowalaniu" - tylko o wyrażaniu swojego zdania.

Z chamskim dowalaniem też trzeba się liczyć. Mnie na razie kompletnie nikt nie zna, a już się dowiedziałam, że nie mam ambicji, mój blog jest nudny (widocznie nie na tyle, żeby nie sprowokować do napisania komentarza ) i że beznadziejnie wychowam dzieci Jak się nie ma twardej dupy, dużej pewności siebie i cholernego dystansu do własnej osoby, to lepiej sadzić kwiatki, lepić korale z modeliny albo pisać bloga BEZ własnych zdjęć, takie jest moje zdanie. Ja jestem ekshibicjonistką emocjonalną z zaburzonymi funkcjami społecznymi, wiec mi to tito, ale jeśli komuś nie jest, to lepiej jednak nie.

Napisane przez evvelinek

zdjęcie troszkę z profilu, ale na moje oko bardzo dobrze dobrałaś te okulary
ciężko trafić na idealne, jednemu pasuje każdy rodzaj, drugiemu żadne - wiadomo, ale nie chce mi się wierzyć, że nie było nic lepszego, bardziej pasującego, gdy widzę kogoś w wielkich muchach na pół czoła i pół polików a do tego szerokich tak bardzo, że jeszcze uszy mogą sobie przez nie spoglądać
mi się podoba mnóstwo okularów, których niestety nie mogę ubrać bo wyglądam śmiesznie, co tu kryć. mam owalną twarz i wysokie czoło i okulary, jakby to powiedzieć, proste na górze zupełnie się nie nadają. i chociaż nie raz widziałam takie do których odrazu zapałałam miłością to ich nie nabyłam. wydaje mi się, że niektorzy się nie przejmują takimi "szczegółami"

A dziękuję. Teraz się zastanawiam, jak bym wyglądała w okularach typu kocie oczy (a.k.a. "piguła z filmów dla dorosłych" ), muszę gdzieś dorwać i przymierzyć. Tylko pójść bez chłopa, bo on wiecznie marudzi, że we wszystkich wyglądam beznadziejnie... Taki jest milutki

[SoBitterSoSweet]

Mój niedawny rozwalacz, aż nie mogłam uwierzyć
koleś w podkoszulku, spodnie dżinsowe długości do kolan a do tego eleganckie buty jak do garnituru lakierkowe takie przedłużane i czarne skarpety naciągnięte do połowy łydki. A koleś na ok 25 lat miał

[szarri]

Napisane przez catlady

Też uważam, że dobrze dobrałaś te okulary

Dzięki. "Ukochany" mi powiedział, żebym je zdjęła, jeśli ma mi robić zdjęcia, bo matryca pęknie więc nie mam żadnego en face, żebyście to jeszcze zweryfikowały

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez szarri

Dzięki. "Ukochany" mi powiedział, żebym je zdjęła, jeśli ma mi robić zdjęcia, bo matryca pęknie więc nie mam żadnego en face, żebyście to jeszcze zweryfikowały

mam wrażenie ze Kamila sie inspirowała Twoim drugim zdjęciem

[mm444]

Treść usunięta

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

szczerze mówiąc, pamiętając upodobanie Kamili do oryginalnych zestawów pojawiających się zwłaszcza na starym blogu, nieszczególnie bym się zdziwiła
ale coś zrobiła z ramiączkami stanika (odpięła?) bo w koncu ich nie eksponuje, plus dla niej

[evvelinek]

Przypomniał mi się rozwalacz z wczoraj. Spotkałam wieczorem dawną znajomą, już się przyzwyczaiłam do jej, co tu dużo mówić, wyzywającego stylu ubierania, ale wczoraj już przeszła samą siebie. Pomijam kieckę ledwo zakrywającą tyłek, rozłożyły mnie szpilki - na koturnie, czerwone, zamszowe i wysokie na 15 cm jak nie więcej. Dziewczyna zgrabna, ale wyglądało to dla mnie zbyt ekstrawagancko. Punktem kulminacyjnym było jednak to że wybierała się gdzieś do centrum i stwierdziła, że musi poczekać na ojca, który musi ja specjalnie podwieźć, bo (cytuje) " nie dam rady dojść sama gdziekolwiek" ludzie, powiedzcie mi po co kupować, a potem ubierać buty w których można jedynie siedzieć?
dodam tylko, że ojciec podjeżdżając po nią chyba ledwo się powstrzymał przed popukaniem się w głowę na widok tego stroju i niemożliwości zrobienia kroku, minę miał bezcenną

[201605020943]

buty w nowej notce Kamili są super
a reszta... cóż, to mnie rozwala, może ona myśli że wygląda jak Lana Del Rey

[catlady]

Muszę sobie obiecać by nie wchodzić na bloga Kamili przed końcem matur. Weszłam i czuję się wytrącona z równowagi...