Tatuaż część II- wątek zbiorczy

[PinkSlip]

Ja siedziałam 3,5 h na takim śmiesznym obrotowym krzesełku. Jak wstałam to nie czułam nóg. Nie wiem czy wytrzymałabym dłużej.

[Belliza]

Napisane przez pin up girl1991

Tzn że chcę tą sentencję na żebrach: Per aspera ad astra. Ale chciałabym ją jakoś urozmaicić żeby to nie były same słowa (mam nadzieję że ogarniasz o co mi chodzi) I kompletnie nie mam pomysłu co do tego by pasowało. Pierwszy raz mam taki "problem" z tattoo

Może wplątać ten napis w jakąś różę? Kiedyś gdzieś widziałam coś w tym stylu i wyglądało to naprawdę fajnie.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Nerchie

Właściwie wróciłam z pytaniem... w czwartek robiłam swój trzeci tatuaż i było to moje najdłuższe tatuowanie (4godziny), u 'nowego' (dla mnie, gościu w branży lata) tatuażysty. Ogólnie jest tak, jak chciałam, taki, jak chciałam, jestem zadowolona, na razie się goi. Ale to był pierwszy raz kiedy, jak wracałam do domu od tatuażysty zakręciło mi się w głowie, tak, że musiałam usiąść. Miałyście kiedyś tak? Zależy to od czegoś konkretnego? Wolałabym tego następnym razem uniknąć.

Takie coś się zdarza, tatuowanie to często spory wysiłek dla organizmu i nigdy niewiadomo, jak organizm zareaguje. Miałam podobną sytuację po pierwszym tatuażu, co prawda nie od razu po, ale w domku złapały mnie drgawki i w ogóle było ze mną kiepsko, wszystko przeszło następnego dnia następnym razem idź wypoczęta, wyspana, najedzona, ale to też nie jest gwarancja, że organizm się troche nie pobuntuje :p

Zapomniałam, poco sama tu przyszłam tak się wczytałam. Po jakim czasie od zrobienia tatuażu mogę zacząć się intensywnie pocić ?;P Chodzi mi o treningi, ćwiczenia, bieganie, jazdę na rowerze Mam wydziarane udo, a przy dzisiejszej temperaturze to nawet uda się pocą

[whiskey]

do tych co robili tatuaż w Szery - u kogo dokładnie robiliście?

[Benek23]

Napisane przez Belliza

Zapomniałam, poco sama tu przyszłam tak się wczytałam. Po jakim czasie od zrobienia tatuażu mogę zacząć się intensywnie pocić ?;P Chodzi mi o treningi, ćwiczenia, bieganie, jazdę na rowerze Mam wydziarane udo, a przy dzisiejszej temperaturze to nawet uda się pocą

Jak przestanie się limfa sączyć. Ja jak mam już suchy tatuaż to śmigam na siłkę.

[Belliza]

Mój ma już 3 tygodnie.. więc zacznę się już katować ;p

[Majessa]

Napisane przez whiskey

do tych co robili tatuaż w Szery - u kogo dokładnie robiliście?

moja przyjaciółka robiła w Szery u Aldony i wszystko wyszło pięknie

[sugarcane]

Napisane przez whiskey

do tych co robili tatuaż w Szery - u kogo dokładnie robiliście?

u Tomka polecam!!

[whiskey]

czyli ogólnie Szery jest spoko, chyba tam zrobię ale lepiej chyba na jesieni niż teraz jak jest tak ciepło, co nie?

[Benek23]

Napisane przez Belliza

Mój ma już 3 tygodnie.. więc zacznę się już katować ;p

Po trzech tygodniach to już spokojnie możesz ćwiczyć

[Kamila_Blondi]

Napisane przez whiskey

czyli ogólnie Szery jest spoko, chyba tam zrobię ale lepiej chyba na jesieni niż teraz jak jest tak ciepło, co nie?

To zależy. Jeśli chcesz tatuaż w miejscu, które będzie zakryte to spoko. Ale do czasu wygojenia trzeba zrezygnować z opalania, basenu, sauny. No i jeśli będzie duży to chyba lepiej faktycznie zrobić po lecie

[whiskey]

myślałam o karku ale chyba faktycznie poczekam lepiej do października

[201712071518]

Napisane przez caroliiine

Dobrze wiedzieć... ja mam zaplanowaną 9-cio godzinną sesję... w połowie sierpnia

u kogo robisz?
pytam z ciekawości bo wiem, że nie wszyscy tatuatorzy robią tak długie sesje - a 9h bez przerwyto znam tylko 4

[Belliza]

9 godzin... powodzenia :p Mnie już po 3 tak bolała skóra, że samo wycieranie tuszu ze skóry baaardzo bolało ;P (właściwie to bardziej niż samo dziaranie). A co to takiego będzie? jeśli to nie tajemnica

[201712071518]

no ja mialam kilka sesji po 8h - obolała byłam cała i zmęczona jakbym ze 3 maratony zaliczyła.
Najdłuższe sesje o jakich słyszałam to było zrobienie rękawa w weekend - 3 sesje po 10h dzien po dniu - dla mnie rzeźnia

[Belliza]

Dzień po dniu? Sądziłam (słyszałam), że konieczne są przerwy między kolejnymi sesjami, żeby się zagoiło, żeby nie tyrać już przeciez poranionej skóry.
Sama bym też wolała od razu 9 h (jeśli bym wytrzymała), niż 3x3, a następnego dnia to już w ogóle, wtedy skóra boli jeszcze bardziej niż w dniu robienia

[efcia90]

Kochane, a orientujecie się jak jest z używaniem samoopalacza po zrobieniu tatuażu ? Czekać do całkowitego wygojenia i jeszcze trochę ? Czy wystarczy, że już nie czuję wypukłości i mogę smarować ?

[Kamila_Blondi]

Napisane przez efcia90

Kochane, a orientujecie się jak jest z używaniem samoopalacza po zrobieniu tatuażu ? Czekać do całkowitego wygojenia i jeszcze trochę ? Czy wystarczy, że już nie czuję wypukłości i mogę smarować ?

Z tego co się orientuję to lepiej nie smarować tatuażu takimi kosmetykami. Tatuaż opalony nie wygląda za fajnie. Lepiej smarować sam tattoo kremem z wysokim filtrem uv żeby nie naruszać barwnika i go nie opalić.

[201712071518]

Napisane przez Belliza

Dzień po dniu? Sądziłam (słyszałam), że konieczne są przerwy między kolejnymi sesjami, żeby się zagoiło, żeby nie tyrać już przeciez poranionej skóry.

Zgadza się - wiekszość tatuatorów zaleca miesiąc między tatuowaniami tego samego miejsca - dlatego uważam, że to była prawdziwa rzeźnia.

Ja będę mieć w przyszłym tygodniu ostatnią sesję rękawka - jestem 2 tygodnie po poprzedniej i jeszcze skóra jest wrażliwa - przy tatuażu dzień po dniu chybabym tam wyła z bólu....

[efcia90]

Napisane przez Kamila_Blondi

Z tego co się orientuję to lepiej nie smarować tatuażu takimi kosmetykami. Tatuaż opalony nie wygląda za fajnie. Lepiej smarować sam tattoo kremem z wysokim filtrem uv żeby nie naruszać barwnika i go nie opalić.

Rozumiem. Tylko że nie lubię być bladziochem zwłaszcza w taką pogodę jak teraz .. Myślisz, że jeśli posmaruję naokoło, bardzo blisko tatuażu ale nie najeżdżając na niego będzie ok ?

[Kamila_Blondi]

Napisane przez efcia90

Rozumiem. Tylko że nie lubię być bladziochem zwłaszcza w taką pogodę jak teraz .. Myślisz, że jeśli posmaruję naokoło, bardzo blisko tatuażu ale nie najeżdżając na niego będzie ok ?

myślę, że tak

[Belliza]

Dziewczyny, a po tych 3 tyg. mogę już normalnie ocierać ciuchami o tatuaż? Tatuaż mam na udzie, więc starałam się cały czas nosić luźne spodnie, ale jak już minęły te 3 tygodnie, to chyba mogę już normalnie trzeć spodniami o ten tatuaż, co? I drugie pytanko - mogę zacząć smarować go zwykłym Dove? (bo wiem, że to czas na odstawienie bepanthenu)

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez stupid-girl

Ja będę mieć w przyszłym tygodniu ostatnią sesję rękawka - jestem 2 tygodnie po poprzedniej i jeszcze skóra jest wrażliwa - przy tatuażu dzień po dniu chybabym tam wyła z bólu....

Rękaw... uwielbiam rękawy u kobiet, ale chyba nigdy nie zdecyduje się na taki krok, chociaż na moim ciele zaczynają się pojawiać już dosyć duże rysunki, ale wszystko schowane.. Obawiam się o przyszłość, nigdy niewiadomo, czy nie trafię na jakiegoś szefa-buca, któremu nie będzie się to podobało...

[Kamila_Blondi]

Napisane przez Belliza

Dziewczyny, a po tych 3 tyg. mogę już normalnie ocierać ciuchami o tatuaż? Tatuaż mam na udzie, więc starałam się cały czas nosić luźne spodnie, ale jak już minęły te 3 tygodnie, to chyba mogę już normalnie trzeć spodniami o ten tatuaż, co? I drugie pytanko - mogę zacząć smarować go zwykłym Dove? (bo wiem, że to czas na odstawienie bepanthenu) [COLOR="Silver"]

spokojnie już możesz zacząć używać balsamów nawilżających

[201712071518]

Napisane przez Belliza

Dziewczyny, a po tych 3 tyg. mogę już normalnie ocierać ciuchami o tatuaż? Tatuaż mam na udzie, więc starałam się cały czas nosić luźne spodnie, ale jak już minęły te 3 tygodnie, to chyba mogę już normalnie trzeć spodniami o ten tatuaż, co? I drugie pytanko - mogę zacząć smarować go zwykłym Dove? (bo wiem, że to czas na odstawienie bepanthenu)

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------



Rękaw... uwielbiam rękawy u kobiet, ale chyba nigdy nie zdecyduje się na taki krok, chociaż na moim ciele zaczynają się pojawiać już dosyć duże rysunki, ale wszystko schowane.. Obawiam się o przyszłość, nigdy niewiadomo, czy nie trafię na jakiegoś szefa-buca, któremu nie będzie się to podobało...

myślę, że po 3 tygodniach już spokojnie możesz używać normalnych ciuchów - nie wiem jaką masz skórę, ale ja przy moich tatuażach po wygojeniu nawilżałam je kilka razy dziennie - miałam wrażenie, że skóra dosłownie pije :-P
potem się to wyrównało.

Ja na rękawki zdecydowałam się po 30-tce.
Już wiem, że nie będę pracować na żadnym ''poważnym'' stanowisku.
10 lat temu nie zdecydowałabym się na taki krok.

[jess_93]

Hej wszystkim,jestem nowa. Mam do Was takie pytanie,myśle nad wytatuowaniem sobie napisu na plecach o wym.dł11cm,a szer.1,5cm. i zastanawia mnie to czy 250zł to dużo jak na taki tatuaż? Jeszcze nie do końca wiem do jakiego studia się wybrać,jest może ktoś z Was,kto robił sobie dziarke np. w Stalowej,czy Rzeszowie? Nie chciałabym trafić na takiego fachowca co by mi wytatuował jakieś krzywe literki;( Bede bardzo wdzięczna za odp.

[Majessa]

Napisane przez jess_93

Hej wszystkim,jestem nowa. Mam do Was takie pytanie,myśle nad wytatuowaniem sobie napisu na plecach o wym.dł11cm,a szer.1,5cm. i zastanawia mnie to czy 250zł to dużo jak na taki tatuaż? Jeszcze nie do końca wiem do jakiego studia się wybrać,jest może ktoś z Was,kto robił sobie dziarke np. w Stalowej,czy Rzeszowie? Nie chciałabym trafić na takiego fachowca co by mi wytatuował jakieś krzywe literki;( Bede bardzo wdzięczna za odp.

Wydaje mi się, że to normalna cena - mój napis ma 14cm na 3cm (dwie linijki), czyli niewiele większy i płaciłam dokładnie 250zł. Z wyborem studia nie pomogę, bo Warszawa

[Belliza]

Napisane przez jess_93

Hej wszystkim,jestem nowa. Mam do Was takie pytanie,myśle nad wytatuowaniem sobie napisu na plecach o wym.dł11cm,a szer.1,5cm. i zastanawia mnie to czy 250zł to dużo jak na taki tatuaż? Jeszcze nie do końca wiem do jakiego studia się wybrać,jest może ktoś z Was,kto robił sobie dziarke np. w Stalowej,czy Rzeszowie? Nie chciałabym trafić na takiego fachowca co by mi wytatuował jakieś krzywe literki;( Bede bardzo wdzięczna za odp.

Myślę, że zmieścisz się w cenie między 250-300. Ja za podobny (trochę krótszy i nawet identyczna czcionka) dałam 200, niestety wybrałam za pierwszym razem złe (chociaż tak polecane..) studio i widzę, że przy pierwszej literze zadrżała mu ręka, co jest niedopuszczalne... Reszta na szczęście wygląda dobrze, a ten błąd tak wygląda, że nie problem go poprawić W studiu, w którym teraz robię, którego już jestem pewna, za takie napisy biorą od 300-400, więc różnie to z cenami wygląda, ale zawsze lepiej zapłacić trochę wiecej a być pewnym rezultatu.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez stupid-girl

myślę, że po 3 tygodniach już spokojnie możesz używać normalnych ciuchów - nie wiem jaką masz skórę, ale ja przy moich tatuażach po wygojeniu nawilżałam je kilka razy dziennie - miałam wrażenie, że skóra dosłownie pije :-P
potem się to wyrównało.

Ja na rękawki zdecydowałam się po 30-tce.
Już wiem, że nie będę pracować na żadnym ''poważnym'' stanowisku.
10 lat temu nie zdecydowałabym się na taki krok.

a mogę już przestać przemywać tatuaż 3 razy dziennie? ;P
Przepraszam za tyle pytań, to mój pierwszy tak duży i kolorowy tatuaż i zauważyłam, że cały proces gojenia itp też inaczej wygląda niż przy dużo mniejszych obszarach.

[h2o0]

Napisane przez jess_93

Hej wszystkim,jestem nowa. Mam do Was takie pytanie,myśle nad wytatuowaniem sobie napisu na plecach o wym.dł11cm,a szer.1,5cm. i zastanawia mnie to czy 250zł to dużo jak na taki tatuaż? Jeszcze nie do końca wiem do jakiego studia się wybrać,jest może ktoś z Was,kto robił sobie dziarke np. w Stalowej,czy Rzeszowie? Nie chciałabym trafić na takiego fachowca co by mi wytatuował jakieś krzywe literki;( Bede bardzo wdzięczna za odp.

Rzeszów http://primitivetattoo.pl/

[Belliza]

Niektóre tatuaże w jej galerii mają poszarpany kontur, krzywe linie, no chyba że tak miało być..

[cayoka]

dziewczyny czy któraś z Was ma może zrobiony tatuaż napis ale taki, żeby był własnym charakterem pisma ? mogłabym prosić zdjęcia jeśli któraś z Was ma ?

[Wolha]

Napisane przez jess_93

Hej wszystkim,jestem nowa. Mam do Was takie pytanie,myśle nad wytatuowaniem sobie napisu na plecach o wym.dł11cm,a szer.1,5cm. i zastanawia mnie to czy 250zł to dużo jak na taki tatuaż? Jeszcze nie do końca wiem do jakiego studia się wybrać,jest może ktoś z Was,kto robił sobie dziarke np. w Stalowej,czy Rzeszowie? Nie chciałabym trafić na takiego fachowca co by mi wytatuował jakieś krzywe literki;( Bede bardzo wdzięczna za odp.

http://stalowemiasto.pl/forum/forum....8&poile=&str=1 czyli ogolnie ze Stalowej nikt, chyba, ze lubi sie ryzyko, a w Rzeszowie to chyba http://www.vikingtattoo.pl/ jedno z lepszych i może http://www.endorfinestudio.pl/galeria