Avatarkowy KLON

[Fresa]

Napisane przez Luba

No wlasnie. Wlasnie. Wlasnie.

Caly czas o tym mowie (rowno z Fresą)

To, ze macie w awkach swoje buzie czy buzie swoich dzieci to nie znaczy, ze ktos wam tego nie zabierze. Pozyczy.

To ze macie w awku swoje buzie, postacie, to Was nie chroni przed pozyczka.

KAZDY MOZE MIEC TWOJA BUZIE W AWKU. KAZDY


Impersono, ale zanim wygrasz taka sprawe juz ktos sobie twoim awkiem "buzie powyciera"

Pewnie,że to prawda,co piszesz.
A nie każdym cza czas,zdrowie i pieniądze na procesowanie się o pożyczone zdjęcie-to też należy wziąć pod uwagę.
Zwłaszcza do avatara.

[monyczkaaa]

Napisane przez Luba

Awatar jest taka jakby... nasza twarza tutaj.

Dokładnie. Świetnie to ujęłaś w jednym zdaniu

Pamiętam jak w avatarku miałam wróżkę. Kiedy zobaczyłam, że mają ją jeszcze 3 inne wizażanki natychmiast zmieniłam.

Była kiedyś także wojna o podobne nicki. Wcale się dziewczynom nie dziwię. W końcu avatary i nicki są naszym znakiem rozpoznawczym. Uważam, że jedna z nich powinna avatara zmienić. Ta, która ma go krócej. Ale znowu skąd wiadomo która to? Przecież data rejestracji o tym nie świadczy. Uważam, że dziewczyny powinny się dogadać. Kiedyś wizażanka miała w podpisie "moniczkaaa", poprosiłam ją o zmianę i zmieniła. Jestem jej za to wdzięczna. Tutaj też któraś powinna ustąpić. I na pewno rozwiązaniem nie jest wymówka "tobie przeszkadza - ty zmień"


To tak, jakby ktoś zarejestrował się na wizażu jako monyczkaaaa albo wrzucił na avatarka to odbicie w wodzie i dodał tylko jakąś małą animację bądź zmienił kolor.Byłabym wściekła jak cholera.

[bess]

Napisane przez lexie

Mam nadzieję (i myślę, że tak będzie ), że nie pojawią się żadne zapisy w regulaminie dotyczące "pierwszeństwa" jeśli o avatar chodzi.

.

Napisane przez Belcia

słuchajcie, podczas kąpieli wpadł mi do głowy taki oto pomysł

Może, ponieważ avatary wzbudzaja wiele emocji, dodać do regulaminu forum punkt o avatarach: że dany avatar jest własnością tej osoby, która jako pierwsza go użyła ( dotyczy to zarówno avatarów podpisanych nickiem, zdjęć w avatarze, avatarów"zrobionych" jak i zwykłych obrazków),
A ten kto nie bedzie tego przestrzegał będzie karany.

Belcia mysle ze tak sie nie stanie.Wtedy to juz w ogole bylby sajgon jesli za to przyznawanoby punkty.Nie wiem czemu na bolly nie ma takich problemow.Ktos mowi spokojnie ,ze mial pierwszy ten avek,albo ze uzywal go kiedys!! i druga osoba bez zadnych komenatrzy spokojnie szuka czegos oryginalnego.O ile "wlasciciel"nie wyrazi zgody.Nie ma tam tego w regulaminie.Po prostu taka niepisana umowa.

[Aeterna]

Napisane przez marcelina73

O rany - aleście naprodukowały.

Nom.

Malkol, no fajnie Cię widzieć jest.

[Lexie]

Tak a propos, gdybym się miała pod kogoś podszywać to bym Aete wybrała

[Impersona]

Inna sprawa skopiować sobie czyjś avatar , nawet nie jego fotkę, tylko po prostu avatar, a inna znaleźć jakiś w necie i sobie go dać. Ludzie...przecież nas jest tu tyle, że nie sposób sprawdzić, czy ktoś już wcześniej sobie takiego netowego avatarka nie dodał... I kwestia dogadania się: jak komuś to nie przeszkadza, to niech nie zmienia, a jak przeszkadza, to niech zmieni i tyle.
Fakt- rozpoznajemy ludzi po avatarkach, ale np full jest avatarków, na których jest jedynie oko danej wizażanki i nie sposób czasem ich od siebie odróżnić

[yedanna]

Napisane przez lexie

Tak a propos, gdybym się miała pod kogoś podszywać to bym Aete wybrała

Ideałem by było - avatar Aeterny i nick lexia Dobra sława gotowa

[Aeterna]

Lex ..


No i widzę, że Sandra wreszcie pękła. (Luba, nic dodać, nic ująć).

[Lexie]

A może ktoś ma ochotę podszyć się pode mnie?

Aete
No co
Chcę być taka sławna...

[Aeterna]

Mi tam najbardziej podobał się dawny avatarek Szczypty Chili - ten z kobietą upadłą (który po przeróbce rączkami macał ''ścianę'' ).

Musiała go usunąć. Wielka mi szkoda ; a tak btw, to tamtego ava z chęcią bym Jej (nie Jej) rąbnęła.

[Aeterna]

Wariatki.


Sławną gadułą, znaczy się.

[monyczkaaa]

Napisane przez Aeterna

Mi tam najbardziej podobał się dawny avatarek Szczypty Chili - ten z kobietą upadłą (który po przeróbce rączkami macał ''ścianę'' ).

Musiała go usunąć. Wielka mi szkoda ; a tak btw, to tamtego ava z chęcią bym Jej (nie Jej) rąbnęła.

Kurcze, ja nie mogę skojarzyć który to był avatar.

[klajdla]

Napisane przez Belcia

słuchajcie, podczas kąpieli wpadł mi do głowy taki oto pomysł

Może, ponieważ avatary wzbudzaja wiele emocji, dodać do regulaminu forum punkt o avatarach: że dany avatar jest własnością tej osoby, która jako pierwsza go użyła ( dotyczy to zarówno avatarów podpisanych nickiem, zdjęć w avatarze, avatarów"zrobionych" jak i zwykłych obrazków),
A ten kto nie bedzie tego przestrzegał będzie karany.

co myślicie?

myśle, że trzeba coś zrobić w tym kierunku...bo teraz to wolna amerykanka panuje

Moim zdaniem to troche bez sensu, bo w koncu jak udowodnimy ile czasu mamy juz ten avatar? Przeciez data zarejstrowania nie ma tu nic do rzeczy, bo przeciez przez ten powiedzmy rok czy dwa od kiedy jestesmy zarejstrowane to moglysmy sobie zmieniac avatar x razy. A poza tym juz sobie wyobrazam klotnie w stylu "ona mi ukradla avatar (sciagniety z internetu oczywiscie), ktory mam od 13.05.2005r" a na to odp "a ja mam ten avatar od 12.05.2005r (badz 14.05.2005r) i nie mam zamiaru go zmieniac!" No i co, przyznamy tej osobie punkty karne generalnie za nic? A pozniej poleca pewnie za to bany... No i watpie czy wtedy przy tych "atakach" avatarowych niektore osoby beda mialy w ogole ochote tu wchodzic. Wiec ja jestem zdecydowanie na nie

[Moonlight]

Napisane przez Fresa

Jedni o chlebie ,inni o niebie.

Przecież wstawienie swojego zdjęcia nie gwarantuje,że ktoś go sobie nie weźmie,nie przerobi i nie wstawi .

właśnie, właśnie! jedni o chlebie, drudzy o niebie.
jedni rozpatrują ten "problem" Myszy, który dotyczy avatarka dostępnego dla wszystkich, a inni mówią o osobiście wykonanym avatarze z wizerunkiem własnej twarzy


wątek mnie bawi. teorie spiskowe dotyczące podszywania się są po prostu przezabawne. pomijając już ów "wielki problem kradzieży".

jeśli już tworzymy jakieś teorie to ja dodam swoją może Mysza zobaczyła na innym forum Stokrotkę i chciała się pod nią podszyć? zalogowała się więc na wizaż z avatarkiem Stokrotki z innego forum. potem Stokrotka trafiła na wizaż i się wydała straszna kradzież dokonana przez Myszę
historia mrożąca krew w żyłach, nieprawdaż?
równie prawdopodobna co teoria związana z podszywaniem się Stokrotki pod Myszę.

aha. i uważam że kurtka jest całkiem niezła kurtki się zmienia podobnie jak avatary - zależnie od upodobań. znudzi się? to zmieniasz. twarzy tak łatwo nie zmienisz. nicka też nie. nick bardziej niż avatar jest twarzą.
można pomylić dwie osoby w takiej samej kurtce jeśli stoją tyłem i z pewnej odległości. ale jeśli zobaczysz twarz (nick) danej osoby wszelkie wątpliwości się rozwiewają.
to tak odnośnie kuli w płot.

a odnośnie "oddawaj, ja miałam to pierwsza" - jest to dla mnie dziecinada. jeśli zabawka jest dostępna w sklepach to każde dziecko może ją sobie kupić i miec taką samą jak inne dzieci jeśli taka akurat mu odpowiada.
jesli ktoś wynalazł coś nowego (stworzył własny av np. z własnoręcznie zrobionym zdjęciem) to tylko on ma prawo dysponować swoim dziełem. to się nazywa patent. oczywiście nie ma pewności czy ktoś nie podkradnie mu pomysłu. trzeba się z tym liczyć.


mi się już nie chce bawić na tym podwórku. większość tylko sobie przytakuje, a przeciwnym stronom w dyskusji zaczyna się tu nieprzyjemnie docinać. każdy już wyrobił sobie własne zdanie, którego (jak widac powyżej) nie zmieni. proponuję więc zakończyć dyskusję i pozwolić dziewczynom załatwić sprawę na osobności.

[YenneferD]

Tak czytam tą dyskusję i czytam i dorzucę swoje trzy grosze

1. Mamy problem - obie Dziewczyny utożsamiają się z avem, który jest ogólnie dostępny w sieci i pewnie jeszcze bardzo wiele osób z niego korzysta i jest z nim kojarzone. Na wizażu tylko 3, cale szczescie
2. Mysza poprosila Stokrotke o zmiane ava, ta sie nie zgodzila, i miala pełne prawo - przeciez tez sie z nim utożsamia
3. Cóż z tego, ze Mysza jest zarejestrowana na wizażu dłużej, teoterycznie tego ava mogla miec od tygodnia, data rejestracji ani liczba postow o niczym nie swiadcza
4. Tytul watku jest wedlug mnie nieadekwatny do sytuacji, prowokujacy, oskarzajacy i niesprawiedliwy, dlatego pozwole go sobie zmienic Logicznie myslac, skad nowo rejestrujaca sie osoba moze wiedziec, czy Ktos ma danego ava czy nie, czy jest popularny, lubiany etc. Trudno wymagac, zeby przegladala profile tysiecy osob Liczba postow tez o niczym nie swiadczy - moze Ktos jest po prostu gadula (nie obrazajac nikogo). I ciezko mowic o podkradaniu ava, ktory jest dostepny w sieci. O podkradnieciu moglby mowic tylko i wylacznie autor.
5. I ostatnie chyba - nie przesadzajmy. Rozumiem, ze Ktoś moze sie przyzwyczaic do swojego ava - KAZDY ma do tego prawo. Nie mozna oczekiwac, ze tylko JA mam do tego prawo, a KTOS INNY musi sie do tego dostosowac i zaakceptowac. Nie mozna tego wymagac, mozna poprosic, a kazda prosba ma to do siebie ze moze zostac odrzucona. Poza tym nie av jest najwazniejszy, tylko nasza osobowosc, to, co soba reprezentujemy. Na wizazu nie zmieniamy Nickow, a to z nimi jestesmy glownie kojarzone. Sadze, ze nie mozna wymagac, zeby kazdy mial tylko jednego ava, albo zeby go zmienial na prosbe innych. To nierealne po prostu. Jedni lubią miec caly czas taki sam obrazek, inni wola go zmieniac co tydzien. Kazdy sposob jest dobry

Żeby nie bylo, mowie tu o avatarach dostepnych w sieci, a nie o tych, ktore sa robione na zamowienie czy pokazuja nasze oblicza Chociaz nawet w tych przypadkach ciezko byloby udowodnic prawa autorskie, tak mi sie wydaje.

Na razie tyle moich przemyśleń

[Lexie]

Napisane przez Aeterna

Wariatki.


Sławną gadułą, znaczy się.

Się rozumie

I będę bić rekord na najdłuższego posta

[Szczypta Chili]

Napisane przez Aeterna

Mi tam najbardziej podobał się dawny avatarek Szczypty Chili - ten z kobietą upadłą (który po przeróbce rączkami macał ''ścianę'' ).

Musiała go usunąć. Wielka mi szkoda ; a tak btw, to tamtego ava z chęcią bym Jej (nie Jej) rąbnęła.

O Ate, musiałaś mi przypominać? Tak mi go brak... Jakoś nie moge znaleźć godnego go następcy... Też bym go zakradła z miłą chęcią, ale chyba nie długo bym wtedy podziałała na forum

[Aeterna]

E tam, nie wygrałabyś, Lexie, zawsze mogłabym coś na szybkersa wkleić z googla i odpadłabyś w przedbiegach. :P

Napisane przez Szczypta Chili

O Ate, musiałaś mi przypominać? Tak mi go brak... Jakoś nie moge znaleźć godnego go następcy... Też bym go zakradła z miłą chęcią, ale

Świetne to to było, nom.
Szukałam tego kiedyś w sieci i nie mogłam znaleźć.

[malkol13]

Napisane przez Aeterna

Nom.

Malkol, no fajnie Cię widzieć jest.

Aete Ciebie tez:P

w sumie ja to caly czas gdzies tam jestem, tylko ostatnio za duzo nie pisze, zeby znowu nie dostac reprymendy od nie jakiej Aeterny ze kłotnik jestem

[Aeterna]

Napisane przez malkol13

Aete Ciebie tez:P

w sumie ja to caly czas gdzies tam jestem, tylko ostatnio za duzo nie pisze, zeby znowu nie dostac reprymendy od nie jakiej Aeterny ze kłotnik jestem

Że niby ja tak wszystkich rozstawiam po kątach..?

[sloneckoo]

mam nadzieje ze niema uzytkownika z klonem mojego avatarka

[monyczkaaa]

Napisane przez Szczypta Chili

O Ate, musiałaś mi przypominać? Tak mi go brak... Jakoś nie moge znaleźć godnego go następcy... Też bym go zakradła z miłą chęcią, ale chyba nie długo bym wtedy podziałała na forum

A ja powtarzam swoje pytanie, co to za avatarek był? Cały czas o nim głośno

[jaszmurka]

Lecicie jak burza
To ja też dorzucę swoje 3,5 grosza

Gdybym to ja pierwsza zalogowała się na Wizażu i miała od początku ten avatarek (o którym tu mowa), a po jakimś czasie zalogowała się inna Wizażanka wstawiająca sobie taki sam (ok, mogła nie wiedzieć - to oczywiste), po czym butnie stwierdza,że ona go nie zmieni za żadne skarby bo wszędzie się z nim loguje. To pff sorry
Kto pierwszy ten lepszy. Wkroczyła później na czyjeś terytorium () i chcąc nie chcąc- chyba () musi się z tym liczyć. I moim zdaniem Stokrotka powinna ustąpić

Koniec moich wywodów- jeżeli ktoś zrozumiał to gratuluję (gorączkę mam więc gadam co gadam )

[Impersona]

Jaszmurko- a pamiętasz super klub zakręconych jaszmurek? Wtedy to było tak żałosne, że aż śmieszne

[Lexie]

Napisane przez Aeterna

E tam, nie wygrałabyś, Lexie, zawsze mogłabym coś na szybkersa wkleić z googla i odpadłabyś w przedbiegach. :P

Cwaniara


Yennefer!
Nie masz pojęcia jak fajnie Cię widzieć na forum!
I post bardzo rozsądny. I zmianę tytułu popieram.
I tęskniłam, no

(lukier, lukier, wata cukrowa... )

[jaszmurka]

Napisane przez Impersona

Jaszmurko- a pamiętasz super klub zakręconych jaszmurek? Wtedy to było tak żałosne, że aż śmieszne

Nie przypominaj
Różne ludzie mają pomysły... i różnie to z nimi bywa. Jak ktoś jest uparty i silnie broni swoich racji (niekoniecznie zawsze słusznych ) to trudno się z nim współpracuje

Impersono brakuje mi Waszego ava (Ciebie i synka )

Ale ten też jest czadowy

[Aeterna]

Monyczkaaa, na czarnym tle stojąca odwrócona do nas tyłem dziewczyna, w połowie naga (jasne, 'białe' plecy), rude, kręcone, długie włosy + takie 'rozcapierzone' ręce.

[jaszmurka]

Napisane przez lexie

(lukier, lukier, wata cukrowa... )

Doleciał aż tutaj... sunie po moich zrogowaciałych piętach i nieogolonych łydkach (bo nie wszyscy są doskonali )

Edit:

Aete- i ona chyba potem została przerobiona? I ruszała tymi rękami? Bo na początku była nieruchoma? Tak? To ten avatarek?

[Impersona]

Jaszmurko ale to było boskie, trzeba mieć niezłą fantazję, żeby wytłumaczyć napis "jaszmurka" na avatarku

Na razie mój idol Czesio spogląda dumnie na wizażanki spod mojego nicka (Jeszcze raz dziękuję Martiq )

I czemu Szczypta Chilli musiała swoj avatarek zmienić????

[Aeterna]

No ten, ten.