Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[Karinio]

Napisane przez Blanszor

Ja bardzo kocham moje dziecko, ale to nie znaczy, że mam z nim spędzać czas 24h/dobę i ograniczać pasję, którą są podróże Nigdy nie rozstałaś się z dziećmi na kilka dni?

Ja to rozumiem,że chce się chwile od dziecka/dzieci rozerwać.Też bym wiele dała aby chociażby ktoś wziął małego na spacer na pare h a ja bym sobie odpoczeła,albo coś probiła w domu.

[a1988]

BlanszorUdanych wakacji, wypoczywaj, żebyś wróciła do swojego maluszka wypoczęta z dużym zapasem siły
MartuNiuniaŚliczna Martynka, zazdroszcze pogody
dphczubasekale macie małe śpioszki

Napisane przez Karinio

a1988,miałam Ci odpisać ostatnio na posta ale brak czasu,bo mam małego marude w domu.No,ale o tym to za chwile.A byłaś może w Isle of White,czyli na tzw białej wyspe??? Pięknie tam,znaczy się nie byłam jeszcze,ale wnioskuje o zdjęciach znjaomych,którzy tam byli dosyć niedawno.I chcemy z mężem i małym się tam wybrac.Naszczęście na prom mamy blisko.

Niestety tam nie byliśmy, też słyszałam że jest pięknie. Mam nadzieję, że uda nam się w tym roku tam wybrać, bo tz mi obiecał, że jak tylko będzie ładna pogoda na każdym jego offie możemy jechać nad morze. Ale w sumie na razie się nie zapowiada ładna pogoda

Napisane przez zoskasamoska

Ja juz mam dosyc tego ksiedza.

Byłam dzis w sklepie i widzial mnie, usmiechnal sie od ucha do ucha. Wracam do domu piechotka, patrze ktos sie zatrzymuje , patrze ksiądz,a ten do mnie czy mnie podwiezc do domu. Podziękowałam mu i trzasnęłam drzwiami, a odjechał z piskiem opon

Rozumiecie cos z tego ? Czego on chce ode mnie?
Moze nam daje do zrozumienia, ze mamy wziac w koncu ten slub ?

ten twój ksiądz to jakiś dziwny, strasznie się narzuca, współczuję
Właśnie mój tz wrócił z pracy i jak podszedł do Mikiego to ten się tak rozpłakał że obydwoje byliśmy w szoku, musiałam go uspokoić. Nawet się dzisiaj nie ubrałam przez cały dzień( piżamowy dzień), ale jutro muszę się już zmobilizować, ubrać i coś zrobić w domu. Mikołaj jadł dzisiaj zupke jarzynową ze świeżych warzyw z Bobowity i wszystko brudne dookoła ale nie wiem co robić bo on nie chce mi pić herbatki koperkowej, pluje dalej niż widać, jutro spróbuję jutro daj mu rumiankową zobaczymy jaka zareaguje

[Anabellita]

Napisane przez MartuNiunia87

Moja mała siada... tzn próbuje siadać, no i od paru dni robi "mostek" podpiera się na zgiętych nogach i podnosi pupę do góry, w wanience też mi tak zrobiła, a sztywna wtedy jest że jej się nie da "położyć"

Asia tylko czeka zeby jej podać palce, by mogła się podciągnąć do siadu

Napisane przez a1988

My kupiliśmy Huggiesy Little swimmers, a dodatkowo jeszcze zakładamy http://www.activebabyshop.pl/pl/p/Ne...-z-paskami/193, bo na naszym basenie jest taki wymóg

ooo to ja nie wiedziałam ze takie cóś w ogóle jest. Ciekawe czy w PL też można to kupić no i za ile?
U nas chyba wystarczą te huggiesy do pływania.

Napisane przez zoskasamoska

Haha znajoma akurat dzis to widziała , bo to bylo obok jej domu i jak odjechal to od razu do mnie: a moze on sie w tobie zakochał ?

uuuuuuuuu!!! Podejrzana sparwa z tym księżulkiem Powiedz czy chociaż przystojny i jaką ma furę?

Napisane przez nawojka8583

Ja juz dwa razy mialam taka akcje, ze brzuch mnie bolal tak jak na @ poplamilam jeden dzien i sie skonczylo

no właśnie teraz mam tak samo ale miesiącu temu miała normalną @

Napisane przez boroo50

Muszę zmienić tapicerkę w naszym buggsterze, ale pojęcia nie mam jaki materiał kupić i gdzie
Panama to materiał, który zaproponowali mi w hurtowni, ale nie wiem czy się nada. No i oczywiście zastanawiam się nad kolorem
Wymyślcie mi coś

mnie osobiście to ten turkus 12-003 się bardzo podoba

Napisane przez Blanszor

Natalia jak pisałam wcześniej my już śmigamy spacerówką- właściwie odkąd mały skończył miesiąc (do zeszłego tygodnia jeździliśmy nią na zakupy czy szybki wypad, a na spacery dużą gondolą). Od tygodnia jeździmy nią również na długie spacery. Oczywiście taka spacerówka musi być przeznaczona do wożenia niemowląt. Długo szukałam takiej, ale znalazłam. I kocham ten wózek. Mogę go zabrać wszędzie.

a pokaż jaką masz spacerówkę, bo ja też zaczynam myśleć o kupnie.

Napisane przez Blanszor

Boroo ale my jedziemy bez Alana małego jutro podrzucamy do dziadków a sami lecimy na Sycylię.

o jaacie... ja bym się zatęskniła za moim dzieckiem

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez a1988

...nie wiem co robić bo on nie chce mi pić herbatki koperkowej, pluje dalej niż widać, jutro spróbuję jutro daj mu rumiankową zobaczymy jaka zareaguje

Ja dosypuję pół łyżeczki cukru i pije jak ta lala

Mogę Cię jeszcze zmolestować jednym pytaniem o basen?
Chodzisz na zajęcia z instruktorem, czy pluskacie się z Mikim na własną rękę? Słyszałam że dzieci do 6 miesiaca odruchowo wstrzymują oddech i same pływają nawet pod wodą, jak to jest u Was? No i co z wodą w uszach?

[Haniula]

Napisane przez Anabellita

[LEFT]
Wiesz ja się zastanawiam czy tabsy działają bo nie wiem czy możemy z TŻ iść na całość

my poszlimy ale mysle, ze tabletki działają co ? biore je od 1 dnia @ i mowią, ze działają juz od pierwszej piguły

Napisane przez Blanszor

Ja bardzo kocham moje dziecko, ale to nie znaczy, że mam z nim spędzać czas 24h/dobę i ograniczać pasję, którą są podróże Nigdy nie rozstałaś się z dziećmi na kilka dni?

popieram. Ja tez lubie zostawić małą na dzien albo nawet kilka godzin mamie. Wracam wytęskniona, wypoczeta i moge dalej cieszyć sie macierzyństwem.
Wiadomo, ze nie kazdy ma taki komfort, że moze zostawić dziecko z dziadkami, wiec to inna baja juz

Jakoś nie moge sie ostatnio wdrożyc w wątek. W ogole widzę, że uciekło nam sporo aktywnych niegdyś mamuś. Klaurencja nie odzywa się, renata, magda

mamuśki podające swoim maluchom soczek jabłkowy na kupke- ile tego soku piją wasze dzieci? I jak często? A może codziennie, zapobiegawczo? Ostatnio dałam małoej dosłownie na skrawku łyzeczki i srutała i srutała, dziś dostała taka sama ilość i nic.
Ale moze dlatego, ze wtedy bobovita, a teraz hipp?

I pytanie odnośnie żółtego kremu babydream- brudzi Wam ubrania? Bo ja nie wiem, czy za dużo go daje, czy tak niedokładnie smaruje, ale biała sukienka i skarpetki są zółte i nawet w vanishu nie zeszło

Ah i po użyciu kilku sztuk, moge polecić pieluchy ze schlekera. rozmiar 2 - 52 szt za 21.99 a fajne


U nas stara bida, znowu jesteśmy same cały tydzien. Lena jest dzieckiem beksowatym ( az sie boje przyszłości) mi kręgosłup ciada od ciągłego noszenia, a i o spacerach możemy zapomnieć, bo wózek jest beee.
A i herbatka jest beee

Ciekawe, jak Nikotynka i Natalka Zuzia, masz może jakieś wieści??

[neska22]

Napisane przez Haniula

I pytanie odnośnie żółtego kremu babydream-[/I][/B] brudzi Wam ubrania? Bo ja nie wiem, czy za dużo go daje, czy tak niedokładnie smaruje, ale biała sukienka i skarpetki są zółte i nawet w vanishu nie zeszło

??

chodzi 'CI o ten z filtrem?? u nas nic takiego nie zauwazyłam... a mały nawet miał białą czapeczkę zakładaną. a też grubo smaruję....

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez a1988

[. Mikołaj jadł dzisiaj zupke jarzynową ze świeżych warzyw z Bobowity i wszystko brudne dookoła ale nie wiem co robić bo on nie chce mi pić herbatki koperkowej, pluje dalej niż widać, jutro spróbuję jutro daj mu rumiankową zobaczymy jaka zareaguje

może mu "firma" nie odpowiada. Igorek np nie lubi herbatki z Hippa. nie wypije i koniec. Bobovita jest dla niego cacy..ale tylko koperkowa. rumiankowa jak ma humor....
panie w aptece poleciły mi dodac do hippa odrobinkę glukozy... wtedy jakos wypije. ale go nie maltretuję tym skoro juz mam bobovitę to niech pije co lubi...
ciekawe jak będie ze słoiczkami bo na pocżatku mam zamiar dawac mu słoiczki. po pierwsze dlatego ze na pocżatku zje po kilka łyzeczek a po drugie dlatego, ze nie mamy własnych warzywek ani owoców a w tych teraz, które są to najwięcej chemii (a juz za tydzień zaczynamy akcję rozszerzanie diety)

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

dziewczynki zapomniałam tu napisac (pisałam na fb ale Was tez ostrzegę)
dzisiaj Igorkowi rozpadła się w rączkach taka grzechotka z babyono. rolzeciała się ta kulka i wyleciały kuleczki.. dobzre, ze tz akurat był przy nim i mały nie zrobił sobie krzywdy ani nie połknął kuleczek... MAmy jeszce kilka grzechotek z takimi kuleczkami w srodku i juz dwie wyrzuciłam na wszelki wypadek.

http://www.smyk.bydgoszcz.pl/sklep-i..._Kula_672.html

[Anabellita]

Napisane przez Haniula

my poszlimy ale mysle, ze tabletki działają co ? biore je od 1 dnia @ i mowią, ze działają juz od pierwszej piguły

mamuśki podające swoim maluchom soczek jabłkowy na kupke- ile tego soku piją wasze dzieci? I jak często? A może codziennie, zapobiegawczo? Ostatnio dałam małoej dosłownie na skrawku łyzeczki i srutała i srutała, dziś dostała taka sama ilość i nic.
Ale moze dlatego, ze wtedy bobovita, a teraz hipp?

Haniula czy działają to się okaże

Ja podaję soczek z z zeskrobanego jabłuszka, nie kupuję gotowych. Skrobię tyle, zeby wycisnąc z 20ml soku i dolewam 100ml wody. Troszkę dosładzam.

[Haniula]

Napisane przez neska22

chodzi 'CI o ten z filtrem?? u nas nic takiego nie zauwazyłam... a mały nawet miał białą czapeczkę zakładaną. a też grubo smaruję....

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------



(a juz za tydzień zaczynamy akcję rozszerzanie diety)

tak, ten z filtrem

A wlasnie jak to jest z rozszerzaniem diety?W DDTV mowili, ze najlepiej zacząć od warzywek, ok. Ale to tak, że jednego dnia dostanie marchewke, drugiego np dynie a trzeciego szpinak?
Czy kilka dni dostaje tą marchewke, dopiero potem cos innego?
Czy może jeszcze tak, że jednego dnia marchewke potem kilka dni znowu tylko mleko i coś następnego?
Mozna dać jednego dnia kaszke do wieczornego mleka, i jakiś obiadek typu marchewka?
Kiedy wprowadza się obiadek + deserek?


A jak w przypadku tych soczków, bo patrzylam i po 4msc już naprawde dużo smaków jest, ale jakie to ilości sie podaje?
Bo jak młodzieniec ma sraje po łyzeczce soku jabłkowego to ile im dawać?

jezzzzuuu ja nic nie wiem o tym rozszeszaniu diety

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez Anabellita

Haniula czy działają to się okaże

Ja podaję soczek z z zeskrobanego jabłuszka, nie kupuję gotowych. Skrobię tyle, zeby wycisnąc z 20ml soku i dolewam 100ml wody. Troszkę dosładzam.

nie strasz !

A Asiula dostaje codziennie taki soczek? czy tylko w przypadku braku kupy?

[neska22]

Napisane przez Haniula

tak, ten z filtrem

A wlasnie jak to jest z rozszerzaniem diety?W DDTV mowili, ze najlepiej zacząć od warzywek, ok. Ale to tak, że jednego dnia dostanie marchewke, drugiego np dynie a trzeciego szpinak?
Czy kilka dni dostaje tą marchewke, dopiero potem cos innego?
Czy może jeszcze tak, że jednego dnia marchewke potem kilka dni znowu tylko mleko i coś następnego?
Mozna dać jednego dnia kaszke do wieczornego mleka, i jakiś obiadek typu marchewka?
Kiedy wprowadza się obiadek + deserek?


A jak w przypadku tych soczków, bo patrzylam i po 4msc już naprawde dużo smaków jest, ale jakie to ilości sie podaje?
Bo jak młodzieniec ma sraje po łyzeczce soku jabłkowego to ile im dawać?

jezzzzuuu ja nic nie wiem o tym rozszeszaniu diety

z tego co zostałam tutaj uświadomiona
to
podajesz kazdą nowość przez 2-3 dni i jak się nic nie dzieje dajesz następny "wynalazek"
czyli np dzisiaj, jutro i w niedzielę dajesz marchewę (najlepiej podobno od warzyw) i jak się nic nie dzieje to w pn dajesz następną nowośc. nie wprowadza sie dwóch nowości jednego dnia i daje się po npo 2 łyzeczki. co do soczku to na sam początek nie mam pojecia....
wiadomo najepierw wszytsko kupujesz po 4 miesiacu.
ja myslałam zeby najpierw dac marcehwę, potem marchewę z jabłkiem, potem dołozyc kaszke na noc, potem dołozyc zupkę (mam juuz w domu marchewkową z ryzem), potem deserki i soczki a potem cos na rano- np kleik ryżowy....no ale nie wim czy dobrze myślę

[*Agatek*]

Napisane przez MartuNiunia87

Ja poznałam takowe...po narodzinach Martynki...choć synuś robił podobnie. Martyna jak jest głodna np w nocy to tylko sobie postękuje "eh eh" i czeka, w dzień nie płacze praktycznie, jak jej nie pasi coś to bardziej stęka niż płacze, ale to rzadko przeważnie się śmieje lub gada, albo se leży i patrzy nie wiadomo gdzie i na co - póki co to słyszałam jak płakała ino raz - na szczepieniu


hahahaha a teraz leży i pierdzi - ręce wzdłuż tułowia rozłożone oczy jak 6,50zł i słucha co to jej się dzieje... :P

oooo to zazdraszczam! kurcze takie słodkie, niskie dźwięki dawał Maciuś- byłam zachwycona tym chłopcem bardziej niż swoją córeczką też go wycałowałam i wyprzytulałam, wywąchałam i normalnie zachciało mi się chłopca!

Napisane przez Anabellita

JAk Ty już coś napiszesz to klękajcie narody
Wiesz ja się zastanawiam czy tabsy działają bo nie wiem czy możemy z TŻ iść na całość

ja bym poczekała tydzień i ogólnie przeczytała w ulotce coś na ten temat a jeśli nie to zadzwoń do swojego gina o poradę (jak możesz)

Napisane przez Blanszor

Ja bardzo kocham moje dziecko, ale to nie znaczy, że mam z nim spędzać czas 24h/dobę i ograniczać pasję, którą są podróże Nigdy nie rozstałaś się z dziećmi na kilka dni?

tak, popieram

Napisane przez Haniula

popieram. Ja tez lubie zostawić małą na dzien albo nawet kilka godzin mamie. Wracam wytęskniona, wypoczeta i moge dalej cieszyć sie macierzyństwem.
Wiadomo, ze nie kazdy ma taki komfort, że moze zostawić dziecko z dziadkami, wiec to inna baja juz

dokładnie w 100% się zgadzam

[paulaLbn]

Napisane przez Karinio

Ja to rozumiem,że chce się chwile od dziecka/dzieci rozerwać.Też bym wiele dała aby chociażby ktoś wziął małego na spacer na pare h a ja bym sobie odpoczeła,albo coś probiła w domu.

ja tez, ja tez

Napisane przez Anabellita

Mogę Cię jeszcze zmolestować jednym pytaniem o basen?
Chodzisz na zajęcia z instruktorem, czy pluskacie się z Mikim na własną rękę? Słyszałam że dzieci do 6 miesiaca odruchowo wstrzymują oddech i same pływają nawet pod wodą, jak to jest u Was? No i co z wodą w uszach?

pytanie nie do mnie, ale pozwole sobie cos niecos napisac
My chodzimy na kurs z instruktorem, a dzis bylismy tez na wlasna reke Na tych zajeciach z kursu, poczatkowo dzieciaki tylko sie moczyly, pozniej kolejno jakies nowe rzeczy wprowadzano no i teraz juz nawet nurkujemy a co do uszu to pozniej wycieramy porzadnie, na wyjscie czapa i poki co nic sie nie dzieje

[anankee]

Napisane przez nawojka8583

Cześć i czapka! Moj M konczy dzis 4 miesiące :par ty:pijemy

no to gratki dla maleństwa!!!!

Napisane przez boroo50

Szczerze mówiąc to jak dla mnie za wcześnie z tą spacerówką - nawet w pozycji całkiem leżącej, ale wiadomo, ze każdy maluch inny i jakoś musisz sobie poradzić ze spacerami - tym bardziej, jeśli nie cierpi gondoli. A może uwieś jego najnajnajulubieńszą zabawkę przy budce gondoli? Albo jakiś pałąk, którym będzie mógł się bawić?


W kąpieli co prawda rzadko kiedy naciągam skórkę Krzyniowi, ale prawie przy każdej zmianie pieluszki tak dosłownie milimetr zawsze delikatnie naciągnę i wycieram chusteczką. Dosłownie milimetr, żeby to co pozostaje z siuśków czy tam większej kupki wytrzeć
Poza tym szkoły są dwie odnośnie pielęgnacji siusiaków - połowa za odciąganiem, a druga połowa za zostawieniem w spokoju. Rób kochana jak uważasz, bo zdania na pewno będą podzielone

co do spacerówki, to ja mojego woziłam już w parasolce i to w dodatku z lekko podniesionym oparciem, ale ja to wyrodna matka jestem. Wtedy kiedy nie spał, to sobie świat oglądał i był bardzo spokojny i aż smoka wypluł z wrażenia i cały spacer był bez smoka i nie marudził
gdyby zasnął to oczywiście bym mu oparcie obniżyła, ale nie zasnął.
Ja już teraz w ogóle będę zmieniać strategię. Wcześniej wychodziłam na spacer wtedy kiedy była pora drzemki, żeby sobie spał. A teraz zacznę wychodzić kiedy czuwa, niech sobie chłopak ogląda i poznaje, a drzemki będzie odwalał w domu, a ja będę mieć czas dla siebie i Emi.

co do siusiaka, to ja od urodzenia Filipowi naciągam w kąpieli i myję. Nie naciągam na siłę, tylko na tyle na ile się da. Mam koleżankę, która tego synkowi nie robiła i jak miał roczek to mieli problem, bo nie dało mu się w ogóle odsunąć napletka ani na milimetr i ledwo było widać dziurkę od sikania. Ja zauważyłam że Filipowi już się coraz dalej napletek odciąga a więc powoli się odkleja

Napisane przez Blanszor

dla Filipa
Alan urodził się tego samego dnia
Filip przekręca się?
Alan od kilku dni turla się z brzucha na plecy i z powrotem. W nocy się przekręca i utyka w dziwnych pozycjach więc latam go przekręcać do jakiejś normalnej pozycji. Z maty ciągle spada i przydałaby się ciągle jakaś 3x3m minęły czasy leżącego dzidziocha.

Filip po raz pierwszy przewrócił się z brzucha na plecy już dość dawno temu, ale z pleców na brzuch nie potrafi
no to gratki dla Alanka!

Napisane przez neska22

z tego co zostałam tutaj uświadomiona
to podajesz kazdą nowość przez 2-3 dni i jak się nic nie dzieje dajesz następny "wynalazek" czyli np dzisiaj, jutro i w niedzielę dajesz marchewę (najlepiej podobno od warzyw) i jak się nic nie dzieje to w pn dajesz następną nowośc. nie wprowadza sie dwóch nowości jednego dnia i daje się po npo 2 łyzeczki. co do soczku to na sam początek nie mam pojecia....
wiadomo najepierw wszytsko kupujesz po 4 miesiacu.
ja myslałam zeby najpierw dac marcehwę, potem marchewę z jabłkiem, potem dołozyc kaszke na noc, potem dołozyc zupkę (mam juuz w domu marchewkową z ryzem), potem deserki i soczki a potem cos na rano- np kleik ryżowy....no ale nie wim czy dobrze myślę

dobrze
ja popełniłam błąd przy rozszerzaniu diety Emi, bo zaczęłam jej podawać najpierw deserki i kaszki, i potem warzyw jeśc nie chiała za bardzo. Musiałam jej wyeliminować na jakiś czas deserki z diety i podawać tylko obiadki zeby załapała.

[Haniula]

Napisane przez neska22

z tego co zostałam tutaj uświadomiona
to
podajesz kazdą nowość przez 2-3 dni i jak się nic nie dzieje dajesz następny "wynalazek"
czyli np dzisiaj, jutro i w niedzielę dajesz marchewę (najlepiej podobno od warzyw) i jak się nic nie dzieje to w pn dajesz następną nowośc. nie wprowadza sie dwóch nowości jednego dnia i daje się po npo 2 łyzeczki. co do soczku to na sam początek nie mam pojecia....
wiadomo najepierw wszytsko kupujesz po 4 miesiacu.
ja myslałam zeby najpierw dac marcehwę, potem marchewę z jabłkiem, potem dołozyc kaszke na noc, potem dołozyc zupkę (mam juuz w domu marchewkową z ryzem), potem deserki i soczki a potem cos na rano- np kleik ryżowy....no ale nie wim czy dobrze myślę

aha to całe rozszerzanie, to w ogole będzie maniana

Ale takie np 2 łyzeczki marchewki to nie zastepuje normalnego karmienia nie?
Kiedy dziecko zjada cały słoiczek?

[neska22]

Napisane przez Haniula

aha to całe rozszerzanie, to w ogole będzie maniana

Ale takie np 2 łyzeczki marchewki to nie zastepuje normalnego karmienia nie?
Kiedy dziecko zjada cały słoiczek?

no ja myślałam,z eby dac w porze stałęgo posiłku (np koło południa) dwie łyzeczki marchewki i dopchnąć mlekiem . stopniowo zwiększasz. jak sie nic nie będzie działo to następnego dnia 4 łyżeczki...i pote,m coraz wiecej a mleka coraz mniej.... (ja tak myślę)

Anankee- dziękuję za potwierdzenie mojego planu dobrze, ze są tu juz mamusie doświadczone

mam tez poradnik z bobovity i tam sporo fajnych rad dają...

[NataliaM1103]

Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi w sprawie spacerówki

Nie cytuję bo nie mam siły,boli mnie glowa i ogólnie brak mocy

Dzisiaj z Tżem byliśmy w 5 bankach w sprawie kredytu i wybraliśmy pko jednak.Zajęło nam to 5 godzin wrrrrr

Podpisaliśmy też umowę przedwstępną i z tymi od których kupujemy mieszkanie i daliśmy małą zaliczkę no a oni dali nam klucze do mieszkania

Jestem szczęśliwa,ze już wkrótce zamieszkamy sami
Jeden pokój bardzo duży mamy a sypialnia i pokój młodego to juz małe są.

No ale mam nadzieję,że kiedyś będę miała swój domek.

Niestety narazie nie mam pomyslu jak wyremontowac mieszkanko ,w sumie tylko pomysl na kuchnię jest

Bartek śpi smacznie a ja jestem podniecona tym mieszkaniem,że chyba minmo,że padnięta jestem to nie zasnę.

[neska22]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi w sprawie spacerówki

Nie cytuję bo nie mam siły,boli mnie glowa i ogólnie brak mocy

Dzisiaj z Tżem byliśmy w 5 bankach w sprawie kredytu i wybraliśmy pko jednak.Zajęło nam to 5 godzin wrrrrr

Podpisaliśmy też umowę przedwstępną i z tymi od których kupujemy mieszkanie i daliśmy małą zaliczkę no a oni dali nam klucze do mieszkania

Jestem szczęśliwa,ze już wkrótce zamieszkamy sami
Jeden pokój bardzo duży mamy a sypialnia i pokój młodego to juz małe są.

No ale mam nadzieję,że kiedyś będę miała swój domek.

Niestety narazie nie mam pomyslu jak wyremontowac mieszkanko ,w sumie tylko pomysl na kuchnię jest

Bartek śpi smacznie a ja jestem podniecona tym mieszkaniem,że chyba minmo,że padnięta jestem to nie zasnę.

no to gratulacje

[Blanszor]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi w sprawie spacerówki

Nie cytuję bo nie mam siły,boli mnie glowa i ogólnie brak mocy

Dzisiaj z Tżem byliśmy w 5 bankach w sprawie kredytu i wybraliśmy pko jednak.Zajęło nam to 5 godzin wrrrrr

Podpisaliśmy też umowę przedwstępną i z tymi od których kupujemy mieszkanie i daliśmy małą zaliczkę no a oni dali nam klucze do mieszkania

Jestem szczęśliwa,ze już wkrótce zamieszkamy sami
Jeden pokój bardzo duży mamy a sypialnia i pokój młodego to juz małe są.

No ale mam nadzieję,że kiedyś będę miała swój domek.

Niestety narazie nie mam pomyslu jak wyremontowac mieszkanko ,w sumie tylko pomysl na kuchnię jest

Bartek śpi smacznie a ja jestem podniecona tym mieszkaniem,że chyba minmo,że padnięta jestem to nie zasnę.

za mieszkanie!!! pierwsza noc w mieszkaniu będzie jedną w Waszych najszczęśliwszych w życiu. Ja jestem fanką IKEA. I prawie cały dom mam tak urządzony. Stosunek ceny do jakości jest OK. Zamiast wydawać kasę na super meble, ja wolę mieć średnie i resztę wydać na podróże Mam tylko słabość do gadżetów. Uwielbiam moją kuchnię z IKEI. Extra funkcjonalna i na prawdę dobra jakość.

[agacia_cz]

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi w sprawie spacerówki

Nie cytuję bo nie mam siły,boli mnie glowa i ogólnie brak mocy

Dzisiaj z Tżem byliśmy w 5 bankach w sprawie kredytu i wybraliśmy pko jednak.Zajęło nam to 5 godzin wrrrrr

Podpisaliśmy też umowę przedwstępną i z tymi od których kupujemy mieszkanie i daliśmy małą zaliczkę no a oni dali nam klucze do mieszkania

Jestem szczęśliwa,ze już wkrótce zamieszkamy sami
Jeden pokój bardzo duży mamy a sypialnia i pokój młodego to juz małe są.

No ale mam nadzieję,że kiedyś będę miała swój domek.

Niestety narazie nie mam pomyslu jak wyremontowac mieszkanko ,w sumie tylko pomysl na kuchnię jest

Bartek śpi smacznie a ja jestem podniecona tym mieszkaniem,że chyba minmo,że padnięta jestem to nie zasnę.

gratuluję i zazdroszczę...

[boroo50]

Napisane przez agawoo

Masakra z ta piosenką:/ Wstyd na cała EuropęAle jaki kraj, taka Shakira

Aaaaaaaa!!!!! Shakira Zaraz padnę i nikt mnie nie podniesie! Jaki kraj taka Jarzebina

Napisane przez NataliaM1103

Jestem szczęśliwa,ze już wkrótce zamieszkamy sami
Jeden pokój bardzo duży mamy a sypialnia i pokój młodego to juz małe są.

No ale mam nadzieję,że kiedyś będę miała swój domek.

Bartek śpi smacznie a ja jestem podniecona tym mieszkaniem,że chyba minmo,że padnięta jestem to nie zasnę.

Też bym nie zasnęła
za mieszkanko
No i na parapetówie

[Karinio]

Paula,to witam w klubie.Ja nie mam tu komu zostawić dziecko nawet chociaż na chwile. :/

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

a1988,to koniecznie trzeba się na tą wyspe wybrać To fakt ostatnio pogoda nie dopisuje ,dzisiaj u nas chłodno i pochmurno.Gdzie ta wiosna??? No,ale pomimo pogody zaliczyliśmy spacer.
Wczoraj jak wieczorem był marudny,to dziecie ubrałam i wyszłam,a była godzina 19 Zaszłam do znajomych i wróciłam ok 21 A mały spał do 23,a potem do 4 rano [COLOR="Silver"]

Czytałyscie wątek o wrzeszczących dzieciach??

[zoskasamoska]

Anabelitta haha , ale Ty masz pytania :P

Ok, odpowiem.

Brzydki, a na autach sie nie znam , hehe.

Neska dzięki o informacji o tej zabawce. Mam taka w domu

[Blanszor]

Laseczki żegnam się
jesteśmy spakowani, Alan śpi...wskakuję do wanny i robię się na bóstwo (a raczej będę próbować...ale trzeba żyć nadzieją).

Trzymajcie się

[neska22]

Napisane przez Blanszor

Laseczki żegnam się
jesteśmy spakowani, Alan śpi...wskakuję do wanny i robię się na bóstwo (a raczej będę próbować...ale trzeba żyć nadzieją).

Trzymajcie się

udanego wyjazdu!!!!!!!!!! tylko nie szalejcie za bardzo zeby Alanek za szybko rodzeństwa nie miał hehe

[rybkie]

Dobry wieczor
Przepraszam ze nie cytuje bo ja z telefonu dzis wczesnie spac bo mala marudna,swiruje ze spaniem.
Tylko wtrace swoje 3 grosze w temacie
Natalia- gratuluje wlasnego M3
Zoska- uwazaj na tego ksiedza nie wpuszczaj go do chaty i nie rozmawiaj wedlug mnie to on niecne ma zamiary
Agatek- cos ostatnio mowilas nigdy wiecej dzieci??!
Karinio- ja czytalam watek o wrzszczacych dzieciach ale nie caly bo przy niektorych postach nerwy mi puszczaly,co za babole no!
Blanszor-udanego urlopu i podziwiam bo ja bym nie zostawila malej na tak dlugo,tesknilabym okrutnie i zle bym sie czula,ze ja opuszczam ale ja to ja,ja tam wcale nie chce jej nikomu oddawac lubie spedzac z nia czas i mnie nie meczy tak bardzo tylko snu mi brakuje
Anabelita-my tak jak paula chodzimy na basen on 8 tyg zycia Mishy,czekamy na kurs bo jest dla dzieci od 4 mca zycia,mala uwielbia sie pluskac,polecam a uszka dokladnie wycieramy i potem czapa so far so good)
Dziewczyny ja ciagle slysze o tych herbatkach,czy zadna z was nie podaje wody? One sa takie slodkie te herbatki i wydaja mi sie malo zdrowe i nie wyobrazam sobie jeszcze ich slodzic? mi sie wydaje ze lepiej podawac wode lepiej gasi pragnienie no i to zdrowy nawyk zaprocentuje na przyszlosc

[czubasek20]

Napisane przez rybkie

Dziewczyny ja ciagle slysze o tych herbatkach,czy zadna z was nie podaje wody? One sa takie slodkie te herbatki i wydaja mi sie malo zdrowe i nie wyobrazam sobie jeszcze ich slodzic? mi sie wydaje ze lepiej podawac wode lepiej gasi pragnienie no i to zdrowy nawyk zaprocentuje na przyszlosc

Ja podaje wode, herbatke tylko czasem zeby mała do niej sie nie przyzwyczaiła.
Któraś z mam (chyba neska) tez podaje wodę.

[bambusiek]

Cześć

nie było mnie przeszło tydzień, ale ponadrabiałam coś tam

Widziałam, że zauważono moją nieobecność -

Napisane przez zoskasamoska

Dziwne to dla mnie, bo chrzest byl przeszlo 2 tygodnie temu i nagle mu sie przypomnialo, ze cos poszlo nie tak ?

pytałam mojego męża - teologa i mówił, że to jest całkowicie niedorzeczne

Napisane przez NataliaM1103

Czy chodzicie na spacery z nosidełkiem na stelażu?

nie, chyba, że to bardziej przejazd kilkunastominutowy a nie typowy spacer
te nosidła są średnio zrowe na takie spacery

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny czy jak teraz jest ładna pogoda to otwieracie okna/balkony jak dzieciaki są w pokoju?

My mamy większą część dnia otwartą werandę + całą dobę małe okienko w sypialni

Napisane przez boroo50

A i najwazniejsze - waży 7200g i mierzy..... 68cm
Dziwiłam się, że nie mieści nam sie w żadne spiochy, a spodenki się w praniu pokurczyły

Napisane przez NataliaM1103

Czy Wasze dzieciaki też są upocone jak jadą w nosidełku w aucie?bo mój ma mokre plecy i głowę z tyłu.

, gdzieś czytałam, że niektóre nosidła są zrobione z materiałów kiepsko przepuszczających powietrze

Napisane przez anankee

ale miałam wczoraj porąbany dzień i jeszcze gorsza noc.
Zaczęło się od tego, że Emi poszła na drzemkę już 0 11 normalnie chodzi o 14), za to Fifi przez cąły dzien spal może ze 3 razy po pół h i cały czas był płaczliwy i marudny.
Jak już ok 20 po kąpieli zasnął to przyjechali kolesie z szafą, którzy mieli być o 15 i oczywiście zaczęli robić hałas i wkrętarką kręcić i małego mi obudzili. no ale nic, nie beczał.
Emi poszła spać o 21, a Fifi tak się gniótł w tym łóżeczku do 23 i dopiero zasnął!
Ja też nie mogłam zasnąć, gorąco mi było i tak się przewalałam po łózku, aż o 1 w nocy Emi zaczęła wyć (co jej się nie zdarzyło od pół roku żeby się w nocy obudziła). Mówię do męża, zeby do niej szedł bo ja wstaję do małego.
Polazł, a ta wyje i wyje. O 2 przyszedł wielce wku.rw.iony, że on nie będzie z nią siedział, niech wyje, sama się uspokoi.
To ja poszłam wściekła na niego, że co on sobie hrabia wyobraża.
Leżałam z nią w łózku do 4.30!!!! i w końcu zasnęła mi panna na klacie, ale męczyła się strasznie (ząbek jej wychodzi i chyba ją bolało). Jak wróciłam do łózka to już świtało.
I przyśnił mi się straszny sen. Śniło mi się, że byłam tam u Emi w pokoju, ona usnęła, ja wyszłam, kladę się do łóżka a słyszę jak ktoś krzyczy pali się! Wyjrzałam na balkon a tam straże pod naszą klatkę zajeżdzają. Wychyliłam się, żeby spojezeć w okno pokoiku Emi a tam widzę płomienie! I krzyczę, że to u Emi się pali, że przecież dopiero co od niej wyszłam, ze zostawiłam lampkę zapaloną, ze ona ma tam drzwi zamknięte! I lecę do jej pokoju, hyc ją z łóżka na ręce, ona taka bezwładna była, buzię miala całą osmaloną, okopconą, nie wiem czy spała czy była nieprzytomna. Ja w bek!
No i słyszę bek, to Fifi się obudził i domagał się papu i mnie obudził z tego strasznego snu....... 6 godzina była.
Nakarmiłam go i dalej spał. Potem jak się obudził koło 7.30 to tż go wziął, potem Emi się obudziła, ubrał ją i zabrał do kuchni. A Fifiego zostawił koło mnie na łóżku.
Młody się oczywiście za jakiś czas rozbeczał, ale ja postanowiłam być twarda, bo byłam jeszcze wkurzona na tzta. Przyszedł łaskawie po 10 min i wziął go do jadali i położył na leżak, a młody dalej wyje i wyje, a ten nic nie robi żeby go uspokoić. Wytrzymalam pół h i polazłam tam i zj.eb.alam go z góry na dół, ze co on sobie wyobraża!
Ze się dzieckiem nie chce zająć, nie chce mu się w nocy wstać do Emi, że mnie powinien po piętach całować że karmię piersią, bo jakby dostawał butlę to by musiał na równi ze mną wstawać. Jest od 4 tygodni na L4 ale jaśnie pan musi się wyspać i nic go to nie obchodzi ze ja do 4.30 siedziałam u Emi a potem o 6 już się Fifi obudził. To i tak nieźle że się młody wcześniej nie obudził, bo chyba bym musiała się rozdwoić!!!

Sorki za te moje przydługawe wywody, ale musiałam się wyzalić, bo jakiś felerny był ten wczorajszy dzień a noc to już w ogóle do bani.

o kurcze oby to był jednorazowy przypadek

Napisane przez pearpearl

Czesc, Dziewczynki.

Snil mi sie dzisiaj usmiechniety Dziadek i kiedy rano zadzwonila Mama, to juz wiedzialam, ze Dziadek umarl

Tak wiec czekaja nas troche smutne dni

przykro mi

Mi się w ten sposób przyśniła babcia jak miałam 5 lat

Napisane przez NataliaM1103

Pytanie do reszty dziewczyn - w czym Wy kładziecie spac dzieciaczki

pajac/śpiochy + bodziak z dł. ręk
a jak rano przewijam i T. ląduje w naszym łóżku to sam bodziak

Napisane przez czubasek20

Jak macie ubrane dzieciaki, jak macie w domu 25 stopni ???

tylko bodziak kr. rękaw

nadrabiam dalej o ile zdążę

[Karinio]

rybkie ad wątku,to fakt.Tylko,że szkoda nerwów.

moje dziecie śpi w bodach z długim rękawem,spodenki i skarpetki.Czasami w śpiochach,ale jakoś tak do tej pierwszej opcji jestem przyzwyczajona.
W dzień w bodach z rkótkim rękawem,bo mamy w domu b.ciepło.

A i jakieś pare postów temu któraś z Was pytała,czy dziecko się poci.Tak poci,zwłaszcza rączki i stopy.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

czubasek,masz śliczną córke
natali,gratuluje swojego własnego mieszkania
blanszor,udanego wyjazdu

[bambusiek]

Napisane przez kropeczka1984

Inutil i inne Dziewczyny, u których dzieci lekarz zdiagnozował AZS czym leczycie swoje maluchy?

Jakaś maść na zamówienie + kąpiel w Emolium i wszystko pięknie się pogoiło

Napisane przez NataliaM1103

Pochwalę się ,że kupujemy mieszkanie,tzn na 99 % zdecydowaliśmy się na to co dzisiaj oglądaliśmy.Mieszkanie w samym centrum w bloku,1 piętro ,3 pokoje,duży balkon. Musimy oczywiście wziąśc kredyt 100 tysięcy wrrrrrr,50 tys mamy. Tylko,ze ja nie lubię meblowania i remontów,więc zanim się na coś zdecyduje to minie tyle czasu......

Tyle,że ja jestem bardzo związana z mamą i tatą,taka ich kochana córeczka,w koncu jedynaczka.Napewno bardzo będę przeżywała wyprowadzkę chociaż to 10 mon piesz a może nawet nie hehe.No i rodzice też pewnie przeżyją bardzo

Napisane przez NataliaM1103

Dziewczyny od kiedy macie zamiar wypakowac spacerówki???Wiem,ze powinno się dopiero jak dziecko będzie siedziało,no ale znam parę dziewczym które dużo dużo wcześniej jezdziły z powodu tego,ze dzieci nie chciały w gondoli.
I tak też właśnie jest u mnie,młody nienawidzi gondoli,wrzeszczy niemiłosiernie.
Narazie jezdzimy nosidełkiem w stelażu,ale też nie wiem czy tak codzinnie można????
Zastanawiam się nad spacerówką bo jest w niej też opcja leżaca.
Co myślicie o tym dziewczyny?

mój mały co prawda leży grzecznie w gondoli, ale powoli się nie mieści musimy raz przywieźć od teściów spacerówkę, bo nawet nie wiem czy się rozkłada na płasko

znajoma mówiła, że woziła córcię jak skończyła 4 m-ce

Napisane przez Blanszor

dph ja dwa lata temu kupiłam moskitiery we wszystkie okna, które w lato są zawsze otwarte. A jak jakich fruwak wleci przez drzwi to włączam rajda do kontaktu i po 10 minutach pada na ziemię - w październiku malowaliśmy cały dom, więc nie chcę mieć trupów na ścianie

My włączyliśmy raida, a po kilku dniach się skapnęliśmy, że nasze patyczaki to też owady

Napisane przez Blanszor

Laseczki żegnam się
jesteśmy spakowani, Alan śpi...wskakuję do wanny i robię się na bóstwo (a raczej będę próbować...ale trzeba żyć nadzieją).

Trzymajcie się

Udanego wyjazdu

Napisane przez rybkie

Dziewczyny ja ciagle slysze o tych herbatkach,czy zadna z was nie podaje wody? One sa takie slodkie te herbatki i wydaja mi sie malo zdrowe i nie wyobrazam sobie jeszcze ich slodzic? mi sie wydaje ze lepiej podawac wode lepiej gasi pragnienie no i to zdrowy nawyk zaprocentuje na przyszlosc

ja daję wodę albo dosypuję na 100 ml ok. ćwierć łyżeczki herbatki. Typową proporcję tylko jak jest coś z brzuszkiem

Ufff... nadrobiłam nie lubię być do tyłu

A co u nas przez ten tydzień:
w sobotę byliśmy na weselu - super było
w poniedziałek pojechaliśmy świętować I rocznicę ślubu tam, gdzie pojechaliśmy w mini podróż poślubną
T. zostawiliśmy z babcią i świetnie sobie dali oboje radę

Potem nie miałam kiedy nadrobić, ani nawet usiąść na kompie dłużej niż 10 minut.

Poza tym przez te wyjazdy padła mi laktacja, więc rozkręcam na nowo
no i powoli zaczynam zbierać informacje o rozszerzaniu diety... słoiczki już mamy jakieś pojedyńcze, ale sama nie wiem jak to powinno wyglądać przy karmieniu mieszanym

miałam pisać jeszcze masę innych kwestii, ale spadam spać, bo włosy mi wreszcie przeschły

Dobranoc

[inutil]

Dzień dobry!

Nie nadrabiam, bo szans nie ma.

Jest u mnie siostra z Zakkulcem, z dwoma maluchami jest śmiesznie. Ale oba takie spokojne, że pewnie lepsze niż jeden krzykacz... Niedługo wyjeżdża to będzie mnie więcej.

[nawojka8583]

Cześć!

Napisane przez dph

i co ja przeciwniczka fotelików samochodowych piszę do Was rękami a nogą bujam młodą żeby w końcu zasnęła - załącznik

Jaka fajna

Napisane przez czubasek20

widze ze Ty tez usypiasz tak mała jak ja

Napisane przez Blanszor

Alan dziś na spacerku w spacerówie - wietrzy sery

Uwielbiam te male stopki

Napisane przez agawoo

Masakra z ta piosenką:/ Wstyd na cała EuropęAle jaki kraj, taka Shakira

Napisane przez Anabellita

[LEFT]
Wiesz ja się zastanawiam czy tabsy działają bo nie wiem czy możemy z TŻ iść na całość

Najwyzej będzie Zonk

Napisane przez *Agatek*

oooo to zazdraszczam! kurcze takie słodkie, niskie dźwięki dawał Maciuś- byłam zachwycona tym chłopcem bardziej niż swoją córeczką też go wycałowałam i wyprzytulałam, wywąchałam i normalnie zachciało mi się chłopca!

Kiedy teraz A przyjezdza cobys mogla go do lasu uprowadzic i poprosić o synka?

Napisane przez anankee

no to gratki dla maleństwa!!!!

Napisane przez NataliaM1103

Podpisaliśmy też umowę przedwstępną i z tymi od których kupujemy mieszkanie i daliśmy małą zaliczkę no a oni dali nam klucze do mieszkania

Gratuluje

Napisane przez Blanszor

Laseczki żegnam się
jesteśmy spakowani, Alan śpi...wskakuję do wanny i robię się na bóstwo (a raczej będę próbować...ale trzeba żyć nadzieją).

Trzymajcie się

Blanszor bawcie sie dobrze

Napisane przez bambusiek

Cześć

nie było mnie przeszło tydzień, ale ponadrabiałam coś tam

Widziałam, że zauważono moją nieobecność -

fajnie, że wesele się udalo i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez rybkie

Dobry wieczor
Przepraszam ze nie cytuje bo ja z telefonu dzis wczesnie spac bo mala marudna,swiruje ze spaniem.
Tylko wtrace swoje 3 grosze w temacie
Natalia- gratuluje wlasnego M3
Zoska- uwazaj na tego ksiedza nie wpuszczaj go do chaty i nie rozmawiaj wedlug mnie to on niecne ma zamiary
Agatek- cos ostatnio mowilas nigdy wiecej dzieci??!
Karinio- ja czytalam watek o wrzszczacych dzieciach ale nie caly bo przy niektorych postach nerwy mi puszczaly,co za babole no!
Blanszor-udanego urlopu i podziwiam bo ja bym nie zostawila malej na tak dlugo,tesknilabym okrutnie i zle bym sie czula,ze ja opuszczam ale ja to ja,ja tam wcale nie chce jej nikomu oddawac lubie spedzac z nia czas i mnie nie meczy tak bardzo tylko snu mi brakuje
Anabelita-my tak jak paula chodzimy na basen on 8 tyg zycia Mishy,czekamy na kurs bo jest dla dzieci od 4 mca zycia,mala uwielbia sie pluskac,polecam a uszka dokladnie wycieramy i potem czapa so far so good)
Dziewczyny ja ciagle slysze o tych herbatkach,czy zadna z was nie podaje wody? One sa takie slodkie te herbatki i wydaja mi sie malo zdrowe i nie wyobrazam sobie jeszcze ich slodzic? mi sie wydaje ze lepiej podawac wode lepiej gasi pragnienie no i to zdrowy nawyk zaprocentuje na przyszlosc

ja tez podaje wode

dasz linka do tego watku o wrzeszczacych dzieciach?