Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[Gaabbi]

Znowu mam schizę co do szpitala, w którym chcę rodzić
Naczytałam się znowu opinii i zniechęciłam się
Już tak niewiele czasu zostało, a ja nadal nie jestem na 100% przekonana co do miejsca, gdzie chcę się rozpakować
Kompletnie nie wiem co robić. Czy iść na żywioł i niech się dzieje wola nieba, czy jednak kierować się opiniami na necie i wybrać inny szpital
Szczerze mówiąc, to położne są super w tym szpitalu, do którego chodziłam na sr, ale tam znowu jest raczej kiepska opieka lekarska.

[justys1358]

U mnie tez noc nie przespana. Ehh, juz przyzwyczaiłam sie do tego.

Ja po sniadanku i nie wiem co tu robic.

[andzya]

agata ślicznie wyglądasz I brzuszek widzę, że masz wysoko Ja tak też miałam do samego porodu.

Gaabbi tak na prawdę najważniejsza w trakcie porodu jest położna, no chyba, że będziesz miała cc. Lekarz przychodzi tylko, żeby naciąć i zszyć jeżeli nic złego się nie dzieje. Więc jeżeli położne są w tym szpitalu spoko, to ja bym na taki się zdecydowała.

Mam kochane nadzieję, że ten wczorajszy alarm to był jakiś błąd urządzenia czy coś, bo Antoś śpi normalnie i w ogóle Moja schiza jest spowodowana tym, że po operacji Mały był niewydolny oddechowo i krążeniowo. Wiem, że potem było wszystko w porządku, ale zestresowana jestem dalej.

Dzisiaj Antoś kończy dwa tygodnie Ale to szybko leci

[rinco]

My dziś po obiedzie jedziemy na wycieczkę na porodówkę Mam nadzieję, że można zwiedzać w niedzielę?

[_agata]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
Naprawdę kiepsko u mnie z czasem stąd ten poślizg ze zdjęciami. Ale już nam się trochę rozluźnia. Co mieliśmy pilnego do zrobienia to jest zrobione. Teraz powoli, powoli... Chociaż i tak cała masa rzeczy czeka na swoją kolej. Ale muszę więcej odpoczywać. Poza tym wolę korzystać z pogody i iść na spacer niż siedzieć i układać w szafkach

Napisane przez Gaabbi

Wstałam i brzuch nadal boli
Nie wiem co mam o tym myśleć. Czy panikować, czy wstrzymać się do wizyty 17 maja? Hania rusza się w miarę często więc z nią chyba wszystko ok. Możliwe, że coś tam jeszcze się diametralnie zmienia, rozszerza? Kłuje mnie brzuch po bokach i rozpiera mi jakby szyjkę, sklepienie łonowe. Brzuch po kilku minutach stania mi twardnieje, ale to akurat bolesne nie jest.

Mój P dzisiaj na rybach Wróci koło południa, to pojedziemy na obiad. A dzisiaj nie ma rosołu, tylko moja ulubiona, ukochana, zupka szczawiowa ze świeżego szczawiu

Poszłabym chętnie na targ po truskawki i kwiatki na balkon, ale chyba nie jest to dobry pomysł


aaaa, no to chyba było nie za moich czasów W każdym razie, miło Cię widzieć
Mnie nikogo nie przypominasz, ale ja chyba generalnie mam problem z szukaniem podobieństw między ludźmi Rzadko kiedy potrafię powiedzieć do kogo podobne jest np. dziecko.

Jeśli Hania jest normalnie ruchliwa, to myślę, że nie ma powodów do obaw.
Takie bóle jak opisujesz dziewczyny miały, i to raczej normalne. Ale to Ty czujesz i Ty musisz decydować. To, że mała napiera na szyjkę, to normalne, miejsca ma coraz mniej a gdzieś się musi mieścić.
Ja twardnień brzucha jako takich nie doświadczyłam, czasami tylko lekko mi się napinał, ale twardnieniem tego bym nie nazwała, więc trudno mi doradzać co z tym robić.

A to wrzucę jeszcze kilka zdjęć ze ślubu

Napisane przez blueelektron

agata no proszę jaka zadowolona mamuśka, fajnie zdjęcia takie kolorowe, brzuch masz taki jakby jeszcze miesiąc do porodu został

Dzięki
Ja bym chciała jeszcze z miesiąc, ale może lepiej nie...

Napisane przez Gaabbi

Znowu mam schizę co do szpitala, w którym chcę rodzić
Naczytałam się znowu opinii i zniechęciłam się
Już tak niewiele czasu zostało, a ja nadal nie jestem na 100% przekonana co do miejsca, gdzie chcę się rozpakować
Kompletnie nie wiem co robić. Czy iść na żywioł i niech się dzieje wola nieba, czy jednak kierować się opiniami na necie i wybrać inny szpital
Szczerze mówiąc, to położne są super w tym szpitalu, do którego chodziłam na sr, ale tam znowu jest raczej kiepska opieka lekarska.

Gaabbi, już nie czytaj. U mnie są 3 szpitale, każdy ma opinie zarówno pozytywne, jak i negatywne. Nie czytałam nic na ich temat.
Poszłam do szkoły rodzenia do jednego z nich, tego najbliższego. I tam pójdę rodzić. Nie wymagam od szpitala cudów, chcę tylko móc tam dokończyć to co się zaczęło, i zapomnieć Wierzę, że lekarze i położne dobrze się mną zajmą, nic więcej mnie nie interesuje.
Wiem, wiem... może trochę zbyt optymistycznie na to patrzę, ale po co schizować... mam inne sprawy na głowie, a skoro szpital funkcjonuje i kobiety rodzą w nim dzieci, to znaczy, że krzywdy mi nikt nie zrobi

[rinco]

Napisane przez _agata

A to wrzucę jeszcze kilka zdjęć ze ślubu

O proszę jak się rozochociła
Dawaj, dawaj

[_agata]

Napisane przez rinco

O proszę jak się rozochociła
Dawaj, dawaj

Już
Mam wolną chwilę, chłop do kościoła poszedł, to mogę odsapnąć.

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Jeśli Hania jest normalnie ruchliwa, to myślę, że nie ma powodów do obaw.
Takie bóle jak opisujesz dziewczyny miały, i to raczej normalne. Ale to Ty czujesz i Ty musisz decydować. To, że mała napiera na szyjkę, to normalne, miejsca ma coraz mniej a gdzieś się musi mieścić.
Ja twardnień brzucha jako takich nie doświadczyłam, czasami tylko lekko mi się napinał, ale twardnieniem tego bym nie nazwała, więc trudno mi doradzać co z tym robić.

A to wrzucę jeszcze kilka zdjęć ze ślubu

Gaabbi, już nie czytaj. U mnie są 3 szpitale, każdy ma opinie zarówno pozytywne, jak i negatywne. Nie czytałam nic na ich temat.
Poszłam do szkoły rodzenia do jednego z nich, tego najbliższego. I tam pójdę rodzić. Nie wymagam od szpitala cudów, chcę tylko móc tam dokończyć to co się zaczęło, i zapomnieć Wierzę, że lekarze i położne dobrze się mną zajmą, nic więcej mnie nie interesuje.
Wiem, wiem... może trochę zbyt optymistycznie na to patrzę, ale po co schizować... mam inne sprawy na głowie, a skoro szpital funkcjonuje i kobiety rodzą w nim dzieci, to znaczy, że krzywdy mi nikt nie zrobi

_agata, dzięki za głos zdrowego rozsądku Chyba faktycznie nie ma co panikować z tymi boleściami, bo to przecież już koniec 34tc. Twardniejący brzuch mam od dawna więc tym też nie będę się za bardzo przejmowała. Leki biorę więc chyba będzie wszystko ok.
A co do szpitala, to miałam dokładnie takie podejście jak Ty... do dzisiaj rana Wzięło mnie znowu na grzebanie w internecie i naczytałam się różnych rzeczy. Też za wiele od szpitala nie oczekuję, bo najważniejsze jest zdrowie moje i mojego dziecka, a nie kolor ścian, czy obrazki na ścianie. Zastanawiam się jedynie nad podejściem położnych. Jak tam leżałam kilka godzin, to położne wydawały się oschłe, ale kompetentne. Mam nadzieję, że nie okażą się ostatnimi jędzami, bo będzie nieciekawie.

Dziewczyny, mam na kartce "co wziąć do szpitala" napisane: podkłady flizelinowe, czy to są te maty na łóżko? Bo następny podpunkt to są: pieluchy jednorazowe

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

_agata, miałaś super sukienkę Taka skromna, z klasą, w moim guście
I super wyglądasz w tej fryzurze z króciutką grzywką
Fajne zdjęcia

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Dziewczyny, mam na kartce "co wziąć do szpitala" napisane: podkłady flizelinowe, czy to są te maty na łóżko? Bo następny podpunkt to są: pieluchy jednorazowe

Wiesz, mnie to ani grzeje ani ziębi, czy one oschłe czy nie... może i lepiej, bo nie lubię jak mi ktoś co chwilę chce pomóc czy inne takie

Podkłady fizelinowe to najprawdopodobniej te maty.
Pieluchy jednorazowe... Ja do szpitala wezmę jednorazówki. A za radą jednej z kieleckich mam będę używać jednorazówek póki pępek nie odpadnie (a w tzw. międzyczasie będę sprawdzała, które wielorazówki co są warte). I wtedy przerzucę się na wielorazówki. Koleżance zostało prawie 200 "jedynek" i postanowiła mnie nimi obdarować

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Gaabbi

_agata,[/B] miałaś super sukienkę Taka skromna, z klasą, w moim guście
I super wyglądasz w tej fryzurze z króciutką grzywką
Fajne zdjęcia

Dzięki! Ja taka prosta jestem, wszystko lubię proste, aż do bólu, bez udziwnień.
A co do włosów, to mam takie fazy... obcinam, zapuszczam... obcinam... zapuszczam
Zdjęcia były robione tydzień po tygodniu, na ślubie miałam mniej więcej takie jak noszę teraz, a za kilka dni krótkie Teraz już mnie korci żeby obciąć

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Gaabbi, ja miałam takie podkłady z firmy Seni, a potem mi mąż kupił w aptece jakieś nołnejmy (bo to można kupować na sztuki) i te Seni były lepsze, bardziej przewiewne. Ja tego zużyłam w sumie 2 opakowania.
Miałam też te ogromne podpaski Bella Mamma w różowym opakowaniu i też wystarczyło, tego też miałam chyba 2 opakowania, a potem już normalnie większe podpaski.

[onething]

_agata kto wam robił zdjęcia ślubne?

[_agata]

Napisane przez onething

_agata kto wam robił zdjęcia ślubne?

Fotograf Michał Lewandowski http://www.highlightstudio.pl/fotogr...ce-krakow.html

I blog http://www.highlightstudio.pl/blog/

[rinco]

Napisane przez _agata

Już
Mam wolną chwilę, chłop do kościoła poszedł, to mogę odsapnąć.

Ja już te zdjęcia kiedyś widziałam, ale i tak z przyjemnością zobaczyłam jeszcze raz

Przez Ciebie mnie wzięło i zaczęłam oglądać swoje ze ślubu
Może też parę wrzucę?

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

Wiesz, mnie to ani grzeje ani ziębi, czy one oschłe czy nie... może i lepiej, bo nie lubię jak mi ktoś co chwilę chce pomóc czy inne takie

Podkłady fizelinowe to najprawdopodobniej te maty.
Pieluchy jednorazowe... Ja do szpitala wezmę jednorazówki. A za radą jednej z kieleckich mam będę używać jednorazówek póki pępek nie odpadnie (a w tzw. międzyczasie będę sprawdzała, które wielorazówki co są warte). I wtedy przerzucę się na wielorazówki. Koleżance zostało prawie 200 "jedynek" i postanowiła mnie nimi obdarować

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------



Dzięki! Ja taka prosta jestem, wszystko lubię proste, aż do bólu, bez udziwnień.
A co do włosów, to mam takie fazy... obcinam, zapuszczam... obcinam... zapuszczam
Zdjęcia były robione tydzień po tygodniu, na ślubie miałam mniej więcej takie jak noszę teraz, a za kilka dni krótkie Teraz już mnie korci żeby obciąć

Tylko to chodzi o pieluchy jednorazowe dla mamy

Ja też preferuję prostotę Chociaż czasami zdarzy mi się zaszaleć z tandetą

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33928987]Gaabbi, ja miałam takie podkłady z firmy Seni, a potem mi mąż kupił w aptece jakieś nołnejmy (bo to można kupować na sztuki) i te Seni były lepsze, bardziej przewiewne. Ja tego zużyłam w sumie 2 opakowania.
Miałam też te ogromne podpaski Bella Mamma w różowym opakowaniu i też wystarczyło, tego też miałam chyba 2 opakowania, a potem już normalnie większe podpaski.[/QUOTE]
No to chyba zrozumiałyśmy tak samo. Podkłady na łóżko i podkłady w majtki Ja mam na razie podkładów 10szt.(nie wiem jakiej firmy), ale tak jak piszesz, zawsze można dokupić na szt. w aptece Podkładów (podpasek) mam dwa opakowania i chyba dokupię jeszcze jedno.

Fajny demotywator... http://demotywatory.pl/3788926

[begie13]

_agata wspaniałe zdjęcia ze ślubu i z pleneru , wyglądałaś prześlicznie

nie poszłam dzisiaj do kościoła i już chyba nie będę chodzić teraz aż dopiero z dzidziusiem, za ciężko mi....

a tak jeszcze odnośnie chodzenia do kościoła z maluszkami, to moja ciotka "medium", o której już wspominałam, mówi, że nieochrzczonych dzieci nie zabiera się do kościoła ....

a teraz tak na poważnie, to też z miesiąc muszę czekać zanim będę mogła z nim/ nią rzeczywiście iść do kościoła? w sumie to też jest duże skupisko ludzi

[aaaggusia]

Napisane przez _agata

Wiesz, mnie to ani grzeje ani ziębi, czy one oschłe czy nie... może i lepiej, bo nie lubię jak mi ktoś co chwilę chce pomóc czy inne takie

Podkłady fizelinowe to najprawdopodobniej te maty.
Pieluchy jednorazowe... Ja do szpitala wezmę jednorazówki. A za radą jednej z kieleckich mam będę używać jednorazówek póki pępek nie odpadnie (a w tzw. międzyczasie będę sprawdzała, które wielorazówki co są warte). I wtedy przerzucę się na wielorazówki. Koleżance zostało prawie 200 "jedynek" i postanowiła mnie nimi obdarować [COLOR="Silver"]

agata odnośnie pieluszek wielorazowych - zamawiałaś może takie
http://allegro.pl/markowe-pieluszki-...296971117.html
???
bo póki co zamawiam z różnych firm po 1-2szt żeby mieć porównanie a te wydają się całkiem fajne i zastanawiam się cyz nie wziąc więcej od razu jak myślisz?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

No to chyba zrozumiałyśmy tak samo. Podkłady na łóżko i podkłady w majtki Ja mam na razie podkładów 10szt.(nie wiem jakiej firmy), ale tak jak piszesz, zawsze można dokupić na szt. w aptece Podkładów (podpasek) mam dwa opakowania i chyba dokupię jeszcze jedno.

Fajny demotywator... http://demotywatory.pl/3788926

Tak naprawdę nie ma się co tym martwić, mi wszystko kupowali na bieżąco, to wszystko można dostać w każdej aptece. Mam nawet te podkładki na toaletę. Jedynie ciężej było dostać te majteczki siateczkowe, ale gdybym jeszcze raz rodziła sn (bo zaznaczam, że nie wiem, jak jest przy cc, może inaczej), to bym ich nie kupowała, lepsze są zwykłe majtki bawełniane w rozmiarze Bridget Jones.

A i jeszcze doczytałam, że któraś z Was już nie krwawi - przepraszam, że nie pamiętam która to dziewczyna, ale nie jestem już tak na bieżąco jak kiedyś.

Uważajcie też na to, jak za szybko przestaniecie krwawić. Moja mama przy drugim dziecku szybko przestała krwawić, potem jak dostała gorączki, szybko poszła do lekarza i jeszcze chwila i mogło być źle - po prostu nie wszystko "wyszło", bodajże została część łożyska, która zatkała to ujście i wszystko w środku się zbierało... Szybko mamę wyczyścili na szczęście skończyło się dobrze, ale potem każdy ginekolog w pobliżu znał mamę, bo jej przypadek omawiali na jakimś zebraniu czy coś :O

Nie chcę Was absolutnie straszyć, tylko po prostu uważajcie na siebie, żeby przez takie właśnie czyjeś zaniedbanie nie stała Wam się krzywda.

[ania_85]

Czesc Dziewczyny

Agatka jaki Leos jest podobny do Ciebie!!!! No i ma Twoje cudne doleczki, ale bedzie dziewczyny podrywal (uwazaj bo moj ojciec tez wyrywal na swojego przystojnego syna )

Rozowa gratuluje!!!!!!

Agata super zdjecia slubne, brzusio sliczny


A to nie dzisiaj jest pelnia?

Jutro mam wizyte i juz nie moge sie doczekac!!!! Jestem ciekawa, kiedy wyjma ze mnie malucha. Z jednej strony chcialabym juz, a z drugiej strony 8 maja mam fryzjera,a 19stego musze zalatwic wazna rzecz....co to za czasy,zeby nie miec czasu na porod

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Śliweńka jak rana po cc?
Marzy mi sie,zebym szybko wyszla ze szpitala, nakarmila malego, dala buziaka jemu i mezowi i poszlabym sobie... w pi..zdu
Po tylu miesiacach lezenia oficjalnie MAM DOSC!! Dziwnie mi bedzie tak bez skurczy i bolu w kroczu, no i jeszcze jak poszlabym sobie na loda,a co tam na 10 lodow to bede najszczesliwsza

[anulka4771]

Napisane przez andzya

agata ślicznie wyglądasz I brzuszek widzę, że masz wysoko Ja tak też miałam do samego porodu.

Gaabbi tak na prawdę najważniejsza w trakcie porodu jest położna, no chyba, że będziesz miała cc. Lekarz przychodzi tylko, żeby naciąć i zszyć jeżeli nic złego się nie dzieje. Więc jeżeli położne są w tym szpitalu spoko, to ja bym na taki się zdecydowała.

Mam kochane nadzieję, że ten wczorajszy alarm to był jakiś błąd urządzenia czy coś, bo Antoś śpi normalnie i w ogóle Moja schiza jest spowodowana tym, że po operacji Mały był niewydolny oddechowo i krążeniowo. Wiem, że potem było wszystko w porządku, ale zestresowana jestem dalej.

Dzisiaj Antoś kończy dwa tygodnie Ale to szybko leci

już dwa tygodnieAleż zleciało

Napisane przez _agata

Już
Mam wolną chwilę, chłop do kościoła poszedł, to mogę odsapnąć.

Ładne te zdjęcia na klatce schodowej,takie romantico Normalnie jak ci sie tak spodobało to prosimy o obiecane kiedyś zdjęcie wózka

Napisane przez rinco

Ja już te zdjęcia kiedyś widziałam, ale i tak z przyjemnością zobaczyłam jeszcze raz

Przez Ciebie mnie wzięło i zaczęłam oglądać swoje ze ślubu
Może też parę wrzucę?

Dajesz

Od dwóch dni boli mnie mała w środku,nie jest to przyjemne,bo nawet siedzieć nie moge,takie kłucia ni z tąd ni z owąd że się zwijam z bólu.I te wstrętne skurcze w dupe i pipe.

Mam pycha obiadek dzisiaj mielone,młode ziemniaczki z koperkiem

[moniczka1302]

Już jestem

byliśmy w tym całym Mikołowie - ten jarmark to jakas porażka totalna, rzeczywiscie, jest tak jak mi napisalal dziewczyna z innego forum, że tam lubią oszukiwac co do "wieku" przedmiotu - nawet taki laik jak ja spostrzeże, że plastikowe części i naklejki CE nie świadczą, że to jest jakiś antyk więc szybko pojechalismy do domu

Ale udalo mi sie naklonic meza do pojechania na inny targ no i wlasnie wrocilismy, mój pojechal do kosciola a ja odpoczywam.. Zakupy udane, tam wiekszosc Rumunow i Bułgarów sprzedaje wiec jest taniutko zresztą jak mnie widzieli to sami mi dawali jeszcze upusty to po 5 to po 7zl, nawet nie musialam sie targowac, co bardzo lubie robic chcxialam jeszcze jechac na jeden targ, niedaleko tego pierwszego, ale moj juz mi nie pozwolil i nakrzyczal, ze on z ciezarną nie bedzie sie ciaskał przez tłumy

Napisane przez begie13

_agata wspaniałe zdjęcia ze ślubu i z pleneru , wyglądałaś prześlicznie

nie poszłam dzisiaj do kościoła i już chyba nie będę chodzić teraz aż dopiero z dzidziusiem, za ciężko mi....

a tak jeszcze odnośnie chodzenia do kościoła z maluszkami, to moja ciotka "medium", o której już wspominałam, mówi, że nieochrzczonych dzieci nie zabiera się do kościoła ....

a teraz tak na poważnie, to też z miesiąc muszę czekać zanim będę mogła z nim/ nią rzeczywiście iść do kościoła? w sumie to też jest duże skupisko ludzi

dobre
ja nie mam zamiaru ciagnąc tak malego dziecka do kosciola, zreszta ja z tych niechodzących raczej jestem...

agata - fajne foty i slubne i z pleneru ; my mielismy w calkiem innym stylu i brakowalo mi czarno bialych wiec jak w koncu jakie wywolam to wezme tez czarno biale

[blueelektron]

_agata dobry fotograf, super zdjęcia,

fajne czerwone dodatki łącznie z autem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez moniczka1302

Już jestem

byliśmy w tym całym Mikołowie - ten jarmark to jakas porażka totalna, rzeczywiscie, jest tak jak mi napisalal dziewczyna z innego forum, że tam lubią oszukiwac co do "wieku" przedmiotu - nawet taki laik jak ja spostrzeże, że plastikowe części i naklejki CE nie świadczą, że to jest jakiś antyk więc szybko pojechalismy do domu

Ale udalo mi sie naklonic meza do pojechania na inny targ no i wlasnie wrocilismy, mój pojechal do kosciola a ja odpoczywam.. Zakupy udane, tam wiekszosc Rumunow i Bułgarów sprzedaje wiec jest taniutko zresztą jak mnie widzieli to sami mi dawali jeszcze upusty to po 5 to po 7zl, nawet nie musialam sie targowac, co bardzo lubie robic chcxialam jeszcze jechac na jeden targ, niedaleko tego pierwszego, ale moj juz mi nie pozwolil i nakrzyczal, ze on z ciezarną nie bedzie sie ciaskał przez tłumy

to co tam kupiłaś?? pochwal się

[moniczka1302]

Napisane przez blueelektron

_agata dobry fotograf, super zdjęcia,

fajne czerwone dodatki łącznie z autem

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


to co tam kupiłaś?? pochwal się

Aaa pie.rd.oly w sumie - bluzke z zameczkiem z przodu zeby cyca wyjac w razie potrzeby, torebka pomaranczowa, jakas apaszka i wsciekle rozowe baletki - pop.ier.dalacze . Generalnie nie mam parcia na "markowe" ciuchy i dodatki, wręcz jest mi żal pieniędzy nato, bo i tak większosc idze z jednej fabryki.. jakosc sklepowych ciuchow w ostatnich kilku latach strasznie sie obnizyla, kiedys jak jeszcze pracowalam w takim super kobiecym sklepie to jeszcze jakosciowo bylo OK, potem juz coraz gorzej...

[blueelektron]

Napisane przez moniczka1302

Aaa pie.rd.oly w sumie - bluzke z zameczkiem z przodu zeby cyca wyjac w razie potrzeby, torebka pomaranczowa, jakas apaszka i wsciekle rozowe baletki - pop.ier.dalacze . Generalnie nie mam parcia na "markowe" ciuchy i dodatki, wręcz jest mi żal pieniędzy nato, bo i tak większosc idze z jednej fabryki.. jakosc sklepowych ciuchow w ostatnich kilku latach strasznie sie obnizyla, kiedys jak jeszcze pracowalam w takim super kobiecym sklepie to jeszcze jakosciowo bylo OK, potem juz coraz gorzej...

to zakupy udane, ja też mam ochotę sobię coś kupić , na kosmetyki mam ochotę :p tylko gorzej, że mi się dziś w ogóle du.y nie chce ruszyć jakoś, szaro na dworze i ogólnie mam lenia

[moniczka1302]

Napisane przez blueelektron

to zakupy udane, ja też mam ochotę sobię coś kupić , na kosmetyki mam ochotę :p tylko gorzej, że mi się dziś w ogóle du.y nie chce ruszyć jakoś, szaro na dworze i ogólnie mam lenia

u nas też średnio na jeża ale ciepło póki co.

Aaa jeszcze torebka i apaszka dla tesciowej bo mi kiedys pozazdroscila torebki i musialam kupic podobną

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

ale mnie teraz lamie w krzyzu

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

ciekawe co u Dastii?!?!?!?!

Alfa powinna pewnie otrzymac jakiegos smsa w razie czego

Libretka tez po terminie, moze sie cos ruszylo

[blueelektron]

Napisane przez moniczka1302

u nas też średnio na jeża ale ciepło póki co.

Aaa jeszcze torebka i apaszka dla tesciowej bo mi kiedys pozazdroscila torebki i musialam kupic podobną

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

ale mnie teraz lamie w krzyzu

albo na pogodę albo na poród
mnie wczoraj bolało i to było na burzę

[ania_85]

Ewunia jak tam nastroj przed jutrem?

[Gaabbi]

Złożyłam w dwóch miejscach zamówienie na pieluszki wielorazowe
Nareszcie

[ania_85]

Mar2sia widze,ze jestes, czyli jeszcze nie urodzilas co tam u Ciebie? kiedy idziesz do szpitala? ja mam jutro wizyte,wiec na Polnej moze i od wtorku juz bede

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Gaabbi

Złożyłam w dwóch miejscach zamówienie na pieluszki wielorazowe
Nareszcie

moich jeszcze nie ma w PL maluch musi jeszcze poczekac w brzuchu, chociaz do odpadniecia pepucha i tak bede uzywala pampersow

[Ewunia_1984]

Napisane przez andzya

Mam kochane nadzieję, że ten wczorajszy alarm to był jakiś błąd urządzenia czy coś, bo Antoś śpi normalnie i w ogóle Moja schiza jest spowodowana tym, że po operacji Mały był niewydolny oddechowo i krążeniowo. Wiem, że potem było wszystko w porządku, ale zestresowana jestem dalej.

Dzisiaj Antoś kończy dwa tygodnie Ale to szybko leci

Niestety, ale te czujniki często wywołują fałszywy alarm. Ja tez kupiła, ten przypinany do pieluchy, i jestem świadoma, że nie raz obudzi mnie fałszywy alarm. Pika tak głośno, że nie wiem czy w ogóle będą go zakładać bo szkoda mi dzieciaczka budzić.

Minęło juz 2 tygodnie???!!! matko, jak ten czas leci....

Gaabbi, tak jak Andzya napisała. najważniejsze jest żeby położne były ok bo lekarza to będziesz widziała może z dwa razy, a położne muszą opiekować się Tobą i dzieckiem cały czas.

Ja już ostatnie rzeczy do szpitala spakowałam Mam nadzieję, że niczego nie zapomniałam. Ruszamy o 18tej Za chwilę przyjedzie teściowa z Warszawy. Ona myśli, że przyjeżdża na 2 tygodnie, ale będę musiała szybko ją uświadomić, że za tydzień chcę już zostać w domu sama.

Mąż się ze mnie śmieje bo na wyjście ze szpitala kupiłam sobie te leginsy Calzedonie Push-up żeby się na wstępie nie załamać swoją nową figurą. Są czarne(wiadomo czarny wyszczupla), niby podnoszą pupę i są takie ściągające...hehe no zobaczymy co z tego wyjdzie....

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez ania_85

Ewunia jak tam nastroj przed jutrem?

A nastrój...na razie ok...spokój...ale wieczorem czuje, że się zacznie, ale nie wiem co...albo panika albo podniecenie....
Na razie tylko martwię się jak ja mam w tym szpitalu zasnąć...

[Alfahelisa]

Napisane przez moniczka1302

ciekawe co u Dastii?!?!?!?!

Alfa powinna pewnie otrzymac jakiegos smsa w razie czego

dzisiaj niedziela, więc o ile akurat nie rodzi to się pewnie nudzi
w szpitalach z reguły w weekendy nic ciekawego sie nie dzieje