Rozpakowana każda mamusia czule tuli już swojego dzidziusia.Mamusie I-II 2012.

[Dark lady]

Napisane przez pearpearl

bidula
duzo sil zycze

Moj wczesniej jadl co 3 godziny,ale zaczelam miec jakby mniej pokarmu, zaczal wolac czesciej, wyczytalam,zeby dawac nawet co godzine i tak mi sie rozregulowal, ze teraz co chwile chce jesc
A brzuszek raczej to nie jest - tak mi sie wydaje, ze poznaje, kiedy boli go brzuszek, kiedy chce spac, kiedy sie nudzi i kiedy chce jesc.

A tego odbijania probowalam. Ale u nas teraz nie ma szarapaniny i marudzenia przy cycku, tylko jest ciagla chcec na niego, bo jest glodny, a (.)(.) flaki :/

A próbowaliście go zabawić troszkę? Mój mały potrafi zachowywać się jakby był głodny nawet zaraz po karmieniu np. ciumka usteczkami (zaznaczam że sam kończy jedzenia i przybiera bardzo ładnie). Wtedy wystarczy go wsadzić do leżaczka, pogadać chwilkę i już spokój. Generalnie to ja zwykle też mam (.)(.) takie niezbyt napięte albo wcale, do tego stopnia że nie pamiętam czasem z którego było ostatnie karmienie i potrafię 2 razy karmić tym samym i drugi jakoś żyje . Tylko jak dłuższa przerwa to się napinają. Jednak jeśli wiesz że mały na 100% się nie najada to zastanów się czy może jednak warto dać mu mm, ty najlepiej wiesz co dla niego dobre.

Napisane przez Karinio

Hej
Aha,czyli chyba wychodzi na to że dzieciaczki potrzebują już? mniej snu niż zazwyczaj.
Mój synek również ma 3 miesiące i waży 6 k,mały michelinek.

Mój jest taki ciekawski że potrafi się bawić tak długo aż zacznie płakać ze zmęczenia i sam nie da rady usnąć. Mimo że jest jeszcze malutki to potrafi i 3 godziny bez snu wytrzymać. Generalnie z pewnością śpi mniej niż wcześniej, chociaż ma dni w które śpi prawie non stop.

Napisane przez eliza1984

Nie pisałam ,ale ostatnio przeżyłam zastój miejscowy pokarmu.Co za ból,masakra.Zadzwoniłam do mamy to powiedziała,żebym ściągała ręką tam gdzie mnie boli i jest twarde,ale to była masakra,praktycznie nic nie leciało.Poczytałam i pisali ,żeby zrobić pranie ręczne to to ułatwia całe krążenie i dużo karmić z tej piersi.Pranie zrobiłam,a Nikola possała chwilę i zasnęła więc na nią liczyć nie mogłam.Zadzwoniłam do TŻ żeby się zwolnił z pracy bo ja nie dam rady nic zrobic przy Nikoli bo tak mnie boli.Jeszcze zaczęłam robić ciepłe okłady z pieluszki z mikrofali i ściągać laktatorem,ale praktycznie nic dalej nie leciało.Jeszcze poszłam do wanny i zrobiłam wodą z prysznica ciepły masaż,strumień na najsilniejszy,poszłam odciągać i wreszcie zaczęło lecieć i pierś zaczęła mięknąć i ból schodził ,a jak laktator ciągnął to leciał strumień,a jak przestawal to i tak sikało ,takie było ciśnienie.Zadzwon iłam do TŻ ,że już nie trza ,ale i tak szybko skonczył bo jechaliśmy na Mazury.W ogóle musiałam wyjąć małą z fotelika bo płakała i tż,zjechał z trasy i jechał przez jakieś wiochy ,bo po trasie strach .Ostatnio ciężko się z nią jeździ.Dziewczyny,jak jeżdzicie z dziećmi to włączacie klimę w te upały i jak tak to na ile,bo my zaczęliśmy włączać bo tak jest cała zlana potem i marudzi.

Współczuję zastoju.
My włączamy klimę, choć ostatnio słabo działa. No ale my też zbyt wiele z nim nie jeździmy samochodem. Co do fotelika to ostatnio też ryczał, ale to znów było z ciekawości bo tyle widoczków za oknem i nie umiał usnąć, zakryłam fotelik pieluchą i zaraz była kima. No i Mateuszek uwielbia jak mu się "wyje" (śpiewa się cieniutkim głosem np. łiłi) i zawsze się uspokaja, tyle że mi gardło wtedy siada .

[uska000]

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

[neska22]

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

przytulam
z pisaniem pracy na pewno się jakos uporasz a i z finansami tez na pewno jakos dacie radę. moze los Ci da niespodziankę i trafi Ci się jakas dobrze płatna praca... nie masz jakies znajomej/sąsiadki nie za starej np na zasiłku przedemerytalnym (czy jak to sie nazywa), któa by się małym zajęła i chciałą dorobic? (na pewno by nie chciała tyle co inna niania...

[Karinio]

Młody śpi,chwila dla siebie. Wypadałoby jakiś obiad zjeść. Zrobiłam mu imitacje spaceru jak wczoraj,bo mrzy na dworze więc nigdzie nie wychodzimy dzisiaj.

[magda1804]

hej mamusie

wpadłam się przywitac i napisac, ze żyje postaram sie napisac cos wieczorem, jak maly brzdąc pojdzie spac

aaaa! i z gory przepraszam za brak pl znakow- jakos z przyzwyczajenia ich nie pisze, mam nadzieje, ze nie dostane za to

[NataliaM1103]

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

no wlaśnie ja jestem w takie jsamej sytuacji,tyle,że ja rodziłam 19 stycznia,więc jeszcze macierzyński dostanę.Tak samo umowa zakończyła mi się z dniem porodu.Tyle,że ja załapię się na kuroniowkę,groszę no ale zawsze coś.Moja mama i teściowa tez pracują,więc planuję do końca kuroniówki tj do końca roku posiedziec w domu a potem żłobek bo na opiekunkę stac mnie nie będzie.
Do tego wszystkiego teraz dojdzie kredyt,i samodzielne mieszkanie.Ale rodzice obiecali pomóc.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Haniula

Uwaga uwaga !!

Piję kawę, w ciszy i spokoju
Moja beksa poszla do babci

to pewnie Haniula dzisiaj wypocznie)a za to babcia padnieta będzie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez neska22

czesc babsztylki

czytałam tez ten artykuł, który Martunia wkleiła... wszytsko się zgadza....

apropos rozszerzania diety to proponuję wklejac swoje propozycje i spostrzeżenia w k zeby łatwo było znaleźć.
była rozmowa o ekspozycji na gluten-zaraz w k.przepiszę to co o tym jest w poradniku bobovity..

popieram,ja zielona w tym temacie jestem więc na 100% sie przyda
-------------------------------------------------------------------------
Witam

Niestety ta wczorajsza burza zalałam garaż mojemu tacie i auto dostało wody od spodu.

Młody niedawno zasnąl no ale obudził się po 30 minutach.Ja szybko w tym czasie nałożyłam maskę na włosy i tak siedzę.

Mój Bartuś od jakiegoś czasu gada mniej niż kiedyś,owszem wydaje dzwięki ale jednak jest ich mniej.Nie mam pojęcia dlaczego.

Jestem właśnie na etapie projektowania pokoju Bartoszka w nowym mieszkaniu.Sama nie wiem jaki kolor tapety wybrac i wogóle jak udekorowac ,mimio,ze pokój jest malutki ale pewnie i tak będzie ładnie.

[magda1804]

spróbuje cos napisac:
a wiec na poczatek:
widzialam, ze nie zostalam zapomniana dziekuje dziewczyny jestescie kochane

narazie co u nas- Lena z placzacego dziecka stala sie marudaale to czasami. w nocy spi o wieeeele lepiej. po kapaniu ok 7h, od ok 20h spi do ok 4h, budzi sie tylko na jedzenie (dostaje praktycznie na spiocha) i spi dalej do 7h. Karmie juz mm, no i oczywiscie podaje tez obiadki. Mamy juz zaliczone:
-zupka jarzynowa- mloda marchewka, ziemniaczki i seler- własnej roboty
-mus z jabłka i marchewki gotowanych na parze- własnej roboty
-dynia z ziemniakiem- hipp
-do tego roznego rodzaju kaszki ryzowe

Moj brzdac strasznie sie wierci. na plecach juz nie polezy, bo zaraz przewraca sie ciagle na brzuch. Od paru dni zauzwazylam, ze probuje pełzać wczesniej do tyłu, a dzis nawet do przodu! przy leżeniu na pupę podnosi sie na rękach i nawet pupe pare razy podniosła do góry.

Ogólnie to coreczka tatusia, bo tylko do niego smieje sie i gada, nawet do mnie nie

z tego co pamietam- Blanszor zazdroszcze wyjazdu

[neska22]

Napisane przez magda1804

spróbuje cos napisac:
a wiec na poczatek:
widzialam, ze nie zostalam zapomniana dziekuje dziewczyny jestescie kochane

narazie co u nas- Lena z placzacego dziecka stala sie marudaale to czasami. w nocy spi o wieeeele lepiej. po kapaniu ok 7h, od ok 20h spi do ok 4h, budzi sie tylko na jedzenie (dostaje praktycznie na spiocha) i spi dalej do 7h. Karmie juz mm, no i oczywiscie podaje tez obiadki. Mamy juz zaliczone:
-zupka jarzynowa- mloda marchewka, ziemniaczki i seler- własnej roboty
-mus z jabłka i marchewki gotowanych na parze- własnej roboty
-dynia z ziemniakiem- hipp
-do tego roznego rodzaju kaszki ryzowe

Moj brzdac strasznie sie wierci. na plecach juz nie polezy, bo zaraz przewraca sie ciagle na brzuch. Od paru dni zauzwazylam, ze probuje pełzać wczesniej do tyłu, a dzis nawet do przodu! przy leżeniu na pupę podnosi sie na rękach i nawet pupe pare razy podniosła do góry.

Ogólnie to coreczka tatusia, bo tylko do niego smieje sie i gada, nawet do mnie nie

z tego co pamietam- Blanszor zazdroszcze wyjazdu

no to galancie juz pojedliście nowosci

Igorek na razie kilka razy się przewrócił z brzuszka na plecy ale nie wiem czy przypadkiem czy co.... ale jak leży na pleckach to dupka od razu w górę- i odbija się na nózkach i przesuwa...

[magda1804]

aaa! mialam jeszcze napisac, ze moje dziecko zaczelo szczypac, ciagnac za wlosy i wszystko pcha do buzi alee sie pochwalilam


i jeszcze pożale sie- mam w domu niejadka ile je moja corka: (np.dzis)
o 4h- 60ml mleko z kleikiem-na spiocha
7:30-80ml mm
11:00-100ml mm- przez sen
13:30- 1/3 słoiczka- obiadek
16:20-110ml mm- przez sen

czy to mało?

ona nie zje inaczej, jedynie przez sen

w zał.- jak sie podnosi
a teraz do nadrabiania

[magda1804]

Napisane przez neska22

no to galancie juz pojedliście nowosci

Igorek na razie kilka razy się przewrócił z brzuszka na plecy ale nie wiem czy przypadkiem czy co.... ale jak leży na pleckach to dupka od razu w górę- i odbija się na nózkach i przesuwa...

a dziekuje

dla Igorka, bo pupe podniesc to pewnie dla tych maluszkow wieelki wysiłek

lece narazie, bo pieluszke trzeba przebrac łobuzowi

[pearpearl]

Napisane przez ranula

pearl,trzymam kciuki za ciebie zeby jednak laktacja wrocila. a jak nie to zawsze mozesz karmic mieszanie. podziwiam ze tak sie starasz dla dzonego.
jeszcze co do rozbudzania laktacji to moja kolezanka karmila mieszanie,bo dziecie sie nie najadalo. ale z przewaga (.) nad mm i zaczela karmic w dzien co 2h a w nocy odciagala i laktacja wrocila! teraz karmi tylko (.) ale pije 3l wody dziennievi je te 5 posilkow zdrowych. wiec glowa do gory,wszystko jest mozliwe!

Dziekuje za cieple slowa.
A ta kolezanka w nocy co ile odciagala? ja tez duzo pije,ale z posilkami to jest srednio - przez ta cholerna skaze bialkowa nie mam czasami co zjesc i zanim cos wymyslimy z tztem na obiad, to mija sporo czasu

co do glowki,to ja nie pomoge, bo nie wiem

Napisane przez bambusiek

wczoraj wypiłam na wieczór karmi i w nocy musiałam wstać do laktatora, a przy porannym karmieniu znów miałam sporo dzisiaj obalę kolejną butlę i może wróci ilość mlesia sprzed wyjazdów

kurde, ja jakos nie widze efektow po karmi

Napisane przez neska22

melduję, ze akcja marchewka rozpoczęta i zakończona, można powiedzieć, sukcesem Na początku mały nie mógł załapać po co mu to do buzi pakuję ale pod koniec całkiem łądnie mu szło oczywiście upaćkał się jak prosiaczek

no to za marchewke!!!
ja to sie boje rozszerzania diety - zacznie sie kombinowanie
z (.)(.) to oprocz tej cholernej diety jednak jest duza wygoda

Napisane przez *Agatek*

Dziecko karmione butelką - http://imageshack.us/f/262/karmionychmlekiemfh8.jpg/

Dziecko karmione piersią - http://imageshack.us/f/403/karmionychpiersijs0.jpg/

Polecam W razie co Kasikzaki może wrzucić na forum info

Agatek, super !!! Kasik, daj na pierwsza strone,albo do k. zeby nie zginelo

Napisane przez MissZuzia

musisz zrobic to co uwazasz za sluszne, instynkt ci podpowie
super ze powoli wszystko wraca do normy

podpowiada mi na razie tak, ze jak nie doje z cycka i bede to dokladnie widziala, to dokarmie mm, zeby byl najedzony, a pozniej bede kombinowac z laktatorem

a Ty co postanowilas w koncu? karmisz czy konczysz?

Napisane przez Dark lady

A próbowaliście go zabawić troszkę? Mój mały potrafi zachowywać się jakby był głodny nawet zaraz po karmieniu np. ciumka usteczkami (zaznaczam że sam kończy jedzenia i przybiera bardzo ładnie). Wtedy wystarczy go wsadzić do leżaczka, pogadać chwilkę i już spokój. Generalnie to ja zwykle też mam (.)(.) takie niezbyt napięte albo wcale, do tego stopnia że nie pamiętam czasem z którego było ostatnie karmienie i potrafię 2 razy karmić tym samym i drugi jakoś żyje . Tylko jak dłuższa przerwa to się napinają. Jednak jeśli wiesz że mały na 100% się nie najada to zastanów się czy może jednak warto dać mu mm, ty najlepiej wiesz co dla niego dobre.

Ja mam wlasnie tak samo, z tym ze odkad mam miekkie piersi, to Jasiek czesciej wola o jesc, pcha lapki do buzi, ssie palce, smoczka prawie polyka, marudzi i jak tylko go przytulam, to szuka piersi :/ Do tego wczesniej wystarczyl jeden cycek i nastepne karmienie bylo z drugiego. Teraz nierzadko musze karmic z obu :/ Pozniej oba sa mizerne przy nastepnym karmieniu :/

Wlasnie dzisiaj zaczelam akcje zabawiania,zeby wytrzymal chociaz te 2 godziny. Na razie jakos nam sie udaje na zmiane z tztem. Z tym ze u nas pogadac tylko do niego w lezaczku nie dziala. Trzeba turlac, machac glowa, maskotkami, spiewac, tanczyc z nim i robic rozne inne cud na kiju, zeby sie krolewicz troche zainteresowal

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

Oj, biedna. Mam nadzieje, ze jakos sobie poradzisz i wszystko sie rozwiaze. Promotor rzeczywiscie sie czepia, ale moze to nie jego wymogi, tylko odgorne?
A co do opieki nad Igorem, to moze mama/tesciowa by pomogly?
trzymam za Ciebie kciuki

[eliza1984]

Napisane przez magda1804

narazie co u nas- Lena z placzacego dziecka stala sie marudaale to czasami. w nocy spi o wieeeele lepiej. po kapaniu ok 7h, od ok 20h spi do ok 4h, budzi sie tylko na jedzenie (dostaje praktycznie na spiocha) i spi dalej do 7h. Karmie juz mm, no i oczywiscie podaje tez obiadki. Mamy juz zaliczone:
-zupka jarzynowa- mloda marchewka, ziemniaczki i seler- własnej roboty
-mus z jabłka i marchewki gotowanych na parze- własnej roboty
-dynia z ziemniakiem- hipp
-do tego roznego rodzaju kaszki ryzowe
Ogólnie to coreczka tatusia, bo tylko do niego smieje sie i gada, nawet do mnie nie

I jak z kupalami po takim jedzonku,sztynks?
U nas TŻ teraz miał dużo wolnego i mam teraz też córunie tatusia,uśmiech do niego od ucha do ucha i nawet (.) może poczekać,byle by na niego popatrzeć

Napisane przez magda1804

aaa! mialam jeszcze napisac, ze moje dziecko zaczelo szczypac, ciagnac za wlosy i wszystko pcha do buzi alee sie pochwalilam


i jeszcze pożale sie- mam w domu niejadka ile je moja corka: (np.dzis)
o 4h- 60ml mleko z kleikiem-na spiocha
7:30-80ml mm
11:00-100ml mm- przez sen
13:30- 1/3 słoiczka- obiadek
16:20-110ml mm- przez sen

czy to mało?

ona nie zje inaczej, jedynie przez sen

w zał.- jak sie podnosi
a teraz do nadrabiania

u nas też szczypanie i wyciaganie moich włosów z łapek,niedługo będę łysa bo do tego włosy mi strasznie wypadaja,a jak u was dziewczyny
Wydaje mi się,ze skoro ma siłę tak się podnosić to jej starcza jedzonka i nie jest za mało,a obiadki też dajesz przez sen

Dziś wykąpałam się w wannie z moją Nikitą i poszła spać ,mam nadzieje,że nie pomyli jej sie,ze to juz nocne spanie po kapieli,bo i tak dziś po wczorajszej imprezie ciągle odsypiałam

[Karinio]

Apropos,moje dziecie też mnie od jakiegoś czasu chwyta za włosy,łańcuszek,za sweter/bluze i bywa też że drapie.

[pearpearl]

Dolaczam sie do potarganych i niedlugo lysych przez dziecie

[Karinio]

Napisane przez Dark lady

Mój jest taki ciekawski że potrafi się bawić tak długo aż zacznie płakać ze zmęczenia i sam nie da rady usnąć. Mimo że jest jeszcze malutki to potrafi i 3 godziny bez snu wytrzymać. Generalnie z pewnością śpi mniej niż wcześniej, chociaż ma dni w które śpi prawie non stop.

Aha,czy to normalne że dziecko mało śpi mi coś ostatnio.

[neska22]

Igulec tez rwie włosy... moje oczywiście
a wypadają swoją drogą ale to normalne po porodzie. moja kolezanka poszła nawet z tym do lekarza to jej powiedziała ze ok 4 mies po porodzie wypada 1/3 włosów i to normalne....

[Karinio]

A i jeszcze coś mi się przypomniało,a nawet dwie rzeczy.Mały mnie dzisiaj rozwalił,zadzowniłam do swoich rodziców,mały nie spał,leżał mi na kolanach.Dałam mu telefon tzn blisko niego i moja mama/babcia z nim rozmawiała,a ten jej odpowiadał auu auuu,auuu.Popłakałam się normalnie ze śmiechu ( niewiem czemu ),że tak fajnie guga/gaworzy.

A i też jak pije butle z mlekiem to stuka sobie w butelke palcami,albo chwyta mnie za palca,lub sobie trzyma.

Napisane przez *Agatek*

Dziecko karmione butelką - http://imageshack.us/f/262/karmionychmlekiemfh8.jpg/

Dziecko karmione piersią - http://imageshack.us/f/403/karmionychpiersijs0.jpg/

Polecam W razie co Kasikzaki może wrzucić na forum info

Super przyda się za jakiś miesiąc,a raczej dwa,bo widze że tam jest dodatkowe jedzenie od 5 miesiąca. A ja tu widziałam jedzenie w słoiczkach od 4+.W sumie to jeszcze niewiem kiedy zaczne mu rozszerzać menu.Raczej jak skończy 4 miesiące.

Napisane przez pearpearl

Dolaczam sie do potarganych i niedlugo lysych przez dziecie

Piąteczka

Napisane przez eliza1984

torebeczka o taka
lece bo głodna

Fajna
Apropo gryzaczków,zamierzam małemu kupić niebawem,bo chyba wolałabym by sobie gryzł gryzaczek niż pchał rączki do buzi,tak jak to czyni teraz.W sensie obecnie,bo teraz to młody śpi

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez *Agatek*

Nie śpię od 7.30 bo moja córuń postanowiła wstac mała drzemka na klacie mamusi zaliczyła- z 20 min, to obcięłam jej chociaż pazury o 11 wyszła z babcią na spacer a ja... wzięłam się za sprzątanie łazienki łazienka 1,5m x 1,5m a ja ją sprzątałam chyba z 1,5 h ale umyłam dosadnie panele (plastikowe) bo grzybek zasiadł i jest cacy

zależy o której? Jeśli to pobudka od 3-5 to owszem, zasypia w ciągu 15 min, ale jak jest 7 to męczy się z godzinę albo i dłużej
Ahhh zapomniałam dopisać- jestem tak zakochana w córci, że bym ją normalnie zjadła całą Ten uśmieszek, zalotne spojrzenia, gadanie, słuchanie, ahh jest cudna! moja mała misia Kocham nawet ją jak jest czas na kąpiel a ona ma słone paluszki lajkoniki bo się spociła

Ulaala,to nieźle daje popalić
Tak jak poniżej o dzień mi chodziło.
Super

Napisane przez MissZuzia

to zależy, w nocy to w 80% tak, pada już przy ostatnich ml mleka, na odbiciu śpi ale czasem nie chce spać jak go odłoże to oczy jak 5zl i gada do zwierzaków na scianie czy ochraniaczu
w dzień to już nigdy nie zasypia po zjedzeniu, czasem po zabawie na pól h ze dwa razy dziennie a zazwyczaj śpi na spacerach... choc jak bylismy teraz w rodzinnym domu i tam ogród świeże powietrze to spał więcej zdecydowanie

Bardziej mi chodziło o dzień.Czyli jak widać,powtórze się jest ok.
Oj taa na spacer,jak tylko wyjde i młody poczuje powietrze to już go nie ma,bo zasypia

[zoskasamoska]

Moja Lila tez ciągnie za włosy Haha pamiętam jak ją kąpałam kiedyś i dwoma rączkami złapała za włosy i ciągnęła jakby na koniu jechała, haha.


Dzis po grillu, w samotności, facet rozpalił grila , powiedział, że zaraz przyjedzie , bo jedzie kumplowi pomoc auto odpalic, 1,5h juz go nie ma, standard. Tylko co ja tu jeszcze robie?

Ale bym juz chciała mojej Lilce rozszerzać dietę

[Karinio]

Napisane przez zoskasamoska

Moja Lila tez ciągnie za włosy Haha pamiętam jak ją kąpałam kiedyś i dwoma rączkami złapała za włosy i ciągnęła jakby na koniu jechała, haha.


Dzis po grillu, w samotności, facet rozpalił, powiedział, że zaraz przyjedzie , bo jedzie kumplowi pomoc auto odpalic, 1,5h juz go nie ma, standard. Tylko co ja tu jeszcze robie?

Ale bym juz chciała mojej Lilce rozszerzać dietę

Dziś po grillu,co rozpalił,a moze kogo Ciebie??I Cię tak zostawił rozgrzaną?? bo chyba nie zakumałam tego części postu.

Jak fajnie się rozpogodziło,pół dnia było pochmurno.A teraz słońce świeci,w sam raz na spacer wieczorową porą.

[Haniula]

Napisane przez magda1804

aaa! mialam jeszcze napisac, ze moje dziecko zaczelo szczypac, ciagnac za wlosy i wszystko pcha do buzi alee sie pochwalilam


i jeszcze pożale sie- mam w domu niejadka ile je moja corka: (np.dzis)
o 4h- 60ml mleko z kleikiem-na spiocha
7:30-80ml mm
11:00-100ml mm- przez sen
13:30- 1/3 słoiczka- obiadek
16:20-110ml mm- przez sen

czy to mało?

ona nie zje inaczej, jedynie przez sen

w zał.- jak sie podnosi
a teraz do nadrabiania

słodka Lenka mleka mysle, ze mało wypija wg tego co Agatek pdodała przed chwilą to powinna mniej wiecej 5x150ml wypijać, a u niej to polowa.
No ale jak przybiera prawidłowo na wadze to chyba nie ma sie czym martwic.

A Twoja Lenka kilka dni temu skonczyła 4msc i juz tyle smaków róznych dostała??

Zuzia ja biore yasminelle i tam bylo napisane, ze jak pierwsza tabletka byla wzieta w 1 dzien @ to jest od razu zabezpieczenie. Logicznie tez mi sie tak wydaje, bo przeciez hormony zawarte w takich tabletkach blokują owulacje i nie ma bata zeby zajść ale zobaczymy
Agatek się wylaszczyła i proszzz jak wyrywa, nawet zajętych w kerfurze w dodatku
Karino a se wcale nie wypoczęłam bo wypiłam kawe w ciszy - chociaz jakos az nieswojo sie czułam posprzatałam dom i odebrałam dziecie od babci i tyle mojego relaksu bylo
Pearl moim zdaniem, troche za bardzo narzuciłas sobie to karmienie (.). Jesli Jaś głodny to po co męczyć siebie i Jego No ale zeby mleczka starczyło
Uska Na pocieszenie, powiem ze ja mojej pracy mgr w tym roku w zasadzie nie ruszylam w ogole a w czerwcu powinnam się bronić

Dziewczynki ktoś z Was dawał debridat na zaparcia?
Bo ja kiedyś oszaleje z tą kupą

[Dark lady]

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

Z pracą będę niedługo w podobnej sytuacji bo umowę mam do końca maja i jakoś nikt mnie nie informuje o przedłużeniu co oznacza że raczej się żegnamy, tyle że macierzyński jeszcze do początku sierpnia będę mieć, a co później będziemy się niedługo zastanawiać.

Trzymam kciuki za pracę dypomową, dasz radę z pewnością

Napisane przez pearpearl

Ja mam wlasnie tak samo, z tym ze odkad mam miekkie piersi, to Jasiek czesciej wola o jesc, pcha lapki do buzi, ssie palce, smoczka prawie polyka, marudzi i jak tylko go przytulam, to szuka piersi :/ Do tego wczesniej wystarczyl jeden cycek i nastepne karmienie bylo z drugiego. Teraz nierzadko musze karmic z obu :/ Pozniej oba sa mizerne przy nastepnym karmieniu :/

Wlasnie dzisiaj zaczelam akcje zabawiania,zeby wytrzymal chociaz te 2 godziny. Na razie jakos nam sie udaje na zmiane z tztem. Z tym ze u nas pogadac tylko do niego w lezaczku nie dziala. Trzeba turlac, machac glowa, maskotkami, spiewac, tanczyc z nim i robic rozne inne cud na kiju, zeby sie krolewicz troche zainteresowal

Mateusz prawie zjada swoje piąstki, pcha paluchy do buzi i cmoka, nawet tuż po jedzeniu. To jest tylko jego zabawa (chociaż początkowo wydawało mi się że może jednak jest głodny). Jak bolał go brzuszek to też często szukał piersi, mimo że głodny nie był. Próbujcie z tym zabawianiem, u nas przyniosło dobre rezultaty, tak że sam już sobie radzi te minimum 2 godzinki, no czasem zdarzy mu sie 1,5 ale to rzadko. Widzę że Jasiek jest wymagający, u nas na szczęście lezaczek, gadanko i bujanko działają cuda. Poza tym Mateusz to chyba jakiś koneser sztuki , jak widzi obraz to się wpatruje z szeroko otwartymi oczami i może tak przez parę ładnych minut, czyli długo jak na niemowlaka . No ale np. smoczkiem już go nie uspokoję, nie lubi i już.

Napisane przez zoskasamoska

Moja Lila tez ciągnie za włosy Haha pamiętam jak ją kąpałam kiedyś i dwoma rączkami złapała za włosy i ciągnęła jakby na koniu jechała, haha.


Dzis po grillu, w samotności, facet rozpalił, powiedział, że zaraz przyjedzie , bo jedzie kumplowi pomoc auto odpalic, 1,5h juz go nie ma, standard. Tylko co ja tu jeszcze robie?

Ale bym juz chciała mojej Lilce rozszerzać dietę

Zosiu, skoro się zastanawiasz co tam jeszcze robisz to może warto się nad tym zastanowić głębiej? Mój mąż ma swoje wzloty i upadki, ale generalnie świata poza małym nie widzi i pomaga ile może i tak, moim zdaniem, powinien zachowywać się każdy facet. Jeśli nie chce tak robić to może jednak czas na wóz albo przewóz? Oczywiście ty wiesz najlepiej jaka jest sytuacja i niekoniecznie muszę mieć rację.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Haniula a herbatka koperkowa zupełnie nie działa?? Nie pomaga też kładzenie na brzuszku i sadzanie w leżaczku?

[zoskasamoska]

Karinio poprawiłam.

Dark Lady on poza Lilka tez swiata nie widzi. Jesli trzeba to z nia zostanie. Potrafi ja przebrac , zrobic mleko, wyjdzie z nia na spacer, radzi sobie jako ojciec,ale jako facet to kicha wielka.
Móglby byc ojcem na weekendy, a ja mogłabym miec swoje zycie.

Moze sie wyniose do mamy, chociaz tylko po to by odpoczac na jakis czas,moze mi sie tam spodoba.


Lila za 6 dni ma 3 miesiace, a ona probuje siadac jak poloze ja w lezaczku, to nie za szybko ?

[MissZuzia]

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

powodzenia w pisaniu pracy!!!
co do sytuacji finansowej to chyba nie pozostaje nic innego jak zlobek bo za to co ci zostanie po oplaceniu nani i tego co zostanie z pensji tz nie przezyjecie szkoda ze zadna z babc nie moze pomoc....

Napisane przez NataliaM1103

no wlaśnie ja jestem w takie jsamej sytuacji,tyle,że ja rodziłam 19 stycznia,więc jeszcze macierzyński dostanę.Tak samo umowa zakończyła mi się z dniem porodu.Tyle,że ja załapię się na kuroniowkę,groszę no ale zawsze coś.Moja mama i teściowa tez pracują,więc planuję do końca kuroniówki tj do końca roku posiedziec w domu a potem żłobek bo na opiekunkę stac mnie nie będzie.
Do tego wszystkiego teraz dojdzie kredyt,i samodzielne mieszkanie.Ale rodzice obiecali pomóc.

wspolczuje, ale przynajmniej mozecie liczyc na wsparcie rodzicow!!!

Napisane przez magda1804

aaa! mialam jeszcze napisac, ze moje dziecko zaczelo szczypac, ciagnac za wlosy i wszystko pcha do buzi alee sie pochwalilam


i jeszcze pożale sie- mam w domu niejadka ile je moja corka: (np.dzis)
o 4h- 60ml mleko z kleikiem-na spiocha
7:30-80ml mm
11:00-100ml mm- przez sen
13:30- 1/3 słoiczka- obiadek
16:20-110ml mm- przez sen

czy to mało?

ona nie zje inaczej, jedynie przez sen

w zał.- jak sie podnosi
a teraz do nadrabiania

Olek tez nas szczypie, drapie i ciagnie za ubranie i wlosy, tak chyba okazuja zainteresowanie

slicznosci i

Napisane przez pearpearl

podpowiada mi na razie tak, ze jak nie doje z cycka i bede to dokladnie widziala, to dokarmie mm, zeby byl najedzony, a pozniej bede kombinowac z laktatorem

a Ty co postanowilas w koncu? karmisz czy konczysz?

tak sie dziwie ze w sumie prawie kazda z mamus karmiacych piersia normalnie miala/miewa takie problemy z iloscia mleka a ja z uzyciem laktatora nie mialam nigdy dziwne, nie

ja to raz chce skonczyc jak nie wiem w co rece wlozyc a Olek marudzi a jak mam wystarczajaco czasu na sciaganie to nie

Napisane przez neska22

Igulec tez rwie włosy... moje oczywiście
a wypadają swoją drogą ale to normalne po porodzie. moja kolezanka poszła nawet z tym do lekarza to jej powiedziała ze ok 4 mies po porodzie wypada 1/3 włosów i to normalne....

mi tez zaczely garsciami wypadac niestety

[Haniula]

Napisane przez Dark lady

Haniula a herbatka koperkowa zupełnie nie działa?? Nie pomaga też kładzenie na brzuszku i sadzanie w leżaczku?

gdzie tam, herbatki probowałam wszystkie mozliwe, leżaczek to nigdy nie spisywał sie w tej kwestii. Nawet jabłuszko juz nie daje rady

Kazdy mądry lekarz mowi zeby duzo przepajać, ale kiedy ona nie chce pić, nawet łyzeczką - wypluwa i koniec. Jedynie co uda mi się w nią wcisnąć max60-100ml dziennie
I tak się bujamy od kupy do kupy przez 4msc zycia zobaczyłam zaledwie 5 razy samodzielnie zrobioną kupe a jak zacznie się rozszerzanie dety to juz w ogole moze byc porazka

[Anulka_86]

Melduje się że zyje...ale brak mi czasu na czytanie i w ogóle na włączenie komputera. Teraz zaczyna sie u mnie gorący czas...12 maja chrzciny mamy, musze prace mgr napisać , dokończyć badania w laboratorium i jeszcze 2 egzaminy... sesja..obronic sie... i to wszytsko z moim synkiem.
Teraz pojedzie w tym tygodniu ze mna do Poznania bo musze na uczelnie jechac...i bedziemy nocowac. zobaczymy jak to przezyje... oby nie byl marudny bo we wtorek ma szczepenie jeszcze...

jak znajde chwilke to poczytam co tam napisalyscie..
pozdrawiam

[Dark lady]

Napisane przez zoskasamoska

Karinio poprawiłam.

Dark Lady on poza Lilka tez swiata nie widzi. Jesli trzeba to z nia zostanie. Potrafi ja przebrac , zrobic mleko, wyjdzie z nia na spacer, radzi sobie jako ojciec,ale jako facet to kicha wielka.
Móglby byc ojcem na weekendy, a ja mogłabym miec swoje zycie.

Moze sie wyniose do mamy, chociaz tylko po to by odpoczac na jakis czas,moze mi sie tam spodoba.

No to chociaż tyle A odpocząć jak najbardziej możesz.

Napisane przez MissZuzia

tak sie dziwie ze w sumie prawie kazda z mamus karmiacych piersia normalnie miala/miewa takie problemy z iloscia mleka a ja z uzyciem laktatora nie mialam nigdy dziwne, nie

Może to wynika z tego że ty odciągając wiesz że dziecko zjadło tyle ile trzeba, a my nie wiemy i się stresujemy . Poza tym niektóre dziewczyny nie mają problemu z małą ilością, ja tam mam za dużo nawet , może i ty tak masz

Napisane przez Haniula

gdzie tam, herbatki probowałam wszystkie mozliwe, leżaczek to nigdy nie spisywał sie w tej kwestii. Nawet jabłuszko juz nie daje rady

Kazdy mądry lekarz mowi zeby duzo przepajać, ale kiedy ona nie chce pić, nawet łyzeczką - wypluwa i koniec. Jedynie co uda mi się w nią wcisnąć max60-100ml dziennie
I tak się bujamy od kupy do kupy przez 4msc zycia zobaczyłam zaledwie 5 razy samodzielnie zrobioną kupe a jak zacznie się rozszerzanie dety to juz w ogole moze byc porazka

W takiej sytuacji zażądałabym skierowania na USG brzucha, sprawdzenia czy przypadkiem koniec przewodu pokarmowego nie jest za mały i posiewu bakteryjnego żeby sprawdzić czy flora jest ok. Ja w tej chwili się nad tym zastanawiam mimo że mały robi kupy, a jak ma problem to leżaczek czy herbatka, no i leżenie na brzuchu działają cuda. No ale czasami bardzo cierpi zanim cokolwiek zrobi, no i zdarzają się różne kolorki i czasem nawet śluz.

Napisane przez Anulka_86

Melduje się że zyje...ale brak mi czasu na czytanie i w ogóle na włączenie komputera. Teraz zaczyna sie u mnie gorący czas...12 maja chrzciny mamy, musze prace mgr napisać , dokończyć badania w laboratorium i jeszcze 2 egzaminy... sesja..obronic sie... i to wszytsko z moim synkiem.
Teraz pojedzie w tym tygodniu ze mna do Poznania bo musze na uczelnie jechac...i bedziemy nocowac. zobaczymy jak to przezyje... oby nie byl marudny bo we wtorek ma szczepenie jeszcze...

jak znajde chwilke to poczytam co tam napisalyscie..
pozdrawiam

Powodzenia

[paulaLbn]

Napisane przez pearpearl

Ja juz widzialam wszystko - wspolne lozko, bujaczek. Nie, nie... to nie na nerwy mojego Synalka On za wrazliwy na takie ekscesy.

Widzialam, widzialam.
Dzieki Ci za cynk
Szkoda, ze tez masz chlopczyka...

i moje

Nie ma za co
A mój chłopczyk to juz zajęty Ale moze Kinia sie opamieta i doceni Jaśka

Napisane przez neska22

melduję, ze akcja marchewka rozpoczęta i zakończona, można powiedzieć, sukcesem Na początku mały nie mógł załapać po co mu to do buzi pakuję ale pod koniec całkiem łądnie mu szło oczywiście upaćkał się jak prosiaczek

my dziś nie wychodzimy- u nas strasznie zimno i wieje i pada co jakis czas ;/

U nas dzis 4 dzień przygód z marchewka i chyba smakuje małemu

Napisane przez eliza1984

Nie pisałam ,ale ostatnio przeżyłam zastój miejscowy pokarmu.Co za ból,masakra.Zadzwoniłam do mamy to powiedziała,żebym ściągała ręką tam gdzie mnie boli i jest twarde,ale to była masakra,praktycznie nic nie leciało.Poczytałam i pisali ,żeby zrobić pranie ręczne to to ułatwia całe krążenie i dużo karmić z tej piersi.Pranie zrobiłam,a Nikola possała chwilę i zasnęła więc na nią liczyć nie mogłam.Zadzwoniłam do TŻ żeby się zwolnił z pracy bo ja nie dam rady nic zrobic przy Nikoli bo tak mnie boli.Jeszcze zaczęłam robić ciepłe okłady z pieluszki z mikrofali i ściągać laktatorem,ale praktycznie nic dalej nie leciało.Jeszcze poszłam do wanny i zrobiłam wodą z prysznica ciepły masaż,strumień na najsilniejszy,poszłam odciągać i wreszcie zaczęło lecieć i pierś zaczęła mięknąć i ból schodził ,a jak laktator ciągnął to leciał strumień,a jak przestawal to i tak sikało ,takie było ciśnienie.Zadzwon iłam do TŻ ,że już nie trza ,ale i tak szybko skonczył bo jechaliśmy na Mazury.W ogóle musiałam wyjąć małą z fotelika bo płakała i tż,zjechał z trasy i jechał przez jakieś wiochy ,bo po trasie strach .Ostatnio ciężko się z nią jeździ.Dziewczyny,jak jeżdzicie z dziećmi to włączacie klimę w te upały i jak tak to na ile,bo my zaczęliśmy włączać bo tak jest cała zlana potem i marudzi.

My ostatnio jechalismy ze slaska do lubina czyli ponad 400km i klima musiła byc wlaczona bo umarli bysmy, poki co malemu nic nie jest, ano kataru ani nic
ale jak mial 6 tygodni lecielismy samolotem i wtedy zalapal katar od klimy

Napisane przez neska22

jakby któraś była zainteresowana to pieluchy babydream (3 i chyba4) sa po 19.99 teraz w promocji

dlaczego któlewska dusko Nikodema nie toleruje innych pieluch niz pampersy

Napisane przez uska000

czesc mamuski przepraszam nic nikomu nie odpisze przszlam sie tylko wzalic bo mi na leb siadzie...

4 czerwca konczy mi sie macierznski z uwagi na to ze zostalam zwolniona z dniem porodu to zostaje bez kasy.. z jednej wyplat tzta nawet bardzo oszczedzajac nie wyzyjemy bo 90% to rachunki.. i nie wiem czy szukac pracy a z drugiej strony takie malenstwo zostawiic z niania z kims obcym.. babcie nie wchodza w gre.. z drugiej strony jak mam zarobic 1200 a tysiac oddac niani to tez bez sensu..
a po za tym moj promotor wslal mi liste poprawek pracy.. i czepil sie takich szczegolow ze masakra... i kiedy ja mam to poprawic ;/ do 15 ma byc gotowe;( do kazdej ustawy musze znalesc dokladny dziennik ustaw i art;/ a mam 100str na kazdej po 2-3.. zwariowal..

wiec zegnam sie z forum do dnia obrony chyba ze moj maz pomysli wezmie urlop i bede miec troche czasu zeb to ogarnac...

sorki ze mecze musialam to gdzies napisac...

a i cos mi sie dzieje z yy na klawiaturze sorki za braki..

Trzymaj sie kochana, trzeba wierzyć, ze wszystko jakos sie ulozy
Moze popytaj kogos znajomego czy nie chcialby dorobic jako niania, moze jakas starsza pani na emeryturze
----------------------
Nadrobiłam

Bylismy dzis u tesciow i znowu masakra, maly darl sie jak szalony, bo spac chcial, a jak zwykle tam zasnac nie moze....w koncu nawet babcia powiedziala, zebysmy jechali do domu to moze zasnie....
No i wsadzilismy w nosidlo, do auta i spal 3godz, dal nam nawet zrobic zakupy i kupilam sukienke na komunie i chrzciny, jeszcze tylko jakis zakiet i bityi bedzie gites majonez Pozniej postaram sie wrzucic zdjecie do klubu w celu porady co do koloru zakietu i dodatkow

Teraz juz lece, bo maruda miauczy i kapieli doczekac sie nie moze

[Karinio]

http://inprl.pl/relikt/1709/

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez Haniula

gdzie tam, herbatki probowałam wszystkie mozliwe, leżaczek to nigdy nie spisywał sie w tej kwestii. Nawet jabłuszko juz nie daje rady

Kazdy mądry lekarz mowi zeby duzo przepajać, ale kiedy ona nie chce pić, nawet łyzeczką - wypluwa i koniec. Jedynie co uda mi się w nią wcisnąć max60-100ml dziennie
I tak się bujamy od kupy do kupy przez 4msc zycia zobaczyłam zaledwie 5 razy samodzielnie zrobioną kupe a jak zacznie się rozszerzanie dety to juz w ogole moze byc porazka

O kurka to niefajnie.A któraś z Was,niewiem czy tu na wątku czy gdzie indziej pisała,że podała sok jabłkowy,ale taki bardzo rozcieńczony i kupka poszła,bo jej dziecko nie robiło przez pare dni.

[BebiBebi]

Agatek - daj mi proszę namiar gdzie mogę kupić ten zagęszczacz do bebilonu, jak to się dokładnie nazywa i ile kosztuje Dziękuję ;*

[Haniula]

Napisane przez Dark lady

W takiej sytuacji zażądałabym skierowania na USG brzucha, sprawdzenia czy przypadkiem koniec przewodu pokarmowego nie jest za mały i posiewu bakteryjnego żeby sprawdzić czy flora jest ok. Ja w tej chwili się nad tym zastanawiam mimo że mały robi kupy, a jak ma problem to leżaczek czy herbatka, no i leżenie na brzuchu działają cuda. No ale czasami bardzo cierpi zanim cokolwiek zrobi, no i zdarzają się różne kolorki i czasem nawet śluz.


Powodzenia

kurcze, myslisz ze az tak ? kazdy mi mowi, ze to normalne u dzieci na mm Moja mama twierdzi, ze to samo przerabiała z moim bratem, chociaz niby po 3msc powinno sie regulowac
U nas konsystencja i kolor jest ok, nie widze nawet zeby mała cierpiała, dusiła, pręzyla się. Poprostu kupy jest brak przez 3-4 dni. Pozniej idzie, ale musze z nią cwiczyc nogi do brzuszka . Pierwszy glutek twardszy i reszta idzie bez wiekszego problemu

Rozmawialam z dwoma pediatrami i twierdza ze to jest normalne

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez Karinio

http://inprl.pl/relikt/1709/

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


O kurka to niefajnie.A któraś z Was,niewiem czy tu na wątku czy gdzie indziej pisała,że podała sok jabłkowy,ale taki bardzo rozcieńczony i kupka poszła,bo jej dziecko nie robiło przez pare dni.

U nas soczek zadziałał raz, juz bylam pełna nadziejii a pozniej juz spowrotem ten sam problem . Jakby brzuszek sie udopornił, czy co