Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!

sms od clauudik

"Dziś o 11:05 urodził się Filip. Wbrew wcześniejszym podejrzeniom waży 3300 i ma 57cm. Jest najpiękniejszym chłopcem na świecie buziaki dla wszystkich- clauudik"

Pięknie Gratuluję

Napisane przez ania_85

NIE ZA CZESTO TE PORODY?? CZYZBY JUZ BYL MAJ??
caly czas to do mnie nie dochodzi

musze zaczac pakowac torbe

DO mnie też, chociaż w każdej chwili może być już po mnie

Ja torbę w 15 minut spakowałam jak mnie skurcz złapał

Napisane przez Alfahelisa

hahahaha a jednak nie miałam racji

Sms od Dasti:

Wczoraj o godzinie 21.10 przyszedł na świat Aleksander z wagą 3420 i wzrostem 56. Poród przez cc. Już śmigam i wszystko robię przy małym. Rana trochę ciągnie ale do przeżycia.

Gratulacje



Czekamy na opisy porodów

Napisane przez kism

A dziękuję! Ale kto to mówi? Pewnie jeszcze gdzieś tam między układaniem mebli i skakaniem przy innych pracach zdążysz wyskoczyć

Dzisiaj jeszcze byliśmy zrobić porządek w starym mieszkaniu. Jak mi się nie chciało, normalnie rzygać mi się chciało jak miałam to robić. Ale samo się nie zrobi...
I już nigdy więcej tam moja noga nie postanie

Napisane przez kism

Racja z tym spacerami. To rozumiem, że już generalnie zamieszkaliście w nowym gniazdku, tylko jeszcze trochę "na pudłach"?
Ja i tak podziwiam wszystkie Was przeprowadzające się, jak tak szybko piszecie, że układanie zakończone. Ja to po każdej przeprowadzce przez kilka miesięcy miałam jakiś kąt czy szafę z pudłami, którymi miałam zająć się "później"

Trochę na pudłach... niewiele jest wyjęte z pudeł. Co nie ruszę, to kolejne do rozpakowania. Więc się nie śpieszę Powoli, powoli... sporo tego się uzbierało... na 27 metrach.
Ja mam cały pokój 12 m2 i spiżarnię zawaloną pudłami... nie wiem kiedy się za to wezmę, póki co nie mam weny. A jak nie mam, to na siłę robić nie będę, co nie?

Napisane przez kism

Dzięki
Już stosowałam ten sposób i basen tak jak wspominałam. Jeszcze schody mi zostają...

Gdyby to było tak, że prace fizyczne przyśpieszają poród, to powinnam urodzić jakiś miesiąc temu Jak nadejdzie pora to urodzisz, i choćbyś na Mount Everest weszła, to jak mały nie będzie chciał wyleźć, to nie wylezie

[blueelektron]

Napisane przez Alfahelisa

hahahaha a jednak nie miałam racji

Sms od Dasti:

Wczoraj o godzinie 21.10 przyszedł na świat Aleksander z wagą 3420 i wzrostem 56. Poród przez cc. Już śmigam i wszystko robię przy małym. Rana trochę ciągnie ale do przeżycia.

GRATULUJE

Napisane przez Ewunia_1984

Zadzwonilam do szpitala i zarezerwowali mi pokoj Vipowski!!! Super jedziemy juz

POWODZENIA

[Gaabbi]

Napisane przez rinco

A w ogóle to się kapnęłam, że dziś kończę 37 tydzień!!! Przynajmniej wg tego, co mam wpisane w karcie ciąży (tam mam wpisaną datę o 2 dni późniejszą niż moje wyliczenia z daty owulacji). Wg moich obliczeń skończyłam 37 tydzień w piątek. O jaaaaaaaaaaaaaaaaa......! !!

za tydzień ciąży. Ja już nie mogę się doczekać skończonego 37 tygodnia

Nie mam ujścia energii, a że jestem raczej ekspresyjną osobą, to wariuję na łóżku. A to sobie podśpiewuję, a to macham rękami, wydaję dziwne odgłosy...mój P się patrzy i zastanawia się, co się ze mną dzieje, a ja po prostu WARIUJĘ!!!

Zamawiam jednak te kaftaniki z Drewexu.

Kurcze, brakuje mi kwiatków na balkonie. Jakoś tak pusto i nieswojo W sumie założyłam, że w tym roku będzie tylko jedna skrzynka, a nie 8 jak zwykle, ale póki co nie mam ani jednej

Oglądacie Ranczo?

[agatka661]

Napisane przez anulka4771

Nie krwawiszDziwne, nie oczyszcza się
Ja karmiłam młodego też po 2h,także wiem co przeżywasz,wisiał mi na cycku cały czas,zanim ja zjadłam śniadanie było południe,bo przecież karmiłam Filipa cały czas.Na początku oczywiście tak było,pózniej zlitował nad mamą.

dzis juz lepiej z mleczkiem, jest przezroczyste ) tylko przyznam sie, ze zaczelam mu dawac smoka czasami. Wiem, ze sie najada i chce tylko w buzi miec moj sutek przez pare h zeby sobie z nim spac i poddalam sie, wyparzylam smoka i mu dalam i ja sie wyspalam godzinke w dzien i on zadowolony

Napisane przez missmalezji

aż do wtorku...? agatko gdyby pojawiły się jakieś objawy typu gorączka,czy ból pleców czy brzucha,to dzwoń do lekarza żeby nie rozwinęło się jakieś zakażenie.a usg ci zrobil?
co do karmienia,to się dotrzecie. tobie ureguluje się laktacja a malutki wyrówna rytm karmienia prócz mleczka, to on potrzebuje bliskości dlatego tak wisi na cycuszku

Miss nie wiem, bylam w szpitalu, tez myslalam ze mnie zbada albo cos, ale nic.... wiesz jak mi ta
gule miedzy nogami ,,zbadal,,? kazal stanac u niego w pokoju w rozkroku i tylko sobie zagladnal tam....
brzuch mnie boli dzis, tepy bol, wczoraj mnie telepalo z zimna, woglole nogi mam spuchniete,
Ja mu mowilam, ze zle sie czuje, ze jestem mega slaba
kazal mi czekac, nie dotknal nawet brzuszka
boje sie strasznie, jutro moj maz jedzie do mojego gina po zaswiadeczenie jakies do ojcowskiego i dokladnie mu powie, ze boli mnie brzuch i nie leci krew
ja sadze, ze mi sie skrzep zrobil albo cos- dzis wsadzilam sobie tam palec.... nie pytaj jak bo bol straszny- wsyztko spuchniete- i tam w srodku jest krew....
dlatego sadze ze zbiera mi sie to chyba tam wyzej i nie wyplywa?! nie wiem...
co sie robi gdy sie nie krwawi??nie mow, ze beda mi rozcinac spowrotem szwy alvo cos?! ((((((((((

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!

sms od clauudik

"Dziś o 11:05 urodził się Filip. Wbrew wcześniejszym podejrzeniom waży 3300 i ma 57cm. Jest najpiękniejszym chłopcem na świecie buziaki dla wszystkich- clauudik"

GRATULUJEEEEEEEEEEEEEEEE! !!!!)

Napisane przez Alfahelisa

hahahaha a jednak nie miałam racji

Sms od Dasti:

Wczoraj o godzinie 21.10 przyszedł na świat Aleksander z wagą 3420 i wzrostem 56. Poród przez cc. Już śmigam i wszystko robię przy małym. Rana trochę ciągnie ale do przeżycia.

huraaaaaaaaaa nastepnyyyy

Napisane przez Ewunia_1984

Zadzwonilam do szpitala i zarezerwowali mi pokoj Vipowski!!! Super jedziemy juz

powodzenia)!!!

AGATA- super zdjecia, milo Cie widziec


Sorki, ze malo pisze, ale wiecie jak to jest na poczaku.... jak sie mleczko juz ustabilizuje i oddychniemy od tego wsyztkiego bede z Wami pisala )



AA i dziekuje naprawde jeszcze raz, ze podoba sie Wam moj syncio, milo sie to czyta, az lezka sie kreci w oczku, ze cos powstalo ze mnie, z meza i takie to bezbronne a ludzie sa tacy mili )

i jeszcze pytanie do Miss- na bialo bo jest... od dnia porodu nie wiem jak to powiedziec, ale wyszedl mi odbyt jakos na wierzch?! to z wysilku??mama mowi, ze to hemoroid jest??!, nie krwawi to ani nic tylko wiesz, tylek nie jest taki wklesniety tylko wypukly

[_agata]

Napisane przez pola_m

hej
my już w domu
Ogarniemy się jakoś i zajrzę do Was na dłużej

Czekamy
I na zdjęcia

Napisane przez Gaabbi

No całkiem fajne, dziękuję
Ja jeszcze myślałam o takich http://allegro.pl/koszulka-noworodek...314791508.html
Potrzebuję z 4szt do szpitala. Zastanawiam się, czy kupić 56,czy 62. Dziewczyny rodzą takie długie dzieciaczki

Koleżanka 2 tygodnie temu (jedna z mamuś kwietniowych) urodziła syna 61 cm, a on nadal tonie w 62. Więc zamóiłabym 56

Napisane przez Ewunia_1984

Zadzwonilam do szpitala i zarezerwowali mi pokoj Vipowski!!! Super jedziemy juz

Trzymam kciuki

[Gaabbi]

Chciałam w końcu zamówić dwa kaftaniki mniejsze i dwa większe (najwyżej się podwinie rękawki), ale ten sprzedawca mi napisał, że jak będę kupowała 4 kaftaniki, to koszt przesyłki się zwiększy o 1,50

[aaaggusia]

DASTI i CLAUDIK GRATULACJE super, że juz macie maluszki przy sobie

[missmalezji]

Napisane przez agatka661

dzis juz lepiej z mleczkiem, jest przezroczyste ) tylko przyznam sie, ze zaczelam mu dawac smoka czasami. Wiem, ze sie najada i chce tylko w buzi miec moj sutek przez pare h zeby sobie z nim spac i poddalam sie, wyparzylam smoka i mu dalam i ja sie wyspalam godzinke w dzien i on zadowolony


Miss nie wiem, bylam w szpitalu, tez myslalam ze mnie zbada albo cos, ale nic.... wiesz jak mi ta
gule miedzy nogami ,,zbadal,,? kazal stanac u niego w pokoju w rozkroku i tylko sobie zagladnal tam....
brzuch mnie boli dzis, tepy bol, wczoraj mnie telepalo z zimna, woglole nogi mam spuchniete,
Ja mu mowilam, ze zle sie czuje, ze jestem mega slaba
kazal mi czekac, nie dotknal nawet brzuszka
boje sie strasznie, jutro moj maz jedzie do mojego gina po zaswiadeczenie jakies do ojcowskiego i dokladnie mu powie, ze boli mnie brzuch i nie leci krew
ja sadze, ze mi sie skrzep zrobil albo cos- dzis wsadzilam sobie tam palec.... nie pytaj jak bo bol straszny- wsyztko spuchniete- i tam w srodku jest krew....
dlatego sadze ze zbiera mi sie to chyba tam wyzej i nie wyplywa?! nie wiem...
co sie robi gdy sie nie krwawi??nie mow, ze beda mi rozcinac spowrotem szwy alvo cos?! ((((((((((
GRATULUJEEEEEEEEEEEEEEEE! !!!!)

huraaaaaaaaaa nastepnyyyy

powodzenia)!!!

AGATA- super zdjecia, milo Cie widziec


Sorki, ze malo pisze, ale wiecie jak to jest na poczaku.... jak sie mleczko juz ustabilizuje i oddychniemy od tego wsyztkiego bede z Wami pisala )



AA i dziekuje naprawde jeszcze raz, ze podoba sie Wam moj syncio, milo sie to czyta, az lezka sie kreci w oczku, ze cos powstalo ze mnie, z meza i takie to bezbronne a ludzie sa tacy mili )

Agatko, nie podoba mi sie że nie krwawisz i zle sie czujesz a gorączkę masz? SzmaragdowyKotek chyba pisał,nie jestem pewna.. że to mogą być jakieś resztki łożyska.. nie wiem.. a odnośnie krwiaka,jak się nie wchłonie to rozwalają szwy i ewakuują go i jeszcze raz zszywają.. ale to pod znieczuleniem ogólnym,krótkim.ale nie wiem mi się wydaje że gdyby to był taki prawdziwy krwiak to prędzej dąłby objawy.. czujesz takie parcie jak na stolec? bo to jest m in objaw krwiaka. wszystko jakieś takie dla mnie podejrzane. może jutro pojedziesz do lekarza? nakłam też trochę,że się slabo czujesz czy coś.. ja bym do wtorku nie czekała. dziwne,ani nie zbadał,ani usg nie zrobił.. może lepiej na ip..? ja bym tak zrobiła.

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

Chciałam w końcu zamówić dwa kaftaniki mniejsze i dwa większe (najwyżej się podwinie rękawki), ale ten sprzedawca mi napisał, że jak będę kupowała 4 kaftaniki, to koszt przesyłki się zwiększy o 1,50

W opcjach wysyłki nic nie ma o dodatkowej opłacie, więc napisałabym mu żeby się pocałował w d.u.p.ę. I poszukałabym gdzie indziej.
Bo takie informacje powinny być wyraźnie napisane.

[missmalezji]

agatko, podejrzewam że to hemoroidy, a boli? spróbuj procto hemolan albo inne cudo na hemoroidy,smaruj, powinno się troszkę cofnąć. za młoda jesteś na inne dolegliwości masz kontrolę po porodzie u ginka? to wtedy mu pokaż, myślę że spokojnie możesz najpierw leczyć się na własną rękę

[centipede]

Różowa, Dasti, Claudik ogromne gratulacje!!!: roza:

To teraz trzymamy kciuki za Ewunię!

[anulka4771]

Napisane przez _agata

No dobra. Obiecuję, że jutro wyciągnę wózek z ☠☠☠☠☠☠☠.nika i zrobię zdjecia

Czekam namiętnie

Napisane przez agatka661

dzis juz lepiej z mleczkiem, jest przezroczyste ) tylko przyznam sie, ze zaczelam mu dawac smoka czasami. Wiem, ze sie najada i chce tylko w buzi miec moj sutek przez pare h zeby sobie z nim spac i poddalam sie, wyparzylam smoka i mu dalam i ja sie wyspalam godzinke w dzien i on zadowolony


Miss nie wiem, bylam w szpitalu, tez myslalam ze mnie zbada albo cos, ale nic.... wiesz jak mi ta
gule miedzy nogami ,,zbadal,,? kazal stanac u niego w pokoju w rozkroku i tylko sobie zagladnal tam....
brzuch mnie boli dzis, tepy bol, wczoraj mnie telepalo z zimna, woglole nogi mam spuchniete,
Ja mu mowilam, ze zle sie czuje, ze jestem mega slaba
kazal mi czekac, nie dotknal nawet brzuszka
boje sie strasznie, jutro moj maz jedzie do mojego gina po zaswiadeczenie jakies do ojcowskiego i dokladnie mu powie, ze boli mnie brzuch i nie leci krew
ja sadze, ze mi sie skrzep zrobil albo cos- dzis wsadzilam sobie tam palec.... nie pytaj jak bo bol straszny- wsyztko spuchniete- i tam w srodku jest krew....
dlatego sadze ze zbiera mi sie to chyba tam wyzej i nie wyplywa?! nie wiem...
co sie robi gdy sie nie krwawi??nie mow, ze beda mi rozcinac spowrotem szwy alvo cos?! ((((((((((
GRATULUJEEEEEEEEEEEEEEEE! !!!!)



AA i dziekuje naprawde jeszcze raz, ze podoba sie Wam moj syncio, milo sie to czyta, az lezka sie kreci w oczku, ze cos powstalo ze mnie, z meza i takie to bezbronne a ludzie sa tacy mili )

i jeszcze pytanie do Miss- na bialo bo jest... od dnia porodu nie wiem jak to powiedziec, ale wyszedl mi odbyt jakos na wierzch?! to z wysilku??mama mowi, ze to hemoroid jest??!, nie krwawi to ani nic tylko wiesz, tylek nie jest taki wklesniety tylko wypukly

Agatka ja też nie wytrzymałam i dałam smoka,bo ja na prawde nic nie mogłam zrobić,nie jadłam,wysrać się nie mogłam bo Filip non stop wisiał na cycu,nie ciągnął tylko trzymał.Jak tylko zabrałam był wrzask.Smoczek załatwił problem a z oduczeniem nie było problemu.
Ja bym poszła do lekarza bo skoro nie krwawisz to wszystko jest w środku,nie oczyszcza się żeby nic ci się z tego nie zrobiło.Ogólnie się nie znam za bardzo ale po porodzie powinno się oczyścić.

[agatka661]

Napisane przez missmalezji

Agatko, nie podoba mi sie że nie krwawisz i zle sie czujesz a gorączkę masz? SzmaragdowyKotek chyba pisał,nie jestem pewna.. że to mogą być jakieś resztki łożyska.. nie wiem.. a odnośnie krwiaka,jak się nie wchłonie to rozwalają szwy i ewakuują go i jeszcze raz zszywają.. ale to pod znieczuleniem ogólnym,krótkim.ale nie wiem mi się wydaje że gdyby to był taki prawdziwy krwiak to prędzej dąłby objawy.. czujesz takie parcie jak na stolec? bo to jest m in objaw krwiaka. wszystko jakieś takie dla mnie podejrzane. może jutro pojedziesz do lekarza? nakłam też trochę,że się slabo czujesz czy coś.. ja bym do wtorku nie czekała. dziwne,ani nie zbadał,ani usg nie zrobił.. może lepiej na ip..? ja bym tak zrobiła.

dziekuje za odpowiedz miss*
uwierz, ze mi tez sie nie pdooba to co czuje, boje sie bardziej niz porodu
czuje sie zle, ta krew dziwnie pachnie, boli mnie brzuch jak na okres, goraczki nie mam
postanowilam ze jutro jade z mezem do mojego gina, dziecko zostawimy z kims.... moze on cos zadziala

Napisane przez missmalezji

agatko, podejrzewam że to hemoroidy, a boli? spróbuj procto hemolan albo inne cudo na hemoroidy,smaruj, powinno się troszkę cofnąć. za młoda jesteś na inne dolegliwości masz kontrolę po porodzie u ginka? to wtedy mu pokaż, myślę że spokojnie możesz najpierw leczyć się na własną rękę

dzieki!
wizyta konrolna za 6 tyg, ale pojde jutro
nie rozpisuje sie bo kapie malego
dziekiii wielkie)

[moniczka1302]

Napisane przez Gaabbi

Chciałam w końcu zamówić dwa kaftaniki mniejsze i dwa większe (najwyżej się podwinie rękawki), ale ten sprzedawca mi napisał, że jak będę kupowała 4 kaftaniki, to koszt przesyłki się zwiększy o 1,50

te kaftaniki wiecej na pewno zwiekszyly wage

wogole to ja jestm jakas nie ten teges... w ciagu 3 dni rozwalilam 3 kubki z czego jeden dzis , a teraz jeszcze talerz sie uszczerbil

[anulka4771]

Napisane przez moniczka1302

te kaftaniki wiecej na pewno zwiekszyly wage

wogole to ja jestm jakas nie ten teges... w ciagu 3 dni rozwalilam 3 kubki z czego jeden dzis , a teraz jeszcze talerz sie uszczerbil

A ja rozwaliłam ostatnio moją salaterkę w której jadałam prawie wszystko i teraz muszę w talerzu

[niuniuniau]

Napisane przez begie13

_agata wspaniałe zdjęcia ze ślubu i z pleneru , wyglądałaś prześlicznie

nie poszłam dzisiaj do kościoła i już chyba nie będę chodzić teraz aż dopiero z dzidziusiem, za ciężko mi....

a tak jeszcze odnośnie chodzenia do kościoła z maluszkami, to moja ciotka "medium", o której już wspominałam, mówi, że nieochrzczonych dzieci nie zabiera się do kościoła ....

a teraz tak na poważnie, to też z miesiąc muszę czekać zanim będę mogła z nim/ nią rzeczywiście iść do kościoła? w sumie to też jest duże skupisko ludzi

Ja może się wybiorę do kościoła z młodym wcześniej ale jedynie na dziedziniec, nie będę wchodziła do środka, choć raczej nie przewiduję tego typu wycieczek. Do środka raczej bym nie wchodziła z maluchem.

Napisane przez Gaabbi

UWAGA UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!

sms od clauudik

"Dziś o 11:05 urodził się Filip. Wbrew wcześniejszym podejrzeniom waży 3300 i ma 57cm. Jest najpiękniejszym chłopcem na świecie buziaki dla wszystkich- clauudik"

Clauudik gratulacje!!!!!

Napisane przez Alfahelisa

hahahaha a jednak nie miałam racji

Sms od Dasti:

Wczoraj o godzinie 21.10 przyszedł na świat Aleksander z wagą 3420 i wzrostem 56. Poród przez cc. Już śmigam i wszystko robię przy małym. Rana trochę ciągnie ale do przeżycia.

Dasti gratulacje!!!! A co się stało, że jednak cc?

Napisane przez Alfahelisa

moje dzisiejsze zajęcie - lampa balon wykonanie własne, misiek wersja robocza i chwilowa z braku lepszego

rewelacyjnie Ci to wyszło

Napisane przez Timii

cześć dziewczyny. ja znów zabiegana. wczoraj poszliśmy do znajomych, dziś rano do kościoła i do miasta. zaraz uciekam do kina. jutro znów mamy gości - przynajmniej nadrobię wszystkie spotkania bo później na pewno nie będę się śpieszyć z bieganiem w odwiedziny



wow no to super miałaś że tak szybko oliwka spała całą noc! zazdroszczę. mam nadzieję że u nas też tak będzie.
ja myślałam że u dzieci karmionych piersią to raczej niemożliwe..


nawet nie wiesz jak mnie podniosłaś na duchu że tak dobrze się czujesz.

Timii niestety muszę Cię rozczarować ale to był tylko krótki okres kiedy Oliwka tak pięknie spała. Potem zaczęły się akcje z zębami, nienajadaniem się mlekiem z cycka i cholera wie czym i do teraz nie wróciły te piękne chwile kiedy młoda spała bez pobudki praktycznie całą noc.

Napisane przez Ewunia_1984

Zadzwonilam do szpitala i zarezerwowali mi pokoj Vipowski!!! Super jedziemy juz

Ewunia super!!! Trzymam kciuki ! Już jutro będziesz miała swojego malucha przy sobie

Napisane przez GaTTa

Gratulacje



Powodzenia Trzymam kciuki Czekamy na wieści

A powiedzcie mi dziewczyny czy czop może odchodzić w częściach?? Czu tylko wychodzi raz duży??

GaTTa czop może odchodzić w częściach

[Ewunia_1984]

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

[anulka4771]

Napisane przez Ewunia_1984

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

Jaaaaa dzisiaj?Tak?Ale się podjarałam niesamowicie.Trzymam kciuki.
W sumie to dobrze że tam byłaś.

[onething]

Propozycje mojego zdolnego męża tytułów na nowy wątek:
1. Naszym malcom cyca damy i dwupaki wciąż wspieramy.
2. Pociechy karmimy i przewijamy i za dwupaki kciuki trzymamy.

I od dziś nazywam się "dwupak", tak mojemu mężusiowi spodobało się to stwierdzenie

[_agata]

Napisane przez Ewunia_1984

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

W samą porę dotarłaś

[Gaabbi]

Napisane przez _agata

W opcjach wysyłki nic nie ma o dodatkowej opłacie, więc napisałabym mu żeby się pocałował w d.u.p.ę. I poszukałabym gdzie indziej.
Bo takie informacje powinny być wyraźnie napisane.

W opcjach dostawy nie ma takiego zapisu, ale jest adnotacja na dole strony, że w razie zakupu większej ilości przedmiotów u tego sprzedawcy, należy się skontaktować w sprawie kosztów wysyłki. Byłam pewna, że 4 kaftaniki nie zmienią kwoty, ale się myliłam

Napisane przez moniczka1302

te kaftaniki wiecej na pewno zwiekszyly wage

Też właśnie tak mu odpisałam i niech się buja

Napisane przez Ewunia_1984

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

No to jeszcze raz powodzenia!!!

Idę się kąpać i kładziemy się spać.
Marzę ostatnio o masażu Takie mam spięte ramiona. Mój P niestety do masowania się nie garnie. Zastanawiam się nad specjalistą...

edit. Odpisała mi ta Pani, która sprzedaje te kaftaniki, że nie uważa, żeby koszty były aż tak ogromne, i że powinnam z uśmiechem robić u niej zakupy, bo jakość towaru jest dobra. Ale mnie rozbawiła...
Odpisałam, że koszty może nie są ogromne, ale dla zasady nic u niej nie kupię
Także emilaczek2010 trafia u mnie na czarną listę

[missmalezji]

Napisane przez Ewunia_1984

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

to z wrażenia!

[kism]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;33937926]Ewunia rodzi na Łubinowej? Słyszałam o tym szpitalu, raczej pozytywne rzeczy. Pierwotnie miałam iść do sr niejako z nim powiązanej, potem zmieniłam sr, wyszło jak wyszło.

Jejku we wtorek idę do kardiologa, pierwszy raz w życiu. Chodziłyście kiedyś do kardiologa? Będę miała jakieś badanie, ekg? Miałam już dwa razy ekg robione w ciąży, wychodziło dobrze. W jednym mi kazali zdejmować stanik, w drugim nie (nie muszę dodawać, że kazali zdejmować stanik na sali w szpitalu, gdzie normalnie leżały dziewczyny i nagle zleciały się nade mną chyba z 4 pielęgniarki, a moje piersi to był już wtedy obraz nędzy i rozpaczy i było mi strasznie głupio, tyle dobrze, że chociaż drzwi zamknęli, bo jeszcze jakiś gość by wszedł, wtedy byłby dopiero zapis ekg...).[/QUOTE]
Nazwy ulicy chyba nam nie podawała w każdym razie w takim prywatny szpitalu umówiła się na cc. Pewnie Ci sama ze swojego tel odpisze, jak już oddychnie
To badanie na sali to jakieś nieporozumienie Po prostu brak dobrej woli i organizacji... Ja nie chodziłam nigdy do kardiologa, ale sądzę, że w "normalnych" warunkach nic takiego dziwnego nie powinno Cię tam spotkać

Napisane przez _agata

Trochę na pudłach... niewiele jest wyjęte z pudeł. Co nie ruszę, to kolejne do rozpakowania. Więc się nie śpieszę Powoli, powoli... sporo tego się uzbierało... na 27 metrach.
Ja mam cały pokój 12 m2 i spiżarnię zawaloną pudłami... nie wiem kiedy się za to wezmę, póki co nie mam weny. A jak nie mam, to na siłę robić nie będę, co nie?

Spoko, spoko, jeszcze zdążysz się wszystkim zająć! Ja pisałam, że u mnie coś zawsze zostawało w pudłach na kilka miesięcy... Co się działo przez pierwsze 2-3 tyg. to nawet nie będę mówic
Już kiedyś chwaliłam zdjęcia ślubne, ale miło było je jeszcze raz obejrzeć Czerwone dodatki bombowe, zwłaszcza buty

Napisane przez agatka661

Sorki, ze malo pisze, ale wiecie jak to jest na poczaku.... jak sie mleczko juz ustabilizuje i oddychniemy od tego wsyztkiego bede z Wami pisala )

Nie ma za co, agatko Większość z nas ma to przed sobą
Dobrze, że idziesz jutro do gina, mi się to co opisujesz też nie podoba

Napisane przez Ewunia_1984

Dzczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze i rozwarcie. Robia dzisiaj?!!! To lece!!!

Ale numer!!! Dobrze się złożyło Powodzenia

Napisane przez onething

Propozycje mojego zdolnego męża tytułów na nowy wątek:
1. Naszym malcom cyca damy i dwupaki wciąż wspieramy.
2. Pociechy karmimy i przewijamy i za dwupaki kciuki trzymamy.

I od dziś nazywam się "dwupak", tak mojemu mężusiowi spodobało się to stwierdzenie

Hehe, dobre
Tylko osobiście ten "cyc" tak w tytule mi się nie podoba, jakoś bym to zmieniła
Gabi, czy Ty będziesz sobie notować, bo ja już z przyzwyczajenia miałam zamiar to kopiować

[anulka4771]

Zaraz mój serial Gotowe na Wszystko wiec do jutra

[Gaabbi]

Napisane przez kism

Hehe, dobre
Tylko osobiście ten "cyc" tak w tytule mi się nie podoba, jakoś bym to zmieniła
Gabi, czy Ty będziesz sobie notować, bo ja już z przyzwyczajenia miałam zamiar to kopiować

Pewnie, że będę notowała wszystkie propozycje tytułów No chyba, że wracasz na posterunek? Jak tylko będziesz miała ochotę, to oddaje "kierownictwo" bez gadania

Perse, zapomniałam zwrócić Twoją uwagę na fakt, że Dasti wczoraj urodziła więc w dzień urodzin Twojego Męża

[Ewunia_1984]

Dziewczyny, dziekuje za wsparcie. Ciesze sie bardzo choc przyznam sie, ze jakos ze strachu chce mi sie plakac. Te skurcze to nie sa takie zle Na razie podpieli mi kroplowke. Personel mega przyjemny. Ten mon pokoj vipowski to kupa smiechu no ale nie spodziewalam sie 5 gwiazdekNapisze do Was jak tylko bede miala mozliwosc. Caluje Was.
Kurde, coraz gorsze te skurcze, ale to prwnie ze stresu

[Gaabbi]

Strach jest uzasadniony w takiej sytuacji, ale tłumacz sobie, że już za kilka godzin będziesz tuliła swoje dzieciątko w ramionach To będzie najpiękniejsza nagroda za te wszystkie chwile stresu i strachu.
Rano z niecierpliwością wejdę zobaczyć, czy są jakieś nowe wieści od Ciebie, a teraz trzymaj się dzielnie. Buziaki.

Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że dostałam od P bukiecik konwalii Pachną mi w całym domu

Dobranoc.

[kism]

Napisane przez Gaabbi

Pewnie, że będę notowała wszystkie propozycje tytułów No chyba, że wracasz na posterunek? Jak tylko będziesz miała ochotę, to oddaje "kierownictwo" bez gadania

Nieee, skąd... Jak ja jeszcze nierozpakowana Miałam nadzieję na tą część, ale też mówiłam, że to może jeszcze do następnej potrwać, a Tobie zresztą świetnie idzie także notuj sobie. Jak będziesz potrzebowała pomocy przy założeniu sondy, to daj znać

[SzmaragdowyKotek]

[QUOTE=Timii;33921626]kotku dziękuję za odp teraz przynajmniej jestem świadoma żeby budzić dziecko. jak myślisz ile max powinnam czekać gdyby nie budziła się sama? 4 godz to za długo? bo ja się właśnie obawiam takiej sytuacji że będę zmęczona i zasnę jak kamień, nie będę miała pokarmu i obie tak będziemy spać jak zabite. teraz np. tak mam - śpię całą noc i nie wstaję ani razu dlatego współczuję dziewczynom nieprzespanych nocy.
no i przystawianie powinno pobudzić laktację jeśli nie będę miała pokarmu?
nie wiem czemu ja jestem taka zeschizowana na punkcie tego karmienia mam nadzieję że moje obawy są niepotrzebne


Nie ma za co. Ja bym po 3 godzinach się zainteresowała, co dzieje się z maluchem. Wiadomo, stopniowo dziecko samo robi sobie coraz dłuższe przerwy, ale na początku to pije dosłownie kilka kropli, więc powinno być szybko głodne. Rzeczywiście, w 99% przypadków tak jest, że jak przystawiasz do piersi, to pobudzasz laktację, wszystko po jakimś czasie się stabilizuje, tylko że ja niestety chyba nie jestem dobrym adresatem tego pytania - należę niestety do tego 1% kobiet, które przystawiały i przystawiały non stop, mały dobrze łapał i ssał, bo oglądała nas doradca laktacyjny, a mleka i tak nie było Ale jeżeli nie będziesz miała pokarmu, to dziecko będzie płakać, więc na pewno się zorientujesz. Mój błąd polegał na tym, że posłuchałam terrorystek laktacyjnych na oddziale, nasłuchałam się, jaką to ja mam rzekę mleka w piersiach i oczywiście standardowy tekst, że każda kobieta jest w stanie wykarmić swoje dziecko, a nie dało mi do myślenia (tym paniom widać też nie), że moje dziecko od pierwszej doby nie płakało, tylko wyło, jak zasnęło, to nie mogli go wybudzić, leciało z wagi jak szalone i pediatra powiedziała krótko - albo kroplówka albo dokarmiamy. Wybrałam oczywiście dokarmianie - po palcu, strzykawką, żeby dziecko chciało ssać. Potem jak już pisałam - miesiąc wycia takiego, że mały dostał przepukliny, w ostatniej chwili udało się bez szpitala to załatać takimi specjalnymi plastrami, my nieprzytomni, ja jedząca w kółko 6 produktów, synek odwodniony tak, że pielęgniarka mu nie mogła pobrać krwi - ale oczywiście ja wykarmię swoje dziecko piersią dopiero nasza pediatra, którą wtedy poznałam przerwała to szaleństwo, kazała normalnie dać mu butelkę (bo przybrał w miesiąc niecałe 30% tego, co miał przybrać), a że z tym brzuszkiem były od początku same problemy, mimo że ja i tak nic nie jadłam, dostał leki,m te, które miał najpierw już w szpitalu... więc jak słyszę, że każda kobieta ma mleko i karmienie jest w głowie, to po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera, bo ja byłam nastawiona wyłacznie na karmienie naturalne. A najgorszym ciosem było jak po dwóch dobach od przerwania karmienia piersią, po tym, jak po 4 miesiącach niejedzenia prawie zemdlałam z Michałem na rękach i przejścia wyłącznie na Nutramigen wszystko mu przeszło pierwszej nocy sprawdzaliśmy normalnie, czy nic mu się nie stało, bo dla nas drzemka w ciągu dnia czy spanie dziecka w nocy to były rzeczy nieznane - Michał w ogóle nie spał, tylko całą dobę miał takie drzemki po ok. 10 minut, z których wybudzał się z płaczem, a w ich czasie pochlipywał przez ten sen...a tu nagle dziecko się najadło, poszło spać, brzuch mu opadł i nie chlupało mu nic w środku...szok po prostu...
Ja wiem, że mój przypadek to ekstremum, nie spotkałam nikogo, kto by miał takie jazdy, ale naprawdę, jak zobaczysz, że dziecko po prostu jest głodne i płacze, a laktacja Ci się nie stabilizuje, to nie bądź najmądrzejsza, bo szkoda maluszka... Oczywiście mam nadzieję, że wszystko Ci się ustabilizuje, tak jak w większości przypadków to się dzieje... nie mam pojęcia, dlaczego mnie to spotkało... ale na pewno warto zachować zdrowy rozsądek w sytuacji, kiedy się niestety nie ustabilizuje... i nie głodzić dziecka tygodniami... po prostu patrz na płacz - bo nie jest to normalne, żeby dziecko CIĄGLE, całą dobę płakało, zawsze taki płacz powinien dawać do myślenia. Ja naprawdę nie mam zamiaru Cię straszyć tymi moimi opisami, zwłaszcza, że takie przypadki są naprawdę rzadkie - osobiście nie znam nikogo, kto by miał taki problem, ale na pewno warto wiedzieć, myślę, że coś takiego MOŻE się przytrafić i że to nie jest Twoja wina


Claudik, Dasti - gratulacjeeeee!!!!
Ewunia - trzymam kciuki!!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Gaabbi

Perse, zapomniałam zwrócić Twoją uwagę na fakt, że Dasti wczoraj urodziła więc w dzień urodzin Twojego Męża

Tak, Liwia i Aleksander się wczoraj urodziły!

Napisane przez Ewunia_1984

Dziewczyny, dziekuje za wsparcie. Ciesze sie bardzo choc przyznam sie, ze jakos ze strachu chce mi sie plakac. Te skurcze to nie sa takie zle Na razie podpieli mi kroplowke. Personel mega przyjemny. Ten mon pokoj vipowski to kupa smiechu no ale nie spodziewalam sie 5 gwiazdekNapisze do Was jak tylko bede miala mozliwosc. Caluje Was.
Kurde, coraz gorsze te skurcze, ale to prwnie ze stresu

Ewuniu rodzisz na Łubinowej?
Jeśli tak, to ja będę miała później (później później, jak już szczęśliwie urodzisz i odetchniesz po) parę pytań, zwłaszcza odnośnie lekarzy.