Worek z dziećmi rozwiązany,pierwsze Mamy w wątku...mamy!Mamy V-VI 2012 cz.VII

[Alfahelisa]

Napisane przez _agata

No i zważyłam dziada.
Tak właśnie zrobiłam. Najpierw siebie, później wózek pod pachę i z powrotem na wagę. Z gondolą waży 10,9 kg.

a to ciekawe czyli ani równe 10kg jak podawali wcześniej ani 12kg jak podają teraz

[anulka4771]

Napisane przez _agata

No i zważyłam dziada.
Tak właśnie zrobiłam. Najpierw siebie, później wózek pod pachę i z powrotem na wagę. Z gondolą waży 10,9 kg.

[rinco]

Millena ja nie biorę tej poduchy. W razie czego mąż dowiezie, ale nie planuję raczej

[Alfahelisa]

Napisane przez rinco

Millena ja nie biorę tej poduchy. W razie czego mąż dowiezie, ale nie planuję raczej

heh poducha przyczyna mojej flustracji
zaplątałam zamówienie, bo mam kupon rabatowy na zakup w sklepie internetowym, tak moja ciążowa GUPIA głowa to zamawiała, że zamówiłam bez 20% zniżki skapnęłam się jak juz potwierdziłam zamówienie z normalną ceną.
Napisałam im maila zobaczę co mi odpiszą (chyba nie każą mi teraz płacić normalnej ceny )

[SzmaragdowyKotek]

Ewunia - gratulacje!!!!
Pola - super opis!!!! szkoda tylko, że tak Cię wymęczyli...
Różowa - mogę z własnego doświadczenia potwierdzić wszystko, co pisała miss serduszkiem też się strasznie martwilam, a tu pediatra mi powiedziała że wiele dzieci tak ma, po prostu się osłuchuje i wszystko samo zarasta po kilku miesiącach tak więc uszy do góry!

[moniczka1302]

Napisane przez Tacca

A ja idę się położyć... Spakowałam 2 paczuszki z roślinami dla koleżanek i wymiękam...

Nogi mi puchną w kostkach, mniej więcej od tygodnia. I jestem w szoku bo nigdy czegoś takiego nie doznałam. Muszę sobie buty jakieś wielkie kupić. Samochodu nie umiem prowadzić w balerinach...

niestety musimy to przezyc
ja mam tak spuchniete stopy, ze wchodze tylko w sportowe sandaly a wieczorem nie potrafie nawet palcow zgiac

[stokroteczka777]

My za chrzestnych bierzemy swoje rodzeństwo. Głupia bym była jakbym bogatych chrzestnych szukała. Przecież to i tak pożyczona kasa. Oni kupią moim dzieciom a ja kupię ich dzieciom. Ich będzie stać a mnie nie i co wtedy. Bez sensu. My kupiliśmy komórkę ( za porozumieniem ze szwagierką) za 300zł i 200zł do koperty. Jak na nasze zarobki to i tak dużo daliśmy.


aha, i mam problem z gwarancją. Ona jest na podstawie paragonu, a na paragonie jest cena. Mam ten paragon szwagierce dać czy sama mam go przechować??

[blueelektron]

kolejne

Mamy rodzą, dzieci mają, na maluchy swe czekają Mamy 05/06

[moniczka1302]

Napisane przez blueelektron

kolejne

Mamy rodzą, dzieci mają, na maluchy swe czekają Mamy 05/06

Ja bym to troche zmodyfikowala bo troche niezrozumiale jak dla mnie

"Jedne dzieci rodzą, drugie już mają, a inne jeszcze na pociechy czekają - Mamy 05/06"

[8ewus8]

Ja rogala do karmienia też nie biorę, bo z tego co szpitalu widziałam to raczej każda karmiła na leżąco. Potem się przyda w domu jak już będzie można usiąść :P

byłam po pojemnik na mocza, odwiedziłam też męża w pracy.
Zahaczyłam o lumpka, nie nastawiałam się, że coś kupię, tym bardziej, że na drzwiach zobaczyłam, że dzisiaj najtańszy dzień.
No i przywlekłam 6 rzeczy dla małego, malutką bluzę, sweterek, bezrękawnik i 3 pary spodni. Za wszystko dałam 9 zł
śliczne są. czekam teraz na pogodę, bo mam jeszcze trochę prania.

[moniczka1302]

Napisane przez 8ewus8

Ja rogala do karmienia też nie biorę, bo z tego co szpitalu widziałam to raczej każda karmiła na leżąco. Potem się przyda w domu jak już będzie można usiąść :P

byłam po pojemnik na mocza, odwiedziłam też męża w pracy.
Zahaczyłam o lumpka, nie nastawiałam się, że coś kupię, tym bardziej, że na drzwiach zobaczyłam, że dzisiaj najtańszy dzień.
No i przywlekłam 6 rzeczy dla małego, malutką bluzę, sweterek, bezrękawnik i 3 pary spodni. Za wszystko dałam 9 zł
śliczne są. czekam teraz na pogodę, bo mam jeszcze trochę prania.

no dobrze.... a gdzie foto??
za zakupki

[anulka4771]

Napisane przez stokroteczka777

My za chrzestnych bierzemy swoje rodzeństwo. Głupia bym była jakbym bogatych chrzestnych szukała. Przecież to i tak pożyczona kasa. Oni kupią moim dzieciom a ja kupię ich dzieciom. Ich będzie stać a mnie nie i co wtedy. Bez sensu. My kupiliśmy komórkę ( za porozumieniem ze szwagierką) za 300zł i 200zł do koperty. Jak na nasze zarobki to i tak dużo daliśmy.


aha, i mam problem z gwarancją. Ona jest na podstawie paragonu, a na paragonie jest cena. Mam ten paragon szwagierce dać czy sama mam go przechować??

Ja poradzę tylko skserować paragon bo one często blakną.

Napisane przez moniczka1302

Ja bym to troche zmodyfikowala bo troche niezrozumiale jak dla mnie

"Jedne dzieci rodzą, drugie już mają, a inne jeszcze na pociechy czekają - Mamy 05/06"

podoba mi się

[agatka661]

dziewczynki dzieki
maly usnal, nawet trudno go bylo dobudzic na karmienie, pewnie znow cala noc da mi popalic
ide sobie na poczte ogladnac nowe dzieciaczki, gratulacje dziewuchy!
ale sie sypiemy
maz jedzie jak cos zje kupic mi laktator bo w jednej piersi mam juz takie guzki i jest mega twarda i ciezka
ciezko mi Was nadrobic, na dyskutowanie o pogodzie i tp tez niestety narazie nie mam czasu
ale bede egoistycznie zagladala jak bede miala pytania jakies
milego dnia!

ps, rogala do szpitala ja nie bralam i w sumie dobrze, bo i tak jak sie rodzi naturalnie na dupie nie mozna usiasc pozniej wiec sie karmi na lezaco, Ja mysle ze uzyje w domu rogala ale to w przyszlym tyg jak bede mogla dlugo w jednej pozycji siedziec

[stokroteczka777]

Napisane przez anulka4771

Ja poradzę tylko skserować paragon bo one często blakną.

Skserowała już babeczka w sklepie

Szczerze to wolałabym dać jej ten paragon żeby nie pomyślała,że gdzieś na bazarku kupiliśmy, albo jakiś używany.

[śliweńka]

Napisane przez agatka661

dziewczynki dzieki
maly usnal, nawet trudno go bylo dobudzic na karmienie, pewnie znow cala noc da mi popalic
ide sobie na poczte ogladnac nowe dzieciaczki, gratulacje dziewuchy!
ale sie sypiemy
maz jedzie jak cos zje kupic mi laktator bo w jednej piersi mam juz takie guzki i jest mega twarda i ciezka
ciezko mi Was nadrobic, na dyskutowanie o pogodzie i tp tez niestety narazie nie mam czasu
ale bede egoistycznie zagladala jak bede miala pytania jakies
milego dnia!

ps, rogala do szpitala ja nie bralam i w sumie dobrze, bo i tak jak sie rodzi naturalnie na dupie nie mozna usiasc pozniej wiec sie karmi na lezaco, Ja mysle ze uzyje w domu rogala ale to w przyszlym tyg jak bede mogla dlugo w jednej pozycji siedziec

to ręcznie ściągnij teraz
by się zapalenia nie dorobić :/ bo ja juz po jednym jestem

[_agata]

Agatka, to odciągaj koniecznie po trochu żeby się zapalenie nie wdało, bo to przerąbana sprawa.

[loksa]

dzwonilam dzis do bobwozkow i gondola do xlandera ta fioletowa bedzie dopiero ok 15-20 maja....a myslalam ze juz moze 10go bedzie...
dzis wizyta u gina.dam znac jak bede po

[mar2sia]

Agatka albo jak masz w miarę dużą strzykawkę w domu zrób taki myk (patent położnej). Odcinasz dzióbek, wkładasz tłoczek w drugą stronę, a do piersi przykładasz tą cześć co wcześniej była przy tłoczku.

[blueelektron]

wczoraj trochę pochodziłam i wiecie jak się czułam, jakby mnie ktoś kopnął w lewy pośladek, normalnie ból jak nie wiem jak się położyłam to mi przeszło, musiałam chodzić jak kwoka, bo inaczej bym nie uszła.
Wczoraj pewnie ostatni raz skorzystałam z kasy pierwszeństwa w markecie, ogólnie szok ile ludzi w niedziele robi zakupy, podchodzę z TŻ do kolejki a ludzie co stali przy tej właśnie kasie, głowy w drugą stronę, na co babeczka która stała z dziećmi i miała już wyłożony towar mówi do nas, że nas przepuści, mąż powiedział, że poczekamy, na co facet co stał za tą Pania, że on nas przepuści a stał z 4 produktami o tym samym kodzie, na co kolejny facet już podirytowanym tonem czyli chce Pan wejść przede mnie , normalnie jaja

[anulka4771]

Napisane przez agatka661

dziewczynki dzieki
maly usnal, nawet trudno go bylo dobudzic na karmienie, pewnie znow cala noc da mi popalic
ide sobie na poczte ogladnac nowe dzieciaczki, gratulacje dziewuchy!
ale sie sypiemy
maz jedzie jak cos zje kupic mi laktator bo w jednej piersi mam juz takie guzki i jest mega twarda i ciezka
ciezko mi Was nadrobic, na dyskutowanie o pogodzie i tp tez niestety narazie nie mam czasu
ale bede egoistycznie zagladala jak bede miala pytania jakies
milego dnia!

ps, rogala do szpitala ja nie bralam i w sumie dobrze, bo i tak jak sie rodzi naturalnie na dupie nie mozna usiasc pozniej wiec sie karmi na lezaco, Ja mysle ze uzyje w domu rogala ale to w przyszlym tyg jak bede mogla dlugo w jednej pozycji siedziec

Może sciągnij narazie ręcznie bo naprawde nabawisz się zapalenia.Zwłaszcza że masz już guzki.Pierś twarda.

Napisane przez stokroteczka777

Skserowała już babeczka w sklepie

to gitara

[stokroteczka777]

Napisane przez blueelektron

wczoraj trochę pochodziłam i wiecie jak się czułam, jakby mnie ktoś kopnął w lewy pośladek, normalnie ból jak nie wiem jak się położyłam to mi przeszło, musiałam chodzić jak kwoka, bo inaczej bym nie uszła.
Wczoraj pewnie ostatni raz skorzystałam z kasy pierwszeństwa w markecie, ogólnie szok ile ludzi w niedziele robi zakupy, podchodzę z TŻ do kolejki a ludzie co stali przy tej właśnie kasie, głowy w drugą stronę, na co babeczka która stała z dziećmi i miała już wyłożony towar mówi do nas, że nas przepuści, mąż powiedział, że poczekamy, na co facet co stał za tą Pania, że on nas przepuści a stał z 4 produktami o tym samym kodzie, na co kolejny facet już podirytowanym tonem czyli chce Pan wejść przede mnie , normalnie jaja

Ja byłam ostatnio w realu, i szukałam tej kasy pierwszeństwa bo mi koleżanka o niej mówiła. I była ale kasa "szerokiego przejścia" czy jakoś tak. Nie dla ciężarnych tylko dla mam z wózkami i osób na wózkach inwalidzkich.

[8ewus8]

Napisane przez moniczka1302

no dobrze.... a gdzie foto??
za zakupki

yy muszę poćwiczyć wklejanie


help, jak się robi w fotosiku żeby zdjęcie było od razu widoczne, co musze tam wybrać?

[karozka]

Pojechałam na ip do szpitala bo chciałam żeby zrobili mi ktg, ponieważ mały się nie rusza a i noc nie za ciekawą mieliśmy.
Pani mi powiedziała, że cytuję: oni ktg nie robią, że jedynie prywatnie u lekarzy albo po przychodniach podzwonić a jak nie mam swojego lekarza to może mnie lekarz zbadać
Zgłupiałam szczerze mówiąc, ja sobie chciałam za to cholerne ktg zapłacić
W każdym bądź razie podziękowałam uprzejmie, teraz próbuję małego czekoladą i colą pobudzić
Dzwoniłam do swojego gina jak nic się nie zmieni to popołudniu jadę do niego do gabinetu...

Napisane przez MonikaFaustyna

U położnej wszystko spoko. Mam +12 kilo i może tak zostanie . Mała ładnie się ułożyła i nie zmienia pozycji, tylko jej nózie latają po całym moim brzuchu.
W ogóle okradli mi położną z USG . Co za świat

Gratuluję wizyty
Ale numer

Napisane przez kism

Hej!
Piszę do Was z kolejki do lekarza... Tak mnie strasznie w nocy gardło bolało, nic nie mogę przełykać i jeszcze czuje, jakby mi coś zatoki brało... Buu... Jak pomyślałam, że miałabym z takim samopoczuciem rodzić, to pobiegłam do lekarza zapytać, czy tu nie lepiej od razu antybiotykiem zadziałać.

Bidula Oby przeszło jak najszybciej

Napisane przez moniczka1302

karozka nie wiem ile zostalo Ci do porodu ale jak masz zgage to ja jeszcze raz polece Helicid, bierzesz jedna na czczo i masz spokoj na caly dzien, jak zapominalam wziac to tez prawie wymiotowalam wieczorem ... ale jest na recepte...

co do wozka to nie martw sie , przeciez ten wozek nie wyglada tandetnie, szczerze to mi tez byloby zal wydawac powyzej 2000zl za wozek, po co, na 1,5 roku? eee tam... za chwile bedziesz kupowac spacerowke
ja kupilam wozek uzywany z fotelikiem i jestem strasznie zadowolona z zakupu i nie przejmuje sie tym, ze ktos ma lepszy czy drozszy

Dzięki w takim razie poproszę lekarza żeby mi przepisał bo już nie daje rady, chyba Leon mi na żołądku siedzi

Ja też bym tyle nie wydała, bo nie stać mnie po prostu, chciałam tego x landera z 2011 no, ale cóż zostałam pozbawiona wyboru

Wiecie może źle się wyraziłam nie chodzi o to, że ten wózek mikado jest jakiś tam brzydki czy coś tylko to po prostu to nie jest to czego chciałam

Człowiek ma jakąś tam swoją wizję, napali się na coś i teraz jestem zawiedziona i rozgoryczona
Ja pierwszy wózek dla córki miałam taki no po prostu ohydny i obiecałam sobie, że drugi wózek kupię taki jaki ja będę chciała, no cóż muszę się z tym pogodzić.

Napisane przez pola_m

hej

Mały sobie śpi pięknie, a ja się powoli odnajduję w domowej rzeczywistości
GRatuluję kolejnym rozpakowanym Mamusiom!!


A mój poród... Byłam przygotowana wzorowo, wyćwiczona, z wymasowanym kroczem, dobrym nastawieniem, umiejętnością oddychania, hektolitrami herbatki z liści malin i toną zjedzonego wiesiołka Miało być inaczej... Tzn zakładałam, że będzie inaczej, ale widocznie miało byc właśnie tak Regularne skurcze zaczęły się w czwartek wieczorem. Próbowałam jeszcze pospać, ale robiły się trochę częstsze, no i strasznie byłam podjarana. Włączyłam sobie muzykę, zrobiłam półmrok i czekałam, a w czasie skurczów chodziłam, tańczyłam i skakałam na piłce. Ale dość szybko zrobiły się co 4-5min, więc stwierdziliśmy że jedziemy do szpitala. No i to był chyba błąd, bo w szpitalu nie było już tak fajnie. Przede wszystkim nie chcieli nas przyjąć, była masa rodzących, no ale w końcu niesympatyczna pani doktor mnie zbadała i przyjęła (gdy zapytałam, burknęła, że jest 1cm rozwarcia dopiero. Myślałam, że mi powie, żeby jeszcze jechać do domu i przyjechać za parę godzin, ale powiedziała, żeyb się przebrać i przyjeła). Niestety przez tłum rodzących mąż nie mógł być ze mną na sali. Ale wszystko było ok, powoli się rozwierałam, skurcze były znośne, o ile pozwalali mi chodzić i skakać na piłce - pod ktg już gorzej, ale oddychanie pomagało. O 10.30 odeszły mi wody (konkretnie chlustało), ale niestety szyjka okazała się strasznie oporna, bo były 2cm tylko. No i nic nie pomagało. Podali mi jakieś leki zmiękczające niby, ale też bez efektu. Ja byłam juz zmęczona trochę, zaczęłam przysypiać między skurczami, ale dalej walczyłam. Potem się niestety zrobiła trochę masakra, bo powiedzieli mi, że piłka i chodzenie mi nie pomagają, podali jeszcze coś( kurde nawet nie wiem co :/) i kazali leżeć pod ktg - że może pomoże leżenie na lewym boku. No i to był już potworny ból - na szczęście wpuścili do mnie męża, który mi bardzo pomógł - samą obecnością, słowami, i masażem pleców. Po 17 wody się zrobiły już niezbyt czyste, więc zdecydowali o cc. No i to był chyba najgorszy moment - rozryczałam się i nie mogłam uspokoić. Że tyle godzin skurczy i dupa. Ale o 18.15 Antek już był na świecie Najcudniejszy. Nie mówili mi szczegółów na początku, ale okazało się że miał zaburzenia oddychania w pierwszej minucie i w ogóle trochę problemów i wyszło też zapalenie płuc. No i pierwszą noc spędził w inkubatorze. Dostałam go w sobotę rano, od razu się przyssał do piersi.
No i cały długi weekend spędziliśmy w szpitalu- bo Mały miał antybiotyk na to zapalenie.
Na szczęście już wszystko jest ok, Antek jak pączek w maśle, rośnie, jest grzeczny, śpi i przybiera na wadze (jak się urodził miał 3490, przy wypisie 3870) i jest bardzo kochany. Z pozytywów długiego weekendu w szpitalu - mam juz zdjęte szwy, a Bąbel odpadnięty pępek No i jest porządnie przebadany.

hmhm. Opowieść przydługa, ale może komuś się będzie chciało przeczytać

Brawa za opis Najważniejsze, że jesteście cali i zdrowi no i masz swojego skarba przy sobie

Napisane przez rinco

Ten Mikado nie jest taki zły, sama się nad nim zastanawiałam A może jeszcze się wstrzymacie z tym wózkiem i coś tam odłożycie na X-landera? Albo może dałoby się od kogoś zaufanego pożyczyć parę groszy? Ja bym chyba tam szybko nie rezygnowała

No właśnie niestety nie, bo już kiedyś na badania pożyczaliśmy
Zresztą nie lubię się chodzić i prosić o cokolwiek
No cóż pomarudzę i przejdzie mi Jak to baba w ciąży

Napisane przez ania_85

Za 5 godz mam wizyte, musze wlaczyc kosiare i do dziela
ciekawe co mi gin powie..jak powie,ze moge jechac do fryzjera,to zajze do Was jutro wieczorem,a jak trafie do szpitala,to wysle sms

Trzymam kciuki

Napisane przez anulka4771

U mnie też dziadkowie mieli sie składać na wózek z oby dwóch stron ale do porodu tuż,tuż a żadne z nich się nie wychylało więc sami kupiliśmy.Ten mikado nie jest wcale zły.

Obiecanki cacanki
My nikogo o nic nie prosiliśmy, wesele i wszystko robiliśmy sobie sami.
Apropo prezentów to ja np. od rodziców dostałam 300zł na ślub
A w tym samym miesiącu pojechali do Francji na wakacje
Przykre jest to, że mówią nam teraz na sam koniec tym bardziej, że jeszcze w tamtym mies pytałam i pokazywałam o jaki wózek nam chodzi
Mamy nauczkę i tyle

Z tymi prezentami na komunię to jest przegięcie naprawdę...
Nie wyobrażam sobie komuś wypalić z takimi wymaganiami co do prezentu Prędzej bym się ze wstydu spaliła....
Owszem rozumiem, że można powiedzieć, że zbiera się np. na komputer czy coś tam dla dziecka, i jeżeli ktoś może to np. zamiast jakieś pierdoły kupować to dołożyć na ten cel, ale takie wymogi to naprawdę szok

[pola_m]

Napisane przez anulka4771

Pola boski chłopakTe zdjęcia jak z jakiegoś żurnala

Napisane przez Gaabbi

pola, Antek jest piękny tzn. przystojny

Moja Hania będzie miała w czym wybierać, bo wszystkie te Wasze chłopaki podobają się przyszłej, potencjalnej, teściowej

Dziewczyny, które już urodziły, mam prośbę Sprawdźcie proszę, czy dobrze jest wpisana data porodu przy Waszych nickach na pierwszej stronie.

Napisane przez moniczka1302

pola - Twoj Antek to istny aniołek

Napisane przez niunia32

Pola Antoś jest słodki

Napisane przez ania_85

Pola dolaczam sie do dziewczyn, maly wyglada jak aniolek!!

Napisane przez _millena

pola - za opis

Napisane przez Tacca

Najważniejsze, że jesteście już w domku!!! A Antoś jest śliczny!!!

Napisane przez begie13

śliweńka - Karolcia jak śpiąca królewna a 2 zdjęcie - czaaad
pola - ale z Antka przystojniak zdjęcia rzeczywiście jak z czasopisma

dziękujemy

Napisane przez śliweńka

a jak po pionizacji się czułaś?
miałaś dren?i jakie rarytasy dawali do jedzenia?

zdjęcia piękne
istny model
a jak z kichaniem albo smarkaniem i szwem?

dzięki. Karolcia też urocza
po pionizacji bez szału Słabo i niedobrze. Generalnie cała sobota była ciężka - miałąm dren, ale właśnie w sob wieczorem mi wyjęli. Na szczęście nie kichałam, ale smarkanie masakra

Z pyszności "dietetycznych" np buła z kiełbasą na kolację, albo serek topiony na śniadanie Na szczęscie byłam dokarmiana przez małża i rodziców

Napisane przez blueelektron

pola strasznie fajny ten Twój maluch a jaki zadowolony

dziękuję

[Alfahelisa]

Napisane przez blueelektron

wczoraj trochę pochodziłam i wiecie jak się czułam, jakby mnie ktoś kopnął w lewy pośladek, normalnie ból jak nie wiem jak się położyłam to mi przeszło, musiałam chodzić jak kwoka, bo inaczej bym nie uszła.
Wczoraj pewnie ostatni raz skorzystałam z kasy pierwszeństwa w markecie, ogólnie szok ile ludzi w niedziele robi zakupy, podchodzę z TŻ do kolejki a ludzie co stali przy tej właśnie kasie, głowy w drugą stronę, na co babeczka która stała z dziećmi i miała już wyłożony towar mówi do nas, że nas przepuści, mąż powiedział, że poczekamy, na co facet co stał za tą Pania, że on nas przepuści a stał z 4 produktami o tym samym kodzie, na co kolejny facet już podirytowanym tonem czyli chce Pan wejść przede mnie , normalnie jaja

heh dlatego ja najczęściej wychodze i siadam na ławeczce przed kasami a tż płaci, nie będę zdegustowanych min ludzi oglądać

ale za to ostatnio w Castoramie byłam - kupić sznurek (do tej lampy co ją robiłam) nogi mi do doopy wchodziły, krzyż napierniczał, ludzi coś 6 przede mną i stałam jak ta gooopia 30 minut z 1 kłębkiem sznurka w Casto ławki przed kasą brak, a do tego ja płaciłam bo tż nie wziął karty. Spoooko przeżyłam kucałam, wieszałam się na tż dałam radę.
Kas pierwszeństwa nie ma więc mogłam stać, szczegół że miałam 1 produkt, a nie paletę kafelek (na palecie to bym se chociaż usiadła) i całośc transakcji 2 minuty może trwała. A pewnie miała baba siłę po sklepie łazić to niech teraz stoi.

Wiecie może to ja jestem jakaś nienormalna, że potrafiłam ciężarną albo babkę z małym dzieckiem przepuścić - zwlaszcza jak kupowała 1 produkt.

[Gaabbi]

Napisane przez rinco

Millena zerkęłam na Twoją listę na poczcie i mam takie głupie pytanie: po co akt małżeństwa? Bo nie spotkałam się wcześniej z tym, żeby go brać

Śliwienka, Pola nie napiszę nic odkrywczego, ale śliczne te Wasze dzieciaczki

W szpitalu wypełniają papiery, które wysyłają do miejscowego UM (jak dobrze pamiętam) i do tego jest potrzebny akt ślubu, żeby wpisać ojca dziecka.
Tłumaczyli nam to w sr, ale ja średnio słuchałam, bo my ślubu nie mamy

Napisane przez _agata

No i zważyłam dziada.
Tak właśnie zrobiłam. Najpierw siebie, później wózek pod pachę i z powrotem na wagę. Z gondolą waży 10,9 kg.

eee, no to faktycznie lekki

Napisane przez blueelektron

kolejne

Mamy rodzą, dzieci mają, na maluchy swe czekają Mamy 05/06

Zapisałam.

Za każdym razem jak coś zjem, to zaczyna mnie piec rura. Na szczęście Renni pomaga

Zamówiłam właśnie podgrzewacz i biorę się za resztę zamówień.
Zastanawiam się nad laktatorem. Kiedyś znajoma mi zachwalała elektryczny, a ostatnio koleżanka mówiła, że te elektryczne są do du.py i lepiej ręczny aventu A Wy co radzicie? Mamy doświadczone, jakie macie laktatory?

[stokroteczka777]

Przed chwilką przyszła teściowa z zapytaniem czy ja żyję, bo w ogóle nie słychać żeby tu ktoś był nosz ku...

[anulka4771]

Napisane przez karozka

Pojechałam na ip do szpitala bo chciałam żeby zrobili mi ktg, ponieważ mały się nie rusza a i noc nie za ciekawą mieliśmy.
Pani mi powiedziała, że cytuję: oni ktg nie robią, że jedynie prywatnie u lekarzy albo po przychodniach podzwonić a jak nie mam swojego lekarza to może mnie lekarz zbadać
Zgłupiałam szczerze mówiąc, ja sobie chciałam za to cholerne ktg zapłacić
W każdym bądź razie podziękowałam uprzejmie, teraz próbuję małego czekoladą i colą pobudzić
Dzwoniłam do swojego gina jak nic się nie zmieni to popołudniu jadę do niego do gabinetu...

Obiecanki cacanki
My nikogo o nic nie prosiliśmy, wesele i wszystko robiliśmy sobie sami.
Apropo prezentów to ja np. od rodziców dostałam 300zł na ślub
A w tym samym miesiącu pojechali do Francji na wakacje
Przykre jest to, że mówią nam teraz na sam koniec tym bardziej, że jeszcze w tamtym mies pytałam i pokazywałam o jaki wózek nam chodzi
Mamy nauczkę i tyle

Życie jest cięzkie.Ja też byłam zawiedziona,smutno mi było.Cały czas gadali ze kupią i dupa.No ale ile można czekaćSami kupiliśmy za pamiętam wtedy całą wypłatę M,bo miał kiepski miesiąc i mało zarobił.

Nie robią w szpitalu ktgA mówiłaś że nie czujesz ruchów?Itp?

[blueelektron]

Napisane przez stokroteczka777

Przed chwilką przyszła teściowa z zapytaniem czy ja żyję, bo w ogóle nie słychać żeby tu ktoś był nosz ku...

przyszła na zwiady

[Alfahelisa]

Napisane przez stokroteczka777

Przed chwilką przyszła teściowa z zapytaniem czy ja żyję, bo w ogóle nie słychać żeby tu ktoś był nosz ku...

eee to porządny nasłuch prowadzi
ja bym odpowiedziała, żeby się nie martwiła, bo ciepło jest i szybko by poczuła jakbym nie żyła
ale ja to złośliwiec z czarnym humorem do tego jestem