W końcu wiosna wyczekana - cieszy się każdy bobas i jego mama. Mamusie VII - VIII

[eveewe]

Domek słodziak pierwsza klasa !!!!

Napisane przez telik

tak na szybko

Brumeczku byłam myślami dziś z Tobą i trzymałam kciuki, ciesze ze sie udało i czekam na relacje i fotografie

Mamad i Stronczek
przyjmijcie urodzinowe buziaki

agadus kciuki zaciśnięte

My dzis spedzilismi miło dzien na komuni mojego ślicznego Chrześniaka
Jasiek był cudowny non stop się śmiał z przerwami na jedzenie

pozatym od 2 dni staram się spakować

wkleje fotke z dzisiaj

jak Ty jestes piekna - malo tego i dzieciaki cudo. Chrzesniak ma urocze spojrzenie

Napisane przez Scio

fajnie. Wróciłam na rauszu (mężul nie pił, a ja poszalałam z koleżankami ze studiów, dawno sie nie widziałyśmy). Wesele fajne, troche potańczyliśmy (zespół mocno średni), jedzonko pyszne, domowe (bo to takie wesele wiejskie, swoja świnka, kurki itd.).
Agata była dzielna i chyba wcale nie zauważyła, że nas nie ma Usnęła bez trudu, nie budziła się w nocy. Chyba tez spędziła fajny dzień u dziadków.

Brumku za chrzciny i czekamy na zdjęcia.

Nasze bobaski prześliczne. Hania słodka, Telik zdjęcia jak z katalogu jakiegoś

Reszty nie pamiętam

Scio czasem trzeba poszlaec a widzisz Agatka dala rade, a tak sie martwilas.

Ja powrocilam z pracy a moj dziec spi! TZ ja uspil i polecial bo klienta ma a drobna robotke, a mialam jechac do zlobka zobaczyc czy Marys sie dostala. Pozniej moze skocze lub jutro. Glowa mnie boli, pije kawe ale nic nie daje.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

brumek brawa dla Tymka za dzielnie zniesiony chrzest. A co do nie bede komentowac.

[mamad1]

Napisane przez brumek

Jeszcze w mamach./teściówkach nie znosze tego, że ciągle chcą trzymać na rękach. Dziecko woli łazić, bawić się na podłodze, a ona na siłe na ręcei tylko by bujała. A to już nie noworodek. On chce sam. A ona go jak lakę traktuje.

Wiesz, że u nas tak jest na co dzień? Co prawda lubi jak się go chwilę ponosi na rękach, cos pokaże, ale on woli wszystko sam sprawdzić. I okazuje się, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. My myslimy, że czegoś nie da się rozebrać, a on nam udowadnia, że się mylimy

I biedna Twoja głowa Tak sobie nawet myślałam, czy Cię chrzciny nie dopadła...

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Beata 70 stron.

U nas garnuszek jest teraz numer 1

kusicie tym garnuszkiem - musze podsunąć rodzince pomysł na prezent na dzień dziecka
eee to też sporo napisałaś

Napisane przez patik87

a wiesz gdzie mamy kwaterę?

Maria Strama, zgadłam?

Napisane przez Oliweczka1985

Gratulacje skonczenia pracy

Napisane przez CarmelaSoprano

patik87 w marketach sa łóżeczka turystyczne po stówie, może warto kupic, zeby spanie nie popsuło urlopu.

też myśle że jednak lepiej mieć łóżeczko turystyczne, choćby pozyczone na wyjazd.

Napisane przez zanka205

w ogóle przed chwilą uświadomiłam sobie, że Lena kończy dziś 10 miesięcy

dla dużej Lenki

co więcej u Was? wpadaj częściej, nie tylko na FB

Napisane przez AgaGuernsey

A dla zainteresowanych: szkarlatyne ma Wiki poki co. Za niecaly miesiac wczasy, zdaza sie wychorowac?

oby

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Marina1

E, niee BEatka nie jest w ciąży. Coś się pokręciło Dakaro

Napisane przez Stronczek27

aaaa juz myslalam ze bedzie wiadomosc dnia, i ze tez mnie cos ominelo a jestem na biezaco

ja sama myślałam że nie jestem na bieżąco i o czymś nie wiem

Napisane przez DaKaro

Dziewczyny, sorki, ale zasiałam propagandę (Beatko nie bij). Spojrzałam na suwaczki na których było "Juleńka" i "Dzidziuś" i automatycznie pomyślałam o Julce Beatki, a to Julka Oliweczki. Ale wtopa .

P.S. Obym Beatce nie wykrakała .

nie będę bić

obyś nie wykrakała jeszcze nie teraz - teraz chcę się obronbić i popracować trochę


Natko - no cóż, musicie sobie dać radę w takim razie z tą babą jakoś -- oby już więcej nie nawaliła

i kciuki za szybkie naprostowanie spraw

[alibany]

Napisane przez brumek

Jeszcze w mamach./teściówkach nie znosze tego, że ciągle chcą trzymać na rękach. Dziecko woli łazić, bawić się na podłodze, a ona na siłe na ręcei tylko by bujała. A to już nie noworodek. On chce sam. A ona go jak lakę traktuje.

Głównie to miałam na myśli pisząc "egoistki". Patrzą tylko na siebie, że tu i teraz chcą nosić maluchy, bo przyjechaliśmy tylko na godzinkę-dwie i trzeba się dzieckiem nacieszyc/porozpieszczać!!! To nic, że dziec wyrywa się bo chce hasać na podłodze, to nic, że gdyby mu się to spodobało, to w domu ja mam przekichane, bo nie mogłabym nic zrobić tylko nosić dziecko!!! Najważniejsze, że babusia chce się po swojemu nacieszyć wnuczką!!!!
Moja babcia od strony taty, mam bardzo słaby z nią kontakt (zero więzi babcia-wnuczka) to wstydziłą się wychodzic do ludzi z moim bratem jak był mały, bo miał zeza Nie mogę tego pojąć!!!!


Mam nadzieję, że za x czasu nie będę taką babką

Piszecie, że Wam już warzywka kiełkują itd. a ja dopiero kilka dni temu wszystko posiałam, bo dopiero teraz ogarnęliśmy się z przygotowaniem miejsca!! Ciekawe co mi się tam wykluje I czy nie pomylę, kiełkującej rzodkiewki z chwastem i jej nie wyrwę

Piję kawkę i zjadam drugiego dziś pączka (miał być dla tż). Mówiłam, że później podjadę do sklepu i kupie mu coś do kawy A ten "to kup jeszcze test ciążowy" Od dwóch dni mam taką chęć na coś mega słodkiegoooooo, ale nie żadna czekoladka tylko np. pucharek bezy z ubitą śmietaną Biore tabsy więc to na pewno nie ciąża, ale skąd to łakomstwo!!!!!

[eveewe]

my tez mamy garnuszek - lub sie nim bawic, ale najbardziej uwielbia pilke
a co do mam i tesciowych - no niestety tak to bywa. Moja tesciowa to przed rodzina chce sie wybic jaka to ona kochana babcia i ile wie o wnuczce, a tu sie okazuje ze ni chu chu. A moja mama - jak to moja mama, jak jej powiesz zostaw nie nos, to nie nosi. Rozklada koc na podlodze i sie z nia bawi. wczoraj mnie tylko wkurzyla, bo obok w bloku mieszka dziewczyna z ktora rodzilam i ona ma synka. I pisze mi sms ze tamten juz chodzi a moja marysia biedna nie. No tak mnie to wkurzylo!!!!!!!! Napisalam jej, ze jak chciala mnie wkurzyc to jej sie udalo i czy uwaza chodzace 9 miesieczne dziecko za cos normalnego, a moja a nienormalnie. Napisala ze nie o to jej chodzilo ale przykro mi bylo

[brumek]

Napisane przez Natka_

A tutaj macie Domka z ostatnich dni. W zeszły weekend byliśmy w Wiśle na obiedzie i spacerze.

Po tym ciepełku już tylko wspomnienie zostało
Mamy taką samą czapeczkę

[Natka_]

Napisane przez brumek

1.Głowa mi pęka, ledwo na oczy patrzę. A za oknem leje i tylko 8 stopni, niezły dzień się zapowiada

2.Mój teść też byle tylko się pochwalić przed kimś. Zresztą on WSZYSTKO w swoim życiu robi na pokaz! Jak byliśmy teraz i u nich na działce, to zadzwonił po wszystkich sąsiadów żeby przyszli. Teściowa marudziła, ze po co, że będzie musiała przy gościach skakać, zamiast się wnuczkiem nacieszyć. A on na to, że musi zaprosić, pokazać wnuka, bo inaczej mogliby sobie pomyśleć, że jakiś nieudany
Czasem mam wrażenie, że on może kochać tylko takie :udane" dziecko. Że gdyby nasz synek był chory, upośledzony, to wstydziłby się go i na pewno rodzinie i znajomym nie pokazywał. W zasadzie jestem tego pewna. A to cholernie smutna świadomość.

1. znowu Cię dopadło

2. Podobnie jak moja teściowa. Za każdym razem kiedy nalega żebym przywiozła wózek, mówi nie tyle co o samej chęci pójścia z wnukiem na spacer co o tym, że obiecała tej i tamtej koleżance, że przyjdzie pokazać, pochwalić się...

Napisane przez brumek

Jeszcze w mamach./teściówkach nie znosze tego, że ciągle chcą trzymać na rękach. Dziecko woli łazić, bawić się na podłodze, a ona na siłe na ręcei tylko by bujała. A to już nie noworodek. On chce sam. A ona go jak lakę traktuje.

Ooooo tak! Domek całe szczęście wyrywa sięjak może i zaraz go każdy puszcza. Moja mama już dawno zrozumiała, ale teściowej do dzisiaj ciężko wytlumaczyć. Zawsze mówi "ooo jeju jeju, babcia go tak mało widzi to musi go troche ponosić".
Mamy z mężem taki układ, że on zwraca uwagę swoim rodzicom a ja swoim.

Ostatnio usłyszałam od teściowej, że dziecko nie powinno chodzić bez skarpet Na dworze 34 stopnie(!)

Napisane przez DaKaro

Natka Domek miodzio .
.

Napisane przez eveewe

Domek słodziak pierwsza klasa !!!!

Daj znać czy Marysia się dostała

Napisane przez beata_1988

Natko - no cóż, musicie sobie dać radę w takim razie z tą babą jakoś -- oby już więcej nie nawaliła

i kciuki za szybkie naprostowanie spraw

Damy radę, dziękuję

[beata_1988]

Napisane przez 83monia

ja bedąc w domu jadłam dość sporo bo smakowało mi. i maż do mnie mówi "no bo monia teraz musi jesc za dwoje" (chodziło mu o to że karmię piersią jeszzce to musze sie i dla kini odzywiac). mojej mamie prawie łyzka na ziemię spadla z wrazenia i pyta drzacym głosem "ja czyms nie wiem? ", ja na to że ja też nie wiem o niczym

Napisane przez mamad1

Od dwóch dni mam taką chęć na coś mega słodkiegoooooo, ale nie żadna czekoladka tylko np. pucharek bezy z ubitą śmietaną Biore tabsy więc to na pewno nie ciąża, ale skąd to łakomstwo!!!!!

może właśnie przez tabsy?

mam dokładnie to samo - też tabsy i też mega ochota na słodkie ostatnio - ale bym loda zjadła..... a jak na złość nic słodkiego nie mam w domu... ale może i lepiej bo jakbym miała to bym zjadła.

[brumek]

Napisane przez dziubek79

1. no ale dla mnie to przypisane dziecka tylko sobie juz jest tym "robieniem coś nie tak"

2. oj skąd ja to znam i jak ja tego nie lubię tyle,że ja mówię na głos ze tak mają nie robić (i efekty już widać ) zupełnie nie rozumiem skąd ta potrzeba noszenia

1. Pisałam w tym sensiie, że mu krzywdy nie robiła, nie narażała na niebezpieczeństwo, nie postępowała wprost wbrew naszym metodom (czyli np. nie stawiała na nóżkach czy nie próbowała karmić tortem ). W takch sytuacjach reaguję. Natomiast nie potrafię ot tak, zabrać jej dziecka, tylko po to, żeby np. podać je komuś innemu. Bo się boję, że ją urażę, że podpadnę, że mnie znielubi...
Choć wczoraj nawet jak go od niej brałam na karmienie, to prawie siłą ,bo protestowała. Choć on wyraźnie dawał znać, że jest głodny i nie było to żadne moje widzimisię

2. Ja rozumiem skąd - stąd, że to miłe poprzytulać sonie takie śłodkie, pachnące niemowlę, kiedy się ma taki kaprys, a potem oddać, jak się znudzi Z tym, że nie rozumiem, jak można mieć w nosie potrzeby tego dziecka, któr się tak podobno kocha i nie szanować go. Bo to nie lalka, na Boga, tylko człowiek!

Napisane przez mamad1

Dziadkowie zadowoleni. I brat specjalnie z rodziną przyjechał, a drugiego sami odwiedziliśmy (maja tą małą Natalkę). A jeszcze wcześniej u mojego dziadka byliśmy. Wszyscy się cieszą. ja, gdy tam jestem, to nie czuję, że tam nie mieszkam. Patryk był trochę onieśmielony, ale jak się oswoił, to świetnie się bawił - tym bardziej, że tyle nowego do zwiedzania i zabawki inne (dziadki mają takie duże pudło zabawek - ale w końcu przy piatce wnuków trzeba).
A mąż tu niby marudzi, a jak tam jedziemy, to nie wygląda na niezadowolonego. Może dlatego, że on uwielbia mleko prosto od krowy i tam je pije litrami? I na pewno lepiej się tam śpi, chłodniejsze noce, powietrze takie rześkie, szum rzeki zamiast szumu ulicy... Balismy się korków, bo niby koniec długiego weekendu, a zakopianka pusta prawie była

Czyli wyjazd bardzo udany
A teściowa nie strzelała fochów, że ośmieliliście się wyjechać?

Napisane przez mamad1

1. Wiesz, że u nas tak jest na co dzień? Co prawda lubi jak się go chwilę ponosi na rękach, cos pokaże, ale on woli wszystko sam sprawdzić. I okazuje się, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. My myslimy, że czegoś nie da się rozebrać, a on nam udowadnia, że się mylimy

2. I biedna Twoja głowa Tak sobie nawet myślałam, czy Cię chrzciny nie dopadła...

1. Nie wyobrażam sobie tego Ja mam ten luksus, że wczoraj pocierpiałam, a teraz mogę przez dwa tygodnie się na nich wypiąć
2. Też się bałam, ale szczęśliwie nie Za to dziś ledwo patrzę.

Napisane przez alibany

Głównie to miałam na myśli pisząc "egoistki". Patrzą tylko na siebie, że tu i teraz chcą nosić maluchy, bo przyjechaliśmy tylko na godzinkę-dwie i trzeba się dzieckiem nacieszyc/porozpieszczać!!! To nic, że dziec wyrywa się bo chce hasać na podłodze, to nic, że gdyby mu się to spodobało, to w domu ja mam przekichane, bo nie mogłabym nic zrobić tylko nosić dziecko!!! Najważniejsze, że babusia chce się po swojemu nacieszyć wnuczką!!!!

Dokładnie. Tylko co to za miłość, powiedz mi? Chyba głównie miłość do siebie samej

Moja teściowa ostatnio dwa razy głośno powiedziała, że ona to wnuczka kocha dużo mocniej niż kochała swoje dzieci. Bardzo to eleganckie i delikatne wobec tych dzieci

A też niedawno, jak zaczęliśmy Tymkowi rozszerzać dietę, zadzwonili,k że "oni sobie życzą", żebym przyszła do nich z Tymkiem i go tam nakarmiła, bo chcę zobaczyć, jak on je. Mówię, że on takie rzeczy jada wcześniej , nie wieczorami, a tylko tak się z nimi spotykamy. No to go przetrzymaj raz, bo my CHCEMY.Normalnie ,jak małpkę w zoo Oczywiście nie poszłam

[beata_1988]

Napisane przez eveewe

Napisalam jej, ze jak chciala mnie wkurzyc to jej sie udalo i czy uwaza chodzace 9 miesieczne dziecko za cos normalnego, a moja a nienormalnie. Napisala ze nie o to jej chodzilo ale przykro mi bylo

nie dziwię Ci się.. też byłabym zła

Napisane przez Natka_

Zawsze mówi "ooo jeju jeju, babcia go tak mało widzi to musi go troche ponosić".
Mamy z mężem taki układ, że on zwraca uwagę swoim rodzicom a ja swoim.

jakbym moją teściową słyszała... a Julka na rękach też się wyrywa teraz bo chce łazić sama wszędzie i babcia niezadowolona że wnuczka nie chce żeby ją nosić,

a z męzem mamy to samo - ja nie umiem teściowej zwrócić uwagi.. robi to tz

[patik87]

Aga, Dziubek kochane jesteście nie ma już potrzeby pożyczać, bo pojechaliśmy z tż do LBN i kupilismy łóżeczko.
Teraz muszę sarę oswoić z nim, bo ona z dużym dystansem do wszystkiego co nowe podchodzi, nawet zabawek. I tak oto jak ją włożyłam to się krzywiła.
A. I przez Krk jedziemy Pomacham Wam

Co ja tu jeszcze chciałam....

moja teściowa też dzisiaj walnęła tekst, ale postanowiłam się uodporniać na to.
Wszystko co piszecie to święta prawda. Ale z drugiej strony....zastanawiam się czy jakbym ja nie widziała wnuka przez 2 tyg czy więcej to pewnie też bym chciała nosić

Niedobrze mi, jadłam wszystko co możliwe dzisiaj.
Jajecznicę, winogron, prince polo, lody, chipsy, kurczak w sosie na ostro....i dzień się jeszcze nie skończył.

Beata tam mamy kwaterę. Dobra cena Mamad dziękuję jeszcze raz. To twój bray/siostra/ciocia wynajmuje?
I pyt odnośnie internetu: jest tam sieć bezprzewodowa? jest sens brać lapka? jak wezmę i włączę mozillę to mi normalnie będzie chodził? nie znam się...

[dziubek79]

Napisane przez brumek

1. Pisałam w tym sensiie, że mu krzywdy nie robiła, nie narażała na niebezpieczeństwo, nie postępowała wprost wbrew naszym metodom (czyli np. nie stawiała na nóżkach czy nie próbowała karmić tortem ). W takch sytuacjach reaguję. Natomiast nie potrafię ot tak, zabrać jej dziecka, tylko po to, żeby np. podać je komuś innemu. Bo się boję, że ją urażę, że podpadnę, że mnie znielubi...
Choć wczoraj nawet jak go od niej brałam na karmienie, to prawie siłą ,bo protestowała. Choć on wyraźnie dawał znać, że jest głodny i nie było to żadne moje widzimisię

2. Ja rozumiem skąd - stąd, że to miłe poprzytulać sonie takie śłodkie, pachnące niemowlę, kiedy się ma taki kaprys, a potem oddać, jak się znudzi Z tym, że nie rozumiem, jak można mieć w nosie potrzeby tego dziecka, któr się tak podobno kocha i nie szanować go. Bo to nie lalka, na Boga, tylko człowiek!

ad.1. ja to zrozumiałam Brumeczku w taki sam sposób tylko ,że ja właśnie dlatego ,że ktoś postępuje tak "egoistycznie" zabrałbym dziecko , ale mnie nie zależy czy mnie ktoś za to znielubi a z tym oddawaniem na siłę to strasznie nie fajna sprawa, w końcu głód Tymcia był najważniejszy- ważniejszy od jej widzi mi się

ad.2. no i znowu mój skrót myślowy ja też wiem ,skąd bierze się ta potrzeba bo sama nad nią ledwo panuję tylko właśnie babcie pojadą a zostają rodzice z noszonym dzieckiem chodziło mi o podejście ,że najlepiej przez noszenie zająć sie wnukiem czy nadrobić czas a wg mnie lepiej (tym bardziej że np Szymuś tak woli ) pobawić sie z dzieckiem na podłodze , powygłupiac się itd.

[Kolina]

o mi nie mówcie
jakbyście widziały jak ostatnio z D. podnosiła się z kolan myślałam że mu ręce powykręca, ściskają jednocześnie z przedramiona... nie wiem czy się chciała na nim wesprzeć czy co... podeszłam i zabrałam dziecko... z oka ich nie spuszczam jak go nosi

[beata_1988]

Napisane przez patik87

I pyt odnośnie internetu: jest tam sieć bezprzewodowa? jest sens brać lapka? jak wezmę i włączę mozillę to mi normalnie będzie chodził? nie znam się...

jest powinno Ci śmigać bo przypuszczam że mają tam sięc wolnego dostępu bez zabezpieczeń, haseł, specjalnie dla lokatorów.

Znajdą Państwo tutaj wysoki standard pokoi z łazienkami, każdy pokój z wyjściem na balkon, TV, stały bezprzewodowy dstęp do internetu, ogrodzony parking przy budynku, miejsce na grilla , huśtawki dla dzieci, dostęp do świetlicy i kuchni (wyposażenie kuchni: kuchenka gazow 4-palnikowa), mikrofala, lodówki, czajnki bezprzewodowy, garnki, patelnie szklanki, i wszystko potrzebne do przygotowania śniadania, obiadu i kolacji)

[agadus]

hej byłam w tej klinice, co się okazało zabieg bedę miała prawdopodobnie jutro, bo to bite godzinę robić tego zeba, bo to juz zabieg chirurgiczny, ale fajna klinika, zrobili rtg, i co sie okazało, że mam 3 ósemki do usunięcia chirurgicznego , żadnej nie widać, tak się cholery pochowały, boję się bo tak to już bym miała dzisiaj jedną z głowy, tak,że jutro dam Wam jeszcze znac czy będe miała jutro czy nie, bo wcisneła mnie w kolejkę ale okaże się ( bo przede mna tez sa 2 ósemki) ile to stomatolog zajmie,
ale i tak jestem lekka jak piórko bo z tego strachu z ubikacji nie wychodziłam

[eveewe]

bylam w zlobku nie ma listy. Wiec czekam az wywiesza.

[blondynkapoznan]

Napisane przez AgaGuernsey

A dla zainteresowanych: szkarlatyne ma Wiki poki co. Za niecaly miesiac wczasy, zdaza sie wychorowac?

Dużo zdrówka dla Wiki mam nadzieję że szybko jej przeejdzie.
kiedy dokładnie macie jechać na urlop? na tydz czy dwa?

[Lili 83]

Dziewczyny bardzo Was proszę o linki do fotelików samochodowych i wózków spacerowych jakie macie

Wózek mamy już upatrzony ale fotelik to dla nas czarna magia

[blondynkapoznan]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny bardzo Was proszę o linki do fotelików samochodowych i wózków spacerowych jakie macie

Wózek mamy już upatrzony ale fotelik to dla nas czarna magia

ja polecam foteli Romer King Plus łatwo się montuje i jest bardzo wygodny, bezpieczny
a wózek Bugaboo Bee plus najlepszy mój zakup dla małego.

[Stronczek27]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny bardzo Was proszę o linki do fotelików samochodowych i wózków spacerowych jakie macie

Wózek mamy już upatrzony ale fotelik to dla nas czarna magia

na temat fotelika Ci nie pomoge, sama kupowala na predce przed wyjazdem do PL, i w sumie zadowolona jestem.
Jesli chodzi o wozek to z czystym sumieniem moge polecic Quinny Zapp lub Zapp Xtra TAKI

[aania_20]

Napisane przez Shira_83

Żbikowa roczkowa kopara

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...50e8d9ae1.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...39bfa3c73.html

rewelacyjny wóz!

Napisane przez patik87

Pogoda się popsuła. A my jedziemy do zakopca w środę, mam masę obaw jak sara zniesie podróż 6h, pobyt no i ze spaniem problem bo nie mamy łóżeczka turystycznego, nigdy nie spała ze mną w łóżku..

na pewno będzie dobrze! Fajnie że odpoczniecie

Napisane przez beata_1988

ja oznajmiam wszem i wobec że właśnie koncze puisać prace mgr - zostało mi napisać zakończenie i takie pierdółki typu spis bibliografii tabel rysunków itd - jutro oddaje pierwsza wersję do oceny i jak zaakceptuje to 20 czerwca się bronię byle do wakacji

trzymam

Napisane przez jacieeeee

Pojechałam do nich tylko na chwilę bo cały dzionek spędziliśmy u moich rodziców, a ona w pół godziny potrafiła mi podnieść ciśnienie.
W dużym skrócie: moja teściowa "targowała się" ze swoją kuzynką, czyj wnuczek jest lepszy, który więcej potrafi itp. Na koniec stwierdziła, że Dominik to jednak nie jest dobry bo nie potrafi sam się bawić przez półtorej godziny
W k u r z y ł a m się strasznie. Powiedziałam, że nie ma niedobrych dzieci, a Dominik jest najlepszy i wyszłam.

wiecie co...czasem sie zastanawiam, jak te takie idiotyzmy potrafią wymyślać...

Napisane przez Natka_

Aaniu jak nadgarstek?

generalnie boli, w nocy mnie budzi, ale jutro idę do neurologa to zobaczymy co mi powie...

Napisane przez alibany

Moja babcia od strony taty, mam bardzo słaby z nią kontakt (zero więzi babcia-wnuczka) to wstydziłą się wychodzic do ludzi z moim bratem jak był mały, bo miał zeza Nie mogę tego pojąć!!!!

no nie mam słów...

Napisane przez Natka_

Ostatnio usłyszałam od teściowej, że dziecko nie powinno chodzić bez skarpet Na dworze 34 stopnie(!)

załamać się można....

Napisane przez brumek

A też niedawno, jak zaczęliśmy Tymkowi rozszerzać dietę, zadzwonili,k że "oni sobie życzą", żebym przyszła do nich z Tymkiem i go tam nakarmiła, bo chcę zobaczyć, jak on je. Mówię, że on takie rzeczy jada wcześniej , nie wieczorami, a tylko tak się z nimi spotykamy. No to go przetrzymaj raz, bo my CHCEMY.Normalnie ,jak małpkę w zoo Oczywiście nie poszłam

żartujesz? co ona sobie wyobraża?
Przy tych wszystkich historiach to aż dochodzę do wniosku że nie mam tak źle...choć i tak mnie wkurza. Nie oduczyłam jej jeszcze takiego "ciuciu" do dziecka więc słyszę "o lany, a cio to" itp więc mnie gotuje. No i ciekawskość. Przyjechali w sobotę, weszli do pokoju u rodziców a ja wychodziłam po TŻa przed dom. Wracam, i słyszę "a, ja myślałam że wy na górze jesteście".. więc kontrola u nas była. Myślała...a widziała że wychodzimy.....

[bella7]

Hej

Sto lat dla wszystkich którzy mieli urodzinki Stronczek i mamad

i Za wszystkie zaległe miesięcznice

Dziewczyny ratujcie, czy przy zębach może być luźniejszy, żółty stolec? bo biegunka to to raczej nie jest, wczoraj Lila na wieczór zasnąć nie mogła, nie obyło się bez bobodentu.

a co do, to moja jak rano(nie dzisiaj) było juz ponad 20 stopni kazała mi założyć rajtuzy po legginsy dziewczynkom (!) normalnie się wściekłam i wyżyłam na tż w drodze do miasta, a później nie wiedziałam jak jej powiedzieć,żeby się nie wpierniczała, bo ona swoje dzieci już wychowała. Wczoraj stwierdziła,żebym im założyła kurteczki wiosenne do kościoła ( były z nami) - w których by się zgrzały, założyłam im polarki, i czapeczki i ani nie zmarzły ani nic.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny bardzo Was proszę o linki do fotelików samochodowych i wózków spacerowych jakie macie

Wózek mamy już upatrzony ale fotelik to dla nas czarna magia

fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy:
http://www.mamaija.pl/besafe-izi-com...-kg,d3834.html

wózek: nuna

[Stronczek27]

Bella

A teściowa sie nie przejmuj. Ja jak byłam pierwszy raz w listopadzie w PL z Wiki to teściowa nie mogła przeżyć ze ona nie ma rajstopek pod spodniami ( zaznaczam ze po domu) i wygrzebala z dna szafy jakieś stare spiochy jeszcze po rodzeństwie Tz i myślała ze jej założe. Ja powiedziałam ze jej jest ciepło, zabralam sie i poszłam do domu a ona została z tymi spiochami.

[CarmelaSoprano]

co to u diabła kostka drobiowa

http://www.gerber.pl/produkty/obiadk...uctid/352.aspx

Skład:
Woda, ryż ugotowany 19,6%, kostki drobiowe (mięso z kury 8,4%, woda, semolina ryżowa, sól) 11%

[alibany]

Napisane przez beata_1988

może właśnie przez tabsy?

mam dokładnie to samo - też tabsy i też mega ochota na słodkie ostatnio - ale bym loda zjadła..... a jak na złość nic słodkiego nie mam w domu... ale może i lepiej bo jakbym miała to bym zjadła.

Zacytowało Ci jakoby mamad o tym pisała,a to ja
A to może tak być przy tabsach? Skutek uboczny- łakomstwo?
Ja już pożarłam te dwa pączki, otworzyłam bombonierkę wiśniową z likierkiem, ale jeszcze ta beza ze śmietaną nie daje mi spokoju I tak od wczoraj!!!!!

Napisane przez agadus

hej byłam w tej klinice, co się okazało zabieg bedę miała prawdopodobnie jutro, bo to bite godzinę robić tego zeba, bo to juz zabieg chirurgiczny, ale fajna klinika, zrobili rtg, i co sie okazało, że mam 3 ósemki do usunięcia chirurgicznego , żadnej nie widać, tak się cholery pochowały, boję się bo tak to już bym miała dzisiaj jedną z głowy, tak,że jutro dam Wam jeszcze znac czy będe miała jutro czy nie, bo wcisneła mnie w kolejkę ale okaże się ( bo przede mna tez sa 2 ósemki) ile to stomatolog zajmie,
ale i tak jestem lekka jak piórko bo z tego strachu z ubikacji nie wychodziłam

Nie dziwię Ci się, że masz stracha! Trzymam kciuki by wszystko poszło jak najmniej dotkliwie dla Ciebie!!!

Napisane przez Lili 83

Dziewczyny bardzo Was proszę o linki do fotelików samochodowych i wózków spacerowych jakie macie

Wózek mamy już upatrzony ale fotelik to dla nas czarna magia

Szczerze polecam ten fotelik http://allegro.pl/fotelik-recaro-201...321533896.html

Natomiast szczerze NIE polecam tego wózka
http://allegro.pl/spacerowka-x-baby-...317967305.html


Dzisiaj tż próbował małą położyć spać w łóżeczku (bo usypiam ją na rękach) ale polegliśmy.malutka wyciagała do niego rączki, popłakiwała, 10min wytrzymałam za drzwiami i w końcu ululałam ją jak zawsze.

AgaG....zdrówka dla Wiki, oby do Waszego wyjazdu się wyleczyła i oczywiście, żeby nie przeszło na pozostałą dwójkę!!! Nie wiem czemu, ale ja ciągle myślę, że Ty jesteś z UK tak jak Stronczek czy Agni, Madziulka Zawsze jak piszesz coś o Krakowie to oświeca mnie, że Ty przecież z Pl

[eveewe]

lili tak jak alibany polecam ten sam fotelik recaro young sport (za plus uwazam gwiazdki w testach bezpieczenstwa). co do wozkow mam TAKI sama spacerowke

[iustyna1]

Lili też mamy recaro young sport dla Kuby, dla małej kupimy taki sam. Z wózkiem nie pomogę.

[Marina1]

Lili mam taki ( spacerówka) jest ok - http://allegro.pl/wozek-spacerowy-ea...323233270.html

fotelik nie pomogę, bo po sąsiadce. nawet nie wiem jaka firma.

[brunetka2000]

Wózek mam taki i jestem BARDZO ZADOWOLONA. http://allegro.pl/wozek-magic-espiro...302659144.html


Aaa i pisałam do Bartessy, ale ma wyłączony telefon, albo mam zły numer.