O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[iza243]

Napisane przez LiwkaO

Hej dziewczynki! mogę dołączyć?
Też zaczynam być staraczką - 1mc. Odstawiłam tabletki po aż 7 latach stosowania! bleee! Nadszedł czas na bobaska, jednak z trybem pracy mojego mężulka to będzie trudne do zrealizowania. Cały czas w delegacji... Przytulaliśmy się do 10 dc - mąż wyjechał i wraca dopiero 17 dc. Obawiam się, że w tym cyklu będzie już za późno, tym bardziej, że dziś tj. 13 dc zauważyłam już śluz płodny ((
Gratuluję staraczką, którym się szybciutko udało zajść

Witaj.Mam nadzieje że jak najszybciej sie wam uda

[Mystiquee]

Hej
Witam wszystkie nowe staraczki

Jeśli macie ochote, to piszcie do założycielki wątku o dopisanie Was do listy w pierwszym poście, tam macie schemat zapisu
Trzymam kciuki, żeby szybko sie udało!!

[bonita88]

Do Hania207: dziekuje bardzo)

[kefii]

hej
wstałam i od razu peszek
w lodówce wylało sie mleko z kartonu (karton musiał byc uszkodzony) i musiałam myć cała lodówkę

Napisane przez LiwkaO

Hej dziewczynki! mogę dołączyć?
Też zaczynam być staraczką - 1mc. Odstawiłam tabletki po aż 7 latach stosowania! bleee! Nadszedł czas na bobaska, jednak z trybem pracy mojego mężulka to będzie trudne do zrealizowania. Cały czas w delegacji... Przytulaliśmy się do 10 dc - mąż wyjechał i wraca dopiero 17 dc. Obawiam się, że w tym cyklu będzie już za późno, tym bardziej, że dziś tj. 13 dc zauważyłam już śluz płodny ((
Gratuluję staraczką, którym się szybciutko udało zajść

witamy
zycze by szybko poszło

[reven24111]

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

[Mystiquee]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

A jakie plamienia? Brązowe czy czerwone?
Spokojnie, leż cały czas...

[kefii]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

kochana nie denerwuj sie odpoczywaj
wszytsko bedzie dobrze

[reven24111]

Napisane przez Mystiquee

A jakie plamienia? Brązowe czy czerwone?
Spokojnie, leż cały czas...

ciemnobrązowe widać ja na papierze po każdej wizycie w toalecie

[kooocur]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Napisane przez reven24111

ciemnobrązowe widać ja na papierze po każdej wizycie w toalecie

Kochana bąz spokojna grunt, ze nie jest to krew....

Będzie dobrze. Leż spokojnie i poózniej pędz do lekarza......

3mam kciuki zeby wszystko mineło....

[Mystiquee]

Napisane przez reven24111

ciemnobrązowe widać ja na papierze po każdej wizycie w toalecie

Podobno te brązowe to nie są takie straszne, czesto wystepują u kobiet przez całą ciąże.
Ale lepiej idz do lekarza, nie jedz na pogotowie bo pewnie potraktują Cie jakbyś z choinki spadła. Idz do swojego lekarza, większa prywatność i będziesz mogła z nim normalnie pogadać.

[iza243]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Nie denerwuj się na zapasLeż spokojnie i nie martw sie.Tak jak piszą dziewczyny ważne że to nie czerwona krew.

[zielona1911]

Napisane przez reven24111

ciemnobrązowe widać ja na papierze po każdej wizycie w toalecie

dokladnie lez,lekarz da ci jakis progesteron. Plamienia maga oznaczac cos zlego,ale nie muszą. Dla pocieszenia ja mialam zywo czerwona krew ze skrzepami i jestem terz prawie w 20tygodniu

[CoffeeHeaven]

Napisane przez LiwkaO

Hej dziewczynki! mogę dołączyć?
Też zaczynam być staraczką - 1mc. Odstawiłam tabletki po aż 7 latach stosowania! bleee! Nadszedł czas na bobaska, jednak z trybem pracy mojego mężulka to będzie trudne do zrealizowania. Cały czas w delegacji... Przytulaliśmy się do 10 dc - mąż wyjechał i wraca dopiero 17 dc. Obawiam się, że w tym cyklu będzie już za późno, tym bardziej, że dziś tj. 13 dc zauważyłam już śluz płodny ((
Gratuluję staraczką, którym się szybciutko udało zajść

Witaj, witaj. Po odłożeniu tabletek, jest jeszcze większe ryzyko zajścia w ciążę, lekarz to mi mówił, znajome miały to samo, więc życzę powodzenia

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Będzie dobrze, musi być

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

A ja mam drugi dzień tej wstrętnej @, ale się nie poddam. Ostatni miesiąc pociągnę na testach, a później chyba totalny chillout, bo już nie mam nerwów. Jeszcze miesiąc studiów i może się odstresuję

[Malemalenstwo]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Kochana nie zamartwiaj się, wszystko będzie dobrze. Idź lepiej poleżeć. Ja od początku ciąży miałam plamienia, później 12 tc dostałam silnego krwawienia a z dzidziusiem jest wszystko oki. Kończę powoli 20tc.

[agrafka85]

Hej dziewczyny

raven wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić ale spokojnie, dziewczyny dobrze radzą: leż a potem na wizytę do gina na pewno wszytko będzie dobrze

a co się dzieje z Natalią? już straaasznie dawno jej nie było, mam nadzieję, że u niej i u maleństwa wszystko dobrze

fajnie, że coraz więcej staraczek oby szybko Wam się udało zafasolkować

[kefii]

Napisane przez CoffeeHeaven

Witaj, witaj. Po odłożeniu tabletek, jest jeszcze większe ryzyko zajścia w ciążę, lekarz to mi mówił, znajome miały to samo, więc życzę powodzenia

Będzie dobrze, musi być

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

A ja mam drugi dzień tej wstrętnej @, ale się nie poddam. Ostatni miesiąc pociągnę na testach, a później chyba totalny chillout, bo już nie mam nerwów. Jeszcze miesiąc studiów i może się odstresuję

studia fajne czasy
ja wrzucam troszke na luz chci mam okropne bo mam dni płodne wiec moj mezulek dzis bedzie biedny
stram sie nie myslec o staraniach a jak juz cos zaczne to zaraz szukam innego tematu do rozmyslania

Napisane przez agrafka85

Hej dziewczyny

raven wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić ale spokojnie, dziewczyny dobrze radzą: leż a potem na wizytę do gina na pewno wszytko będzie dobrze

a co się dzieje z Natalią? już straaasznie dawno jej nie było, mam nadzieję, że u niej i u maleństwa wszystko dobrze

fajnie, że coraz więcej staraczek oby szybko Wam się udało zafasolkować

hej
natalia pisze prace i ma duzo pracy moze pozniej wróci ale nie wiem fajnie by bylo jakby do nas zaczeła zaglądac

no staraczek coraz wiecej chyba jakis wysyp przed wakacjami

[Luna0]

Napisane przez arletka1313

wiecie kiedy chce mi się wyć? jak mój mąż bawi sie ze swoim chrzesniakiem!wyobra żam sobie jakim wspaniałym byłby ojcem.
dziewczyny damy radę, przeciez musimy!
powiem wam, ze jak sie dowiedziałam że jestem w ciąży to powiedizałam do męża że nam to się wszystko dobrze układa, mamy oboje prace, mamy gdzie mieszkać, w zasadzie szybko udało nam się zorganizowac ślub i wesele, w ciaże zaszłam tez w pierwszym cyklu, wszystko było pięknie, ZA pięknie!no cóż, tak miało być, los musi każdego doświadczyć jak nie w ten to inny sposób.

Kochana TŻ nie byłby wspaniałym ojcem, tylko będzie!!! Napewno już niedługo będziecie wspaniałą rodzinką. Mówisz, że nie musisz się leczyć, masz wsparcie, więc jeszcze będziesz szczęśliwa. Z całego serca wam tego życze!
Moja siostra w drugiej ciąży poroniła, też wszystko zaplanowane i piękne...
Miała łyżeczkowanie i nakaz odczekania 6 mies, ale po 3 stwierdziła że jest już gotowa, zaszła odrazu, pamieta nawet dzien i mam prze śliczną i zdrową siostrzenice Jeśli sie boisz odczekaj pol roku, jeśli nie idź na kontrole po 3 mies i pewnie dostaniesz zielone światło, najważniejsze że chcesz i bardzo mnie to cieszy

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Kochana napewno bardzo się boisz, trzymam kciuki i pomodle się za Twoją dzidzie, daj znać po wizycie

Napisane przez CoffeeHeaven

Witaj, witaj. Po odłożeniu tabletek, jest jeszcze większe ryzyko zajścia w ciążę, lekarz to mi mówił, znajome miały to samo, więc życzę powodzenia

Prawda, ja po 2 latach tabl, zaszłam w 1cs

[natalia_b]

Napisane przez agrafka85

Hej dziewczyny

raven wiem, że łatwo mówić trudniej zrobić ale spokojnie, dziewczyny dobrze radzą: leż a potem na wizytę do gina na pewno wszytko będzie dobrze

a co się dzieje z Natalią? już straaasznie dawno jej nie było, mam nadzieję, że u niej i u maleństwa wszystko dobrze

fajnie, że coraz więcej staraczek oby szybko Wam się udało zafasolkować

Kochana jesteś podczytuję Was czasem, ale mam urwanie d u p y teraz...piszę pracę, remont (trzeba zdążyć przed narodzinami) a z dzidziusiem wszystko w porządku...ze mną już też...teraz jestem seksi mamuśka i ciesze się z rosnącego brzuszka

[agrafka85]

Napisane przez natalia_b

Kochana jesteś podczytuję Was czasem, ale mam urwanie d u p y teraz...piszę pracę, remont (trzeba zdążyć przed narodzinami) a z dzidziusiem wszystko w porządku...ze mną już też...teraz jestem seksi mamuśka i ciesze się z rosnącego brzuszka

Natalia super że u Was wszystko dobrze fajnie, że już lepiej się czujesz i nie randkujesz z posejdonem a rozumiem Cię doskonale jeśli chodzi o pisanie pracy, sama przez to przechodziłam i cieszę się, że mam to już za sobą, bo to była masakra życzę Ci powodzeniai wracaj jak tylko wszystko ogarniesz i będziesz mogła na spokojnie cieszyć sie ciążą i dzielic z nami swoimi przeżyciami

my tez bedziemy mieli małą przeprowadzkę, bo musimy zamienić pokoje: naszą sypialnię przenieść do salonu, a salon do sypialni, bo w obecnej sypialni łóżeczko na pewno się nie zmieści chyba, że podwieszane pod sufitem bo na podłodze nie ma ani centymetra miejsca, ale to dopiero na przełomie sierpnia/września jak mój Tż wróci na dobre z wygnania (czyt. delegacji )

[kefii]

Napisane przez natalia_b

Kochana jesteś podczytuję Was czasem, ale mam urwanie d u p y teraz...piszę pracę, remont (trzeba zdążyć przed narodzinami) a z dzidziusiem wszystko w porządku...ze mną już też...teraz jestem seksi mamuśka i ciesze się z rosnącego brzuszka

natalko rozumiem doskonale pisanie pracy troszke czasu pochłanie
nie wiem czemu mi tak szybko poszło i ciesze sie ze to skonczylam
choć moze jeszcze bedzie czakac mnie pisanie plracy bo mysle by dalej isc na studia

Napisane przez agrafka85

Natalia super że u Was wszystko dobrze fajnie, że już lepiej się czujesz i nie randkujesz z posejdonem a rozumiem Cię doskonale jeśli chodzi o pisanie pracy, sama przez to przechodziłam i cieszę się, że mam to już za sobą, bo to była masakra życzę Ci powodzeniai wracaj jak tylko wszystko ogarniesz i będziesz mogła na spokojnie cieszyć sie ciążą i dzielic z nami swoimi przeżyciami

my tez bedziemy mieli małą przeprowadzkę, bo musimy zamienić pokoje: naszą sypialnię przenieść do salonu, a salon do sypialni, bo w obecnej sypialni łóżeczko na pewno się nie zmieści chyba, że podwieszane pod sufitem bo na podłodze nie ma ani centymetra miejsca, ale to dopiero na przełomie sierpnia/września jak mój Tż wróci na dobre z wygnania (czyt. delegacji )

remonty mnie tez czekaja ale narazie odpuszczam poczekam az zbierzemy jakeis fundusze a najlepiej jak bede w ciazy bo nie bede musiala nic robic tylko bede patrzec
oczywiscie zartuje ja wielbiam brac sie do roboty przy remontach ale wiem ze remonty szkodza przy staraniach stad narazie czekam
ja własnie planuje sypialnie bo narazie pokój goscinyy słuzy nam za sypialnie i pokój dzienny i goscinny wszystko na raz
w sypialnie oczywscie juz miejsce na lóżeczko i pzrewijak jest choc nie wiem mzoe uda sie zrobic od razu pokój dla dziecka wiec moze tam bedzie malenstwo zobaczymy czas pokarze nie ma co planowac na przód

[arletka1313]

dziewczyny zastanawia mnie to ze jeden lekarz mowi że trzeba pół roku odczekac a innny że 2-3 miesiace. w zasadzie już zaczęlismy się kochac tylko tak bardzo delikatnie no i wróciły te cholerne gumki!!!
do lekarza mam za 3 tyg to dowiem się kiedy moge zaczać starania.

reven jejku kochana spokojnie, wiem że w szpitalu lekarze kazali leżeć w łóżku jak dziewczyna plamiła dokładnie tak jak ty że tylko takie brudy miała na papierze toaletowym.
także lez sobie spokojnie, jakby się nasiliło to pędź do szpitala.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

kefii mnie tez czekają remonty, myślałam że facet przyjdzie jak byłam w szpitalu ale powiedział ze niemoze i za kilka dni ma przyjść, takze samo dojde troche do siebie, nabiore sił i do roboty!i tez sypialnie będziemy robić, i był już plan żeby zacząć kuchnie robić i salon jak byłam w ciazy zeby zdążyć przed narodzinami ale teraz juz nam sie bardzo nie spieszy.

[iza243]

Reven daj znać jak po wizycie

[Swarovska]

Witajcie

Nie dawno ucięłam sobie drzemkę 1,5 godz i jeszcze bym spała, mdłości są teraz wydaje mi się, że zaczynam się do tego przyzwyczajać, bratowa rano zaczęła gotować miód z mniszka o matko, dwa razy mnie zerwało na wymioty.

U mnie po remoncie malowane były ściany w kuchni, salonie, korytarzu, to wszystko przygotowania do błogosławieństwa w domu, i pościerałam naklejki z wódki i nakleiłam nowe 2 dni mi to zajeło

[kefii]

Napisane przez arletka1313

kefii mnie tez czekają remonty, myślałam że facet przyjdzie jak byłam w szpitalu ale powiedział ze niemoze i za kilka dni ma przyjść, takze samo dojde troche do siebie, nabiore sił i do roboty!i tez sypialnie będziemy robić, i był już plan żeby zacząć kuchnie robić i salon jak byłam w ciazy zeby zdążyć przed narodzinami ale teraz juz nam sie bardzo nie spieszy.

ja na szczęscie łazienke i kuchnie mam tzn w alzience brakuje jeszce mebli ale juz noramalnie uzytkujemy
reszzte trzeba doprowadzic do stanu uzytecznosci bo było malowane chyba z 10 lat temu
na tym pietrze nikt nie mieszkał był to sdkłądzik starych mebli i był tu komp bo na dole u rodzicow w kazdym pokoju było dla kogos zle ze tam jest
sciany sa wygładzone co tzreba wziasc w duzy nawias ale sa na upartego mozna tylko pamalowac i chyba btak zrobie bo gładzic wszytsko to mi sie nie chce popraawiamy co potrzeba i pomalujemy i bedzie o niebo lepiej

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez Swarovska

Witajcie

Nie dawno ucięłam sobie drzemkę 1,5 godz i jeszcze bym spała, mdłości są teraz wydaje mi się, że zaczynam się do tego przyzwyczajać, bratowa rano zaczęła gotować miód z mniszka o matko, dwa razy mnie zerwało na wymioty.

U mnie po remoncie malowane były ściany w kuchni, salonie, korytarzu, to wszystko przygotowania do błogosławieństwa w domu, i pościerałam naklejki z wódki i nakleiłam nowe 2 dni mi to zajeło

a no na błogosławienstwo to mus trzeba malowac
u mnie było malowane rok wczresniej pzred sieotry weselem wiec mama skusiła sie na remont kuchni i malarz pomalował sufit w łazience i na pzredpokoju
ja swój stray pokuj malowąłam sama jakos na jesieni po weselu siostry wiec nie było tak zle a sprzatac i tak co było

[Malinka0907]

Napisane przez reven24111

Dziewczynki od rana mam plamienia dzwoniłam do gina powiedział że jak się nasili to do szpitala a jak nie to na 15 do niego na wizytę.Tak strasznie się boję o maluszka

Nie martw się kochana wiem co czujesz,bo ja nie dawno też to czułam.To straszne uczucie kiedy widzi się takie rzeczy i ma się 1000myśli na sekundę i pytanie co z naszym Dzidziusiem.Ja sama nie dawno też to przerabiałam pod koniec kwietnia.Najpierw były maleńkie plamki na papierze różowo-brązowe,a jak po ok 4dniach poszłam do wc to malo nie zemdlałam.Miałam wielką plamę czerwonej żywej krwi.
Od razu się położyłam i czekałam na męża,mój gin już nie przyjmował więc pojechaliśmy na izbę,lekarz powiedzial że w srodku jest czysto i nie ma zadnej krwi,ale mimo to chcial mnie zostawic w szpitalu (za kazda pacjetke przyjeta na oddzial maja kase) ja sie nie zgodzilam skoro nie bylo zagrozenia.Dostalam DUZA dawke progesteronu. Duphaston 3x3 i luteine 2x2 i od tej pory wszystko w porzadu.Dodam ze lezalam plackiem prawie tydzien.Teraz mam zmniejszona dawke lekow
Wierze,że i Twoje plamienia zakoncza sie szczesliwie
Trzymam kciuki

[Kathe]

Swarovska od kiedy staraliście się o dziecko? My mamy za 1 września ślub a już teraz chciałabym się starać o dzidzię

[Monika_uk]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny zastanawia mnie to ze jeden lekarz mowi że trzeba pół roku odczekac a innny że 2-3 miesiace. w zasadzie już zaczęlismy się kochac tylko tak bardzo delikatnie no i wróciły te cholerne gumki!!!
do lekarza mam za 3 tyg to dowiem się kiedy moge zaczać starania.

reven jejku kochana spokojnie, wiem że w szpitalu lekarze kazali leżeć w łóżku jak dziewczyna plamiła dokładnie tak jak ty że tylko takie brudy miała na papierze toaletowym.
także lez sobie spokojnie, jakby się nasiliło to pędź do szpitala.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

kefii mnie tez czekają remonty, myślałam że facet przyjdzie jak byłam w szpitalu ale powiedział ze niemoze i za kilka dni ma przyjść, takze samo dojde troche do siebie, nabiore sił i do roboty!i tez sypialnie będziemy robić, i był już plan żeby zacząć kuchnie robić i salon jak byłam w ciazy zeby zdążyć przed narodzinami ale teraz juz nam sie bardzo nie spieszy.

Racja, co lekarz to mówi inaczej. Wydaje mi sie ze to 6 miesiecy podaja tak wrazie ,,wu,,. Mi np jeden powiedzial ze do pierwszej miesiaczki po poronieniu nie powinno sie kochac, moze byc infekcja itp, inny ze 2 tyg po zabiegu nie powinno sie kochac. Wiec kazdy mowi inaczej,co do staran tak samo, co lekarz inna toria. Ja jak juz mówiłam nie mialam zabiegu, wiec my zaczelismy sie kochac po pierwszej kontroli kiedy powiedzieli ze jest wszystko ok, jakos 2 tyg od samoistnego poronienia.


OOOOOO LiwkaO witaj

[Luna0]

Napisane przez arletka1313

dziewczyny zastanawia mnie to ze jeden lekarz mowi że trzeba pół roku odczekac a innny że 2-3 miesiace. w zasadzie już zaczęlismy się kochac tylko tak bardzo delikatnie no i wróciły te cholerne gumki!!!
do lekarza mam za 3 tyg to dowiem się kiedy moge zaczać starania

Mi sie wydaje że po pierwszej miesiączce trzeba iść do lekarza się skontrolować, a 3 miesiące to tak na wszelki wypadek, żeby wszystko było ok. Pół roku to raczej żeby psychicznie dojść do siebie, ale chyba mało kto czeka pół roku, a dużo lekarzy tak zaleca
Pójdziesz na kontrole to napewno się dowiesz

[Swarovska]

Napisane przez Kathe

Swarovska od kiedy staraliście się o dziecko? My mamy za 1 września ślub a już teraz chciałabym się starać o dzidzię

w połowie lutego jak okres mi minął, my ślubujemy już niedługo nie spodziewaliśmy się, że tak szybko nam się uda

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Kathe wejdz sobie na pierwszą stronę wątku tam masz listę staraczek i mamuś

[zielona1911]

ciekawe jak tam reven24111