Trądzik - cz. 3

[Visez]

Napisane przez oollaa_1_

ale nic nie pisze o bezpośrednim nakładaniu go na skórę...
a więc czy mogę wziąść kropelkę tego olejku dać bezpośrednio bez niczego więcej na ropną kroste czy powinnam go rozcieńczyć tonikiem? Jesli rozcieńczyć tonikiem to jakim?[COLOR="Silver"]

Zależy od skory, to bardzo silnie działający olejek i trzeba z nim uważać, można delikatnie zwilżyć patyczek kosmetyczny i posmarować krostkę (może szczypać) - ale też nie codziennie ale np co 3ci dzień żeby nie wypalić sobie czerwonej dziury. Ja czasem spryskuję płatek kosmetyczny wodą termalną i na to kropelkę olejku i przecieram cała twarz przed spaniem. Rano przed zrobieniem makijażu lepiej tego nie praktykować bo skóra może być zaczerwieniona:P

[Chantallka]

Napisane przez lotta_983

Ja pije napary z tego korzenia i nie odczuwam różnicy. Po jakim czasie widać efekt?[COLOR="Silver"]

U mnie efekt po ok 3-4 dniach.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Dziewczyny polecam wam serum silnie nawilża i leczy ranki
Ja kupiłam na allegro.
http://www.delia.pl/produkty/show/serum-do-twarzy

[lotta_983]

Napisane przez oollaa_1_

kiedy powinno się zacząć myśleć o liściu oliwnym bądź arktycznego korzenia? Kiedyś słuszałam że liść oliwny pomaga na trądzik wywołany gronkowcem...czy to prawda? Czy coś pomyliłam?

Ponoć liść o. działa na gronkowca i inne bakterie, pasożyty w organizmie. Wzięłam jedno opakowanie i nie wiem czy to jego zasługa, ale cerę miałam ładną w tym okresie. Jyyli z tego forum też go brała i była zadowolona. Korzeń arktyczny działa na depresję, zmęczenie itp.
A jem jeszcze (jak pamiętam)ostropest na wątrobę. I właśnie nakupiłam łuskanych pestek z dyni (bogactwo witamin i minerałów).

Napisane przez Chantallka

U mnie efekt po ok 3-4 dniach.

Ja nie zauważyłam, ale może spodziewałam się zbyt niesamowitych efektów. Możliwe, że napary, nie są tak silne w działaniu jak tabletki ?

[Chantallka]

Napisane przez lotta_983

Ja nie zauważyłam, ale może spodziewałam się zbyt niesamowitych efektów. Możliwe, że napary, nie są tak silne w działaniu jak tabletki ?

U mnie efekty odczuwalne są i nawet takich sie nie spodziewałam .Możliwe że tabletki sa silniejsze w działaniu bo jest to wyciąg z korzenia .

[jyyli]

Napisane przez lotta_983

Ponoć liść o. działa na gronkowca i inne bakterie, pasożyty w organizmie. Wzięłam jedno opakowanie i nie wiem czy to jego zasługa, ale cerę miałam ładną w tym okresie. Jyyli z tego forum też go brała i była zadowolona. Korzeń arktyczny działa na depresję, zmęczenie itp.
A jem jeszcze (jak pamiętam)ostropest na wątrobę. I właśnie nakupiłam łuskanych pestek z dyni (bogactwo witamin i minerałów).

Tak, brałam i byłam bardzo zadowolona Pomógł szczegónie na gule z boku twarzy, różne bolesne, niegojące się, dziwne "czyraki". Brałam w sumie ponad 4 miesiące.
Teraz odstawiłam, bo odstawiłam wszyściutko, co brałam, w tym hormony. Miałam wysyp, ale nie miałam już takich prycholi, jak przed liściem oliwnym. Także polecam

[kasieńka_wieesz]

[QUOTE=oollaa_1_;33976385]kiedy powinno się zacząć myśleć o liściu oliwnym bądź arktycznego korzenia? Kiedyś słuszałam że liść oliwny pomaga na trądzik wywołany gronkowcem...czy to prawda? Czy coś pomyliłam?

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------


Zgadza się sama brałam liscia oliwnego, zjadłam ok 2 opakowań, czyli chyba 120 szt i wtedy widziałam dużą poprawę. Ale jako dziecko miałam stwierdzonego gronkowca złocistego, którym zaraziłam się kąpiąc nad wodą więc prawdopodobne, że to on może u mnie być przyczyną

[oollaa_1_]

Napisane przez --Olka--

Powiem tyle: &^#&%#!!!
Wiadomo, że lekarze nie zlecają badań hormonów przez wypisywaniem antykoncepcji (wiadomo dlaczego), ale żeby nie dać przed wypisaniem diane?!!! Szlag mnie trafi jak coś takiego czytam. Koniecznie powinnaś mieć zrobione takie badania, byłaś już po izoteku, sytuacja była poważna, a lekarz wcisnął ci tabsy? A masz chociaż jakieś objawy (poza trądzikiem) mogące sugerować problemy hormonalne (rzadkie miesiączki, itp.)?
Skoro po 8 miesiącach z diane nie ma żadnej poprawy, to trzeba ją odstawić. I oznaczyć poziom hormonów. Bo to, że nie pomaga, wcale NIE oznacza, że trądzik nie ma podłoża hormonalnego. Ja kiedyś też dostałam diane (po badaniach nawet), ale w ogóle mi nie pomogła, było coraz gorzej (poprawa powinna być choć trochę zauważalna po 3 miesiącach). Dopiero gdy zmieniłam tabletki na inne - cera się poprawiła. W twoim przypadku nie ma jednak co kombinować ze zmianami, skoro nawet nie wiadomo czy problem leży w hormonach (jeśli nie, to te tabletki mogą ci wręcz zaszkodzić). Przepraszam, że tak prosto z mostu "wyjechałam", ale nie ma co się oszukiwać.

Masz 100% racje! tylko co ja mam zrobić? iść na te badania mierzące poziom hormonów twoim zdaniem? ale gdy biorę teraz antykoncepcyjne to podobno badania wychodzą inne bo już w tych badaniach te tabletki namieszały czyli powinny wyjść dobre badania ...
już sama nie wiem czy dobrze mówie? a odstawić się boję bo bardzo boję się wysypu i nie chce dzieciaka

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

O kurcze jeśli wam tak ten liść o. pomógł to może warto spróbować...
są jakieś przeciwskazania związane z tymi tabletkami, czy można brać z antykoncepcją, nie osłabia działania antykoncepcji?

[basior]

mogę polecić peeling enzymatyczny drożdżowy firmy bandi. niestety od czasu, kiedy go używałam się wylansowali, zrobili nowe opakowania i podnieśli ceny.

[Melmania]

Napisane przez oollaa_1_

Masz 100% racje! tylko co ja mam zrobić? iść na te badania mierzące poziom hormonów twoim zdaniem? ale gdy biorę teraz antykoncepcyjne to podobno badania wychodzą inne bo już w tych badaniach te tabletki namieszały czyli powinny wyjść dobre badania ...
już sama nie wiem czy dobrze mówie? a odstawić się boję bo bardzo boję się wysypu i nie chce dzieciaka

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

O kurcze jeśli wam tak ten liść o. pomógł to może warto spróbować...
są jakieś przeciwskazania związane z tymi tabletkami, czy można brać z antykoncepcją, nie osłabia działania antykoncepcji?

Po pierwsze zmień ginekologa Na pewno będzie wiedział co zrobić w Twoim przypadku.

Liść oliwny nie osłabia antykoncepcji - możesz spokojnie stosować. Ja też biorę, ale na razie efektów nie widzę. Co prawda brak mi regularności i raczej w tym widzę powód braku poprawy

A zamiast toniku polecam hydrolaty np oczarowy z BU.

[CandyShopGirl]

Dziewczyny, można się przyłączyć?
Jako nastolatka borykałam się z wągrami i nielicznymi białymi pryszczami w strefie T, co już wtedy było wielkim dramatem - a dziś sprzedałabym duszę, by wrócić do tego stanu. Przez pięć lat łykałam tabletki antykoncepcyjne, a pół roku temu je odstawiłam - i od pół roku jadę równią pochyłą w stronę wulkanów, kraterów i podskórnych gul, do strefy T doszły policzki (wtf!) i skronie (wtf?!), powstały czerwone plamy, blizny i przebarwienia. Mam 22 lata, a moja skóra cofnęła się do etapu licealnego chyba i przypomniała sobie, że trądzik przecież trzeba nadrobić. No i nadrabia... A mnie już szlag trafia. Nigdy nie myślałam, że mój organizm tak się odpłaci za wielkoduszną przerwę w faszerowaniu hormonami.
Postanowiłam wykopać topór wojenny i na miarę swoich możliwości zawalczyć o czystą skórę - ten topic pomógł mi w wyborze oręża i powzięte od tygodnia kroki powoli zaczynają przynosić efekty (a przynajmniej staram się tak myśleć) Piję więc herbatę z bratka, na noc smaruję twarz żelem Duac, myję Provegolem SVR, łykam chrom i Visaxinum, nakładam aspirynową maseczkę, staram się twarzy paluchami nie skrobać, odłożyłam w kąt chipsy, pizzę, colę i inne smakowitości, choć diametralnie diety nie zmieniłam. Podskórne gule powoli się wchłaniają, ale niestety cera jest przesuszona i łuszczę się jak jaszczurka - wygląda to dramatycznie, ale już wszystko mi jedno. Za dwa dni mam wizytę u dermatologa i mam nadzieję, że przypisze mi do tego jeszcze jakieś konkretne leki, chcę też wrócić do tabletek, tym razem świadomiej dobranych. Nigdy nie miałam tak dobrej cery jak wtedy, kiedy łykałam hormony - gdyby tylko libido szło pod rękę z cerą, byłabym w raju, ale niestety - cera piękna, a ciupciać jakoś się nie chciało... Może combo w postaci na powrót pięknej cery, nadchodzącego lata, wakacji i dawno niewidzianego TZ wpłynie zbawiennie na chuciowe lenistwo - bo cała morda w wulkanach nie wpłynie na nie z pewnością
Trzymam kciuki za wszystkie walczące - damy radę!

[Visez]

W necie tyle osób walczących z trądzikiem, a jak wyjdę na ulicę to mam wrażenie że tylko ja jedna w całym 180 tys mieście mam ten problem :P Serio nie widziałam jeszcze dziewczyny z trądzikie, chyba dobrze się kamuflują

[CandyShopGirl]

No to postanowione - odstawiam mleko... Smutno mi na samą myśl, bo mlekopijem jestem strasznym, w kawie, kakao, z płatkami... Obkupię się w sojowe i zacisnę zębiska. Spróbować nie zaszkodzi...

Jeśli chodzi o krem regenerująco-nawilżający, likwidujący podrażnienia, przebarwienia i rany po skrobaniu, polecam OGROMNIE Cicalfate od Avene - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicalfate.html - dla mnie mistrzostwo świata. W jakiś magiczny sposób wie, jaki kolor docelowo powinna mieć buzia i wszystkie inne tonacje powolutku sprowadza do tego koloru, przy okazji lecząc rodzące się gule w zarodku i nawilżając. Jest dość drogi, ale wielofunkcyjny, bo i po depilacji łagodzi podrażnienia, i usta świetnie nawilża, i generalnie jest jak opatrunek w kremie. Jedyny minus to taki, że wchłaniając się zostawia skórę świecącą, ale innymi mazidłami można sobie z tym poradzić. Kto jeszcze nie próbował - polecam!

[de_wu]

Napisane przez Visez

W necie tyle osób walczących z trądzikiem, a jak wyjdę na ulicę to mam wrażenie że tylko ja jedna w całym 180 tys mieście mam ten problem :P Serio nie widziałam jeszcze dziewczyny z trądzikie, chyba dobrze się kamuflują

Dokładnie. Albo się ukrywają w domu :P

[Visez]

Zróbmy sobie spotkanie trądzikowców, wreszcie czułabym się swojo i nie martwiła czy gdzieś się korektor nie starł

[GodHatesUsAll]

Napisane przez CandyShopGirl

No to postanowione - odstawiam mleko... Smutno mi na samą myśl, bo mlekopijem jestem strasznym, w kawie, kakao, z płatkami... Obkupię się w sojowe i zacisnę zębiska. Spróbować nie zaszkodzi...

Jeśli chodzi o krem regenerująco-nawilżający, likwidujący podrażnienia, przebarwienia i rany po skrobaniu, polecam OGROMNIE Cicalfate od Avene - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicalfate.html - dla mnie mistrzostwo świata. W jakiś magiczny sposób wie, jaki kolor docelowo powinna mieć buzia i wszystkie inne tonacje powolutku sprowadza do tego koloru, przy okazji lecząc rodzące się gule w zarodku i nawilżając. Jest dość drogi, ale wielofunkcyjny, bo i po depilacji łagodzi podrażnienia, i usta świetnie nawilża, i generalnie jest jak opatrunek w kremie. Jedyny minus to taki, że wchłaniając się zostawia skórę świecącą, ale innymi mazidłami można sobie z tym poradzić. Kto jeszcze nie próbował - polecam!

mnie mocno pozapychał przez te cuda na samym poczatku

caprylic/capric triglyceride; mineral oil (paraffinum liquidum); glycerin

[lotta_983]

Napisane przez de_wu

Dokładnie. Albo się ukrywają w domu :P

No, to ja...najbardziej lubię zimę, bo mogę szalikiem się obwiązać i tylko oczy mi widać...
ps. jak rozmowowa poszła?

Napisane przez Visez

Zróbmy sobie spotkanie trądzikowców, wreszcie czułabym się swojo i nie martwiła czy gdzieś się korektor nie starł

Dobry pomysł...przyjdę wykropkowana pastą cynkową

[Chantallka]

Napisane przez CandyShopGirl

No to postanowione - odstawiam mleko... Smutno mi na samą myśl, bo mlekopijem jestem strasznym, w kawie, kakao, z płatkami... Obkupię się w sojowe i zacisnę zębiska. Spróbować nie zaszkodzi...

Jeśli chodzi o krem regenerująco-nawilżający, likwidujący podrażnienia, przebarwienia i rany po skrobaniu, polecam OGROMNIE Cicalfate od Avene - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicalfate.html - dla mnie mistrzostwo świata. W jakiś magiczny sposób wie, jaki kolor docelowo powinna mieć buzia i wszystkie inne tonacje powolutku sprowadza do tego koloru, przy okazji lecząc rodzące się gule w zarodku i nawilżając. Jest dość drogi, ale wielofunkcyjny, bo i po depilacji łagodzi podrażnienia, i usta świetnie nawilża, i generalnie jest jak opatrunek w kremie. Jedyny minus to taki, że wchłaniając się zostawia skórę świecącą, ale innymi mazidłami można sobie z tym poradzić. Kto jeszcze nie próbował - polecam!

Medycyna zachodnia
http://www.kobietawuk.info/index.php...rowie&Itemid=6

Medycyna wschodnia

Uważaj z nabiałem, szczególnie zimnym mlekiem i jogurtami. To, co tak cenione w medycynie zachodniej, sprzyja tendencjom trądzikowym.

I jeszcze troche o mleku http://motyl.wordpress.com/2008/07/1...u-ciag-dalszy/

[basior]

co do ludzi z trądzikiem, to ja widzę sporo, może dlatego że jeżdżę komunikacją i z nudów się rozglądam młode dziewczyny zazwyczaj, chociaż faceci też. ale z ciężkich przypadków widziałam ostatnio dwóch chłopaków i jedną dziewczynę

[sohee]

Dziewczyny jakie tabletki do łykania polecacie dla kogoś komu bliżej do 30stki niż 2ostki? Zawsze miałam na twarzy jakieś krosty (a w liceum to już w ogóle pizza pepperoni) ale coś czuję, że znowu zbliża się okres długiego wysypu... Nie wiem na co się zdecydować pokrzywa, bratek, drożdże czy ten liść oliwny o którym tutaj przed chwilą przeczytałam, co radzicie? Zewnętrznych bardzo żrących kosmetyków nie mogę już stosować bo uczucie wysuszonej skóry jest straszne i muszę kilka dni leczyć schodzącą skórę. W ogóle to jakiś paradoks jest zmarszczki powoli się pojawiają, pryszcze nie znikają, skóra niby przetłuszczająca się ale muszę nawilżać bo się przesusza... sobie w łeb palnę jak nic kiedyś... Oczywiście u lekarza byłam powiedział, że taka moja uroda bo jestem zdrowa...

[visionAM]

Oczywiście u lekarza byłam powiedział, że taka moja uroda bo jestem zdrowa...

To zmień lekarza, bo trądzik jest chorobą

[Melmania]

Napisane przez sohee

Dziewczyny jakie tabletki do łykania polecacie dla kogoś komu bliżej do 30stki niż 2ostki? Zawsze miałam na twarzy jakieś krosty (a w liceum to już w ogóle pizza pepperoni) ale coś czuję, że znowu zbliża się okres długiego wysypu... Nie wiem na co się zdecydować pokrzywa, bratek, drożdże czy ten liść oliwny o którym tutaj przed chwilą przeczytałam, co radzicie? Zewnętrznych bardzo żrących kosmetyków nie mogę już stosować bo uczucie wysuszonej skóry jest straszne i muszę kilka dni leczyć schodzącą skórę. W ogóle to jakiś paradoks jest zmarszczki powoli się pojawiają, pryszcze nie znikają, skóra niby przetłuszczająca się ale muszę nawilżać bo się przesusza... sobie w łeb palnę jak nic kiedyś... Oczywiście u lekarza byłam powiedział, że taka moja uroda bo jestem zdrowa...

Ja Cię nie chcę martwić, ale ja już mam więcej niż parę lat po 30stce i problem ten sam Tzn zmarszczek mam rzeczywiście mniej niż inne dziewczyny w moim wieku i nikt mi nie daje tyle lat ile mam, ale podejrzewam, że to też przez pryszcze W końcu zawsze kojarzą się raczej z nastolatkami a nie "starymi babami"
Co gorsza kiedyś miałam tylko krostki czasem większe czasem mniejsze, ale teraz mam często takie ropne wypryski i dodatkowo bolesne gule
Wszelkie brevoxyle od razu mnie maksymalnie wysuszają więc staram się używać jak najrzadziej. Doustnie biorę liść oliwny - ale jeszcze nie mogę powiedzieć czy pomaga. Można też pić citrosept.
Oczywiście cynk, przez pewien czas brałam Laktocer - ale niezbyt pomógł.
Pomogła mi za to duża dawka witaminy PP, tylko trzeba bardzo ze słońcem uważać no i to powinno być pod kontrolą lekarza jednak.

Visez - trądzikowcy kamuflaż zazwyczaj starają się opanować do perfekcji. Jak oglądam zdjęcia dziewczyn na mineralnym przed i po, to aż się wierzyć nie chce.

[de_wu]

Napisane przez lotta_983

No, to ja...najbardziej lubię zimę, bo mogę szalikiem się obwiązać i tylko oczy mi widać...
ps. jak rozmowowa poszła?

Cóż, byłam z koleżanką, która była w pierwszej kolejności do przyjęcia, później ja ( to jej znajoma, która na początku mówiła, że mają dwa miejsca).
Jak się okazało na miejscu, praca miała wyglądać tak , że jak koleżanka nie przyjmie oferty to ja jestem w zastępstwie
Ręce opadają.

Napisane przez visionAM

To zmień lekarza, bo trądzik jest chorobą

Zgadzam się
Tacy lekarze mnie najbardziej denerwują, też miałam styczność z panią dermatolog, która leczyła mnie ciągle tymi samymi maściami i antybiotykami, a jak mówiłam, że nie pomagają to słyszałam " taka pani uroda".
Albo tekst ostatnich tygodni: nasza profesorka z dermatologii przy chorobach łojotokowych stwierdziła, że jak ktoś ma trądzik to na własne życzenie ( wspominałam już tutaj o tym).
Chcę tylko pokazać na tych przykładach, że osoba, która nigdy nie zetknęła się z takim problemem na własnej skórze , nie jest w stanie pojąć tej choroby. Nie zrozumie tego jak to jest wstawać dużo wcześniej, żeby zrobić porządny makijaż, przykryć każdy wyprysk, jak samoocena upada, gdy widzi się piękne dziewczyny z nieskazitelną cerą, ile trzeba szperać w literaturze, na forum, chodzić i pytać w aptekach w poszukiwaniu specjalnej pielęgnacji dla naszej cery, bo to , że na opakowaniu pisze " do cery trądzikowej' to nic nie znaczy.
Ile trzeba sobie odmawiać: nowych ciuchów, imprez, wakacji o których marzymy, bo całe oszczędności trzeba wydać na cerę. Trzeba kupować kosmetyki profesjonalne, apteczne, leki, które kosztują majątek, kiedy inne osoby mogą wydać na środki drogeryjne mniejsze pieniądze i to wystarczy ich skórze. Ile spojrzeń wokoło trzeba znosić. Niejednokrotnie osoby, które w życiu takiego czegoś nie przechodziły, pytają co mi się z twarzą stało (dziadek, ciotka).
Jest to bardzo uciążliwe schorzenie (szczególnie gdy się prawie całe życie z tym walczy), a niektórzy ludzie to totalni ignoranci, włącznie z lekarzami.

[Visez]

Napisane przez Melmania

Visez - trądzikowcy kamuflaż zazwyczaj starają się opanować do perfekcji. Jak oglądam zdjęcia dziewczyn na mineralnym przed i po, to aż się wierzyć nie chce.

Szkoda że ja nie posiadam takiego daru Nie umiem posługiwać się kamuflażem i pomalować tak, żeby nie było widać dziur Kupiłam kilka dni temu zielony korektor inglota i mam wrażenie że kryje zaczerwienienia lepiej niż dermacol

[de_wu]

Napisane przez Visez

Szkoda że ja nie posiadam takiego daru Nie umiem posługiwać się kamuflażem i pomalować tak, żeby nie było widać dziur Kupiłam kilka dni temu zielony korektor inglota i mam wrażenie że kryje zaczerwienienia lepiej niż dermacol

Ile kosztował ?
Ja kupiłam kamuflaż JANSSEN

[Visez]

de_wu świetnie to ujełaś... Kiedyś jak wstawałam na studiach na autobus który miałam o 6 to budzik ustawiałam na 4 Miałam prawie cztery godziny autobusem w jedną stronę i oka nie zmrużyłam żeby mi się tam nic nie wytarło itp... No i z tą kasą to też jest koszmar, jak policzę ile kosztuje mnie izotek miesięcznie, razy tyle miesięcy to cycki opadają ;/ Mogłabym za to jechać na wymarzone wakacje

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez de_wu

Ile kosztował ?
Ja kupiłam kamuflaż JANSSEN

26zł za 10ml. A kamuflaż też mnie kusi ale boję się że źle dobiorę kolor

[Chantallka]

Napisane przez Melmania

Ja Cię nie chcę martwić, ale ja już mam więcej niż parę lat po 30stce i problem ten sam Tzn zmarszczek mam rzeczywiście mniej niż inne dziewczyny w moim wieku i nikt mi nie daje tyle lat ile mam, ale podejrzewam, że to też przez pryszcze W końcu zawsze kojarzą się raczej z nastolatkami a nie "starymi babami"
Co gorsza kiedyś miałam tylko krostki czasem większe czasem mniejsze, ale teraz mam często takie ropne wypryski i dodatkowo bolesne gule
Wszelkie brevoxyle od razu mnie maksymalnie wysuszają więc staram się używać jak najrzadziej. Doustnie biorę liść oliwny - ale jeszcze nie mogę powiedzieć czy pomaga. Można też pić citrosept.
Oczywiście cynk, przez pewien czas brałam Laktocer - ale niezbyt pomógł.
Pomogła mi za to duża dawka witaminy PP, tylko trzeba bardzo ze słońcem uważać no i to powinno być pod kontrolą lekarza jednak.

Visez - trądzikowcy kamuflaż zazwyczaj starają się opanować do perfekcji. Jak oglądam zdjęcia dziewczyn na mineralnym przed i po, to aż się wierzyć nie chce.

Wręcz przeciwnie .
http://www.fakt.pl/Witamina-zdrowsza...y,74742,1.html

http://kopalniawiedzy.pl/witamina-B3...fioletowe,6163

http://www.lubimy.pl/artykuly,www.fa...y,74742,1.html

http://www.papilot.pl/medycyna/2205/...-wewnatrz.html

[lotta_983]

Napisane przez de_wu

(...)
Jak się okazało na miejscu, praca miała wyglądać tak , że jak koleżanka nie przyjmie oferty to ja jestem w zastępstwie
Ręce opadają.
(...)
Chcę tylko pokazać na tych przykładach, że osoba, która nigdy nie zetknęła się z takim problemem na własnej skórze , nie jest w stanie pojąć tej choroby..

Nie ma to jak zawrócić komuś tyłek i robić nadzieję, nie wiadomo po co.

Ludzie z idealną cerą często przyjmują dwie postawy.
Albo uważają, że nasze problemy z cerą są wydumane i w zasadzie to nie wiadomo, jak można się użalać z powodu tak "błahego" powodu. Albo myślą, że zasługujemy na te pryszcze, bo po prostu o siebie nie dbamy. Nie myjemy się, nie używamy kremu Nivea i żelu Garniera. A przecież na reklamie widać, że wystarczy twarz przetrzeć wacikiem i syfy nikną w oczach.

Właśnie kupiłam sobie Derma roller, czaiłam się 2 lata. Oby to był cud, którego się spodziewam.

Może ktoś brał POLDANEN ? Nie biorę już hormonów pół roku i tak myślę czy by ich nie zastąpić tymi pigułkami.

[Visez]

Napisane przez lotta_983

Właśnie kupiłam sobie Derma roller, czaiłam się 2 lata. Oby to był cud, którego się spodziewam.

O kurczę:P To mnie zaciekawiłaś, nigdy nie słyszałam o tym urządzeniu...

[visionAM]

dobre jest jak ktoś nie ma już zmian ropnych tylko same blizny i przebarwienia

[prettysimple]

Ja używałam, ale skończyły mi się rzeczy do dezynfekcji, to zaprzestałam.
Poza tym strasznie bolało ;( i przestraszyłam się wizją nowotworu. Może kiedyś wrócę do rolowania.