Świętujemy nasze pierwsze rocznice! - Majowe Żony 2011 cz. V

[Amcizia]

Napisane przez takaya

Eeee dla mnie nazwa jak nazwa śmieszny skrót i tyle u was kojarzy się z mordą i nas ludzie mówią 'łord'

Co do klubu to niestety nie jest to takie hop siup.
Na samym początku w klubie były wszystkie majówki, później niektóre postanowiły przestać się udzielać z wielu powodów, niektóre zniknęły na zawsze.
Natomiast klub stał się miejscem bardzo prywatnym i dlatego teraz nie rozdajemy 'biletów' do klubu tak z marszu za samo 'chcenie'.
Bardzo mi przykro Amciziu, wiemy że nie masz czasu na udzielanie się, ale to jest właśnie najważniejszy warunek do spełnienia. Musimy bliżej poznać osobę by wiedzieć czy jesteśmy gotowe dzielić się z nią naszymi czasem intymnymi problemami.
Owszem jestem administratorem klubu i to ja wysyłam zaproszenia, ale decyzja jest podejmowana przez nas wszystkie a zasady przyjmowania zostały ustalone z chwilą gdy postanowiłyśmy zawęzić klub.

rozumiem zasady i ze macie tam swoje sprawy ok, ale jakies 3 miesiace temu powiedzialyscie ze musze byc na watku i sie udzielac, wiec jestem, pisze z wami, odwiedzam i lubie tu z wami pogadac, jest mi troche przykro ze mimo tego ze sie udzielam w takim samym stopniu jak kiedys nie moge o niektórych rzeczach z wami pogadac ani zobaczyc nawet zdjec waszych malych pociech. czasami rozmaiwacie o sprawach poruszonych w klubie wiec sie po prostu nie wypowiadam jak nie jestem w temacie. udzielam sie tyle ile moge, ale jak widac to dla was za malo no coz... szkoda, rozumiem, ale jest mi przykro. tez bym czasami chciala sie wam wygadac o prywatnych sprawach, ale nie bede tego robic na forum... trudno... ptzede wszystkim musze i chce miec czas dla bliskich ktorych ma obok siebie wiec jak jest weekend dluzszy czy krtoszy czy swieta to nie lece od razu na forum tylko po to zebyscie mnie przyjely... no coz...czasami tylko glupio sie czuje jak na forum poruszacie rozmowy z klubu...myslalam ze te 3 miesiace udzielania sie sa wystarczajace...ale rozumiem

[I_K]

Napisane przez Amcizia

rozumiem zasady i ze macie tam swoje sprawy ok, ale jakies 3 miesiace temu powiedzialyscie ze musze byc na watku i sie udzielac, wiec jestem, pisze z wami, odwiedzam i lubie tu z wami pogadac, jest mi troche przykro ze mimo tego ze sie udzielam w takim samym stopniu jak kiedys nie moge o niektórych rzeczach z wami pogadac ani zobaczyc nawet zdjec waszych malych pociech. czasami rozmaiwacie o sprawach poruszonych w klubie wiec sie po prostu nie wypowiadam jak nie jestem w temacie. udzielam sie tyle ile moge, ale jak widac to dla was za malo no coz... szkoda, rozumiem, ale jest mi przykro. tez bym czasami chciala sie wam wygadac o prywatnych sprawach, ale nie bede tego robic na forum... trudno... ptzede wszystkim musze i chce miec czas dla bliskich ktorych ma obok siebie wiec jak jest weekend dluzszy czy krtoszy czy swieta to nie lece od razu na forum tylko po to zebyscie mnie przyjely... no coz...czasami tylko glupio sie czuje jak na forum poruszacie rozmowy z klubu...myslalam ze te 3 miesiace udzielania sie sa wystarczajace...ale rozumiem

Amcizia ja np nie zgadzam się już na żadne przyjmowanie nowych osób do klubu bo właśnie tak jak piszesz, piszemy tam o swoich baaardzo prywatnych sprawach i nie chcemy żeby ktoś tam grzebał.
Jak ty chcesz się wygadać to załóż nowy klub i nas zaproś, zawsze z chęcią Cię wysłuchamy i coś doradzimy.
Jak masz udzielać się tylko po to żeby dostać się do klubu to chyba coś jest nie tak...

[passion80]

Amcizia, już 3 miesiące? ale dalej, mimo wszystko, malo piszesz, jednak przez ten prawie rok jak Cię nei było, my sie jeszcze bardziej żżyłyśmy. Ktoś chce/chicał pisać to to robi, bez względu na dostęp do internetu większość z nas miała okres, że nei pisała dużo, bo coś tam, ale jednak tenm kontakt utrzymujemy, bo, wydaje mi się, po prostu się lubimy i nam zależy
a że Ty wolisz np weekend spędzić z rodziną. Szczerze to mnie to rozbawiło jak jest wolne, to tutaj też jesr raczej cisza każda z nas ma też swoje prywatne życie, swoich "żywych" znajomych, nie wirtualnych
np Joasiunia, zaczęła pracować i już nei ma tak dużo czasu na wizaż, ale jednak cały czas pisze, utrzymuje kontakt a i my to rozumiemy dośc długo Cię nei było, a w tak zwartą grupę trudno wejść.
Klub to już nie jest to co kiedyś, jak I_K napisała, że przyjmujemy każdego jak leci, kiedyś pisałyśmy przede wszystkim, możena powiedzieć, o pierdołach, typu próbna fryzura od jakiegoś czasu zaczęły sie i poważniejsze tematy, którymi chcemy się dzielić z najbliższymi myślę, żeby znowu dołączyć do klubu, musisz po prostu być, pisać, zdobyć nasze zaufanie nie mamy określonych reguł przyjęcia do klubu: np trzeba pisać tyle i tyle tygodni albo miec tyle i tyle postow

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

tak się zakumplowałyśmy, że nawet spotkanie bylo, co prawda w okrojonym gronie, nie każda mogła być. Te znajomości zrobiły sie bardziej realne To juz nie jest tylko pisanie na forum o śłubnych fryzurach czy o tym co na obiad

[takaya]

Amcizia rozumiem, że Ci przykro, ale każdy chciałby pooglądać sobie nasze zdjęcia i poczytać co tam u nas. Już było kilka osób, które pojawiały się tylko gdy pisałyśmy o zdjęciach w klubie. Taka osoba od razu pisała "weźcie mnie do klubu też chce zobaczyć" i nam naprawdę nie jest łatwo napisać NIE. Klub nie jest zamknięty po to by ranić innych a po to byśmy mogły swobodnie w swoim gronie rozmawiać.
Opuściłaś nas na bardzo długo. Przez ten czas stałyśmy się sobie bardzo bliskie i owszem każda ma rodzinę, którą też stawia na pierwszym miejscu, ale zawsze znajdziemy tez czas na przyjaciółki. Tym właśnie jest dla nas klub- miejscem spotkań przyjaciółek.
Przez ten czas kiedy Cie nie było pojawił się między nami dystans, a skoro piszesz, że nie masz dla nas czasu to będzie bardzo trudno ten dystans zmniejszyć.

[Amcizia]

Napisane przez I_K

Amcizia ja np nie zgadzam się już na żadne przyjmowanie nowych osób do klubu bo właśnie tak jak piszesz, piszemy tam o swoich baaardzo prywatnych sprawach i nie chcemy żeby ktoś tam grzebał.
Jak ty chcesz się wygadać to załóż nowy klub i nas zaproś, zawsze z chęcią Cię wysłuchamy i coś doradzimy.
Jak masz udzielać się tylko po to żeby dostać się do klubu to chyba coś jest nie tak...

zle mnie zorzumialas, napisalam wlasnie ze nie pisze tutaj po to by dostac sie do klubu tylko odwrotnie. ze pisaie tylko po to byscie mnie przyjely jest bezsensu. rozumiem was. minelo juz torche czasu wiec sie tylko zapytalam i szczerze napisalam ze jest mi przykro, ze ciagle jest dystans, ze mi nie ufacie. rozumiem ze sie zżylyscie.

i nie jestem nowa osoba tylka stara, z ktora nie mialyscie duzo konatktu, wiec jest roznica, bo jednka troszke mnie mialyscie okazje poznac.

a co do Joasiuni to u niej jest nieco inaczej niz u mnie bo ona ma w domu internet a ja nie mialam w domu internetu ani na mieszkaniu ktore wynajmujemy. dopiero jak zaczelam pracowac zaczelam miec jakis dostep do interentu i wreszice z TZ moglismy sobie wziac mobilny bo inny w naszej sytuacji byl niemozliwy, a przez caly tamten czas nie usmiechalo mi sie gonic do kafejki zeby wejsc na forum.

nie naciskam, zapytalam sie tylko i wyrazilam co czuje. nie unoscie sie tak na mnie bo jeszcze raz wam powtarzam ze ROZUMIEM ale chyba mam prawo napisac ze glupio sie tu czuje jak poruszacie tematy z klubu...

[takaya]

Aby przerwać ten bądz co bądz dla wszystkich nieprzyjemny temat napisze dobra wiadomość, że WRESZCIE dostałam info z groszków, że moją koralową sukienkę wysyłają w czwartek kurierem

Kurcze ciekawe jak będzie leżała, teraz to mam @ to i cycki i brzuch napuchnięte to przymierzę za jakiś tydzień i się pochwalę jak się zmieszczę

[ewka1368]

Napisane przez takaya

Ewciu może za ciężki jest? albo adres pomyliłaś

no adres mam ze stroy ich i jest tam zdjecie ktore jeszcze zmniejszylam
a pewnie i tak bym nic nie wygrala

Napisane przez monita01

Takayka, popierwam.

Kurde dziewczyny, jestem zla, bo kupilam sobie koszulke taka na krotki reklaw, bala, w granatowe paski i po pierwszym praniu pofarbowala sie sama od siebie: na bialym niebieskie plamy. Dosc droga byla jak na koszulke, ale bardzo mi sie spodobala, a tu takie kwiatki! Probowalam odbarwic to vanishem i w niektorych miejsach zeszlo, ale przy pachach, ma granatowe wstawki, i marszczenia i tam ani rusz! ehhh, co to za rzeczy teraz szyja, na prawde!

monita a nie da sie oddac tej koszulki jako wadliwą

wiecie co sparzylam sobie dlon ta wewnetrzna strone wzielam nagrzana patelnie do reki i zamiast ja pieprznac to trzymalam w rece bo nie chcialam upuscic na "gumolit" zeby sie nie stopil
i juz mi jedna banka wychodzi a boli jak chol era

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez takaya

Aby przerwać ten bądz co bądz dla wszystkich nieprzyjemny temat napisze dobra wiadomość, że WRESZCIE dostałam info z groszków, że moją koralową sukienkę wysyłają w czwartek kurierem

Kurcze ciekawe jak będzie leżała, teraz to mam @ to i cycki i brzuch napuchnięte to przymierzę za jakiś tydzień i się pochwalę jak się zmieszczę

super juz czekam na fotke

[monita01]

Poka no raz jeszcze fote tej sukienki, bo nie pamietam dobrze

[passion80]

Ewka, auć
heh bywa, że w takich sytuacjach zachowujemy się nieracjonalnie.
Przypomniało mi się, czasy szkoły, czekamy na autobus, palimy fajnki na przystanku, siedząc, oczywiście z koleżnką "po 3" nagle idzie nauczycielka: koleżanka panika, kręci sie i nagle bach fajkę na moje spodnie, a ja zamiast strzepnąć: Justyna! co ty robisz!

Takaya, no oczywiście, że chcemy zobaczyć, mialam pytaćco z tym

[ewka1368]

Napisane przez passion80

Ewka, auć
heh bywa, że w takich sytuacjach zachowujemy się nieracjonalnie.
Przypomniało mi się, czasy szkoły, czekamy na autobus, palimy fajnki na przystanku, siedząc, oczywiście z koleżnką "po 3" nagle idzie nauczycielka: koleżanka panika, kręci sie i nagle bach fajkę na moje spodnie, a ja zamiast strzepnąć: Justyna! co ty robisz!

Takaya, no oczywiście, że chcemy zobaczyć, mialam pytaćco z tym

a i jeszcze spazylam prwa reke a jutro mam jazde

[I_K]

Napisane przez takaya

Aby przerwać ten bądz co bądz dla wszystkich nieprzyjemny temat napisze dobra wiadomość, że WRESZCIE dostałam info z groszków, że moją koralową sukienkę wysyłają w czwartek kurierem

Kurcze ciekawe jak będzie leżała, teraz to mam @ to i cycki i brzuch napuchnięte to przymierzę za jakiś tydzień i się pochwalę jak się zmieszczę

pewnie że się zmieścisz czekamy na zdjęcia

Napisane przez ewka1368

no adres mam ze stroy ich i jest tam zdjecie ktore jeszcze zmniejszylam
a pewnie i tak bym nic nie wygrala

monita a nie da sie oddac tej koszulki jako wadliwą

wiecie co sparzylam sobie dlon ta wewnetrzna strone wzielam nagrzana patelnie do reki i zamiast ja pieprznac to trzymalam w rece bo nie chcialam upuscic na "gumolit" zeby sie nie stopil
i juz mi jedna banka wychodzi a boli jak chol era

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



super juz czekam na fotke

ojjj Ewcia oparzenia goją się długo...

[monita01]

Mnie ostatnio upadla na podloge butelka po winie (pusta, na posadzke w kuchni) i zamiast ja zlapac czy jak, to czekam i patrze jak odbija sie raz po raz od podlogi robiac niesamowity halas. Dostalam ochrzan od meza

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Ewciu, ta reke to czyms spryskaj koniecznie lub posmaruj mascia na oparzenia.

[qsloncu]

hej od rana przymierzalam sie z przywitaniem
monita to pieknie zaczełas dzień, jestem pewna ze poradziłaś sobie rewelacyjnie na egzaminie

Napisane przez takaya

Ja już jestem na maxa zakręcona 2gi lipca to jest poniedziałek a 2gi czerwca to sobota
uffff

bywa, ale widać jaka jesteś podniecona tym egzaminemfajne butki i widac ze muszą być wygodne

Napisane przez monita01

Dzis rano obudzilam sie natomiast w tak wspanilaym nastroju, ze az mnie rozsadza Jest cieplo, swieci slonce, zjadlam sobie super zdrowe i pozywne sniadanko, jechalam z TZem autobusem do pracy, a potem przeszlam sie spacerem! Ogolnie dzis sie czuje szczesliwa, kochana, ladna i madra

Jak miło to czytać tak powiino być codzień u każdej z nas

Napisane przez monita01

DZiewczyny, dla tych co chaily uslyszec jak moj TZ mowi przysiege po polsku... wrzucam cos do klubu

musze oblukać

Napisane przez monita01

DZiewczyny, dziekuje Powiem nieskromnie ze ogladam i mnie tez sie podoba i micha mi sie cieszy No ale chyba o to chodzi, zeby czlowiek z wlasnego slubu i wesela byl zadowolony, nie?

oj przepięknie wyglądasz welon robi wrażenie i suknia zaj...sta

Napisane przez takaya

Eeee dla mnie nazwa jak nazwa śmieszny skrót i tyle u was kojarzy się z mordą i nas ludzie mówią 'łord'

też czytałam "łord" to małe zboczenie haha

Napisane przez monita01

Kurde dziewczyny, jestem zla, bo kupilam sobie koszulke taka na krotki reklaw, bala, w granatowe paski i po pierwszym praniu pofarbowala sie sama od siebie: na bialym niebieskie plamy. Dosc droga byla jak na koszulke, ale bardzo mi sie spodobala, a tu takie kwiatki! Probowalam odbarwic to vanishem i w niektorych miejsach zeszlo, ale przy pachach, ma granatowe wstawki, i marszczenia i tam ani rusz! ehhh, co to za rzeczy teraz szyja, na prawde!

a mozna ją zwrócić??

Amcizia rozumiem ze czujesz sie źle z tego powodu, jednak jak już było pisane trzeba sie udzielać i być cierpliwym.

Napisane przez takaya

Aby przerwać ten bądz co bądz dla wszystkich nieprzyjemny temat napisze dobra wiadomość, że WRESZCIE dostałam info z groszków, że moją koralową sukienkę wysyłają w czwartek kurierem

Kurcze ciekawe jak będzie leżała, teraz to mam @ to i cycki i brzuch napuchnięte to przymierzę za jakiś tydzień i się pochwalę jak się zmieszczę

super ze suknią już niedługo będziesz sie cieszyć.

Pamiętacie pisałam wam że zrobiłam mamie niespodziankę i zamówiłam kosmetyki na dzień mamy przez internet. Perfumy brałam w ciemno patrzac na recenzje i bardzo mamie się spodobały i chyba sama będę zamawiać z tamtej st kosmetyki bo mają tanio

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez ewka1368

no adres mam ze stroy ich i jest tam zdjecie ktore jeszcze zmniejszylam
a pewnie i tak bym nic nie wygrala

monita a nie da sie oddac tej koszulki jako wadliwą

wiecie co sparzylam sobie dlon ta wewnetrzna strone wzielam nagrzana patelnie do reki i zamiast ja pieprznac to trzymalam w rece bo nie chcialam upuscic na "gumolit" zeby sie nie stopil
i juz mi jedna banka wychodzi a boli jak chol era

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



super juz czekam na fotke

ja dzisiaj sięgałam po łyżeczkę i oparzyłam sie o woka bo zupę gotowałam :/ i ręka dotknęłam.

Napisane przez monita01

Mnie ostatnio upadla na podloge butelka po winie (pusta, na posadzke w kuchni) i zamiast ja zlapac czy jak, to czekam i patrze jak odbija sie raz po raz od podlogi robiac niesamowity halas. Dostalam ochrzan od meza

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Ewciu, ta reke to czyms spryskaj koniecznie lub posmaruj mascia na oparzenia.

haha monita bywa

[ewka1368]

Napisane przez monita01

Mnie ostatnio upadla na podloge butelka po winie (pusta, na posadzke w kuchni) i zamiast ja zlapac czy jak, to czekam i patrze jak odbija sie raz po raz od podlogi robiac niesamowity halas. Dostalam ochrzan od meza

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Ewciu, ta reke to czyms spryskaj koniecznie lub posmaruj mascia na oparzenia.

tez tak kiedys patrzylam jak sklanka z arkoroku sie odbija no ale to bylo dziwne ze sie nie rozbila tylko skkala wiec ja ucieszona patzrylam

wlasnie nie mam masci

[passion80]

kiedys tata kupił nowe bombki, nietłuczące się. Rzuciłam jedna, faktycznie, odbijała sie jak piłeczka, rzuciłam wsdzystkie i wszystkie sie potłukły

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Monita, dobrze że pusta była

[monita01]

Qsloncu, fajnie, ze mamie sie prezent spodobal, to i Ty pewnie szczesliwa!
Ewcia: skocz do apteki, to na prawde bardzo pomaga.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez passion80

kiedys tata kupił nowe bombki, nietłuczące się. Rzuciłam jedna, faktycznie, odbijała sie jak piłeczka, rzuciłam wsdzystkie i wszystkie sie potłukły

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Monita, dobrze że pusta była

1. Ty to masz pomysly!
2. Zlizywalibysmy z podlogi

[takaya]

Ewcia najlepiej leć do apteki po pentanol! Na mojego TŻ popalone uszy i plecy zadziałało Co prawda to od słońca ale na oparzenia takie inne też jest super
Bo jak ty biedna te kierownice teraz będziesz trzymać, jeszcze jakby to wierzch dłoni to da rade wytrzymać, ale jak wnętrze to będzie bolało.

Qsloncu takie niespodziajki jak jeszcze dobrze przyjęte są napraw super Fajnie, że trafiłaś z zapachem dla mamy

Monitka o to zdjęcie Sukienka ma być koralowa i mam nadzieje, że nie będzie farflocel tylko z jakiej solidniejszej tkaniny

[I_K]

Napisane przez passion80

kiedys tata kupił nowe bombki, nietłuczące się. Rzuciłam jedna, faktycznie, odbijała sie jak piłeczka, rzuciłam wsdzystkie i wszystkie sie potłukły

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Monita, dobrze że pusta była

haha pewnie tata sie cieszył

[ewka1368]

Napisane przez monita01

Qsloncu, fajnie, ze mamie sie prezent spodobal, to i Ty pewnie szczesliwa!
Ewcia: skocz do apteki, to na prawde bardzo pomaga.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------



1. Ty to masz pomysly!
2. Zlizywalibysmy z podlogi

do apteki ma 10 km i musiala bym "dymac" rowerem

[monita01]

Ok, juz mi odswiezylas pamiec! Kroj i kolor bardzo fajne, daj znac jak jakosciowo i pstryknij fotke!

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A... co do tej mojej nieszczesnej koszulki, to niestety nie mam paragonu

[takaya]

Monita ja to zupełnie juz zapomniałam o tej sukience TŻ do mnie wczoraj ' a gdzie ta sukienka co to ją wygralaś' to mi się przypomniało
Napisałam maila to mi odpisali, że wyślą w czwartek (pewnie tez zapomnieli jakby się TŻtowi nie przypomniało to by wcale nie wysłali )

[qsloncu]

Napisane przez monita01

Qsloncu, fajnie, ze mamie sie prezent spodobal, to i Ty pewnie szczesliwa!
Ewcia: skocz do apteki, to na prawde bardzo pomaga.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------



1. Ty to masz pomysly!
2. Zlizywalibysmy z podlogi

oj bardzo szczesliwa ,tylko na szkla uważać trzeba, chyba ze lubicie lekki hardcor

Napisane przez takaya

Qsloncu takie niespodziajki jak jeszcze dobrze przyjęte są napraw super Fajnie, że trafiłaś z zapachem dla mamy

Monitka o to zdjęcie Sukienka ma być koralowa i mam nadzieje, że nie będzie farflocel tylko z jakiej solidniejszej tkaniny

bardzo dobrze przyjeta to tym badziej sie ciesze ta suknia mi sie bardzo podoba jestem sama ciekawa jak bedzie wygladac

[passion80]

Napisane przez monita01

A... co do tej mojej nieszczesnej koszulki, to niestety nie mam paragonu

szkoda, w sumie to ja tez paragony od ciuchów zaraz wyrzucam
przynajmniej będziesz miała porządny ciuch po domu

Napisane przez ewka1368

do apteki ma 10 km i musiala bym "dymac" rowerem

a mąż wracając z pracy nei kupi? Takie mocne oparzenie nei wiem czy można zostawic bez niczego.

Napisane przez takaya

Napisałam maila to mi odpisali, że wyślą w czwartek (pewnie tez zapomnieli jakby się TŻtowi nie przypomniało to by wcale nie wysłali )

nagroda za pierwsze miejsce to powinna być porządna

[qsloncu]

Napisane przez monita01

Ok, juz mi odswiezylas pamiec! Kroj i kolor bardzo fajne, daj znac jak jakosciowo i pstryknij fotke!

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A... co do tej mojej nieszczesnej koszulki, to niestety nie mam paragonu

szkoda, a faktycznie zle ona wyglada??

Napisane przez takaya

Monita ja to zupełnie juz zapomniałam o tej sukience TŻ do mnie wczoraj ' a gdzie ta sukienka co to ją wygralaś' to mi się przypomniało
Napisałam maila to mi odpisali, że wyślą w czwartek (pewnie tez zapomnieli jakby się TŻtowi nie przypomniało to by wcale nie wysłali )

az dziw ze sama zapomniałaś o niej .

[takaya]

dobra laski lece do domu

[I_K]

Napisane przez monita01

Ok, juz mi odswiezylas pamiec! Kroj i kolor bardzo fajne, daj znac jak jakosciowo i pstryknij fotke!

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

A... co do tej mojej nieszczesnej koszulki, to niestety nie mam paragonu

Monitka szkoda koszuli

[monita01]

Takaya, no troche sie nie popisali z ta sukienka.
Co do bluzki, to wogole sobie przypomnialam, ze miala na przodzie taka mala szlufke i biala kokardke, ktora kojarzyla mi sie pizamowo, wiec ja odprulam, wiec oddanie tego juz wogole nie wchodzi w gre. Wrzuce Wam fotke, powiecie co myslicie, ok? Maz powiedzial, ze moge to nosic "pod spod". Swietnie....

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Dobrze, ja tez uciekam! Pa pa!

[Amcizia]

Takaya łądna ta sukienka i fajny kolor taki na te pore roku

Monita zawsze lepiej pod spod niz wcale, a droga byla?

[Dark lady]

Hej. Czytam was ciągle na raty, bo a to Mati rozrabia, albo mąż mi kompa konfiskuje ciągle

Napisane przez ewka1368

fajnie ze malutki juz lepiej a taki usmiech to napewno bezcenny

No pewnie że bezcenny, a szczególnie teraz kiedy już jest całkowicie świadomy i nie do każdego i nie taki sam do wszystkich

Napisane przez qsloncu

Byliśmy u lekarza i Mróweczka ma juz 4.360 kg. Dostał szczepienie w dwie nóżki i ło jezu jak się ropłakał!!! teraz jeszcze śpi po przyjśćiu do domku Ogólnie wszystko dobrze, ale nie dał mi spać w nocy zupełnie jakby coś przeczuwał

My mamy drugie szczepienie jutro. Tylko mały dostaje 3 zastrzyki i też płacze przeraźliwie A jak Jimi zachowuje się teraz w nocy??

Napisane przez ewka1368

wczoraj siostra idzie z kosciola i zaczepa ja znajoma i pyta czy Ja sie niczego nie spodziewam(w sensie dziecka) a siostra no spodziewa sie !a ona tak naprawde!!! a siostra no wygranej w totolotka i baba sie zamknela

Dobrze powiedziała. Ja nie zaznałam tego bo dzidziuś szybko przyszedł, ale nie lubię i sama tak nie robię, a już szczególnie mnie irytuje jak się ktoś pyta mnie o innych.

Napisane przez qsloncu

ja raz zapytałam dziewczyne ktory tydz a ona ze to oponkaod tamtej pory nic sie nie odzywam.

często tak sie dzieje i nie tylko na wsiach.

No tak też się zdarza, mnie teraz mogliby pytać bo brzuch został strasznie duży, choć reszta już prawie w normie.

Napisane przez I_K

Moja siostra była świadkiem sytuacji w tesco przy kasie, ludzi było sporo i w kolejce stała taka grubsza dziewczyna z chłopakiem, pani kasjerka wstała i mówi "proszę przepuścić ta panią w ciąży" i pokazała na dziewczyne, dziewczyna zmieszana podeszła... obsłużyła ich, już odchodzą od kasy a chłopak do niej "od dziś nie jesz kolecji!!!"

Mnie to i tak najbardziej dziwi że kasjerka tak zrobiła. Ja miałam bardzo długo widoczny brzuch i prawie nigdy nie spotkałam się z uprzejmością ludzką a już w sklepie to nigdy. Ale sytuacja niczego sobie.

Napisane przez qsloncu

witajcie dziś mnie nie obudziły słoneczne promyki ale gaworzenie dziecka i mimo zaspania to uśmiech perełki jest największym motorem napędzającym do życia

Mnie budzi codziennie koło 5, a o 6, czasami o 7 to już nie ma zmiłuj się, trzeba wstawać i się bawić. Rano ciężko mi wstać ale potem jak widzę jak pięknie mały się uśmiecha czy uczy się nowych rzeczy to fakt że serce rośnie . Dziś np. nauczył się leżąc w leżaczku zadzierać główkę w przód (jak do siedzenia).

Napisane przez I_K

znajomi mi się pytają czy mi się nie nudzi na zwolnieniu a ja normalnie nie mam na nic czasu...

Też nie wiedziałam i nie wiem gdzie rękę włożyć, a do pracy mi się nie tęskni, ani trochę nie chce mi się pracować, a już szukać nowej pracy to ani trochę.

Napisane przez ewka1368

no niestety jeszcze tylko (albo AZ) 4 bo reszte mam z innym i ma na imie WIESLAW wiec nie mysle ze bedzie mlody

Mojej koleżanki już mąż ma na imię Zygmunt, jak dla mnie też młodzi nie mają raczej tak na imię a on ma i jest młody

Napisane przez ewka1368

no adres mam ze stroy ich i jest tam zdjecie ktore jeszcze zmniejszylam
a pewnie i tak bym nic nie wygrala

wiecie co sparzylam sobie dlon ta wewnetrzna strone wzielam nagrzana patelnie do reki i zamiast ja pieprznac to trzymalam w rece bo nie chcialam upuscic na "gumolit" zeby sie nie stopil
i juz mi jedna banka wychodzi a boli jak chol era

Jak dasz radę to możesz mi podesłać tą fotkę (jeśli dasz radę) to ci zmniejszę jej rozmiar na dysku. A na oparzenie, jeśli nadal potrzebujesz to bardzo dobrze działa gruba warstwa masła (tak polecał pewien lekarz i działa, przyspiesza znikanie).

[Joasiunia:)]

Hej Kobitki Ja mam teraz trochę młyn... A poza tym jakoś ciężko mi się wbić w rozmowę...

W każdym razie usilnie poszukuję niedużego taniego i ładnego autka Oglądałam dwa,ale kiiicha!