Czy mogę być w ciąży - prawdopodobieństwo. Zbiorczy, cz.8

[igness]

Przepraszam, chciałam poznać opinie innych..

[Chatul]

Napisane przez igness

Przepraszam, chciałam poznać opinie innych..

Już wiele osób dało Ci odpowiedź
W dniu spodziewanej miesiączki zrób test z moczu, jak się tak stresujesz

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez igness

Zdaje sobie sprawę, że mój problem, może wydać się śmieszny. ale już zaczęłam się martwić. Boję się głównie jednej sytuacji.
Ostatnio troche się rozluźniłam, leżeliśmy nago (on w majtkach). potem robił mi masaż (leżałam na brzuchu). W pewnym momencie on udawał, że chce we mnie wejść (wiem, że nie miał takiego zamiaru). Nie umiem tego opisać ale czubek jego penisa dotykał konkretnie wejścia pochwy. (ja nadal lezałam na brzuchu) Nie wiem, ale możliwe nawet, że troche wszedł - na jakieś kilka milimetrów. Oczywiście nadal był w majtkach. Cała sytuacja trwała jakieś kilkanaście sekund, może z pół minuty. od razu odskoczyłam od niego. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że te majtki miały świeże plamki tego płynu. Czyli ten płyn miał kontakt z moją pochwą, przez majtki ale miał..
Dodam, że seksu nie uprawiałam, w powyższej sytuacji to na pewno był tylko ten płyn a spermy napewno nie było.
Mój chłopak mówi ze nie mam powodów do obaw, że moze gdyby wtedy był bez majtek to byłoby jakieś ryzyko, ale tak to nie ma opcji. Uspokoiłam się i o tym nie myślalam, ale teraz spoźnia mi się okres..
Dziewczyny, prosze napiszcie czy wedlug was jest jakies ryzyko ciązy w tym wypadku? tak jak mówiłam, seksu nie uprawiam, jedynie czasem petting, ale uważamy i nie przypominam sobie żadnej niebezpiecznej sytuacji z ostatniego czasu..

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Dziewczyny, prosze.. napiszcie co o tym sądzicie..

Kolejny głupi troll. Poczytajcie dziewczyny jej wcześniejsze posty, od października zaszłego roku ma identyczne rozkminy 24.04 też jej rzekomy facet leżał w gaciach i też się ocierali.
W końcu koniec roku się zbliża i zdaje się, że są matury i widać dziecku się nudzi.

[igness]

jejku, gdyby to nie była prawda to nie pisałabym o tym naokrągło wszystkim zawracając głowe. zdaje sobie sprawe z tego, że robie źle. ale to nie znaczy, że was okłamuje..

w każdym razie, dziękuje za wszystkie odpowiedzi

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez igness

jejku, gdyby to nie była prawda to nie pisałabym o tym naokrągło wszystkim zawracając głowe. zdaje sobie sprawe z tego, że robie źle. ale to nie znaczy, że was okłamuje..

w każdym razie, dziękuje za wszystkie odpowiedzi

spadaj trollu idź się lepiej uczyć bo skończysz rok szkolny z pałą z matmy.

[syrenka1982]

Czy teraz w szkole na biologii nie mówią dzieciom skąd się biorą dzieci? A może w podręcznikach jest napisane, że biorą się z kapusty, albo że bocian ich przynosi???

[Chatul]

Napisane przez syrenka1982

Czy teraz w szkole na biologii nie mówią dzieciom skąd się biorą dzieci? A może w podręcznikach jest napisane, że biorą się z kapusty, albo że bocian ich przynosi???

Akurat biologia w szkołach, to temat-rzeka. Sa nauczyciele, którzy omijają tematy związane z rozmnażaniem...
Gdybym sama polegała tylko na wiedzy, którą wyniosłam ze szkoły (a nie była taka mała wiedza), to pewnie też nie raz pisałabym w tym wątku.

No ale — od czegoś jest internet. Dostęp do wiedzy jest

[Frutti]

Napisane przez Chatul

Akurat biologia w szkołach, to temat-rzeka. Sa nauczyciele, którzy omijają tematy związane z rozmnażaniem...
Gdybym sama polegała tylko na wiedzy, którą wyniosłam ze szkoły (a nie była taka mała wiedza), to pewnie też nie raz pisałabym w tym wątku.

No ale — od czegoś jest internet. Dostęp do wiedzy jest

Jest dokładnie tak jak mówisz. Pamiętam z gimnazjum "Ten dział ominiemy bo wy wszystko wiecie" za to jak ktoś w ogólniaku na biologii uważał, to powinien wiedzieć co i jak.
Internet i dobre źródła, a nie głupie fora typu samosia są ok

[syrenka1982]

Pierwsze zajęcia o rozmnażaniu z biologii pamiętam do dziś choć miało to miejsce ponad 15 lat temu i chyba miałam to szczęście, że trafiłam na dobrych nauczycieli, którzy naprawdę chcieli nam coś przekazać. Nie obyło się bez wypieków na twarzy, głupich chichotów itp. A wszystko zaczęło się od całkiem sporego testu, który miał na celu pokazać co tak naprawdę wiemy na ten temat. Były pytania typu: czy wiesz co to jest owulacja, miesiączka, wydzielina z pochwy, wzwód itp. To było anonimowe. A dzięki temu nauczyciel wiedział jaki jest nasz stan wiedzy. Było kilka lekcji na ten temat na biologii i były pogadanki na lekcji wychowawczej. Były też rozdawane broszurki na ten temat i próbki podpasek Allways i tamponów o.b. Cała seria zajęć. Nie rozumiem dokąd zmierza dzisiejsza edukacja.

[Adria00]

Mam pewne wątpliwości...otóż miałam 7 dniową przerwę, następnie wzięłam 2 tabletki z kolejnego opakowania anty....i niestety zapomniałam 3 tabletek pod rząd- w tym czasie kochałam się ze swoim partnerem.
Później tabletki dawkowałam zgodnie z ulotką + wzięłam 3 zapomniane.
W czasie przyjmowania całego opakowania uprawiałam sex jeszcze 2 razy bez dodatkowego zabezpieczenia. Okres dostałam tak jak zawsze.

Teraz pytanie: zwykły fart czy mam powody do zmartwień o bezpłodność ? Przez wiele lat miałam nieregularne miesiączki i dopiero czy tabletkach antykoncepcyjnych jest tak jak powinno.
Dodam, że wpadka nie byłaby wielkim dramatem

[Frutti]

Napisane przez Adria00

Mam pewne wątpliwości...otóż miałam 7 dniową przerwę, następnie wzięłam 2 tabletki z kolejnego opakowania anty....i niestety zapomniałam 3 tabletek pod rząd- w tym czasie kochałam się ze swoim partnerem.
Później tabletki dawkowałam zgodnie z ulotką + wzięłam 3 zapomniane.
W czasie przyjmowania całego opakowania uprawiałam sex jeszcze 2 razy bez dodatkowego zabezpieczenia. Okres dostałam tak jak zawsze.

Teraz pytanie: zwykły fart czy mam powody do zmartwień o bezpłodność ? Przez wiele lat miałam nieregularne miesiączki i dopiero czy tabletkach antykoncepcyjnych jest tak jak powinno.
Dodam, że wpadka nie byłaby wielkim dramatem

Jest duże prawdopodobienstwo, zrob test 14 dni od ostatniego "niezabezpieczonego" stosunku

[Adria00]

Napisane przez Frutti

Jest duże prawdopodobienstwo, zrob test 14 dni od ostatniego "niezabezpieczonego" stosunku

Tylko, że po tych wydarzeniach dostałam okres normalnie- w kolejnej 7 dniowej przerwie.
To mnie zastanowiło, bo wtedy gdy zapomniałam tabletek kochaliśmy się kilka razy....

[Latife]

Witam. Na wakacjach zapomniałam przyjąć tabletki w 3 tygodniu, (potem połknełam dwie) niestety nie miałam przy sobie ulotki i zrobiłam normalną przerwę. Stosunek odbyłam i w tygodniu poprzedzającym pominięcie i w pierwszym dniu przerwy. Krwawienie z odstawienia dostałam z opóźnieniem i jest dość skąpe. Czy mimo krwawienia mogę być w ciąży? Nie wiem czy powinnam zaczynać nowe opakowanie a na test jeszcze za wcześnie?

[morynianka]

Cześć dziewczyny.
Mam mały problem- mianowicie od zeszłego tygodnia próbowaliśmy 3 razy, bo w którymś z tych dni przypadał na owulacje. Ale nie robiłam monitoringu. 26.04 była m-czka, 3,5,7.05 próby. Od 2 dni dopadł mnie okropny ból (jakby przed m-czką) a do niej jeszcze 2 tyg. i bardzo dziwny ból lewego jajnika, taki narastający, pulsacyjny i częsty. Boje się, że to może być oznaka, że znów zawitała torbiel (jestem 2 mce po operacji usunięcia torbieli czekoladowej wraz ze zrostami). Naczytałam się na forach, że może być to oznaka ciąży, ale nie sądzę, żeby to było tak szybko. Fakt faktem zaobserwowałam wczoraj dużo białego gęstego śluzu, oraz podwyższoną tem. (w środku 37,4), ale się śmieje sama z siebie, że to fixowanie. Jest to przecież mało prawdopodobne, nawet gdyby doszło do zapłodnienia, to jeszcze nie było zagnieżdżenia. Nie znalazłam nigdzie informacji, czy ktoś obserwował objawy w czasie gdy fasolka wędrowała do macicy, ciekawe czy takowe w ogóle istnieją. Wczoraj naglę strasznie słabo mi się zrobiło, brakowało mi tlenu i pot mnie oblał. Tem. ciała 37.1 (w środku 37,6),potem 36,6 (w środku 37,2), dziś 37,4, a ciała 37,1. Nie oczekuje cudów, ale czy te objawy są w ogóle mozliwe i czy miałyście podobne? Nie moge się doczekać przyszłego tyg. teraz testy wychodzą neg. ale wiadomo, że jest zbyt wcześnie. Piersi mnie nie bolą, ale jajniki wciąż i to trwa już 5 dni!

[Chatul]

Napisane przez morynianka

Cześć dziewczyny.
Mam mały problem- mianowicie od zeszłego tygodnia próbowaliśmy 3 razy, bo w którymś z tych dni przypadał na owulacje. Ale nie robiłam monitoringu. 26.04 była m-czka, 3,5,7.05 próby. Od 2 dni dopadł mnie okropny ból (jakby przed m-czką) a do niej jeszcze 2 tyg. i bardzo dziwny ból lewego jajnika, taki narastający, pulsacyjny i częsty. Boje się, że to może być oznaka, że znów zawitała torbiel (jestem 2 mce po operacji usunięcia torbieli czekoladowej wraz ze zrostami). Naczytałam się na forach, że może być to oznaka ciąży, ale nie sądzę, żeby to było tak szybko. Fakt faktem zaobserwowałam wczoraj dużo białego gęstego śluzu, oraz podwyższoną tem. (w środku 37,4), ale się śmieje sama z siebie, że to fixowanie. Jest to przecież mało prawdopodobne, nawet gdyby doszło do zapłodnienia, to jeszcze nie było zagnieżdżenia. Nie znalazłam nigdzie informacji, czy ktoś obserwował objawy w czasie gdy fasolka wędrowała do macicy, ciekawe czy takowe w ogóle istnieją. Wczoraj naglę strasznie słabo mi się zrobiło, brakowało mi tlenu i pot mnie oblał. Tem. ciała 37.1 (w środku 37,6),potem 36,6 (w środku 37,2), dziś 37,4, a ciała 37,1. Nie oczekuje cudów, ale czy te objawy są w ogóle mozliwe i czy miałyście podobne? Nie moge się doczekać przyszłego tyg. teraz testy wychodzą neg. ale wiadomo, że jest zbyt wcześnie. Piersi mnie nie bolą, ale jajniki wciąż i to trwa już 5 dni!

O co chodzi z tą temperaturą ciała? Mierzona pod pachą?
I o co chodzi z temperaturą w środku? Mierzona w ustach/pochwie/odbycie? Rano, prosto po przebudzeniu się, termometrem mającym dokładność do 2 miejsca po przecinku?

[Agatau88]

Dziewczyny ja podziwiam Chatul ze tak odpowiada na te pytania.
Ja szczerze powiem odwiedzam watek od jakiegoś czasu i jestem załamana, zdruzgotana, no nie wiem ale na pewno zasmucona!
Pytania z serii "czy mogę być w ciąży przez majtki" albo (wybaczcie słownictwo) "nie wsadził mi a ja się boję ze jestem w ciazy" czy tez dziś przeczytałam na jednym z naszych ciazowych watkow - uwaga-"zwaliłam mu, nawet mi nie wsadził a ja się boje ciazy"
czasem mysle jak ludziom chce sie tu tak trollować, takie głupoty wypisywac.
Rozumiem jeszcze pytania-był stosunek, bez zabezpieczenia, wytrysku nie było, no ale penis był w pochwie, kochali się. Bo w preejakulacie moga byc plemniki. Zdarza sie. No ale ze przez majtki bylo
czy ze nawet nie bylo stosunku...no ludzie, seks to raczej nie zabawa dla 10 letnich panienek-bo po wpisach wnisokuje ze takie chyba tu piszą bo każda dorosła kobieta no chyba wie jak moze zajść w ciąze.
Mi ręce opadaja. Mam cichą nadzieję ze tu pisza trole (tak!) a nie że dziewczyny współżyjące są takie -sorry-tępe.

[Chatul]

Napisane przez justi2511

chcialam dokladnie to samo napisac!!!!
szacun dla Chatul!

Napisane przez Misstic

Czytam ten temat i czytam i aż się dziwie że Chalut ma taką cierpliwość do odpisywania 1000 tysięcy razy tego samego. Naprawdę wieli szacun bo ja bym już tutaj nawrzeszczała, na przeklinała i tyle by było z moich wypowiedzi. Boże dziewczyny ogarnijcie się. Jeżeli ktoś uprawia seks bez zabezpieczenia nie ważne czy w dni płodne czy nie (a plemniki w nas też potrafią troche pożyć) to niech się liczy z ciążą. A jak nie chce ciąży to niech się zabezpiecza. Ludzie mamy XXI wiek. Medycyna jest na tyle rozwinięta że każdy znajdzie coś dla siebie jeżeli chodzi o antykoncepcje.

Napisane przez Agatau88

Dziewczyny ja podziwiam Chatul ze tak odpowiada na te pytania.

Dzięki dziewczyny Miło, że ktoś docenia moje działania Mam nadzieję, że komuś naprawdę pomogły

[Agatau88]

Napisane przez Chatul

Dzięki dziewczyny Miło, że ktoś docenia moje działania Mam nadzieję, że komuś naprawdę pomogły

Sama prawda pomogły na pewno. Ja to czytam wątek i wpadam w czarną rozpacz. Nie umiałabym tak na spokojnie odpowiadac

[morynianka]

Chatul

Temperaturę mierzę w pochwie i pod pachą termometrem rtęciowym, który uważam za najbardziej dokładny.
Gdy mierzę tem. rano od tygodnia mam pod pachą 37, a w pochwie 37,5. Ból brzucha przeszedł, czasem tylko pobolewa operowany jajnik.
Ale tracę nadzieję, że się udało. Kupiłam nawet te czulsze testy (10ml/Ul-jakoś tak) i nic nie wykazują, bo wiadomo, że jest zbyt wcześmnie. Więc czekam do 20.02. Jak się pojawi @ to zaczynam z testami owu. Jak nie to będe szczęśliwa

[Chatul]

Napisane przez morynianka

Chatul

Temperaturę mierzę w pochwie i pod pachą termometrem rtęciowym, który uważam za najbardziej dokładny.
Gdy mierzę tem. rano od tygodnia mam pod pachą 37, a w pochwie 37,5. Ból brzucha przeszedł, czasem tylko pobolewa operowany jajnik.
Ale tracę nadzieję, że się udało. Kupiłam nawet te czulsze testy (10ml/Ul-jakoś tak) i nic nie wykazują, bo wiadomo, że jest zbyt wcześmnie. Więc czekam do 20.02. Jak się pojawi @ to zaczynam z testami owu. Jak nie to będe szczęśliwa

Temperatura pod pachą nie ma żadnego znaczenia.
Temperatura w pochwie już tak, ale tylko jeśli była również sprawdzana przed ewentualną ciążą. Liczy się bowiem nie temperatura bezwzględna, ale względna (względem tych przedciążowych).
Poza tym, Twój termometr mierzy tylko do pierwszego miejsca po przecinku? Dokładność rzędu 0,1°C jest bardzo mała, bo Twoje 37,5°C, może być de facto 37,4°C albo 37,5°C albo 37,6°C. Nie polegałabym na wynikach tak niedokładnego termometru.

Skoro starasz się o dziecko, to się nie stresuj. Traktuj siebie tak, jakbyś już była w ciąży, i tyle. Poczekaj spokojnie.
A test z krwi możesz zrobić po 10 dniach od stosunku

[Mrówaaa]

Hej dziewczyny
Bardzo proszę was o poradę.

Ostatnia miesiączkę miałam 5 kwietnia, cykle mam nieregularne - średnio 30-32 dni.
Robiłam test w środę, który okazał się być negatywny. Jednak dalej nie mam miesiączki (8 dzień).
Jeśli nie dostane miesiączki do poniedziałku to idę na wcześniej umówione kontrolne USG po klinowej resekcji jajnika, zabieg ten miałam 1,5 roku temu i już wszystko się uregulowało po nim od tamtego czasu.

Moje pytanie brzmi czy lekarz na USG będzie w stanie dojrzeć ewentualna ciąże? Czy to za wcześnie?

Dodam jeszcze, ze nie mierze temperatury, ale od kilku dni mnie cos do tego skłoniło i mam powyżej 37,5 - 37,7'C w pochwie i pod pacha 37,2'C.

Dzięki za odp.

[Sleepy Hollow]

a ile czasu minęło od stosunku? podobno po 4-5 tygodniach dobry ginekolog wykrywa ciążę
ale przyczyn opóźnienia okresu może być wiele - stres, zła dieta, leki, które przyjmowałaś.

[Mrówaaa]

Napisane przez Sleepy Hollow

a ile czasu minęło od stosunku? podobno po 4-5 tygodniach dobry ginekolog wykrywa ciążę
ale przyczyn opóźnienia okresu może być wiele - stres, zła dieta, leki, które przyjmowałaś.

Hej
Kochaliśmy się wiele razy, ale najbliżej domniemanej owulacji to 20 kwietnia.
A leków żadnych nie biorę, tylko teraz no-spe bo mam takie skurcze w brzuchu od tygodnia jak podczas @ tyle, ze jej nie widać.
A co do stresu, diety to tez odpada

Mam nadzieje, ze w poniedzialek dowiem sie czegos od lekarza

[Chatul]

Napisane przez Mrówaaa

Robiłam test w środę, który okazał się być negatywny. Jednak dalej nie mam miesiączki (8 dzień).

Możesz zrobić test z krwi

Dodam jeszcze, ze nie mierze temperatury, ale od kilku dni mnie cos do tego skłoniło i mam powyżej 37,5 - 37,7'C w pochwie i pod pacha 37,2'C.

1. Nie mierzysz temperatury, czyli pozamiatane — mierzenie temperatury teraz niczego nie da. Dlaczego? Dlatego, że liczy się nie temperatura bezwzględna, ale temperatura względna, czyli temperatura obecna w stosunku do wcześniejszych.
2. Temperatura pod pachą... A co daje temperatura zmierzona na powierzchni ciała? Jeśli chodzi o wykrywanie ciąży czy cały NPR — nic.
3. Masz temperatury z dokładnością do jednego miejsca po przecinku, czyli jak mniemam z termometru, który ma błąd pomiaru rzędu 0,1°C. To bardzo mało dokładny pomiar, do NPR-u (a więc i ustalania ciąży drogą enpeerową) się nie nadaje.

Jak chcesz mieć pewność czy jesteś ciąźy, to zrób w przychodni test z krwi.

[Mrówaaa]

Dziś jest sobota, poczekam już do tej 18.30 do poniedziałku i zobaczę co lekarz powie
Myślę, ze na 100% da mi skierowanie na bHcg jeśli cokolwiek bedzie widac na tym USG.
Tylko ta niecierpliwość mnie wykańcza

[Chatul]

Napisane przez Mrówaaa

Dziś jest sobota, poczekam już do tej 18.30 do poniedziałku i zobaczę co lekarz powie
Myślę, ze na 100% da mi skierowanie na bHcg jeśli cokolwiek bedzie widac na tym USG.
Tylko ta niecierpliwość mnie wykańcza

Możesz jutro zrobić jeszcze jeden test z moczu

[zbrm]

Witam wszystkie Panie!
Na początek zaznaczę, że to mój pierwszy post tutaj, dlatego proszę o wyrozumiałość.
Kilka dni temu uprawiałem z dziewczyną petting, nie byliśmy jednak w domu, w dodatku nie mieliśmy chusteczek, dlatego moje nasienie wytarliśmy o liście. Kiedy moja dziewczyna wróciła do domu umyła ręce wodą z mydłem, wysuszyła je, a później wzięła prysznic. W trakcie kąpieli, z nieuwagi dotykała się między nogami. Następnego dnia rano miała na majtkach brązowy śluz. Dodam, że akurat była w środku dni płodnych. Czy mogą to być oznaki ciąży? Dodam, że kiedy ostatni raz tak się bawiliśmy (tzn. jakiś tydzień wcześniej) to przypadkowo uszkodziłem jej błonę i bardzo krwawiła, teraz nie wiem, czy może znów coś podrażniłem i stąd ten śluz, czy może to być oznaka ciąży? Pytam Was, czy istnieje taka szansa na zapłodnienie, bo jeśli mamy teraz czekać do miesiączki (która z powodu stresu i tak się przedłuży), a nie chcemy do tego czasu zejść na zawał wolę się dowiedzieć, czy mamy się czym przejmować...

[Sleepy Hollow]

Napisane przez zbrm

Następnego dnia rano miała na majtkach brązowy śluz. Dodam, że akurat była w środku dni płodnych. Czy mogą to być oznaki ciąży? .

oznak ciąży nie ma następnego dnia, troszkę spokojniej do tego podejdź skoro umyła ręce najpierw to nie ma się czego obawiać, nawet jeśli podczas kąpieli dotykałaby się u ujścia pochwy poza tym plemniki nie żyją wiecznie na rękach, w wodzie gorącej giną..

[Chatul]

Napisane przez zbrm

Witam wszystkie Panie!
Na początek zaznaczę, że to mój pierwszy post tutaj, dlatego proszę o wyrozumiałość.
Kilka dni temu uprawiałem z dziewczyną petting, nie byliśmy jednak w domu, w dodatku nie mieliśmy chusteczek, dlatego moje nasienie wytarliśmy o liście. Kiedy moja dziewczyna wróciła do domu umyła ręce wodą z mydłem, wysuszyła je, a później wzięła prysznic. W trakcie kąpieli, z nieuwagi dotykała się między nogami. Następnego dnia rano miała na majtkach brązowy śluz. Dodam, że akurat była w środku dni płodnych. Czy mogą to być oznaki ciąży? Dodam, że kiedy ostatni raz tak się bawiliśmy (tzn. jakiś tydzień wcześniej) to przypadkowo uszkodziłem jej błonę i bardzo krwawiła, teraz nie wiem, czy może znów coś podrażniłem i stąd ten śluz, czy może to być oznaka ciąży? Pytam Was, czy istnieje taka szansa na zapłodnienie, bo jeśli mamy teraz czekać do miesiączki (która z powodu stresu i tak się przedłuży), a nie chcemy do tego czasu zejść na zawał wolę się dowiedzieć, czy mamy się czym przejmować...

Nie macie się czym przejmować.

Ale jak macie się tak przejmować tego typu sytuacjami, to dajcie sobie spokój nawet z pieszczotami. Tutaj naprawdę szanse na ciążę są zerowe.
Najpierw dokształćcie się w kwestii seksu, pieszczot i ewentualnych konsekwencji tego typu działań.

[Boogini]

Ponad miesiąc nie mam okresu. Robiłam test 2 tyg po stosunku i wyszedł negatywny. Co prawda nie był on z porannego siusiu tylko wieczornego. Zabezpieczyliśmy się, nic nie pękło, nigdy nie miałam takiego opóźnienia, gin dopiero we wtorek. Schizuje się niepotrzebnie?