|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
Pokaż wyniki sondy: Kochane Mamusie, czesc 8 zbliza sie ku końcowi więc czas na głosowanie | |||
Pierwsze roczki, pierwsze kroczki kręcą się już nasze loczki. | 5 | 11,11% | |
Pierwsze ząbki wszyscy mamy, więc już mamie nie dokuczamy | 0 | 0% | |
Lato w pełni, słońce praży, wszystkie dzieci już na plaży. | 2 | 4,44% | |
Dzieciaczki swoje bardzo kochamy i na nowe bociany czekamy | 1 | 2,22% | |
Jedno już chodzi, drugie raczkuje, a dumna mama ostro wizażuje | 0 | 0% | |
Attenzione, attenzione - dzieciaczki dreptają jak szalone | 2 | 4,44% | |
Rok temu na świat pchaliśmy się hardo, dziś pierwsze kroki stawiamy twardo. | 3 | 6,67% | |
Mamo daj płetwy, tato lej wodę, bo przyszedł czas na letnią przygodę | 1 | 2,22% | |
Na torciku jedna świeczki mała, cały rok z uwielbieniem patrzy na mnie mama uśmiechnięta cała. | 0 | 0% | |
Jeden kroczek, drugi kroczek, mamo jesteśmy razem cały roczek! | 3 | 6,67% | |
Mam już roczek, stawiam kroczki i w ogóle jestem boski! | 4 | 8,89% | |
Rok już mają, chodzić chcą - nasze dzieci boskie są! | 3 | 6,67% | |
Mamusie nam na roczki torty dekorują i na zlot swój pierwszy z radością się szykują. | 1 | 2,22% | |
Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki - wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki. | 10 | 22,22% | |
Mamo, tato, czy Wy wiecie, że już rok jestem na świecie? | 6 | 13,33% | |
Roczki już mają nasze słodkie dzieci, a nam ze sobą nawzajem lepiej jest na świecie | 0 | 0% | |
Roczek już mamy i powoli już chodzić sami zaczynamy! | 0 | 0% | |
Lato w pełni, hitza straszna, lecz ja z mamą mimo wszystko po placach zabaw chętnie latam | 0 | 0% | |
chodzę, gryzę, gugam wkoło i już wszystkim jest wesoło | 0 | 0% | |
pierwszych rocznic to początek - zaczynamy nowy wątek | 3 | 6,67% | |
papier, drewno, plastik, woda - to dopiero jest przygoda | 0 | 0% | |
chodzić i mówić zacznę tuż tuż, bo przecież roczek mija mi już | 1 | 2,22% | |
Głosujący: 45. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2012-05-14, 20:32 | #511 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Brawo za brawo
Cytat:
Cytat:
Ale tylko ze względu na wiek nie chcą operować czy ogólny stan zdrowia? Pytam, bo mojej przyjaciółki dziadek 2 lata temu miał operowaną przepuklinę, a więc w pełnej narkozie, w wieku ... 100 lat I szybko doszedł do siebie. Po niecałym tygodniu był w domu i robił wszystko jak dawniej. To o tyle zabawna historia, że on na to cierpiał od lat. Jak miał siedemdziesiąt kilka lat tez nie bardzo chcieli operować ze względu na wiek. Jak miał 80, inny lekarz zaproponował mu operację, ale dziadek odmówił, bo stwierdził, że już mu niedużo życia zostało i się przemęczy. Po 10 latach (miał 90) znowu mu proponowali, bo zdrowy ogólnie był poza tą jedną rzeczą, i znowu odmówił, bo długo już nie pożyje W końcu, jak miał kończyć 100, sam poprosił o operację, bo stwierdził, że chyba jednek prędko nie umrze, a doskwiera mu to diabelnie Teraz ma 102 lata Cytat:
Cytat:
2. O, czyli coś poważnego 3. Ale przygody! Szczególnie ta ostatnia warta zapamiętania i przypomnienia mu w przyszłości Najlepiej, jak przyprowadzi swoją dziewczynę, żeby Wam ją przedstawić Teliczku, pokaż jakieś zdjęcie morza ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ---------- Cytat:
2. Faceci to jednak inny gatunek Ale chociaż ma zaliczoną na plus ekspozycję na mleko
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2012-05-14 o 20:31 |
|||||
2012-05-14, 20:44 | #512 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
U nas to nie tyle lęk separacyjny (ba Agatul zostanie beze mnie) co chęć samodzielności, ona będzie sama chodzić, wózek, rączki, nosidło jej nie potrzebne Bo u nas tez wysyp sztuczek, do klaskania doszła kokoszka, przytulanie lali, przybijanie piątki, pierdzioszki robione mamusi, rozumie tez jak mowie daj mamie/lali bułke/smoka, no i mówi kici kici, da, nenene (daj jedzenie) mniam mniam (jedzenie), dziadzia, baba, mama, tata i kaka (kaczka). jestem w szoku ze w tak krótkim czasie tyle nowości
Aniu Pieleszko będzie dobrze
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2012-05-14, 20:52 | #513 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: dziki zachód
Wiadomości: 1 433
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
A co do TZ to jest super :P
__________________
"Ty jesteś, wiem, już nie bajką, nie snem
Ale jesteś prawdziwy jak ja..." |
|
2012-05-14, 21:01 | #514 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Ania zdrowka dla dziadka
A ja widze ze juz raczej lipa z wygraniem konkursu - jedna dziewczyna ma juz okolo 200 lajkow a mialam nadzieje na prezent urodzinowy Marysi wygracnigdy nic nie wygralam. Ale tym ktore glosowaly dziekuje
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało ! 12.06.2010
Marysia - 11.08.2011 Aleks - 08-07-2013 |
2012-05-14, 21:01 | #515 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
na nic wiecej nie mam sily, te dzieci mnie wykoncza... |
2012-05-14, 21:12 | #516 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 360
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Dobry wieczór
ja jak zwykle mam tyły... My się mamy dobrze. Helena rwie się do pozycji stojącej - staje w łóżeczku (obniżyliśmy w końcu łóżeczko - moja dziewczynka jest już taka dorosła), przy meblach ( a ja w nerwach, żeby wywracając się nie walnęła gdzieś głową). Trochę popsuło mi się dziecko w porze wieczorowo-nocnej. Po kąpieli wieczornej dość ładnie zasypia ale potem prawie co 1 - 1.5 godziny się budzi i tak do 24 jeszcze udaje się ją uśpić i położyć do łóżeczka, potem to już tylko nasze łóżko wchodzi w rachubę w przeciwnym wypadku jest płacz, tak żałosny, że tylko serce mi się kraja i muszę ją zabrać do nas. (najczęściej siedzi wówczas w łóżeczku z nogami spuszczonymi między szczebelkami, rączkami też się trzyma szczebelek i płacze i najlepiej, żebym to ja ją wzięła (chyba ją trochę rozpieściliśmy i przyzwyczailiśmy do spania ze sobą bo chyba to nie jest ten lęk separacyjny)) tyle o nas Beata_1988 tak, lekarzem ( to odpowiedź na Twoje pytanie jeszcze z poprzedniego wątku ) a Julcia piękności..a na główce taki mały artystyczny nieład, tylko dodaje jej uroku Obrączki mamy klasyczne - podobne do tych pokaznych przez Brumka czy Scio Madzia1k1 mnie się bardziej podoba fototapeta z chłopakami Patik zdjęcia z wyjazdu...ech tylko pozazdrościć. A Ty taka śliczna... Brumek ciąża 3 miesiące po porodzie przez CC - szaleństwo i ryzyko. Ale jest powiedzenie "jest ryzyko jest zabawa" w tym przypadku "jest zabawa jest ryzyko". Mój gin kazał mi odczekać minimum rok a najlepiej półtora roku zanim zaczniemy się starać o kolejne. Tymek w tym koszu na zabawki - rozkoszny Eveewe kliknięte takiej ślicznotce się nie odmawia Pieleszka trzymam kciuki Aania strasznie mi przykro z powodu dziadka i najważniejsze Igorek sto lat! |
2012-05-14, 22:43 | #517 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Hej kobietki, ale dzisiaj przeżyłam chwilę grozy. Byłam z Hanią na spacerze-cały czas siedziała w wózku. Idąc słyszę nagle, taki jakby kaszel, krztuszenie. Podbiegłam do niej i widzę, że ma odruch wymiotny, "kwasi się". Zwróciła trochę obiadu, ale dalej coś jest nie tak. Zaczęłam zaglądać jej do buzi, ale nic nie zauważyłam. Wzięłam ją na ręce, znowu odruch wymiotny. Tym razem duża ilość śliny. Zaczęłam pędzić do domu i dzwonić do tż, żeby szybko wracał do domu. Jednak Hania jakby się uspokoiła, zaczęła znowu gadać po swojemu. Weszłyśmy do domu, rozebrałam ją. Zrobiła się jakaś niespokojna, znowu odruch wymiotny, ale na "sucho". Widziałam, że coś ją męczy, położyłam na przewijaku i zaczęłam ponownie zaglądać do buzi. W końcu oniemiałam. Hania miała przyklejoną do podniebienia przezroczystą naklejkę (taką 1,5cmx1cm- często są na nich kody z ceną). Ta była bez napisów, nie mam pojęcia skąd i kiedy ją wzięła. Zawsze odklejam takie rzeczy z zabawek, czy innych przedmiotów którymi się bawi. Mówię Wam, nogi mi się ugięły jak to zobaczyłam. Cały czas zachodzę w głowę skąd to wzięła i czy nie zjadła czegoś więcej. Później zachowywała się już normalnie...
Patik, Kolina, nie ma co się martwić. Hania też jest leniuszkiem jeżeli chodzi o mobilność, ale jakoś się tym nie martwię. Widzę , że nabiera innych umiejętności i Wasze maluchy też tak na pewno mają. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie i lepiej cieszyć się chwilami z nimi spędzonymi niż zadręczać się tym, że coś robią według Nas za wolno. Patik, śliczne zdjęcia. Nie dziwię się, że wzbudzaliście niemałe zainteresowanie Sarą w nosidle- wyglądała jak aniołek. Cytat:
Cytat:
2. W Ikei mają fajne "chomiki" na kółkach. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...849/#/90099290 można dokupić do nich pokrywkę i przy większej ich ilości nakładać na siebie. No i braka dla Julki za nową umiejętność - śliczna jest. Cytat:
My mamy z tej firmy Arkę Noego : http://allegro.pl/kiddieland-arka-no...317606782.html. Robi większy szał niż Garnuszek. Lili, a jak u Was. Radek docenił statek? |
|||
2012-05-14, 22:47 | #518 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
Cytat:
Tak poważnie to gratuluję przesypiania nocy i ząbka. Cytat:
Cytat:
Co do tż, to tylko faceci mają takie pomysły. Cytat:
Cytat:
2. Łączę się w bólu co do popsucia. Hania już potrafiła przespać całą noc, a teraz kilka razy budzi się na picie i wypija hektolitry. Poranna pielucha chyba z 2 kg waży. Pieleszko, wypadki się zdarzają, nie jesteśmy w stanie ich wszystkich uniknąć. Trzymam kciuki za Haniowe serduszko, już niebawem będziecie mieć to za sobą, a Hania będzie zdrowa jak ryba! Iustyna, trzymam kciuki za tż! Eveewe, Marysia z tymi włoskami wygląda jak dwuletnia dziewczynka! Brumek, piękna Tymkowa "stójka" i szaleństwa w koszu. Natka, poczytałam o tym rowerku i faktycznie wydaję się bardzo fajny i praktyczny. Przez Ciebie na niego zachorowałam. Postawiłam sobie cel sprzedania zbędnych rzeczy i kupienia go Hani za uzyskaną kwotę. Dziewczyny, co byście wybrały dla Waszych maluchów: prywatny żłobek czy niania? Myślę i myślę i nie mogę zdecydować co lepsze... Niania przychodzi do domu, więc odchodzą dojazdy i szykowanie dziecka. Z kolei nigdy nie będę mieć pewności czy stosuje się do moich zasad, czy nie krzyczy/używa przemocy wobec dziecka, nie zagląda do naszych prywatnych rzeczy... Nie byłby to nikt znajomy, czy z polecenia. W prywatnym żłobku Hania miałaby kontakt z maluchami. Opiekunek jest kilka, więc zakładam, że patrzą sobie na ręce i nie ma mowy o krzyku/przemocy. Za to pewnie wchodzi w grę częstsze chorowanie... Co do kwestii finansowych to niania i żłobek wychodzą w Poznaniu tak samo (1000-1200 zł ). Poradźcie coś. |
||||||
2012-05-15, 00:02 | #519 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 8 001
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ---------- Cytat:
Na plus dla żłobka to, że jest kontakt z dziećmi, więc by się Hania bardziej socjalizowała. Ale minusów też sporo: choroby, mniejsza opieka, nie wiadomo czy i jak dziecko się przystosuje... No i jeszcze dla niani to, że zawsze można się z nią dogadać, jak coś potrzeba, jest siłą rzeczy bardziej elastyczna, bo tylko dla Was, prywatnie. Żeby wcześniej przyszła, dłużej została, pomogła w weekend, czy coś może nawet załatwiła... A co Ci serce podpowiada? I mąż? ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ---------- Cytat:
Bo, jak Tymek nauczył się czołgać i obracać, to w nocy, jak się przebudzał, zaczynał wędrować po łóżeczku i to się gdzieś zaklinował, to obrócił tak, że nie potrafił wrócić i nie mógł spać. Marudził albo płakał i trzeba było go ratować i uspokajać Ze dwa tygodnie trwało i przeszło. Ale teraz przyszło mi do głowy, że jak dziecko nauczy się samo wstawać, to chyba jeszcze gorzej, co? Nie jest tak, że jak się przebudzi, to wstaje i tak stoi i stoi zamiast spać? Albo mama kładzie wieczorem, a ono hyc i staje? Nie wiąże się ta nowa umiejętność z trudniejszym spaniem przez jakiś czas?
__________________
........................ Edytowane przez brumek Czas edycji: 2012-05-14 o 23:58 |
|||
2012-05-15, 06:04 | #520 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 232
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Witam
wrócilismy z Polski. pieknie. pieknie rozkopana Warszawa, piękna pogoda przez pierwsze dwa dni, a potem to już jak w domu. ale mimo wszystko fajnie byo. kupiłam suknię i pozałatwailismy większość rzeczy Emil zniósł podróz dobrze, z powrotem było gorzej. zasn al sobie 20 min po stracie i spał pieknie na siedzeniu obok, ale zaczeły się turbulencje i musiałam go znowu wziąśc na kolana. i koniec spania. skakał po siedzeniach, wspinała się, krzyczał, wiercił i ogólnie chciał wysiąśc. a na koniec zrobił kupę z przebiciema ubrania w walizce, przekroczyliśmy granicę więc w kocu.a po drodze na trasie Warszawa -Londyn wyrznał się Emilowi zabek, dolna jedyneczkaa poza tym to raczkuje jak szalony wstaje przy meblach, wspina się i mówi mamama i zaczał robic papapa. wróciliśmy obładowani jak osły i jeszcze zabawki Emilowe przyjdą z przewoźnikiem |
2012-05-15, 06:56 | #521 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Witam się z Mają na kolanach, a jak! To tak a propos lęku separacyjnego
Cytat:
2. Za jedyneczkę Cytat:
Mąż dobry z tym krowim mlekiem Dziękujemy Cytat:
Cytat:
Co do dylematu - niania czy żłobek... Chyba jednak ja byłabym za nianią. Przemawia do mnie to, że poświęcała by czas tylko mojemu dziecku, Maja byłaby u siebie, a więc czułaby się bezpiecznie itp. Choć muszę przyznać, że braku kontaktu z innymi dziećmi bym żałowała bo widzę, jak mała lgnie do dzieci Trudna decyzja w sumie, nie dziwię się, że się głowisz Edytowane przez karolinee1983 Czas edycji: 2012-05-15 o 06:58 |
||||
2012-05-15, 07:01 | #522 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
jade wlasne do Rzeszowa, pogoda beznadziejna, leje caly czas, zimno i ponuro, w nocy ok. Polnocy Julka najpierw zaczela jeczec i poplakiwac przez sen, potem sie obudzila i zaczela tak plakac i krzyczec biedna, pol godziny nie moglismy jej uspokoic, dopiero jak sie troche uspokoila to moglam jej dac nurofen bo wczesniej tak krzyczala przy zabkach, i przespala do 5, zjadla i wstala przed 7 jak gdyby nic radosna jak skowronek, Marzenko ja bylabym za zlobkiem, wiadomo choroby itd ale nie chcialabym zeby ktos obcy byl w moim domu, czulabym ze ktos ingeruje w moja prywatna przestrzen, zaglada do garow do lodowki, itd a w zlobku sa dzieci, dziecko sie socjalizuje, opiekunki tez sa sumienne i jak piszesz jest ich kilka wiec patrza sobie na rece, a niania sama w domu nie wiadomo co by robila jak mnie nie byloby w domu, dla mnie zdecydowanie zlobek, no chyba ze niania bylaby jakas dobra znajoma, kolezanka, ktos kogo dobrze znam i ufam, albo np. Ktos z rodziny to wtedy tak. Ale piszesz ze u was bylaby to obca zupelnie osoba. Agni Emil super zniosl wyprawe ale widze wrazen kupowych Wam nie oszczedzal i brawa za zabka reszte doczytam jak wroce do domku albo w drodze powrotnej a wiec Brumku, nieraz zdarzylo mi sie ze Julka w nocy sie obudzila po cichutku i np. Stala w lozeczku i raczkami uderzala w szczebelki i dopiero to mnie obudzilo, albo usiadla sobie i sie bawila w najlepsze po ciemku, bo zawsze ma ze dwie zabawki takie niehalasujace w lozeczku i jak sie rano obudzi to jest szansa ze sie zajmie chwile nimi. Na pewno przez takie wstawanie dziecko sie rozbudzi bardziej, ale nieraz jest tak ze ona na spiaco prawie usiadzie sobie jakby nieprzytomna, a ja ja wezme, uloze do spania, dam pieluszke i spi dalej, zalezy od dziecka, ale Julka to generalnie czesto sie w nocy budzi.
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
Edytowane przez beata_1988 Czas edycji: 2012-05-15 o 07:14 |
|
2012-05-15, 07:03 | #523 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Dzień doberek.
Marzena_S ale miałaś przygodę A co do Naszych nocek, to fakt. Pochwaliłam i dziś Dominik spał ze mną Agni kupa z przebiciem Adaś sto lat chłopie
__________________
Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba ... Dominik 29.07.2011r |
2012-05-15, 07:23 | #524 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
witam się
dziękuję dziewczyny za Wasze słowa wsparcia i otuchy kochane jesteście i nawet nie wiecie pewnie ile dla mnie znaczy to, że jesteście. że mogę się Wam pożalić, powiedzieć o moim strachu i wiem, że Wy mnie zrozumiecie... Brumku u nas Hanka jak obudzi sie w nocy to właśnie pierwsze co to wstaje, więc trzeba usypiać od nowa. ale problemem z zaśnięciem nie ma - bo jak zmęczona to szybko "odlatuje" Marzenko znam Twój dylemat z autopsji. i sama się głowiłam długo i zdecydowałąm się jednak na żlobek i nie żałuję. mimo wszystkich Haniowych chorób byłam zadowolona. Mała się szybko oswoiła, nauczyła przebywać z innymi dziećmi, zaczęła "szybciej" rozwijać pewne umiejętności. wiem, że była na czas nakarmiona, przebrana, zabrana na spacer. razem ze starszymi dziećmi siedziała w kółeczku (u pani na kolankach bo najmłodsza) i uczestniczyła w zajęciach typu piosenki z pokazywaniem, słuchanie bajek itp. co do niani to przede wszystkim pod tym względem miałam zastrzeżenia - czy na pewno będzie wspierała rozwój mojego dziecka? czy usiądzie i nauczy nowych piosenek, wierszyków, zabaw? i wiem, że jak już Hania po operacji i rekonwalescencji będzie mogła wrócić do żłobka to się nie zawaham i zapiszę ją znowu Adasiu najlepszego kochany Agni kupa z przebiciem mnie powaliła evewe Marysia przeurocza!! i te kucyki zaklikałam na FB piwnooka u nas też Hanka jak się obudzi to tak długo chrząka, stęka i jęczy aż ja do nas wezmę. ale my lubimy z nią spać brumku co do pytania jeszcze Twojego: dokładnie nie wiem jak długo będzie Hania w szpitalu. z reguły trwa to od 7-21 dni. to zalezy od tego jak szybko dziecko dochodzi do zdrowia i czy nie przypląta się zapalenie płuc lub/i pęcherza (najczęstsze powikłania po operacyjne). wiem jedynie, że na ok.3-4 doby dziecko bezpośrednio po operacji trafia na oiom. i widzi się je w tym czasie 3 razy po 5 min wrzucam Wam dziewczyny linka do filmu z kloiniki. obejrzałam, żeby zobaczyć co nas tam czeka. i się nie rozczarowałam pozytywnie - szara, polska rzeczywistość. ale sprzęt mają najwyższej klasy. a on i lekarze najważniejsi. resztę dam radę przetrwać. https://www.youtube.com/watch?v=3u2AwzcK86w Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2012-05-15 o 07:26 |
2012-05-15, 07:37 | #525 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Hej kochane, u mnie dół. Ale nie pytajcie co się dzieje, bo niby nic, a tak na prawdę milion rzeczy się do tego przyczynia.
Żanko nie chce mi wstawić fot. W ogóle coś mi się pieprzy wizaż od wczoraj ( a nawet od przed wczoraj, wywala mnie co chwilę ze strony i Waszych zdjęć nie widzę ). Pogoda denna. Beatko mam nadzieję, że praca będzie wzorowa marzenko podziwiam za refleks i dociekliwośc Sherlocka Holmsa. pieleszko gwiazdko, każdemu może się zdarzyć, uwierz! Za naszą śliczną Hanię już trzymam kciuki. Oczywiście tylko formalnie, bo wiadomo, że operacja będzie udana. Przyłączam się do grona mam "atakowanych" przez dzieciaka. U mnie ostatnio tak ciężko z małym, że hej. Ledwo zipię pisząc tego posta, bo ciągle jest ma ma ma ma ma ma. Słodkie to, ale jakże męczące. Marzę, by mi go ktoś wziął na godzinę ( nie ma szans, babcie umywają ręce, mają swoje życie, fajnie jest, jak igor przyjedzie ( oczywiście nie one, bo im się nie chce przyjechać do wnuczka, mają inne sprawy na głowie) na godzinę, a o dziadkach nie wspomnę ). babonika brak, nerolki też. Lubiłam jej posty.
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
Edytowane przez Marina1 Czas edycji: 2012-05-15 o 07:38 |
2012-05-15, 07:43 | #526 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Witam, dziekuje kochane za Kliki, niestety juz widze ze nic z tego, bo tamtej dziewcyzny caly czas udosteoniaja zdjecie i klikaja, juz mam 140 glosow w plecy. no coz trudno. Jesli ktoras ma konto na FB i moze mi pomoc to prosze w imieniu Marysi. Tu wklejami link bezposredni >tutaj<. A jak ktoras jest ciekawa jak wyglada taka sesja to tutaj prosze >link< Nikola i Laura to kolezanek córki. Te zdjecia sa boskie
marzenka ale mialas przygode - chyba bym padla. Przyszedl mi towar - body z krotkim i na ramiaczkach, jak ktoras chetna zobaczyc prosze na priva wysle nick ---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- dziekuje za mile slowa o Marysi
__________________
Nigdy nie odbieraj nikomu nadziei ! Może to jedyne co mu pozostało ! 12.06.2010
Marysia - 11.08.2011 Aleks - 08-07-2013 |
2012-05-15, 07:44 | #527 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
A ! Dziewczynki moje, dziękuję, za życzenia 11-miesięcznicowe. Wiecie, że zapomniałam Dzięki Wam sobie przypomniałam. Dziękuję!
Adasiu dla Ciebie również 100 całusów od ciotki Mariny i kolegi Rogiego!
__________________
"...- Taki jest los kobiety. Musisz ugotować obiad z tego, co masz w kuchni. Musisz nauczyć się udawać podniecenie. To akt, pozwól, że Ci powiem, samczy akt. A gdy dojdziesz do perfekcji jesteś już stara. Młodość wyparowuje jak rosa, która rodzi się rano, a ginie po południu."
|
2012-05-15, 07:47 | #528 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
U nas tez jakis czas temu lek separacyjny byl klopotliwy ale juz chyba moje dziecie z tego wyrasta, chociaz nie raz musze uciekac od niej bo jak tylko usiade w jej zasiegu to wspina mi sie na nogi, nawet jak ja stoje to ona staje przy moich nogach ...
Aaniu, przykro mi z powodu dziadka ale trzymam kciuki zebyscie trafili na kompetentnych lekarzy bo wiek nie przekresla szans na operacje, jesli nie ma niewydolnosci krazeniowej czy oddechowej to lekarze powinni podjac sie zabiegu. Pieleszko - bedzie obrze, Hania ma silny organizm i szybko dojdzie do siebie, i bedzie juz zdrowa. jacieeee widzisz chwalenie nie sprzyja naszym dzieciom, lepiej nie chwalic
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
|
2012-05-15, 07:54 | #529 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
dzień dobry
jacieeee, iustynka, brumek, Scio, eveewe, piwnooka, dziękujemy super! Cytat:
Cytat:
Brumeczku, napiszę w klubie trochę więcej ---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- Cytat:
Adaś dziękuje
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... " |
|||
2012-05-15, 08:08 | #530 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
wogole moja to diabeł: wspina sie po wszystkim, jak broi (wyrywa listwy podlogowe, psuje artura zabawki itd.) to jak mowie "kinga! nie, nununu!" to kiwa glowa na nie i robi swoje z usmiechem. zaczela tez kojarzyc mnie z kuchnia jak ja wolam z drugiego pokoju to pelznie do kuchni w poszukiwaniach |
|
2012-05-15, 08:13 | #531 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 824
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Adaś 100Latek!!!1
youyou pocieszyłaś i mnie a jeszcze jak jest opcja, że po tym cięższym okresie będę cieszyć oczy nowymi umiejętnościami małej, to jestemw stanie wszystko znieść marzenka zaraz po macierzyńskim jakbym była zmuszona iśc do pracy bez dwóch zdań szukałabym niańki. Takie niemobilne maleństwa, zdane na dorosłych, wymagające 100% poświęconego czasu - ciężko o to w żłobku. Ale już ponad roczne dziecko, posłałabym do żłobka. Tak myślę z Alą zrobić, gdy uda mi się znaleźć pracę. Takie dziecko, które już samo chodzi, garnie do innych dzieci, w takim miejscu ma zapewniony czas na zabawy, uczy się piosenek, wierszyków itd. Widze więcej pozytywów jednak w żłobku. A w tych prywatnych to grupy chyba są mniejsze prawda? No nie napisze więcej (grochy lecą) |
2012-05-15, 08:32 | #532 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
plusy: - mala grupa dzieci (3-5 na jedna pania! nie sa to dzieci w tym samym wieku wiec sa akie co same chodza i jedza i sa "lezaczki" ) - kontakt z innymi dziecmi - dobry kontakt z przedszkolankami (dzwonia do mnie jak mala jest chora, jak artur stawial pierwsze kroki to zadzwonili sie pochwalic) - maja ciekawe zajecia (malowanie rękami, palcem w mące , dogoterapie, teatrzyk, czytanie bajek, tańce i harce-pląsy , starsze ucza sie piosenek i wierszyków...) - obecnie monitoring - ciekawe menu dla dzieci - szybciej uczy sie samodzielnosci na zasadzie odpatrzenia u starszych dzieci (np. jedzenie lyzka, ja bym pozno pewnie wprowadzala, tak samo nowosci wprowadzaja wczesniej niz ja - bo ja zapozniona jestem) - trzymaja sie zasad i jedna drugiej na rece patrzy - nie ma problemu jak pani chora - zastepuje ja inna - nie ma problemu w wakacje - nadal czynne - u mnie czynne do 18 - nie place za godziny minusy: - chorowanie (z arturem pierwszy rok to polowa czasu z chorobami, z kinga - jak na dzien dzisiejszy to tylko 2 dni kataru w domu od kiedy chodzi do zlobka, wiec zalezy od dziecka) - uczy sie tez zlych zachowan - bicie, plucie (zlaezy jakie dzieci chodza do zlobka) dojazdy - płatne z góry za miesiac, nawet jak dziecko nie chodzi i jest chore (niania moze byc tez z chorym dzieckiem!) ja nie mialam nikogo z polecenia i balam sie zostawiac pod opieka obcemu który nie jest dozorowany przez innego obcego ---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ---------- jeszcze co do zlobka - wiem ze panie czesto takze opiekuja sie w domu dziecmi w weekend w razie czego, dodatkowo i prywatnie. ---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Cytat:
Edytowane przez 83monia Czas edycji: 2012-05-15 o 08:30 |
||
2012-05-15, 08:35 | #533 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ol./Waw.
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Spełnienia marzeń Adasiu!
Ps. Ja też więcej nie napiszę bo już biegnie do mnie "mamamama" Aaa! Zapomniałam! Mamy dziś drugie szczepienie na pneumo, poproszę o kciuki może będzie mało płaczu Edytowane przez karolinee1983 Czas edycji: 2012-05-15 o 08:57 |
2012-05-15, 09:01 | #534 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
monia właśnie ja te same plusy dostrzegłam w żłobku. i u mnie wzięły górę
karoline to trzymam kciuki!! ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!! |
2012-05-15, 09:17 | #535 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
bedzie dobrze!!!!!!!!!!! |
|
2012-05-15, 09:22 | #536 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Cytat:
co do zlobka - jest jeszcze jeden minus, zwykle wlasnie dotyczacy dzieci ktore są dawane dopiero jako1-2 letnie: lęk separacyjny! maluchom (mniejszym niz nasze czyli takim zaraz po macierzynskim) obojetnie kto je nosi i szybko sie adoptuja. chodzace dzieci maja juz ten problem, ze nie wierza obcym, czesto placza nawet caly dzien za mamą. kolezanki dziecko (1,5 roku i pierwsze dni w zlobku) tak plakalo ze wymiotowalo potem w domu i musiala zrezygnowac. z wlasnych doswiadczen widze ze jednak lepiej dzieci sie przystosowuja jak sa mniejsze. owszem, zlobek bardziej jest dla nich jak sa starsze, bo bawia sie z innymi dziecmi,ucza, ale adaptacja przechodzi lzej jak sa mniej swiadome. |
|
2012-05-15, 09:25 | #537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Pieleszka jestem z Wami! Całym sercem, duchem, myślą, mową, modlitwą.. będzie dobrze, wszystko się powiedzie.
Sara juz się "odumiała " zasypiania w łóżeczku. Leży i miaczy. Narazie nie idę. Nie mam siły, dół podobny do tego jak go określiła Marina. .. Dzwonię zaraz do promotorki... ręce opadają. Jestem zła, zabrakło mi 0,5 oceny do zwolnienia z egzaminu... Ta baba jest po.....☠☠☠..! Odbiera tel "Aaaa dzieńdobry pani patrycjo, co tam u pani słychać, i się głupio cieszy. Twierdziła że sprawdziła, i mi coś wysyłała, a pewnie kłamie. I że koniecznie musimy się spotkać, ustaliłyśmy sobotę, ma do mnie dzwonić ona .Ciekawe!! Na temat pracy nic zero, pewnie nawet nie sprawdziła a udaje głupa.
__________________
Sara Edytowane przez patik87 Czas edycji: 2012-05-15 o 09:42 |
2012-05-15, 09:35 | #538 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 674
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Pieleszko jeżeli możemy Ci jakoś pomóc, to pisz śmiało! Mamy do Ciebie kontakt? Wiesz już jak wszystko ogarniesz logistycznie?
__________________
Leniwiec przy mnie to ma ADHD
Kto rano wstaje ten jest niewyspany - Co robisz? - Szukam szczęścia. - W lodówce??? - Gdzieś kur*a musi być!! |
2012-05-15, 09:36 | #539 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
Dzień dobry
U Nas również lęk separacyjny sięga zenitu. Nie mam już siły... Wszędzie źle - najlepiej na rękach u mamy...
__________________
Szymon ' Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym ' http://suwaczki.maluchy.pl/li-54402.png http://kociewianka.w.interia.pl/mamy/dzieci2011.html |
2012-05-15, 09:41 | #540 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VII
monia, carmela, patik justynko dziękuję, że pytasz pomagacie mi już tym, że jesteście i "wysłuchujecie" moich żalów, którymi Was zalewam już jakiś czas. jeśli mogę prosić, to o modlitwę, pozytywne myślenie i takie fluidy proszę
resztę mam nadzieję, że ogarnę. mąż jedzie ze mną. na miejscu jest hotel dla rodziców, więc będzie gdzie zostawić nasze graty i się wykąpać. bo zamierzam być z Hania cały czas na sali-przed i po operacji. jedyne co mnie martwi to to, że podczas pobytu Hani na OIOm zapewne zaniknie mi pokarm przez te 3-4 doby...niby można odciągać, ale zobaczę czy będę miała na to siłę w ogóle. i czy będę umiała (jak Hania była malutka to mi jakoś nie szło) kontakt do mnie ma nerolka. i ja mam do niej nr tel. więc jak coś to dam jej znać. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:45.