Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[Madziulka_17]

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

Pieleszko będzie dobrze!

[83monia]

pieleszko - a masz laktator? jak nie to wiem ze oddzialy czasem maja swoje elektryczne laktatory i spokojnie mona sciagac. bo szkoda zeby zaniknal pokarm. wydaje mi sie ze 3-4 doby spokojnie dasz rade. ja pamietam tylko jenda dobe mialam przerwy 9sciagalam) jak mialam ropnia jednej piersi i nie zaniklo wiec chyba jest szansa.

[pieleszka]

Napisane przez 83monia

pieleszko - a masz laktator? jak nie to wiem ze oddzialy czasem maja swoje elektryczne laktatory i spokojnie mona sciagac. bo szkoda zeby zaniknal pokarm. wydaje mi sie ze 3-4 doby spokojnie dasz rade. ja pamietam tylko jenda dobe mialam przerwy 9sciagalam) jak mialam ropnia jednej piersi i nie zaniklo wiec chyba jest szansa.

monia mam jakiś najzwyklejszy ręczny. muszę go tylko znaleźć i wymyć ponownie. i jakąś butelkę znaleźć. razem gdzieś to "zasiałam" w domu, jak się bezużyteczne okazały co do szpitali to wiem, że często są laktatory, ale czy na oddziale będzie to się dowiem jak zajadę. jak rozmawiałam przez tel, to nie pomyślałam, żeby spytać

[karolinee1983]

Napisane przez pieleszka

1.karoline to trzymam kciuki!!

2.ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

1. Dziekuję
2. Milion kciuków ode mnie : kciuki:! Będzie dobrze, nie ma innej opcji!!!!

Napisane przez patik87

Ta baba jest po.....☠☠☠..! Odbiera tel "Aaaa dzieńdobry pani patrycjo, co tam u pani słychać, i się głupio cieszy. Twierdziła że sprawdziła, i mi coś wysyłała, a pewnie kłamie. I że koniecznie musimy się spotkać, ustaliłyśmy sobotę, ma do mnie dzwonić ona .Ciekawe!! Na temat pracy nic zero, pewnie nawet nie sprawdziła a udaje głupa.

Co za kobieta?!?!?!

[Shira_83]

Bry kuniaste

Napisane przez karolinee1983

No tak! Toć to " oczywista oczywistość"!

Napisane przez aania_20

Mój dziadek złamał sobie nogę. I to najgorszym miejscu, bo szyjkę kości udowej... Ma 92 lata, więc lekarze powiedzieli że nie kwalifikuje się do żadnego zabiegu, nawet składania w jakikolwiek sposób. I raczej ze szpitala już nie wyjdzie...

ojjj przykro mi może jeadnak operacja mogłaby być gdzie indziej?

Napisane przez telik

Witajcie w nowym wątku i bardzo mi miło ze wybralyscie poslusznie znowu mój tytuł

Napisane przez youyou

W ogóle dziś rano tż szykował śniadanie Lilce, ja się kąpałam , przychodzę a ten już kaszkę manną jej zrobił.Zdziwiłam się że tak szybko się uwinął, i co się okazało..... że zrobił jej normalnie na mleku krowim on zdziwiony.. "Jak to, myślałem że już od dawna je na krowim, przecież je normalne jogurty. W sobotę (jak byłam na panieńskim) też jej tak zrobiłem i zjadła ze smakiem"

mój też zjada grysik na krowskim mleku

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

będzie dobrze kochana modlę się i trzymam kciuki!!

Napisane przez pieleszka

kontakt do mnie ma nerolka. i ja mam do niej nr tel. więc jak coś to dam jej znać.

ale Nerolka tak mało zagląda może weź numer od dziewczyny, która jest na forum na co dzień?

a właśnie Sweet ma przeprowadzkę nie ma netu, ale jak się podłączą to zajrzy do nas mówiła że to może trochę potrwać ! (stronczku prosiłaś więc piszę co wiem)

[pieleszka]

Napisane przez Shira_83

ale Nerolka tak mało zagląda może weź numer od dziewczyny, która jest na forum na co dzień?

dobrze
to któraś chętna do podania swojego nr tel??
mogę swój podać w k albo wysłać na pw

[Oliweczka1985]

Napisane przez beata_1988

no właśnie tak się zastanawiam czy nie zacząć robić listy propozycji prezentó na roczek

Ale jak? Potem komus dasz tę listę, czy tak dla siebie tylko?

Napisane przez aania_20

Mój dziadek złamał sobie nogę. I to najgorszym miejscu, bo szyjkę kości udowej... Ma 92 lata, więc lekarze powiedzieli że nie kwalifikuje się do żadnego zabiegu, nawet składania w jakikolwiek sposób. I raczej ze szpitala już nie wyjdzie...

No niestety-jak ktoś jest ,,stary", to już nawet mu pomóc nie chcą... W innych krajach też tak jest?

Napisane przez jacieeeee

Mamy górną prawą jedynkę Wychodziła w bólach miesiąc czasu

Napisane przez youyou

****
W ogóle dziś rano tż szykował śniadanie Lilce, ja się kąpałam , przychodzę a ten już kaszkę manną jej zrobił.Zdziwiłam się że tak szybko się uwinął, i co się okazało..... że zrobił jej normalnie na mleku krowim on zdziwiony.. "Jak to, myślałem że już od dawna je na krowim, przecież je normalne jogurty. W sobotę (jak byłam na panieńskim) też jej tak zrobiłem i zjadła ze smakiem"

A powiedz mi-budzą się w nocy dzieciaki-tak same od siebie, że jedno zapłacze, to drugie się budzi?

Napisane przez karolinee1983

Aaa! Zapomniałam! Mamy dziś drugie szczepienie na pneumo, poproszę o kciuki może będzie mało płaczu

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

Będzie dobrze

Napisane przez patik87

. ..
Dzwonię zaraz do promotorki... ręce opadają.
Jestem zła, zabrakło mi 0,5 oceny do zwolnienia z egzaminu...


Ta baba jest po.....☠☠☠..! Odbiera tel "Aaaa dzieńdobry pani patrycjo, co tam u pani słychać, i się głupio cieszy. Twierdziła że sprawdziła, i mi coś wysyłała, a pewnie kłamie. I że koniecznie musimy się spotkać, ustaliłyśmy sobotę, ma do mnie dzwonić ona .Ciekawe!! Na temat pracy nic zero, pewnie nawet nie sprawdziła a udaje głupa.

co ona pijana jakaś, czy co? Współczuję promotorki.


Dzień Dobry kochane

Dół już zakopany dziękuję wszystkim za wsparcie

Byłam rano na krwi i 180zł.nie moje-tym razem badania ciążowe. W pon idę na tarczycowe-oczywiście również płatne

Mam prośbę-jutro jedziemy z Julcią do tej kliniki okulistycznej, o której kiedyś pisałam i prosiłabym Was o kciuki, żeby wszystko z oczkami wyszło ok

Pogoda lipna, trochę pokropiło-dzisiaj Julcia z teściową, były juz podobno na spacerku.
Mala dama zrobiła dzisiaj pobudkę o 5:30- pospała(powiedzmy) jeszcze gdzieś do 6:15, ale na rękach i przy próbie odkładania obudziła się na amen, więc towarzyszyła mi przy porannej toalecie, bo same byłyśmy w domu aż do czasu przyjścia teściowej. Ale super taki mały brzdać krzatający się pomiędzy nogami mamy w łazience i wspinający na zlew, prysznic i co sie tylko da Coraz trudniej mi Ją zostawiać jak ide do pracy...wcześniej tak nie było.
A niewiem czy Wam sie chwaliłam(chyba nie), że Julcia już oficjalnie raczkuje i chodzi przy meblach

Czyżby Nerolowa Iza miała dzisiaj swoje pierwsze urodziny??
Jeżeli się nie mylę, to WSZYSTKIEGO DOBREGO ROBAKU

Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

[brunetka2000]

Pieleszko wszystko będzie dobrze

[Stronczek27]

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

Bedziemy napewno

Napisane przez Shira_83

1. ale Nerolka tak mało zagląda może weź numer od dziewczyny, która jest na forum na co dzień?

2. a właśnie Sweet ma przeprowadzkę nie ma netu, ale jak się podłączą to zajrzy do nas mówiła że to może trochę potrwać ! (stronczku prosiłaś więc piszę co wiem)

o tym samym pomyslalam... dalabym swoj ale to nie polski i trzeba ekstra placic.

2 no to swietnie ze sie przeprowadzaja, w koncu sie uwolnia od tej nawiedzonej babki

Shira

Napisane przez Oliweczka1985

Mam prośbę-jutro jedziemy z Julcią do tej kliniki okulistycznej, o której kiedyś pisałam i prosiłabym Was o kciuki, żeby wszystko z oczkami wyszło ok


Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

oj ciagna, przewaznie zwiazuje wtedy nie siega

Wylazi nam lewa gorna jedynka, w zwiazku z tym marudella jęczysława jak 150

[83monia]

Napisane przez Shira_83

mój też zjada grysik na krowskim mleku

przyznam sie bez bicia ze moja kilka łyzek moich płatkow kukurydzianych na mleku niedawno zjadła z meeeega smakiem

[piwnooka77]

Dzień dobry

Napisane przez marzena_S

Hej kobietki, ale dzisiaj przeżyłam chwilę grozy. Byłam z Hanią na spacerze-cały czas siedziała w wózku. Idąc słyszę nagle, taki jakby kaszel, krztuszenie. Podbiegłam do niej i widzę, że ma odruch wymiotny, "kwasi się". Zwróciła trochę obiadu, ale dalej coś jest nie tak. Zaczęłam zaglądać jej do buzi, ale nic nie zauważyłam. Wzięłam ją na ręce, znowu odruch wymiotny. Tym razem duża ilość śliny. Zaczęłam pędzić do domu i dzwonić do tż, żeby szybko wracał do domu. Jednak Hania jakby się uspokoiła, zaczęła znowu gadać po swojemu. Weszłyśmy do domu, rozebrałam ją. Zrobiła się jakaś niespokojna, znowu odruch wymiotny, ale na "sucho". Widziałam, że coś ją męczy, położyłam na przewijaku i zaczęłam ponownie zaglądać do buzi. W końcu oniemiałam. Hania miała przyklejoną do podniebienia przezroczystą naklejkę (taką 1,5cmx1cm- często są na nich kody z ceną). Ta była bez napisów, nie mam pojęcia skąd i kiedy ją wzięła. Zawsze odklejam takie rzeczy z zabawek, czy innych przedmiotów którymi się bawi. Mówię Wam, nogi mi się ugięły jak to zobaczyłam. Cały czas zachodzę w głowę skąd to wzięła i czy nie zjadła czegoś więcej. Później zachowywała się już normalnie...

Oj to miałaś przejście... Helena często chce coś do buzi wkładać a ja tylko co chwilę sprawdzam co ona ma w rączce a naprawdę ma zmysł znajdowania czegoś co można by było włożyć do buzi (więc latam po domu ze szmatą, szczotką, odkurzaczem... oczywiście jak jestem w domu, bo teraz klikam do was z pracy zamiast robić wypis...)

Napisane przez marzena_S

1. Pięknie , a może wstawisz jakieś aktualne zdjęcie Helenki? Jestem strasznie ciekawa jak się zmieniła.
Dziewczyny, co byście wybrały dla Waszych maluchów: prywatny żłobek czy niania? Myślę i myślę i nie mogę zdecydować co lepsze...

1. a może i wstawię, jak wrócę do domu. chociaż od kiedy wróciłam do pracy moje dziecko jest trochę zaniedbywane pod względem fotograficznym. Mój mąż jakoś nie ma zapału do robienia zdjęć..

2. ja bym raczej wybrała prywatny żłobek

Napisane przez brumek

Przypomniałaś mi, że miałam Was o coś podpytać
Bo, jak Tymek nauczył się czołgać i obracać, to w nocy, jak się przebudzał, zaczynał wędrować po łóżeczku i to się gdzieś zaklinował, to obrócił tak, że nie potrafił wrócić i nie mógł spać. Marudził albo płakał i trzeba było go ratować i uspokajać Ze dwa tygodnie trwało i przeszło. Ale teraz przyszło mi do głowy, że jak dziecko nauczy się samo wstawać, to chyba jeszcze gorzej, co? Nie jest tak, że jak się przebudzi, to wstaje i tak stoi i stoi zamiast spać? Albo mama kładzie wieczorem, a ono hyc i staje? Nie wiąże się ta nowa umiejętność z trudniejszym spaniem przez jakiś czas?

Helenka jak się budzi w nocy i wstaje to marudzi, jęczy jak nie ma naszej reakcji to zaczyna płakać i chce, żeby wziąć ja na ręce a dokładnie, żebym to ja ją wzięła na ręce (u męża na rękach płacze i dopiero po jakimś czasie się uspokaja) a potem najlepiej do nas do łóżka. Chociaż bywał czas, że się budziła, wstawała i się śmiała... Natomiast jak ja rano wkładamy do łóżeczka, to siada z nogami spuszczonymi między szczebelkami, albo wstaje albo w ogóle siedzi w łóżeczku i się bawi, śmieje i od czasu do czasu zerka na nas i się śmieje.

Napisane przez pieleszka

piwnooka u nas też Hanka jak się obudzi to tak długo chrząka, stęka i jęczy aż ja do nas wezmę. ale my lubimy z nią spać

My też lubimy z nią spać. Sytuacja z minionej nocy - oczywiście koło północy obudziła się i był płacz, wstawanie, jęczenie itd. wzięłam ją do naszego łózka i uśpiłam, jak już spała snem głębokim to mówię do męża, że ją odłożę do łóżeczka a on, nie zostaw, niech śpi z nami... i tak spała do rano

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

będzie dobrze, kciuki zaciśnięte

[karolinee1983]

Napisane przez Shira_83

a właśnie Sweet ma przeprowadzkę nie ma netu, ale jak się podłączą to zajrzy do nas mówiła że to może trochę potrwać ! (stronczku prosiłaś więc piszę co wiem)

Ooo, właśnie mialam pytać o Sweet bo myślałam, że zniknęła na dobre ale dobrze, że nie

Napisane przez Oliweczka1985

1.:kciuki :

2. Mam prośbę-jutro jedziemy z Julcią do tej kliniki okulistycznej, o której kiedyś pisałam i prosiłabym Was o kciuki, żeby wszystko z oczkami wyszło ok

3. A niewiem czy Wam sie chwaliłam(chyba nie), że Julcia już oficjalnie raczkuje i chodzi przy meblach

4. Czyżby Nerolowa Iza miała dzisiaj swoje pierwsze urodziny??
Jeżeli się nie mylę, to WSZYSTKIEGO DOBREGO ROBAKU

5.Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

1. Dzięki
2. I ode mnie
3. Brawa dla Julki
4. Iza chyba jutro kończy roczek, jak mnie pamięć nie myli
5. Ciągnęła, ale jej przeszło woli walić mnie po okularach

[piwnooka77]

Napisane przez Oliweczka1985

Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

może nie z całej siły ale Helenka się ciągnie za włosy... mnie też...

[aania_20]

Napisane przez alibany

Adaś 100Latek!!!1

Napisane przez karolinee1983

Spełnienia marzeń Adasiu!

Aaa! Zapomniałam! Mamy dziś drugie szczepienie na pneumo, poproszę o kciuki może będzie mało płaczu

a za szczepienie

Napisane przez pieleszka

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

będę! I kciuki trzymam bardzo mocno!!!

Napisane przez patik87

Ta baba jest po.....☠☠☠..! Odbiera tel "Aaaa dzieńdobry pani patrycjo, co tam u pani słychać, i się głupio cieszy. Twierdziła że sprawdziła, i mi coś wysyłała, a pewnie kłamie. I że koniecznie musimy się spotkać, ustaliłyśmy sobotę, ma do mnie dzwonić ona .Ciekawe!! Na temat pracy nic zero, pewnie nawet nie sprawdziła a udaje głupa.

co za torba jedna

Napisane przez Oliweczka1985

No niestety-jak ktoś jest ,,stary", to już nawet mu pomóc nie chcą... W innych krajach też tak jest?
Mam prośbę-jutro jedziemy z Julcią do tej kliniki okulistycznej, o której kiedyś pisałam i prosiłabym Was o kciuki, żeby wszystko z oczkami wyszło ok

Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

1 - no niestety, brutalna rzeczywistość, uważają pewnie że większy sens leczyć kogoś młodszego...
2-
3 - siebie nie, ale kogoś - bardzo chętnie

[Oliweczka1985]

Napisane przez Shira_83

a właśnie Sweet ma przeprowadzkę nie ma netu, ale jak się podłączą to zajrzy do nas mówiła że to może trochę potrwać ! (stronczku prosiłaś więc piszę co wiem)

Aha, czyli sie nie obraziła na Nas, tylko po prostu przeprowadza

Napisane przez pieleszka

dobrze
to któraś chętna do podania swojego nr tel??
mogę swój podać w k albo wysłać na pw

Ja podalam

Napisane przez Stronczek27

oj ciagna, przewaznie zwiazuje wtedy nie siega

aha, czyli nie tylko ja mam taki problem.
U nas jeszcze nie ma co związywać, ale pociągnąć jest już za co

[Stronczek27]

Napisane przez Oliweczka1985

aha, czyli nie tylko ja mam taki problem.
U nas jeszcze nie ma co związywać, ale pociągnąć jest już za co

ale ze mnie, zle przeczytalam i zrozumialam ze pytasz czy mnie ciaga za wlosy ciaga mnie i siebie tez

ADAŚKO

[Oliweczka1985]

Napisane przez Stronczek27

ale ze mnie, zle przeczytalam i zrozumialam ze pytasz czy mnie ciaga za wlosy ciaga mnie i siebie tez

ADAŚKO

O! A ja myślałam, że Wiki ma już takie długie włosy

[83monia]

moja ciągnie za włosy i siebie i innych, chociaż siebie nie lubi bo boli

[alibany]

Napisane przez Oliweczka1985

Ale jak? Potem komus dasz tę listę, czy tak dla siebie tylko?


Ciągną się Wasze dzieci z całej siły za włosy?

Co do listy,ja robię dla siebie taką w głowie,bo jestem pewna,że będę zasypywana pytaniami od gości przed impreza "co mają kupić małej, czy pieniądze". także wole mieć w głowie kilka propozycji, by prezenty były trafione. Ale nie będę narzucać, czy sama pierwsza dzwonić i mówić co mają przynieśc na prezent

Moja się ciągnie, szczególnie jak pora obiadku zbiegnie się z mega zmęczeniem. To siedzi w tym foteliku i wyrywa włosy z głowy.

[Oliweczka1985]

ADAŚ Nasz Kochany Podrywaczu DUŻO ZDRÓWKA I RADOŚCI

[83monia]

dzis o 14 ide na bioderka. kazali sie zglosic poł roku po poprzedniej wizycie. to chyba jakos teraz

[Oliweczka1985]

Napisane przez alibany

Moja się ciągnie, szczególnie jak pora obiadku zbiegnie się z mega zmęczeniem. To siedzi w tym foteliku i wyrywa włosy z głowy.

Aj te włoski-moja ciagnie jak usypia i to tak mocno, ze Ją później masują po główce, żeby nie bolało

U mnie to raczej nikt się nie zapyta co kupić...na chrzest nikt się nie pytał, więc teraz też nie podejrzewam, z resztą głupio mi by było powiedzieć, że np. chcę to i to, a to będzie kosztowało np. 100zł. a ktoś wcale nie miał zamiaru aż tyle wydać, więc .... chyba wolimy kasę

Wczoraj tak mnie bolała głowa, że aż mi było niedobrze, wzięłam etopirynę i potem jak się położyłam spać, to znowu, ale na szczęście jakoś usnęłam.
Brumciu łączę się w bólu ja niewiem jak ty to wytrzymujesz??Kiedy wizyta?

Dzisiaj na obiadek mielone i jakaś super sałatka ziemniaki obierze teściowa

Ja wiem, że Was to mało interesuje, bo macie wózki, ale może akurat-zaryzykuję- co myślicie o wózku spacerowym z Biedronki? Badziewie? Wczoraj dotknęłam kółka, to można w niego spokojnie zapukać-plastik...więc chyba odpada prawda?

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez 83monia

dzis o 14 ide na bioderka. kazali sie zglosic poł roku po poprzedniej wizycie. to chyba jakos teraz

trzecia wizyta?

[iustyna1]

Oliweczko Kuba mi się tak mocno ciągnął za włosy jak usypiał. Tak się chyba uspokajał. Miał pół głowy łyse (jak znajdę zdjęcie, to Ci wkleję)... Wyrósł z tego.

[Kolina]

dzień dobry

mieliśmy nie dobrą noc, Dawid obudził się, popłakiwał, kręcił, wiercił, wzięłam go do siebie bo już nei miałam siły schylać się nad łóżeczkiem, ze mną też troszkę się męczył w końcu zasnął
obudziłam się po jakimś w czasie, wyciągam rękę, nie ma go! normalnie w panikę wpadłam - nerwowo szukałam po omacku, a on podsunął się wyżej i leżał w poprzek
oczywiście zrobiłam barykadę z drugiej poduszki ale i tak nerwowo spałam, co innego jak są dwie osoby tworząc barierę przed końcem lóżka
wstaliśmy po 10, ledwo zdążyłam wynieść worki przed przyjazdem śmieciary
a przed chwilą dziecko zasnęło, pewnie zmęczony tą nocą okropnie


Marzenko, zdecydowałabym się na żłobek

pieleszka, wyobrażam sobie jak się martwisz, lęk w takiej sytuacji jest naturalny, ale zobaczysz że będzie dobrze

eveewe, prześlij mi nick

Napisane przez karolinee1983

...Aaa! Zapomniałam! Mamy dziś drugie szczepienie na pneumo, poproszę o kciuki może będzie mało płaczu

trzymamy

idę sobie zrobić gorącą czekoladę....

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

zapomniałam....

dla ADASIA misiaki-słodziaki!

[Oliweczka1985]

Napisane przez iustyna1

Oliweczko Kuba mi się tak mocno ciągnął za włosy jak usypiał. Tak się chyba uspokajał. Miał pół głowy łyse (jak znajdę zdjęcie, to Ci wkleję)... Wyrósł z tego.

no i u Nas właśnie Julcia tak robi jak usypia.

[iustyna1]

Oliweczko ja bym nie kupowała wózka z biedronki. Kupiłam przy kubie najlżejszą parasolkę (coś takiego http://allegro.pl/spacerowka-parasol...338978898.html) i dno jakich mało. Dziecko jak zaśnie, to jest mu strasznie niewygodnie.

Zmalowana kupowała taką używaną, jak nówkę i jest zadowolona. Jak będę kupować, to też taką http://allegro.pl/wozek-spacerowy-ma...335794464.html

[Natka_]

Dzień dobry

ADASIU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI TWOJEJ MIESIĘCZNICY: roza:

Patik tak obrączki mamy dokładnie te, bo kupiliśmy właśnie w tym jubilerze

Co to za promotorka
Ja dzisiaj jadę po odbiór sprawdzonej pracy

Marzenko ja bym wybrała prywatny żłobek Domka też do takiego zapiszę jak pójdę do pracy. Niania w ogóle u mnie nie wchodzi w grę.

Pileszko kochana zaciskam kciuki i będę się za Was modliła Bądźcie dzielne dziewczyny!

Eweve jakie Marysia ma długie włoski

Brumku niestety to prawda... Domek odkąd zaczął wstawać to w nocy jest problem, bo wstaje w łóżeczku i jęczy aż ktoś do niego podejdzie, albo siada w kącie i płacze. Ja się już przyzwyczaiłam i wstaję w nocy, kładę spowrotem na plecki, włączam konika morkiego i dalej spi. Wstaje tak gdzieś ok 2 razy w nocy.

Karolinee za szczepienie.

Monia za bioderka.

Carmela u nas też żyrafa z biedrony robi furorę

Youyou ale Lilka mądrala, suuper Ci się rozwija dziewczynaklas ki:

[DaKaro]

Witam.
Adaś Igorek wielki całus .

Marzenka ja na 100% wybrałabym żłobek. Dziecko pięknie się rozwija, panie tam pracujące najczęściej są z powołania, a w domu niestety nie wiadomo jak dzieckiem się opiekuje taka niania. Mnie najbardziej stresowało by to, że mogła by używać przemocy, zostawiać dziecko samo.

Eve gdzie mam klikać ? Otworzyło mi zdjęcie, ale nie wiem co dalej.

Napisane przez pieleszka

monia właśnie ja te same plusy dostrzegłam w żłobku. i u mnie wzięły górę
karoline to trzymam kciuki!!

ja już po telefonie z kliniki. za tydzień w środe jedziemy do szpitala i w piatek operacja. módlcię się dziewczyny proszę!!!!!!!!!!!!!!

całym sercem jestem z Wami!

Napisane przez patik87

Ta baba jest po.....☠☠☠..! Odbiera tel "Aaaa dzieńdobry pani patrycjo, co tam u pani słychać, i się głupio cieszy. Twierdziła że sprawdziła, i mi coś wysyłała, a pewnie kłamie. I że koniecznie musimy się spotkać, ustaliłyśmy sobotę, ma do mnie dzwonić ona .Ciekawe!! Na temat pracy nic zero, pewnie nawet nie sprawdziła a udaje głupa.

zero kompetencji.

Malwiś usnęła, mam chwilkę dla siebie .

[Oliweczka1985]

Napisane przez iustyna1

Oliweczko ja bym nie kupowała wózka z biedronki. Kupiłam przy kubie najlżejszą parasolkę (coś takiego http://allegro.pl/spacerowka-parasol...338978898.html) i dno jakich mało. Dziecko jak zaśnie, to jest mu strasznie niewygodnie.

Zmalowana kupowała taką używaną, jak nówkę i jest zadowolona. Jak będę kupować, to też taką http://allegro.pl/wozek-spacerowy-ma...335794464.html

Czyli on musi się rozkładać, żeby było wygodnie dziecku?
Podoba mi się ten zmalowanej

Napisane przez Natka_

Marzenko ja bym wybrała prywatny żłobek Domka też do takiego zapiszę jak pójdę do pracy. Niania w ogóle u mnie nie wchodzi w grę.

To jednak wracasz Natko do pracy?


Jeszcze 30 min. i do domku

[iustyna1]

Oliweczko zdecydowanie MUSI się rozkładać. Ten Zmalowanej ma jeszcze regulowany podnóżek i jest lekki. Tego z biedronki nie widziałam na żywo, tylko w ulotce. Jest napisane, że też się rozkłada do spania.