Koty część IV

[Malla]

Iwona - ale trafiłaś, chyba dokładnie tego by chciał

Skończyliśmy ścisłą dietę, bo schudł. Pogardził rano kawałkiem łososia i jeszcze mnie omiauczał, bo mu na dzień Ziwi nasypałam (wrócę dziś późno, a to jedyna karma, jakiej nie pochłonie od razu).

Wczoraj dostał puszeczkę Moonlight Dinner i zwariował... chyba kawy tam dodają, bo urządzał takie ataki, że chowałam się z myszkami po kątach

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Iwona - ale trafiłaś, chyba dokładnie tego by chciał

Skończyliśmy ścisłą dietę, bo schudł. Pogardził rano kawałkiem łososia i jeszcze mnie omiauczał, bo mu na dzień Ziwi nasypałam (wrócę dziś późno, a to jedyna karma, jakiej nie pochłonie od razu).

Wczoraj dostał puszeczkę Moonlight Dinner i zwariował... chyba kawy tam dodają, bo urządzał takie ataki, że chowałam się z myszkami po kątach

Malla ja tam nie wiem czego dodają do MD ale u mnie znikają w szybkością światła z miski. Za to ataki po jedzeniu miałam raz - jak mu kiedyś dałam mokry RC - takie dla kociaków.....Nie wiem co tam było ale kot się wściekł
I muszę się pochwalić że mi się chłopak większy zrobił - 4550 waży - już mi się do miski nie mieści.....Muszę większą kupić

[Nimfa20]

O, wczoraj w Tesco widziałam furminator dla psów za ... 40,99

[pluszysko]

Napisane przez aga_tka_2

A chciałam jeszcze zapytać... ma któraś z Was dla swoich kotów takie legowisko co się zawiesza na kaloryfer??
O coś w tym stylu http://animalia.pl/produkt,3727,51,t...1-x-24-cm.html

Jaksie sprawdza? jest solidnie wykonane? Koty korzystają??

Hej, to może ja się wypowiem. Jak pisała laisla, tego typu legowiska są w Lidlu (co jakiś czas pojawiają się różne akcesoria i legowiska dla zwierząt). Ja mam w domu właśnie taki z Lidla zawieszany na kaloryfer i sprawdził się znakomicie - w zimowym okresie moje koty musiały robić sobie grafik, kto kiedy z niego korzysta, bo każdy chciał leżeć na nim ciągle najpierw leżał Tiger, potem, jak schodził jeść, kładła się Suzi, a potem, jak się jej znudziło - Pusia Tiger potrafił przeleżeć w nim prawie cały dzień, wstając tylko do miski i kuwety czasem nawet 2 koty kładły się na sobie, jak nie mogły się dogadać kto leży najpierw generalnie polecam, jest dobrze wykonany, po złożeniu zajmuje mało miejsca. Nie chcę, żeby ktoś pomyślał, że tu jakąś reklamę robię, czy coś, ale ogólnie polecam legowiska i drapaki z Lidla a moja Pusia uwielbia takie smakowe pałeczki co tam mają w różnych smakach, dała by się za to pociachać

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Malla

Skończyliśmy ścisłą dietę, bo schudł. Pogardził rano kawałkiem łososia i jeszcze mnie omiauczał, bo mu na dzień Ziwi nasypałam (wrócę dziś późno, a to jedyna karma, jakiej nie pochłonie od razu).

możesz powiedzieć, jak dokładnie wyglądała dieta Twojego kocurka? takie typowe MŻ, czy może jakaś specjalna karma? Pasuje mi mojego odchudzić i nie mam bardzo pomysłu jak. On czasem je jak nienormalny, rzuca się do miski jakby nie jadł co najmniej z tydzień, je łapczywie, szybko, bardzo dużo, a potem haftuje po kątach.. i zwraca całe, niepogryzione kawałki karmy

[Malla]

Pluszak - zwykłe MŻ. Teraz zmieniłam karmę z bezzbożowej na zbożową, mniej energetyczną. Kupale od razu mniej cuchną, a chrupki większe, więc chrupanie słychać chyba na drugim końcu osiedla...

[donka_bez_ogonka]

Burasku- Sto lat, dużo głasków, dużo myszek i piłeczek i żeby Pańcia była zawsze skora do miziania Cię!

[morenica]

Hej Kochane i Kociaki
Jakoś tak nie pisałam bo nie miałam co :P
13 maja Nasza kicia skończyła roczek Odśpiewaliśmy Jej z Mężem sto lat wycałowaliśmy
Ale Kicia i Maż są teraz na wojennej ścieżce, bo wczoraj wieczorem podrapała i zrobiła dziury w nowej bluzce Męża więc boczą się na siebie narazie
Głaski dla Waszych kociaków

[pluszysko]

Napisane przez aga_tka_2

anty_lopka Twoja kicia ma anielska cierpliwość i cudowny charakter, że bez protestów i problemów spędza czas w transporterku Ja nawet nie chcę sobie wyobrażać co by było gdyby któryś z moich kotów musiał przez jakiś czas tam przebywać. Wystarczy, że przeszliśmy gehennę po sterylizacji naszej Figi, która miała depresję kaftanikową
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy szybkiego powrotu do formy

dokładnie, szacun dla Kici moje to by pewnie z bańki w ten kontener waliły i urządziły całonocny koncert, prychały itp..
oo, a myślałam że tylko moje kicie miały depresję przez kaftan Suzi jako harda kobieta walczyła dzielnie, gryzła, tarzała się, rzucała.. A kiedy dotarło do niej, że tego sobie nie zdejmie, stała się markotna, ułożyła się w kącie i leżała tak całymi dniami, bez żadnego miauknięcia, nie chciała jeść nawet. A oczy takie nieszczęśliwe miała..

Czytam Wasze posty na temat tego sklepu zooplus i może zamówię coś z mamą dla naszych pociech Wybór dość spory jest, więc czy są jakieś produkty, które zasługują na szczególną uwagę? Bądź takie, których trzeba się wystrzegać?

Malla, i ja dołączam się do koncertu życzeń dla Buraska! Kociej setki i dożywotniego drapania za uchem ! wstaw jakieś urodzinowe foto z tortem !
Haha właśnie przypomniało mi się, jak mieliśmy pierwszego kota (byłam w podstawówce) to pod choinkę dostawał prezenty dla siebie, zapakowane pięknie i podpisane chciałam obchodzić też jego urodziny i imieniny, mimo, że nie miałam pojęcia, kiedy się urodził

Napisane przez morenica

Hej Kochane i Kociaki
Jakoś tak nie pisałam bo nie miałam co :P
13 maja Nasza kicia skończyła roczek Odśpiewaliśmy Jej z Mężem sto lat wycałowaliśmy
Ale Kicia i Maż są teraz na wojennej ścieżce, bo wczoraj wieczorem podrapała i zrobiła dziury w nowej bluzce Męża więc boczą się na siebie narazie
Głaski dla Waszych kociaków

spónione sto lat dla Kici ! może jak się trochę połasi do męża, poprzytula, to mu przejdzie

[Nimfa20]

Napisane przez morenica

13 maja Nasza kicia skończyła roczek

No to kolejna

100 !

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

No, ja życzę miłego pisania, spadam na 14 do pracy... Dobrze, że nie ma upału...

[ziazik]

Napisane przez morenica

13 maja Nasza kicia skończyła roczek Odśpiewaliśmy Jej z Mężem sto lat wycałowaliśmy

No to wspólna imprezka z Mallą i Danielsem Sto lat!

U Rudego trochę lepiej, już paćka tylko podłogę, a nie podłogę i siebie

[Malla]

Napisane przez morenica

13 maja Nasza kicia skończyła roczek Odśpiewaliśmy Jej z Mężem sto lat wycałowaliśmy
Ale Kicia i Maż są teraz na wojennej ścieżce, bo wczoraj wieczorem podrapała i zrobiła dziury w nowej bluzce Męża więc boczą się na siebie narazie

Wszystkiego najlepszego!!!

[anty_lopka]

Wsiego najlepsiejszego dla burego Danielsa
I 100 latek dla Kici

[anty_lopka]

I tak jak obiecałam:
1. podczas przedświątecznych porządków
2. po sterylce
3. pierwszy posiłek po drugim zabiegu
4. bidulka
5. 6. 7. budka
8. prowizoryczny "zakład karny" (transporterek + kuweta )

[esfira]

Napisane przez ziazik

Małe pytanko, pewnie głownie do Esfiry, ale może ktoś jeszcze wie Po jakim czasie mogę spodziewać się efektów po podaniu probiotyku?
Rudy ok. 11.30 wczoraj dostał pierwszą dawkę i wieczorem zrobił już biegunkowego kupala (przed pójściem do lekarza były lepsze), potem jeszcze jednego. Ok. 23 dostał druga dawkę, przez noc był spokój, o 5 rano zrobił znów biegunkowego kupala, zero poprawy. Wtedy dostał trzecią dawkę.
Co prawda wetka mówiła, żeby mu dać 3-5 dni, ale myślałam, że będzie po trochę za każdym razem lepiej?

Prawie nie spałam, pilnowałam, czy nie idzie do kuwety, żeby na niego czatować i zdążyć go powycierać, zanim zabrudzi wszystko i zaschnie mu to na sierści

wetka miala rację, musisz poczekać kilka dni, żeby w jelitkach wszystko się unormowało, to jest probiotyk, a nie lek, więc nie działa od razu "jak ręką odjął"
wszystkiego najlepszego dla wszystkich kocich jubilatów

[aga_tka_2]

Burasku wszystkiego najlepszego

[monika_sonia]

Napisane przez anty_lopka

I tak jak obiecałam:
1. podczas przedświątecznych porządków
2. po sterylce
3. pierwszy posiłek po drugim zabiegu
4. bidulka
5. 6. 7. budka
8. prowizoryczny "zakład karny" (transporterek + kuweta )

Piękna.

A co się jej w łapkę stało

[esfira]

to wygolone po wenflonie jest

zakład karny boski, normalnie Alcatraz

[monika_sonia]

Aaaa. Brzydko wygląda .

[iwona1110]

Napisane przez monika_sonia

Piękna.

A co się jej w łapkę stało

A ja to naprawdę ślepa jestem bo nic nie widziałam dopiero teraz się przyglądam...
Dobrze że z nią szybko do weterynarza poszłaś

[Anitast]

Morenica , Malla ja tak zbioczo Wszystkim solenizantom duzo zdrowka i sto lat , glaskow i drapkow zawsze duzo

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Anty_lopka fajne zdjecia zwlaszcza te w kaftanikach zycze Celince szybkiego powrotu do zdrowia dobrze ze wtedy poszlas do Veta

[Malla]

Też zauważyłam tę łapkę...

Kocur szaleje, jakby był kociakiem. Coś tam gada do mnie...

[rotten_lilly]

Dziewczyny macie jakieś pomysły na szukanie kota?
4h jeździałam na rowerze, przed domem jest tuńczyk + waleriana, jutro dzwonie do schronu, wyśle maila do tozu żeby karmicielki poinformować, ponaklejam ogłoszenia ze zdjęciem. Coś jeszcze? Pomożcie, bo już nie wiem co robić

[laisla]

Napisane przez Malla

Też zauważyłam tę łapkę...

Kocur szaleje, jakby był kociakiem. Coś tam gada do mnie...

Kryśka za to próbuje ułożyć do snu swojego misia Nie może się zdecydować gdzie będzie mu najwygodniej..a że ostatnio sypia w koszyku na szafie to dla misia pewnie zbyt niebezpiecznie stąd te głośne rozterki Leośka nieodłącznie z małą śpi. Mała wyjeżdża jutro na wycieczkę i koty były bardzo smutne widząc jak się pakuje. Leosia usiadła wśród rzeczy na podłodze w nadziei na trafienie do plecaka chyba.

Urodzinowe i dla Waszych solenizantów

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez rotten_lilly

Dziewczyny macie jakieś pomysły na szukanie kota?
4h jeździałam na rowerze, przed domem jest tuńczyk + waleriana, jutro dzwonie do schronu, wyśle maila do tozu żeby karmicielki poinformować, ponaklejam ogłoszenia ze zdjęciem. Coś jeszcze? Pomożcie, bo już nie wiem co robić

A ile czasu go nie ma? Zdarzało się już że tak znikał?

[rotten_lilly]

On nie wychodził z domu w ogóle, uciekł około 11 dziś rano.
Boję się że gdzieś siedzi przestraszony zmarznięty i głodny. Dopiero po powrocie z pracy dowiedziała się o tym.

[Malla]

rotten_lilly - jak uciekł? Kastrowany?

laisla - sprawdź plecak przed wyjazdem ; )

[laisla]

Napisane przez rotten_lilly

On nie wychodził z domu w ogóle, uciekł około 11 dziś rano.
Boję się że gdzieś siedzi przestraszony zmarznięty i głodny. Dopiero po powrocie z pracy dowiedziała się o tym.

Może teraz gdy jest cicho przyjdzie gdy pójdziesz i go będziesz nawoływać..mógł przestraszyć się i gdzieś schować skoro jest nieprzyzwyczajony do dworu..
Niedawno kotka jednej z dziewczyn z wątku, Anitast wróciła po dwóch tygodniach chyba gdy już prawie przestała wierzyć, że wróci, kot mojej siostry wrócił po trzech tygodniach, tak więc nie załamuj się. Ja bym jednak teraz go poszukała, nawoływała, może przyjdzie albo odezwie się..Bo jednak to bardzo niebezpieczne gdy kot nieprzyzwyczajony do wychodzenia tak zostaje na zewnątrz..

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Napisane przez Malla

[

laisla - sprawdź plecak przed wyjazdem ; )

Masz rację, tak zrobię

[rotten_lilly]

Bezjajeczny przez drzwi się wysmyknął skubaniec. Poszłabym ale w te okolice samej o tej porze to tak troche nie fajne Jutro tżta wyciągne na spacer w środku nocy. Najgorsze jest to że mieszkam na przedmieściach i tyle jest tu możliwych kryjówek, 2x ogrody działkowe , same domki, szopy nie szopy garaże. A może jak mam innego kota i się dogadują to wezme go na poszukiwania (na szmyczy oczywiście)? zastanawiam się czy na miauczenie prędzej nie zareaguje niż na mnie. On taki troche neurotyczny.

[Malla]

A on wychodził na spacery? Rozpoznałby dom?

[rotten_lilly]

Wychodził tylko do veta w transporterku więc nie wiem (podejrzewam że raczej nie...)
Może podpowiecie do jakiej odległości może się mniej więcej oddalić??

[laisla]

Kurcze, nie mam pojęcia..skoro terenu nie zna to teoretycznie nie powinien odejść za daleko, ale kto to przewidzi..może w popłochu pobiegł gdzieś przed siebie