Mamusie listopad-grudzien 2011

[OlusiaS]

Napisane przez goldika

fajna reakcja zamoast A LAAAA to smiech

bo ostatni raz sie przewrocilam,jak bylam mala inie pamietam,jak to jest .Bylam w szoku strasznym

Napisane przez muffinka90

Moj synus jest chory pierwszy raz w swoim krociutkim zyciu cale szczescie, ze nie czekalam do piatku na nasza pediatre, bo juz zaczyna zachodzic na oskrzela, a tak to moze uda sie zatrzymac, moze to dobre slowo, syrop ktory dostal jest tak gorzki, ze maly wyplul wszystko i az aznosil sie oda placzu, a gdzie jeszcze reszte lekow i tak 3xdziennie dalam mu z kasza, jakos wcisnelam, ale boje sie, ze sie calkiem do jedzenia zrazi, bo ostatnio i tak prawie nie je. I w ogole to w ulotce napisali, zeby nie stosowac u dzieci ponizej 2lat, i zglupialam, no ale pediatra to chyba wie co robic
No i 2x dziennie mam robic mu inhalacje, wypozyczylam inhalator z przychodni i jak tylko wlacze maly wpada w histerie, ja nie wiem, cycki opadaja, mam nadzieje, ze jakos mu sie poprawi i nie trzeba bedzie kroplowek dawac, jak doustnie nie idzie nic dac...

oj bidulek ,niech wraca szybciutko do zdrowia.A z tym syropem dziwna sprawa

wariateczka omg ,wcale Ci sie nie dziwie.A te niektore wstretne babsztyle w szpitalach powinni wyp*** na zbity pysk!!

[muffinka90]

Napisane przez wariateczka88

Cześć
Można sie do was przylaczyc?Jestezdesperow ana mamuska grudniowa,moze jest tu jakas mama ktora borykala sie ze skaza bialkowa u swojej pociechy?

witam nowa mamuske

[Oliveira79]

Napisane przez OlusiaS

ogladalam kiedys program o produkowanych zabawkach w chinach i jesli sa odpowiednio testowane i maja etykietki,to znaczy,ze sa ok.Tylko takie beznazwowe moga byc kijowe.A np FP gdzie myslicie ma produkcje??

no wiem wiem, teraz 90% produkcji wszystkiego to w Chinach, ale wlasnie tak jak piszesz - renomowane firmy to jakies normy na pewno spełniaja ale akurat te puzzle o których dziewczyny pisaly to chyba takie wlasnie "noł-nejmy"

[elf27]

Napisane przez Oliveira79

moja pod kocem - w ogóle Bianka to jeszcze w swoim łózeczku nie spała usypiam ją w sypialni na naszym łożu - zasypia przy cycu i tak ją zostawiam, a że odkąd sie urodziła spimy w salonie (bo łózko sypialniane nam niemilosiernie skrzypi i mnie to wk. strrrrrrasznie ) to potem ja przenosze na noc i śpimy razem

u nas podobnie tylko w turystycznym woli na kołdrze
wcześniej z nami ale pewnej pięknej nocy jakby dał nam wyraźne sygnały że juz nie chce

Napisane przez zmyslkobiety

Ja z innej beczki Moja psiapsiuła będzie mamą dziś potwierdziła, będzie mamą grudniową 2012
czytałam chyab z 10 albo i wiecej stron wiec z tego co pamietam:
witam nową koleżankę,
my zjadamy w zależności od tego co małą lubi od kilku łyzeczek do 180ml obiadku/deserku i uwaga potrafi to jeszcze dopchać 100 mleczka, ale póżniej z 6 godzin odpoczywa, oczywiście w domu na mnie wrzeszczą, ze ją porzekarmiam, ale wychodze z założenia, ze je ile potrzebuje, czasami zje tylko 50mleka i jej styka
spi pod kocem cieplejszym i gołe nóżki

a kszka to butlą czy łyżeczką?

Napisane przez muffinka90

Moj synus jest chory pierwszy raz w swoim krociutkim zyciu cale szczescie, ze nie czekalam do piatku na nasza pediatre, bo juz zaczyna zachodzic na oskrzela, a tak to moze uda sie zatrzymac, moze to dobre slowo, syrop ktory dostal jest tak gorzki, ze maly wyplul wszystko i az aznosil sie oda placzu, a gdzie jeszcze reszte lekow i tak 3xdziennie dalam mu z kasza, jakos wcisnelam, ale boje sie, ze sie calkiem do jedzenia zrazi, bo ostatnio i tak prawie nie je. I w ogole to w ulotce napisali, zeby nie stosowac u dzieci ponizej 2lat, i zglupialam, no ale pediatra to chyba wie co robic
No i 2x dziennie mam robic mu inhalacje, wypozyczylam inhalator z przychodni i jak tylko wlacze maly wpada w histerie, ja nie wiem, cycki opadaja, mam nadzieje, ze jakos mu sie poprawi i nie trzeba bedzie kroplowek dawac, jak doustnie nie idzie nic dac...




tez gotwalam malemu dorsza w zeszlym tygodniu, fajna zupka wyszla

ojej będzie dobrze, nic nie pisałaś, że cos Fifiemu dolega, to tak nagle?

[muffinka90]

Napisane przez ela3010

Muff omg, przepraszam, jasne że Filipek, pomyłka, a taka dumna byłam że pamiętam większość imion waszych dzieci, tzn nie Waszych w sensie ze Twoich i Twojego tZta, tylko innych dziewczyn.

spoko nic sie nie stalo

[Oliveira79]

Napisane przez OlusiaS

a czemu??co to moze oznaczac?

jak dziecko "lubi" bardziej jedna stronę albo głowe odwraca na jedna strone, albo sie wygina w jedna to moze byc cos z napięciem miesniowym - ale to nie jest reguła i bez paniki - trzeba obserwowac i przekładac dziecko w drugą "nielubianą" strone - wtedy powinno sie "naprostowac"

[Aniolina]

Napisane przez wariateczka88

Im się chyba w ogole nie podobal fakt ze smiem rodzic 22,czy 23,bo 22 odeslali mnie do domu(pewnie na swieta nie chcieli przyjac)no i nie podobalo im sie ze choc zamelodowana pod krakowem zawitalam w szpitalu gdzie rodzila cala moja rodzina,ale mieszkam juz we wrocku wiec jak smialam tu przyjechac no jak ale szczerze,to bylo dawno i nieprawda,za rok bede sie z tego smiala,ale to co sie dzieje w szpitalach przed swietami to porazka

a w ktorym szpitalu rodzilas?
testow nie robilam, moze kiedys na razie dajemy jakos rade
muff duzo zdrowka, pewnie nie je bo sie zle czuje

[elf27]

nam alergolog powiedziała, ze testy na tym etapie są niemiarodajne

[muffinka90]

Napisane przez agnieszka 0605

Za to oprócz siadania moje dziecko dziś stanęło w łóżeczku

to ruszyla z kopyta

[wariateczka88]

A podobno te z krwi są dość dobre,więc teraz to ja zgłupiałam
ja rodziłam,niech sobie przypomnę,w Narutowicza,ale nie miałam tam żadnego lekarza

[Oliveira79]

Napisane przez goldika

ja sie naczytalam, ze te puzzle zawieraja jakas trujaca substancje i zrezygnowalam

no o tym własnie pisałam... siostro - telepatko

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez OlusiaS

oliveira masz??

ż tak głupio spytam... co?

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez wariateczka88

No sama nie wiem-jak patrze na to z perspektywy czasu,jak juz ja wreszcie urodzilam po jednym spojrzeniu zakochalam sie,ale to co bylo pozniej i wczesniej-za bardzo pamietam,jak mnie zostawili sama sobie,jak wiedzieli ze jest duza i ze na sile robili porod naturalny,bo tak trzeba,to jeszcze da sie puscic w niepamiec,ale pozniej,kiedy stracilam cale morze krwi i mdlalam co chwile,polozna przywiozla mi dziecko i rzucila teskt"prosze mama,musisz sie ogarnac bo ja juz z nia nie daje rady (WTF????)"i poszla sobie,a ja patrzylam na moje dziecko i nie bylam w stanie sie na bok odwrocic

a ja myslałam ze miałam ciężkie porody

[muffinka90]

Napisane przez dominej

Witajcie mamusie
Ja tylko na chwile,bo jakies przeziebienie mnie dopadlo i glowa mi peka
Wczoraj bylysmy na szczepieniu, ale Dobrusia za malo przybrala na wadze i lekarka kazala zrobic badanie krwi i moczu - i szczepienia nie bylo No i teraz nie wiem co robic - no bo co ja poradze ze mala nie chce jesc wiecej.... Tak wiec oprocz tego, ze sie zle czuje to jeszcze sie martwie teraz

mam nadzieje, ze to tylko brak apetytu i wyniki beda ok, trzymam kciuki

[goldika]

czy certyfikat CE oznacza, ze produkt jest atestowany?
bo znalazlam takie puzzle http://allegro.pl/bajeczne-puzzle-pi...330177476.html i mysle czy beda bezpieczne??

[OlusiaS]

oli "wiadomosc" czy masz

[nettka_]

muff dużo zdrówka dla małego

wariateczko współczuje przeżyć.


Co do odparzeń to moją raz odparzyły chusteczki huggies pomógł nie zawodny bepanthen


...ale jestem zła ,że dostałam @

[Oliveira79]

Napisane przez muffinka90

Moj synus jest chory pierwszy raz w swoim krociutkim zyciu cale szczescie, ze nie czekalam do piatku na nasza pediatre, bo juz zaczyna zachodzic na oskrzela, a tak to moze uda sie zatrzymac, moze to dobre slowo, syrop ktory dostal jest tak gorzki, ze maly wyplul wszystko i az aznosil sie oda placzu, a gdzie jeszcze reszte lekow i tak 3xdziennie dalam mu z kasza, jakos wcisnelam, ale boje sie, ze sie calkiem do jedzenia zrazi, bo ostatnio i tak prawie nie je. I w ogole to w ulotce napisali, zeby nie stosowac u dzieci ponizej 2lat, i zglupialam, no ale pediatra to chyba wie co robic
No i 2x dziennie mam robic mu inhalacje, wypozyczylam inhalator z przychodni i jak tylko wlacze maly wpada w histerie, ja nie wiem, cycki opadaja, mam nadzieje, ze jakos mu sie poprawi i nie trzeba bedzie kroplowek dawac, jak doustnie nie idzie nic dac...

ojojojoj biedactwo małe

[muffinka90]

Napisane przez glamourous

A wiecie jaki ja jestem los na loterii Tzt chyba nie mogl udzwignac ciezaru takiego szczescia

Wkurza mnie ten moj chlop doprawdy

buahahaha dobreee!

[mszpilka]

Napisane przez elf27

ja od 2 mca dostawałam miód a od 3 zupki na kości

o matko! Miód to jeden z największych alergenów, ja jak zjadłam to Helcie mi sypało!
mama mi ostatnio powiedziała ze mi babcia dawała sok z marchewki jak miałam 3 tygodnie! takie były zalecenia a babcia pielęgniarka!

Napisane przez goldika

kolderka

u nas ąpiworek bo tylko tego nie skopie

Napisane przez wariateczka88

No sama nie wiem-jak patrze na to z perspektywy czasu,jak juz ja wreszcie urodzilam po jednym spojrzeniu zakochalam sie,ale to co bylo pozniej i wczesniej-za bardzo pamietam,jak mnie zostawili sama sobie,jak wiedzieli ze jest duza i ze na sile robili porod naturalny,bo tak trzeba,to jeszcze da sie puscic w niepamiec,ale pozniej,kiedy stracilam cale morze krwi i mdlalam co chwile,polozna przywiozla mi dziecko i rzucila teskt"prosze mama,musisz sie ogarnac bo ja juz z nia nie daje rady (WTF????)"i poszla sobie,a ja patrzylam na moje dziecko i nie bylam w stanie sie na bok odwrocic

to gdzie Ty w końcu rodziłas bo nie doczytałam, jeśli w Krk to chyba miałyśmy ta samą położna.
Mi Helcię przyniosła po raz pierwszy, położyła na łóżko i mówi: "Dzidziuś się za panią stęsknił" i poszła!
Pomijam to że mała widziała mnie wcześniej kilka sekund po cięciu!
A i w końcu jakaś mama z KRK ( co prawda ja przyjezdna)


Co Wy tak pędzicie?
nie miałam czasu dzisiaj siedzieć bo spałyśmy uwaga do 9,30! a potem załatwiłyśmy sprawy na mieście i cały dzień zleciał.

[elf27]

moja mama mnie rodziła 36godzin, skończyło się vacum, mi wyrwali z bioder nóżki, miałam uraz głowy i szyi i wiele innych obrażeń, jak powiedzieli, ze zaraz urwie się główka mama zemdlała, po tym porodzie miała masę powikłań

[wariateczka88]

Oliviera ja obiecałam sobie że nigdy,ale to przenigdy nie bede opowiadala historyjek mrazacych krew w zylach o porodach kobieta ktore nigdy nie rodzily-bo ja sie niestety musialam na sluchac tego i owego,a najlepsza byla moja tesciowa ktora z usmiechem patrzyla na mnie i mowila,ze jeszcze nie wiem co mnie czeka wiec dlatego chodze zadowolona

[elf27]

SZPILKA Ty też miałaś małą cały czas ze sobą na sali?

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez wariateczka88

Oliviera ja obiecałam sobie że nigdy,ale to przenigdy nie bede opowiadala historyjek mrazacych krew w zylach o porodach kobieta ktore nigdy nie rodzily-bo ja sie niestety musialam na sluchac tego i owego,a najlepsza byla moja tesciowa ktora z usmiechem patrzyla na mnie i mowila,ze jeszcze nie wiem co mnie czeka wiec dlatego chodze zadowolona

moja od razu mi zaserwowała krwisty befsztykowaty opisik jak powiedzieliśmy, że będziemy rodzicami

[wariateczka88]

Napisane przez mszpilka

o matko! Miód to jeden z największych alergenów, ja jak zjadłam to Helcie mi sypało!
mama mi ostatnio powiedziała ze mi babcia dawała sok z marchewki jak miałam 3 tygodnie! takie były zalecenia a babcia pielęgniarka!


u nas ąpiworek bo tylko tego nie skopie



to gdzie Ty w końcu rodziłas bo nie doczytałam, jeśli w Krk to chyba miałyśmy ta samą położna.
Mi Helcię przyniosła po raz pierwszy, położyła na łóżko i mówi: "Dzidziuś się za panią stęsknił" i poszła!
Pomijam to że mała widziała mnie wcześniej kilka sekund po cięciu!
A i w końcu jakaś mama z KRK ( co prawda ja przyjezdna)


Co Wy tak pędzicie?
nie miałam czasu dzisiaj siedzieć bo spałyśmy uwaga do 9,30! a potem załatwiłyśmy sprawy na mieście i cały dzień zleciał.

TAK W KRK,bo stamtąd pochodzę w NARUTOWICZA
23 grudnia,11:20 koniec męczarni
pomijam fakt ze po porodzie mala mi zostawili na cale 2 godziny,golutka owinieta tylko kocykiem,bo zapomnieli o niej

[elf27]

właśnie usłyszałam głośne miauknięcie - młody schodził z pozycji rogal na pozycję orzeł

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

WARIATECZKA chyba wszędzie tak jest

[Oliveira79]

Napisane przez OlusiaS

oli "wiadomosc" czy masz

jesli chodzi o zapro - to juz jestem w klubie

[Aniolina]

Napisane przez elf27

moja mama mnie rodziła 36godzin, skończyło się vacum, mi wyrwali z bioder nóżki, miałam uraz głowy i szyi i wiele innych obrażeń, jak powiedzieli, ze zaraz urwie się główka mama zemdlała, po tym porodzie miała masę powikłań

straszna historia
wariateczka, zamieszalam sie, myslalam, ze we wrocku rodzilas

[elf27]

OLI na karmienie czekasz?

NETTKA moja ostatnia @ była w lutym 2011

[wariateczka88]

Napisane przez elf27

moja mama mnie rodziła 36godzin, skończyło się vacum, mi wyrwali z bioder nóżki, miałam uraz głowy i szyi i wiele innych obrażeń, jak powiedzieli, ze zaraz urwie się główka mama zemdlała, po tym porodzie miała masę powikłań

to masakra jakas :/
mi moja mama powiedziala ze ja sie urodzilamtu cytuje"jak glizdeczka"(jakaz ona mila nie ma co) jedno parcie i bylam,i ze zyczy mi takiego wlasnie porodu
no coz nie wyszlo
mi w ogole lekarka na brzuch naciskala mocno podczas skurczu zeby mala zeszla do kanalu rodnego...

[Oliveira79]

Napisane przez elf27

właśnie usłyszałam głośne miauknięcie - młody schodził z pozycji rogal na pozycję orzeł

[ja_dalia]

Napisane przez elf27

moja mama mnie rodziła 36godzin, skończyło się vacum, mi wyrwali z bioder nóżki, miałam uraz głowy i szyi i wiele innych obrażeń, jak powiedzieli, ze zaraz urwie się główka mama zemdlała, po tym porodzie miała masę powikłań

OMG !!! jak z horroru scena.... współczuje!



mufff zdrówka dla synka silny chłop - da rade raz dwa wyzdrowieje


goldi - puzle fajne, drogie ale z atestem, ale dlaczego napisane ze od 3 rż :conf used:

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez elf27

właśnie usłyszałam głośne miauknięcie - młody schodził z pozycji rogal na pozycję orzeł

[Oliveira79]

Napisane przez goldika

czy certyfikat CE oznacza, ze produkt jest atestowany?
bo znalazlam takie puzzle http://allegro.pl/bajeczne-puzzle-pi...330177476.html i mysle czy beda bezpieczne??

trzeba by o tym poczytać, o tych certyfikatach