Codziennie nowe powody do dumy, letnie bobasy i ich mamy - Kuny. Mamy VII - VIII.2011

[Madziulka_17]

Napisane przez AgaGuernsey

Co się stało?

Właśnie, gdzie jest Lili?

[AgaGuernsey]

Napisane przez Madziulka_17

Co się stało?

Właśnie, gdzie jest Lili?

Mlody daje w dupe...

[Kajool]

Napisane przez marzena_S

Hej kobietki, ale dzisiaj przeżyłam chwilę grozy. Byłam z Hanią na spacerze-cały czas siedziała w wózku. Idąc słyszę nagle, taki jakby kaszel, krztuszenie. Podbiegłam do niej i widzę, że ma odruch wymiotny, "kwasi się". Zwróciła trochę obiadu, ale dalej coś jest nie tak. Zaczęłam zaglądać jej do buzi, ale nic nie zauważyłam. Wzięłam ją na ręce, znowu odruch wymiotny. Tym razem duża ilość śliny. Zaczęłam pędzić do domu i dzwonić do tż, żeby szybko wracał do domu. Jednak Hania jakby się uspokoiła, zaczęła znowu gadać po swojemu. Weszłyśmy do domu, rozebrałam ją. Zrobiła się jakaś niespokojna, znowu odruch wymiotny, ale na "sucho". Widziałam, że coś ją męczy, położyłam na przewijaku i zaczęłam ponownie zaglądać do buzi. W końcu oniemiałam. Hania miała przyklejoną do podniebienia przezroczystą naklejkę (taką 1,5cmx1cm- często są na nich kody z ceną). Ta była bez napisów, nie mam pojęcia skąd i kiedy ją wzięła. Zawsze odklejam takie rzeczy z zabawek, czy innych przedmiotów którymi się bawi. Mówię Wam, nogi mi się ugięły jak to zobaczyłam. Cały czas zachodzę w głowę skąd to wzięła i czy nie zjadła czegoś więcej. Później zachowywała się już normalnie...

Dziewczyny, co byście wybrały dla Waszych maluchów: prywatny żłobek czy niania? Myślę i myślę i nie mogę zdecydować co lepsze...
Niania przychodzi do domu, więc odchodzą dojazdy i szykowanie dziecka. Z kolei nigdy nie będę mieć pewności czy stosuje się do moich zasad, czy nie krzyczy/używa przemocy wobec dziecka, nie zagląda do naszych prywatnych rzeczy... Nie byłby to nikt znajomy, czy z polecenia.
W prywatnym żłobku Hania miałaby kontakt z maluchami. Opiekunek jest kilka, więc zakładam, że patrzą sobie na ręce i nie ma mowy o krzyku/przemocy. Za to pewnie wchodzi w grę częstsze chorowanie...
Co do kwestii finansowych to niania i żłobek wychodzą w Poznaniu tak samo (1000-1200 zł ).
Poradźcie coś.

to sie strachu najadlas. Wspolczuje
Co do dylematu, to mimo swoich doswiadczen, wybralabym nianie jednak. W zlobku tez nie wiadomo na jakie panie sie trafi a nianie zawsze mozna zmienic. Jezeli sie na ta opcje zdecydujesz, daj znac, popytam siostry, moze kogos poleconego bedzie znala.

Napisane przez Scio

Własnie uwiązałam dla Agaty hamak

genialne!!!
mam jeszcze pytanie odnosnie manny, jak ja robisz na MM??

Napisane przez wodaqua

Dziewczyny, z braku czasu wpadłam tylko podzielić się cudowną wiadomością!
Koleżanka z in vitro ma potwierdzoną ciążę bliźniaczą
Znam ją kilka lat, ale takiej szcęśliwej jeszcze nie widziałam
Dziękuję za kciuki!
U nas rekrutacja trwa, będzie chyba dobrze
Trzymajcie się!

Ale sie ciesze, taie wiesci zawsze robia mi banana na gebie

Napisane przez jacieeeee

Polećcie jakieś "zdrowe" herbatki dla dzieci. Takie do parzenia. Szukam złotego środka, bo mój Urwis pije ile widzi. Ostatnio aż zwymiotował sokiem, bo nic tylko by z butlą siedział. Za to jak mu daję wodę to pije sekundę i rzuca butelką. Dziwne bo w nocy tylko wodę pije.

ja tylko ze slyszenia wiem, ze te rooibos sa polecane dla dzieci, bo nie zawieraja teiny i sa bardzo zdrowe. Sama je pije ale mlody lubi wode, wiec mu nie daje.

Napisane przez agadus

witam na poczatku wsładam życzenia 100 lat i przepraszam, ale ostatnio nie mialam czasu
no i , tratatataaaaaa
a u nas średnio, Nati w nocy miała 38,9 a teraz ma 38,1 już do lekarza się zapisałysmy, idziemy na 10, nie sądze,że to zęby, raczej przeziębienie, bo ta pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza,

ja przemęczona, i kładę się już po 20 o dziwo usypiam, no czasem do 21 dotrwam, a jeszcze nie dawno kładłam się po 23

Czy juz wiadomo co jest Nati??

Napisane przez Marina1

Justyna właśnie tak myślę o czymś na ciepło, żeby nie gadali potem

o, dobry pomysł z tymi lodami.

zrob krokodyla :P
U nas roczek niby z atydzien ale ja sama jeszcze nie wiem co i jak.

Napisane przez youyou

A ja będe porywała na ten tort tęczowy mimo że nigdy tortu nie piekłam
Do tej pory zamawiałam torty ale natknęłam się kiedyś na ten przepis i bardzo chcę go zrobić, nie wygląda jakoś strasznie.
I też mam zamiar zrobić go z przybraniem owocowym, bo to w końcu lato będzie.




rzeczywiście bardzo podobnie przechodzą wszystko nasze dzieciaki
Zuch chłopak

Ostatnio Lila uwielbia oglądac książeczki ze zwierzętami, przy każdym oczywiscie mamuśka naśladuje odgłosy i jak ją pytam jak piesek robi to zawsze odpowiada dźwięcznie "Aa!"

kolezanka robila tego torta.
J abede robila waniliowego z czarna porzeczka

Brumku jezeli chodzi o Szymka, to nic mu nie dolega, raczej taki etap.
Nadrobilam was dziewczyny. Wczoraj zalalam laptopa i padla mi myszka, na szczescie sam lapek dziala.
U nas wszystko ok. Z Szymonem zaczelam sie dogadywac :P
Tak mnie zaczal nasladowac mala bestyjka :P Wczoraj zaobserwowal jak myje podloge i sam wzial pizame i zaczal udawac, ze szafe myje. Mial taka radoche

[brumek]

Najpierw na szybko:

STO LAT IZABELO!!!!!
Nie mogę uwierzyć, że już rok minął! Duża rośnij, miej spokojne, dostatnie i pełne miłości życie i nie daj się tym swoim trzem braciszkom

I Agatko kochana także buziaki z okazji ostatniej przed roczkiem miesięcznicy

[eveewe]

hej
ja cala ciaze bylam sama praktycznie bo TZ ciagle w delegacjach, wiec przyzwyczajona jestem. Jak Marysia sie urodzila tez pare razy bylam sama z nia i ok.

Padam na twarz wiec znikam spac

[brumek]

Napisane przez eveewe

Zapomnialam wam powiedziec ze oddalam fotelik ten co kupilismy w gosport i kupilismy hamaxa sieste model 2012 bo ten rozklada sie do 20 stopni, a nie tak jak nam pan mowil u nas w miescie w sklepach, ze tylko do 12 stopni. Szwagierka malemu kupila i jak usnal to spal, a moja jak usnela to glowa bila po tylko mojego TZ. Takze mamy jzu dobry i teraz czekac tylko na pogode i ruszac w swiat.

To jednak masz ten który chciałaś na początku
A przyjęli tamten bez problemów?

Napisane przez karolinee1983

Maja spadła mi z łóżka zasnęła na nim, ja obłożyłam ją czymś, ale się wykaraskała szczęście, że obok stała wielka torba z ciuszkami od znajomych i w nią wpadła. Najadła się tylko strachu, ale ja czuję się podle

Nie zadręczaj się, takie rzeczy niestety się zdarzają :gasiu:

Napisane przez Madziulka_17

My chyba nie będziemy robili roczku dla Szymona, bo nikt na niego nie przyjedzie Tż ma tutaj tylko brata, ale on akurat wtedy jedzie na 2 tyg.na wycieczkę. Moi i tż-ta rodzice raczej nie przyjadą, bo zbyt duży koszt...
I nie wiem co zrobić Ew. będziemy we trójeczkę z symbolicznym torcikiem.

A do Polski kiedy sie teraz wybieracie? Nie w lato jakoś? Bo wtedy można by tu urządzić...

Napisane przez madzia1k1

A ja jestem w kupiePobudki dzisiaj w nocy to 22, 23, 0:30, 2, 3:30, 5:30, nie wiem co się dzieje, a myślałam, że będzie super noc, bo mało spał w dzień, rano 45min, potem godzinę, i po południu 20min, a to dla Dominika ostatnio jest mało. Ostatnia drzemka była o 15 a zasnął o 20. Budzi się nagle z płaczem i muszę tulić. Spanie w naszym łóżku też nie pomaga, bo tak samo płaczę jak go kłade do nas do łóżka. Gdzie jest mój pieknie zasypiający i śpiący synek ja się pytam

A powiedzcie mi czy takie dzieciaczki jak nasze mogą chrapać? Bo po tej chorobie to Dominik jak zasypia to tak chrapie, charczy i nie wiem, czy to nie jeszcze po katarze jakaś pozostałość, czy zwykłe chrapanie. kataru już w ogóle nie ma, bo jak próbuje odciągnąć to nic nie ma. Martwi mnie to jego charczenie i może to go wybudza i uniemożliwia spanie.

Wiesz co, a może to chrapanie i wybudzanie mają ze sobą cos wspólnego? Np. ma trudności z oddychaniem i dlatego płytki, przerywany sen Bo z tego co poczytałam, chrapanie u takich maluchów zdarza się raczej tylko przy okazji jakiejś infekcji/alergii/generalnie kłopotów z drogami oddechowymi, a nie że tak mają z natury. Może warto sprawić, czy tam cały czas jakieś paskudztwo się nie utrzymuje i wyleczyć do końca? Tu masz co nieco: z https://polki.pl/rodzina_maledziecko...l,7095142.html

Napisane przez Scio

Ja nie wiem co z roczkiem. Zapraszamy chrzestnych (2os) + rodzice moi (2os) +teście (2os) + prababcia i pradziadek (ten drugi pewnie nie przyjedzie) to jest razem 7 os + my to 9. Nie wiem czy niezaprosić siostry ciotecznej M. z dziecmi, bo sie ostatnio fajnie bawiły (doszłoby 4 os) zeby takie bardziej dzieciece przyjecie było

Zaproś tę siostrę z dzieckiem, będzie fajnie z dwoma maluchami

Napisane przez Marina1

Matko, dziewczyny, u was też taka pogoda? ale dno. Leje, zimno na dodatek.

Gorzej niż dno
A wujka olej

Napisane przez patik87

Ja mam dylemat duży z roczkiem. Bo w dzień urodzin Sary jest rocznica ślubu rodziców, urodziny mojego ojca. Mama zamówiła podwójną msze u nich w parafii. ( na roczek i roczncę ich..) Potem jest u nich w domu mała impreza.
Nie wiem co robić. Dzień wcześniej ( akurat sobota) chciałam zrobić grilla--najbliższa rodzina to 18 osób...
Dla mnie to skomplikowane, najpierw jedna impreza, potem druga na drugi dzień. Chodzi o to, czy nie zrobić w sobotę dla rodziny tż tego grilla a na drugi dzień świętować z moją rodziną u nich? bez sensu... no i pasowałoby powiedzieć teściom i reszcie że jest ta msza

Nie wiem... Ale jak dla mnie roczek ważniejszy niż rocznica i zależałoby mi, żeby dla wszystkich u siebie zrobić.

Napisane przez marzena_S

Brumku, z Ciebie to dopiero detektyw! (z tą naklejką) Musiało być tak jak piszesz- naklejka pewnie była wewnątrz bluzy. Bluza była dopiero raz prana, a ja musiałam ją jakoś przeoczyć. To by też wyjaśniało, czemu naklejka była bez napisów (sprane). Trochę mnie to uspokoiło, bo to oznacza, że nie zjadła nic więcej.

Jak kryzys mnie dotknie, to się przebranżowię

Napisane przez Kolina

ja i Dawid prawie równocześnie mamy urodziny, mimo to impreza będzie tylko dla niego, a ja pewnie coś symbolicznie, z kawą i tortem i tyle

My tak samo, w odstępie 3 dni I też w tym roku pewnie tylko Tymusiowi huczne przyjęcie urządzimy, a do mnie może mama i teście przyjdą na herbatkę tylko

[brumek]

Napisane przez agadus

a u nas średnio, Nati w nocy miała 38,9 a teraz ma 38,1 już do lekarza się zapisałysmy, idziemy na 10, nie sądze,że to zęby, raczej przeziębienie, bo ta pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza,

ja przemęczona, i kładę się już po 20 o dziwo usypiam, no czasem do 21 dotrwam, a jeszcze nie dawno kładłam się po 23

I co lekarz powiedział? (pewnie gdzieś dalej napisałaś, ale jeszcze nie doszłam )
A to Twoje osłabienie tez jest zastanawiające Mam nadzieję, że to przez te zęby...

Napisane przez adrji

1. trzymaliśmy się tyle czasu i dopadła i nas wkońcu pierwsza gorączka, przeszlismy chyba slynną trzydniówke, i powiem że dzięki Wam zniosam to bez spanikowania bo myslalam sobie ile juz dzieci przechodziło dzielnie choróbska, owszem stres był jak przedwczoraj w nocy gorączka była większa niż 40 stopni nigdy nie widziałam takiej temperatury na termometrze ale już lepiej mamy dziś jakąś wysypke ale narazie mało tylko na brzuszku... (?)

2. Brumku
co do twojego opisu na temat slodzenia na temat Tymka to wiesz ja mam tak samo i bardzo dobrze rozumiem, tez mogłabym rozpisywac się i rozpisywać i nie jest to kwestia chwalenia własnego dziecka tylko takiego slodkiego rozplywania się, i też zastanawiam się bardzo mocno przy okazji jaki ten drugi model jak się trafi jaki będzie to charakterek żeby była ta równowaga zachowana może jednak nie musi być równowagi
3. i jeszcze jedno gdzie kupiłas Tymkową marynareczke obszukalam allegro i nie wynalazlam nic podobnego, w jakimś sklepie typu hm? mamy teraz kilka okazji komunie chrzciny ślub urodzinki i wlasnie może bym kupila na tyle okazji sweet

1. fajnie że już za Wami. raz na zawsze Ale 40 stopni to już naprawdę gigantyczna gorączka. Pewnie się Jasio przez ręce przelewał, co? A jak zbijałaś? Lekami czy jakoś jeszcze, np. chłodniejszą kąpielą?
2. To modlę się od dziś, żeby w naszym przypadku natura sobie tę równowagę darowała
3. To jest sweterek i kupiłam w Zarze Miło mi, że się podoba

Napisane przez aania_20

wiesz co przeczytałam? "do czworaczków" i myślałam że piszesz, że jakby coś to mąż do nich będzie wstawał.... oj, potrzebuję kawy żeby myślenie obudzić

O nie! Za czworaczki, przy całej mojej miłości do niemowląt, to ja serdecznie dziękuję!

Napisane przez beata_1988

pod spodem zdjęcie Tortu który robiłam tacie na 50 urodziny, wierzch z masy cukrowej barwionej kakao , boki tradycyjne

Ale czad Jestes mistrzynią!

Napisane przez AgaGuernsey

Nie śpi?

Napisane przez CarmelaSoprano

niunia w nunie

Pięknie jej w tym kolorze

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez Kajool

U nas wszystko ok. Z Szymonem zaczelam sie dogadywac :P
Tak mnie zaczal nasladowac mala bestyjka :P Wczoraj zaobserwowal jak myje podloge i sam wzial pizame i zaczal udawac, ze szafe myje. Mial taka radoche

Boski jest!


A my dziś na bilansie byliśmy. Tymek włączył syrenę, jak lekarka mu główkę mierzyła i jechał na tym sygnale przez całe badanie A jak ubrałam i wzięłam na kolanka, to momentalnie się uspokoił i już z bezpiecznej odległości zaczął z nią nawet gadać
Waga - 8720 g
Wzrost - 73 cm
I zdrów jak rybka

A potem mieliśmy zalatany dzień, bo mnusiałam kilka rzeczy pozałatwiać w różnych częściach miasta, więc 3 razy jechałam z nim gdzieś, wracalismy , karmiliśmy się i trochę bawiliśmy i znowu w drogę I zaliczyliśmy deszczowy spacerek w nosidle, bo chciałam żeby jednak trochę powietrza łyknął A w nosidle jestem coraz bardziej zakochana

I się chwalę Mój syn dziś po raz pierwszy w życiu zjadł cały słoiczek zupki Bo dotychczas to na raz tylko 1/2 - 2/3 zjadał.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

No i jak się produkuję, a tu chyba wszyscy już śpią

Justyna - jak poszła teoria naszemu mistrzowi kierownicy?

[beata_1988]

Napisane przez patik87

Beata za☠☠☠iaszczy tort!! Apetycznie wygląda, uwielbiam wszystko co czekoladowe. Ja się nawet nie porywam na tego typu wypieki, nie umieć

Napisane przez Stronczek27

A gdzie sie Lili podziała ?

właśnie Lili coś nam zginęła.. pytałam o nią ale na FB jest więc wsio ok, cała i zdrowa jest

Napisane przez AgaGuernsey

doczytałam że Antoś daje popalić..

Napisane przez brumek

Ale czad Jestes mistrzynią!

teraz już chyba wyszłam z wprawy bo czasu nie mam na takie rzeczy...
a szkoda.


ale jak będzie okazja i czasu więcej to może jeszcze kulinarnie zaszaleję

dobra lecę spać bo rano będą oczy na zapałki...
dobranoc

ankietka wysłana do promotorki. Bo tyle siedziałam żeby właśnie pewną ankietkę stworzyć ..
dobranoć ale nie tylko to bo jeszcze przelew robiłam za pianinko Litlle Tikes Julci i garnuszek na klocuszek - zachorowałam na niego i kupiłam
na roczek wymyślę inne pozycje prezentowe

[Kajool]

Brumku to Tymek przegonil Szymona z waga. Duzy chlopak grauluje.

I sto lat dla naszej dzielnej Izy i sponione wczorajsze dla Adasia: roza:

[Kolina]

Napisane przez Scio

..Wczoraj tez ją ululałam w hamaku

Beata, super tort ja w życiu torta nie zrobiłam - dla mnie to dzieło sztuki
jak therm-line? jak długo jeszcze będziesz testowała?

brumek, super że bilans zakończony wyśmienitym wynikiem

ja dzisiaj chciałam umówić Dawida do jego pediatry prowadzącej, pierwszy wolny termin 27 czerwiec będę dzwonić co kilka dni i pytać czy jakiś termin nie zwolnił się wcześniej

[aania_20]

dzień dobry

Napisane przez agadus

to trzymam kciuki za te inne kreseczki

a Ty zdrowiej szybko!

Napisane przez AgaGuernsey

Napisane przez brumek

A my dziś na bilansie byliśmy. Tymek włączył syrenę, jak lekarka mu główkę mierzyła i jechał na tym sygnale przez całe badanie A jak ubrałam i wzięłam na kolanka, to momentalnie się uspokoił i już z bezpiecznej odległości zaczął z nią nawet gadać
Waga - 8720 g
Wzrost - 73 cm
I zdrów jak rybka

klask i: dla Tymka!!

Napisane przez Kajool

I sto lat dla naszej dzielnej Izy i sponione wczorajsze dla Adasia: roza:

Oj, jak ja nie lubię czwartków...do wieczora kwitnę na zajęciach :/

[jacieeeee]

Dzień doberek.
Wracam do kupy

[iustyna1]

Dzień dobry!
Wyspałam się .
Tak, tak - wyspałam się. Poszłam spać razem z Kubą o 21.20. Nawet dwie pobudki o 23.15 i 3.45 mi nie przeszkodziły w wyspaniu się . O 7.00 Kuba obudził mnie słowami: " mamusiu zesikałem się"... ale to na Tż połowie łóżka . Zdarza się nawet najlepszym .

Co do Tż, to mu nie poszło i jest zły. Trzymajcie kciuki, bo dzisiaj praktyka. Niestety mam wrażenie, że będzie niebardzo .

Jakie głupoty mi się śniły ... że miałam sztuczną szczękę i jacyś kucharze .

Dzisiaj też idę wcześniej spać .

[Oliweczka1985]

Napisane przez beata_1988

oj a to wolno etopirynę w ciąży?
może lepiej weź apap bo paracetamol bezpieczniejszy w ciąży niż etopiryna....

Właśnie potem dopiero przeczytałam, że nie możnana szczęście wzięłam tylko 1 tabletkę i już kupiłam apap w razie W.

Napisane przez DaKaro

Dziewczyny, ale się najadłam strachu. Moja babcia (80 lat) siedziała z Malwinką na kanapie, Mała się bawiła. Wyszłam do łazienki. Za chwilę patrzę babcia prowadzi Malwinkę (mówiłam jej wczoraj, żeby tego nie robiła, Malwiś ma jeszcze czas na chodzenie). Nagle zakręciło jej się w głowie. Boże, myślałam, że zawału dostanę! Upadła na kolana. Nie miałam jak do niej podbiec, bo akurat w drzwiach była między korytarzem, a pokojem. Moja mama złapała babcię, mnie udało się przejść do pokoju. Na szczęście Malwince nic się nie stało, ale wolę nie myśleć co by się stało gdyby babcie upadła na Malwinkę-jest osobą otyłą. Dlaczego mnie wczoraj nie posłuchała i wzięła ją mimo mojej prośby? Z nerwów aż się popłakałam, cała się trzęsłam. Do tej pory o tym myślę.

oj te babcie to czasami mądrzejsze od samego Boga, powtarzać, żeby nie prowadzały dziecka, to i tak wiedzą lepiej i prowadzać będą , a potem o krok od tragedii.
Moja ostatnio(81lat) próbowała Julce dać loda mówię nie, nie można, to odsunęła patyk po to, by za chwilę znowu jej podać...ale na szczęście w końcu jej nie dała.
Wkurza mnie takie zachowanie najbardziej na swiecie, jak ktoś nie rozumie za pierwszym razem.

Napisane przez Kolina

nie wiem czy wam pisałam jak na kolanach będąc, chciała wstać z Dawidem, nie wiem czy się na nim podeprzeć chciała, ręce mu wykręcała, ściskała, podbiegłam i dziecko wzięłam, bo by nie wstała, jak mnie to wkurza wiecznie robi coś takiego że mnie ciary przechodzą

Moja ostatnio stała na balkonie z Julcia-ja w kuchni, więc wszystko słyszałam i mówi do Julci-oj nie będziemy się tak wychylac, bo jak byś wypadła, to dopiero by byłopowiedziała to takim tonem, jakby co najmniej z tego balkonu miała wypaść Julce jakaś zabaweczka z rączki....

Napisane przez wodaqua

Dziewczyny, z braku czasu wpadłam tylko podzielić się cudowną wiadomością!
Koleżanka z in vitro ma potwierdzoną ciążę bliźniaczą
Znam ją kilka lat, ale takiej szcęśliwej jeszcze nie widziałam
Dziękuję za kciuki!
U nas rekrutacja trwa, będzie chyba dobrze
Trzymajcie się!

SUPER
Wczoraj w uwadze był program o invitro

Napisane przez meszsares

u mnie niestety zdarza sie. Ale ja mieszkam na 63m2 wiec nie da sie zbytnio odizolowac dzieciakow od siebie w nocy.

My mamy 58m2, więc też wielkiej izolacji nie będzie.

Napisane przez youyou

Jakiś czas temu parę razy zdarzyło się że płakała tak że wybudziła Filipa to ten tylko gadał "Lila, cicho!", "Lila, śpij!"
Ale raczej nie mieliśmy problemu z nocnym wybudzaniem.
Filip nie śpi już w dzień wiec jak wieczorem padnie to śpi twardo

Beatka Twój tort BOSKI Podziwiam Ciebie Szkoda, że mieszkasz tak daleko, to wynajełabym CIę do zrobienia tortu dla Julci na roczek


WITAM

Dziękujęmy za kciuki, z oczkami Julci WSZYSTKO ok nie ma żadnego zeza i wogóle wszystko ok.
Miała badane dno oczek po kropelkach i wtedy tylko płakała, ale tak gorzko, że i ja się popłakałam nie moglam potem się uspokoić STRASZNIE wrażliwa się zrobiłam

II wiadomość to taka, że wczoraj oficjalnie zaczęliśmy II trymestr

Dzisiaj mam wizytę u gina-badanie przezierności itd. tak bardzo chciałabym poznać płeć , ale pewnie jeszcze za wcześnie.
A co do ruchów, to kiedyś jak pisałam(to był 12t.6d)coś poczułam , a teraz to już prawie regularnie co wieczór, więc to chyba to strasznie wczesnie-zapytam o to dzisiaj lekarza, czy to możliwe.

Mam wyrzuty sumienia, że nie wrzuciłam Wam jeszcze zdjęcia brzuszka, Julci, firanek(bo już wiszą), ale jak sie tylko zmobilizuję, to wkleję

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Napisane przez aania_20

Oj, jak ja nie lubię czwartków...do wieczora kwitnę na zajęciach :/

a co Ty Aniu studiujesz? Dużo Ci jeszcze zostało?

[agadus]

Napisane przez brumek

I co lekarz powiedział? (pewnie gdzieś dalej napisałaś, ale jeszcze nie doszłam )
A to Twoje osłabienie tez jest zastanawiające Mam nadzieję, że to przez te zęby...

Napisane przez Kajool

Czy juz wiadomo co jest Nati??

tak, Nati ma chore gardelko, ma antybiotyk, dziekuje ze pytasz

brumek co do mojego oslabienia to z przemeczenia, za bardzo daje sobie w kosc, a i dzieci wymagaja uwagi

Napisane przez aania_20

dzień dobry


a Ty zdrowiej szybko!

dziekuje


kurcze przepraszam ze nażpislam bez znakow ale znowu Nati mi poprzestawiala w klawiaturze

[iustyna1]

Oliweczko Ania siedzi po drugiej stronie biurka męczy studentów

[jacieeeee]

Napisane przez iustyna1

Dzień dobry!
Wyspałam się .
Tak, tak - wyspałam się. Poszłam spać razem z Kubą o 21.20. Nawet dwie pobudki o 23.15 i 3.45 mi nie przeszkodziły w wyspaniu się . O 7.00 Kuba obudził mnie słowami: " mamusiu zesikałem się"... ale to na Tż połowie łóżka . Zdarza się nawet najlepszym .

Co do Tż, to mu nie poszło i jest zły. Trzymajcie kciuki, bo dzisiaj praktyka. Niestety mam wrażenie, że będzie niebardzo .

Jakie głupoty mi się śniły ... że miałam sztuczną szczękę i jacyś kucharze .

Dzisiaj też idę wcześniej spać .

Mnie też się dziś Domek zsikał na łóżko, bo mu pamper przebrał. Dawno mu się to już nie zdażyło.
A wczoraj zmieniałam pościel
Fajnie, że się wyspałaś. Ja nie mogę tego powiedzieć
za TŻta.

Napisane przez Oliweczka1985

Dziękujęmy za kciuki, z oczkami Julci WSZYSTKO ok nie ma żadnego zeza i wogóle wszystko ok.
Miała badane dno oczek po kropelkach i wtedy tylko płakała, ale tak gorzko, że i ja się popłakałam nie moglam potem się uspokoić STRASZNIE wrażliwa się zrobiłam

II wiadomość to taka, że wczoraj oficjalnie zaczęliśmy II trymestr

Dzisiaj mam wizytę u gina-badanie przezierności itd. tak bardzo chciałabym poznać płeć , ale pewnie jeszcze za wcześnie.
A co do ruchów, to kiedyś jak pisałam(to był 12t.6d)coś poczułam , a teraz to już prawie regularnie co wieczór, więc to chyba to strasznie wczesnie-zapytam o to dzisiaj lekarza, czy to możliwe.

za oczka Julci oraz rozpoczęcie II trymestru i za dzisiejszą wizytę.

Napisane przez agadus

tak, Nati ma chore gardelko, ma antybiotyk, dziekuje ze pytasz

brumek co do mojego oslabienia to z przemeczenia, za bardzo daje sobie w kosc, a i dzieci wymagaja uwagi

Zdrowia dla Nati i siły dla Ciebie Kochana

[Oliweczka1985]

Napisane przez iustyna1

Oliweczko Ania siedzi po drugiej stronie biurka męczy studentów

OOO nie wiedziałam to napewno Jej jeszcze DUŻO zostało
A co wykłada?

Napisane przez jacieeeee

za oczka Julci oraz rozpoczęcie II trymestru i za dzisiejszą wizytę.

[eveewe]

Napisane przez brumek

To jednak masz ten który chciałaś na początku
A przyjęli tamten bez problemów?

tak przyjeli, my przy kupnie dostalismy info ze mozna zalozyc go i wyprobowac i zwrocic, nie byl uszkodzony ani odrapany, wiec nic nie mowili. oddali kase i juz. a hamax siestea 2012 zupelnie inny. I maz wreszcie mi przyznal racje, bo ja od poczatku go chcialam.

Witam sie!!!
moja panna dzis po polnocy marudzila, mleka nie chciala i caly czas jej cos dolegala, w koncu dalam jej ibum i sie uspokoila zjadla mleka i poszla spac i tak o to wlasnie sie obudzilysmy.

[beata_1988]

Napisane przez brumek

A my dziś na bilansie byliśmy. Tymek włączył syrenę, jak lekarka mu główkę mierzyła i jechał na tym sygnale przez całe badanie A jak ubrałam i wzięłam na kolanka, to momentalnie się uspokoił i już z bezpiecznej odległości zaczął z nią nawet gadać
Waga - 8720 g
Wzrost - 73 cm
I zdrów jak rybka

I się chwalę Mój syn dziś po raz pierwszy w życiu zjadł cały słoiczek zupki Bo dotychczas to na raz tylko 1/2 - 2/3 zjadał.

Julka ostatnio na wizycie też nie pałała miłością do lekarki, jak tylko zaczęła ją badać to zaczęła się awantura z wrzaskiem, ale przynajmniej Pani pediatra gardełko dobrze obejrzała

za cały słoiczek - ten wiekszy cały już wcina ten 190g czy ten mniejszy 125?g?
u nas Julka max zje tak ze 120ml zupki bądź obiadku na raz, więcej nie zję bo zatyka buzię rączkami i kręci głową ---->> - że nie chce już jeść
dziś będę próbować do obiadku dodać szpinak - jeszcze nie próbowaliśmy ze względu na alergię, ale chyba powoli wyrasta z tego bo jak na razie nic ją nie uczula, ostatnio jadła "dzieciowe spagetti" bo jej zrobiłam - czyli makaron rozdrobniony taki rosołkowy, mięsko, przecier pomidorowy, jarzynki i to takie rozdrobione lekko - i nic jej nie było - bo obawiałam się reakcji na pomidory... ale wsio ok więc chyba się przyjęło.

dziś testy ze szpinakiem

Napisane przez Kolina

Beata, super tort ja w życiu torta nie zrobiłam - dla mnie to dzieło sztuki
jak therm-line? jak długo jeszcze będziesz testowała?

właściwie test już się skończył, muszę podpis edytować
ostatecznie spadło -5kg i więcej nie chce spaść - ale to przez moją niepohamowaną miłość do słodyczy
może jeszcze kiedyś się wezmę ponownie za siebie

ja bym chętnie robiła takie torty nawet na zamówienia ale czasu nie mam niestety bo bardzo to lubię, marzy mi się kupić sobie takie wycinarki do lukru
http://allegro.pl/patchwork-wycinark...321944751.html
http://allegro.pl/patchwork-wycinark...334532939.html
http://allegro.pl/wycinarka-do-lukru...330176024.html
http://allegro.pl/wycinarka-do-lukru...340880018.html
http://allegro.pl/wilton-wycinaj-dek...347091112.html
cudowności moje marzenie, acz kosztowne trochę

może kiedyś będę dorabiać jako cukiernik jak pracy w zawodzie nie znajdę

Napisane przez iustyna1

Dzień dobry!
Wyspałam się .

Jakie głupoty mi się śniły ... że miałam sztuczną szczękę i jacyś kucharze .

Dzisiaj też idę wcześniej spać .

ja też jak się wyśpię to mi się głupoty śnią, takie że głowa mała

Napisane przez Oliweczka1985

Właśnie potem dopiero przeczytałam, że nie możnana szczęście wzięłam tylko 1 tabletkę i już kupiłam apap w razie W.
Beatka Twój tort BOSKI Podziwiam Ciebie Szkoda, że mieszkasz tak daleko, to wynajełabym CIę do zrobienia tortu dla Julci na roczek

za II trymestr

jedna tabletka nie zaszkodziła na pewno, tak mi się zdawało właśnie że piryn nie można ani w ciąży ani dzieci poniżej 12 roku życia.

chętnie bym go zrobiła dla Ciebie gdyyś bliżej mieszkała

[zanka205]

dzień dobry
zaczęłam dzień od sprzątania kuchni, cała zmywarka zapełniona się "pierze" i ręcznie myłam resztę bo nie weszło wszystko i normalnie cała suszarka zajęta już. Ale skończyłam ufff
teraz trzeba resztę domu posprzątać, bo sprzątam co 2 dni, jest taki syf i chlew
oszaleć można, ostatnio mam wrażenie, że ciągle sprzątam

aha zapomniałabym
wczoraj leżymy z TŻ wieczorem, oglądamy TV, Lena śpi obok na łóżku
i nagle zaczyna się śmiać w głos, ja na TŻ, on na mnie, razem na Lenę i się śmiejemy
pierwszy raz mi dziecko się śmiało przez sen, ale to było słodkie
oczywiście ostatnie kilka nocy ciężkie, bo Lena nagle zaczyna tak rozpaczliwie płakać, krzyczeć... nie wiem co jest, może zęby

[madzia1k1]

Hej!

dzisiaj lepiej, jedna pobudka na jedzonko o 1:00 a potem mój skowronek wypoczęty chciał zacząć dzień o 4, ale dałam mu znowu mleczko i przed 5 udało się jeszcze zasnąć. Ostatecznie spał do 6.

Ostatnio jak wrócił mu apetyt to pieje na noc 240ml MM, w nocy 200ml, i nad ranem też 200, apotem jeszcze o 8:00 kaszkę na gęsto z owocami. Ale ja bardzo się cieszę, że ma taki apetyt, bo musi nadrobić

Napisane przez adrji

Beatko Zanka madzia1ki dziękuje dziękuje dziękuje! cuda
a ten krem tiramisu madzia mmmmm a ma wlasnie kremówke robilas więc mase maslaną dodatkowo zanim oblożylaś masą czy jak?

ja miałam 3 biszkopty, w środku ta masa tiramisu, ale tą masą nie obkładałam wierzchu i boków tylko tą maślaną. A i jeszcze w tym przepisie na masę tiramisu jest 150ml kremówki a ja dałam 2 śmietany kremówki. I jeszcze taka podpowiedź jak planujesz wiecej takich tortów w przyszłości piec to radzę kupić barwniki w żelu, bo są wydajniejsze i nie zmieniają konsystencji masy cukrowej. ja miałam barwniki w płynie i musiałam dokładać cukier puder, a miałam go prawie na styk.

Napisane przez brumek

Wiesz co, a może to chrapanie i wybudzanie mają ze sobą cos wspólnego? Np. ma trudności z oddychaniem i dlatego płytki, przerywany sen Bo z tego co poczytałam, chrapanie u takich maluchów zdarza się raczej tylko przy okazji jakiejś infekcji/alergii/generalnie kłopotów z drogami oddechowymi, a nie że tak mają z natury. Może warto sprawić, czy tam cały czas jakieś paskudztwo się nie utrzymuje i wyleczyć do końca? Tu masz co nieco: z https://polki.pl/rodzina_maledziecko...l,7095142.html

dzieki za linka. Już też wcześniej zdarzyłam poczytać co nie co i przejdę się chyba do lekarza zobaczyć czy z gardełkiem jest już.

Napisane przez brumek

A my dziś na bilansie byliśmy. Tymek włączył syrenę, jak lekarka mu główkę mierzyła i jechał na tym sygnale przez całe badanie A jak ubrałam i wzięłam na kolanka, to momentalnie się uspokoił i już z bezpiecznej odległości zaczął z nią nawet gadać
Waga - 8720 g
Wzrost - 73 cm
I zdrów jak rybka

O to Tymek juz prześcignął Dominika, bo tydzień temu Dominik ważył 8450g, tylko że wzrost to u nas 80cm. No ale teraz znowu ładnie je to dogoni

Napisane przez Kolina

ja dzisiaj chciałam umówić Dawida do jego pediatry prowadzącej, pierwszy wolny termin 27 czerwiec będę dzwonić co kilka dni i pytać czy jakiś termin nie zwolnił się wcześniej

Ale odległe terminy... U nas jak chce przejść sie do dzieci zdrowych do naszej pediatry to maksymalnie tydzień czekamy.

Napisane przez iustyna1

Dzień dobry!
Wyspałam się .
Tak, tak - wyspałam się. Poszłam spać razem z Kubą o 21.20. Nawet dwie pobudki o 23.15 i 3.45 mi nie przeszkodziły w wyspaniu się . O 7.00 Kuba obudził mnie słowami: " mamusiu zesikałem się"... ale to na Tż połowie łóżka . Zdarza się nawet najlepszym .

Co do Tż, to mu nie poszło i jest zły. Trzymajcie kciuki, bo dzisiaj praktyka. Niestety mam wrażenie, że będzie niebardzo .

Jakie głupoty mi się śniły ... że miałam sztuczną szczękę i jacyś kucharze .

Dzisiaj też idę wcześniej spać .

ale sny...
Fajnie, że w dobrym humorku jesteś

Napisane przez Oliweczka1985

II wiadomość to taka, że wczoraj oficjalnie zaczęliśmy II trymestr

Dzisiaj mam wizytę u gina-badanie przezierności itd. tak bardzo chciałabym poznać płeć , ale pewnie jeszcze za wcześnie.
A co do ruchów, to kiedyś jak pisałam(to był 12t.6d)coś poczułam , a teraz to już prawie regularnie co wieczór, więc to chyba to strasznie wczesnie-zapytam o to dzisiaj lekarza, czy to możliwe.

Mam wyrzuty sumienia, że nie wrzuciłam Wam jeszcze zdjęcia brzuszka, Julci, firanek(bo już wiszą), ale jak sie tylko zmobilizuję, to wkleję

Tak tak czekamy na zdjęcie brzuszka
ruchy dzidziusia....ahhh....roz marzyłam się....tez bym chciała

[eveewe]

zapomnialam sie pochwalic
Wczoraj poszlam pobuszowac w taniej odziezy i upolowalam fajne spodnie 3/4 takie eleganckie bardziej w drobna krateczke za 4 zl. Jaka jestem zadowolona i wreszcie rozmiar 40 a nie 44-46a maz swkitowal ze nie jestem stara baba - mowie do niego, ze czasem trzeba ladnie wygladac czy do kosciola i sa w sam raz.
zanka ja ogarniam w tyg a na weekendzie sprzatam. zmywarki sie nie dorobilam a szkoda, bo u mnie wiecznie gary w zlewie, wychodze do pracy pusto, przychodze juz sa i tak w kolko. A tz nie lubi zmywac wiec na mnie pada. wczoraj zmienil posciel marysi i nam na lozku. i kosil trawe na podworku.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

oliweczka za II trymestr ale szybko ten czas leci, a dopiero sie chwalilas ze jestes w ciazy

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Po mszy Jasio podchodzi do księdza i mówi:
- Pańskie kazanie było z.a.☠☠☠.is.te!
- Synu! Nie możesz tak mówić!
- Ale Pańskie kazanie było naprawdę za.je.bi.ste!
- Synu, opamiętaj się póki możesz!
- Było tak za.je.bi.ste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- Pie.rd.ol.isz?!

ale sie wczoraj z tego usmialam

[karolinee1983]

Witam

Brumek brawa dla okazu zdrowia - Tymka i za zjedzenie całego słoiczka
jacieee - przykro mi, że w kupie musisz siedzieć
iustyna szkoda, że tż nie poszło... A może jednak? Może miło się rozczaruje, kciuki dalej zaciskam
Oliweczka - super, że z oczkami Julki wsio ok
jacieee - moja ostatnio też kilka razy w nocy cała zesikana , ale mam winowajcę - pampers premium care , lubię je ale na noc się nie nadają, więc wróciłam do active baby i ta noc ok. Ostatnio nawet musiałam w środku nocy zmieniać obszczańcowi pampka, jak spała na brzuchu bo miała twardy sen i za nic nie chciała się obrócić
Beatka - tort piękny, ja też z tych, co pieczenia nie tykają, mam dwie lewe ręce

[Scio]

A robiła któraś z Was z tą masą z marshmallows?

Bo ja tak myślę, nie lubię tortów z maślanym kremem.

[Kolina]

dzień dobry

nasi solenizanci to:
Dominik i Filip
misiaki pluszaki dla Was

Oliweczka1985, gratuluje drugiego trymestru szybko czas leci (a jak byłam w ciąży to tak mi nie leciał ), pamiętam emocje związane z tym badaniaem - trzy razy chodziłam, bo mały źle się ukąłdał i nie dało się zmierzyć... trzymam by wynik był jak należy no i może uda się podejrzeć płeć, ja dokładnie od 12 tygodnia wiedziałam że to będzie syn

beata_1988, jakbys mieszkala blizej to i ja bym zamowila mialam taka kobitke która torty robila, ale ktos ja podkablował do skarbówki i musiala zamknac interes, ona jako cukiernik pracowala w jakiejs kawiarni, a w wolnym czasie robila prywatnie torty, nie miala zarejestrowanej dzialanosci i ktos to wykorzystal
teraz za chiny ludowe nie chce sie zgodzic by przyjąć zamówienie, a takie cuda robiła i takie pyszne - mam gdzieś zdjęcia, jak znajdę pokażę
no i te wycinanki które pokazałaś, przypuszczam że trzeba mieć tego masę bo jeden szablon to mało, to kosztowna impreza faktycznie


spaliśmy do 10:20 no ale spać poszlam po 1:00
mały grzecznie dał się mamie wyspać, kachane dziecko, ale po przebudzeniu jak zmieniałam mu pampersa to ważył chyba z kilogram...
jak pisała karoline, te zielone active sa dużo szczelniejsze, mnie premium też przemakały - a dokładnie temat poznałam - u nas przelewało się bokiem przez te nieelastyczne zaczepy, ubranko było mokre a pampers prawie suchy


za kilka dni dzień mamy - dla mnie pierwszy ale emocje
(hihi już rok temu chciałam świętować jak w ciąży byłam, no coś tam uczciliśmy, ale w tym roku taki prawdziwy dzień mamy będzie)

[Oliweczka1985]

Napisane przez Kolina

Oliweczka1985, gratuluje drugiego trymestru szybko czas leci (a jak byłam w ciąży to tak mi nie leciał ), pamiętam emocje związane z tym badaniaem - trzy razy chodziłam, bo mały źle się ukąłdał i nie dało się zmierzyć... trzymam by wynik był jak należy no i może uda się podejrzeć płeć, ja dokładnie od 12 tygodnia wiedziałam że to będzie syn

To wcześnie poznałaś
Ja o córeczce dowiedziałam się chyba dopiero na połówkowym...więc teraz też się nie nastawiam, że poznam tak wcześnie, ale nadzieja nadzieją

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

pierwszy raz mi dziecko się śmiało przez sen, ale to było słodkie
oczywiście ostatnie kilka nocy ciężkie, bo Lena nagle zaczyna tak rozpaczliwie płakać, krzyczeć... nie wiem co jest, może zęby

u nas czasami podobnie w nocy, nagle przeraźliwy płacz... ale na 100% zęby bo górne dziąsło bardzo napuchniętę i na bank wyłażą 2 jedynki górne i chyba niedługo też dolne dwójki

Napisane przez karolinee1983

Beatka - tort piękny, ja też z tych, co pieczenia nie tykają, mam dwie lewe ręce

eee tam, dla mnie robienie tortów jest łatwiejsze niż pieczenie ciast piec typowych ciast nie lubię, a tort to biszkopt, masa i tak naprawdę efekt końcowy robi dekoracja i przybranie tortu - a tu można poszaleć

tu tort Julii z chrzcin, od razu mówię że nie ja robiłam ale jest prześliczny i pyszny był nie miałam czasu na to bo robiliśmy chrzciny w domu i było masę innej roboty, tort robiła dla mnie znajoma która miała do oddania pewną przysługę i ten sposób się zrewanżowała ta duża dekoracja z bocianem jest sztuczna, tylko postawiona na wierzchu

już myślę jaki na roczek upiekę

[Kolina]

Napisane przez Oliweczka1985

To wcześnie poznałaś
Ja o córeczce dowiedziałam się chyba dopiero na połówkowym...więc teraz też się nie nastawiam, że poznam tak wcześnie, ale nadzieja nadzieją

wcześnie wiedziałam, ale maly bez wahania pokazał co tam ma, a przy chłopczyku to bezdyskusyjne było
kolejne badania tylko to potwierdzały
masz oczekiwania co do płci?

Napisane przez beata_1988

u nas czasami podobnie w nocy, nagle przeraźliwy płacz... ale na 100% zęby bo górne dziąsło bardzo napuchniętę i na bank wyłażą 2 jedynki górne i chyba niedługo też dolne dwójki


eee tam, dla mnie robienie tortów jest łatwiejsze niż pieczenie ciast piec typowych ciast nie lubię, a tort to biszkopt, masa i tak naprawdę efekt końcowy robi dekoracja i przybranie tortu - a tu można poszaleć

tu tort Julii z chrzcin, od razu mówię że nie ja robiłam ale jest prześliczny i pyszny był nie miałam czasu na to bo robiliśmy chrzciny w domu i było masę innej roboty, tort robiła dla mnie znajoma która miała do oddania pewną przysługę i ten sposób się zrewanżowała ta duża dekoracja z bocianem jest sztuczna, tylko postawiona na wierzchu

już myślę jaki na roczek upiekę

u nas też zdarza się nocny płacz, na te górne jedynki czekamy i czekamy, od miesiąca mówię że wyjdą lada dzień a tu nic nie wychodzi
tort ładny, wierzę ze był pyszny
ech podziwiam, ja antytalencie wypiekowe jestem

[beata_1988]

Napisane przez Scio

A robiła któraś z Was z tą masą z marshmallows?

Bo ja tak myślę, nie lubię tortów z maślanym kremem.

ale chodzi Ci o masę plastyczną do pokrycia tortu z pianek marshmallows? ona jest podobna do tej cukrowej i równie słodka, jadłam, ale sama nie robiłam.

Napisane przez Kolina

beata_1988, jakbys mieszkala blizej to i ja bym zamowila mialam taka kobitke która torty robila, ale ktos ja podkablował do skarbówki i musiala zamknac interes,

Dzień Mamy ach...

to widać ktoś bardzo nie lubił tej pani skoro tak ją urządził...