Wydłużenie wieku emerytalnego.

[Angel_00]

Napisane przez pendraiw

Co z tym pomysłem ,jakoby za każde dziecko odejmowano kobiecie rok do emerytury?

A był taki pomysł? Paranoja...

[Aimee_J]

A nie dwa lata?
Pomysł, żebym ja rodziła dzieci tylko po to, zeby iść na emeryture wcześniej jest wyjątkowo głupi. Próba przekupstwa kobiety - dokładnie tak to widzę. I mało która na to pójdzie, bo zwyczajnie polityka prorodzinna w tym kraju leży. Jeżeli nie mam za co utrzymac dzieci, nie mam co z nimi zrobić, gdy chcę wrócić do pracy, to naprawdę - rok czy dwa wcześniej na emeryturę wydaje mi się śmieszne.

[Klarissa]

Napisane przez Aimee_J

A nie dwa lata?
Pomysł, żebym ja rodziła dzieci tylko po to, zeby iść na emeryture wcześniej jest wyjątkowo głupi. Próba przekupstwa kobiety - dokładnie tak to widzę. I mało która na to pójdzie, bo zwyczajnie polityka prorodzinna w tym kraju leży. Jeżeli nie mam za co utrzymac dzieci, nie mam co z nimi zrobić, gdy chcę wrócić do pracy, to naprawdę - rok czy dwa wcześniej na emeryturę wydaje mi się śmieszne.

Patologiczne mamusie skorzystają na tym
Takie co im nie przeszkadza mieć nawet i 14 dzieci, przecież nie muszą na nie pracować, ludzie z opieki dadzą, nie muszą ich wychowywać i nawet się nimi nie opiekują, w zasadzie jedyna niedogodność to tylko poród. Nawet ciążą się zbytnio nie przejmują

---------------------
Ja mam wrażenie, że ta reforma doprowadzi do sytuacji w której zostanie bardzo dużo ludzi w wieku średnim i późno-średnim bez środków do życia - bo z powodu stanu zdrowia nie będą mieć pracy, a będą jeszcze "za młodzi" na emeryturę lub zabraknie im wymaganych lat pracy.

Moim zdaniem to żadna reforma. ZUS źle gospodaruje pieniędzmi, wiadomo to od 20 lat co najmniej. Moim zdaniem powinno się go zlikwidować i powołać inny urząd / firmę do zarządzania składkami. Oprócz tego powinno się zreformować sam system tak, żeby doprowadzić do tego aby pracownik odkładał na swoją emeryturę a nie na emeryturę swojej babci. Bo inaczej nigdy nie wyjdzie się z dołu finansowego.

Prócz tego część zawodów powinna mieć wydłużony wiek emerytalny, część przywilejów powinna zostać zniesiona. No i należało by zreformować KRUS i włączyć rolników do ogólnego systemu ubezpieczeń.

[isabelka00]

Jestem przekonana, że wszyscy co tak biadolą na Tuska i jego kompanie odnośnie reform jakie przeprowadza, i tak w kolejnych wyborach wybiorą właśnie tą partię.
dyskusja niczego nie zmieni niestety,szkoda czasu na nią.

[pendraiw]

Napisane przez Aimee_J

A nie dwa lata?
Pomysł, żebym ja rodziła dzieci tylko po to, zeby iść na emeryture wcześniej jest wyjątkowo głupi. Próba przekupstwa kobiety - dokładnie tak to widzę. I mało która na to pójdzie, bo zwyczajnie polityka prorodzinna w tym kraju leży. Jeżeli nie mam za co utrzymac dzieci, nie mam co z nimi zrobić, gdy chcę wrócić do pracy, to naprawdę - rok czy dwa wcześniej na emeryturę wydaje mi się śmieszne.

Pójdą na to ,tylko pewne typy kobiet

[Aimee_J]

Oj ja mówię o normalnych. Ale pokazałyście jeszcze jedną rzecz: kto na tym straci? No dzieci. No bo któż by inny.

[pendraiw]

oczywiście

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Pozatym to durnowaty pomysł, nieprzemyslany chyba do końca
Za becikowe niektóre patologiczne rodziny decydowały sie nie dzieci, im wiecej tym lepiej. To co będzie teraz? przecież jednorazowe tysiąc zł to pestka w porównaniu do całego roku ''nieróbstwa''
aleeee - cel bedzie osiągnięty, uzyskamy duuużo obywateli

[laisla]

Napisane przez isabelka00

Jestem przekonana, że wszyscy co tak biadolą na Tuska i jego kompanie odnośnie reform jakie przeprowadza, i tak w kolejnych wyborach wybiorą właśnie tą partię.
dyskusja niczego nie zmieni niestety,szkoda czasu na nią.

Poza nim jak dla mnie mały wybór rozsądnych ludzi/partii.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Mustique]

Napisane przez laisla

Poza nim jak dla mnie mały wybór rozsądnych ludzi/partii.

i ja sie z tym zgadzam...

ja uważam że reformy nie są takie złe, jakby przyjrzeć ich dalekobieżne oddziaływanie.. ale są robieone szybko, po łepkach bo czas goni i żeby obywatele nie mówili że nic nie robili! dodatkowo politycy "przy żłobie" zachowują sie teraz tak jakby wiedzieli że i tak nic nie wygrają! Próbują wprowadzić to wszystko o czym obiecywali na szybko, na gotowe.. więcej strasząc ludzi... dodając że każda opozycja będzie wtym górowała i pogłebiała ten strach (ale taka jest rola opozycji- jakakolwiek by partia tą opozycja była).

wychodzi na to że przegrają nastepne wyboru.. wygra inna partia, która będzie na siłe zmieniać te wszystkie reformy i krach będzie zauważalny. a wtedy wcześniejszy rząd będzie triumfował, mówiąc że oni coś robili starali sie być tę "zieloną wyspą".

ubolewam nad tym, że co rząd to nowe reformy, nowe zmienianie naszej Polski. chciałabym aby kiedys te reformy z roku na rok zachodziły na siebie.. nie były tak zmieniane! - przykład szkolnictwa! jeszcze chwilę i sama sie pogubię, i wyjdzie na to ze lepeij mi będxzie moje dzieci same uczyć w domu!

dlatego choć nie trawię Palikota i jego Ruchu (no cóż tak mam ) to jednak podobał mi sie jego pomysł rządu fachowców.. tylko czemu zawsze ci fachowcy są tylko z jednej opcji! mamy przecież w każdej partii wiele mądrych głów! szkoda że jednak nie umieją sie dogadać. zaraz jest mowa o stołkach, stanowiskach tekach!

a co do meritum! ja niem wyobrażam siebie- jako pielęgniarka pracując na oddziale, podniosząc ludzi, odmieżając małe daweczki leków, szukając tabletek... podam przykład mojej szefowej ; kobieta mając 68 lat pracuje czynnie (od czasu do czasu nam pomaga na oddziale, bo tak to jest wielką szefową ) i pewnego dnia źle obliczyła dawkę leku do podania i facet odleciał ... na szczęscie nic większego sie nie stało, ale smród pozostał. ja nie chcę być taką pielęgniarką. a jak mówi nasz minister mamy być kadrą nauczającą! ale powiedzcie mi która młoda pielęgniarka chce mieć nad głową jakiegoś starego babsztyla po starej szkole medycznej !

ale sie rozpisałam! przepraszam!

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Heledore]

Napisane przez pendraiw

Co z tym pomysłem ,jakoby za każde dziecko odejmowano kobiecie rok do emerytury?

yhym... a to nie jest tak, że kobieta korzystająca z tego jakże łąskawego pomysłu rządu bedzie mogla liczyć tylo na emeryture minimalną? (niezależnie od tego co sobie wypracowała)

Jakis czas temu powiedziano o tym haczyku w tv a potem nagle ucichło....

[Trzepotka]

Treść usunięta

[lemoorka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

http://zus-i-place.wip.pl/umowa-zlec...,209845,0.html

[Linaewen]

Napisane przez pendraiw

oczywiście

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Pozatym to durnowaty pomysł, nieprzemyslany chyba do końca
Za becikowe niektóre patologiczne rodziny decydowały sie nie dzieci, im wiecej tym lepiej. To co będzie teraz? przecież jednorazowe tysiąc zł to pestka w porównaniu do całego roku ''nieróbstwa''
aleeee - cel bedzie osiągnięty, uzyskamy duuużo obywateli

A to przypadkiem nie jest tak że 4 i więcej dzieci to i tak już nie można odliczać lat?

[pendraiw]

Nie wgłębiałam sie w to, nie wiem czy to miałoby obejmować wszystkie matki ,czy tylko te ktore urodzą po ewentualnym wejściu w życie tego pomysłu. Narazie cisza, więc chyba ten pomysł to pomyłka

[MarudexuS]

Napisane przez mylady21

Przede wszystkim, przepisy dotyczące pracy są nienormalne.
"2012 roku pracownik będzie musiał przepracować 252"
To oznacza 30% dni nieprzepracowanych w roku.
114 na 356 dni!
Przecież to jest śmieszne.
Oczywiście do tego urlop

Ja pierdzielę... ja mam oprócz pracy ŻYCIE i myślę, że większość z nas też. To, że Tobie się chce popierdzielać 24/7 jeszcze rozumiem, bo robisz na siebie. Ale innych do tego nie zmuszaj .. chyba, że płacisz na prawdę GODZIWE pieniądze i robią to dobrowolnie a nie pod przymusem..

Ciekawe jak odnalazłabyś się w takich Włoszech np, gdzie jest świąt mniej więcej tyle samo, ale urlopu już 33 a nie 26 dni ... no masakra, co za marnowanie czasu pracowników .

Napisane przez mylady21

A potem się dziwić, że są potrzebne nadgodziny, żeby się utrzymać choć "na zero".

Śmieszą mnie bardzo, gadki-szmatki że "umowy śmieciowe" powinno się zlikwidować, pensje minimalne podnieść, składki na Zus podnieść.
I oczywiście, zakaz umów na czas określony.

Jeśli kogoś nie stać na zatrudnianie na etat, to wiadomo, że jeśli zlikwiduje się np. umowę zlecenie, nie będzie zatrudniał w ogóle.
Małe firemki, które ledwo wyrabiają z Zusem, na tego jednego czy dwóch pracowników, po prostu będą zwalniać - bo praca danej osoby musi być dla firmy po prostu opłacalna!
To nie urząd, że czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy!

No i dobrze, niech zwalniają i popierdzielają sami, skoro to taki miód.
Jeśli kogoś nie stać na etat to znaczy, że go nie stać i tyle. Po cholerę więc zatrudniać, skoro się na tym nie zarobi? No chyba, że pracodawcy zatrudniają charytatywnie

Napisane przez mylady21

K... mać... Jeśli nie chcesz być zwolnionym , to pracuj uczciwie.
Jak pracodawca nie ma możliwości zwolnienia pracownika, to po prostu go nie zatrudni.

We Włoszech takie kretyńskie przepisy doprowadziły do tego, że ludzie w ogóle nie zatrudniają na etat, bo po co komu pracownik, którego nie można zwolnić, jeśli nie będzie pracował w uczciwy i skrupulatny sposób?

Tak, nie zatrudniają, a robotę w firmach wykonują krasnoludki

Napisane przez mylady21

"Dodanie jednej godziny obiadowej i odgórny nacisk na zakaz korzystania z niej " - w jakim kraju Ty żyjesz? Chyba żyjemy w dwóch różnych... Przecież wiadomo, że pracownik głody, i zmęczony nie jest w stanie pracować.

Ooo, jednak przejmuje Cię los pracownika? to świetnie. W takim razie wyobraź sobie,że pracując bez urlopu i na permanentnych nadgodzinach człowiek też jest zmęczony ...

Napisane przez mylady21

Sama pracowałam u kogoś, w głowie mi nie postało, żeby się obijać w pracy, wiedziałam, że im więcej będę się starać, tym więcej zarobi firma, a bogatsza firma to więcej pieniędzy dla mnie. Wiedziałam, że jeśli np. sobie pobimbam, wezmę wolne, albo pójdę bez potrzeby na zwolnienie, albo na urlop z sezonie - to zarobię mniej.

idealistka. Ja u siebie widzę tylko, że firma chce więcej zarabiać, ale niekoniecznie dzielić się zyskiem z pracownikami ...

Napisane przez mylady21

Ale zebranie takiego zespołu trochę mnie kosztowało. Jedna osobę zwolniłam za popełnianie karygodnych błędów i lenistwo, bimbanie 6 na 8 godzin w pracy, drugą za brak odpowiedzialności i cwaniactwo, a trzecia odeszła sama, bo sama uznała, że praca nie sprawia jej żadnej przyjemności, i że się nie nadaje.

Podsumowując - im mniej państwo wtrąca się w układ pracodawca-przedsiębiorca - tym lepiej ludziom się żyje. Rynek - również pracy - powinien regulować się sam.
Jeśli jakaś praca Ci nie odpowiada, szukasz innej. Jeśli pracujesz źle - to Cię zwolnią.

Czyli jednak da się zwolnić pracownika (no chyba, że twoi mieli umowy śmieciowe ... )

A co do pogrubionego - w kraju, gdzie żyją ludzie "normalni" może tak. Ale nie w naszym, gdzie przeciętny przedsiębiorca myśli tylko o sobie i ma wywalone na pracownika i nie ma świadomości, że to jest krótkowzroczne działanie. Bo jak się pracownika źle traktuje to on się odpłaca tym samym, a po jakimś czasie rozchodzi się fama i nikt już nie pójdzie do takiego robić z pozytywnym nastawieniem. A potem jest płacz, że nie ma kogo zatrudnić, bo przychodzą same łajzy i cwaniaki.
Jeśli Ty dbasz o swoich to chwali Ci się, ale niestety nie wszyscy przedsiębiorcy tak mają.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[sine.ira]

Napisane przez Aimee_J

Nie miałam na myśli, ze ludzie po 50 są nieefektywni, tylko ze pracodawcy mogą tak na nich patrzeć. Sama uważam, ze ludzie po 50 mogą być zdecydowanie lepszymi pracownikami tylko trzeba im trochę w tym pomóc.
Nie boisz się, że po 50 przegrasz z jakąś młodą siksą o długich nogach do nieba i wieku 25? Bo szczerze mówiąc ja bym sie trochę bała. Pomagam teraz szukać pracy mojej Mamie. I 90% ogłoszeń to ogłoszenia dla młodych ambitnych o odpowiedniej prezencji - w domyśle do 30 roku życia.

Daj spokój, dlugie nogi i gładka buzia jako warunek zdobycia posady ? Takie rzeczy to już chyba tylko u obleśnego pana Dzidka w PIERD-POLU co sobie szuka szparki sekretarki
Coraz częściej łakomym okiem pracodawcy spoglądają na ludzi 40+ zwłaszcza w branżach nie wymagających pracy ficzycznej. Po pierwsze - doświadczenie, a po drugie - dyspozycyjność właśnie. Oplacają im pakiety medyczne i pilnują okresowych badań żeby zminimalizować ryzyko częstego i długiego L4 i gra muzyczka.
A młode kobiety dalej mają przerąbane z jednego prostego powodu - posiadania macicy, którą mogą chcieć w najbliższym czasie zagospodarować.

[laisla]

Napisane przez sine.ira

Daj spokój, dlugie nogi i gładka buzia jako warunek zdobycia posady ? Takie rzeczy to już chyba tylko u obleśnego pana Dzidka w PIERD-POLU co sobie szuka szparki sekretarki
Coraz częściej łakomym okiem pracodawcy spoglądają na ludzi 40+ zwłaszcza w branżach nie wymagających pracy ficzycznej. Po pierwsze - doświadczenie, a po drugie - dyspozycyjność właśnie. Oplacają im pakiety medyczne i pilnują okresowych badań żeby zminimalizować ryzyko częstego i długiego L4 i gra muzyczka.
A młode kobiety dalej mają przerąbane z jednego prostego powodu - posiadania macicy, którą mogą chcieć w najbliższym czasie zagospodarować.

Chciałabym aby to była prawda. Choć logicznie brzmi to jednak większość ludzi ogarnia panika gdy tracą posadę po 40tce.. Bezsprzecznie jeśli chodzi o rozmnażanie się to fakt, to zagrożenie dla pracodawcy odpada.

[sine.ira]

Napisane przez laisla

Chciałabym aby to była prawda. Choć logicznie brzmi to jednak większość ludzi ogarnia panika gdy tracą posadę po 40tce.. Bezsprzecznie jeśli chodzi o rozmnażanie się to fakt, to zagrożenie dla pracodawcy odpada.

Bo rodacy są przyzwyczajeni do tych wszystkich idiotycznych pomostówek, wcześniejszych emerytur po 50 tce i innych takich, to się mało komu mieści w głowie, że może jeszcze powalczyć i wcale nie jako ochłap, a specjalista i ceniony pracownik
Rynek pracy w Polsce to jeszcze niestety dziki wschód, ale to się już powoli zmienia. Mentalność ludzi też. Na razie jest to dostrzegalne w dużych firmach, korporacjach ale faktem jest, że wielu panów Dzidków jeszcze nie jarzy w czym rzecz.

[MarudexuS]

Napisane przez sine.ira

Bo rodacy są przyzwyczajeni do tych wszystkich idiotycznych pomostówek, wcześniejszych emerytur po 50 tce i innych takich, to się mało komu mieści w głowie, że może jeszcze powalczyć i wcale nie jako ochłap, a specjalista i ceniony pracownik
Rynek pracy w Polsce to jeszcze niestety dziki wschód, ale to się już powoli zmienia. Mentalność ludzi też. Na razie jest to dostrzegalne w dużych firmach, korporacjach ale faktem jest, że wielu panów Dzidków jeszcze nie jarzy w czym rzecz.

Sine, ale weź pod uwagę, ile osób może walczyć nie o ochłap a dobrą posadę? Bo jasne, że jak ktoś do 40 czy 50 był "specjalistą" to i później ma wartość dla pracodawcy, ale taka np sklepowa? sprzątaczka? pani na poczcie? Ich praca nie jest na tyle skomplikowana, żeby doświadczenie pani po 50 było tak wielkim atutem ... pracodawca woli kogoś młodego, silnego (wiem, wiem, osoby po 50 nieraz są silniejsze niż "obecne pokolenia").
A ludzie korzystają z tych wszelkich pomostówek nie dlatego, że nie chce im się walczyć, ale dlatego, że nie ma o co walczyć. Jakoś dobrze opłacani specjaliści rzadko w okolicach 50 schodzą na wcześniejsze świadczenia.

[pendraiw]

'Okazuje się, że to nie niechęć rodaków do posiadania potomstwa jest przyczyną zapaści demograficznej. Jest nią raczej beznadziejna polityka państwa wobec rodzin.

Państwo daje jałmużnę w postaci becikowego, ale na pediatrów już nie starcza. Górnicy, wojskowi, policjanci, rolnicy mogą się cieszyć specjalną, finansowaną przez podatników wczesną emeryturą, ale na przedszkola i żłobki dla matek, które chcą pracować, funduszy już nie ma. Trzeba dziś być bardzo bogatym albo bardzo biednym i nic nie mieć do stracenia, by rodzić dzieci. Ludzie rozsądni czekają z zakładaniem rodziny albo wyjeżdżają z kraju.' Czekają a latka lecą

[KOOL SHEN]

pendraiw dlatego jestem za zlikwidowaniem lub skrócem z przejsciem na emeryture. 15 lat pracy i moze iść na emeryture. Przecież ich doświadczenie można wykorzystać. A co do krusy niech płacą pełny zus a nie pare złotych i to jeszcze na rok.

[sine.ira]

Napisane przez MarudexuS

Sine, ale weź pod uwagę, ile osób może walczyć nie o ochłap a dobrą posadę? Bo jasne, że jak ktoś do 40 czy 50 był "specjalistą" to i później ma wartość dla pracodawcy, ale taka np sklepowa? sprzątaczka? pani na poczcie? Ich praca nie jest na tyle skomplikowana, żeby doświadczenie pani po 50 było tak wielkim atutem ... pracodawca woli kogoś młodego, silnego (wiem, wiem, osoby po 50 nieraz są silniejsze niż "obecne pokolenia").
A ludzie korzystają z tych wszelkich pomostówek nie dlatego, że nie chce im się walczyć, ale dlatego, że nie ma o co walczyć. Jakoś dobrze opłacani specjaliści rzadko w okolicach 50 schodzą na wcześniejsze świadczenia.

Jest dość duże bezrobocie (w niektórych rejonach kraju nawet bardzo duże), jest możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury, jest rynek pracy, w którym pracodawca dyktuje warunki i jest taka, a nie inna mentalność ludzi, to mamy to co mamy.
Za granicą widuję znacznie więcej starszych osób np. na stanowiskach, które np. u nas "tradycyjnie" są przeznaczone dla młodych i reprezantacyjnych czy jak się tam to określa > w hotelowych recepcjach, w room service, w sklepach (też w ekskluzywnych butikach) czy w innych usługach. Jakoś można i tam 50 latki już nad grobem nie stoją jak u nas. No, ale u nas to już 30 latki prawie stoją, także ten

[pendraiw]

Napisane przez sine.ira

Jest dość duże bezrobocie (w niektórych rejonach kraju nawet bardzo duże), jest możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury, jest rynek pracy, w którym pracodawca dyktuje warunki i jest taka, a nie inna mentalność ludzi, to mamy to co mamy.
Za granicą widuję znacznie więcej starszych osób np. na stanowiskach, które np. u nas "tradycyjnie" są przeznaczone dla młodych i reprezantacyjnych czy jak się tam to określa > w hotelowych recepcjach, w room service, w sklepach (też w ekskluzywnych butikach) czy w innych usługach. Jakoś można i tam 50 latki już nad grobem nie stoją jak u nas. No, ale u nas to już 30 latki prawie stoją, także ten

Jakie tam bezrobocie, wszędzie szukają pracowników - nawet na wizażu ciągle czytam extra porady typu- idź do pracy, to wstyd nie pracować i być utrzymywanym przez TŻ, znajdź pracę człowieku. Możebyś poszła do pracy i takie tam perełki. Takze nie ma bezrobocia sami lenie tylko nie pracują.

[MarudexuS]

Napisane przez sine.ira

Jest dość duże bezrobocie (w niektórych rejonach kraju nawet bardzo duże), jest możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury, jest rynek pracy, w którym pracodawca dyktuje warunki i jest taka, a nie inna mentalność ludzi, to mamy to co mamy.
Za granicą widuję znacznie więcej starszych osób np. na stanowiskach, które np. u nas "tradycyjnie" są przeznaczone dla młodych i reprezantacyjnych czy jak się tam to określa > w hotelowych recepcjach, w room service, w sklepach (też w ekskluzywnych butikach) czy w innych usługach. Jakoś można i tam 50 latki już nad grobem nie stoją jak u nas. No, ale u nas to już 30 latki prawie stoją, także ten

Bo za granicą pewnie mniej chętnych na niektóre stanowiska, a nawet jeśli nie mniej to zwyczajnie dostaje się lepsze warunki w takiej pracy niż u nas. W sumie gdybym ja miała teraz te 50+ lat, pracę za 1500 złotych i możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę za 1000zł to bym przeszła. Bo te 500 dorobię sobie na czarno i będę sobie żyć na takim samym poziomie a bez stresu, że mnie zwolnią, że szef znów coś do mnie ma itepe. (Albo pojadę do Niemiec podmywać tyłki 70 latkom i zarobię tyle, że będzie mnie w końcu stać na wczasy )

Tylko takie czasy się skończyły. Teraz mając 1500 zł pensji emerytura jeśli będzie na poziomie 700zł to będzie dobrze ...
Moja mama przeszła na wcześniejszą, bo po pierwsze nie znosiła swojej pracy a po drugie gdyby nie skorzystała z tej opcji i została w pracy miałaby liczoną emeryturę na nowych zasadach i dostałaby parę stów mniej ... myślę, że wiele osób w jej wieku zrobiło to samo z tego samego powodu.
Teraz już się tak nie będzie opłacało przejście na wcześniejszą emeryturę, wiec trochę się to pewnie zmieni ... tylko nie na lepsze (dla tych osób 50+) bo będą mieli związane ręce. I będą tyrać do 67 za 1500 zł albo i mniej. Takie chore czasy.

p.s. Co do tego pogrubionego - taka mentalność moim zdaniem wynika tylko i wyłącznie z warunków na rynku pracy jakie mamy. Bo nie sądzę, że tyle osób uciekałoby na wcześniejsze świadczenia, gdyby mogły pracować za godne pieniądze, w fajnych warunkach. Póki u nas tego nie będzie to ludzie niestety będą uciekać w socjal i szarą strefę. Sama bym uciekła gdybym nie umiała sobie znaleźć w miarę przyzwoitej pracy.

[Wyrak]

Napisane przez khloe

Szczerze??

W nosie mam całą tą debatę o wydłużeniu wieku emerytalnego, bo:

a) na razie nie mam pracy, więc na dzień dzisiejszy bym em nie dostała
b) jestem młoda, więc mam gdzieś to wydłużenie bo zanim się zetarzeje, rząd zmieni się 10 razy, a system em pewnie jeszcze więcej razy.

Śmiesza mnie te debaty na Wizażu. Myślę, że głos powinny zabierać kobiety 50+, którym ten temat jest najbliższy, a wydaje mi się, że przedział wiekowy użytkowniczek Wizażu jest znacznie niższy, także problem ten nas nie dotyczy

Wychodzę z założenia, że nie należy się przejmować problemami, które nas nie dotyczą

Przyjdzie czas, będzie rada.

Strasznie krotkowzroczny post i lekkomyslne opinie wg. mnie. Temat dotyczy obecnych 20latkow tak samo, jesli nie bardziej niz +50latkow. Nie wiem skad Ci sie wzielo przekonanie, ze to Ciebie nie dotyczy, ale, coz, nie moja brocha...

Napisane przez Felis pardina

Jakie są główne powody wdrążenia w życie tej ustawy?

Rozpierdzielenie kasy przez rzad na lewo i prawo. Np. wydawanie srodkow z rezerwy demograficznej na biezace wydatki

Napisane przez KOOL SHEN

Trzeba by jeszcze zrobić porządek z Krusem. Mnie rozwala że są emeryci 30 letni a znam paru takich Nie dość ze biorą emeryture to jeszcze pracują na umowie zlecenie.

A co ma piernik (KRUS) do wiatraka (mlodych emerytow)?

Napisane przez isabelka00

Jestem przekonana, że wszyscy co tak biadolą na Tuska i jego kompanie odnośnie reform jakie przeprowadza, i tak w kolejnych wyborach wybiorą właśnie tą partię.
dyskusja niczego nie zmieni niestety,szkoda czasu na nią.

Primo - jakiez znowu reformy? To ordynarne przerzucenie kosztow niegospodarnosci tego rzadu na obywateli, a nie zadna refroma. Bo co oni niby zreformowali ?
Secundo - tak bylo w ostatniej kadencji... tyle, ze wtedy jeszcze bylo wzgledne ciepelko. Jak ludzie dostana po kieszeniach mocno, to i milosc do PO im moze przejsc. Zobaczymy.

Napisane przez laisla

Poza nim jak dla mnie mały wybór rozsądnych ludzi/partii.

Juz mniejsza o alternatywy, jak to "poza nim... rozsadnych". Czy Ty twierdzisz, ze Tusk/PO/ten rzad maja w sobie cokolwiek rozsadnego ?

Napisane przez Mustique

i ja sie z tym zgadzam...

ja uważam że reformy nie są takie złe, jakby przyjrzeć ich dalekobieżne oddziaływanie..

Powtorze? Jakiez znowu reformy?

Napisane przez Mustique

mamy przecież w każdej partii wiele mądrych głów! szkoda że jednak nie umieją sie dogadać. zaraz jest mowa o stołkach, stanowiskach tekach!

Przed chwila sie zgadzalas z opinia o braku rozsadnych alternatyw, a teraz piszesz, ze w roznych partiach jest wiele madrych osob, wiec jak to w sumie ?

[Trzepotka]

Treść usunięta

[pendraiw]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

i niebezpiecznych im się należy jak najbardziej i nawet podwyżki też się należą .... bardziej niż ciągle stękającym nauczycielom.