Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część X

[anna99302]

Napisane przez muminek82

ale fajnie się to czyta

Napisane przez wanilllka82

no i znowu świeczki w oczach heh zawsze jak czytam coś na temat mężczyzny przy porodzie to tak mi się robi, taka przypadłość ciążowa

Ładne prawda? ja wczoraj się wzruszyłam jak to czytałam. Tym bardziej, ze to chłop wielki, męski i taki łobuziak chodziłam z nim do LO

Napisane przez KarolinaPW

Super, że wszytko ok

Wiesz, że ja też, ale nie skojarzyłam tego. Myśłałam, że to ten przełom 2 i 3 trymestru jest taki trudny, ale możliwe, że to brak węglowodanów tak wpływa

No ja od razu to skojarzyłam...bo te słodkości w ciągu dnia to było coś co sprawiało mi ogromną frajde w ciąży. Jak już wszystkie przyjemnosci mi zabrano łącznie z seksem, winem, tatarem i sushi to miałam chociaż te słodycze...a teraz ? {Przynajmniej magazyn win nam się nie pomniejsza...a mam takie dobre skarbeczki tam -przynajmniej przez te dwa lata dojrzeją w każdym razie, jest mi przykro.

Napisane przez Paula SHIN

Moj tez nie.
Wrecz przeciwnie - takie mycie podlog czy nawet odkurzanie sa dla nas bardzo wskazane. Kobieta w ciazy NIE powinna tylko lezec i pachniec (chyba ze takie sa zalecenia lekarza)
Co do dzwigania - ja codziennie dzwigam 12kg dziecko. Wiadomo ze nie non stop. Nie szkodzi mi to, lekarz tego nie zabrania.
Jak trzeba to i wozek zniose.
Zreszta w ciazy nawet biegac mozna. Im wiecej ruchu tym lepiej - latwiejszy porod SN.

A czemu nie powinno sie zmywac podlóg mopem i zamiatac???

Napisane przez houserka

phdawaonie biorę nic na tarczycę wiec tak jak mówi Karolina zrobię badanie po snaidaniu
Irmusia81w dziecięcym proszku prałaś maskotki? ja mam królika Franka i świnkę Piggi z lumpeksu

a wiecie jaki jest sposób na usuwanie roztocza z maskotek, których szkoda prac w pralce?? do plastykowej torebki i na noc do lodówki zabija robale!

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

No nie mój mąż zaczał cwiczyc hahaha padnę! musi mu się bardzo nudzic! nie odzywam sie do niego od 13:00

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez mlodaj

Szkoda że nie masz glukometru, wiedziałabyś co Ci podnosi cukier a co nie. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że raz na jakiś czas słodycz nie podnosi mi cukru więc może i Ty nie musisz ograniczać do zera wszystkiego słodkiego.

poważnie??? to bede szczesliwsza!

[wanilllka82]

Napisane przez anna99302

a wiecie jaki jest sposób na usuwanie roztocza z maskotek, których szkoda prac w pralce?? do plastykowej torebki i na noc do lodówki zabija robale!

hmmm kiedyś w DDTVN mówili że to musi być co najmniej -15 stopni mrozu i kilka godzin ale może coś źle pamiętam

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

a jednak nie pokręciłam

Roztocza nie lubią bardzo wysokich i bardzo niskich temperatur. Latem zabijają je upały (powyżej 25 stopni) a zimą siarczyste mrozy. Wystarczy już -15 stopni C, by po sześciu godzinach pozbyć się ok. 40% roztoczy z pościeli alergika. Przy temperaturze - 25 °C po kilku godzinach giną wszystkie. Niska temperatura rozprawi się nie tylko z roztoczami. Hamuje rozwój drobnoustrojów i wirusów odpowiedzialnych za różnego rodzaju infekcje. Dlatego lekarze zalecają wietrzenie pościeli, poduszek, koców, ale i całego mieszkania. Zła wentylacja może powodować nasilenie objawów, zwłaszcza zimą przy włączonych grzejnikach i suchym powietrzu.

Sposobów na pozbycie się roztoczy jest wiele. Można odkurzać, wycierać, prać, wietrzyć lub zamrażać. Ten ostatni idealnie sprawdza się w przypadku bielizny pościelowej, poszewek, pluszowych zabawek i innych wykonanych z materiału przedmiotów. Wystarczy zostawić je na całą noc w zamrażarce. W lodówce jest zbyt ciepło, by umieszczone w niej przedmioty oczyściły się z gnieżdżących się na nich roztoczy. Aby pozbyć się zamrożonych pajęczaków konieczne jest dokładne opłukanie i wysuszenie przedmiotu.

[branzoletka]

Napisane przez Gleniusia

Cześć Mamusie

Nie mam kiedy Was nadrobić, gorący czas się zaczął na uczelni, mam masę prac zaliczeniowych do zrobienia, a w poniedziałek pierwszy egzamin, więc zakuwam, chociaż lekko nie jest

Wczoraj z Karinką zaczęłyśmy 7 miesiąc Czas leci mega szybko, aż się nie chce wierzyć

Ucz się ucz i kciuki za egzamin a gratki za dołączenie do III trymestru

KarolinaPW Może uda się wam coś wymyślić, trzymam za to kciuki!
Btw koleżanka napisała, że maluchy już kciuków nie ssą (pewnie im pobyt w normalnym domu bez ojca alkoholika posłużył jak przyjechali do PL do dziadków na prawie dwa m-ce.)

Napisane przez chce_byc_mama

Pamietacie jak sie chwalilam ze nie mam rozstepow?
No to sie przechwalilam bo juz mi wyszly na brzuchu

Współczuje ci i nam wszystkim które to czeka choć napewno nie wszystkie.

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny mam ostatnia taka niepochamowana ochote na seks ze masakra!

No wiesz zawsze zostają jeszcze robótki ręczne jeśli tż nie nadąża

Napisane przez muminek82

dostałam wyniki posiewu z pochwy i gbs i wszystko superale sie ciesze!

sms od Asi: już w miare dobrze,ale znowu wyszły skurcze i brzuch cały czas twardy"

za dobre wyniki

Kurcze co z tą Asią przecież ona ze 6tyg. jeszcze ma przed sobą

Napisane przez Soleilka

U mnie dziś jest chłodny wiatr, więc u Was jutro pewnie też będzie
Mam nadzieję, że mi pranie do wieczora wyschnie

U nas tak wieje cały dzień, że jak wieszałam pranie to zmarzłam i musiałam ubrać polarową bluzę a na dworze w słońcu skwar Za to pranie wyschło w dwie godz.

Napisane przez depoison

Wczoraj pokazałam to zdjęcie przyjaciółce. Skomentowała z grobowym wyrazem twarzy "no cóż, wszyscy wiedzą, że ty oszalałaś z miłości do tego kota i że traktujesz ją jak dziecko. Ale kupując jej wózek chyba przesadziłaś..."

Norniczka i masz wizytę w tym samym dniu co ja i ajka o ile dobrze pamiętam

[Soleilka]

Napisane przez branzoletka

U

U nas tak wieje cały dzień, że jak wieszałam pranie to zmarzłam i musiałam ubrać polarową bluzę a na dworze w słońcu skwar Za to pranie wyschło w dwie godz.

U mnie padało. I co w tym najlepsze z chmury nie lało, tylko tam gdzie było słońce. Komicznie to wyglądało

[depoison]

Napisane przez KarolinaPW

Ad1. mój gin nic mi takiego nie mówił a codziennie odkurzam, bo podłogę mam taką, że każdy pyłek widać i nie znoszę na to patrzeć

Ad2. też lubiłam tę piosenkę, tyle, że znam ją bardziej z wykonania Miansarowej http://www.youtube.com/watch?v=QQZms4BoACg
Jak byliśmy grzeczni na jęz. rosyjskim to pani nam zamiast normalnej lekcji puszczała takie piosenki i śpiewaliśmy a potem nawet na akademiach "ku czci bratniego mocarstwa" ale ja jestem stara...

1 - właśnie dlatego o tym pisałam, że od żadnej polskiej koleżanki nie słyszałam nic podobnego (czyli znów niemiecka szkoła, pewnie jeszcze nie raz się okaże, że w PL robi sie coś kompletnie inaczej niż w DE - już teraz zdążyła mnie tutaj koleżanka zastrzelić kilkoma njusami z instrukcji obsługi noworodka )
2 - ja to wykonanie (Dimy Golova) też pewnie odkryłam dopiero jako dorosła osoba Zresztą z okresu gdy byłam młodsza i nas do zachwytu na bratnią twórczością niejako zmuszano, nie przypominam sobie żadnych muzycznych fascynacji

Napisane przez Paula SHIN

Moj tez nie.
Wrecz przeciwnie - takie mycie podlog czy nawet odkurzanie sa dla nas bardzo wskazane. Kobieta w ciazy NIE powinna tylko lezec i pachniec (chyba ze takie sa zalecenia lekarza)
Co do dzwigania - ja codziennie dzwigam 12kg dziecko. Wiadomo ze nie non stop. Nie szkodzi mi to, lekarz tego nie zabrania.
Jak trzeba to i wozek zniose.
Zreszta w ciazy nawet biegac mozna. Im wiecej ruchu tym lepiej - latwiejszy porod SN.

ale tu nie chodzi o leżenie i odpoczywanie (że jest wskazane - bo nie jest chyba nigdzie na świecie ), tylko ten posuwisty jednostajny ruch przy częściowym pochyleniu pleców w jedną stronę - ponoć na kręgosłup działa bardzo kiepsko, ot co.
A co do dźwigania to się zgadzam, że nie musi szkodzić (mi np. też dotychczas nie szkodzi), ale jednocześnie może (bo wiązadła niby poluzowane, więc łatwo o uraz, bo kręgosłup i tak przeciążony itd) - to już jest dość indywidualna i kondycyjna sprawa

_______

No, słuchajcie - prawda, że dominanta kolorystyczna jest aż zbyt oczywista? No jaja, naprawdę - tej różowości człowiek nie uniknie, chyba że wypiąłby się na absolutnie wszystkie prezenty

[mlodaj]

Napisane przez anna99302

poważnie??? to bede szczesliwsza!

poważnie, bylam na komunii zjadłam 2 kawałki placka, babeczkę z kremem i truskawkę w czekoladzie i miałam cukier 93. A niedawno na grilu zjadłam oprócz kiełbaski 2 kawałki placka i ciastko i cukier 90

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez depoison

No, słuchajcie - prawda, że dominanta kolorystyczna jest aż zbyt oczywista? No jaja, naprawdę - tej różowości człowiek nie uniknie, chyba że wypiąłby się na absolutnie wszystkie prezenty

dziewczyny gdzie wy kupujecie takie śliczne rzeczy? u mnie w mieście nic ciekawego nie ma tym bardziej dla chłopców

[Soleilka]

Napisane przez mlodaj

dziewczyny gdzie wy kupujecie takie śliczne rzeczy? u mnie w mieście nic ciekawego nie ma tym bardziej dla chłopców

Przejdź po ciuchlandach
Nie wiem którą lokalizację masz dobrą spod awka, ale tu masz z Krakowa polecane https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=111

[Mandragorrka]

Cześć Mamicie Ja tylko na chwilkę, albo na dwie. Dzisiaj cały dzień byłam poza domem i kompem. Rano z małżem jechałam do pracy, potem byliśmy na zakupach i u mojej mamy na ogródku. Przed chwilą wróciliśmy i zaraz zbieramy się do knajpy na karaoke. Trzeba korzystać z wychodnego póki jeszcze możemy

[Maciejka__]

Napisane przez houserka

hej dziewczyny
jutro mam powtórzyć badanie na tarczycę(TSH, FT3 i FT4), czy muszę być na czczo?

Niby nie, ale lepiej nie brać wcześniej Euthyroxu. Samo jedzenie nie ma znaczenia.
Babka z przychodni Endo mówiła, że 4 godziny po tabletce można już badać fT4, ale kiedyś byłam na pobieraniu krwi po 5 godz. i wynik był wyższy, niż późniejszy robiony bez Euth., więc do tej informacji podchodzę z rezerwą.

Napisane przez Irmusia81

A jak będę miała cc, to to badanko jest zbędne prawda? Bo tu chodzi o poród "pochwowy"

Gdyby zaczęli cc po odejściu wód, to teoretycznie ryzyko zakażenia istnieje, ale Tobie pewnie wyznaczą taki termin stawienia się w szpitalu, że dziecko nawet nie zacznie wpychać się do kanału rodnego.

Napisane przez hanjah

Oj nie wiem Ale myślę, że warto zrobić ten wymaz żeby sprawdzić czy na pewno nie ma infekcji i w razie czego dla własnego zdrowia ją wyleczyć. Ja dostałam na to penicylinę w tabletkach.

Lekarze różnie podchodzą do leczenia przed porodem. Czytałam, że po leczeniu w ciąży mogą pojawić się szczepy odporne na antybiotyki i niektórzy celowo czekają do porodu.

[branzoletka]

depoison słodkie te ciuszki

[sas]

hej dziewczynki
wreszcie wrocilam, ale znowu znikne na 3dni -mam zjazd na uczelni, zaliczenia itp... ehh mam nadzieje, ze po zjezdzie na spokojnie bede z wami na biezaco....
cos mnie dzis kluje jak chodze z tylu na wyskosci posladka i nerki ehh i wogole juz ledwo wstaje z pozycji siedzacej masakra
sporoboje poczytac co u Was
tymczasem milego wieczorku

[Paula SHIN]

Napisane przez wanilllka82

biegać? to chyba przesada.
wydaje mi się że bycie aktywnym do samego końca sprzyja szybszemu porodowi, może się mylę, pierwszy raz mi się sprawdził, zobaczymy jak będzie teraz, wiadomo że jeśli ktoś ma się oszczędzać to nie ma rady trzeba leżeć i pachnieć ale jak lekarz nie widzi przeciwwskazań to wydaje mi się że trzeba z tego korzystać

Raczej nie przesada Moja kolezanka ma termin na lipiec i codziennie biega spory kawalek - m.in. po to zeby miec latwiejszy porod
Musze przyznac, ze ma naprawde super figure (i nawet brzuszek jej teraz AZ TAK nie rosnie), minimalnie widac ze jest w ciazy, pewnie bardzo szybko do siebie dojdzie po porodzie

Napisane przez anna99302

A czemu nie powinno sie zmywac podlóg mopem i zamiatac???

Odpowiedz nizej:

Napisane przez depoison

ale tu nie chodzi o leżenie i odpoczywanie (że jest wskazane - bo nie jest chyba nigdzie na świecie ), tylko ten posuwisty jednostajny ruch przy częściowym pochyleniu pleców w jedną stronę - ponoć na kręgosłup działa bardzo kiepsko, ot co.
A co do dźwigania to się zgadzam, że nie musi szkodzić (mi np. też dotychczas nie szkodzi), ale jednocześnie może (bo wiązadła niby poluzowane, więc łatwo o uraz, bo kręgosłup i tak przeciążony itd) - to już jest dość indywidualna i kondycyjna sprawa

_______

No, słuchajcie - prawda, że dominanta kolorystyczna jest aż zbyt oczywista? No jaja, naprawdę - tej różowości człowiek nie uniknie, chyba że wypiąłby się na absolutnie wszystkie prezenty

Wiesz w jakims stopniu trzeba na siebie bardziej uwazac, ale tez bez przesady. Przeciez mozna od tego obrosnac brudem
Moze lepiej nie unikac wszystkiego w ciazy? Lacznie z myciem okien itd.

[mlodaj]

Napisane przez Soleilka

Przejdź po ciuchlandach
Nie wiem którą lokalizację masz dobrą spod awka, ale tu masz z Krakowa polecane https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=111

akurat nie mieszkam teraz w krakowie a u mnie w mieście żeby w ciuchach wypolować coś fajnego to trzeba iść rano jak jest dostawa towaru i przepychać się z babkami. Raz byłam to mnie chciały staranować. Ale to nic będę musiała mamę zatrudnić do tego

[ooolllccciiiaaa]

Anna, widzę że Irmusia już Ci odpisała,że w cabrio fix jest już ta wkładka redukcyjna dla noworodka

Depoison śliczne ubranka,mimo że różowe

idziemy z mężem na noc na rybyciekawe ile wytrzymam bo mąż ma zamiar siedzieć nad zalewem do rana i myśli że dotrzymam mu towarzystwa

[depoison]

Napisane przez mlodaj

dziewczyny gdzie wy kupujecie takie śliczne rzeczy? u mnie w mieście nic ciekawego nie ma tym bardziej dla chłopców

widzę, że odniosłaś się do zdjęć z mojego posta - a u mnie to akurat jest prezent po córce koleżanki - ale widzę po metkach, że to głównie cztery firmy: H&M i C&A (dostępne wszak prawie wszędzie) + Baby Gap i Carters (to chyba koleżanka na allegro kupowała)

Natomiast to, co sama kupuję, pochodzi głównie z wyprzedaży (regularną cenę zawsze mi szkoda zapłacić) w H&Mach, wszystkie kocyki, pledy, zabawki, szmaciane książeczki i inne takie są z TK Maxxa

[Norniczka]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Ja zamawiałam wózek Tako Laret w Sezamie własnie w Kraczkowej, ale 2w1 i zamówiłam osobno fotelik Maxi Cosi Citi na allegro. Fotelik zamówiłam we wtorek, dzisiaj juz go rano przywiózł kurier. Wszystko ok, bardzo fajnie wygląda. Byłam w poniedziałek w smyku w Rzeszowie to kosztował prawie 600 zł a ja na allegro zapłaciłam 343 zł. Także w Smyku naprawdę drogo. Sprzedawca na allegro to bubumarket_pl

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Zgadza się. Z tego co wiem toliscie malin wyciszaja skurcze, ale rozmiękczają szyjkę macicy, natomiast Oeparol pobudza do skurczy. Jak ktos się nie chce przeterminować to powinien pić liscie malin od 36 do 38 tyg, a dopiero od 38 tyg mozna Oeparol.

Napisane przez Linka25

Hej ja już po ostatnim usg w ciąży (tak myślę, ze więcej nie będzie, bo kolejne tylko jeśli są wskazania medyczne). Według miesiączki jestem w 31,0 tc. Wg usg 32,1.
Mała waży 1840 g

wymiary ma takie:
BPD 32,4
HC 32,2
AC 31,3
FI 32,0

Lekarz mówi, ze wszystko idealnie, strasznie dużo tych pomiarów zrobił
I teraz hit: uśmiechała się i to jak! Od ucha do ucha. Lekarz powiedział, ze weźmie sobie zdjęcia do archiwum swojego bo rzadko coś takiego widzi. Aż taki szeroki uśmiech powiedział, że bardzo mu się podoba ta panieneczka


Zdjęcie wrzucam mniej uśmiechnięte ale takie wyraźniejsze

Linka przesliczna ta twoja niunia, cieszę się że wszystko ok

[phdwao]

Napisane przez houserka

phdawaonie biorę nic na tarczycę wiec tak jak mówi Karolina zrobię badanie po snaidaniu
Irmusia81w dziecięcym proszku prałaś maskotki? ja mam królika Franka i świnkę Piggi z lumpeksu

dokładnie tak zrób

[agunia82]

Z tym bieganiem w trzecim trymestrze to już gruba przesada. Owszem, aktywność fizyczna w ciąży jest wskazana, biegać też można pod jednym warunkiem - że się biegało przed ciążą. I koniecznie należy zrezygnować z biegania w III trymestrze

W trzecim trymestrze ciąży zdecydowanie odradzam bieganie w jakiejkolwiek formie. Wynika to między innymi z faktu braku możliwości monitorowania w zwykłych warunkach tzw. dobrostanu płodu podczas wykonywania wysiłku fizycznego. W badaniach klinicznych stwierdzano stosunkowo często, że pomimo dobrego samopoczucia ciężarnej przepływ krwi w krążeniu matczyno-płodowym (czyli przez łożysko) ulegał zmniejszeniu. Pojawiająca się niekiedy w trzecim trymestrze ciąży niewydolność łożyska może dodatkowo nasilać chwilowe niedokrwienie płodu związane z bieganiem. Nie ma zatem potrzeby ryzykować, zwłaszcza że przerwa w bieganiu nie będzie już zbyt długa: około 3 miesiące do porodu oraz 2 miesiące połogu to łącznie 5 miesięcy.

za to zaleca się jak najbardziej długie spacery czy pływanie

[Paula SHIN]

Napisane przez agunia82

Z tym bieganiem w trzecim trymestrze to już gruba przesada. Owszem, aktywność fizyczna w ciąży jest wskazana, biegać też można pod jednym warunkiem - że się biegało przed ciążą. I koniecznie należy zrezygnować z biegania w III trymestrze



za to zaleca się jak najbardziej długie spacery czy pływanie

Z tego co mi mowila biega od poczatku, lekarz to kontroluje, wiec najwidoczniej "jakos sie da"

[agunia82]

Napisane przez Paula SHIN

Z tego co mi mowila biega od poczatku, lekarz to kontroluje, wiec najwidoczniej "jakos sie da"

oczywiście, że się da, i jak najbardziej w I i II trymestrze można, jeśli robi się to z głową i nie ma przeciwwskazań. Ale jak widać w III trymestrze jest już duże ryzyko, poza tym dochodzi bardzo duże ryzyko urazu. Może i lekarz jej na to pozwolił, ale moim zdaniem niezbyt mądrze.
Ja biegałam przed ciążą i dużo czytałam na temat biegania w ciąży, bo sama zamierzałam (niestety odnowiła się kontuzja kolana). I w III trymestrze naprawdę nie ryzykowałabym biegania. Dla dobra swojego i dziecka

[Mandragorrka]

Ogarnęłam ogólnie, ale mało cytuję bo zaraz muszę wyjść - małż już bardzo bardzo chce iść na karaoke, a ja musiałam tylko na "chwilkę" tutaj zajrzeć

Gratuluję wszystkim rozpoczętych tygodni/miesięcy - a dzisiaj posypały się lawinowo

Trzymam kciuki za Asię - niech szybko wychodzi ze szpitala, cała i zdrowa

ewurka masz świetne koleżanki

Napisane przez branzoletka

Matko ale przeczytałam fragmęt posta majówek :
" moja znajoma mi wczoraj opowiadala, ze na kilka dni przed porodem poplakala sie na maksa, zostala sama w domu, maz w pracy, siadla na kanapie i .. nie mogla z niej wstać ... po prostu, ani w prawo, ani w lewo , ani do przodu, ani w bok.. nic. mowila, ze dobrze ze miala telefon pod ręką, zadzwonila z placzem do męza i powiedziala, ze ona nie moze wstać z kanapy i nie ma jej kto pomoc i w gole tragedia, ze sie zesika zaraz w majty i umrze z glodu zanim on wróci i jechał podobno ratować żone, wszedł do domu, ona ryczy, on - mina warta miliona.. w koncu jak to znajoma stwierdziła, ruszył wieloryba potem sie bala siadać na kanapie haha na szczescie za kilka dni urodziła"

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, dobzre, że mam bliskich na około mieszkających w razie czego

Jej z jednej strony przerażające, a z drugiej, nie powinno, ale ubawiło mnie to

KarolinaPW współczuję takiego obrotu z remontem. Straszenie irytujące, ale prędzej czy później wszystko ogarniecie

Napisane przez chce_byc_mama

Dziewczyny mam ostatnia taka niepochamowana ochote na seks ze masakra!

To przynajmniej małż się cieszy

Napisane przez buena

Chciałam zameldować się po wizycie.
A potem znowu będę Was nadrabiać. Ja nic tylko nadrabiam, a potem nawet nie mam kiedy pisać...

Szyjkę mam długą i zamkniętą, dzidzia ok, waży ponad 1300 (nie pamiętam dokładnie), jest ułożona główką w dół. Wód płod. jest ok, łożysko na ścianie tylnej II stopnia. Wszystko ok.
Od jutra mam liczyć ruchy. U nas wygląda to tak, że: liczę przez 12 godzin np. od 9 do 21. Seria ruchów liczy się jako jeden ruch, musi być 10 min. przerwy, abym mogła liczyć kolejny ruch.

Rewelacja

Napisane przez anna99302

A zaraz zaraz wczoraj napisałam do kolegi, który był przy porodzie zony i napisał tak (mam nadzieję, ze nie dojdzie to do niego ) : "Jeśli chodzi o poród to byłem. Wrażenia piorunujące... i może głupio to zabrzmi, ale tak naprawde wtedy poznałem prawdziwe znaczenie niektórych słów: ekscytacja, strach, radość i miłość. Prawdziwy emocjonalny rollercoaster Naprawdę się cieszę, że byłem, w końcu być pierwszą osobą które widzi twoje dziecko w życiu jest bezcenne...

Ula też się cieszy, że byłem. Mówi, że byłoby jej ciężko beze mnie. Chodzi głównie o wsparcie psychiczne i świadomość, że jest ktoś obok kto będzie interweniował jeśli coś się będzie działo."

Cudna historyjka
Mój małż kiedyś powiedział, że to może ja noszę Amelkę, czuję ją i jest cały czas ze mną ale to on ją pierwszy zobaczy

Napisane przez Norniczka

Cześć Mamuśki.
Wczoraj się nie odezwałam bo z powodu remontu nie miałam netu, dzisiaj już mam, ale dopiero przyjechałam do mamy, myślę jak wszystkie meble porozstawiać bo oprócz tych co zamówiłam musi zostać część tych które były w tym pokoju. Kolorystycznie się nie zgrają, ale mi to nie przeszkadza, to tylko tymczasowe .
Co do wizyty to wszystko ok. Lekarz powiedział że na pewno będzie dziewczynka a z tego co wiem to on sie nie myli . Nadal jest drobna ale kazał się tym nie martwić, waży ok 1575 g. Mam zrobić glukozę, morfologię i mocz, następna wizyta 20 czerwca bo wszystko jest ok. Ciśnienie mam zapisywać bo za wysokie jak zwykle, ale w domu mam zawsze w normie , szyjka ok. Jestem zadowolona z wizyty .
Zaraz doczytam jak wizyta Linki i co u reszty słychać

Super, że wszystko prawidłowe A jak w domu ciśnienie masz prawidłowe to nie ma czym się martwić

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Uciekam do knajpy Dobrej nocy Dziewczynki

[Malwina_a]

Dzisiaj zaczełam z niunią 30 tydzień z tej okazji kupiłam sobie 1kg truskawek i wszystkie zjadłam

Rano byłam w lidlu a tam tyle ciężarówek się kręciło, że nigdy tyle nie widziałam w jednym miejscu.
Kupiłam paczkę pieluch tetrowych, tunikę i termometrjak przyszłam do domu to załowałam że nie wziełam dwóch paczek tych pieluch ale trudno, dokupię na allegro.
A mama niuni kupiła 4 czapeczki, jutro zrobię zdjęcia to pokażę

[cynamonowy_deser]

Napisane przez buena

Swietnie, że wyniki wyszły ok.
Ja posiew będę miała robiony na następnej wizycie, czyli 27 czerwca.

A i położna powiedziała mi dzisiaj, że jestem gruba. Nie było, to złośliwe, nie uraziła mnie tym, bo tak jest. Mam już 14 kg +. W porównaniu z tym, jak wyglądałam przed ciążą...
Zaczynam też trochę puchnąć.

ja mam 10 na plusie i mam wrażenie, ze mam twarz jak chomik zapuchniętą.

[buena]

Napisane przez Norniczka

Co do wizyty to wszystko ok. Lekarz powiedział że na pewno będzie dziewczynka a z tego co wiem to on sie nie myli . Nadal jest drobna ale kazał się tym nie martwić, waży ok 1575 g. Mam zrobić glukozę, morfologię i mocz, następna wizyta 20 czerwca bo wszystko jest ok. Ciśnienie mam zapisywać bo za wysokie jak zwykle, ale w domu mam zawsze w normie , szyjka ok. Jestem zadowolona z wizyty .
Zaraz doczytam jak wizyta Linki i co u reszty słychać

Super.

Napisane przez anna99302

NIe powinna tak mówic! Co za babsztyl! Pewnie mąż jej nie dał i mściła się na pacjentkach. Na bank miała owłosione nogi jak yeti!

Heheheh,nie wiem, czy miała owłosione nogi, nie zaglądałam pod biurko.

Napisane przez wanilllka82

co do porządków to ja niestety nie odpuszczam, choć po tym co depoison napisała może dam sobie pas z myciem podług odkurza synek a zamiatanie chyba nie jest zbyt ciężką domową pracą, gorzej bo dziś umyłam okno, wiem wiem, już mi wstyd

Ja robię w domu wszystko, nawet jakieś 2 tyg temu umyłam okna. Zamierzam jeszcze raz przed porodem je umyć.
Wszystko trzeba robić z głową. Powoli, spokojnie, jak nie ma się siły, to odpuścić.
Co innego, jak lekarz zabroni, bo coś niedobrego się dzieje, ale w innym przypadku, to nie ma co panikować.

A z tym liczeniem ruchów, to jest różnie. U mnie akurat mają taki sposób.
Wierzcie mi, że już się tym liczeniem stresuje, czy wszystko będzie ok.
Mała rusza się cały dzień (i w nocy też), ale czy na pewno wyjdzie tyle ile trzeba?

[anna99302]

Napisane przez wanilllka82

hmmm kiedyś w DDTVN mówili że to musi być co najmniej -15 stopni mrozu i kilka godzin ale może coś źle pamiętam

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

a jednak nie pokręciłam

Noto może do zamrażalnika

Napisane przez depoison

1 - właśnie dlatego o tym pisałam, że od żadnej polskiej koleżanki nie słyszałam nic podobnego (czyli znów niemiecka szkoła, pewnie jeszcze nie raz się okaże, że w PL robi sie coś kompletnie inaczej niż w DE - już teraz zdążyła mnie tutaj koleżanka zastrzelić kilkoma njusami z instrukcji obsługi noworodka )
2 - ja to wykonanie (Dimy Golova) też pewnie odkryłam dopiero jako dorosła osoba Zresztą z okresu gdy byłam młodsza i nas do zachwytu na bratnią twórczością niejako zmuszano, nie przypominam sobie żadnych muzycznych fascynacji


ale tu nie chodzi o leżenie i odpoczywanie (że jest wskazane - bo nie jest chyba nigdzie na świecie ), tylko ten posuwisty jednostajny ruch przy częściowym pochyleniu pleców w jedną stronę - ponoć na kręgosłup działa bardzo kiepsko, ot co.
A co do dźwigania to się zgadzam, że nie musi szkodzić (mi np. też dotychczas nie szkodzi), ale jednocześnie może (bo wiązadła niby poluzowane, więc łatwo o uraz, bo kręgosłup i tak przeciążony itd) - to już jest dość indywidualna i kondycyjna sprawa

_______

No, słuchajcie - prawda, że dominanta kolorystyczna jest aż zbyt oczywista? No jaja, naprawdę - tej różowości człowiek nie uniknie, chyba że wypiąłby się na absolutnie wszystkie prezenty

Bardzo fajne!

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Anna, widzę że Irmusia już Ci odpisała,że w cabrio fix jest już ta wkładka redukcyjna dla noworodka

Depoison śliczne ubranka,mimo że różowe

idziemy z mężem na noc na rybyciekawe ile wytrzymam bo mąż ma zamiar siedzieć nad zalewem do rana i myśli że dotrzymam mu towarzystwa

Dziękuję i Tobie i Irmusi za odpowiedź
A co do ryb to obstawiam, że albo zaśniesz (jak masz gdzie),albo bedzie Cię cały czas uciszał, albo zawiezie CIe do domu w nocy, a później jemu już się nie będzie chciało wracac samemu

Napisane przez Malwina_a

Dzisiaj zaczełam z niunią 30 tydzień z tej okazji kupiłam sobie 1kg truskawek i wszystkie zjadłam

Rano byłam w lidlu a tam tyle ciężarówek się kręciło, że nigdy tyle nie widziałam w jednym miejscu.
Kupiłam paczkę pieluch tetrowych, tunikę i termometrjak przyszłam do domu to załowałam że nie wziełam dwóch paczek tych pieluch ale trudno, dokupię na allegro.
A mama niuni kupiła 4 czapeczki, jutro zrobię zdjęcia to pokażę

GRATKI i jak ta tunika?

[Linka25]

Napisane przez anna99302

Czesc Gadulińskie!
CO za fatalny dzien od rana byłam kilka godzin w firmie, gdzie fatalnie rozbolał mnie żołądek. Teraz jadę od kilku godzin na sucharkach, waflach ryżowych i herbacie a wciąż boli. Mam nadzieję, że przejdzie i dziecka nie zagłodzę a jakby tego było malo mój mąż zachował się jak palant i sie do niego nie odzywam. niech spada na bambo. mieliśmy miec dzisiaj sesję ciążową ale tak się na niego wkur.wiłam, że odwołałam. trudno.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

a z ciekawostek moja bliska koleżanka urodziła już tydzień temu i mówi, ze jest baaardzo ciężko. krwawią jej cycki a mała je jak najęta. jest wykończona bo żarłoczek cały czas płacze i tak w kółko.

Ciekawe co się stało, jakieś zatrucie? Najważniejsze żeby przeszło, takie rzeczy zazwyczaj szybko mijają.

Napisane przez depoison

jest prześliczna! (i świetna jakość zdjęcia )
nie dziwię się, że się w nią wpatrujesz


też sądzę, że na tym etapie można pokusić się o szukanie podobieństwa
Jak pokazywałam ludziom zdjęcia Zosi, to chyba z pięć osób (niepytanych, żeby niczego im nie sugerować) powiedziało, że ma mój profil Zbyt często się ten motyw powtarzał, bym sądziła, że ściemniają

Pokazałam zdjęcie najbliższym osobom i wszyscy oprócz mamy stwierdzili że rzeczywiście ma usta TZta . A mama- sceptyczka - powiedziala, ze jest podobna do..dziecka

Napisane przez ooolllccciiiaaa

hej dziewczynki ja tylko tak szybko na chwilę, chciałam się zameldować że jesteśmy z mężem na działce i co prawda mam net mobilny ale czasu mało i dlatego się nie odzywałam. Korzystamy z pogody Widzę że ciastuś jeszcze w szpitalu,bidulka i Asia też,ojejj, oby to nie było nic poważnego... Lecę gotować obiadek, wpadnę później stęskniłam się za Wami strasznie gaduły

Zastanawiałam się, gdzie Ty jesteś!

Napisane przez KarolinaPW

Potwierdzam,ładny jest Twój tż, nie dziwię sie

hehe dzięki

Napisane przez Norniczka

Cześć Mamuśki.
Wczoraj się nie odezwałam bo z powodu remontu nie miałam netu, dzisiaj już mam, ale dopiero przyjechałam do mamy, myślę jak wszystkie meble porozstawiać bo oprócz tych co zamówiłam musi zostać część tych które były w tym pokoju. Kolorystycznie się nie zgrają, ale mi to nie przeszkadza, to tylko tymczasowe .
Co do wizyty to wszystko ok. Lekarz powiedział że na pewno będzie dziewczynka a z tego co wiem to on sie nie myli . Nadal jest drobna ale kazał się tym nie martwić, waży ok 1575 g. Mam zrobić glukozę, morfologię i mocz, następna wizyta 20 czerwca bo wszystko jest ok. Ciśnienie mam zapisywać bo za wysokie jak zwykle, ale w domu mam zawsze w normie , szyjka ok. Jestem zadowolona z wizyty .
Zaraz doczytam jak wizyta Linki i co u reszty słychać

super, że wszystko ok
ciśnienie masz jak phdwao - za wysokie w gabinecie, w domu OK

Napisane przez prince_polo

Właśnie poszedł tz
i dalej nudy. byle by do jutra i sie zmywam od razu po wizycie !

bidulka! jeszcze troszkę, wytrzymaj

Napisane przez Norniczka

Ja zamawiałam wózek Tako Laret w Sezamie własnie w Kraczkowej, ale 2w1 i zamówiłam osobno fotelik Maxi Cosi Citi na allegro. Fotelik zamówiłam we wtorek, dzisiaj juz go rano przywiózł kurier. Wszystko ok, bardzo fajnie wygląda. Byłam w poniedziałek w smyku w Rzeszowie to kosztował prawie 600 zł a ja na allegro zapłaciłam 343 zł. Także w Smyku naprawdę drogo. Sprzedawca na allegro to bubumarket_pl

Zgadza się. Z tego co wiem toliscie malin wyciszaja skurcze, ale rozmiękczają szyjkę macicy, natomiast Oeparol pobudza do skurczy. Jak ktos się nie chce przeterminować to powinien pić liscie malin od 36 do 38 tyg, a dopiero od 38 tyg mozna Oeparol.

Linka przesliczna ta twoja niunia, cieszę się że wszystko ok

Dzięki kochana
O liściach z malin i Oeparolu dobrze wiedzieć
Fajnie, ze udało sie kupić fotelik nie przepłacając, ja też zamówię na allegro

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

buena
co do ruchów to często zastanawiałam się czy nie za mało, potem Mała się rozszalała, to ja myślę: nie jest czasem nadpobudliwa..? W końcu sobie odpuściłam, teraz nie liczę w ogóle, wystarczy mi że ją czuję. Jak nie czuję to kładę się na lewym boku i za chwilę się odzywa

[agunia82]

Napisane przez Norniczka

zamówiłam osobno fotelik Maxi Cosi Citi na allegro. Fotelik zamówiłam we wtorek, dzisiaj juz go rano przywiózł kurier. Wszystko ok, bardzo fajnie wygląda. Byłam w poniedziałek w smyku w Rzeszowie to kosztował prawie 600 zł a ja na allegro zapłaciłam 343 zł. Także w Smyku naprawdę drogo. Sprzedawca na allegro to bubumarket_pl

a nie pomyliłaś go czasem z ceną za cabrio fix fakt, w smyku jest drogo, ale taka różnica nawet jak na nich to jakiś kosmos. Zresztą nawet na ich stronie internetowej cena za citi to 419zł (bez promocji, w promocji 380zł), a za cabrio fix właśnie 570zł (w promocji 549zł)

Co nie zmienia faktu, że bardziej się opłaca na all kupić

[agunia82]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

podpowiem tylko, że czasem w sklepach internetowych można znaleźć fajne okazje wózków tako 3 w 1 z fotelikiem maxi cosi, ja znalazłam taką ofertę kiedyś na captivę, wychodziło taniej, niż kupować osobno wózek i fotelik. Na bobowózki bodajże mieli takie oferty (albo na all, z tym że na lareta takich niestety nie widzę )

[ajka89]

Napisane przez anna99302

A zaraz zaraz wczoraj napisałam do kolegi, który był przy porodzie zony i napisał tak (mam nadzieję, ze nie dojdzie to do niego ) : "Jeśli chodzi o poród to byłem. Wrażenia piorunujące... i może głupio to zabrzmi, ale tak naprawde wtedy poznałem prawdziwe znaczenie niektórych słów: ekscytacja, strach, radość i miłość. Prawdziwy emocjonalny rollercoaster Naprawdę się cieszę, że byłem, w końcu być pierwszą osobą które widzi twoje dziecko w życiu jest bezcenne...

Ula też się cieszy, że byłem. Mówi, że byłoby jej ciężko beze mnie. Chodzi głównie o wsparcie psychiczne i świadomość, że jest ktoś obok kto będzie interweniował jeśli coś się będzie działo."

Żeby każdy facet miał takie przeżycia po porodzie Super

Napisane przez KarolinaPW

Dzięki
Wiem właśnie i mnie to dobija


W naszej tymczasowej sypialni, bo docelowej też jeszcze nie mamy, można by wcisnąć łóżeczko, jakbym wyniosła komodę, ale wtedy nie ma gdzie dać ubranek i innych rzeczy małego, bo ten pokój jest mikro rozmiarów Jakoś musimy to rozwiązać

Jedyne rozwiązanie jakie widzę to zrobienie tych wylewek podłóg a potem panele i malowanie pomógłby nam mój tata. Reszta czyli łazienka, kafle, schody muszą poczekać. Byle zdążyć nim mały zacznie się przemieszczać, bo na schodach nie ma barierek, sama czasem się boję, że z nich zlecę.

Myślę, że to nie głupie rozwiązanie. Podłogi i ściany to już wiele. A co do schodów, to ja jak jestem gdzieś, gdzie nie ma barierki, to zawsze schodzę przy ścianie. Mam wrażenie, że jakby szła normalnie, to się przechylę i spadnę

Napisane przez Norniczka

Cześć Mamuśki.
Wczoraj się nie odezwałam bo z powodu remontu nie miałam netu, dzisiaj już mam, ale dopiero przyjechałam do mamy, myślę jak wszystkie meble porozstawiać bo oprócz tych co zamówiłam musi zostać część tych które były w tym pokoju. Kolorystycznie się nie zgrają, ale mi to nie przeszkadza, to tylko tymczasowe .
Co do wizyty to wszystko ok. Lekarz powiedział że na pewno będzie dziewczynka a z tego co wiem to on sie nie myli . Nadal jest drobna ale kazał się tym nie martwić, waży ok 1575 g. Mam zrobić glukozę, morfologię i mocz, następna wizyta 20 czerwca bo wszystko jest ok. Ciśnienie mam zapisywać bo za wysokie jak zwykle, ale w domu mam zawsze w normie , szyjka ok. Jestem zadowolona z wizyty .
Zaraz doczytam jak wizyta Linki i co u reszty słychać

Gratuluję udanej wizyty Następna mamuśka z wizytą na 20 czerwca

Napisane przez Paula SHIN

Moj tez nie.
Wrecz przeciwnie - takie mycie podlog czy nawet odkurzanie sa dla nas bardzo wskazane. Kobieta w ciazy NIE powinna tylko lezec i pachniec (chyba ze takie sa zalecenia lekarza)
Co do dzwigania - ja codziennie dzwigam 12kg dziecko. Wiadomo ze nie non stop. Nie szkodzi mi to, lekarz tego nie zabrania.
Jak trzeba to i wozek zniose.
Zreszta w ciazy nawet biegac mozna. Im wiecej ruchu tym lepiej - latwiejszy porod SN.

Moja ginka też nic mi nie mówiła. Ja robię w domu wszystko. Są dni, kiedy jest mi ciężej odkurzyć, albo schylać się itd. Wtedy sobie odpuszczam, ale tak jak się dobrze czuję, to robię wszystko

Napisane przez agunia82

oczywiście, że się da, i jak najbardziej w I i II trymestrze można, jeśli robi się to z głową i nie ma przeciwwskazań. Ale jak widać w III trymestrze jest już duże ryzyko, poza tym dochodzi bardzo duże ryzyko urazu. Może i lekarz jej na to pozwolił, ale moim zdaniem niezbyt mądrze.
Ja biegałam przed ciążą i dużo czytałam na temat biegania w ciąży, bo sama zamierzałam (niestety odnowiła się kontuzja kolana). I w III trymestrze naprawdę nie ryzykowałabym biegania. Dla dobra swojego i dziecka

W ciąży z tego co czytałam jest zwiększone ryzyko urazu, bo coś tam wpływa na maź stawową. Nie pamiętam już dokładnie. Moja kontuzja na razie poszła w niepamięć, chociaż już miewałam w ciąży bóle kolana, ale za każdym razem przechodziło.

[agunia82]

Napisane przez ajka89

W ciąży z tego co czytałam jest zwiększone ryzyko urazu, bo coś tam wpływa na maź stawową. Nie pamiętam już dokładnie. Moja kontuzja na razie poszła w niepamięć, chociaż już miewałam w ciąży bóle kolana, ale za każdym razem przechodziło.

mi się przed ciążą jeszcze ta kontuzja odnowiła, mimo dobrych butów do biegania. Zresztą bieganie jest ogólnie dla kolan bardzo obciążające i często słyszę od osób interesujących się sportami, że lepiej wybrać inne formy aktywności, bo szkoda kolan.
Chociaż ostatnio czytałam ciekawy artykuł, wg którego ta szkodliwość biegania dla kolan i stawów generalnie jest spowodowana bieganiem w butach, i da się tego uniknąć biegając boso albo w takich śmiesznych butach anatomicznych (z palcami )

Kathrina już tam wyżej dopisałam, że właśnie niestety na lareta nie ma takich ofert jeszcze