Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 2011

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Mamo Zo z prawa finansowego.

Archi u nas pomógl patent z tym termoopakowniem na butelkę. Trzyma temperaturę, tylko wsypujemy (mąż wsypuje ) mm i sru. Rozedrze się Franek konkretnie, chociaż trwa to ze 2 minuty. Ale wypije i odlatuje. 210 wypije.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

No to jak napisałam, że tyle wypije, to pewnie dzisiaj nie wypije.

też tak robiłam, akurat ta terma tak trzymała ciepło że jak młody w nocy sie budził to było w sam raz, a jak nei to pod renką miałam zimną
a teraz juz nie robie tak bo on je o 8 rano to wstaje i robie w kuchni

miejmy nadzieje ze jednak zje

[mama zosi]

Ancia, no to znajomość tematu jakaś z pracy zawodowej już jest!
jejku, jak ja nie lubiłam się uczyć jak się tworzą budżety na każdym szczeblu, to było najgorsze. No za tym to nie tęsknię.

[archinta]

Napisane przez mama zosi

Archi, to trzymam kciuki by sprawnie poszło. Moje próby skończyły się za każdym razem wybudzeniem się Zośki i dwu godzinną walką o ponowny sen. Ale u nas problem jest taki, że ledwo butlę toleruje, a już na pewno nie toleruje picia na leżąco i w łóżeczku.

Nie strasz
Ja mojemu ost dawalam herbatke- to pil i odlatywal- ale po godz- poltorej znow sie budzil.

Napisane przez aa2

dasz rade

oby

Napisane przez Martusiaaa21

Hej Mamuśki Kochane

Jak ja za Wami tęsknię staram sie czytać co u was, ale ciężko z cytowaniem...Kurcze brak czasu na takie luźne plotkowanie..

Ale pochwalę sie, że wyszedł nam drugi ząbek

Zosia, Stefek i Mikulek przecudowni:love;

za ząbek

Napisane przez anciaahk

Archi u nas pomógl patent z tym termoopakowniem na butelkę. Trzyma temperaturę, tylko wsypujemy (mąż wsypuje ) mm i sru. Rozedrze się Franek konkretnie, chociaż trwa to ze 2 minuty. Ale wypije i odlatuje. 210 wypije.

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

No to jak napisałam, że tyle wypije, to pewnie dzisiaj nie wypije.

Ja wlałam ciepłą (gorącą) wode do termosu i drugą w temp. pokojowej mam w butelce. Mleko juz odmierzone w specjalnym dozowniku. Mam nadzieje ze szybko uda mi sie te temp. wody wycyrklowac- jak Indi pisała- 2/3 gorącej i 1/3 chłodnej
Najwyżej jutro spróbuję Wasz sposób

No wiesz- moze pochwaliłaś i rzeczywiście nie wypije tyle - bo sie nie obudzi do rana

[agus1978]

Napisane przez archinta

Nastawiam się psychicznie na podanie dzis w nocy mm- znaczy sie nie mam problemu z samym mm tylko z robieniem po ciemku, na szybko jak ja to ogarnę
Zbieram sie od tego już od tygodnia i chyba dziś to uczynie

pierwszy raz jest najgorszy..dasz radę....jak karmilam w nocy to miałam przygotowaną porcję wody w butelce, dawałam do mikroweli na 30s,potem mleko, miszmasz i gotowe...czasem robiłam to z młodą na ręce

Napisane przez Martusiaaa21

Hej Mamuśki Kochane

Jak ja za Wami tęsknię staram sie czytać co u was, ale ciężko z cytowaniem...Kurcze brak czasu na takie luźne plotkowanie..

Ale pochwalę sie, że wyszedł nam drugi ząbek

Zosia, Stefek i Mikulek przecudowni:love;

za ząbeczek...

[Martusiaaa21]

Napisane przez mama zosi

Martusia, gratulujemy kolejnego zęba

Czy są tu jeszcze jakieś bezzębne dzieci prócz mojej Zo?!

dzięki

dziewczyny czy Wasze dzieci też sie tak ślinią?? Bo Bartuś to tyle śliny produkuje że szok i do tego sobie pierdzi. Zastanawiam się jak jest u Was na spacerach?/ Zakładacie śliniaki na spacer?? Bo z jednej strony jakoś tak głupio trochę, ale z drugiej to po 5 minutach bluzka mokra

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez archinta

za ząbek

Ja wlałam ciepłą (gorącą) wode do termosu i drugą w temp. pokojowej mam w butelce. Mleko juz odmierzone w specjalnym dozowniku. Mam nadzieje ze szybko uda mi sie te temp. wody wycyrklowac- jak Indi pisała- 2/3 gorącej i 1/3 chłodnej
Najwyżej jutro spróbuję Wasz sposób

dzięki

Napisane przez agus1978

pierwszy raz jest najgorszy..dasz radę....

za ząbeczek...

dzięki

ja mam już wycyrklowane że 40 sekund podgrzewania w mikrofali i jest git

[mama zosi]

Martusia, ślini się umiarkowanie Zo, więc specjalnie nie zakładam śliniaka, ale za to dziś w księgarni puszczała urocze bańki ze śliny i tak śpiewała, że byłam pewna, że ktoś mi uwagę zwróci że taka głośna jest.

[archinta]

Napisane przez agus1978

pierwszy raz jest najgorszy..dasz radę....

dz

Napisane przez Martusiaaa21

dzięki

dziewczyny czy Wasze dzieci też sie tak ślinią?? Bo Bartuś to tyle śliny produkuje że szok i do tego sobie pierdzi. Zastanawiam się jak jest u Was na spacerach?/ Zakładacie śliniaki na spacer?? Bo z jednej strony jakoś tak głupio trochę, ale z drugiej to po 5 minutach bluzka mokra


ja mam już wycyrklowane że 40 sekund podgrzewania w mikrofali i jest git

Pio się mało ślini, ale kumpela ma śliniaka masakrycznego- na spacerach ubierała mu śliniaki -chustki o coś w TYM stylu

Anie mam takiego cuda jak mikrofala

Mykam spać

Dobranoc mamusie i dzidziusie

[aa2]

Napisane przez Martusiaaa21

dzięki

dziewczyny czy Wasze dzieci też sie tak ślinią?? Bo Bartuś to tyle śliny produkuje że szok i do tego sobie pierdzi. Zastanawiam się jak jest u Was na spacerach?/ Zakładacie śliniaki na spacer?? Bo z jednej strony jakoś tak głupio trochę, ale z drugiej to po 5 minutach bluzka mokra

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------


dzięki

dzięki

ja mam już wycyrklowane że 40 sekund podgrzewania w mikrofali i jest git

u mni etez 30-40 sekund
no i gratulejszyn za zabka

[Martusiaaa21]

Napisane przez mama zosi

Martusia, ślini się umiarkowanie Zo, więc specjalnie nie zakładam śliniaka, ale za to dziś w księgarni puszczała urocze bańki ze śliny i tak śpiewała, że byłam pewna, że ktoś mi uwagę zwróci że taka głośna jest.

o to u nas też standard "gadanie" na spacerze i piszczenie ale nie zauważyłam jakiś głupich spojrzeń,a wręcz odwrotnie, ludzie się uśmiechali

Napisane przez archinta

Pio się mało ślini, ale kumpela ma śliniaka masakrycznego- na spacerach ubierała mu śliniaki -chustki o coś w TYM stylu

\

o dzięki właśnie myślałam żeby coś takiego zakupić

Bartuś sie też strasznie ślini, czasem to 3 razy dziennie muszę mu śliniak zmieniać bo cały mokry

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez aa2

u mni etez 30-40 sekund
no i gratulejszyn za zabka

dzięki kochana

[mama zosi]

Martusia normalnie ludzie się uśmiechają, ale w tej księgarni dała taki popis, że jakieś dwie panie przeglądające książki krzywo spojrzały, ale postanowiłam się tym nie przejmować i sobie miło rozmawiałam z panem tam pracującym o książeczkach dla dzieci.

[anciaahk]

Jakoś nie mam przekonania do mikrofali, nic Franiowi staram się nie podgrzewać, siem bojem

Teraz już uciekam naprawdę, noc mnie zastanie.

[Martusiaaa21]

Napisane przez anciaahk

Jakoś nie mam przekonania do mikrofali, nic Franiowi staram się nie podgrzewać, siem bojem

Teraz już uciekam naprawdę, noc mnie zastanie.

ja to jakoś na luzie do tego podchodzę, obiadki też mu podgrzewam

Napisane przez mama zosi

Martusia normalnie ludzie się uśmiechają, ale w tej księgarni dała taki popis, że jakieś dwie panie przeglądające książki krzywo spojrzały, ale postanowiłam się tym nie przejmować i sobie miło rozmawiałam z panem tam pracującym o książeczkach dla dzieci.

grunt to się nie przejmować głupimi spojrzeniami
a cieszmy się że dzieciaczki się fajnei rozwijają i sobie ładnie gadają

[minio1984]

Moje dziecko od godziny śpi, ciekawe od której wstanie

Ogarnęłam chatę, zjadłam kolację i czekam na Przepis na życie

MamoZo cichutkie brawa dla Zosi za spanie

Lullka kochana jesteś. Niby to wszystko wiem, ale i tak jakoś się przejmuję Jak każda z Was
A z pawiana padłam
Archi powodzenia z mlekiem w nocy, będzie dobrze Ja mogę zapomnieć o karmieniu butlą i chyba go już nie będę uczyć, już sama nie wiem

Ancia powodzenia z egzaminem. Jak pisałam z Adasiem mam to samo i współczuję bardzo. Ja u młodego podejrzewam ząbki za brak apetytu, chyba W sumie już nie wiem...

Martusia gratki za 2 ząbka, u nas cały czas się czai pod skórką i wyleźć nie może
A co do ślinienia to zależy od dnia, raz leci ślina na okrągło cały dzień i trzeba śliniak zakładać a są dni że prawie wcale nie leci, nie wiem o co cho?

Właśnie się rozpadało u mnie, mam nadzieję, że jutro będzie ładnie i wyjdziemy na dworek, bo w domu się zaduszę

A pisałam kiedyś, że Adaś ma taką kaszkę na policzkach i teraz jeszcze na dodatek wyskoczyło trochę krostkek na nogach i rączkach Boję się że to jakieś uczulenie
Musze jednak do pedi się przejść

[mama zosi]

No jak się pojawiła wysypka nie tylko na buzi to ja bym poszła pokazać, pewnie jakaś alergia. A nie jadłaś ostatnio truskawek? Bo one silnie mogą uczulać.

[agus1978]

dziecię sie chyba wybiera do spania, kręci się strasznie ale w sumie już prawie śpi qrcze slodkie to jest juz spi ale wstać jeszcze musi z takim miauczeniem....i dalej śpi na boczku

Napisane przez mama zosi

Aguś, aż tak blisko nie, 20 minut spacerem, ale niesie się dziś strasznie.

ciszej jest, mniejszy ruch...to i bardziej słychac....ale toprzynajmniej otworzysz sobie okno i masz koncert za darmo

Napisane przez Martusiaaa21

dzięki

dziewczyny czy Wasze dzieci też sie tak ślinią?? Bo Bartuś to tyle śliny produkuje że szok i do tego sobie pierdzi. Zastanawiam się jak jest u Was na spacerach?/ Zakładacie śliniaki na spacer?? Bo z jednej strony jakoś tak głupio trochę, ale z drugiej to po 5 minutach bluzka mokra

jak górne ząbki szły to ślina szła hektolitrami, czasem jej zakładałam sliniak jak gdzieś byłyśmy, a tak to miałam wyciągnięta pieluszke i przecierała, co chwilę....wyszły i jest mniej

Napisane przez archinta

dz

Pio się mało ślini, ale kumpela ma śliniaka masakrycznego- na spacerach ubierała mu śliniaki -chustki o coś w TYM stylu

Anie mam takiego cuda jak mikrofala

Mykam spać

Dobranoc mamusie i dzidziusie

dobranoc

[minio1984]

Napisane przez Martusiaaa21

ja to jakoś na luzie do tego podchodzę, obiadki też mu podgrzewam

grunt to się nie przejmować głupimi spojrzeniami
a cieszmy się że dzieciaczki się fajnei rozwijają i sobie ładnie gadają

Ja też podgrzewam wodę czy obiadki dla Adasia, szybko, sprawnie 30 sek i obiadek ciepły

[agus1978]

Napisane przez anciaahk

Jakoś nie mam przekonania do mikrofali, nic Franiowi staram się nie podgrzewać, siem bojem

Teraz już uciekam naprawdę, noc mnie zastanie.

ja tam młodej wszystko w kuchence podgrzewam, kiedyś był artykuł o falach i on mnei jakos przekonał, że nowoczesne kuchenki są bezpieczne

Napisane przez minio1984

Moje dziecko od godziny śpi, ciekawe od której wstanie
a moje dalej nie umie zasnąć...wrrr

A pisałam kiedyś, że Adaś ma taką kaszkę na policzkach i teraz jeszcze na dodatek wyskoczyło trochę krostkek na nogach i rączkach Boję się że to jakieś uczulenie
Musze jednak do pedi się przejść

może coś zjadłaś? i przeszło na Adasia?

mykam powoli...powalczyć dalej z dziecięciem...słodkich i kolorowych maminki

[minio1984]

Napisane przez mama zosi

No jak się pojawiła wysypka nie tylko na buzi to ja bym poszła pokazać, pewnie jakaś alergia. A nie jadłaś ostatnio truskawek? Bo one silnie mogą uczulać.

Na pewno przejdę się, bo i tak muszę pokazać się na kontroli po 9 m. Ale chcę przeczekać ten tydz, bo pedi była na urlopie i jest dużo dzieciaków do szczepień i wolę już przeczekać jak będą mniejsze kolejki.
A truskawek nie jadłam. Obstawiam białko jajka bo bardziej go wysypało jak zrobiłam zupkę z makaronem jajecznym. No ale sama jem jaka, więc mpgło go wcześniej niby wysypać, no albo to od Danonków czy wogóle od nabiału już sama nie wiem

[martunia_199]

ja nie podgrzewam w mikrofali boję się jak Ancia a mikrofale kupiliśmy specjalnie do wyparzania butelek których od jakiś 5 miesięcy nie wyparzamy

[Sharifa]

Napisane przez lullaby_ml

PIerogi naprodukowane, tż wrocil z pracy z 3 kg truskawek wiec od razu zrobilam Mikulowi bananki z truskawkami to komu wyslac ruskie kurierem? aaa i tz zapomnial o moich urodzinach

Ja chcialam, ale tu taka kolejka widze, ze juz pewnie nic nie zostalo

Napisane przez lullaby_ml

Agus dzieki
Asiu no i super to Marczelitek jest bogatszy o pare nowych rzeczy
Madzialena dzisiaj kurier juz nie da rady ale moge posłac gołębiem

Mialam jeszcze odpisac Minio i teraz patrze a nie ma mojego posta wiec kochana nasza Minio, Ty sie nie doluj tym ze jedna dzidzia robi to a druga tamto, sluchaj mnie bo ja dochodzilam do tego wniosku przez jakis czas ale to uspokaja kazdy wie, ze kazda dzidziulka jest perfekcyjna indywidualnie i tyle i wybacz ze dopiero teraz pisze ale naprawde myslalam ze moja mesydż doszla a teraz widze ze nie ma posta. Sie zrymowalo

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Mikul zjadl kaszke, mama tż pojechala(swoja droga kochana przywiozla mi swietne gladiatorki wiec jestem bogatsza o kolejna pare butow, bo wszystkie ktore mialam musialam oddac bo mi sie zmniejszyla stopa z 39 na 38 rozmiar ) a ja siedze zczajona jak taki pawian i czekam na jakikolwiek ruch tżta no jestem ciekawa na maxa, w koncu dzien sie juz skonczyl

Heh, patrz to moglysmy sie pozamieniac, bo mi zostala stopa wieksza po ciazy wlasnie z 38 na 39 i tez czesc butow poszla precz. A nowe kupuje juz wszystkie wieksze.

Napisane przez Martusiaaa21

Hej Mamuśki Kochane

Jak ja za Wami tęsknię staram sie czytać co u was, ale ciężko z cytowaniem...Kurcze brak czasu na takie luźne plotkowanie..

Ale pochwalę sie, że wyszedł nam drugi ząbek

Zosia, Stefek i Mikulek przecudowni:love;

za zabek

Napisane przez archinta

Nie strasz
Ja mojemu ost dawalam herbatke- to pil i odlatywal- ale po godz- poltorej znow sie budzil.

oby

za ząbek

Ja wlałam ciepłą (gorącą) wode do termosu i drugą w temp. pokojowej mam w butelce. Mleko juz odmierzone w specjalnym dozowniku. Mam nadzieje ze szybko uda mi sie te temp. wody wycyrklowac- jak Indi pisała- 2/3 gorącej i 1/3 chłodnej
Najwyżej jutro spróbuję Wasz sposób

No wiesz- moze pochwaliłaś i rzeczywiście nie wypije tyle - bo sie nie obudzi do rana

A nie odwrotnie? 2/3 chlodnej i 1/3 goracej?
Jak je tylko raz w nocy to ja chlodna wode od razu wlewam do butelki i potem tylko dolewam goracej z termosu. Mleko tez mam odmierzone w dozowniku i rach ciach i gotowe, nawet nie zdarze sie porzadnie wybudzic A robie przy lampce.

[martunia_199]

aaa i melduję że moja burakowa poszła do zlewu prawie cała - Zuzia zjadła 1/4 dużego słoiczka - nie smakowała czy jak

[Sharifa]

Napisane przez minio1984

Na pewno przejdę się, bo i tak muszę pokazać się na kontroli po 9 m. Ale chcę przeczekać ten tydz, bo pedi była na urlopie i jest dużo dzieciaków do szczepień i wolę już przeczekać jak będą mniejsze kolejki.
A truskawek nie jadłam. Obstawiam białko jajka bo bardziej go wysypało jak zrobiłam zupkę z makaronem jajecznym. No ale sama jem jaka, więc mpgło go wcześniej niby wysypać, no albo to od Danonków czy wogóle od nabiału już sama nie wiem

Moze byc od jogurtow. Nadie ostatnio tez wysypalo, ale nie mam jednoznacznego winowajcy - u nas wlasnie albo jogurt albo pomidory albo przyprawy. Zeszlo wszystko pieknie po kilku dniach, a miala wysypana buzke, szyjke, troche na ramionkach i czerwone plamki na stopach sie zrobily.

[martunia_199]

idem spać bo pewnie znowu pobudka 5.30 dobranoc

[minio1984]

Aguś jak Adanio pośpi po 18.00 to tez usypia koło 22.00, a ostatnio usnął na dworzu o 18.30 i pospał tylko 30 min a szalał do 23.00
Dziś ostatnia drzemka do 17 to i dziecko szybciej spać poszło

A z moim jedzeniem to nie wiem, niby jakiś ostatnio nowości nie jadłam, w sumie to jem już wszystko

[mama zosi]

wkręciłam się w malowanie paznokci bom sobie lakier kupiła nowy

[aa2]

jesli chodzi o mikrofele to nawet samo posiadanie moze niby być niezdrowe
nawet gdzies czytałam zeby kobiety w ciazy nie stawały blisko mikrofeli

stawałam i zyje hehe
pewnei znów trzeba sobei wypośrodkowac, a mitów itd według urzadzen domowych mozemy tez znalesc bez liku-według mnei :każdy robi jak uważa

[minio1984]

Napisane przez Sharifa

Moze byc od jogurtow. Nadie ostatnio tez wysypalo, ale nie mam jednoznacznego winowajcy - u nas wlasnie albo jogurt albo pomidory albo przyprawy. Zeszlo wszystko pieknie po kilku dniach, a miala wysypana buzke, szyjke, troche na ramionkach i czerwone plamki na stopach sie zrobily.

U nas podobnie i na razie odstawie nabiał i zobaczę czy to będzie winowajca

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez aa2

jesli chodzi o mikrofele to nawet samo posiadanie moze niby być niezdrowe
nawet gdzies czytałam zeby kobiety w ciazy nie stawały blisko mikrofeli

stawałam i zyje hehe
pewnei znów trzeba sobei wypośrodkowac, a mitów itd według urzadzen domowych mozemy tez znalesc bez liku-według mnei :każdy robi jak uważa

Asia też to słyszałąm o ciązy i czasami wychodziłam z kuchni a czasami nie jak mi się przypomniało i też żyję
MamoZo a jaki kolorek

[anciaahk]

Hihhi Asia ja się w ciaży chowałam , ale ja to dziwoląg jestem.

[Malgosia1983]

Dziekujemy za miłe słowa cioteczki

Napisane przez minio1984

Dobra kończe to marudzenie, ale jakoś nie mam nastroju zupełnie, stwierdziłam, że jestem beznadziejna żeby nie umieć nauczyć dziecka pić z butli, oduczać cycka, jeść jedzenia z grudkami, usypiać małego w łóżeczku a nie na rękach czy przy cycku, i żeby spał sam a nie ze mną i parę innych rzeczy

Kochana Ty mi się tu nie dołuj. Każde dziecko jest inne. Uczy się w swoim tempie, każde jest w tym wszystkim mega wyjątkowe. I pomimo tego, że czasem coś nie idzie po naszej myśli, to to nie znaczy, że jesteśmy złymi matkami Czasem czlowiek ma dosyć i to też nie znaczy, że jesteśmy zlymi matkami.

Napisane przez lullaby_ml

Uwielbiam go! widze ze mamy podobne łóżeczko do waszego

A my mamy takie najprostsze bez niczego

Napisane przez MoniaZ82

W sumie ta wit D to sie nie martwie ... bo tak jak piszecie dam podwojna i bedzie ok... czekam tylko na te wyniki

Slodki Stefcio.... on wstal a moja wlasnie zasnela... w wozku na ogrodzie.
A musze sie pochwalic , ze wczoraj zjadla pol sloiczka zupki jarzynowej z kurczakiem i caly sloiczek marchewkowej z ryzem
A na sniadanie znowu 2 sloiczki

Ogromne kciuki za wyniki. Będzie dobrze. Nie ma innej opcji
Zazdroszczę Wam tego ogrodu. Chciałabym mieć chociaż balkon.
E no szaleństwo jedzeniowe 2 słoiczki czego? Wogóle jaki ma jadłospis Olivka?

Napisane przez danika

czytam Was do śniadanka w pracy

Stefano normalnie wymiata, ja wiem, ze to kawaler Olivki ale koooooofffffam go
kiedy moja gawiazda stanie na nogach...na razie poza pełzanie sie nie wznosi

Gunia za to gada

Napisane przez Sharifa

Malgosia - czy Stefano ma na drugie Casanova? bo przystojniak taki rosnie, ze chyba niejedno serce zlamie albo beda laski rywalizowac o niego.

Napisane przez martunia_199

Monia i Małgosia łączę się z Wami w bólu spędzania całego dnia na podłodze i ganiania za próbującym chodzić dzieckiem - u nas to samo - Zuzia wchodzimy wszędzie gdzie popadnie ale wydzieliliśmy jej kawałek pokoju zastawiliśmy go czym się da i tam sobie biega

U nas za mało miejsca na wydzielenie. Poza tym to jest taka łajza, że tam gdzie nie może to chce isć. I przypuszczam, że to by się skończyło głosnym protestem

Napisane przez archinta

mamuśka wyluzuj do nie dawna tę punkty co wymieniasz i u mnie byly- poniekąd dalej są. Kiedyś dorosną, będą mieli po 18 lat i w końcu powiedzą: matka daj piwa, a nie tylko mleko i mleko

Dobrze gada. Polać jej!

Napisane przez lullaby_ml

PIerogi naprodukowane, tż wrocil z pracy z 3 kg truskawek wiec od razu zrobilam Mikulowi bananki z truskawkami to komu wyslac ruskie kurierem? aaa i tz zapomnial o moich urodzinach

Daj pieroga
Jak się skubany nie zrehabilituje to go w... wiadomo

Napisane przez minio1984

Dzięki dziewczyny za pocieszenie, wiem, że niby każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale jak czytam o Waszych dzieciaczkach co robią i jak już i co jedzą to jakoś mnie to zdołowało

Archi dzięx, ale jakoś nie chce mi się czekać do 18-stki
A propo piwa wczo byliśmy u babci mojej na działce i tz trzymał w ręku szklankę z piwem i na kolanach siedział młody, my się patrzymy a on jak złapał za tą szklankę i usta w pianie umoczył a i nie wiem czy nie łyknął troszke, piwo gorzkie a on nawet sie nie skrzywił

Jedyny sposób żeby to jakos ogarnąć, to nie porównywać dzieciaków. Każda z nas się z czymś zmaga. Grunt to widzieć te wszystkie pozytywne rzeczy



To ja Wam cos opowiem bo znowu zapomnę.
Wzięłam Stefka do KB banku. Czekam w kolejce do kasy, a ten krzyczy. W sensie, że się wydziera. I nagle alarm się włącza Pytam babki czy to przez jego krzyki a ona mi kiwa, że tak Niezły ma decybel w gardle


idę dalej nadrabiać bo lece po 1 str.

[minio1984]

Napisane przez Malgosia1983

Dziekujemy za miłe słowa cioteczki


Kochana Ty mi się tu nie dołuj. Każde dziecko jest inne. Uczy się w swoim tempie, każde jest w tym wszystkim mega wyjątkowe. I pomimo tego, że czasem coś nie idzie po naszej myśli, to to nie znaczy, że jesteśmy złymi matkami Czasem czlowiek ma dosyć i to też nie znaczy, że jesteśmy zlymi matkami.



A my mamy takie najprostsze bez niczego


Ogromne kciuki za wyniki. Będzie dobrze. Nie ma innej opcji
Zazdroszczę Wam tego ogrodu. Chciałabym mieć chociaż balkon.
E no szaleństwo jedzeniowe 2 słoiczki czego? Wogóle jaki ma jadłospis Olivka?



Gunia za to gada





U nas za mało miejsca na wydzielenie. Poza tym to jest taka łajza, że tam gdzie nie może to chce isć. I przypuszczam, że to by się skończyło głosnym protestem


Dobrze gada. Polać jej!


Daj pieroga
Jak się skubany nie zrehabilituje to go w... wiadomo


Jedyny sposób żeby to jakos ogarnąć, to nie porównywać dzieciaków. Każda z nas się z czymś zmaga. Grunt to widzieć te wszystkie pozytywne rzeczy



To ja Wam cos opowiem bo znowu zapomnę.
Wzięłam Stefka do KB banku. Czekam w kolejce do kasy, a ten krzyczy. W sensie, że się wydziera. I nagle alarm się włącza Pytam babki czy to przez jego krzyki a ona mi kiwa, że tak Niezły ma decybel w gardle


idę dalej nadrabiać bo lece po 1 str.

Małgosia padłam hihihi. Ma głosik