Wieczór kawalerski i problemy z nim - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-25, 19:45   #61
zfieszak
Raczkowanie
 
Avatar zfieszak
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 95
Dot.: Wieczór kawalerski i problemy z nim

Widzę, że rozszerzyliśmy temat, ale może i dobrze, każdy ma własną opinię w tym względzie

Co do samej osoby striptizerki - wiem oczywiście, że większość z nich robi to z własnej woli (bo łatwiejsza kasa, bo trudna sytuacja materialna itd. ), ale nadal uważam to za uprzedmiotowienie tej kobiety, niezależnie od tego co sama o sobie sądzi. I moją rolą jest (czy też akurat męzczyzny w tym przypadku),aby przez nie uczestniczenie w takich "pokazach" dać wyraz swojego braku przyzwolenia na taką sytuację. Bo to po prostu nadal jest złe, bez wzgledu na jej zgodę. Hmm, nie wiem czy jasno się wyraziłam ....

I cały czas widzę różnicę między patrzeniem na wynajętą tancerkę a erotycznymi scenami filmowymi. Nie wiem nawet jak to dobrze ubrać w słowa... przecież każdy widzi różnicę miedzy filmem, sztuka teatralną w wielkim teatrze, mniejszym i tym całkiem kameralnym kiedy aktorzy wchodzą w interakcję z widzem. Ten ostatni typ ma się właśnie tak do filmu jak striptiz.
zfieszak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-25, 21:21   #62
Linusiaczek
Wtajemniczenie
 
Avatar Linusiaczek
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 874
Dot.: Wieczór kawalerski i problemy z nim

Cytat:
Napisane przez zfieszak Pokaż wiadomość
I cały czas widzę różnicę między patrzeniem na wynajętą tancerkę a erotycznymi scenami filmowymi. Nie wiem nawet jak to dobrze ubrać w słowa... przecież każdy widzi różnicę miedzy filmem, sztuka teatralną w wielkim teatrze, mniejszym i tym całkiem kameralnym kiedy aktorzy wchodzą w interakcję z widzem. Ten ostatni typ ma się właśnie tak do filmu jak striptiz.
Wiesz co, niekoniecznie. Jakby mój luby nagle mi oświadczył, że idzie do kolegów oglądać pornosy, bo faceci czasami muszą i tak mają, to bym chyba umarła ze śmiechu. Ja generalnie nie mam problemu z filmami erotycznymi w ogóle (oglądam je z mężem), tylko z tą fałszywie pojętą męską solidarnością, wyssanym z nie powiem kąd argumentem, że "facet to musi" (znam wielu mężczyzn, którzy się obruszają jak słyszą, że inni faceci takie pierdoły opowiadają i uważają to za obraźliwe po prostu dla innych mężczyzn) i za to dostawanie głupiego rozumu bo się chcą popisać przed kolesiami.

W Stanach funkcjonuje coś takiego jak 'fraternities', takie jakby koła (kluby) studenckie dla facetów (dla kobiet są inne). W większości miejsc są to normalne kluby towarzysko - naukowe, tu gdzie ja obecnie mieszkam istnieją w zmodyfikowanej formie - ot, właśnie taka 'machomeńska' "solidarność" pożal się boże. Ooo a ja Ci nie powiem co robiliśmy wszyscy na ostatniej imprezie, bo to jest objęte tajemnicą naszego klubu, a my jesteśmu solidarni. Wszyscy z nich zdzierają, profesorowie, doktoranci, reszta studentów; zachowują się jak takie podlotki, któremu jeszcze mleko spod nosa wystaje, ale wolą udawać chodzących w kupie macho. Dorośli mężczyźni powinni trzymać jakiś poziom, co przystaje licealistom, w pewnym wieku jest po prostu śmieszne jak dla mnie. I nie wyobrażam sobie, że koledzy mojego partnera by nie wiedzieli, że na pewne rzeczy nie mogą sobie pozwolić w towarzystwie mojego męża, a już z całą pewnością w moim. Żarty nie na poziomie, idiotyczne opowiastki, aluzje co do płci (a bo baby tak mają albo inne takie) są po prostu nietolerowane wśród moich znajomych i to działa w obie strony. Tak samo potraktowałabym od początku ten tekst, że z wieczorów kawalerskich nic nie wypływa.

No i żeby nie było, zdaję sobie sprawę, że istnieją osoby, które mają inne zdanie na ten temat - fajnie, niech sobie mają. O ile obydwoje z partnerami uważają tak samo, to wszystko gra. Jednak jeśli Tobie, Autorko, takie zachowanie nie pasuje to masz do tego prawo i nie daj sobie wmówić, że chcesz facetowi kaganiec założyć, bo facet musi albo taka tradycja.

Edytowane przez Linusiaczek
Czas edycji: 2011-03-25 o 21:29
Linusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-05, 17:20   #63
bea_dalia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 207
Dot.: Wieczór kawalerski i problemy z nim

Cytat:
Napisane przez hecate Pokaż wiadomość
Beda mieli duzo szczescia jesli trafia na pelno sexappealu kobiete
Przewaznie to wygladajace tanio, wulgarne dziewuchy wiec nie stresowalabym sie
Ha, ha, zgadzam się w pełni. Średnie walory artystyczne. W obie strony, czasem w koszmarach snią mi się zdjęcia z wieczoru panieńskiego znajomej mojej przyjaciółki - striptizer w stringach, a tyłek calutki w pryszczach. A fe....

Inna sprawa, że to absurdalny zwyczaj. Oto facet przed slubem idzie oglądać gołe laski, tak, jakby już nigdy mial gołej innej niż zona nie zobaczyć. jakby na świecie nie było czasopism lub filmów poronograficznych albo telewizji, bo i w niej jest sporo nagości. Dobra, ktoś powie, że to nie na żywo. Ale czasem dziś starczy wyjść na plażę, żeby nagość sporą zobaczyć. Np. facet, który nie mial nigdy takiej potrzeby, nagle to robi, bo tradycja. Albo miał taką potrzebę, ale nie miał odwagi, ale teraz jest pretekst, ktory mu tę odwagę daje. Kurcze, jest w tym dla mnie jakiś absurd.
bea_dalia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-05-31, 12:37   #64
Fresh Face
Raczkowanie
 
Avatar Fresh Face
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 39
Dot.: Wieczór kawalerski i problemy z nim

Cytat:
Napisane przez Chardon Pokaż wiadomość
I tym małym światem, do którego mam nie mieć wstępu mają być kluby ze striptizem? No błagam Wyobraź to sobie w drugą stronę: masz dziewczynę/narzeczoną, która "wesoło" spędza wieczory w męskim towarzystwie i życzy sobie żebyś to zaakceptował, bo to jej własny mały świat. Jeśli dla Ciebie takie coś jest normą to moim zdaniem nie jesteś wystarczająco dojrzały do bycia w jakimkolwiek związku. Bo w związku liczy się nie tylko zaufanie i poszanowanie wolności drugiej osoby. Równie ważna jest świadomość, że w pewnych aspektach ma się "prawo wyłączności" do tej osoby i ja uważam sferę intymną i seksualną za właśnie taki obszar tylko dla dwojga.
klask i:Alleluja!!!!! Nic dodać nic ująć. Wszystko na temat!
Fresh Face jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.