Idzie raczek nieboraczek jak uszczypnie będzie znaczek! :) Mamy wrzesień-paź 2011

[aa2]

Napisane przez mama zosi

wydaje mi się, że jakby był głodny to dałby Ci na pewno o tym dosadnie znać!

że dosadnie to nie wątpie

[mama zosi]

Napisane przez minio1984

O dzięki
Musze się poprzyglądać tym słoiczkom i coś innego ugotowac Adaśkowi, bo te zupki już się powoli nudzą
a widzę paróweczki w słoiku, u mnie takiego czegoś nie widziałam, ciekawe jak w smaku

Taki ciuchacz kusi, oj kusi

na tej stronie Gerbera jest też zakładka z przepisami, można coś podpatrzeć

[minio1984]

Dziewczyny zmykam bo mężul wrócił
Kolorowych

[madzialena-lublin]

Ja też uciekam. słodkich snów

[agus1978]

Napisane przez aa2

uff bo ju zsie zastanawiałam czy ja go czasem nei głodze hehe

jak będzie głodny to napewno da ci znać...moje dziecię to z reguły rzadko mi daje znać, że jest głodna...ale jak widzę, jak sie cieszy i wręcz trzęsie na widok jedzenia to wiem, że ma potrzebę jedzenia

Napisane przez minio1984

Dziewczyny zmykam bo mężul wrócił
Kolorowych

kolorowych...

[Sharifa]

Nadia zasnela ponad godzine pozniej niz zwykle i drastycznie skrocil mi sie wieczor

Napisane przez mama zosi

Sharifa, może Nadia weganką zostanie? ja znalazłam sposób na Zo i jak dam jej do ręki kawałek bułki to mogę sama w spokoju coś zjeść, bo jest tym tak zajęta że świat wokoło przestaje istnieć

Chyba jeszcze gorzej niz weganka - same owoce bedzie jadla albo slodkie warzywa ewentualnie Dobrze, ze na razie chociaz na oszukiwanie da sie nakarmic, tfu tfu i odpukac, bo jak i tak przestanie jesc obiadki to osiwieje do reszty

Napisane przez minio1984

Nie dziwię się Nadii że lubi arbuzy, pyszne są
Ja jeszcze w tym roku nie jadłam, muszę koniecznie kupić i dam Adasiowi.
A powiedz jak dajesz tego arbuza Nadii? Taki kawałek do rączki i sobie je? Czy blenderujesz?

Odkrajam kawalek taki, zeby mogla do raczki chwycic i do buzi wlozyc - najczesciej kawalek z mojego plastra, zimny z lodowki. A ona to sobie ssie, czasem odgryzie jakis kawalek - jak mniejszy to pomemla i polknie, a jak wiekszy i jej nie pasuje to wypluwa. Tylko polecam zakryc cale dziecie tetra, bo soku sie przy tym leje co niemiara.

Napisane przez kaileight

Ja dziś jadłam sobie obiad na podłodze koło Ignasia, odwróciłam głowe, a ta mała bestia ukradła mi kalafiora z talerza i uciekła na czworaka

upolowal sobie przekaske

Napisane przez mama zosi

Minio gulasz wołowy z kaszą jęczmienną i buraczkami. Taka mnie dziś ochota naszła, ale Zo nie dała zjeść wcześniej.

Mniam mniam, tez bym zjadla

Napisane przez madzialena-lublin

Heja
Ale u nas dzisiaj dzień pełen wrażeń! Po pierwsze pierwszy raz ugotowałam Kamilce obiad z mięskiem

Po południu pierwszy raz dostała jogurcik malinowy. Zjadła, ale jakiegoś wielkiego szału nie było. Może dlatego, ze jako lanserka jadła go w centrum handlowym

No i najważniejsze- podniosła się sama do stania! Moje prawie 7-miesięczne maleństwo

Najmlodsza Kamilka juz chce stac! a moj leniwiec nawet o tym nie mysli jeszcze.

Napisane przez aa2

ej co il egodzin jedzą wasze dzieci? bo u nas tak co 4 i zastanawiam sie czy ni eza długa ta przerwa?

Moja tak co 3.5-4h, ale dlatego, ze ja jej tak daje. Sama z siebie to by krzyczala pewnie po 5-6


A wiecie co, ogladalam jednym okiem perfekcyjna pania domu, oni tam zawsze pokazuja takie mega zagracone mieszkania i tak sobie mysle - dobrze, ze u mnie tak nie ma i rzucam okiem po pokoju i mina mi zrzedla zabawki porozrzucane, koc na podlodze, na biurku pelno szpargalow, pranie wyprasowane lezy jeszcze na sofie, jakies szpargaly do wyrzucenia przy drzwiach i az z wrazenia zaczelam ogarniac po nocy

[mama zosi]

idę jutro po arbuza!

jak oglądam perfekcyjna panią domu to zawsze potem mam jakieś natchnienie do sprzątania, ale zapał szybko przechodzi...

[aa2]

Napisane przez Sharifa

Nadia zasnela ponad godzine pozniej niz zwykle i drastycznie skrocil mi sie wieczor



Chyba jeszcze gorzej niz weganka - same owoce bedzie jadla albo slodkie warzywa ewentualnie Dobrze, ze na razie chociaz na oszukiwanie da sie nakarmic, tfu tfu i odpukac, bo jak i tak przestanie jesc obiadki to osiwieje do reszty



Odkrajam kawalek taki, zeby mogla do raczki chwycic i do buzi wlozyc - najczesciej kawalek z mojego plastra, zimny z lodowki. A ona to sobie ssie, czasem odgryzie jakis kawalek - jak mniejszy to pomemla i polknie, a jak wiekszy i jej nie pasuje to wypluwa. Tylko polecam zakryc cale dziecie tetra, bo soku sie przy tym leje co niemiara.



upolowal sobie przekaske



Mniam mniam, tez bym zjadla




Najmlodsza Kamilka juz chce stac! a moj leniwiec nawet o tym nie mysli jeszcze.



Moja tak co 3.5-4h, ale dlatego, ze ja jej tak daje. Sama z siebie to by krzyczala pewnie po 5-6


A wiecie co, ogladalam jednym okiem perfekcyjna pania domu, oni tam zawsze pokazuja takie mega zagracone mieszkania i tak sobie mysle - dobrze, ze u mnie tak nie ma i rzucam okiem po pokoju i mina mi zrzedla zabawki porozrzucane, koc na podlodze, na biurku pelno szpargalow, pranie wyprasowane lezy jeszcze na sofie, jakies szpargaly do wyrzucenia przy drzwiach i az z wrazenia zaczelam ogarniac po nocy

hahaha ja mam tak tez czasem patrze a tam ciuchy młodego na rogówce i wszędzie zabawki hihi no i potem łze po tym jak idzi espac i to zbieram, a w połowie sie stopuje z zabawkami i leje z siebei ze z rana jak przyjdziemy to zas bedzi eto samo hehe

[Malgosia1983]

Napisane przez mama zosi

naturalny już jadła sam bez owoców i o dziwo smakował, muszę rzeczywiście mieszać to ze świeżymi owocami, bo na tych słoikach to rzeczywiście zbankrutuje

Ja dziś mieszalam z bananem i jablkiem.

Napisane przez agus1978

najbardziej się własnie bałam zapachu, ale po kilku dniach stania na balkonie i potem na noc w kuchni przy uchylonymm oknie się wypachniało, a młoda nie zjada tego (o dziwo), ale teraz odkryla, ze potrafi to przez ciągnięcie odczepiaćwięc jak jej sie nudzi to ciągnie

j aczasem daję młodej owocki z jogurcikiem i wcina, aż się uszy trzęsą

Kupilismy specjalnie dywan do raczkowania i co? łazi najchętniej tam gdzie go nie ma

Napisane przez minio1984

Tak jak dziewczyny pisały może tego jogurtu naturalnego spróbuj albo są też deserki mleczne z Gerbera za bodajże 2,60 za słoiczek to połowę taniej niż te Hippa a smaczne i Adaś bardzo je lubi

[/COLOR]Aguś pewnie fajne to Centrum Będzie w czym wybierać
Szkoda, ze u mnie nie ma takich sieciówek dzieciowych, żadnych H&m, Reserved czy Crocodillo ( nie wiem czy tak się pisze) , tylko parę zwykłych sklepów

Jedynie co to otworzyli wielkiego dwupoziomowego ciuchacza

dwupoziomowy ciuchacz to ja bym wolala taki niż reserved. Mnie bardziej cieszy jak coś fajnego upoluje i dam za to 3zł a nie 30

Napisane przez madzialena-lublin

Ja najchętniej dawałabym właśnie w tej postaci i dlatego ostatnio poczytałam trochę o jogurcie. I wszędzie piszą, że naturalny można dopiero od 10 miesiąca podawać, więc jeszcze chwilkę poczekamy.

A te jogurciki to wzięłam na spróbowanie i bardziej jako "zapychacz" w awaryjnych sytuacjach zamiast butli. Bo np obiadek zjadła dzisiaj dopiero o 15 to do 19 by nie wytrzymała, a jakbym dała butlę koło 17 to kolacji by nie zjadła... a tak dałam jogurcik i wszystko ładnie się zgrało


Jak z prasowaniem?

A ja dalam Stefkowi jogurt. Nic mu nie jest. Ani biegunki ani nic...To chyba moge już dawac w 9mc?
Prasowanie? Jakie prasowanie? Wisi i patrzy :d

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

na tej stronie Gerbera jest też zakładka z przepisami, można coś podpatrzeć

Widze, ze maja np schab ze sliwkami, a moze jakbym tak Nadii zapodala mieso na slodko to by zjadla Ja nie lubie, to tak nie gotuje, ale moge sie nauczyc

[mama zosi]

Napisane przez Sharifa

Widze, ze maja np schab ze sliwkami, a moze jakbym tak Nadii zapodala mieso na slodko to by zjadla Ja nie lubie, to tak nie gotuje, ale moge sie nauczyc

pewnie pizza hawajska by jej smakowała

[aa2]

Napisane przez Sharifa

Widze, ze maja np schab ze sliwkami, a moze jakbym tak Nadii zapodala mieso na slodko to by zjadla Ja nie lubie, to tak nie gotuje, ale moge sie nauczyc

też nie lubie na słodko i tez dlatego nie gotuje hehe
ale dziś schabik z majerankiem i ziołami prowansalskimi zrobiłam

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

idę jutro po arbuza!

jak oglądam perfekcyjna panią domu to zawsze potem mam jakieś natchnienie do sprzątania, ale zapał szybko przechodzi...

Jak to ogladam to dochodze do wniosku, ze jestem syfiara, bo nie zamierzam latac na kolanach ze szczoteczka do zebow i szorowac czegos, czego i tak nie widac

[mama zosi]

ja na słodko tez nie lubię, jak mama robi ze śliwką schab, to ja tą śliwkę wydłubuje

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

pewnie pizza hawajska by jej smakowała

O, ananas, a mozna juz? Pokombinuje jakies przepisy obiadowe na slodko - warzywa i miesa.

Napisane przez aa2

też nie lubie na słodko i tez dlatego nie gotuje hehe
ale dziś schabik z majerankiem i ziołami prowansalskimi zrobiłam

Mniam mniam, ale moje dziecie pewnie by wzgardzilo takimi przysmakami.

[agus1978]

Napisane przez Sharifa

A wiecie co, ogladalam jednym okiem perfekcyjna pania domu, oni tam zawsze pokazuja takie mega zagracone mieszkania i tak sobie mysle - dobrze, ze u mnie tak nie ma i rzucam okiem po pokoju i mina mi zrzedla zabawki porozrzucane, koc na podlodze, na biurku pelno szpargalow, pranie wyprasowane lezy jeszcze na sofie, jakies szpargaly do wyrzucenia przy drzwiach i az z wrazenia zaczelam ogarniac po nocy

ja to oglądam od czasu do czasu i najbardziej mnie dziwi to, jak mozna doprowadzić do takiego stanu mieszkanie..nie mówię o ciuchach czy tez nieporzadku na biurku..ale np syf w kuchni, na kuchence itp...

Napisane przez Malgosia1983

Kupilismy specjalnie dywan do raczkowania i co? łazi najchętniej tam gdzie go nie ma
młoda też ostatnimi czasy wypuszcza się poza matę..i jakoś panele i kafelki jej nie straszne
A ja dalam Stefkowi jogurt. Nic mu nie jest. Ani biegunki ani nic...To chyba moge już dawac w 9mc?

jak nic nie jest to chyba tak...ja też czasem daję i jak narazie tfu tfu reakcji niet

[mama zosi]

Sharifa nie mam pojęcia z tym ananasem, ale w mojej książce były jakieś obiady na słodko, poszukam i napiszę co i jak.

[aa2]

Napisane przez Sharifa

Jak to ogladam to dochodze do wniosku, ze jestem syfiara, bo nie zamierzam latac na kolanach ze szczoteczka do zebow i szorowac czegos, czego i tak nie widac

tez tak mam
lubi eporzadek, czesto sprzatam ale bez przesady...uważam ze dom jest od mieszkania i życia a ni eżeby było sterylni ei zeby każdy bał sie czegokolwiek dotknąć zeby nei zabrudzić

[agus1978]

Napisane przez Sharifa

Widze, ze maja np schab ze sliwkami, a moze jakbym tak Nadii zapodala mieso na slodko to by zjadla Ja nie lubie, to tak nie gotuje, ale moge sie nauczyc

moje dziecię tym pogardziło....

Napisane przez Sharifa

O, ananas, a mozna juz? Pokombinuje jakies przepisy obiadowe na slodko - warzywa i miesa.

chyba jeszcze nie....ale musiałabym sprawdzić...

patrzcoie, jakie są wózki dla lalek...http://allegro.pl/smoby-wozek-dla-la...356420383.html

[mama zosi]

no więc tak, jest przepis na:
- zupkę jabłkowo marchewkową z kurczakiem
- zupkę z rodzynkami
- zupkę jarzynową z brzoskwiniami i mięsem

[Malgosia1983]

Napisane przez Sharifa

A wiecie co, ogladalam jednym okiem perfekcyjna pania domu, oni tam zawsze pokazuja takie mega zagracone mieszkania i tak sobie mysle - dobrze, ze u mnie tak nie ma i rzucam okiem po pokoju i mina mi zrzedla zabawki porozrzucane, koc na podlodze, na biurku pelno szpargalow, pranie wyprasowane lezy jeszcze na sofie, jakies szpargaly do wyrzucenia przy drzwiach i az z wrazenia zaczelam ogarniac po nocy

U mnie to samo
Niektóre porady ma fajne, ale reszta to jakas nierealna bzdura. No chyba, że tak jak ona ma się do pomocy ludzi ktorzy to za ciebie zrobią.

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

Sharifa nie mam pojęcia z tym ananasem, ale w mojej książce były jakieś obiady na słodko, poszukam i napiszę co i jak.

O tak tak, poprosze

Napisane przez agus1978

moje dziecię tym pogardziło....

chyba jeszcze nie....ale musiałabym sprawdzić...

patrzcoie, jakie są wózki dla lalek...http://allegro.pl/smoby-wozek-dla-la...356420383.html

W moim schemacie ananas w 10 miesiacu, u nas teoretycznie za wczesnie, ale moze dam tak za 2 tygodnie.

Uciekam spac juz, bo nie wiadomo jaka nocka bedzie

[Malgosia1983]

Aguśwózki niezłe U moich rodziców stoi po mojej chrzesnicy wersja mini chyba wózka tako.

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

no więc tak, jest przepis na:
- zupkę jabłkowo marchewkową z kurczakiem
- zupkę z rodzynkami
- zupkę jarzynową z brzoskwiniami i mięsem

Ta pierwsza to pewnie tylko jablko, marchewka i kurczak?

A te nastepne to bym poprosila o sklad zupki, nie musi byc caly przepis, jakos sobie pokombinuje.

[mama zosi]

zupka z rodzynkami

pól ziemniaka (30g)
1 marchew (50g)
3 fasolki szparagowe (30g)
kawałek selera lub pietruszki (20g)
3o g cielęciny
4 rodzynki królewskie lub 6 sułtanek
1 łyżeczka oliwy z oliwek
2 łyżeczki kaszy manny (11g)
szklanka wody źródlanej

warzywa kroimy w dużą kostkę, wrzucamy do wrzątku z rodzynkami i trzymamy pod przykryciem na niewielkim ogniu 20 min. na 5 min przed końcem gotowania wsypujemy mannę, mięso gotowane osobno. wyjmujemy warzywa i miksujemy z mięsem, rodzynkami oliwą i częścią wywaru, a następnie łączymy z pozostałym wywarem warzywnym, aby uzyskać papkową konsystencję

[agus1978]

Napisane przez Sharifa

W moim schemacie ananas w 10 miesiacu, u nas teoretycznie za wczesnie, ale moze dam tak za 2 tygodnie.

Uciekam spac juz, bo nie wiadomo jaka nocka bedzie

kolorowych

Napisane przez Malgosia1983

Aguśwózki niezłe U moich rodziców stoi po mojej chrzesnicy wersja mini chyba wózka tako.

padłam jak zobaczyłam te wózki..naprawdę

Napisane przez mama zosi

zupka z rodzynkami

pól ziemniaka (30g)
1 marchew (50g)
3 fasolki szparagowe (30g)
kawałek selera lub pietruszki (20g)
3o g cielęciny
4 rodzynki królewskie lub 6 sułtanek
1 łyżeczka oliwy z oliwek
2 łyżeczki kaszy manny (11g)
szklanka wody źródlanej

warzywa kroimy w dużą kostkę, wrzucamy do wrzątku z rodzynkami i trzymamy pod przykryciem na niewielkim ogniu 20 min. na 5 min przed końcem gotowania wsypujemy mannę, mięso gotowane osobno. wyjmujemy warzywa i miksujemy z mięsem, rodzynkami oliwą i częścią wywaru, a następnie łączymy z pozostałym wywarem warzywnym, aby uzyskać papkową konsystencję

ciekawie brzmi i ciekawam, czy by mojej podeszło..ja tam za słodkimi zupami nie przepadam ale ona może by to jakoś zmogła?..

film pooglądany to mozna iść spać..więc kolorowych i słodkich maminki

[mama zosi]

jarzynowa z brzoskwinią i mięsem

- pól małej brzoskwini
- pół ziemniaka
- pół marchwi
- 2 fasolki szparagowe bez łyka
- indyk (40g)
- kawałek kalarepki lub cukinii
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki kaszy manny
- szklanka wody źródlanej

warzywa krojone w kawałki lub grube talarki, wkładamy do wrzątku i 20 minut gotujemy pod przykryciem na niewielkim ogniu, kalarepkę lub cukinię dodajemy w połowie gotowania, a brzoskwinię i kaszę 5 minut później. mięso gotujemy osobno 20 min. warzywa i brzoskwinie miksujemy z częścią wywaru warzywnego, tłuszczem i mięsem, dodajemy pozostały wywar.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

ja jutro zrobię ta z rodzynkami, tak na dzień dziecka będzie na słodko

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:41 ----------

Korzystając z okazji, że jeszcze nie śpię, a już nowy dzień się zrobił życzę wszystkim naszym dzieciakom cudownego Dnia Dziecka!

[klion78]

Witajcie.

Ja znowu po prośbie.

Proszę napiszcie mi mniej więcej co i o której jedzą Wasze dzieciaczki. Mnie wychodzi podanie obiadku ok. 17-18- tej i zastanawiam się czy to nie za późno.
Poza tym zaraz po przebudzeniu mój mały dostaje herbatkę a po około 40 min. mleko, a np. moja mama twierdzi, że dobrze byłoby żeby pierwszym posiłkiem była jednak kaszka.
No i czy dodajecie do mm kleiku lub kaszki, bo moja w/w mama twierdzi że samo mleko jest za mało treściwe.
Rozpoczęłam też wprowadzanie glutenu i nie wiem czy dobrze robię: dodaję do obiadku 2 łyżeczki kaszki manny ugotowanej na wodzie (ze względu na skazę białkową). Nie wiem jak długo podawać te 2 łyżeczki, czy zwiększyć ich ilość po jakimś czasie?
Będę wdzięczna za wszystkie Wasze rady

PS. Mamo Zosi dodzwoniłaś się do apteki? mają ten lek?

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

Korzystając z okazji, że jeszcze nie śpię, a już nowy dzień się zrobił życzę wszystkim naszym dzieciakom cudownego Dnia Dziecka!

Pieknie dziekuje za przepisy, bede kombinowac Dzisiaj chyba tylko ta pierwsza, bo pustki w lodowce - brzoskwin brak, rodzynek tez, ale mam marchew, jablko, ziemniaki i kurczaka to zrobie to na slodko, moze podejdzie a zakupy po poludniu

Dolacze sie do zyczen dla wszystkich dzieciaczkow, zeby ten dzien obfitowal w usmiechy i zabawe

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez klion78

Witajcie.

Ja znowu po prośbie.

Proszę napiszcie mi mniej więcej co i o której jedzą Wasze dzieciaczki. Mnie wychodzi podanie obiadku ok. 17-18- tej i zastanawiam się czy to nie za późno.
Poza tym zaraz po przebudzeniu mój mały dostaje herbatkę a po około 40 min. mleko, a np. moja mama twierdzi, że dobrze byłoby żeby pierwszym posiłkiem była jednak kaszka.
No i czy dodajecie do mm kleiku lub kaszki, bo moja w/w mama twierdzi że samo mleko jest za mało treściwe.
Rozpoczęłam też wprowadzanie glutenu i nie wiem czy dobrze robię: dodaję do obiadku 2 łyżeczki kaszki manny ugotowanej na wodzie (ze względu na skazę białkową). Nie wiem jak długo podawać te 2 łyżeczki, czy zwiększyć ich ilość po jakimś czasie?
Będę wdzięczna za wszystkie Wasze rady

PS. Mamo Zosi dodzwoniłaś się do apteki? mają ten lek?

Kolo 7 po obudzeniu mleko 180ml z 2 lyzeczkami kaszki (nie daje wiecej, bo potem nie jest glodna i nie chce jesc)
11 - 90-120ml mleka
14:30-15 obiadek - malutko, bo nie chce jesc, jak ladnie zje to daje jeszcze owoc do reki
16:30-17 - owoce, tak mniej wiecej z maly sloiczek by wyszedl ilosciowo, moze troszke mniej
19- kaszka 180ml mleka i 8 plaskich lyzeczek kaszki
w nocy kolo 24 jadla 150ml mleka, ale bede sie starala juz nie dawac albo dawac mniej, a potem wcale.

Ale moje dziecie to malo je ogolnie, jogurtow nie lubi, innych pysznosci tez nie bardzo.

Odnosnie glutenu - moje bylo na mm wiec dawalam 2 lyzeczki kaszki po 6mcu do mleka wieczornego przez 2 mce, potem niby przez miesiac nalezalo podwoic dawke i pozniej bez ograniczen, a ja dawalam podwojna dawke przez tydzien i potem bez ograniczen.

[martunia_199]

Napisane przez aa2

ej co il egodzin jedzą wasze dzieci? bo u nas tak co 4 i zastanawiam sie czy ni eza długa ta przerwa?

co 4h a czasami nawet co 5h - po porcji kaszki 4h przerwy to dla Zuzi mało i nie zje mi za dużo

Naszym Kochanym Serduszkom wiele radości i uśmiechów na każdy kolejny dzień życia z okazji ich pierwszego Dnia Dziecka - no i Wam mamuśki też - przecież my też jesteśmy dzieciakami

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez klion78

Witajcie.

Ja znowu po prośbie.

Proszę napiszcie mi mniej więcej co i o której jedzą Wasze dzieciaczki. Mnie wychodzi podanie obiadku ok. 17-18- tej i zastanawiam się czy to nie za późno.
Poza tym zaraz po przebudzeniu mój mały dostaje herbatkę a po około 40 min. mleko, a np. moja mama twierdzi, że dobrze byłoby żeby pierwszym posiłkiem była jednak kaszka.
No i czy dodajecie do mm kleiku lub kaszki, bo moja w/w mama twierdzi że samo mleko jest za mało treściwe.
Rozpoczęłam też wprowadzanie glutenu i nie wiem czy dobrze robię: dodaję do obiadku 2 łyżeczki kaszki manny ugotowanej na wodzie (ze względu na skazę białkową). Nie wiem jak długo podawać te 2 łyżeczki, czy zwiększyć ich ilość po jakimś czasie?
Będę wdzięczna za wszystkie Wasze rady

PS. Mamo Zosi dodzwoniłaś się do apteki? mają ten lek?

Klion ja bym chyba też wolała dać dziecku po przebudzeniu mleko a nie herbatę

u nas wygląda to tak:

0k 7 100-140ml mleka
ok 11 240ml kaszki na mm
ok 13 owoce z czubatą łyżeczką kaszki glutenowej ( przez 2 msc dawałam pół łyżeczki i teraz przez 2 msc całą łyżeczka daję)
ok 15-16 60-100ml mleka
ok 18 obiadek
ok 20.30 150-170ml mleka