Próbować do skutku!!!!!!!

[Madziorka]

Napisane przez adatka

wiecie co ale zalapalam dola jakies pol godziny temu dowiedzialam sie ze moja mama musi isc na operacje - podobno maja jej usunac cala macice bo ma miesniaki. Ale mi smutno jakos dziwnie sie czuje moja mama nigdy nie mowila ze cos ja boli albo wogole nigdy nic jej nie bylo -a tu masz! wiadomosc jak musze ja zapisac do swojej ginki ,bo ona byla u tego doktora co ja wczesniej chodzilam no i wiadomo , wole zeby przebadal ja ktos inny a jak bedzie trzeba to jeszcze inny... ehhh same smutne rzeczy mi sie przytrafiaja

adatko wiem że to cięzkie ale dobrze że zostało zdiagnozowane, dobrze żeby twoja mama odwiedziła kilku lekarzy , moze nawet sie okaze ze operacja nie będzie potrzebna. Głowa do góry

[martini.]

Napisane przez adatka

wiecie co ale zalapalam dola jakies pol godziny temu dowiedzialam sie ze moja mama musi isc na operacje - podobno maja jej usunac cala macice bo ma miesniaki. Ale mi smutno jakos dziwnie sie czuje moja mama nigdy nie mowila ze cos ja boli albo wogole nigdy nic jej nie bylo -a tu masz! wiadomosc jak musze ja zapisac do swojej ginki ,bo ona byla u tego doktora co ja wczesniej chodzilam no i wiadomo , wole zeby przebadal ja ktos inny a jak bedzie trzeba to jeszcze inny... ehhh same smutne rzeczy mi sie przytrafiaja

wirtualnie niestety tylko.

Moja znajoma miała mięśniaki. I powiem Ci, że to niestety tak jest, że one nie muszą boleć. Czasami to taki cichy wróg, dlatego zawsze np. szyjka powinna być badana palpacyjnie, bo niestety sprzęty czasami nawalają i nie rejestrują mięśniaków. Wiem natomiast, że nie wolno Jej było brać leków rozkurczowych i gorących kąpieli, bo powodowały krwawienia. Też miała operację. Przez pierwszych kilka dni gryzała ściany i słaniała się na nogach, ale już jest dobrze. Trzymam kciuki za Twoją mamę.

Zapisz mamę czym prędziej do swojego lekarza, bo zawsze trzeba mieć przynajmniej dwie opinie.

[frida26]

Napisane przez adatka

wiecie co ale zalapalam dola jakies pol godziny temu dowiedzialam sie ze moja mama musi isc na operacje - podobno maja jej usunac cala macice bo ma miesniaki. Ale mi smutno jakos dziwnie sie czuje moja mama nigdy nie mowila ze cos ja boli albo wogole nigdy nic jej nie bylo -a tu masz! wiadomosc jak musze ja zapisac do swojej ginki ,bo ona byla u tego doktora co ja wczesniej chodzilam no i wiadomo , wole zeby przebadal ja ktos inny a jak bedzie trzeba to jeszcze inny... ehhh same smutne rzeczy mi sie przytrafiaja

Chciałabym Cię jakoś pocieszyć ...myśl pozytywnie, bądź silna...postaraj się. Musisz teraz być podporą dla swojej mamy. Będzie dobrze

[adatka]

Napisane przez Madziorka

adatko wiem że to cięzkie ale dobrze że zostało zdiagnozowane, dobrze żeby twoja mama odwiedziła kilku lekarzy , moze nawet sie okaze ze operacja nie będzie potrzebna. Głowa do góry

Napisane przez martini.

wirtualnie niestety tylko.

Moja znajoma miała mięśniaki. I powiem Ci, że to niestety tak jest, że one nie muszą boleć. Czasami to taki cichy wróg, dlatego zawsze np. szyjka powinna być badana palpacyjnie, bo niestety sprzęty czasami nawalają i nie rejestrują mięśniaków. Wiem natomiast, że nie wolno Jej było brać leków rozkurczowych i gorących kąpieli, bo powodowały krwawienia. Też miała operację. Przez pierwszych kilka dni gryzała ściany i słaniała się na nogach, ale już jest dobrze. Trzymam kciuki za Twoją mamę.

Zapisz mamę czym prędziej do swojego lekarza, bo zawsze trzeba mieć przynajmniej dwie opinie.

Dzieki dziewczyny za wsparcie -jakos mi ciezko teraz

A do lekarza napewno ja zapisze bo znajac tamtego gina to wole zeby przebadal ja ktos inny -a moja ginka jest ok. wiec nie bedziemy szukac szczescia tylko do niej trzeba isc odrazu zobaczymy co powie.

[adatka]

Napisane przez frida26

Chciałabym Cię jakoś pocieszyć ...myśl pozytywnie, bądź silna...postaraj się. Musisz teraz być podporą dla swojej mamy. Będzie dobrze

Dziekuje za to ze mnie wspieracie wogole ze jestescie i ze mam komu sie wygadac A tak ogolnie to chyba dzis nie zasne ,bo bede myslec narazie ukladam puzzle ale caly czas mama chodzi mi po głowie, musze przestac o niej myslec bo nie bedzie mogla spac

[kindzia1984]

Napisane przez AMILAMIJA

Jak to przeczytałam, to wyglądałam tak (mój TZ też):
http://wiadomosci.onet.pl/1463541,69,item.html

Ja też

Napisane przez Madziorka

chyba musimy napisać to dziewczynom z wątków które spodziewają sie dziecka

Może lepiej nie, bo się wystraszą

Napisane przez adatka

wiecie co ale zalapalam dola jakies pol godziny temu dowiedzialam sie ze moja mama musi isc na operacje - podobno maja jej usunac cala macice bo ma miesniaki. Ale mi smutno jakos dziwnie sie czuje moja mama nigdy nie mowila ze cos ja boli albo wogole nigdy nic jej nie bylo -a tu masz! wiadomosc jak musze ja zapisac do swojej ginki ,bo ona byla u tego doktora co ja wczesniej chodzilam no i wiadomo , wole zeby przebadal ja ktos inny a jak bedzie trzeba to jeszcze inny... ehhh same smutne rzeczy mi sie przytrafiaja

Słoneczko wiem co to znaczy. Moja mam miała coś na jajnikach i tak się przejęła, że przez tydzień ryczała. Załatwiłam jej wcześniej wizytę u swojej doktorki, żeby się kobitka nie męczyła. ?Całe szczęście, że mama źle ją zrozumiała. Zresztą ona jest ze swej natury straszną panikarą. Natomias moja ciocia w zeszłym roku miała wycinane wszystko ze środka bo miała jakiegoś guza na szyjce macicy. Usunąć go samego nie można było więc stało się. Ale całe szczęście, że dość szybko wykryli bo mogło się to skończyć tragicznie. Także działajcie szybko. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego i nie musiała iść na tą operację

[*misia*]

Adatko trzymaj się gdy ja leżałam w szpitalu to też była kobieta na usnięcie mięśniaków, niestety fakt czy uda się je wyleczyć lekami czy trzeba usuwać zależy głównie od ich ilości i wielkości, także warto iść sprawdzić u innego lekarza.
A mój mąż nie dostał się do szpitala, musi wpierw zrobić szczepienie przeciw żółtaczce i zrobić gastroskopię czyli najwcześniej dopiero za ponad miesiąc się dostanie, mam tylko nadzieję, że nie będzie zbytnio cierpiał przez ten czas ja już trzeci dzień mierzę temp., co prawda nie wiem na ile ten wykres będzie wiarogodny bo to pierwszy wykres po półrocznym leczeniu, ale mam nadzieję, że uda mi się zaobserwować co sie będzie działo w moim organizmie. Teraz pozostaje nam tylko działanie i czekanie na @ która mam nadzieję nie przyjdzie

[kindzia1984]

Yoolia jutro nie będę miała okazji złożyć Ci urodzinowych życzeń więc zrobię to dzisiaj z małym wyprzedzeniem

W tym dniu należącym wyłącznie do Ciebie
pragnę zaofiarować Tobie
wszystkie wspaniałości tego świata
a Ty spośród tych wybierz te
które przyniosą Ci radość, miłość i szczęście.

[Yoolia]

Kindziu dziękuję
własnie weszłam na wątek a tu taka niespodzianka

[kindzia1984]

Napisane przez Yoolia

Kindziu dziękuję
własnie weszłam na wątek a tu taka niespodzianka

[kindzia1984]

Ja już uciekam. Życzę wszystkim miłego i spokojnego weekendu

[kindzia1984]

Coś nagmatwałam. Miłego

[kindzia1984]

Acha, Mzdziorka i Yoolia wy testujecie lada dzień. Życzę Wm miłej niespodzianki

Nikita Ty też już niedługo

Oki, teraz to juz naprawdę zmykam

[schmetterling]

Wiecie co ta @ to nie tylko,ze nieproszona przychodzi,ale i wredna jest. Ja mam naogol 28 cykl i jak pisalam akurat w dniu w ktorym mialam dostac@ mialam termin u GINKA. No to ona zrobila mi tez USG,myslalam,ze moze oglosi mi dobra wiadomosc ,ale nie,powiedziala,tylko,ze bylo jajeczkowanie,w poniedzialek winiki z Prolaktyny. No wiec od srody czekalam na ta @,bo juz wiedzialam,ze bedzie,a ona sobie ze mnie ZAKPILA i w tym miesiacu przyszla 2 dni spozniona,dzisiaj. A juz zaczynylam fantazjowac,myslac,ze moze Gin sie nie zauwazyla .

Wiec podaje nowe dane: 12.01 , dlug cyklu 28,A.Sw.22-25.01 ,test. po 08.02

[Madziorka]

Napisane przez kindzia1984

Acha, Mzdziorka i Yoolia wy testujecie lada dzień. Życzę Wm miłej niespodzianki

Nikita Ty też już niedługo

Oki, teraz to juz naprawdę zmykam

Kondziu, ja w tym miesiącu nie testuję bo nie miałam owulacji, zresztą w związku z tym zapisałam się do kliniki leczenia niepłodnosci, wizytę mam 2 lutego, mam nadzieje ze specjalisci zajma się mną i szybko bede mogła miec bobasa

Napisane przez schmetterling

Wiecie co ta @ to nie tylko,ze nieproszona przychodzi,ale i wredna jest. Ja mam naogol 28 cykl i jak pisalam akurat w dniu w ktorym mialam dostac@ mialam termin u GINKA. No to ona zrobila mi tez USG,myslalam,ze moze oglosi mi dobra wiadomosc ,ale nie,powiedziala,tylko,ze bylo jajeczkowanie,w poniedzialek winiki z Prolaktyny. No wiec od srody czekalam na ta @,bo juz wiedzialam,ze bedzie,a ona sobie ze mnie ZAKPILA i w tym miesiacu przyszla 2 dni spozniona,dzisiaj. A juz zaczynylam fantazjowac,myslac,ze moze Gin sie nie zauwazyla .

Wiec podaje nowe dane: 12.01 , dlug cyklu 28,A.Sw.22-25.01 ,test. po 08.02

tak to jest z tymi naszymi @, te ich opóźnienia potrafią nam narobić nadziei

[AMILAMIJA]

Nooo, szczególnie, jak @ przyłazi w 40 dc

Dziś 11 dc, zrobiłam pierwszy z serii testów owu. Wynik negatywny. W tamtym cyklu już były 2 kreski. Nie sygeruję się tym jednak, bo testy były inne, niż te, które teraz mam. Poza tym jest jeszcze wcześnie. Ale czuję, że coś mi sie tam na dole dzieje, szczególnie (znów) z prawej strony. Biorę więc dalej wiesiołka i pojutrze znów teścik.
Wczoraj kupiłam Swiat Kobiety, jest tam artykół o problemach z zajściem w ciąże i sposobach leczenia. Jest też oczywiście adres kliniki, do której zapisała się Madziorka. Wierzę, że tam Ci pomogą, lepszych specjalistów nie ma!
Pozdrawiam,

[kindzia1984]

A ja jeszcze wpadłam do Was na chwilkę, bo coś mi poszła szybko powtórka do jutrzejszego egzaminu
Trzymajcie za mnie kciukasy jutro o 16.25

Napisane przez schmetterling

Wiecie co ta @ to nie tylko,ze nieproszona przychodzi,ale i wredna jest. Ja mam naogol 28 cykl i jak pisalam akurat w dniu w ktorym mialam dostac@ mialam termin u GINKA. No to ona zrobila mi tez USG,myslalam,ze moze oglosi mi dobra wiadomosc ,ale nie,powiedziala,tylko,ze bylo jajeczkowanie,w poniedzialek winiki z Prolaktyny. No wiec od srody czekalam na ta @,bo juz wiedzialam,ze bedzie,a ona sobie ze mnie ZAKPILA i w tym miesiacu przyszla 2 dni spozniona,dzisiaj. A juz zaczynylam fantazjowac,myslac,ze moze Gin sie nie zauwazyla .

Wiec podaje nowe dane: 12.01 , dlug cyklu 28,A.Sw.22-25.01 ,test. po 08.02

Te ciotki to jakieś fatum

Napisane przez Madziorka

Kondziu, ja w tym miesiącu nie testuję bo nie miałam owulacji, zresztą w związku z tym zapisałam się do kliniki leczenia niepłodnosci, wizytę mam 2 lutego, mam nadzieje ze specjalisci zajma się mną i szybko bede mogła miec bobasa
A może akurat przeoczyłaś owu albo testy były nie teges. Ja jednak trzymam kciuki


tak to jest z tymi naszymi @, te ich opóźnienia potrafią nam narobić nadziei

[kindzia1984]

Ale Wam dobrze. W dużych miastach to wszystko jest i pełno fachowców nie to co u mnie. Prawie same paproki

[kindzia1984]

Teraz to już naprawdę zmykam

Napisane przez kindzia1984

Ja już uciekam. Życzę wszystkim miłego i spokojnego weekendu

[Madziorka]

Napisane przez AMILAMIJA

Nooo, szczególnie, jak @ przyłazi w 40 dc

Dziś 11 dc, zrobiłam pierwszy z serii testów owu. Wynik negatywny. W tamtym cyklu już były 2 kreski. Nie sygeruję się tym jednak, bo testy były inne, niż te, które teraz mam. Poza tym jest jeszcze wcześnie. Ale czuję, że coś mi sie tam na dole dzieje, szczególnie (znów) z prawej strony. Biorę więc dalej wiesiołka i pojutrze znów teścik.
Wczoraj kupiłam Swiat Kobiety, jest tam artykół o problemach z zajściem w ciąże i sposobach leczenia. Jest też oczywiście adres kliniki, do której zapisała się Madziorka. Wierzę, że tam Ci pomogą, lepszych specjalistów nie ma!
Pozdrawiam,

dzięki Amilamijatez mam taką nadzieje no bo to juz niedługo minie rok odkąd sie staramy , trzymam kciuki zeby zaskoczyło u ciebie podczas owu

Napisane przez kindzia1984

Teraz to już naprawdę zmykam

papapapa

[jukol]

hejka ja dzis bylam z TZ w pracy (tzn w trasie) pogadalismy sobie nie nudzilam sie a teraz musze sie conieco pouczyc na jutro ale mam lenia
Wieczor spedze z przyjaciolka na plotach (TZ idzie na hale o 21 pograc w kosza ) wiec musze sie teraz pouczyc.
Wczoraj mialo byc przytulanko ale TZ zasnal zanim dobrze sie ulozyl na lozku ... moze dzis

[Nikita_Wawa]

kindziu, ano bede testowac. we wtorek ide tez do swojej gin i zobaczymy co powie na moje wyniki bo z tego co ja sie orientuje to jedynie prolaktyne jest troszke za wysoka 22 wiec da mi cos na zbicie prolaktyny i potem zobaczymy bo nie licze ze ten test wyjdzie pozytywnie, chociaz od kilku dni tempa mi sie utrzymuje na poziomie od 36,7-36,9

[adatka]

Czesc dziewczyny ,ale tu cicho sie zrobilo ,wszystkie juz chyba spicie ja dzis wczesniej sie poloze do lozeczka puzzle juz ulozylam i nie mam zajecia ale juz moj TZ obczail na necie nastepne fajne i moze sobie zamowimy ale tym razem wieksze

Wykupilam dzis tabletki, ale zdzieraja w tych aptekach ło az mnie nerwa wziela z miesiaca na miesiac sa takie skoki cen ze glowa boli. Oby to byl ostatni miesiac zazywania lekarstw Teraz czekam na " @ " a raczej na krwawienie z odstawienia ,zaczyna mnie brzuchol bolec i pewno zrana dostane pierwszy raz od pol roku sie nie stresuje hahhaah za to nadrobie w przyszlym miesiacu - dopiero bede miec stresa juz sie nie moge doczekac , tescik lezy w szufladzie i czeka na dwie kreski - ciekawe kiedy wkoncu je zobaczę buziaki Pa A...a

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

Czesc dziewczyny ,ale tu cicho sie zrobilo ,wszystkie juz chyba spicie ja dzis wczesniej sie poloze do lozeczka puzzle juz ulozylam i nie mam zajecia ale juz moj TZ obczail na necie nastepne fajne i moze sobie zamowimy ale tym razem wieksze

Wykupilam dzis tabletki, ale zdzieraja w tych aptekach ło az mnie nerwa wziela z miesiaca na miesiac sa takie skoki cen ze glowa boli. Oby to byl ostatni miesiac zazywania lekarstw Teraz czekam na " @ " a raczej na krwawienie z odstawienia ,zaczyna mnie brzuchol bolec i pewno zrana dostane pierwszy raz od pol roku sie nie stresuje hahhaah za to nadrobie w przyszlym miesiacu - dopiero bede miec stresa juz sie nie moge doczekac , tescik lezy w szufladzie i czeka na dwie kreski - ciekawe kiedy wkoncu je zobaczę buziaki Pa A...a

jasne ze zobaczysz. kto tu wchodzi ten zachodzi trzeba zawsze pozytywnie myslec

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

Kto tu wchodzi ten zachodzi

Masz rację nie ma innej opcji

[jukol]

dlaczego ............. ?????? Kolejne dwie osoby zaliczyly "wpadke " a MY !!??

[martini.]

Napisane przez jukol

dlaczego ............. ?????? Kolejne dwie osoby zaliczyly "wpadke " a MY !!??

A Wy będziecie kobietami, które świadomie zaplanowały swoje macierzyństwo. Wasze dzieciaczki będą chciane i kochane już od pierwszej sekundy. Unikniecie stresów, bo nie będziecie myślały, że to jeszcze nie czas na dziecko i że to właściwie problem, co tylko i Wam i Waszym fasolkom wyjdzie na zdrowie. Planując dzidziaka już teraz macie też pewność, że mężczyzna z którym jesteście, to właśnie ten, którego widzicie w roli taty swojej pociechy i z którym świadomie chcecie związać się nierozwalną więzią na zawsze. Kolejne zmartwienie odpada.

Co więcej, Wasi TŻ- ci będą Was od początku wspierać i dbać o Was. Macie małe szanse, na usłyszenie, że nie sa gotowi, żeby zostać tatusiami.

Jak dla mnie same plusy. Głowa do góry!

[Madziorka]

Wiecie co? przypomniałam sobie dzisiaj jak uzgadnaiłam z moja przyjaciółką że ciąże planujemy razem w tym samym czasie, dlatego ze to fajnie mieć wspólne tematy i potem dzieci bedą w jednym wieku przyjaciółka zaszła w ciąże i jest już po porodzie 8 miesięcy, takich kolezanek które nie planowały ciąży a w zasadzie ja je do ciąży przekonałam mam jeszcze 3, wszystkie z nich maja już brzuszki niestety ja nie , a miałysmy chodzic razem z brzuszkami teraz sobie tłumacze że to pewnie dlatego żeby później mieć po ich dzieciątkach ubranka

Napisane przez adatka

Czesc dziewczyny ,ale tu cicho sie zrobilo ,wszystkie juz chyba spicie ja dzis wczesniej sie poloze do lozeczka puzzle juz ulozylam i nie mam zajecia ale juz moj TZ obczail na necie nastepne fajne i moze sobie zamowimy ale tym razem wieksze

Wykupilam dzis tabletki, ale zdzieraja w tych aptekach ło az mnie nerwa wziela z miesiaca na miesiac sa takie skoki cen ze glowa boli. Oby to byl ostatni miesiac zazywania lekarstw Teraz czekam na " @ " a raczej na krwawienie z odstawienia ,zaczyna mnie brzuchol bolec i pewno zrana dostane pierwszy raz od pol roku sie nie stresuje hahhaah za to nadrobie w przyszlym miesiacu - dopiero bede miec stresa juz sie nie moge doczekac , tescik lezy w szufladzie i czeka na dwie kreski - ciekawe kiedy wkoncu je zobaczę buziaki Pa A...a

ja tez w tym miesiacu nie mam żadnego stresa bo wiem że ciązy nie ma na 100%, adatko przynajmniej nam psychika troszkę odpocznie

[Madziorka]

Witajcie kochane jak wam mija poranek? ja z zamego ranka dostałam @, co wcale nie jest dla mnie przykre bo wiem ze i tak było niemozliwe żeby zajść w ciąże w tym cyklu, moje ciało zwariowało zawsze miałam dość regularne ciotki a teraz: 29 dni trwał ten cykl a poprzedni 38 dni, nieźle co? obliczyłam sobie że 2.02 a tego dnia mam wizytę u ginki, bede mkiała 20 d.c czyli idealnie wszystko wyszło bo pare dni później okres a potem rozpoczynam badania pozdrawiam was wszystkie serdecznie i życzę miłego dnia

[AMILAMIJA]

Yoolia, 100 lat, mnóstwo miłości, oddanych przyjaciół i najszybciej jak to możliwe upragnionej dzidzi!

A ja lecę się zbierać, jedziemy po małe zakupki. Wpadnę ( ) później.
Miłego dnia!