![]() |
#61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Bo życie sknery rządzi jedno pytanie: PO CO?
Dlatego związek z kimś takim to nieporozumienie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
e no. to jak taki jest sprytny, to jjak nie daj boze zamieszkacie ze soba ( a mam nadzieje, ze nie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
moj pierwszy chlopak też był taki...
wprawdzie nigdy mieszkania razem nie planowalismy bo bylismy mlodzi, ale potrafil sie mnie czepiać, co sobie kupilam, co kupili mi rodzice, nawet o takie pierdoły, że chipsy kupuje za drogie, jak byl ze mna i moja mama w sklepie (ostatnio ona to wspomniala) po zakupy, to komentował, że moja mama mojemu tacie takie drogie piwo kupuje (heinekena), w koncu nawet doszlo o tego ze zrobil mi awanture, że moi rodzice nowy telewizor kupili.... na wyjscia razem tez oczywiscie zawsze bylo szkoda kasy. No ale, dawno i sie rozstalismy. Tobie radzę, gadać z nim i odwlec to wspolne mieszkanie aż sie nie zmieni jego zachowanie. Czy ma szanse sie zmienic-to juz nie mi oceniać. Na ta chwile, sie ciesze ze moj obecny ma do tego podejscie podobne co ja, czyli wiadomo nie przeplacac jak mozna kupic cos taniej, ale nie zalowal mi nigdy, ani na powroty wieczorne/nocne taksowkami, ani na imprezy, ani na wyjscia.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Tylko że bycie dalej w związku, w którym nie ma szans na rozwój, na "pójście dalej"...jest...stratą czasu...
No ale zobaczymy jak Wam pójdzie rozmowa...łatwo nie będzie, to wiadomo.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
- dokładnie. Chyba że dziewczyna robi typowy błąd wieeeelu kobiet, liczy naiwnie, ze "on się zmieni"- zmieni: na gorsze, bo ta cecha raczej się pogłębi niż zniknie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
A potem będzie kolejna po 10 latach chodzenia ze sobą, bez perspektyw na cokolwiek trwałego z tym panem. No, chyba że weźmie pana na swoje utrzymanie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 467
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
A ja mieszkam z narzeczonym ( w lipcu bierzemy ślub) od półtora roku. W tej chwili jestem na jego utrzymaniu, za to ja sprzątam mieszkanie (jest dość duże 120m), gotuje, piorę, prasuje... czyli dbam o dom i mój facet jest mi za to baaardzo wdzięczny i uważa to za pracę nie gorszą niż 8 godzinną gdzieś tam. Nigdy nie pozwolił mi się do czegoś dołożyć
![]() Wcale nie czuję się gorsza, TŻ nigdy niczego mi nie wygarnął, kupuje co chcę, nigdy nie muszę się tłumaczyć z zakupów tym bardziej z żywności... ![]() ![]() Oczywiście zamierzam iść do pracy od razu po ślubie (wcześniej też pracowałam, żeby nikt nie zrozumiał, że sobie siedzę w cieplutkim domku na tyłku i nic nie robię ze sobą). Wcześniej żyłam ze sknerą i było bardzo bardzo ciężko, na szczęście bardzo szybko otworzyłam oczy. Pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ale ciągłe kłótnie o nie nie prowadzą do niczego dobrego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 82
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
tez kiedys pokochalam kogos takiego... mila inne wady i inne zalety ale problem byl rownie beznadziejny
![]() chlopak nie chcila ze mna zamieszkac w pieknym domu bo uwazal ze to jest: obnizenie statusu spolecznego. Chodzilo mu o to ze, mialby mniej kasy w porfelu...na zachcianki, bo wiecej by na mieszkanie wydawal. Dodam ze facet mial po 30stce. Mieszkalam z nim na pokoju zeby taniej bylo. Jak kupowalam jedzenie to mi je zjadal....i nie mialabym z tym problemu gdyby on tez cos kupil. On jednak kupowal najtansze puszki z tesko...co przy moich jogurtach z gornej polki nawet nie stalo ![]() Tacy ludzie sie nie zmieniala... 2,5 roku z nim bylo i skonczylo sie to katastrofa. Dzis on zyje w tym samym miejscu- NIC sie nie zmienil, a minelo juz pare lat. Chodzi w tych samych ciuchach, je smieci, a jak zabiera dziewczyne na wycieczke to kaze sobie dolozyc do beznyny. Nie licz wiec ze on sie zmieni ![]() Ja z moim aktualnym TŻ mieszkamy razem, wynajmujemy razem dom. mamy wspolne konto, do tego kazdy ma swoje wlasne konto. na wspolne konto co miesiac wplacamy okreslona kwote. z tego konta sciagaja nam za czynsz, placimy rachunki, kupujemy jedzenie...jak ejstesmy w sklepie i akurat ja potzebuje podpasek, albo on zelu to tez idzie z tej puli. Nikt nie liczy kto ile zjadl, albo kto wiecej z tej kasy mial. kazdy z nas ma tez swoje pieniadze, ktore wydajemy sobie na ubezpieczenia samochodow, albo lody z kolezankami, czy piwo z kolegami ![]() balabym sie 100% wspolnej kasy, wole miec swoj maly margines z ktorym robie co chce- nawet moi dziadkowie do ostanich lat (a byli razem 55 lat) mieli takie swoje depozyty ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
zaczęłam się zastanawiać czy coś jest w stanie uratować taki związek. no bo - rozmowy nic nie dadzą, skoro on sam nie widzi jak śmiesznie się zachowuje. a z drugiej strony robienie jak kuba bogu, tak bóg kubie nie doprowadzi do niczego dobrego; robienie sobie na złość spotęguje jej złość i spowoduje złość u niego. i będą się tak złościć na siebie, aż w jakiejś wielkiej awanturze się rozstaną.
nie wiem czy bym chciała o coś takiego walczyć ![]() ja bardzo lubię wychodzić z domu ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kochana autorko, lepiej się wycofaj, bo inaczej będzie jeszcze gorzej. Jak chłopak (porządny!) może gderać dziewczynie, żeby ta oddała mu 15 zł, no błagam... Moim zdaniem to nie ma sensu, zastanów się dobrze w co się pakujesz... ---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ---------- A biedronka jest super ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Oj, Dziewczyny... Siedzę w domu i przeżywam, że mój związek nie ma przyszłości i że tak późno to do mnie dotarło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
A co? Wolałabyś, aby ktoś taki został twoim mężem i pytanie "a po co ci to?"- było najczęstszym pytaniem chłopa? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
słuchaj, nie ma co taktownie cokolwiek ujmować. ważne, żebyś Ty sama miała określoną świadomość, jak wyglądałoby Twoje życie z NIM. musisz po prostu rozważyć, czy pasuje Tobie kupno najtańszego mydła z biedronki /znam taki przypadek/, czy też będziesz musiała do końca życia płacić za swoje tabletki nie chcąc zajść w ciążę, czy też będziesz musiała obejść się bez prywatnej położnej, czy będziesz musiała zapłacić za swojego prywatnego lekarza, gdy będziesz pilnie potrzebować pomocy. musisz się zastanowić, czy jesteś w stanie żyć w życiu nieco w pojedynkę, bo tego rodzaju to będzie związek. masz po prostu inne potrzeby niż Twój partner i na tym polu będzie dużo zgrzytów. to nie oznacza, że masz z nim zerwać, albo z nim nie zamieszkiwać,to znaczy po prostu że musisz mieć świadomość, że Twoje życie nie będzie z nim usłane różami i już na wstępie będzie męczące. pytanie-na ile aspekt finansowy-określone mydło, określony tuńczyk w puszce nienajtańszy jest dla Ciebie istotny. co innego, gdy czasem trzeba zacisnąć pasa, ale co innego, gdy możesz sobie kupić tego tuńczyka, ale Twój partner nie zgadza się. mnie już wkurza, jak nie mogę kupić wszystkich ubranek, jakie bym chciała kupić dla dziecka, a co dopiero gdybym miała dyskutować o mydle!
![]() wiesz.. ogólnie musisz siebie zapytać, co jest dla Ciebie ważne. nikt nie da Ci jednej oczywistej odpowiedzi. jedyne, co można powiedzieć z doświadczenia, że będzie Ci trudno i czasem poczujesz się samotna będąc w związku. ja tak mam, gdy nie mogę czegoś kupić, tylko ja niestety mogłabym wydawać bez końca ![]() ogólnie gdybyś zapytała mnie, to ja bym nie chciała wejść w taki układ. pamiętaj, że po 3 latach klapki spadają i wszystko jest znacznie bardziej męczące niż dzisiaj. ![]() Edytowane przez Layla79 Czas edycji: 2012-06-01 o 19:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;34453756]Kochana, mówisz że to Twój pierwszy chłopak. Żaden człowiek nie rodzi się z wiedzą, jak poznać odpowiedniego faceta i mieć udany związek. Tą wiedzę się nabywa, często w bolesny sposób
![]() dokładnie tak ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Zrywanie nigdy nie jest przyjemne.
Ale lepiej zerwać niż męczyć się do końca życia. Czytałam Twój wątek wcześniej ale już nic nie pisałam bo nie chciałam Cię dobijać. A teraz, po tym jak właśnie wróciłam z moim partnerem z zakupów mogę tylko powiedzieć, że nie wyobrażam sobie życia z kimś kto rozlicza mnie z każdej złotówki. Moje dzisiejsze zakupy wyglądały tak, że mój partner kupił mi dezodorant, podpaski i pastę do zębów a ja jemu i sobie coś niecoś na obiad. W sumie wydaliśmy oboje tyle samo kasy, nikt nikogo nie rozliczał. Liczenie się co do złotówki w związku wydaje mi się szkodliwe bo odbiera poczucie bezpieczeństwa, spontaniczności, bliskości, troski o drugą osobę. Absolutnie nie chciałabym być w takim związku. W związku musi być jakaś forma współdzielenia wydatków, jakaś tolerancja dla zachcianek obu stron- ja mam drobne zachcianki częściej niż mój TŻ ale on z kolei ma drogie, sprzętowe zachcianki takie jak ekspres do kawy , sprzęt sportowy, sprzęt komputerowy. Wielu z naszych zachcianek nie dałoby się spełnić gdyby nie wspólne oszczędzanie. Dla mnie związek to zaufanie i współpraca, także na gruncie finansowym. Ale może ja jakaś dziwna jestem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 441
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Mało prawdopodobne, by chłopak zmienił się pod tym względem.
Niestety, ale dopasowanie zachowań w sprawie wydawania pieniędzy odgrywa większą rolę, niż może się wydawać.. Moi rodzice rozwiedli się po latach nieustannych kłótni. Jedna strona potrafiła drugiej wytykać każdą wydaną złotówkę, dochodziło do tego, że nie mogłam się przyznać, że jadłam batonika, bo to przecież szkoda pieniędzy.. A wcale źle nam się nie powodziło. Zastanów się, czy jest sens być z kimś, kto ma tak odmienne poglądy od Ciebie. Z własnego doświadczenia świetlanej przyszłości nie wróżę waszemu związkowi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
a dzisiaj w DzieńDobry TVN było o przemocy ekonomicznej w rodzinie
![]() Tak mi się nasuneło po przeczytaniu wątku Nie warto sie pakowac w taki zwiazek... szkoda nerwów i życia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Żeby było śmieszniej, to zawsze pociskał mi teksty, że jego przyszłej rodzinie to na pewno niczego nie będzie brakowało i zapewni jej wszystko co najlepsze
![]() ![]() Btw. nie wiem skąd on to wyniósł, bo na pewno nie z domu. Jego rodzice żyją na przyzwoitym poziomie i nie żałują sobie na przyjemności. Kilka razy zauważyłam, że im też najchętniej by pieniądze wyliczał... Edytowane przez Isandri Czas edycji: 2012-06-01 o 21:23 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 93
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
wiesz... przypomniały mi się czasy studenckie, jak zamieszkałam z moim ówczesnym chłopakiem. mieliśmy taki słoik do którego wrzucaliśmy codziennie po 10 złotych każdy na bieżące wydatki kolejnych dni
![]() fajne to było, bo mieliśmy z tego zabawę, a nie sposób na życie. przemyśl dokładnie sprawę, jaki będzie najprawdopodobniej Twój partner za kilka lat i pomyśl, czy chcesz tego doczekać u jego boku czy może spożytkować te kilka lat na szukanie kogoś... no cóż... normalnego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 214
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Isandri, byłam w trochę podobnej sytuacji, wycofałam się z pomysłu wspólnego mieszkania z chłopakiem, który mi żałował swoich pieniędzy, a nie miał skrupułów, żeby na mnie "żerować". Między innymi też uważał, że za tabletki antykoncepcyjne powinnam płacić ja.
![]() Takie podejście niekoniecznie wynosi się z domu, niektórzy tacy po prostu są. ![]() Dobrze, że zauważyłaś to wszystko przed wspólnym zamieszkaniem, nie będziesz się męczyć. Jeśli chodzi o dalszą przyszłość samego związku, osobiście jej nie widzę, chyba że facet by się w magiczny sposób ogarnął. ![]()
__________________
napisałam post na wizażu, a powinnam się uczyć |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Współczuję Ci bardzo, ale dobrze, że przed wspólnym zamieszkaniem przeprowadziliście taką rozmowę i że to nie wyszło później... Według mnie na takie rzeczy jak polityka, religia, rodzina, pieniądze itd. dobrze jest mieć wspólne poglądy i czasem są niestety różnice nie do pogodzenia. Sama ze skąpcem nie mogłabym żyć, mój ex był taki trochę, ale czasem rzeczywiście uczucie zaślepia (przynajmniej na chwilę) i teraz cieszę się, że jesteś z kimś o podobnych poglądach na ten temat, kto nie żałuje na mnie pieniędzy ani mnie nie rozlicza...
Jeszcze raz podkreślam, dobrze, że wiesz jak jest, zanim zdecydowaliście się na następny krok.
__________________
nasz dzień |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Moim zdaniem sknera się nie zmieni. Tak jak osoba rozrzutna często zdaje sobie sprawę z tego, że wydaje za dużo i jednak próbuje się hamować, zapisywać wydatki itp., tak sknery zawsze uważają, że bycie oszczędnym to zaleta, zresztą dla nich kupno czegoś niepotrzebnego to głupota. Ten mój kolega sknera uważał, że wyjście na obiad na miasto to kompletna głupota - przeliczał, ile by wydał na taki obiad w domu i uznawał, że się nie opłaca. Kino też się nie opłacało - wybulisz kasę, obejrzysz film, potem filmu nie ma a kasa STRACONA. A przecież można z neta ściągnąć, to samo będzie. Drogie owoce sezonowe - strata pieniędzy, jabłka są dobre, więc je można cały rok kupować, po co czereśnie i truskawki, taka drożyzna.
Ogólnie jak dla mnie życie ze sknerą to koszmar. Życie nie składa się tylko z ciułania i żałowania kasy na wszystko, ale też z przyjemności, za które - niestety - czasem trzeba zapłacić. Sama mam odłożoną kasę na czarną godzinę, ale jak widzę kogoś, kto żałuje każdego grosza na wszystko, to się zastanawiam, czy chce te pieniądze do grobu zabrać. Sknery często mówią swoim partnerkom, że np. zbierają na świetne wakacje, na które kiedyś pojadą, ale tych wakacji nigdy nie będzie, bo przecież wybulić 3 000 zł na tydzień wakacji to paranoja! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Mieszkać w norze, żeby raz w roku wyskoczyć na jakieś Malediwy? No co kto lubi w sumie
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Ok dziewczyny, zbieram się i jadę na rozmowę z nim. Szykujcie tony chusteczek na mój powrót
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Trzymaj się...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mój chłopak jest sknerą :(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.