Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[Tacca]

Napisane przez agasobo

dziękuję



dziękuję za głosik
fajnie, że się dobrze czujesz ja nawet o porodzie jeszcze nie myślę Piotruś chce zdążyć na świat przed imieninami (29.06) - pewnie ma nadzieję na jakiś prezencik :p

RINCO: GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !

Hihihih.. Pewnie tak... Oby nie zechciał prezentu już na Dzień Dziecka...

[karolca]

Rinco, serdeczne gratulacje

[agasobo]

Napisane przez Tacca

Hihihih.. Pewnie tak... Oby nie zechciał prezentu już na Dzień Dziecka...

ale się uśmiałam

[nadiazloto1]

Magdulec na pewno nie jest łatwo po nieprzespanej nocy, ale to kwestia przyzwyczajenia. Mój TZ spędza cały dzień za kółkiem po nocnych pobudkach dzień w dzień, a i ja często rano siadam za kółko i muszę pokonać dziesiątki kilometrów. Miałaś to szczęście, że trafił Ci się ładnie śpiący Gabryś, zazdroszcze

Dra to mnie pocieszyłaś z tym wstawaniem w nocy przez tyle lat Kiedy to się skończy Synuś bardzo do Ciebie podobny.

Tacca z czopem różnie bywa, ale spróbuj wytrwać do 14 czerwca, dzieci z tego dnia są wyjątkowe

Agasobo głosik oddany, ładnie wyglądasz z tym malusim brzuszkiem

Rinco gratulacje

[agasobo]

Napisane przez nadiazloto1

Agasobo głosik oddany, ładnie wyglądasz z tym malusim brzuszkiem

bardzo dziękuję

[Tacca]

Napisane przez nadiazloto1

Tacca z czopem różnie bywa, ale spróbuj wytrwać do 14 czerwca, dzieci z tego dnia są wyjątkowe

Jeszcze trochę wytrzymamy... W piątek byliśmy na IP, bo się przestraszyłam. Wstałam rano a tam więcej krwistego śluzu.... Okazało się, że to z nadżerki. W czwartek wizyta u lekarza, zobaczymy co powie. W każdym razie mieliśmy ktg zrobione i jakby się coś działo mam przyjeżdżać, ale nic się nie dzieje. Tylko jeszcze czasem ten paskudny śluzik mam. Ale tam już przecież wszystko powoli zaczyna się rozszerzać, więc co się dziwić.

Porcja fluidków od mojego niesfornego maluszka, który w nocy tak się wierci, że pospać już nie można...

[malinka123108]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[kotek81]

Napisane przez Tacca

W sobotę zamówiliśmy wózek, średnio jestem zadowolona, bo moi panowie postanowili zaoszczędzić 500 zł i w związku z tym będę popychać 22kg plus dziecko.

Spokojnie podczas jazdy tak się tych kg nie odczuwa
Ja też mam wózek ważący ponad 20kg i jeździ mi sie nim super mam też leciutką i zwrotną spacerówkę/parasolkę i szlag mnie trafia jak musze nią jeździć z jakiegos powodu

No i oczywiście mocne za szybki i bezbolesny poród

Napisane przez Tacca

A! Uprzejmie donoszę, że Rinco dziś wychodzi ze szpitala.
rinco ur. 20.05.2012 Sebastian, 3250g, 53cm cc

GRATULUJĘ!!!!!!

[Tacca]

Napisane przez kotek81

Spokojnie podczas jazdy tak się tych kg nie odczuwa
Ja też mam wózek ważący ponad 20kg i jeździ mi sie nim super mam też leciutką i zwrotną spacerówkę/parasolkę i szlag mnie trafia jak musze nią jeździć z jakiegos powodu

No i oczywiście mocne za szybki i bezbolesny poród


GRATULUJĘ!!!!!!

Dzięki!

Podczas jazdy może się nie odczuwa, ale u mnie w bloku wysokie i strome schody, blok też w dołku położony, trzeba będzie jakoś tek wózek wypchać. Ale damy radę, jakie wyjście.

[rinco]

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

[karolca]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

Jeszcze raz gratulacje. Śliczny synuś

[kotek81]

rinco cudny jest

[magdulec]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

Spóźnione ale szczere gratulacje!!!

Sebastian - piekne imie, mi sie podobało ale tztowi nie wiec u nas jest Garbys- Sliczny jest.

mamy 4 zabki, wyżynają sie jak szalone i raczkowanie juz coraz lepiej Garbysiowi wychodzi tylko jak sie spieszy to tak fajnie nie umie skoordynwac ruchów i macha wszystkimi konczynami i dupcia

dziadzio juz jest po operacji, udała się, teraz ma jeszcze rehabilitacje pooperacyjna w a lipcu jedzie do sanatorium.

chyba pod koniec roku znowu pojawie sie na liscie staraczek, bo trzeba siostrzyczke lub braciszka dla Garbycha i chcemy aby była mała róznica wieku ale życie pokaże.....

[Tincia]

rinco- gratuluje!!! Śliczna fotka, ślicznego słodziaczka

magdulec- widzę ambitne plany Fajnie, że wszystko pozytywnie- mam na myśli i pociechę i dziadziusia.

U nas bez zmian... czas plynie, dzis troche leniwie, bo pogoda do de...

Tacca- kg wózka są upierdliwe tylko przy noszeniu po schodach... ja mieszkam na pierwszym piętrze i chyba niedługo będę na 3 razy nosić... az czasami się nie chce wychodzić na myśl o tym...

[Irmusia81]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

Jaki śliczny! Jeszcze raz serdecznie gratuluję!

Napisane przez magdulec

chyba pod koniec roku znowu pojawie sie na liscie staraczek, bo trzeba siostrzyczke lub braciszka dla Garbycha i chcemy aby była mała róznica wieku ale życie pokaże.....

Fajnie My byśmy chcieli za 2-3 lata postarać się o rodzeństwo dla Malucha. Ale jak będzie... czas pokaże

[agasobo]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

śliczny Sebuś

[rinco]

Dzięki dziewczyny

[kobra913]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

cudowny maluszek...mi jutro mija rowne 2 miesiace . Dzis dziewczyny cos nieciekawego sie dzieje. Rano zobaczylam uplawy lekkie zabarwione ale krwi nie bylo. Zadzwonilam do lekarza powiedzial ze to normalne. Dziewczyny a jak u was bylo?

[karolca]

Napisane przez kobra913

cudowny maluszek...mi jutro mija rowne 2 miesiace . Dzis dziewczyny cos nieciekawego sie dzieje. Rano zobaczylam uplawy lekkie zabarwione ale krwi nie bylo. Zadzwonilam do lekarza powiedzial ze to normalne. Dziewczyny a jak u was bylo?

duzo bialej wydzieliny.

[kobra913]

Napisane przez rinco

Cześć Dziewczyny Strasznie dawno tu nie pisałam, wybaczcie. Dziękuję za gratulacje Sebastianek ma już 1,5 tygodnia, poniżej wklejam fotkę

Marzenia się spełniają

Pozdrawiam Was serdecznie

Napisane przez karolca

duzo bialej wydzieliny.

nie....malo brazowej lekko

[cherubinka]

Cześć dziewczynki

Kobra, moja koleżanka też tak miała i urodziła zdrową córeczkę, ale może przejdź się do tego lekarza dla własnego spokoju

Rinco, synuś cudny

Magdulec, cieszę się, że z dziadziusiem wszystko się udało

Tacca, za chwilę będziemy podziwiać Twojego maluszka

Agasobo, widzę, że będzie synek ...gratulacje



Dziewczynki, a ja jestem już po IUI ...teraz pozostaje czekać
Zabieg był wykonywany w niesprzyjających okolicznościach. Mieliśmy w międzyczasie pogrzeb w rodzinie Nie nastawiam się zbytnio na powodzenie, za to mój Tż jest aż za bardzo przekonany, że się uda

[agasobo]

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, a ja jestem już po IUI ...teraz pozostaje czekać
Zabieg był wykonywany w niesprzyjających okolicznościach. Mieliśmy w międzyczasie pogrzeb w rodzinie Nie nastawiam się zbytnio na powodzenie, za to mój Tż jest aż za bardzo przekonany, że się uda

mocno zaciśnięte

[Irmusia81]

Napisane przez kobra913

cudowny maluszek...mi jutro mija rowne 2 miesiace . Dzis dziewczyny cos nieciekawego sie dzieje. Rano zobaczylam uplawy lekkie zabarwione ale krwi nie bylo. Zadzwonilam do lekarza powiedzial ze to normalne. Dziewczyny a jak u was bylo?

Ja mam zawsze białą lub żółtawą wydzielinę, ale podobno może się zdarzyć, że jest beżowa lub nawet brązowa. Zwłaszcza w terminie potencjalnej @

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez cherubinka

Dziewczynki, a ja jestem już po IUI ...teraz pozostaje czekać

Trzymam mocno kciuki I zostawiam:m agia: od Leonka

[Tacca]

Napisane przez Irmusia81

Ja mam zawsze białą lub żółtawą wydzielinę, ale podobno może się zdarzyć, że jest beżowa lub nawet brązowa. Zwłaszcza w terminie potencjalnej @

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------



Trzymam mocno kciuki I zostawiam:m agia: od Leonka

Co do upławów, też mam. Ze względu na nadżerkę. Ostatnio miałam podbarwione krwią, wystraszyłam się i pojechałam na izbę przyjęć, ale lekarz stwierdził, że to też ze względu na nadżerkę.

Cherubinko, minęło szybciutko. Moja mama dziś stwierdziła, że brzuszek mi się obniżył... Już niedługo... Trzymam mocno kciuki za powodzenie IUI!!!

Z dolegliwości teraz dokucza mi ból w pachwinach, chyba się rozchodzę... I hormony szaleją... Z byle powodu się wściekam a od wściekłości do łez to już krótka droga. Chyba już zmęczona jestem.

Dziś skończyliśmy 37 tygodni, 38 leci - jesteśmy prawie donoszeni. Porcja fluidków:

[nadiazloto1]

Magdulec super plan z rodzeństwem, oby było łatwiej niż z Gabrysiem. Ja nigdy się nie dowiem jak to jest chcieć mieć kolejne dziecko, ale na pewno to fajne uczucie

Tacca zegar tyka, teraz to może już być w każdej chwili, ekscytujące. Mnie też bolały pachwiny i wyłam co chwilę, na szczęśce to mija kilka tygodni po porodzie.

Rinco mały cudowny, jak malowany. Gratuluje!

Cherubinka trzymam kciuki za powodzenie IUI

[Irmusia81]

Napisane przez Tacca

Dziś skończyliśmy 37 tygodni, 38 leci - jesteśmy prawie donoszeni. Porcja fluidków:

już na prawdę niedługo... trzymam za Was kciuki

[Tacca]

Napisane przez nadiazloto1

Tacca zegar tyka, teraz to może już być w każdej chwili, ekscytujące. Mnie też bolały pachwiny i wyłam co chwilę, na szczęśce to mija kilka tygodni po porodzie.

Tak, już czekamy i osobiście mam powoli dość brzuszka... Czas na maluszka.

Ten ból pachwin to coś okropnego. Moja siostra mówi, że nie pamięta, żeby tak miała.
Dziś się trochę nachodziłam, byliśmy na cmentarzu, bo jutro rocznica kolejna śmierci mojej babci, potem poszliśmy na obiadek i mały spacerek. Zjedliśmy lody, gofra z bitą śmietaną i dżemem truskawkowym, poprawiliśmy później shakem i myślałam, że do domciu już się nie do czołgam.
I jeszcze szukanie łazienki co kilka minut prawie.

Tak sobie myślę, że w sobotę jak już skończymy 38 tydzień, to pójdę sobie trochę w ogródek. Rodzić już można.

Napisane przez Irmusia81

już na prawdę niedługo... trzymam za Was kciuki

Dzięki, u Was też już termin zbliża się wielkimi krokami... Ale ten czas leci, a tyle czekałyśmy... A teraz zleciało nie wiadomo kiedy...

[coralady]

rinco gratuluje syneczka cudownego!

cherubinka wielkie kciuki za powodzenie IUI!

[cherubinka]

Napisane przez agasobo

mocno zaciśnięte

Agasobo, dziękuję

Napisane przez Irmusia81;34468865[COLOR=Silver

]
[/COLOR]

Trzymam mocno kciuki I zostawiam:m agia: od Leonka

Irmusia, dzięki i oczywiście porywam fluidki od Leonka

Napisane przez Tacca

Cherubinko, minęło szybciutko. Moja mama dziś stwierdziła, że brzuszek mi się obniżył... Już niedługo... Trzymam mocno kciuki za powodzenie IUI!!!

Z dolegliwości teraz dokucza mi ból w pachwinach, chyba się rozchodzę... I hormony szaleją... Z byle powodu się wściekam a od wściekłości do łez to już krótka droga. Chyba już zmęczona jestem.

Dziś skończyliśmy 37 tygodni, 38 leci - jesteśmy prawie donoszeni. Porcja fluidków:

Tacca, dziękuję za kciuki ...no minęło w miarę szybko Dobrze zareagowałam na gonal i już w 12dc miałam IUI
Szczerze to boję się robić sobie nadzieję, patrząc realnie, rzadko komu IUI udaje się za pierwszym razem No, ale teraz zostaje tylko czekać i zmierzyć się z rzeczywistością

A Ty lada chwila ujrzysz swój skarb

Napisane przez nadiazloto1

Cherubinka trzymam kciuki za powodzenie IUI

Nadiazloto, dziękuję

Napisane przez coralady

cherubinka wielkie kciuki za powodzenie IUI!

Coralady, dzięki za kciuki

[Tacca]

Napisane przez cherubinka

Tacca, dziękuję za kciuki ...no minęło w miarę szybko Dobrze zareagowałam na gonal i już w 12dc miałam IUI
Szczerze to boję się robić sobie nadzieję, patrząc realnie, rzadko komu IUI udaje się za pierwszym razem No, ale teraz zostaje tylko czekać i zmierzyć się z rzeczywistością

A Ty lada chwila ujrzysz swój skarb

Ale się udaje i za pierwszym razem! Mocne kciuki i specjalne
Mój skarb sobie żarty z matki robi i ja już na torbach siedzę... Wczoraj regularne skurcze miałam, myślę sobie jak mąż wróci to dopakuję torbę i jedziemy. Mąż wrócił koniec skurczy, dziecko grzecznie siedzi. Dziś niby skurczy nie ma, ale ból brzucha od rana... Dobrze, że się jutro z ginem widzę, to może coś mi powie. Bo już głupieję od tego zastanawiania czy to już czy jeszcze... A jak pomyślę, że może mnie tak jeszcze ze 2/3 tygodnie potrzymać w niepewności, to chyba IP na oddziale psychiatrycznym mnie czeka...