Jedne Mamy mają dzieci, a do innych bocian leci.Mamy maj-czerwiec cz.VIII

[Tacca]

U mnie mają dziś być panowie z gazowni... Od 8.30 mają chodzić... Ciekawe, o której dotrą.
Nic mi się dziś nie chce... Dołująca pogoda.

[8ewus8]

Ja dopakowuje torbę. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Mam nadzieję, ze nie będę musiała rodzić po terminie.

[Tacca]

Udało mi się dodzwonić do polikliniki i pani na rejestracji wyjaśniła mi, co mam zrobić. Bo jak chciałam się zarejestrować to powiedziała mi, że terminy na koniec lipca...

Coś mnie mdli nie wiem czemu.

[8ewus8]

Napisane przez Tacca

Udało mi się dodzwonić do polikliniki i pani na rejestracji wyjaśniła mi, co mam zrobić. Bo jak chciałam się zarejestrować to powiedziała mi, że terminy na koniec lipca...

Coś mnie mdli nie wiem czemu.

Może coś zjadłaś Teraz to już dopatrujemy się wszelkich objawów.
Mnie znów już 2 tydzień jak nie dłużej przeczyszcza z rana :/

[Tacca]

Właśnie kanapkę zjadłam na śniadanie, może to z głodu mnie mdli.
Też tak mam z tym czyszczeniem, od jakiegoś tygodnia i zastanawiam się dlaczego. W zasadzie biegam kilka razy dziennie.

[8ewus8]

Tacca, jeszcze trochę dziewczyn przed nami.
Jakoś nie wydaje mi sie, ze za miesiąc o tej porze będzie już po wszystkim. Momentami mam wrażenie, ze ja nigdy nie urodzę.

[Tacca]

Też mi się wydaje, że i w lipcu jeszcze będziemy się rozpakowywać.

Powoli mam już dosyć brzuszka. Ale mam wrażenie, że to jeszcze potrwa.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Muszę dziś skończyć prasowanie pieluch. Nienawidzę tetry...

W ogóle powinnam się wziąć za pisanie pracy dyplomowej, może jeszcze zdążę się obronić. Tylko tak mi się nie chce. Nie mam pomysłu. A to tylko durne 30 stron.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

I męża mi brakuje... Urlop weźmie dopiero jak będę rodzić, żeby z nami posiedzieć.

Właśnie panowie od gazu byli, czyli jedna sprawa z głowy. Teraz pytanie czy dziś przywiozą nam meble do sypialni... Mogli by już przywieźć.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Przypomniałam sobie właśnie reakcję siostrzenicy po rozpakowaniu tego prezentu zdalnie sterowanej ciężarówy... "No, w końcu będzie czym się bawić..." Cała rodzina się z tego potem śmiała...

[_Maya_]

ciekawe co u Mileny...

miałam dzisiaj dziwny sen...urodziłam chłopca nawet mąż nie wiedział, bo od razu po porodzie znalazłam się w domu, kiedy poprosiłam go o wykąpanie malucha to zdjął mu bodziaka i położył na podłodze, a ta mała bestia zaczęła raczkować i rzucać w niego kulkami z papieru - jednodniowe dziecko...

Mam nadzieję, że dzisiaj na usg jednak ponownie lekarz potwierdzi dziewczynkę

[8ewus8]

To dobrze, że siostrzenica zadowolona
Ja byłam w sobotę u babci, bo przyjechała moja malutka siostra cioteczna. Ma 3 latka
No i ja tak siedziałam na kanapie a ona rączką dotykała brzuszka i krzyczała jak ją mały kopnął.
No i potem bawimy się, ja byłam miśkiem a ona w pewnym momencie mówi "Misiu, ja mam w brzuszku Twojego brata"
Więc pytam się jej "to kiedy mój braciszek się urodzi?"
a ona "jak wrócimy z wakacji" (jadą 10 czerwca do hiszpanii i wrócą pod koniec miesiąca, więc jej mama mówiła, że jak wróci to mały już będzie na świecie)
Pytam się jak będzie miał na imię
a julcia "hhmm, nie wiem jeszcze, ale zaczekaj, sprawdzę w internecie...'zaczęła udawać, że szuka w internecie i mówi "już wiem jak! będzie miał na imię synek"

[ania_85]

Czesc Dziewczyny

Alez dzisiaj mialam kryzys zmeczenia
Maly nie spal od prawie 5 do 7, nie chcial jesc, mial sucho, wszystkie opcje wyczerpane, odstawialam do lozeczka - krzyk, nosilam- krzyk. Ze zmeczenia zaczelam ryczec,maz wzial go ode mnie od 6:30 do 7 i to samo. Poweidzialam mu,zeby zrobil mi sniadanie, kawke i go przejme i w tym momencie polozyl go kolo mnie na lozku, troche sie powiercil i cisza. Maz przyszedl ze sniadaniem a tu dziecka nie ma, wskoczyl szybko do lozka i mi szepce do ucha- moze on potrzebuje czulosci? a ja do niego: to niech sobie znajdzie dziewczyne! Kurde nie chce go brac do lozka,ale jak nic nie bedzie skutkowac..?

Ostatnio Mariusz byl strasznie marudny i maz do niego: Mariusz byles kiedys w Sosnowcu? i od tego momentu jak jest taki placzliwy to juz nie mowimy do niego Osama BinMariusz tylko Mariusz z Sosnowca Przepraszam za nas- mamy czarny humor, nasze dziecko bedzie mialo sto tysiecy przezwisk

Wczoraj przeszperalismy stare hiciory i mlody usnal przy Paktofonice

[agatka661]

zabcia oczywiscie, ze mozesz pisac na fb, na fb jestem czesto)
ktos pytal o gondole- no za duza juz nie jest, jkak w takim tempie bedzie rosl to na dlugo nie posluzy. Ciesze sie, ze kupilam spacerowke 2012/2013 a gondolke starsza bo gondola mi posluzy naprawde niedlugo i zaoszczedzilam duzo kaski

koszuli do porodu woglole nie obackalam a lalo sie ze mnie masakrycznie. podczas parcia koszule masz nad pepkiem i wg mnie nie ma jak sie upackac




mleko mi sie nie leje, jak mocno cisne cyca jedynie sie skrapla;/ laktatorem wyciagam z jednego cyca ok 20 ml, wczoraj wyjatkowo z dwoch 100 ml i bylam w siodmym niebie.
Maly dostaje 15 min cyca i placze bo chce jeszcze, sadze ze mi powoli jakos leci albo mam go malo;/ no ale na wadze przybiera.... z tym, ze przybieral jak go kamrilam ciagle, teraz po tygodniiu go zwaze i zobaczymy.

agata aha no wlasnie ja mam 18-105 i 70-300, taka 50tka by sie przydala, super portrety wychodza na staloogniskowych teraz bedzie wdzeczny obiekt do fotografowania wiec moze trzeba bedzie pomyslec o tym obiektywie)az z ciekawosci popatrze na all z ajakimis uzywkami/


Bede chrzcic w pazdizerniku czyli pozno
rinco przystojniak
millana powodzenia!


co tam u MONIKA FAUSTYNA?

[ania_85]

A w ogole ten głodomor tyle je.... Bylismy wczoraj na spacerze, zaszlismy do Biedry i zobaczylismy w jakich cenach sa tam mleka. Mielismy niezly ubaw z naszego syna, bo wyobrazilismy sobie jak wracamy do domu, a tam w wozku zapi.zdzone Bebilony na ktore nas nie stac tak sie przy kasie smialismy,ze myslalam,ze zaraz kasjerka bedzie chciala przeszperac wozek

[Tacca]

Napisane przez _Maya_

ciekawe co u Mileny...

miałam dzisiaj dziwny sen...urodziłam chłopca nawet mąż nie wiedział, bo od razu po porodzie znalazłam się w domu, kiedy poprosiłam go o wykąpanie malucha to zdjął mu bodziaka i położył na podłodze, a ta mała bestia zaczęła raczkować i rzucać w niego kulkami z papieru - jednodniowe dziecko...

Mam nadzieję, że dzisiaj na usg jednak ponownie lekarz potwierdzi dziewczynkę

Też się nie mogę zebrać, żeby wstać od kompa, bo czekam na jakąś wiadomość...
Może jednak będzie chłopiec? My z mężem też ostatnio się zastanawialiśmy czy u nas rzeczywiście Piotruś będzie...

Napisane przez 8ewus8

To dobrze, że siostrzenica zadowolona
Ja byłam w sobotę u babci, bo przyjechała moja malutka siostra cioteczna. Ma 3 latka
No i ja tak siedziałam na kanapie a ona rączką dotykała brzuszka i krzyczała jak ją mały kopnął.
No i potem bawimy się, ja byłam miśkiem a ona w pewnym momencie mówi "Misiu, ja mam w brzuszku Twojego brata"
Więc pytam się jej "to kiedy mój braciszek się urodzi?"
a ona "jak wrócimy z wakacji" (jadą 10 czerwca do hiszpanii i wrócą pod koniec miesiąca, więc jej mama mówiła, że jak wróci to mały już będzie na świecie)
Pytam się jak będzie miał na imię
a julcia "hhmm, nie wiem jeszcze, ale zaczekaj, sprawdzę w internecie...'zaczęła udawać, że szuka w internecie i mówi "już wiem jak! będzie miał na imię synek"

Dobra!
Nasza rok starsza, w maju 4 latka skończyła. Ona przykłada głowę do mojego brzucha i mówi, że Piotruś z nią rozmawia...

[_agata]

rinco, fajny Twój mały

Napisane przez 8ewus8

Może coś zjadłaś Teraz to już dopatrujemy się wszelkich objawów.
Mnie znów już 2 tydzień jak nie dłużej przeczyszcza z rana :/

Napisane przez Tacca

Właśnie kanapkę zjadłam na śniadanie, może to z głodu mnie mdli.
Też tak mam z tym czyszczeniem, od jakiegoś tygodnia i zastanawiam się dlaczego. W zasadzie biegam kilka razy dziennie.

Nic nie chcę mówić ale mni tak czyściło kilka dni przed
Szykujcie się...

Napisane przez agatka661

agata dzieki, ja mam tylko obiektyw 18-105 i 70-300, wlasnie wiem ze porttety najlepiej wychodza na staloogniskowych / az z ciekawosci popatrze na all z ajakimis uzywkami/

agata aha no wlasnie ja mam 18-105 i 70-300, taka 50tka by sie przydala, super portrety wychodza na staloogniskowych teraz bedzie wdzeczny obiekt do fotografowania wiec moze trzeba bedzie pomyslec o tym obiektywie)


Bede chrzcic w pazdizerniku czyli pozno
rinco przystojniak
millana powodzenia!


co tam u MONIKA FAUSTYNA?

O rany, to już chrzty planujecie...? Ja nawet jeszcze nie myślałam...

Ten obiektyw w sumie niedrogi jest, i faktycznie warto jakąś sprawdzoną używkę kupić Ja go uwielbiam

To jeszcze zdjęcie Maćka zachustowanego z tatusiem

[_agata]

Napisane przez ania_85

A w ogole ten głodomor tyle je.... Bylismy wczoraj na spacerze, zaszlismy do Biedry i zobaczylismy w jakich cenach sa tam mleka. Mielismy niezly ubaw z naszego syna, bo wyobrazilismy sobie jak wracamy do domu, a tam w wozku zapi.zdzone Bebilony na ktore nas nie stac tak sie przy kasie smialismy,ze myslalam,ze zaraz kasjerka bedzie chciala przeszperac wozek

My z mężem śmiejemy się, że gdybyśmy sztucznym karmili to musiałby drugi etat znaleźć...

[8ewus8]

Agata, czy Ty Maćkowi kupowałaś coś na porost włosów?
Masakra, jakby był dziewczynką to możnaby mu było spineczki przypinać

mnie to chyba czyści ze strachu...

[ania_85]

Moja tesciowa wymyslila,ze bedziemy (MY ) chrzcic na poczatku lipca, bo wtedy przeprowadzamy sie na nowe miejsce- gdzie planowo ma byc chrzest, nasza rocznica slubu- planowalam ja bez gosci no i od razu chrzciny malego. Ja tam upierac sie w tym wzgledzie nie bede, przynajmniej wszystko za mnie zalatwi,bo ja takiego malego dziecka nie zostawie

dzisiaj pierwszy spacer i jazda tramwajem sam na sam z maluchem

[Tacca]

Napisane przez _agata

Nic nie chcę mówić ale mni tak czyściło kilka dni przed
Szykujcie się...

To jeszcze zdjęcie Maćka zachustowanego z tatusiem

Hm... Ale ja już tak z tydzień mam... Zresztą teraz już niech się dzieje wola nieba.

Ale słodko obaj panowie wyglądają!!!

[ania_85]

Napisane przez _agata

My z mężem śmiejemy się, że gdybyśmy sztucznym karmili to musiałby drugi etat znaleźć...

hehe u nas maz jest zatrudniony,ale do Mariusza mowimy: słuchaj mlody to nie jest jak w KFC jak zaplacisz raz to dolewke masz za darmo (bo przykladowo pil 75ml a z dolewka wychodzilo 105..mysli sobie- starzy zaplaca)

[8ewus8]

Napisane przez ania_85

Moja tesciowa wymyslila,ze bedziemy (MY ) chrzcic na poczatku lipca, bo wtedy przeprowadzamy sie na nowe miejsce- gdzie planowo ma byc chrzest, nasza rocznica slubu- planowalam ja bez gosci no i od razu chrzciny malego. Ja tam upierac sie w tym wzgledzie nie bede, przynajmniej wszystko za mnie zalatwi,bo ja takiego malego dziecka nie zostawie

dzisiaj pierwszy spacer i jazda tramwajem sam na sam z maluchem

no widzisz jak ładnie teściowa pomyślała, nie musisz już się glowić

My dzisiaj rocznicę ślubu mamy, rok temu był straszny upał 4 czerwca. Oczywiście nie świętujemy nic konkretnie, M przysłał mi smsa, że jego księgowa dzwoniła rano i kazała złożyć mi też życzenia z okazji rocznicy. ma kobita pamięć.

[Tacca]

Napisane przez 8ewus8

no widzisz jak ładnie teściowa pomyślała, nie musisz już się glowić

My dzisiaj rocznicę ślubu mamy, rok temu był straszny upał 4 czerwca. Oczywiście nie świętujemy nic konkretnie, M przysłał mi smsa, że jego księgowa dzwoniła rano i kazała złożyć mi też życzenia z okazji rocznicy. ma kobita pamięć.

Wszystkiego najlepszego!!!

[_agata]

Napisane przez 8ewus8

Agata, czy Ty Maćkowi kupowałaś coś na porost włosów?
Masakra, jakby był dziewczynką to możnaby mu było spineczki przypinać

mnie to chyba czyści ze strachu...

Po mamusi ma włochy. Jak sie urodziłam miałam czarne kręcone
Już z mężem planowaliśmy dla niego upięcia

Napisane przez ania_85

Moja tesciowa wymyslila,ze bedziemy (MY ) chrzcic na poczatku lipca, bo wtedy przeprowadzamy sie na nowe miejsce- gdzie planowo ma byc chrzest, nasza rocznica slubu- planowalam ja bez gosci no i od razu chrzciny malego. Ja tam upierac sie w tym wzgledzie nie bede, przynajmniej wszystko za mnie zalatwi,bo ja takiego malego dziecka nie zostawie

dzisiaj pierwszy spacer i jazda tramwajem sam na sam z maluchem

No tp trzymam kciuki za przejażdżkę

Napisane przez Tacca

Hm... Ale ja już tak z tydzień mam... Zresztą teraz już niech się dzieje wola nieba.

Ale słodko obaj panowie wyglądają!!!

Mąż sam się chustuje idzie mu lepiej niż mnie
A jak Maciek chrapie w chuście

[Tacca]

My rok temu 4 czerwca wróciliśmy z Grecji... Pewnie mąż jak wróci do domu będzie rzewnie wspominał i łkał, kiedy znów gdzieś pojedziemy, a najbliższe "wczasy" się na porodówce zapowiadają...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez _agata

Po mamusi ma włochy. Jak sie urodziłam miałam czarne kręcone
Już z mężem planowaliśmy dla niego upięcia




No tp trzymam kciuki za przejażdżkę




Mąż sam się chustuje idzie mu lepiej niż mnie
A jak Maciek chrapie w chuście

Też tyle włosów miałam jak się urodziłam... Zastanawiam się jak mały będzie miał.

E, to fajnie sobie radzi z chustą. A Maciuś czuje bliskość i widocznie mu tak dobrze.

[ania_85]

No Maciek faktycznie ma super wloski! Moja kolezanka ma identyczna chuste, jest na prawde super, ja pewnie tez za jakis czas sobie sprawie,bo to jest mega wygoda. A od razu zaakceptowal? bo synek kolezanki ze 3 razy mocno marudzil,a teraz bardzo lubi.



Nie wiem czy Wam pisalam,ale moje dziecko nie sika w pieluchy. Non stop sika na mnie. Juz mi kolega poweidzial: hehe od najmlodszych lat olewa starych no coz... sika zawsze-rytual, zdejme mu pieluche, patrzy na mnie, napreza pisiorka i leje czasem nie zauwaze,jak juz leci pod cisnieniem, to wszystko mam mokre, łacznie ze scianami meza osikuje jak go kapie ja mam zawsze chusteczke naszykowana i łapie wtedy jego ptaka bo oczywiscie robi to wtedy kiedy juz stara pieluche mu zdejme, obmyje go..ehh

[_agata]

Napisane przez ania_85

hehe u nas maz jest zatrudniony,ale do Mariusza mowimy: słuchaj mlody to nie jest jak w KFC jak zaplacisz raz to dolewke masz za darmo (bo przykladowo pil 75ml a z dolewka wychodzilo 105..mysli sobie- starzy zaplaca)

Humor się Was trzyma

[ania_85]

Napisane przez 8ewus8

no widzisz jak ładnie teściowa pomyślała, nie musisz już się glowić

wszystkiego najlepszego!! Nic tesciowa Wam nie wymyslila? dziwne...

[Tacca]

Napisane przez ania_85

No Maciek faktycznie ma super wloski! Moja kolezanka ma identyczna chuste, jest na prawde super, ja pewnie tez za jakis czas sobie sprawie,bo to jest mega wygoda. A od razu zaakceptowal? bo synek kolezanki ze 3 razy mocno marudzil,a teraz bardzo lubi.



Nie wiem czy Wam pisalam,ale moje dziecko nie sika w pieluchy. Non stop sika na mnie. Juz mi kolega poweidzial: hehe od najmlodszych lat olewa starych no coz... sika zawsze-rytual, zdejme mu pieluche, patrzy na mnie, napreza pisiorka i leje czasem nie zauwaze,jak juz leci pod cisnieniem, to wszystko mam mokre, łacznie ze scianami meza osikuje jak go kapie ja mam zawsze chusteczke naszykowana i łapie wtedy jego ptaka bo oczywiscie robi to wtedy kiedy juz stara pieluche mu zdejme, obmyje go..ehh

Uśmiałam się z tego sikania... Ale jak mój zacznie lać na mnie to pewnie nie będzie mi do śmiechu...

Idę do prasowania. Trzeba się wziąć za jakieś czynności. Kotka moja już mi kilka razy demonstrowała, że się nudzi i mam zacząć coś robić, żeby mogła poobserwować.

[ania_85]

Napisane przez _agata

Humor się Was trzyma

jak juz nic nie pomaga to smiejemy sie przez lzy

Dobra ide sie szykowac bo zaraz "Mariusz z Sosnowca" sie obudzi

[_agata]

Napisane przez ania_85

No Maciek faktycznie ma super wloski! Moja kolezanka ma identyczna chuste, jest na prawde super, ja pewnie tez za jakis czas sobie sprawie,bo to jest mega wygoda. A od razu zaakceptowal? bo synek kolezanki ze 3 razy mocno marudzil,a teraz bardzo lubi.



Nie wiem czy Wam pisalam,ale moje dziecko nie sika w pieluchy. Non stop sika na mnie. Juz mi kolega poweidzial: hehe od najmlodszych lat olewa starych no coz... sika zawsze-rytual, zdejme mu pieluche, patrzy na mnie, napreza pisiorka i leje czasem nie zauwaze,jak juz leci pod cisnieniem, to wszystko mam mokre, łacznie ze scianami meza osikuje jak go kapie ja mam zawsze chusteczke naszykowana i łapie wtedy jego ptaka bo oczywiscie robi to wtedy kiedy juz stara pieluche mu zdejme, obmyje go..ehh

Raz tylko marudził jak go zapakowałam, ale głodny był, a ja go chciałam w ten sposób uspokoić

Co do sikania, Maćkowi się zdarza, dlatego na przewijaku mam zawsze pieluchę tetrową. I jak zdejmę mu pieluchę to wciskam ją pod pupę, a ptaszka nakrywam tetrową. W ten sposób ratuję siebie, podłogę, ściany
Mąż oczywiście nie może się nauczyć, więc parę razy mu się oberwało

[aga_bre]

Jezu dziewczyny trześnijcie mie. Mam ochotę wysiaśc z tego pociagu zwanego macierzyństwem. Ja mam pokarmu jak na lekarstwo a Mały cały czas chce jeść. Jak nie je to płacze normalnie nie wiem co mam robić. Nie chcę karmić sztucznie. Jeden cycek prawie w ogóle nie leci. Jak laktatorem chcę ściągnąc to jakieś marne 10ml może mi ściągnie. Mikołaj płacze a ja razem z nim. Próbowałam już wszystkich sposobów na laktację i dupa wielka. Normalnie nie radzxę sobie - trzeba to przyznać.