ślubujące w 2012:)

[mayeczka87]

Dziewczynki!!


WSZYSTKIM, które ślubowały SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE!!! Ale zaglądajcie do nas ;p

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

Dodałam swój wątek w klubie i zdjęcia mojej sukienki na poprawiny, z butami ślubnymi Sprawdźcie czy widzicie zdjęcia

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

[aisak42]

Napisane przez wybOrOowa

ja też czekam na przesyłkę i też obawiam się że nie zdąży przyjść na czas
co do zabiegów kosmetycznych to na tydzień przed nie róbcie nic nawet peelingów ,
jestem z zawodu kosmetyczką więc nie polecam inwazyjnych zabiegów tydzień przed ślubem , zaczynać trzeba na 3 miesiące przed .
no że kupiłaś buciki na wszelki wypadek , tez muszę coś kupić choćby nawet baleriny na później

ja też mam tedencję do omdleń , szczególnie w kościele i już się tym martwię


a ja prawie doszłam do siebie po panieńskim
zostało 5 dni , zostało dziś odebrać suknię , welon i bolero , rozmowa z fotografem , jutro orkiestra i jakieś pierdółki
aaa i prezenty dla rodziców

Ja tez mam problemy z omdelnimi w kosciele, ogolnie je mam jak stoje dłygo w pomieszczeniu gdzie jest duszno, a w kosciele to mi sie zdarza za kazdym razem chyba jak jestem, wiec tez sie tego obawiam jeszcze stres dojdzie, oj moze byc cięzko :/

Napisane przez ewula87

U nas jest błogosławieństwo w domu PMki, są przy tym świadkowie rodzice i dziadkowie młodych, czasem też chrzestni, rodzeństwo. Przed domem czekają ci którzy mieli ochotę przyjechać i zobaczyć jak młodzi wychodzą później zazwyczaj większość czeka przed kościołem aż młodzi przyjadą, następnie wchodzą do kościoła goście, a później zaczyna organista zaczyna grać marsz i młodzi wchodzą. Ale nikt tego wcześniej nie układa, nikt nie pilnuje i nie mówi gościom róbcie to i to, jakoś tak samo to wychodzi, i szczerze to nie chciałabym żeby ktoś tak dyrygował moimi gośćmi

Ja to bym nie wytrzymała, na pewno bym zakładała nie raz na szczęście swoją będę miała w domu w ostatnim tygodniu przed ślubem, to już nie będę miała zbyt wielu okazji do np. ubrudzenia jej znając moje zdolności
A pogoda to rzadko im się sprawdza z dnia na dzień a co mówić z tygodniowym wyprzedzeniem także Inusiaa88 głowa do góry za słoneczko

A mi listonosz dziś przyniósł spinki do mankietów dla TŻ na poprawiny te z napisem "I <3 MY WIFE" są boskie


tz tez ma takie spinki, tzn jeszcze nie ma ale ja mu je kupilam a on jeszcze o nich nie wiem :p dowie sie pare dni przed slubem :p sa piekne
---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Aaaa Wyborowa a gdzie relacja z panieńskiego foty jakieś i w ogóle??

[malaOlaa]

Napisane przez monika860902

ooo...dobry pomysł a pokażesz zawieszki?? ja też chcę robić sama

Niestety zawieszki sa u mojej mamy i nie mam ich zdjęcia, ale jak w tygodniu bede je miec w domu to wkleje fotke

Napisane przez Viollet87

Powiedzcie mi dziewczyny (zwłaszcza te ślubujące w obleganych miesiącach, czyli w czerwcu / sierpniu / wrześniu i biorące ślub w średniej wielkości miejscowościach) ile wcześniej rezerwowałyście termin i godzinę w kościele? My z TŻ mamy zarezerwowaną salę, zespół i fotografa od listopada 2011, ale kościół jedziemy załatwiać dopiero jutro. Ślub w sierpniu przyszłego roku, czyli za 15 miesięcy. Marzy nam się godzina 15:00 a tu nas już straszą, że może być zajęta bo za późno się za to bierzemy

My zdecydowaliśmy sie na ślub w grudniu i na poczatku stycznia bylismy rezerwowac kościół i sale i nie bylo problemów.

Napisane przez Inusiaa88

Ja też się zastanawiałam nad takimi zabiegami, nawet pytałam o coś kosmetyczkę jak byłam na regulacje brwi i poleciła mi jakiś peeling kawitacyjny, ale w sumie to koszt 50zł a dość nam wydatków przed weselem więc ja osobiście rezygnuję z takich zabiegów. Aczkolwiek jakbym miała większy fundusz to chętnie bym się na coś takiego wybrała.

Ja bym jednak nie ryzykowała przed ślubem no chyba, ze z 3-4miesiace przed to ewentualnie, ale odtatni miesiac zostawilabym bez zabiegow

Napisane przez Wariate

A nie widać łączenia taśmy klejącej? Ja sama robię nalepki na alkohol ale będę drukować w drukarni na papierze odpornym na wilgoć (tzn. wiadomo, że nie do końca ale powinien wytrzymać spokojnie mrożenie niby).

Nie widać łączeń bo mialam szersza tasme niz zawieszki. Ucinalam z kazdej strony nadmiar i nic nie widac, ze to tasma. Mama myślala ze dalismy do laminowania gdzies jak bede miec je w domu to zrobie zdjecie i zobaczysz

Napisane przez stagnacja21

Dziewczyny mam pytanie jak u Was wygląda wyjście z domu? Wszyscy goście są zapraszani prosto do kościoła? Czy pod kościołem czekają na Was i dopiero wchodzą, czy wchodzą do kościoła i tam czekają na parę młodą?
W mojej okolicy wszyscy mają na weselu drużbę i on to wszystko prowadzi. Błogosławieństwo w domu itp.
My nie chcieliśmy, bo nam się to nie podoba, ale słyszymy opinie, że bez drużby będzie smutno, cicho, że ludzie nie będą wiedzieli, czy wejść do kościoła, czy nie. Martwi mnie to trochę, dlatego pytam jak to jest u Was?

O matko, wczoraj pojawil sie u nas ten temat.... MASAKRA.
My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

No i najgorsze na koniec-moj TŻ wyjechal dzis sluzbowo na tydzien za granice nie lubie jak jest tak daleko

[magnusia]

Napisane przez mayeczka87

Dziewczynki!!


WSZYSTKIM, które ślubowały SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE!!! Ale zaglądajcie do nas ;p

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

Dodałam swój wątek w klubie i zdjęcia mojej sukienki na poprawiny, z butami ślubnymi Sprawdźcie czy widzicie zdjęcia

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

super obrączki
a z salą to bym się kłócila- niech to naprawią albo niech zniżkę dają podpisując umowę podpisywaliście na taki stan sali jaki był

[Pradip]

Napisane przez monika860902

no a się wkurzyłam na księdza!!!! Dzisiaj ogłosił, że od lipca zaczyna remont ołtarza, bedzie malował ściany etc....będzie rusztowanie w kosciele rozstawione.....no kurde!!! nie mógł uprzedzić jak zamawialiśmy datę?? akurat na nasz ślub bedzie rusztowanie! Dzisiaj wszyscy goście mi mówili że bedziemy mieli remont w czasie ślubu...ale się wkurzyłam

Słabo ale może zapytaj księdza co dokładnie będą robić i czy muszą akurat teraz

Napisane przez qmpela86

Ja właśnie chyba muszę się wziąć za te sprawy w urzędzie tylko zupełnie nie wiem od czego zacząć

Ja zaczęłam od wyciągnięcia mojego i Tża aktu chrztu i bierzmowania i teraz chciałabym wyjąc akt urodzenia Tza bo możemy być w jego miejscowości w ten piątek tylko nie wiem:
1 czy po Borzym Ciele urzędy są otwarte?
2 czy ten akt jest ważny 3 miesiące do dnia w którym pójdziemy do urzędu po brak przeciwwskazań czy do dnia ślubu bo w piątek będzie 8.06 a my ślubujemy 8.09 czyli równiusieńkie 3 miesiące

Napisane przez stagnacja21

Dziewczyny mam pytanie jak u Was wygląda wyjście z domu? Wszyscy goście są zapraszani prosto do kościoła? Czy pod kościołem czekają na Was i dopiero wchodzą, czy wchodzą do kościoła i tam czekają na parę młodą?
W mojej okolicy wszyscy mają na weselu drużbę i on to wszystko prowadzi. Błogosławieństwo w domu itp.
My nie chcieliśmy, bo nam się to nie podoba, ale słyszymy opinie, że bez drużby będzie smutno, cicho, że ludzie nie będą wiedzieli, czy wejść do kościoła, czy nie. Martwi mnie to trochę, dlatego pytam jak to jest u Was?

My (nasze mamy Tza siostra z rodzina i świadkowie) spotykamy się u mojej mamy i po błogosławieństwie jedziemy do kościoła gdzie będzie reszta gości

Napisane przez Inusiaa88

A powiem CI, że wisi sobie grzecznie na szafie w worku i nikt jej nie wyciąga Ja ją miałam już wcześniej w domu chyba z 5 miesięcy bo kupiłam ją wcześniej na wyprzedaży i przed majowymi poprawkami wisiała u mnie w domu i nie założyłam jej w tym czasie ani raz Aż się sobie sama dziwie
Ale mam doła Bo dziś widziałam pogodę na przyszłą sobotę i ma być BEZNADZIEJNA!!! Mam nadzieję, że się im nie sprawdzi i będzie ok..

No to gratuluje samozaparcia ja bym pewnie nie wytrzymała
A pogodą nie martw się na zapas jeszcze sie 50 razy zmieni a poza tym ja juz wystawiam swoje butki na parapet dla Ciebie

Napisane przez wybOrOowa

a ja prawie doszłam do siebie po panieńskim
zostało 5 dni , zostało dziś odebrać suknię , welon i bolero , rozmowa z fotografem , jutro orkiestra i jakieś pierdółki
aaa i prezenty dla rodziców

A gdzie relacja i zdjęcia z panieńskiego ?!
Co dla rodziców macie?

Napisane przez haczyk7

Panieński- super Ekstra zabawa, naprawdę i wspólny Panieńsko- Kawalerski mogę polecić. Dużym plusem było to, że wszyscy się poznali, Starości zapoznali się z gośćmi i na odwrót. Spotkaliśmy się w dyskotece, bawiliśmy całą noc. Dziewczyny wymyśliły grę na zadania, które musiałam wykonywać. Dostałam fajne prezenty, m.in. bieliznę. Tż też dostał śmieszne gadżety.
Było ekstra, wczoraj cały dzień odsypaliśmy.
Jedynym minusem tego był fakt, że .... bardzo szybko czas przeleciał! Wróciliśmy po prawie 10 h, a wydawało się, że to zaledwie chwila.

Niestety na czas wpływu nie mamy a szkoda...
Co dostaliście fajnego?
Mi dziś świadkowa napisała smsa żebym jej listę dziewczyn na panieński napisała ale ja nie chce...
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494368
Pradip - welon dziś rano wyszedł[/QUOTE]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494901]właśnie
dziewcyzny - nie tan wątek ale właśnie dostałam na jutr zapro na rozmowę o pracę tlyko na 10, i nie wiem co zrobic aby byc pozniej w obecnej pracy[/QUOTE]
Świetna wiadomość trzymam mocno kciuki

Napisane przez mayeczka87

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

Dodałam swój wątek w klubie i zdjęcia mojej sukienki na poprawiny, z butami ślubnymi Sprawdźcie czy widzicie zdjęcia

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

Zaraz zajrzę do klubu. Obrączki są cudne. A co do sali to ja bym się kłóciła że mają wymienić te lampki no bo jak im się główne światło przepali to też powie ze będzie ciemno bo ona nie wymieni? A dekoracje chyba bym zrobiła mam przeczucie ze jak zobaczy jak wszystko ślicznie u Ciebie będzie to juz po i tak będzie chciała odkupić

Napisane przez malaOlaa

O matko, wczoraj pojawil sie u nas ten temat.... MASAKRA.
My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

No i najgorsze na koniec-moj TŻ wyjechal dzis sluzbowo na tydzien za granice nie lubie jak jest tak daleko

U nas też był foch bo Tz najpierw miał wychodzić od nas a ja od mamy ale go przekonaliśmy żeby wychodził ze swojej miejscowości no i ok ale powiedział ze przyjedzie tam dopiero w sobotę rano a nie tak jak chciała jego rodzinka w piątek wieczorem no i była złość ale postawił na swoim

Kurcze jeszcze chciałam kilku z Was odpisać ale mi się skasowało

[Inusiaa88]

Napisane przez Pradip

No to gratuluje samozaparcia ja bym pewnie nie wytrzymała
A pogodą nie martw się na zapas jeszcze sie 50 razy zmieni a poza tym ja juz wystawiam swoje butki na parapet dla Ciebie

Dziękuję Ci bardzo ja też wystawiam na zapas

[mayeczka87]

Napisane przez malaOlaa

O matko, wczoraj pojawil sie u nas ten temat.... MASAKRA.
My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

No i najgorsze na koniec-moj TŻ wyjechal dzis sluzbowo na tydzien za granice nie lubie jak jest tak daleko

My wychodzimy z mieszkanka, które wynajmujemy TŻ ubiera się u brata, w mieszkaniu po dziadkach, a ja u nas

TŻ wyjechał wczoraj i wraca w środę...

Napisane przez magnusia

super obrączki
a z salą to bym się kłócila- niech to naprawią albo niech zniżkę dają podpisując umowę podpisywaliście na taki stan sali jaki był

Wiem, chciałabym się pokłócić, ale się boję, że nam "czegoś dosypie" Nie chcę chyba tworzyć konfliktu

[niki19]

hej

Napisane przez qmpela86

Niki dodasz mnie do tego klubu?

Sprawdzałaś poczte ?? Bo zaproszenie wysłałam już wcześniej jak prosiłaś
dla pewności wyśle jeszcze raz



nadrobie was dopiero wieczorem

[sara1988]

Niki, ja tez bym prosila o dodanie do klubu
Co prawda nie mam za bardzo czasu sie teraz udzielac bo jestem na etapie pisania pracy mgr, ale w miare regularnie was podczytuje i napewno nadrobie wszystkie zaleglosci
Buziaki Kochane

[magnusia]

[QUOTE=mayeczka87;34497658]
Wiem, chciałabym się pokłócić, ale się boję, że nam "czegoś dosypie" Nie chcę chyba tworzyć konfliktu [QUOTE]

no tak.... ale kurde jakoś kulturalnie i dosadnie no bo przecież umowę spisywałaś na inny stan sali

[mayeczka87]

[QUOTE=magnusia;34499251][QUOTE=mayeczka87;34497658]
Wiem, chciałabym się pokłócić, ale się boję, że nam "czegoś dosypie" Nie chcę chyba tworzyć konfliktu

no tak.... ale kurde jakoś kulturalnie i dosadnie no bo przecież umowę spisywałaś na inny stan sali

To prawda, tylko, że w umowie nie ma nigdzie zapisanego, że światełka będą... a ta sala wygląda tak średnio bez tych światełek ;/

[stagnacja21]

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi odnośnie wychodzenia z domu Upewniłyście mnie, że dobrze zdecydowaliśmy.

Czy mogłabym dołączyć do klubu?

[wybOrOowa]

Napisane przez magnusia

no to panieński chyba udany opowiadaj!!!

5 dni- o matko ale czas leci.
Ja mam 12 dni nie licząc dzisiejszego .

Damy radę- tylko spokój nas może uratować Dziewczynki

udany , wszystkiego do końca nie pamiętam , z nóg ścięło mnie picie w limuzynie , najpierw szampana i potem wódki blehhhhhhhh
spotkałyśmy się w domu ok 20.30 picie konkursy , zabawa jedzonko prezenty itp itd udało mi się odpowiedzieć w większości dobrze na pytania dotyczące tż
dostałam książkę z kamasutra z naszymi imionami w sensie że jest napisane Kasiu i Danielu musicie to zrobić tak i tak i tak cała ksiązka i murzyńskiego tańczącego penisa smoczka peniska , bieliznę , peniski musujące do kąpieli , kieliszki z podstawkami penisków i więcej grzechów nie pamiętam
był tort i po wszystkim wyszłyśmy z domu i idziemy idziemy a tam limuzyna ,szampan , muzyka.... i godzinkę jezdziłyśmy i do klubu ....
zdjęć jeszcze nie mam zaraz zadzwonie do świadkowej muszę jeszcze od niej odebrać prezenty
[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494368]
Malgos_12 - Kochana najlepszego na nowej drodze życia!! U mnie w sobotę strasznie lało i tak pomyśłałam, oby tylko u Ciebie nie padało... Czekamy na relację!!
monika860902 - o kurde, wiem, co czujesz!! mój kościół skończyli remontować dwa tyg przed ślubem:/ ale to w sumie niepoważne, bo takie rzeczy robi się zimą:/
[/QUOTE]
a u mnie nie spadła nawet kropelka
co do zimowych remontów to się nie zgodzę bo w kościołach jest zimno i nic się nie robi to samo z zimowymi budowami, poprostu nic się nie trzyma przy ujemnych temperaturach ....ale szkoda że w takich momentach informują o remoncie.
no i za rozmowę nie możesz powiedzieć że masz lekarza ?? powodzenia

Napisane przez ewula87

A mi listonosz dziś przyniósł spinki do mankietów dla TŻ na poprawiny te z napisem "I <3 MY WIFE" są boskie

Aaaa Wyborowa a gdzie relacja z panieńskiego foty jakieś i w ogóle??

fotek nie mam jeszcze sama
super spinki

Napisane przez mayeczka87

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

[/COLOR]

super obrączki , ale nie fajnie wyszło z tą salą ja bym też zwróciła uwagę właścicielce

Napisane przez aisak42

Ja tez mam problemy z omdelnimi w kosciele, ogolnie je mam jak stoje dłygo w pomieszczeniu gdzie jest duszno, a w kosciele to mi sie zdarza za kazdym razem chyba jak jestem, wiec tez sie tego obawiam jeszcze stres dojdzie, oj moze byc cięzko :/

dokładnie mam to samo i to jest najgorsze w kościele kilka razy mi się zdarzyło i z nerwów boje się

Napisane przez malaOlaa

My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

No i najgorsze na koniec-moj TŻ wyjechal dzis sluzbowo na tydzien za granice nie lubie jak jest tak daleko

współczuję wyjazdu tż , mam nadzieję że szybko ten czas Ci minie

[monika860902]

Napisane przez magnusia

o kurde ale słabo ej może jakoś z boku to będzie, dopytaj się a może jakiś poślizg będą mieli w remoncie?

poślizhu już raczej nie będzie bo ksiądz wyłosił, że zaczyna remont....wrrr

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez Viollet87

Dziękuję za gratulacje i kciuki kochane jesteście! Od razu bardziej w siebie wierzę

Współczuję Wam przygód z odmawiającymi gośćmi... No i z remontem kościoła Monika, oddychaj pewnych rzeczy niestety nie przeskoczysz. Po ślubie będziecie się z tego śmiali

My z TŻ zgodnie z planem dzisiaj zrobiliśmy rundkę po okolicznych kościołach. Jeszcze za tydzień jedziemy obczaić kościół w miejscowości, w której mamy wesele, ale jeśli nie przypadnie nam do gustu to zdecydujemy się na ślub w kościele, który od pewnego czasu miałam upatrzony niedaleko od mojego domu. Nie za mały, nie za duży, bardzo jasny, skromny Już nas widzę przed tamtym ołtarzem

przede wszystkim zapytaj czy planowane są remonty....kurcze..też się widziałam na tle naszego ołtarza i co?? rusztowanie bedzie

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez stagnacja21

Dziewczyny mam pytanie jak u Was wygląda wyjście z domu? Wszyscy goście są zapraszani prosto do kościoła? Czy pod kościołem czekają na Was i dopiero wchodzą, czy wchodzą do kościoła i tam czekają na parę młodą?
W mojej okolicy wszyscy mają na weselu drużbę i on to wszystko prowadzi. Błogosławieństwo w domu itp.
My nie chcieliśmy, bo nam się to nie podoba, ale słyszymy opinie, że bez drużby będzie smutno, cicho, że ludzie nie będą wiedzieli, czy wejść do kościoła, czy nie. Martwi mnie to trochę, dlatego pytam jak to jest u Was?

u mnie jest taka "traducja", że jest witanie gości przed domem(oczywiście gra orkiestra), potem jest błogosławieństwo i do kościoła....ja oczywiście chciałam ominąć początek, moi rodzice na począrku też byli za tym, aby było bez orkiestry i żeby goście jechali do kościoła...ale rodzice ostatnio zmienili zdanie.....chcą aby orkiestra grała pod domem....no cóż....nie podoba mi się ten pomysł, ale zrobię to dla nich, jeśli im zależy

[qmpela86]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494901]właśnie

dziewcyzny - nie tan wątek ale właśnie dostałam na jutr zapro na rozmowę o pracę tlyko na 10, i nie wiem co zrobic aby byc pozniej w obecnej pracy[/QUOTE]

gratulacje no i oczywiście

Napisane przez ewula87

U nas jest błogosławieństwo w domu PMki, są przy tym świadkowie rodzice i dziadkowie młodych, czasem też chrzestni, rodzeństwo. Przed domem czekają ci którzy mieli ochotę przyjechać i zobaczyć jak młodzi wychodzą później zazwyczaj większość czeka przed kościołem aż młodzi przyjadą, następnie wchodzą do kościoła goście, a później zaczyna organista zaczyna grać marsz i młodzi wchodzą. Ale nikt tego wcześniej nie układa, nikt nie pilnuje i nie mówi gościom róbcie to i to, jakoś tak samo to wychodzi, i szczerze to nie chciałabym żeby ktoś tak dyrygował moimi gośćmi

Ja to bym nie wytrzymała, na pewno bym zakładała nie raz na szczęście swoją będę miała w domu w ostatnim tygodniu przed ślubem, to już nie będę miała zbyt wielu okazji do np. ubrudzenia jej znając moje zdolności
A pogoda to rzadko im się sprawdza z dnia na dzień a co mówić z tygodniowym wyprzedzeniem także Inusiaa88 głowa do góry słoneczko

A mi listonosz dziś przyniósł spinki do mankietów dla TŻ na poprawiny te z napisem "I <3 MY WIFE" są boskie

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Aaaa Wyborowa a gdzie relacja z panieńskiego foty jakieś i w ogóle??

Też się obawiam że nie wytrzymam.. ale trochę nie miałam wyjścia i musiałam ją wziąć do domu .

Z wychodzeniem u nas chyba tak samo. Nawet się nie zastanawiałam nad tym... w domu będą bliscy, przed kto chce a reszta w kościele i samo się jakoś ułoży (mam nadzieję)

Pokaż foto spinek!!! I gdzie zamówiłaś? Też chciałam jakieś fajne kupić

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494368]

qmpela86 - podziwiam! ja już po tygodniu nie daję rady. masakra. mają pracowników za nic. dobrze, zę traz to się stało a nie przed ślubme. bo naet na ślub nie miałąbym siły:/

[/QUOTE]

no ja jakoś to ciągnę chociaż jest ciężko przynajmniej wypłata mnie satysfakcjonuje.. dlatego do tej pory nie zaczęłam nic innego szukać póki co

Napisane przez wybOrOowa

udany , wszystkiego do końca nie pamiętam , z nóg ścięło mnie picie w limuzynie , najpierw szampana i potem wódki blehhhhhhhh
spotkałyśmy się w domu ok 20.30 picie konkursy , zabawa jedzonko prezenty itp itd udało mi się odpowiedzieć w większości dobrze na pytania dotyczące tż
dostałam książkę z kamasutra z naszymi imionami w sensie że jest napisane Kasiu i Danielu musicie to zrobić tak i tak i tak cała ksiązka i murzyńskiego tańczącego penisa smoczka peniska , bieliznę , peniski musujące do kąpieli , kieliszki z podstawkami penisków i więcej grzechów nie pamiętam
był tort i po wszystkim wyszłyśmy z domu i idziemy idziemy a tam limuzyna ,szampan , muzyka.... i godzinkę jezdziłyśmy i do klubu ....
zdjęć jeszcze nie mam zaraz zadzwonie do świadkowej muszę jeszcze od niej odebrać prezenty

Ekstra! Już się nie mogę doczekać swojego . Czekam na foty

Napisane przez niki19

hej



Sprawdzałaś poczte ?? Bo zaproszenie wysłałam już wcześniej jak prosiłaś
dla pewności wyśle jeszcze raz



nadrobie was dopiero wieczorem

Dzięki . Dzisiaj dopiero zauważyłam.

Napisane przez Pradip

Słabo ale może zapytaj księdza co dokładnie będą robić i czy muszą akurat teraz

Ja zaczęłam od wyciągnięcia mojego i Tża aktu chrztu i bierzmowania i teraz chciałabym wyjąc akt urodzenia Tza bo możemy być w jego miejscowości w ten piątek tylko nie wiem:
1 czy po Borzym Ciele urzędy są otwarte?
2 czy ten akt jest ważny 3 miesiące do dnia w którym pójdziemy do urzędu po brak przeciwwskazań czy do dnia ślubu bo w piątek będzie 8.06 a my ślubujemy 8.09 czyli równiusieńkie 3 miesiące

Ja muszę popędzić TŻta żeby wyciągnął akt chrztu i jak to zrobi to też może wezmę się za akt urodzenia. A powiedzcie mi dziewczyny do czego ten akt urodzenia jest potrzebny?

Co do urzędów to może zadzwoń tam i zapytaj czy pracują.

Napisane przez mayeczka87

Dziewczynki!!


WSZYSTKIM, które ślubowały SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE!!! Ale zaglądajcie do nas ;p

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

Dodałam swój wątek w klubie i zdjęcia mojej sukienki na poprawiny, z butami ślubnymi Sprawdźcie czy widzicie zdjęcia

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

Super obrączki, podobne do naszych . Klasyka i prostota

[monika860902]

Napisane przez Inusiaa88

Ale mam doła Bo dziś widziałam pogodę na przyszłą sobotę i ma być BEZNADZIEJNA!!! Mam nadzieję, że się im nie sprawdzi i będzie ok..

spokojnie...te nasze zapowiedzi pogody niezbyt często się sprawdzająbędzie ładnie-zobaczysz

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez wybOrOowa

a ja prawie doszłam do siebie po panieńskim
zostało 5 dni , zostało dziś odebrać suknię , welon i bolero , rozmowa z fotografem , jutro orkiestra i jakieś pierdółki
aaa i prezenty dla rodziców

a co kupujecie Rodzicom??

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494368]

monika860902 - o kurde, wiem, co czujesz!! mój kościół skończyli remontować dwa tyg przed ślubem:/ ale to w sumie niepoważne, bo takie rzeczy robi się zimą:/
[/QUOTE]
właśnie!!! a nas ksiądz nawet nie uprzedził, że zamierza robić remont! słowem nie wspomniał nawet przy spisywaniu protokołu!

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494901]właśnie

dziewcyzny - nie tan wątek ale właśnie dostałam na jutr zapro na rozmowę o pracę tlyko na 10, i nie wiem co zrobic aby byc pozniej w obecnej pracy[/QUOTE]
no wreszcie! gratuluję i czekamy na relacje jak było! tylko się nie stresuj, chociaż wiem, że to trudne

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez mayeczka87

Dziewczynki!!


WSZYSTKIM, które ślubowały SZCZĘŚCIA NA NOWEJ DRODZE!!! Ale zaglądajcie do nas ;p

Odebraliśmy z TŻ obrączki wczoraj się w nich zakochałam Klasyczne, bez ozdób, półokrągłe, z soczewką od wewnątrz. Ja mam rozmiar 8 (iiii jest za duża!!! Mam nadzieję, że mi trochę spuchną palce ;p ) TŻ ma 16 W załączniku zdjęcia.

Dodałam swój wątek w klubie i zdjęcia mojej sukienki na poprawiny, z butami ślubnymi Sprawdźcie czy widzicie zdjęcia

a ze złych rzeczy: wkurzyłam się na właścicielkę sali: przepaliły się lampki zdobiące kolumny i sufit, i powiedziała, że nie będzie!!!! A jak byliśmy oglądać salę, to pytałam, czy będą bo mi zależy. CO MNIE OBCHODZI, ŻE SIĘ PRZEPALIŁY??? Niech nowe da ;/;/;/ no i oczywiście problem z fioletem, na msc przed ślubem okazało się, że muszę wszystko sama załatwić - a jeszcze pół roku temu mówiła, że ona załatwi bo ma chętnych. Jakbym mogła zmieniłabym salę ;/

ładne obrączki
a co do sali...to przepraszam, ale co Cię interesuje że się lampki przepaliły?? jak się przepaliły to trzeba wymienic! chyba płacisz za to prawda?? no co za bezczelność...jak się wszystko załatwia to wszyscy są tacy mili, uprzejmi, robią takie super wrażenie na nas...a jak jest umowa podpisana, jest krótko przed ślubem to mają co niektórzy nas w d....

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez malaOlaa

O matko, wczoraj pojawil sie u nas ten temat.... MASAKRA.
My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

No i najgorsze na koniec-moj TŻ wyjechal dzis sluzbowo na tydzien za granice nie lubie jak jest tak daleko

no to teście się wtryniają......kurcze ja moich dawno nie widziałam, i do ślubu nie zobaczę, nie wiem co mi teściowa odwali.....oj, zapomniałam, że teściową widziałam jakieś 2 tyg. temu-u babci TŻa..kurde jaka obrażona siedziała...nawet na mnie nie patrzyła.......ehh...szko da słów

[Viollet87]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494901]dziewcyzny - nie tan wątek ale właśnie dostałam na jutr zapro na rozmowę o pracę tlyko na 10, i nie wiem co zrobic aby byc pozniej w obecnej pracy[/QUOTE]

Trzymam kciuki! A w pracy zawsze możesz wziąć urlop na żądanie

Napisane przez monika860902

przede wszystkim zapytaj czy planowane są remonty....kurcze..też się widziałam na tle naszego ołtarza i co?? rusztowanie bedzie

Jeśli będziemy ślubowali w tym kościele o którym myślę, to raczej nie ma obaw - kościółek jest stosunkowo młody, ma dopiero 3 lata, wygląda jak świeżo wyremontowany. Ale chyba i tak zapytam...

[JJJustynAAA]

Napisane przez magnusia

A ja dziś wstałam i ..... czuję wielką gulę w gardle chrypię jak stary traktor i cały nos mam zapchany- kurde jeszcze mi tego brakowało! Zaraz zaaplikuję sobie jakieś tabsy bo jak się rozłożę to chyba się załamię

Oj widzę, że ktoś podzielił mój los, od wczoraj mam to samo. Obrzęk gardła, zapchany nos i okropny ból gardła, powiększone węzły i dziś była wizyta u lekarza i zwolnienie do środy. Także lipa

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;34494901]właśnie

dziewcyzny - nie tan wątek ale właśnie dostałam na jutr zapro na rozmowę o pracę tlyko na 10, i nie wiem co zrobic aby byc pozniej w obecnej pracy[/QUOTE]

Ja to zazwyczaj załatwiam w sposób bardzo przyzwoity, mówię Szefowi, że mam wizytę u lekarza na którą długo czekałam i tedy zawsze mogę wyjść, albo że muszę coś załatwić, a po 17 jest to nie możliwe. Do tej pory działało

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez malaOlaa

O matko, wczoraj pojawil sie u nas ten temat.... MASAKRA.
My od zawsze mowilismy o tym, ze mieszkamy juz prawie 3 lata razem i bedziemy sie ubierac w naszym mieszkaniu i rodzice jak chca to niech przyjada nas poblogoslawic w domu. Moja mama bez problemu sie na to zgodzila, a wczoraj rodzice TŻ wymysli, ze mamy przyjechac do nich i u nich w domu bedzie blogoslawienstwo i od nich pojedziemy do kosciola. Mimo ze kosciol mamy niedaleko naszego domu, a nie ich powiedzielismy ze to nie wchodzi w gre i maja do nas przyjechac to sie chyba obrazili. W nosie to mam. Ma byc tak jak chcemy. A goscie, dziadkowie beda czekac juz w kosciele. W domu swiadkowie jeszcze beda bo jada z nami autem.

Ja już pisałam kiedyś jak to będzie u nas. Bez żadnych ceremoni czy przygrywek przed domem. Tż po mnie przyjeżdza z rodzicami, błogosławieństwo i do kościoła, goście ( wszyscy ) są już pod kościołem. To nasz ślub nasza decyzja i tak będzie. Nie dajcie się zastraszyć

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Dziewczynki ja zmykam do łóżka, wpadłam tylko na chwilkę, żeby zobaczyć co się dzieje
Nadal kiepsko się czuję więc zmykam się kurować.
Tusimar- Trzymam kciuki za rozmowę jutro o 10.

Jak tylko lepiej się poczuje wpadnę do was w odwiedziny

[magnusia]

wybOrOowa- ojojoj to panieński udany bardzo fajne prezenty takie.... tematyczne Super, że się dobrze bawiłaś

Dziewczynki- pogoda ma się poprawić od środy juz ocieplenie i bez deszczu a więc-- buty na parapety!!!!

Jutro jedziemy na salę wszystko ustalać- trzymajcie kciuku żeby nic niespodziewanego nie wypadło bo chyba zawału dostanę.
Przed chwilą zadzwoniła do TŻ-ta kuzynka..... ja aż zdrętwiałam- myślę- kurde pewnie nie przyjadą i słabo mi się zrobiło
Na szczęście chodziło tylko o pokój- coś tam się chciała dopytać.
Mówię Wam mało nie padłam, teraz jakiś telefon od gości a ja mam już stan przedzawałowy - kurde przewrażliwiona jestem

[Pradip]

Napisane przez mayeczka87

TŻ wyjechał wczoraj i wraca w środę...
Wiem, chciałabym się pokłócić, ale się boję, że nam "czegoś dosypie" Nie chcę chyba tworzyć konfliktu

Smutno tak bez Tża ale masz nas
U nas odwrotnie to ja jutro wyjeżdżam do Krakowa i nie dość ze się martwię co zostawić Tżowi do jedzenia i że będziemy oddzielnie to jeszcze się zastanawiam ile stron na wizażu mnie ominie
Ale nie kłóć sie o te światełka tylko postaraj sie grzecznie powiedzieć że tak się nie robi. Może w ten sposób coś wskórasz?

Napisane przez wybOrOowa

udany , wszystkiego do końca nie pamiętam , z nóg ścięło mnie picie w limuzynie , najpierw szampana i potem wódki blehhhhhhhh
spotkałyśmy się w domu ok 20.30 picie konkursy , zabawa jedzonko prezenty itp itd udało mi się odpowiedzieć w większości dobrze na pytania dotyczące tż
dostałam książkę z kamasutra z naszymi imionami w sensie że jest napisane Kasiu i Danielu musicie to zrobić tak i tak i tak cała ksiązka i murzyńskiego tańczącego penisa smoczka peniska , bieliznę , peniski musujące do kąpieli , kieliszki z podstawkami penisków i więcej grzechów nie pamiętam
był tort i po wszystkim wyszłyśmy z domu i idziemy idziemy a tam limuzyna ,szampan , muzyka.... i godzinkę jezdziłyśmy i do klubu ....
zdjęć jeszcze nie mam zaraz zadzwonie do świadkowej muszę jeszcze od niej odebrać prezenty
fotek nie mam jeszcze sama

A jakie miałaś konkursy i pytania? i co dostał Tż?

Napisane przez qmpela86

Ja muszę popędzić TŻta żeby wyciągnął akt chrztu i jak to zrobi to też może wezmę się za akt urodzenia. A powiedzcie mi dziewczyny do czego ten akt urodzenia jest potrzebny?

Co do urzędów to może zadzwoń tam i zapytaj czy pracują.

Jutro zadzwonię bo dziś było już za późno. Z tego co wiem to akt urodzenia jest potrzebny do USC żebyście dostali zaświadczenie ze nie ma żadnych przeciwskazań do zawarcia małżeństwa.

Napisane przez JJJustynAAA

Oj widzę, że ktoś podzielił mój los, od wczoraj mam to samo. Obrzęk gardła, zapchany nos i okropny ból gardła, powiększone węzły i dziś była wizyta u lekarza i zwolnienie do środy. Także lipa

Co Wy sie tak nagle pogotowałyście? Niech Wam Wasi mężczyźni jakieś masaże rozgrzewające porobią

Tusia Trzymam mocno kciuki

[wybOrOowa]

Napisane przez Pradip

Co dla rodziców macie?
(

dla mam złote bransoletki a dla ojców zegarki no i te stojące takie podziękowania takie na tabliczce .

Napisane przez monika860902

a co kupujecie Rodzicom??[COLOR="Silver"]

tak jak wyżej napisałam

Napisane przez JJJustynAAA

Oj widzę, że ktoś podzielił mój los, od wczoraj mam to samo. Obrzęk gardła, zapchany nos i okropny ból gardła, powiększone węzły i dziś była wizyta u lekarza i zwolnienie do środy. Także lipa

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



Ja to zazwyczaj załatwiam w sposób bardzo przyzwoity, mówię Szefowi, że mam wizytę u lekarza na którą długo czekałam i tedy zawsze mogę wyjść, albo że muszę coś załatwić, a po 17 jest to nie możliwe. Do tej pory działało

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



Ja już pisałam kiedyś jak to będzie u nas. Bez żadnych ceremoni czy przygrywek przed domem. Tż po mnie przyjeżdza z rodzicami, błogosławieństwo i do kościoła, goście ( wszyscy ) są już pod kościołem. To nasz ślub nasza decyzja i tak będzie. Nie dajcie się zastraszyć

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Dziewczynki ja zmykam do łóżka, wpadłam tylko na chwilkę, żeby zobaczyć co się dzieje
Nadal kiepsko się czuję więc zmykam się kurować.
Tusimar- Trzymam kciuki za rozmowę jutro o 10.

Jak tylko lepiej się poczuje wpadnę do was w odwiedziny

zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka

[magnusia]

my dla rodziców zamówliśmy takie coś http://www.zaproszenia.com.pl/prod557,96
to jest pudełeczko (bombonierka) na 12 czekoladek które będą takie: http://www.zaproszenia.com.pl/prod1339,92 oczywiście z naszym zdjęciem w kolorystyce psującej do zdjęcia
na pudełeczku to "okienko" jest odwiązywane i jak się otworzy tam są życzenia

[wybOrOowa]

Napisane przez magnusia

wybOrOowa- ojojoj to panieński udany bardzo fajne prezenty takie.... tematyczne Super, że się dobrze bawiłaś

Dziewczynki- pogoda ma się poprawić od środy juz ocieplenie i bez deszczu a więc-- buty na parapety!!!!

Jutro jedziemy na salę wszystko ustalać- trzymajcie kciuku żeby nic niespodziewanego nie wypadło bo chyba zawału dostanę.
Przed chwilą zadzwoniła do TŻ-ta kuzynka..... ja aż zdrętwiałam- myślę- kurde pewnie nie przyjadą i słabo mi się zrobiło
Na szczęście chodziło tylko o pokój- coś tam się chciała dopytać.
Mówię Wam mało nie padłam, teraz jakiś telefon od gości a ja mam już stan przedzawałowy - kurde przewrażliwiona jestem

będzie dobrze nie denerwuj się , a jutro nam wszystko pisz co załatwiliście na sali
no i żeby nic się niespodziewanego nie przydarzyło
w przyszły week ma nie padać i tak do 25 stopni

Napisane przez Pradip

Smutno tak bez Tża ale masz nas
U nas odwrotnie to ja jutro wyjeżdżam do Krakowa i nie dość ze się martwię co zostawić Tżowi do jedzenia i że będziemy oddzielnie to jeszcze się zastanawiam ile stron na wizażu mnie ominie
Ale nie kłóć sie o te światełka tylko postaraj sie grzecznie powiedzieć że tak się nie robi. Może w ten sposób coś wskórasz?

A jakie miałaś konkursy i pytania? i co dostał Tż?

Jutro zadzwonię bo dziś było już za późno. Z tego co wiem to akt urodzenia jest potrzebny do USC żebyście dostali zaświadczenie ze nie ma żadnych przeciwskazań do zawarcia małżeństwa.

Co Wy sie tak nagle pogotowałyście? Niech Wam Wasi mężczyźni jakieś masaże rozgrzewające porobią

Tusia Trzymam mocno kciuki

pytania hmmm chyba wszystkich nie pamiętam ...jakie jest marzenie tż na najbliższy czas , ulubiona marka samochodu, kolor, kim chciał zostać jak był mały , jego ulubiona pozycja , ulubiony kolor bielizny damskiej , co we mnie kocha itp, musiałam przebijać balony i tam były pytania , z zamkniętymi oczami przyczepianie penisa do jajeczek zjedzenie banana który wisiał na sznurku ze skórką tzxn skórka była w połowie obrana itp.
kurczę coś jeszcze było ale nie pamiętam / skleroza .


Suknia,welon i bolerko odebrane . Wiszą .
Z fotografem obgadane wszystko .
JUtro orkiestra.
Kurcze w sobote byliśmy z tż w realu ,chcieliśmy dokupić troszkę litrowej fanty , stały tylko 3 butelki , pytam pana który wystawiał , powiedział że nie ma więcej że trzymają na euro . No kur*&^%$%^& wiecie jak się wkurzyłam , fanty nie ma nie wykładają bo na euro musi być . A ja mam wódkę chyba wodą popijać bo euro jest

[magnusia]

Napisane przez wybOrOowa

pytania hmmm chyba wszystkich nie pamiętam ...jakie jest marzenie tż na najbliższy czas , ulubiona marka samochodu, kolor, kim chciał zostać jak był mały , jego ulubiona pozycja , ulubiony kolor bielizny damskiej , co we mnie kocha itp,


Kurcze w sobote byliśmy z tż w realu ,chcieliśmy dokupić troszkę litrowej fanty , stały tylko 3 butelki , pytam pana który wystawiał , powiedział że nie ma więcej że trzymają na euro . No kur*&^%$%^& wiecie jak się wkurzyłam , fanty nie ma nie wykładają bo na euro musi być . A ja mam wódkę chyba wodą popijać bo euro jest

ja tez miałam te pytania miałaś o lodówce?- czego nie może zabraknąć w lodówce ? Dla mnie to było największą zagadką

kurde a z tą fantą to chyba jakiś żart może jeszcze wodę i chleb pochowają bo na euro musi być? paranoja... ja bym do producenta napisała z komentarzem, że to Cię ostatecznie przekonało do mirindy

[justiii87]

Hej
Dopiero doszłam do siebie po panieńsko-kawalerskim
Było tak świetnie że nie wiem kiedy ta noc zleciała.
o 19 przyjechał po mnie Mój tatuś i zawiózł mnie w umówione miejsce Dziewczyny już na mnie czekały w Naszych domkach. Było pełno śmiechu, łez i buziaków Dziewczyny zestroiły mnie w suknie ślubną mojej chrzestnej która ślubowała 22 lata temu Co prawda sukienka nie zapięła się w piersiach więc co chwile spadała mi z ramion ale dałam radę Ile się w niej wytańcowałam to szok. o 24 imprezy się połączyły i poszłyśmy do chłopaków którzy mieli domki w drugiej części ośrodka Na połączeniu dostaliśmy z TŻ torty . Do 4 rano były wspólne tańce a później wróciłyśmy do swoich domków. W niedziele od 9 rano impreza zaczęła się od początku tylko że od razu poszłyśmy do chłopaków bo mieli jeden duży domek a My miękłyśmy dwa mniejsze.
Łącznie było Nas 23 osoby Poszło łącznie ok 10-11 literków wódki i o dziwo nikt nie upadł i nie poszedł przed wcześniej spać
Miałam konkursy i za każdą złą odpowiedź miałam pić karniaka ale okazało się że na 40 pytań pomyliłam się tylko 5 razy więc znam mojego Misia jak łysego konia Towarzystwo tak się zintegrowało że aż się boje jak Oni będą siedzieć przy stole na weselu bo będzie jeden wielki ubaw

A no i bym zapomniała o prezentach

Ja dostałam dwie koszulki do spania, książkę, kajdanki, karty erotyczne, erotyczne czekoladki i moje ulubione perfumy

TŻ: bokserki z napisami, pilot do obsługi żony, fartuch no i grilla ( elektrycznego) żeby gotował swojej żonce , kostki i reszty nie pamiętam bo nie mieliśmy siły przeglądać prezentów na spokojnie

Największy problem miałam ze strojem. Nie wiedziałam w co się ubrać Miałam przygotowana długą cienką sukienkę z odkrytymi plecami, później chciałam założyć cienką mini sukienkę a okazało się że było 12 stopni i najlepiej żebym założyła zimową kurtkę bo jestem zmarzlakiem , ale założyłam małą czarną i grube rajstopy i było mi ciepło

Załączam zdjęcia tortów i "Naszych" babeczek które wszystkie zjedli nawet nie spróbowałam, widocznie były dobre no i moje paznokietki które założyłam bo miałam dość swoich rozdwajających się

[magnusia]

Napisane przez justiii87

Hej
Dopiero doszłam do siebie po panieńsko-kawalerskim
Było tak świetnie że nie wiem kiedy ta noc zleciała.

ale atrakcji widzę, że była super imprezka ah ja ja żałuje, że mój panieński już za mną u mnie też dwudniowy był- he he
Widzę, że te 40 pytań to musowy punkt panieńskiego .
Torcik rewelacja
tak się rozmarzyłam, że wrzucam fotkę do klubiku

[justiii87]

Ja też wrzuciłam zdjęcia do klubu Nie mam jeszcze wszystkich ale dużo ich nie mam bo byliśmy zajęci zabawą a nie fotkami

[Inusiaa88]

Napisane przez magnusia

Dziewczynki- pogoda ma się poprawić od środy juz ocieplenie i bez deszczu a więc-- buty na parapety!!!!

Oby kochana OBY!!!



Dziewczyny mam problem...
Jako, że wcześniej nie brałam pod uwagę opcji ze złą pogodą teraz zastanawiam się co ja założę na górę jak faktycznie będzie brzydko i teściowa podrzuciła mi takie oto bolerko żebym sprawdziła czy takiego nie chcę... Wrzucam zdjęcia żebyście oceniły... Mnie ono nie przekonuje, ale myślę, że jakby wywalić z niego to zapięcie i mieć rozpięte to może nie wyglądało by tak tragicznie?
Modlę się aby nie było konieczności zakładania takiego bolerka bo mi się nie podoba mi moim zdaniem nie pasuje...

Ps-daje dla porównania jedno zdjęcie bez bolerka

[aisak42]

Napisane przez Inusiaa88

Oby kochana OBY!!!



Dziewczyny mam problem...
Jako, że wcześniej nie brałam pod uwagę opcji ze złą pogodą teraz zastanawiam się co ja założę na górę jak faktycznie będzie brzydko i teściowa podrzuciła mi takie oto bolerko żebym sprawdziła czy takiego nie chcę... Wrzucam zdjęcia żebyście oceniły... Mnie ono nie przekonuje, ale myślę, że jakby wywalić z niego to zapięcie i mieć rozpięte to może nie wyglądało by tak tragicznie?
Modlę się aby nie było konieczności zakładania takiego bolerka bo mi się nie podoba mi moim zdaniem nie pasuje...

Ps-daje dla porównania jedno zdjęcie bez bolerka

ja też uważam że raczej ono nie pasuje

[magnusia]

Napisane przez Inusiaa88

Dziewczyny mam problem...
Jako, że wcześniej nie brałam pod uwagę opcji ze złą pogodą teraz zastanawiam się co ja założę na górę jak faktycznie będzie brzydko i teściowa podrzuciła mi takie oto bolerko żebym sprawdziła czy takiego nie chcę... Wrzucam zdjęcia żebyście oceniły... Mnie ono nie przekonuje, ale myślę, że jakby wywalić z niego to zapięcie i mieć rozpięte to może nie wyglądało by tak tragicznie?
Modlę się aby nie było konieczności zakładania takiego bolerka bo mi się nie podoba mi moim zdaniem nie pasuje...

Ps-daje dla porównania jedno zdjęcie bez bolerka

moim zdaniem nie pasuje a poza tym po co Ci bolerko jak upał będzie