Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XI

[Linka25]

Branzoletka - załamałaś mnie tymi cyckami Będą JESZCZE większe?!? A to sie da?
Ja już nie chce większych! Protestuję!

[Soleilka]

Napisane przez branzoletka

a na tablicy.pl szukałaś? Czasem ludzie sprzedają ciekawe rzeczy za pół darmo byle się pozbyć czegoś nie wyrzucając całkiem za darmo albo na gwałt potrzebują gotówki i sprzedają co mogą.
My też mamy biurko, które będziemy opychać na tablicy, bo jest spoko i nie zniszczone(tzn.mi się nie podoba, bo jest metalowo-szklane) a będziemy musieli się go pozbyć żeby dziecko miało miejsce do raczkowania, bo narazie powierzchnia podłogowa jest strasznie zagracona.

No właśnie szukam cały czas, bo potrzebujemy czegoś niewiele większego od taboretu, w sumie tylko na lampkę jakiś stolik. I w sumie jest dużo stolików, ale za duże i nam się do pokoju nie zmieszczą

[wanilllka82]

Napisane przez branzoletka

Zobaczcie jak chyba będe wyglądać za niedługo

jakoś mnie ten widok nie szokuje, tez mi niewiele brakuje kiedyś uważałam że w awatarze Ajki jest gigantyczny brzuch, już tak nie uważam

[chce_byc_mama]

Napisane przez Soleilka

Ja bym chciała taki usztywniany przewijak, ale nie wiem jak wielkościowo z tym łóżeczkiem. Bo komoda też nam się tutaj nie zmieści, za mało miejsca mamy... W końcu wyjdzie tak, że będę Małego musiała na podłodze przebierać

ja tez...
masakra, a jeszcze mam tyle w mieszkaniu do zrobienia.
teraz ten korytarz bede robic 100 do tego chce wymienic rolety na okna nastepne 60 f, lozeczko 200, jeszcze dla mnie jakies bzdury do spzitala to mysle ze moze w 60 f sie zmieszcze,,, a rachunki caly czas przychodza :/

[Linka25]

Napisane przez wanilllka82

jakoś mnie ten widok nie szokuje, tez mi niewiele brakuje kiedyś uważałam że w awatarze Ajki jest gigantyczny brzuch, już tak nie uważam

Mój gin powiedział mi dzis ze mam duzy brzuch

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

W ogóle to dziś na ulicy, czekałam na taxi, a facet - żul, pijany totalnie, zataczający się krzyczy do mnie: pomoże mi pani?
A ja: oszalał pan?? ja jestem w ciąży!!!

przez całą ulicę tak sobie "rozmawialiśmy"

[agunia82]

Napisane przez blueberry88

Co sądzicie o kręgu połogowym?

zamiast tego można kupić za grosze małe kółko do pływania dla dzieci (jakieś niecałe 5zł) i ponoć też się dobrze sprawdza

Napisane przez Linka25

Hej jestem po wizycie.
Wyniki ok, szyjka bez zmian Powiedział, że oby tak dalej Fenka mam brać do końca czerwca, a teraz jestem w 33 tc. Dokładnie ustalimy to na następnej wizycie, która ma być za 3 tygodnie.
Ciśnienie 110/70, jak zwykle. Od początku maja przytyłam 1 kg.
Jak zwykle w gabinecie zmarudziłam 50 min

super wieści

[KarolinaPW]

Napisane przez buena

Ajka i Karolina, ale Wam się porobiło z tymi ropniami. Oby Wam, to nie przeszkadzało dalej.

Dziękuję

Napisane przez Maciejka__

Karolina - zakażenia tak blisko maluszka nie zostawiałabym bez antybiotyku. Pomijam fakt, że jedyne, co sobie wbijałam, to igły z heparyną, bo Ty to co innego.
U cioci ropień w pachwinie niestety poprzedził rozwój chłonniaka. Jasne, że nacięcie nie było przyczyną, ale gdyby zbadali, to co im wypłynęło, to może wykryliby go wcześniej...

W środę idę do chirurga, zobaczę co powie
Mam wielką nadzieję, że to nic tak poważnego jak u Twojej cioci

Napisane przez Mandragorrka

A może bokserki?
Też miałam jakieś świństwo na pachwinach - takie brzydkie narośle, ale u mnie wystarczyła maść. Lekarka oprócz maści poleciła mi bokserki damskie Nakupiłam sobie takich bawełnianych, mięciutkich i delikatnych. Nic już mnie nie podrażniało.

Chodziłam w mężowych spietych agrafką dziś już mogłam założyć swoje maści stosowałam, z miernym skutkiem

Napisane przez Paulaaa23

ja też wczoraj zaczęłam 33 tydzień

Gratuluję
Niestety nie pomogę w sprawach Zusowych, ja jestem na własnej działalności i dla lekarza wystarczy, ze daję własny wydruk opłaty składki.

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie która trwała z 7min zapomniałam zapytać o wypis a doktorek sam nie raczył pamiętać,nic konkretnego się nie dowiedziałam tylko tyle że 10tego ściągamy krążek i zmniejszamy dawke fenka.Badanie bolało mnie jak jasna cholera i mam ograniczyć sól i pić dużo wody (co robie przez całyt czas) bo brzuszek mi puchnie nogi i ręcei to tyle.Dobrze że to już końcówka bo mam strasznego nerwa na mojego doktorka

Rzeczywiście można sie wkurzyć przez takie olewcze traktowanie

Napisane przez Soleilka

Pochwalę się bucikami Chciałam jazzówki albo coś zakrytego, ale jazzówki były nie w moim rozmiarze Kupiłam takie trampki

Lubię trampki, fajne te Twoje

Napisane przez prince_polo

nie miało byc lozeczko, a nie ma ale kojec dali
a lozeczko se kupie

Bardzo fajny

Napisane przez Linka25

Hej jestem po wizycie.
Wyniki ok, szyjka bez zmian Powiedział, że oby tak dalej Fenka mam brać do końca czerwca, a teraz jestem w 33 tc. Dokładnie ustalimy to na następnej wizycie, która ma być za 3 tygodnie.
Ciśnienie 110/70, jak zwykle. Od początku maja przytyłam 1 kg.
Jak zwykle w gabinecie zmarudziłam 50 min

Super wieści, gratuluję

Napisane przez Linka25

Karolina - czytałam że masz jakiś problem z pachwiną.. Skąd się to wzięło? Pokazujesz to wkrótce ginekologowi?

Nawracający ropień w pachwinie, robił mi się juz przed ciążą raz po jednej raz po drugiej stronie, ale po silniejszym antybiotyku doustnym przez parę miesięcy miałam spokój. Teraz w ciązy jak się zrobił w marcu to raz maleje, raz rośnie ale ciągle się utrzymuje, w ostatnich dniach tak mi dał popalić, że aż go postanowiłam przebić sama i jest lepiej, ale pokażę go chirurgowi. Gin widział powiedział, że to jest do wycięcia (jest dość spory 3,5 x 1,5cm) z kolei dermatolog dała maści i powiedziała, zeby do rozwiązania poczekać, ale maści nie pomogły.

Dziewczyny na razie znikam, net mi padł w moim kompie i piszę z lapka męża, może uda mi sie jeszcze wpaść wieczorem a jutro na pewno mnie nie będzie bo mąż zabiera router do serwisu. Na razie

[buena]

Linka, super że wizyta udana i brawo za 1 kg.

Napisane przez Linka25

Buena- podanie oksytocyny to kolejny bardzo kontrowersyjny temat, wielu ludzi jest stanowczo na nie i zdania, ze jest to nadużywane. Nam w SR wręcz doradzali odmawiania podania oksytocyny...
A dlaczego miałaś poród wywoływany? Coś zagrazało dziecku?

Pod koniec ciąży mocno skoczyło mi ciśnienie. A że to była końcówka ciąży, to było większe ryzyko odklejenia sie łożyska, no i dziecko przez zwiększone ciśnienie nie dostawałoby tyle subst. ozywczych ile trzeba.
No i podjęli decyzję o wywoływaniu.
Teraz mam nadzieję, że wszystko samo się potoczy, bez ingerencji.

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

ja tez...
masakra, a jeszcze mam tyle w mieszkaniu do zrobienia.
teraz ten korytarz bede robic 100 do tego chce wymienic rolety na okna nastepne 60 f, lozeczko 200, jeszcze dla mnie jakies bzdury do spzitala to mysle ze moze w 60 f sie zmieszcze,,, a rachunki caly czas przychodza :/

No u nas jeszcze szykuje się wymiana okien w pokoju + ocieplenie ścian przy oknach... No i kupno rolet, firanek. Jeszcze kupa kasy pójdzie na to

Napisane przez KarolinaPW

Lubię trampki, fajne te Twoje

dziękuję

[Linka25]

buena - no właśnie, niektóre przypadki wymagają podania oksytocyny, ale jak wszystko toczy sie to dobrze, normalnie, nie ma żadnego zagrożenia, to trzeba pamiętać że mamy prawo odmówić podania sztucznej oksytocyny, bo prawdą jest ze często ma skutki negatywne Albo przynajmniej żądać uzasadnienia dlaczego chcą nam to podać, bo niestety robią to rutynowo i bez wyraźniej, a właściwie żadnej przyczyny..

[depoison]

Hello
Znów pół dnia poza domem i dopiero teraz was nadrobiłam

Napisane przez prince_polo

dziewczyny czy Wam juz leci siara???? (wiem ze kilku tak ale czy wsztskim?)bo mi nie.... mam tylko po srodku sutka takie zółte jakby malutkie strupki....
cycki chyba juz mi nie rosna a slyszalam z erosna dopiero wlasnie od 8 miesaca a ja 8 zaraz koncze i co? mam nadz ze mleko tam bedzie

mi nic nie leci. Za to, ehem, konsystencja piersi zrobiła mi się jakaś inna. Taka jakby nieco grudkowata

Napisane przez pumas

Jestem strasznie głodna, a leń mnie nie opuścił i obiadu nima

to tak jak u mnie. Dlatego na obiad był falafel (na mieście)

Napisane przez pumas

Dziewczyny, a co z torbą do szpitala? Moja cały czas niespakowana, wrzuconych dosłownie kilka rzeczy. Zastanawiam się, czy maluszka rzeczy spakować do innej torby i poprosić tż, żeby przywiózł po narodzinach, czy od razu zabrać ze sobą? W moim szpitalu jest ograniczona ilość "bagażu", jedna sztuka (w sensie, na sali).

ciesz się i z tych kilku rzeczy
moja nie dość, że niespakowana, to wciąż nawet nie wiem, w co dokładnie się spakuję. Albo w walizkę albo będę dopiero musiała kupić coś niewielkiego.
A rzeczy dla Zosi na pewno nie będę brać i w dniu wypisu poproszę szwagierkę (ewentualne męża, gdyby nie udało się wykupić pokoju rodzinnego i będzie spał w domu), by podrzuciła

Napisane przez Maciejka__

Jak znajdziesz, to podaj namiary na sprzedawcę , bo nie wiem, na czym powieszę te mikrosukienki.

Napisane przez blueberry88

Na razie tata obiegł całe miasto i nic nie znalazł. Mama dwa takie po stroju kąpielowym i one się nadadzą Jak staruszek nic nie znajdzie, to będę dalej szukać w necie - wtedy wrzucę link

w Ikei też są http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30024716/
No i... w H&Mie. Nie wiem, jak to wygląda w PL, ale tu często pytają, czy chcemy z wieszakiem czy bez. Kiedyś powiedziałam, że chętnie wezmę wieszaczek, bo mi się przyda, to miły pan zapytał, czy nie chcę kilku dodatkowych. Chciałam, a jakże - wrzucił mi do siaty z 15. Gratis, rzecz jasna. Czy oni te wieszaki traktują jak jednorazówki - nie wiem, ale często mam takie wrażenie.

Napisane przez anna99302

Kicia dziękuje i pozdrawia wizażową ciotkę
a w ogóle dzisiaj łobuziara spała na ubrankach małego tak sobie umościła tam idealne miejsce do spania. na szczescie piorę dopiero za jakiś miesiąc jak będe miała mebelki...

a co robisz z włosami? bo u mnie cała ceremonia prania wyglądała następująco:
każdą rzecz brałam do ręki, odkłaczałam rolką, wrzucałam do takiego wora do prania delikatnych tkanin (bo w pralce też zawsze jest sierść, mimo że ją przecieram w środku po prawie każdym praniu ), rozwieszałam, czekałam aż wyschnie, odkłaczałam deskę do prasowania (sic!!!), prasowałam każdą rzecz jednocześnie trzymając w pogotowiu wspomnianą rolkę (i znów używając jej prawie przy każdej prasowanej sztuce)...
Oczywiście jestem więcej niż pewna że jak zacznę ubierać dziecko to znów się okaże, że na ubrankach (szczelnie w tej chwili zamkniętych) wciąż są jakieś włosy

Napisane przez Soleilka

Myślicie, że mogę jedną czekoladkę z koniakiem?

ja myślę, że tak

Napisane przez blueberry88

Co sądzicie o kręgu połogowym?

słyszałam, że o ile jest to przydatne, o tyle łatwiej i taniej jest kupić takie nadmuchiwane koło do pływania

Linka - gratuluję udanej wizyty!

[houserka]

Linka-gratuluje udanej wizyty
agunia82-ja zakupiłam włąsnei takie kółko dla dizeci ciekwae czy sie sprawdzi
pytanie z innej beczki: jakie żelazko polecacie? takie za ok. 200 zł? i tez chcemy kupić drukarkę tzn urządzenie 3 w 1 ze skanerem i ksero, myślałam o hp , ale przeważnie mają ciemne a ja chce jasną

[buena]

Linka, do tej pory nie zastanawiałam się nad podawaniem oksy. Teraz zostałam uświadomiona, że tak nie powinno być (znaczy nie rutynowo). Muszę poczytać trochę na ten temat.

[pumas]

Linka i muminek, gratuluję pomyślnych wizyt ! Trzymajcie kciuki, żebym i ja jutro przyszła z dobrymi wieściami, bo bardzo się denerwuję zwłaszcza, że idę sama i chyba się zanudzę na tym ktg.

Ja nie mam nic przeciwko oksy, może mam zbyt liberalne podejście, ale jak to ma pomóc w porodzie, to czemu nie. Zawsze dziwiły mnie baby na TLC, kwiczące i zwijające się z bólu, ale odmawiające oksy dla zasady.

Co do przewijaka - wydaje mi się, że jako mebel jest to zbędna rzecz. Jako przewijak na łóżeczko już bardziej praktyczna, a prawda jest taka, że w większości i tak będziemy przewijać na łóżku - tak myślę. Ja mam taki usztywniany na łóżeczko, do tego kupiłam 2 pokrowce i starczy.

Byłam u fryzjera, podcięłam grzywkę, a za tydzień idę na kolor - mam nadzieję, że dotrwam

Jutro mam kupę spraw do załatwienia, planuję dopiąć wiele rzeczy na ostatni guzik, żeby coraz mniej z domu wychodzić, bo jednak jazda samochodem i bieganie po ulicach nie należy do najbezpieczniejszych w tym okresie.

[buena]

Napisane przez houserka

tez chcemy kupić drukarkę tzn urządzenie 3 w 1 ze skanerem i ksero, myślałam o hp , ale przeważnie mają ciemne a ja chce jasną

My mamy właśnie taką z hp i jest jasna.

[pumas]

Houserka, ja mam xerox i jest spoko. w promocji zapłaciłam za nią 200 zł, ale to była duża promocja.

[Soleilka]

Pochłonęłam tabliczkę czekolady

[Linka25]

Pumcia
oczywiście że trzymamy kciuki za jutro. Też nie lubię ktg ...
Co do oksy - to nie zawsze ułatwia poród, potrafi go zahamować - tak tak. Ale to temat rzeka.

Ze strony Rodzić po ludzku:

Syntetyczna oksytocyna podana w trakcie porodu nie działa tak jak oksytocyna wydzielana przez kobiece ciało. Po pierwsze, sztucznie wywołane skurcze różnią się od naturalnych, a te różnice mogą znacząco wpłynąć na dziecko. Na przykład, gdy podana dawka syntetycznej oksytocyny jest zbyt duża, fale skurczów mogą następować bezpośrednio jedna po drugiej, co podnosi napięcie spoczynkowe macicy (37).

Taka nadmierna stymulacja (hiperstymulacja) może pozbawić dziecko koniecznych zapasów krwi i tlenu i wywołać zaburzenia czynności serca płodu, zagrożenie dla płodu (co prowadzi do cesarskiego cięcia), a nawet pęknięcia macicy (38).

Działaczka na rzecz godnego porodu, Boris Haire tak opisuje wpływ syntetycznej oksytocyny na dziecko: "To tak, jakby przytrzymywać dziecko tuż pod powierzchnią wody - może się wynurzyć, aby złapać powietrza, ale nie może swobodnie oddychać" (39).

Te objawy wywołane są wysokim poziomem oksytocyny we krwi, spowodowanym podaniem syntetycznej oksytocyny kobiecie rodzącej. Theobald oszacował, że przeciętne dawki oksytocyny stosowanej do wywołania lub przyspieszenia postępu porodu sprawiają, że poziom oksytocyny u kobiety będzie 130 do 570 razy wyższy niż ten, który jej ciało wyprodukowałoby naturalnie (40). Bezpośrednie pomiary tego nie potwierdzają, gdyż poziomy oksytocyny są bardzo trudne do mierzenia (41). Inni badacze sugerują, że podawanie ciągłe tego hormonu przez kroplówkę bardzo różni się od jego naturalnej pulsacyjnej sekrecji i może być odpowiedzialne za niektóre z tych problemów (42).

Po drugie, syntetyczna oksytocyna nie może pokonać bariery krew - mózg, wobec czego nie może być przetransportowana z ciała do mózgu. To oznacza, że nie ma właściwości "hormonu miłości". Może jednak interferować z działaniem naturalnej oksytocyny. Na przykład wiemy już, że kobiety, którym podano syntetyczną oksytocynę są narażone na ryzyko znacznego krwawienia po porodzie (43,44) gdyż macica właściwie traci receptory oksytocyny i przez to nie reaguje na jej naturalny szczytowy poziom występujący po porodzie i zapobiegający krwawieniom (45). Nie znamy natomiast jeszcze psychologicznych skutków interferencji z naturalną oksytocyną, którą natura obdarzyła wszystkie gatunki ssaków.

[pumas]

na tvn style test wózków! Na tapecie mutsy evo!

[dottta]

gratuluję udanych wizyt klask i: i trzymam kciuki za kolejne wizyty

Idę trochę nadrobić

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Linka25

Co do oksy - to nie zawsze ułatwia poród, potrafi go zahamować - tak tak. Ale to temat rzeka.

u nas na sr wczoraj była o tym mowa łącznie ze statystykami z naszego szpitala spora część podań oksy kończy się podobno cc - niestety liczby mi uciekły.

[Norniczka]

Miałam zamiar dodać parę zdjęć, ale aparat mam padnięty a jak zrobiłam telefonem to kolory jakieś dziwne wyszły. Może jutro wrzucę coś na forum . Mój mąż przyjechał, idę go opierniczyć, całymi dniami go nie ma . Zła jestem.

[Maciejka__]

Napisane przez nicki86

http://www.bobomarket.pl/p,,73987.html
http://www.bobishop.pl/pokaz_produkt/BeCoThings%20WIESZACZKI%2 0DO%20DZIECIECEJ%20SZAFY% 20biodegradowalne,3104.ht ml
http://pracowniatymek.pl/wieszaki/188-wieszak-laka.html

Dzięki za linki. Na razie wystarczą mi albo najtańsze z pepco, albo te pierwsze regulowane.

Napisane przez Linka25

Hej jestem po wizycie.
Wyniki ok, szyjka bez zmian Powiedział, że oby tak dalej Fenka mam brać do końca czerwca, a teraz jestem w 33 tc. Dokładnie ustalimy to na następnej wizycie, która ma być za 3 tygodnie.
Ciśnienie 110/70, jak zwykle. Od początku maja przytyłam 1 kg.
Jak zwykle w gabinecie zmarudziłam 50 min

Super!

Napisane przez muminek82

ja już po wizycie która trwała z 7min zapomniałam zapytać o wypis a doktorek sam nie raczył pamiętać,nic konkretnego się nie dowiedziałam tylko tyle że 10tego ściągamy krążek i zmniejszamy dawke fenka.Badanie bolało mnie jak jasna cholera i mam ograniczyć sól i pić dużo wody (co robie przez całyt czas) bo brzuszek mi puchnie nogi i ręcei to tyle.Dobrze że to już końcówka bo mam strasznego nerwa na mojego doktorka

Niezłą ma doktorek stawkę minutową.

Napisane przez Soleilka

Mnie też nie stać Łóżeczko mam za 50 zł... Ale jakbym miała to bym się nie zastanawiała tylko brała te co mi się podobają

Może przy drugim dziecku będzie nas stać

Przy drugim będziesz wiedziała, że większość tych "niezbędnych" gadżetów w rzeczywistości jest zupełnie niepotrzebna i kupisz wszystko jeszcze taniej. Poza tym może jeszcze będziesz coś miała po pierwszym.
Ja chcę kupić łóżeczko 70 x 140 cm z możliwością przebudowy na tapczanik, żeby mieć spokój na dłużej, a poza tym... wiem, że teraz mogę sobie na to pozwolić, a później pewnie cała kasa będzie się rozpływać nie wiadomo gdzie.
Zobaczymy, jak to z nami będzie, ale jeśli będzie szansa na normalną rodzinę i drugie dziecko, to na pewno wiele drobiazgów, na które teraz wydaję sporo kasy, po prostu sobie zostawię. Tylko nie w mieszkaniu oczywiście.

Napisane przez KarolinaPW

W środę idę do chirurga, zobaczę co powie
Mam wielką nadzieję, że to nic tak poważnego jak u Twojej cioci

Na pewno to nie to samo.
Tylko przez takie nacięcie bez badania łatwo przegapić coś poważnego.

[pumas]

Linka, kupiłaś ten wózek w końcu ?

Z oksy tak właśnie bywa, że kończy się CC, ostatnio nawet koleżanka tak miała. No cóż... Co ma być to będzie, ja się na nic nie nastawiam.

[Soleilka]

Napisane przez Maciejka__

Przy drugim będziesz wiedziała, że większość tych "niezbędnych" gadżetów w rzeczywistości jest zupełnie niepotrzebna i kupisz wszystko jeszcze taniej. Poza tym może jeszcze będziesz coś miała po pierwszym.
Ja chcę kupić łóżeczko 70 x 140 cm z możliwością przebudowy na tapczanik, żeby mieć spokój na dłużej, a poza tym... wiem, że teraz mogę sobie na to pozwolić, a później pewnie cała kasa będzie się rozpływać nie wiadomo gdzie.
Zobaczymy, jak to z nami będzie, ale jeśli będzie szansa na normalną rodzinę i drugie dziecko, to na pewno wiele drobiazgów, na które teraz wydaję sporo kasy, po prostu sobie zostawię. Tylko nie w mieszkaniu oczywiście.

Ja chciałam właśnie takie łóżeczko przerabiane na tapczanik Ale była okazja na to za 50 zł już z materacykiem, więc wzięłam żeby mieć jakiekolwiek na początek. I właśnie chciałam 70x140 żeby później większe dziecko miało więcej miejsca
Ja becikowe odkładam na czarną godzinę. Właśnie żeby mieć, bo to lekarz prywatnie, to jakieś lekarstwo i kasy nie będzie...
A co do drugiego dziecka to my myślimy za 5 lub więcej lat, więc raczej nic nie będę zostawiać

[houserka]

nastawiłam się na materac kokos-pianka -kokos tylko nie wiem który wybrać:
http://allegro.pl/materac-trzywarstw...380975614.html
http://allegro.pl/materac-kokos-pian...376788059.html

[Linka25]

Napisane przez pumas

Linka, kupiłaś ten wózek w końcu ?

Z oksy tak właśnie bywa, że kończy się CC, ostatnio nawet koleżanka tak miała. No cóż... Co ma być to będzie, ja się na nic nie nastawiam.

nie jeszcze nie! dziś TŻ czytał opinie z angielskich stron, ale jeszcze szczegółówo nie rozmawialiśmy
coś tam mówił, ze ogólnie opinie dobre, ale niektórzy narzekaja na tylne koła i chyba serwis No właśnie a co z serwisem w Polsce? Jest w KRK?

a co do oksy to nie dam sobie jej podać bez powodu

[branzoletka]

muminku teraz doczytałam, że zapłaciłaś za tą wizytę Następnym razem naszykuj sobie dłuugą listę pytań No przecież cię nie wyprosi

Napisane przez Norniczka

Właśnie nakrzyczałam na męża, nie odbiera ode mnie telefonów . A jakbym rodzić zaczęła, albo coś by się działo?? Ma odbierać za każdym razem jak dzwonię!!!! Nienawidzę jak tak robi, a to nie pierwszy raz .

Może nie słyszy w danym momencie? a nie oddzwania w ogóle? Następnym razem mu zagroź, że ty też zamotać się możesz np. z obiadem na czas

Napisane przez Soleilka

Myślicie, że mogę jedną czekoladkę z koniakiem?

No co ty chcesz dziecko upić Ja se czasem też ukradnę ze dwa łyki piwka tż-i a potem w panice popijam wodą żeby rozrzedzić % we krwi Jakie my dziwne jesteśmy

Napisane przez blueberry88

Co sądzicie o kręgu połogowym[/URL]?

.

Mi się link nie otworzył ale to super pomysł, bo rozumiem, że chodzi o kółko do siedzenia żeby tak krocze pozszywane nie bolało. Ja żałuje że czegoś takiego nie miałam, bo krocze to miałam zmasakrowane.

Linka gratki za pomyślne wieści

Napisane przez Linka25

Branzoletka - załamałaś mnie tymi cyckami Będą JESZCZE większe?!? A to sie da?
Ja już nie chce większych! Protestuję!

Ano da sorry Ja kiedyś miałam jajka sadzone takie maałe A a po porodzie dwoma rękami piguła mi jeden cycek masakrowała żeby zastój ruszył(mam nadzieje, że tego się już nie praktykuje ) Cycki sterczały i były big jak po silikonach co oczywiście minęło w zapomnienie jak skończyłam karmić co mnie doprowadziło do"depresji" i wtedy sobie obiecałam, że kiedyś sobie takie sprawie jeszcze raz

Napisane przez wanilllka82

jakoś mnie ten widok nie szokuje, tez mi niewiele brakuje kiedyś uważałam że w awatarze Ajki jest gigantyczny brzuch, już tak nie uważam

Prawda? Ja też tak myślałam jak widziałam ten awek i że to jakiś odosobniony przypadek jakiś
Taa jasne

Napisane przez Soleilka

No właśnie szukam cały czas, bo potrzebujemy czegoś niewiele większego od taboretu, w sumie tylko na lampkę jakiś stolik. I w sumie jest dużo stolików, ale za duże i nam się do pokoju nie zmieszczą

Kochana a może lampkę na ścianę kupić a zamiast komody to przewijak na łóżeczko a na pierdoły kosmetyczne półki nad nim? My tak będziemy mieli tzn.lampka jest cały czas a przewijaki są takie śliczne i stabilne do łóżeczek, bo już oglądałam a i powierzchnię na ścianach się zagospodaruje półkami skoro podłogi brak

Karolina współczuje z powodu tych ropni Nie dość, że ciąża sama w sobie nie lekką sprawą, to jeszcze takie paskudztwo

Która mierzyła brzuszek dzisiaj? bo mnie zainspirowała i poleciałam zmierzyć i też mam 105 cm. hmm

Oki spadam na filmik i jeszcze koszule do pracy muszę mojemu uprasować. Nie piszcie za dużo Aha! i jeszcze pare brzuszków gwiazd w bikini nie wszystkie retuszowane, tak na pocieszenie http://dziecko.onet.pl/1859,1,1,ciez...i,galeria.html

[Maciejka__]

Napisane przez depoison

w Ikei też są http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30024716/
No i... w H&Mie. Nie wiem, jak to wygląda w PL, ale tu często pytają, czy chcemy z wieszakiem czy bez. Kiedyś powiedziałam, że chętnie wezmę wieszaczek, bo mi się przyda, to miły pan zapytał, czy nie chcę kilku dodatkowych. Chciałam, a jakże - wrzucił mi do siaty z 15. Gratis, rzecz jasna. Czy oni te wieszaki traktują jak jednorazówki - nie wiem, ale często mam takie wrażenie.

Różnie bywa, ale tam, gdzie kupowałam ciuszki dla córci niestety wieszaczki zabierają.

Napisane przez pumas

Ja nie mam nic przeciwko oksy, może mam zbyt liberalne podejście, ale jak to ma pomóc w porodzie, to czemu nie. Zawsze dziwiły mnie baby na TLC, kwiczące i zwijające się z bólu, ale odmawiające oksy dla zasady.

Co do przewijaka - wydaje mi się, że jako mebel jest to zbędna rzecz. Jako przewijak na łóżeczko już bardziej praktyczna, a prawda jest taka, że w większości i tak będziemy przewijać na łóżku - tak myślę. Ja mam taki usztywniany na łóżeczko, do tego kupiłam 2 pokrowce i starczy.

Czytałam, że oksy zwiększa siłę, a zatem bolesność skórczy, a niestety nie zawsze przyspiesza rozwieranie szyjki. Też jeszcze muszę o tym poczytać, ale wydaje mi się, że dla organizmu lepiej, żeby sam przeszedł przez wszystkie fazy porodu. Chyba łatwiej będzie wtedy wrócić do równowagi hormonalnej.
***
Widzę, że już pojawiły się opisy działania tego "wspomagacza".

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Też przewiduję, że przewijać będę na łóżku i to z dala od jego brzegów. Kupiłam tylko usztywniany przewijak z tworzywa, żeby dziecko leżało przy tym na płaskiej powierzchni.

[pumas]

Napisane przez Linka25

nie jeszcze nie! dziś TŻ czytał opinie z angielskich stron, ale jeszcze szczegółówo nie rozmawialiśmy
coś tam mówił, ze ogólnie opinie dobre, ale niektórzy narzekaja na tylne koła i chyba serwis No właśnie a co z serwisem w Polsce? Jest w KRK?

a co do oksy to nie dam sobie jej podać bez powodu

Podobno 4Kids się tym zajmuje jako jedyny dystrybutor.
Co do narzekania - ja przestałam się przejmować, bo bym żadnego wózka nie wybrała. Ale że co z tymi tylnymi kołami, bo nie wyczytałam nic na ich temat?

Napisane przez Maciejka__

Różnie bywa, ale tam, gdzie kupowałam ciuszki dla córci niestety wieszaczki zabierają. Czytałam, że oksy zwiększa siłę, a zatem bolesność skórczy, a niestety nie zawsze przyspiesza rozwieranie szyjki. Też jeszcze muszę o tym poczytać, ale wydaje mi się, że dla organizmu lepiej, żeby sam przeszedł przez wszystkie fazy porodu. Chyba łatwiej będzie wtedy wrócić do równowagi hormonalnej.
***
Widzę, że już pojawiły się opisy działania tego "wspomagacza".

Nie wiem, nie znam się. Zdaję się w 100% na moją lekarkę, ufam jej i wierzę, że niczego mi nie poda bez przyczyny...

idę spać, dobrej nocy i trzymajcie za mnie jutro od 8.30

[Mandragorrka]

Napisane przez cynamonowy_deser

Mam znajomych gdzie już od 1 roku mamusia śpi z dzidziusiem a tatuś w drugim pokoju Mamy małe łóżko więc mam nadzieję, że Adaś będzie grzecznie spał w łóżeczku jak nie to bierzemy maleństwo do środka

My chcemy, aby Amelka spała w swoim łóżeczku a co nam z tego wyjdzie to się okaże. Chociaż absolutnie nie chcę doprowadzić do sytuacji, że śpię w łóżku z dzieckiem, a małż na kanapie. To raczej nie wpływa pozytywnie na związek

Napisane przez Irmusia81

My się jutro wybieramy do komisu w Krakowie. Po Tako Jumperka Mam nadzieję, że będzie z nim wszystko ok i że nikt nam go nie sprzątnie sprzed nosa

Trzymam kciuki za udane polowanie Jutro pochwal się zdobyczą

Napisane przez agunia82

co do ZUS-u i tej całej papierkologii to może się nie będę wypowiadać jak to u mnie teraz wygląda. Obawiam się, że zasiłku chorobowego przed porodem nie doczekam, a ZUS przejął wypłaty za pracodawcę jeszcze w ostatnich dniach kwietnia Póki co gdzieś utknęło zwolnienie z brakującą pieczątką i nie wiem gdzie. A że zwolnienie w takiej formie poszło do ZUS-u to jest to wina tylko i wyłącznie mojego szefa, bo ja prosiłam, żeby go odesłać do poprawy, księgowa też powiedziała, że takie nie przejdzie, a on i tak kazał dać to do ZUS-u

No masakra... Niesamowity galimatias się z tego zrobił.
Dzwoniłaś do ZUSu pytać czy oni coś wiedzą? Tym bardziej, że L4 raczej nie mogło zaginąć.

Napisane przez prince_polo

wykapalam sie glowe umyłam, wydepilowałam sie , i jutro wizyta u gina

Wypindrzyłaś się to możesz iść na wizytę. Trzymam kciuki

Napisane przez nicki86

http://www.bobomarket.pl/p,,73987.html
http://www.bobishop.pl/pokaz_produkt...alne,3104.html
http://pracowniatymek.pl/wieszaki/188-wieszak-laka.html

Jakoś mi nawet nie przyszło do głowy pomyśleć o małych wieszaczkach

Napisane przez Linka25

Hej jestem po wizycie.
Wyniki ok, szyjka bez zmian Powiedział, że oby tak dalej Fenka mam brać do końca czerwca, a teraz jestem w 33 tc. Dokładnie ustalimy to na następnej wizycie, która ma być za 3 tygodnie.
Ciśnienie 110/70, jak zwykle. Od początku maja przytyłam 1 kg.
Jak zwykle w gabinecie zmarudziłam 50 min

Super wiadomości i fajnie, że tylko 1 kg w ciągu miesiąca

Napisane przez Linka25

W ogóle to dziś na ulicy, czekałam na taxi, a facet - żul, pijany totalnie, zataczający się krzyczy do mnie: pomoże mi pani?
A ja: oszalał pan?? ja jestem w ciąży!!!

przez całą ulicę tak sobie "rozmawialiśmy"

Napisane przez pumas

Linka i muminek, gratuluję pomyślnych wizyt ! Trzymajcie kciuki, żebym i ja jutro przyszła z dobrymi wieściami, bo bardzo się denerwuję zwłaszcza, że idę sama i chyba się zanudzę na tym ktg.

Na pewno przyniesiesz dobre wieści

Napisane przez branzoletka

Ano da sorry Ja kiedyś miałam jajka sadzone takie maałe A a po porodzie dwoma rękami piguła mi jeden cycek masakrowała żeby zastój ruszył(mam nadzieje, że tego się już nie praktykuje ) Cycki sterczały i były big jak po silikonach co oczywiście minęło w zapomnienie jak skończyłam karmić co mnie doprowadziło do"depresji" i wtedy sobie obiecałam, że kiedyś sobie takie sprawie jeszcze raz

Położna ze sr mówiła, że tego się już nie praktykuje i że jeśli trafimy na jakąś pigułę starej daty która będzie chciała nas masować to absolutnie się nie dajmy, bo to nie ma żadnego uzasadnienia.

Jej znowu nie wszystko mi po cytowało, strasznie to irytujące...