Bezsenność

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez Westalka

I powiem szczerze, że świsty wiatru doprowadzają mnie do szału. Nie wiem czemu nie lubię wiatru. Irytuje mnie to, że gdy mam otwarte okno rusza firanką,

A myślałam, że tylko ja nienawidzę tej ruszającej się firanki w oknie i coś ze mną nie tak

[sylwia-zuza]

Napisane przez Kobieta_słonecznik

Pewnie to ma związek z ciśnieniem A dokuczają Wam może migreny ??

tylko wtedy gdy mam zarwana noc-przez wiatr oczywiscie

[Kobieta_słonecznik]

Napisane przez sylwia-zuza

tylko wtedy gdy mam zarwana noc-przez wiatr oczywiscie

mam tak samo

[rambo]

Był już wątek o bezsenności, więc połączyłam.

Ja ogólnie śpię dobrze (uwielbiam spać) - jednak ostatnio miałam taki tydzień, kiedy w ogóle nie mogłam zasnąć.

Jednego dnia pomogły mi 4 melisy wypite pod rząd.
Ale potem miałam koszmary.
Śniło mi się, że wypadam z okna. Dokładnie, w bardzo zwolnionym tempie.
I miałam wrażenie, że wszystko mnie boli - w momencie styknięcia się z ziemią.
A potem mi się śniło, że jeździłam żyletką po skórze.



Zatem w gruncie rzeczy tego sposobu nie polecam.

[Laura2112]

Coś musi być z tą melisą, rozklejałam się po niej na zawołanie, chociaż to raczej nie w moim stylu
Poza tym ostatnio całkiem nieźle sypiam, a dopiero co się tu użalałam. Odmieniło mi się z nowym rokiem; po czterech latach czas najwyższy... :/

[201701160947]

A ja mam pytanie do Rambo - czy to była na pewno melisa?

Lauro, to gratuluję sukcesu no i zazdroszczę

[Laura2112]

Dzięki Silva Zupełnie inaczej wyglądają teraz dni
Tylko ciągle się boję, że poprawa jest jedynie tymczasowa :/

[sylwia-zuza]

tylko ten watek jest o tym ze nie mozemy spac przez wiatr.......

[201701160947]

Napisane przez Laura2112

Dzięki Silva Zupełnie inaczej wyglądają teraz dni
Tylko ciągle się boję, że poprawa jest jedynie tymczasowa :/

Rozumiem Cię Lauro Tez miałam okres, kiedy dobrze spałam, a potem znowu to samo było (sorry za takie pocieszenie )
Najgorzej jest tez kiedy przegapi się tę 'chwilę' kiedy naprawde chce się porządnie spać. Później już jest koniec :|

[Westalka]

Napisane przez Kobieta_słonecznik

A myślałam, że tylko ja nienawidzę tej ruszającej się firanki w oknie i coś ze mną nie tak

Naprawdę? To fantastycznie, że ktoś ma podobne schizy jak ja.
A ostatnio, przez te wichury, to wolę nie otwierać okna niż widzeć ruszającą się firankę. A gdy już naprawdę muszę otworzyć, to przesuwam ją tak, żeby broń Boże wiatr nie miał jej w zasięgu podmuchu

Wiesz, gdy mówiłam, o tym, że ruszająca się w oknie firanka doprowadza mnie do szału, wszyscy robili taką minę ->

[kami828]

Ehhhh a co powiecie na to że ja od roku czasu "zasypiam" koło 3 w nocy i potem "śpie" bo snem tego nie można nazwać raczej drzemką do 12-13 w południe?Zaczęło sie jak rok temu zdradził i zostawił mnie chłopak od tamtej pory nie sypiam normalnie,teraz po świętach zrobił to samo,zerwałam i mam jeszcze gorsze noce.Nie moge sie przestawić a jak musze wstać wcześnie rano to odsypiam w dzień,próbuje tego nie robić ale nie wychodzi.Musze sie chyba już przyzwyczaić do tego chybaże znajde prace której szukam i sie to jakoś ureguluje nie wiem ale męczące to jest.Miewam po kilka takich drzemek nad ranem zawsze mi sie śni coś innego a ostatnio...tylko on...niedawno 4 razy!Masakra...

[Laura2112]

Silva, no to rzeczywiście mnie pocieszyłaś
Póki co przegapiłam raz, na szczęście bez konsekwencji, ale to dopiero pół miesiąca mija (dla mnie szmat czasu)

Kami, u mnie właśnie tak samo wyglądało to moje spanie :/
A Twój powód - powiem jedno, dobrze, że go zostawiłaś. Może się wszystko ureguluje, kiedy dojdziesz do ładu z własnymi uczuciami, rozstanie jednak bywa niezłym stresem.

[agness86]

Położyłam się dziś o 00.30, zasnęłam ok 4.00, a o 4.30 zadzwonił mój zalany ex z wyznaniem miłości... Powiedział "Kocham Cię Aguś" po czym się rozłączył Bałam się, że już nie usnę, ale dałam, radę. Ma szczęście.

[kasia20a]

zażyłam wczoraj Pramolan i nic nie zadziałał, całą noc się wierciłam i budziłam zastanawiam się czy wsiąść dzisiaj dwie myślicie że można?

[atka83]

Ja się tak nauczyłam chodzić spać o 1:00 góra 2:00 godzinie,że wcześniej nie zasne.Starałam się to zmienić,bo potem budze się i czuje się jak flak.
Chciałabym chodzic wcześniej spać,ale jak się położe za wcześnie,to zaczynam się rozmyślać,kręcić itd Potem chyba już ze zmęczenia usypiam i urywa mi się film

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

nie wiedziałam na którym forum pisać, więc napisałam na plotkowym, ale mniejsza o to:
czy wy też macie problemy z bezsennością i worami pod oczami a może pozbyłyście się bezsenności? bo ja już sama nie wiem co robić. kiedyś nie miałam problemów z zaśnięciem. teraz to nawet jak się kładę o 22 spać to i tak zasypiam gdzieś tak o 2, 3 rano, i to tylko dlatego, że jestem wtedy przemęczona. o 5 rano budzą mnie rodzice - nie specjalnie, ale mają na 6 do pracy, a tak hałasują że spać nie mogę. i tak codziennie sypiam tylko z 2, 3 godzinki (4 to już cud). później przez pół dnia chodzę półprzytomna, mam ochotę zasnąć. macie może na to jakieś rady? mam już tego kompletnie dosyć

a może da się coś zrobić żeby ukryć objawy nieprzespanych nocy? i nie chodzi mi tu tylko o korektor, żeby jakoś wyglądać, ale żeby coś zrobić żeby nie zasypiać na stojąco

[ewulinek@vp.pl]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;3879541]nie wiedziałam na którym forum pisać, więc napisałam na plotkowym, ale mniejsza o to:
czy wy też macie problemy z bezsennością i worami pod oczami a może pozbyłyście się bezsenności? bo ja już sama nie wiem co robić. kiedyś nie miałam problemów z zaśnięciem. teraz to nawet jak się kładę o 22 spać to i tak zasypiam gdzieś tak o 2, 3 rano, i to tylko dlatego, że jestem wtedy przemęczona. o 5 rano budzą mnie rodzice - nie specjalnie, ale mają na 6 do pracy, a tak hałasują że spać nie mogę. i tak codziennie sypiam tylko z 2, 3 godzinki (4 to już cud). później przez pół dnia chodzę półprzytomna, mam ochotę zasnąć. macie może na to jakieś rady? mam już tego kompletnie dosyć

a może da się coś zrobić żeby ukryć objawy nieprzespanych nocy? i nie chodzi mi tu tylko o korektor, żeby jakoś wyglądać, ale żeby coś zrobić żeby nie zasypiać na stojąco[/quote]

miałam podobnie ...nie mogłam spać , tylko że ja kładłam się po 12, a i tak zasypiałam o 3 , a rano wyglądalam jak trup! a wszystko przez sesję, nerwy , brak ruchu i powietrza!
więc zaczęłam się więcej ruszać. basen, dłuższe spacery z psem i kładę się o normalniejszych godzinach! i jest oki!
może spróbuj pić melisę , więcej ruchu i powietrza!

[Roxette]

na sen poodbno dobrze robi ciepłe mleko przed pójściem spać
ja jako tako problemów z bezsennością nie mam, czasami zdarza się jakaś jedna noc, kiedy nie mogę zasnąć, ale to rzadko - odpukać
Wiem jednak, że mój tata ma takie problemy i to do tego stopnia, że poszedł do lekarza i dostał tabetki na sen. Problem w tym, że ma nienormowany czas pracy i czasami jak wraca z pracy o północy to już nie weźnie tabletki, bo rano by nie wstał - to dopiero koszmar, rano znów staje niewyspany, bo znów nie mógł zasnąć

[czapeczkaelfa]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=32781&

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

dzięki wam spróbuje więcej wychodzić na spacery. aż szkoda że nie mogę mieć psa - uczulenie na sierść aha, dzięki za ten wątek. może znajdę jakiś sposób

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

a znacie jakieś tanie sposoby na bezsenność
codziennie nawet jeśli położę się o 22 do łóżka zasypiam gdzieś tak o 2, 3 a rodzice budzą mnie gdzieś tak o 5 - nie specjalnie, ale mam lekki sne, a tak hałasują że spać nie mogę
chciałabym spać gdzieś tak do 7 rano i żeby się wyspać ale normalnie nie mogę

[Brook]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;3880065]a znacie jakieś tanie sposoby na bezsenność
codziennie nawet jeśli położę się o 22 do łóżka zasypiam gdzieś tak o 2, 3 a rodzice budzą mnie gdzieś tak o 5 - nie specjalnie, ale mam lekki sne, a tak hałasują że spać nie mogę
chciałabym spać gdzieś tak do 7 rano i żeby się wyspać ale normalnie nie mogę [/quote]

tez mi halas przeszkadznajmnijeszy jak spie dltego rodzicow juz ustawilam ze maja chodzic jak myszki ,poza tym przykrywam uszy puduszka zeby dodatkowo ich nie slyszec

dobra jest tez herbartka na sen _-Nervinum nawet 2 zaparzyc

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Brook

tez mi halas przeszkadznajmnijeszy jak spie dltego rodzicow juz ustawilam ze maja chodzic jak myszki ,poza tym przykrywam uszy puduszka zeby dodatkowo ich nie slyszec

dobra jest tez herbartka na sen _-Nervinum nawet 2 zaparzyc

hehe, z moimi rodzicami nie ma tak łatwo raczej ja mam się dostosować niż oni. a te herbatki, hmm, mam nadzieję że nie działają zbyt mocno, no bo jednak nie usłyszeć budzika albo chodzić pół dnia jak zombie to mi się nie chce

[Brook]

prawdziwa bezsennosc jest choroba ktora leczy sie prawdziwymi lekami- wiec chyba nie musze pisac ze herbatka zaledwie pomaga w zasnieciu- nawet jak 2 zaparzysz nie gwarantuje ze zasniesz- a wstac napewno wstaniesz - co innego jakbys brala tabletki nasenne typowe

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

dzięki napewno wypróbuje.
a jest może ktoś na wątku, kto wie gdzie w Białymstoku można kupić tanio stopery (tak to się chyba nazywa) do uszu bo mnie byle hałas budzi a później zasnąć mi cięzko jak już się obudzę

[czapeczkaelfa]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;3891017]dzięki napewno wypróbuje.
a jest może ktoś na wątku, kto wie gdzie w Białymstoku można kupić tanio stopery (tak to się chyba nazywa) do uszu bo mnie byle hałas budzi a później zasnąć mi cięzko jak już się obudzę[/quote]

Stopery można kupić w każdej większej aptece. Ewentualnie na allegro
Wiem, bo sama używam

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez czapeczkaelfa

Stopery można kupić w każdej większej aptece. Ewentualnie na allegro
Wiem, bo sama używam

dzięki, poszukam

[Brook]

ehhh doprowadza mnie to do szalu- najmniejszy problem blahostka a ja juz nie spie cala noc jak sobie radzic z taka wrazliwoscia na zycie i cale otoczenie?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

naprawdę nie wiem Brook sama od jakiegoś czasu przechodzę to samo, będę musiała wreszcie kupić sobie stopery do uszu i te herbatki na sen, bo dzień w dzień chodzę jaj jakieś zoombie:/

[Kobieta_słonecznik]

widzę, że wątek ożył... ja jakoś od dwóch tygodni nie mogę spać, znów te wiatry i te firanki w oknie... brrr...