Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez daria715

Dzięki za ocenę Tylko, że przygadał kocioł garnkowi, zobacz na swój podwieczorek, myślisz, że krówki i czekolada są wartościowe?

A no, kisiel to sama skrobia i kolor a dobra ciemna czekolada z bakaliami jest całkiem w porządku ; )

[teczowa dlolinka 21]

spora szczypta
Co?
Nie, no nic.

Przy okazji witam, dziś widzę kilka powrotów: pozytywna-wariatka, Margolcia0703181
kope lat

[blissful]

Napisane przez Bellamy

blissful, więc jutro widzę u Ciebie 5 posiłków. choćby i to miał być malutki posiłek, ale tak jak mówisz że chodzisz spać o 22-23 a kolację jesz o 17... ja chodzę spać czasem i o 21.00 a i tak o 20.00 wpadnie coś. chociaż zwykle chodzę spać duużo później i często się zdarza że jem po północy.
taki zresztą jest tryb życia osób które pracują na zmiany, więc da się przyzwyczaić.

a dzisiaj moje ÓÓÓ () się do publikacji nie nadaje, brzydkie, nieskładne, jutro coś piekę więc jutro wrzucę

nie ma sprawy

[SweetCherry87]

Napisane przez pozytywna-wariatka

A no, kisiel to sama skrobia i kolor a dobra ciemna czekolada z bakaliami jest całkiem w porządku ; )

A tu się zgadzam całkowicie ;p Można i słodko i względnie wartościowo!
Pozytywna-wariatka Twój jadłospis bardzo fajny, na luziku i też zauważyłam, że troszkę odmienny niż te dawniejsze, zmiana na lepsze ofc ;p

[hauuu]

Napisane przez AshtrayGirl86

to dobrze w takim razie juz wchodzisz na U, czy jeszcze chcesz cos zrzucic?
U mnie wagowo nieduzo zeszlo, 1-1,5 kg, ale za to wymiary spadly i cialo duzo lepiej wyglada, odkad cwicze naprawde regularnie (w ubieglym roku podczas proby przejscia na U na tej kalorycznosci ktora mam teraz tylam ale w sumie wtedy cwiczylam duzo mniej i jadlam bardziej smieciowo).

Teoretycznie jem jak na U a chudnę więc to takie U/R chciałabym jeszcze ok 4 kg zejsc ale jedząc normalnie już. Myslę, że z aktywnoscią fizyczną jest to możliwe W zasadzie kilogramy mnie srednio interesują a zależy mi na lepszym wizualnym efekcie. niestety się nie mierzę - a może stety bo w sumie cyferki mnie też nie obchodzą, chce ładnie wyglądać w bikini i tyle

Też własnie myslę, że jedząc podobnie jak teraz kiedys przytyłam... ale wtedy moja jedyną aktywnoscią było klikanie myszki

[daria715]

Napisane przez pozytywna-wariatka

A no, kisiel to sama skrobia i kolor a dobra ciemna czekolada z bakaliami jest całkiem w porządku ; )

Przecież nie zjadłam tylko kiślu, truskawki też mają witaminy

[Ervisha]

Napisane przez Ervisha

U

I serek wiejski z truskawkami, kwadracikami czekoladowymi i zdrowym błonnikiem
II 3 kromki żytniego z twarogiem i ogórkiem, miska czereśni
III ogromne calzone ze szpinakiem z czosnkiem, kukurydza, groszkiem i sosem pomidorowym (na 2 calzone poszła mi puszka groszku i puszka kukurydzy ), 2 czekoladki Mersi (orzechowa i kawowa)
IV miska czereśni z kwadracikami czekoladowymi, poduszeczkami owsianymi, migdałami, jogurtem naturlanym
V będzie calzone z obiadu z tym samym sosem

podbijam

[daria715]

Napisane przez Ervisha

podbijam

Jak dla mnie jesz ekstra, na luzie! Jesteś moją inspiracją!

[Ervisha]

Napisane przez daria715

Dzisiejsze jedzenie;

Śniadanie; owsianka na szklance mleka( płatki owsiane, banan, przyprawa do piernika, orzechy włoskie, granola orzechowa i pokruszone biszkopty) + kawa 3in1.

Obiad; duża miska lecza( pierś z kurczaka, cukinia, papryka, pomidor, olej rzepakowy)

Podwieczorek; serek wiejski z truskawkami posypany naturalnym kakao + szklanka truskawek + cukierek z galaretką. dorzuciłabym orzechy

Kolacja; 3 kromki chleba żytniego na zakwasie; na każdej po 2 plasterki polędwicy sopockiej drobiowej, z sałatą i szczypiorkiem. a gdzie masło?

To jest U tak ?

[daria715]

Napisane przez Ervisha

To jest U tak ?

Tak, to jest utrzymanie. Nie lubię masła ani margaryny, dlatego po prostu ich nie jem. Dodam, że ćwiczę 5 razy w tygodniu po 40 minut rowerka stacjonarnego. Okres mam w normie i wszystkie wyniki także

[dance makabre]

daria715 moim zdaniem jak na U to trochę za mało... Powinnaś zjeść dodatkowo drugie śniadanie i dorzucić jakieś ziemniaki/ryż/makaron do obiadu.

[Ervisha]

Napisane przez daria715

Tak, to jest utrzymanie. Nie lubię masła ani margaryny, dlatego po prostu ich nie jem. Dodam, że ćwiczę 5 razy w tygodniu po 40 minut rowerka stacjonarnego. Okres mam w normie i wszystkie wyniki także

Troszkę mało zwłaszcza przy Twojej aktywnosci. a masło zastąp serkiem śmietankowym lub topionym

[hauuu]

Moje dziwaczne R/U

I: serek wiejski z marakują, banan
II: miska płatków zbożowych z mlekiem (to te niedobre - musze je skończyć)
III: kawa, lody brzoskwiniowe i ananasowe
IV: ryż z kurczakiem curry (przepyszny jest i bardzo prosty do zrobienia)
V: sałatka z tuńczykiem (pekinka, pomidor, ogórek, tuńczyk, sos ziołowo majonezowo oliwny)
VI: 2 tosty z serkiem almette pomidorowym, polędwicą z indyka i pomidorkiem

[pozytywna-wariatka]

Nowhere, sweetcherry - dzięki, cieszę się, dobrze żyję i fajnie jest.
Tęczowa, ja tu bywam i czytam ale dużo nauki, dużo pracy, dużo obowiązków, mało czasu, klimat tu nadal niekiedy dziwiaczny - no a teraz zaczęły mi się już wakacje, to się odezwałam

[daria715]

Napisane przez dance makabre

daria715 moim zdaniem jak na U to trochę za mało... Powinnaś zjeść dodatkowo drugie śniadanie i dorzucić jakieś ziemniaki/ryż/makaron do obiadu.

Leczo z ziemniakami, ryżem lub makaronem? eee no coś Ty! w życiu!
Co do drugiego śniadania, to nawet nie mam go gdzie zmieścić

[AshtrayGirl86]

Napisane przez hauuu

Teoretycznie jem jak na U a chudnę więc to takie U/R chciałabym jeszcze ok 4 kg zejsc ale jedząc normalnie już. Myslę, że z aktywnoscią fizyczną jest to możliwe W zasadzie kilogramy mnie srednio interesują a zależy mi na lepszym wizualnym efekcie. niestety się nie mierzę - a może stety bo w sumie cyferki mnie też nie obchodzą, chce ładnie wyglądać w bikini i tyle

Też własnie myslę, że jedząc podobnie jak teraz kiedys przytyłam... ale wtedy moja jedyną aktywnoscią było klikanie myszki

Napisane przez hauuu

Moje dziwaczne R/U

I: serek wiejski z marakują, banan
II: miska płatków zbożowych z mlekiem (to te niedobre - musze je skończyć)
III: kawa, lody brzoskwiniowe i ananasowe
IV: ryż z kurczakiem curry (przepyszny jest i bardzo prosty do zrobienia)
V: sałatka z tuńczykiem (pekinka, pomidor, ogórek, tuńczyk, sos ziołowo majonezowo oliwny)
VI: 2 tosty z serkiem almette pomidorowym, polędwicą z indyka i pomidorkiem

Fajnie Jak to robisz, ze nie masz oporow przed weglami na wieczor? Ja mam
4 kg to akurat do polowy lipca sie wyrobisz, trzymam kciuki

Moje dzisiejsze, slodkie i nabialowe R/U:

I: placuszki z serka homo z jablkami (serek homo, jajko, maka pelnoziarnista, jablko i kilka kropel oliwy)
II: wczorajszy gofr z lyzka Danio light i truskawkami; mala kromka grahamu z twarozkiem domowym, lyzeczka miodu, i.. truskawkami
III: salatka z tunczykiem, jajkiem i warzywami z sosem na jogurcie, grzanka czosnkowa.
jablko.
IV: planuje kromke grahamu z filetem z indyka i pomidorem, i mam straszna ochote na twarozek domowy.. z truskawkami

2x35 min marszu; wieczorem pocwicze. Bede wdzieczna za oceny
Sporo truskawek, bo mam swoje (tzn od tesciowej) i sa przepyszne

[hauuu]

Napisane przez AshtrayGirl86

Fajnie Jak to robisz, ze nie masz oporow przed weglami na wieczor? Ja mam
4 kg to akurat do polowy lipca sie wyrobisz, trzymam kciuki

Moje dzisiejsze, slodkie i nabialowe R/U:

I: placuszki z serka homo z jablkami (serek homo, jajko, maka pelnoziarnista, jablko i kilka kropel oliwy)
II: wczorajszy gofr z lyzka Danio light i truskawkami; mala kromka grahamu z twarozkiem domowym, lyzeczka miodu, i.. truskawkami
III: salatka z tunczykiem, jajkiem i warzywami z sosem na jogurcie, grzanka czosnkowa.
jablko.
IV: planuje kromke grahamu z filetem z indyka i pomidorem, i mam straszna ochote na twarozek domowy.. z truskawkami

2x35 min marszu; wieczorem pocwicze. Bede wdzieczna za oceny
Sporo truskawek, bo mam swoje (tzn od tesciowej) i sa przepyszne

Nie mam oporów bo parę razy się zdarzyło a waga poszła w dół więc jem już bez skrupułów. Zdarza się, że moją kolacją jest karkówka+kiełbaska+piwo albo lody z polewą przed tv mimo to waga idzie w dół odkąd regularnie się ruszam. Mam wrażenie, że gdyby nie bieganie to pewnie bym obrosła tłuszczykiem z takim jedzeniem no ale póki co chudnę Nie sądzę, żebym się wyrobiła do połowy lipca bo zostało mi to co najgorsze - nogi. Mam tylko nadzieję że w przyszłe wakacje będę z nich zadowolona. Ale mini noszę, a co

Dorzuciłabym cos do obiadu bo ta sałatka taka samotna Truskawek zazdroszcze - muszę kupić kilka kilo i upiec jakies ciasto

[dance makabre]

Napisane przez daria715

Leczo z ziemniakami, ryżem lub makaronem? eee no coś Ty! w życiu!
Co do drugiego śniadania, to nawet nie mam go gdzie zmieścić

No ja wiem, że do leczo to średnio smakiem pasuje, ale było zjeść osobno młode ziemniaki z koperkiem

Nie masz gdzie zmieścić, tzn. co, późno wstajesz? Nie robią Ci się za duże przerwy między posiłkami przez to?

Napisane przez hauuu

Nie mam oporów bo parę razy się zdarzyło a waga poszła w dół więc jem już bez skrupułów. Zdarza się, że moją kolacją jest karkówka+kiełbaska+piwo albo lody z polewą przed tv mimo to waga idzie w dół odkąd regularnie się ruszam. Mam wrażenie, że gdyby nie bieganie to pewnie bym obrosła tłuszczykiem z takim jedzeniem no ale póki co chudnę Nie sądzę, żebym się wyrobiła do połowy lipca bo zostało mi to co najgorsze - nogi. Mam tylko nadzieję że w przyszłe wakacje będę z nich zadowolona. Ale mini noszę, a co

Musisz mieć niezły metabolizm, ja na takim "trybie" pewnie nawet bym nie utrzymała Dużo biegasz, tak czasowo?

Mogę się połasić na przepis na ten ryż z kurczakiem curry?

Napisane przez AshtrayGirl86

Fajnie Jak to robisz, ze nie masz oporow przed weglami na wieczor? Ja mam
4 kg to akurat do polowy lipca sie wyrobisz, trzymam kciuki

Moje dzisiejsze, slodkie i nabialowe R/U:

I: placuszki z serka homo z jablkami (serek homo, jajko, maka pelnoziarnista, jablko i kilka kropel oliwy)
II: wczorajszy gofr z lyzka Danio light i truskawkami; mala kromka grahamu z twarozkiem domowym, lyzeczka miodu, i.. truskawkami
III: salatka z tunczykiem, jajkiem i warzywami z sosem na jogurcie, grzanka czosnkowa.
jablko.
IV: planuje kromke grahamu z filetem z indyka i pomidorem, i mam straszna ochote na twarozek domowy.. z truskawkami

2x35 min marszu; wieczorem pocwicze. Bede wdzieczna za oceny
Sporo truskawek, bo mam swoje (tzn od tesciowej) i sa przepyszne

Truskawki mają tylko 30kcal w 100g, także jedz na zdrowie, w biodra nie pójdzie

[CoffeeMonster]

Moje pierwsze RRRRR

Prześledzilam grzecznie wątki i zobaczymy co mi wyszło

I. 7:30 owsianka z dodatkami (3 łyżki płatków, garść różnych orzechów, garść żurawiny, 3 śliwki suszone wkrojone, pół jabłka wkrojonego, łyżka miodu z domowej pasieki , pół serka homo

II. 11:00 kanapka z dwóch kromek chleba pełnoziarnistego, posmarowane masełkiem z sałatą, pomidorem, rzodkiewką i filetem wędzonym z kurczaka

III. 15:00 kawałki kurczaka smażone na łyżce oliwy w pomidorach, pieczarkach i z cebulka; brązowy ryż (prawie pół woreczka), spora porcja sałatki (sałata, pomidor, rzodkiewka, papryka, oliwki)

będzie:

IV 17:30 - 18:00 wieśniak z łososiem, rukolą i papryką (garść orzechów)

godzinka biegania

V 21:00
makrela wędzona i jakieś warzywka
albo omlet z jajek z warzywkami

do tego 1,5 litra wody
2 zielone herbatki
2 kawy (z mlekiem 2 %) bez cukru


Prosze o poprawkę co tam dodać, zmienić - staram się bardzo mimo zmiany pracki i jeszcze sie tu nierozinstalowałam

[blissful]

Napisane przez blissful

Ashtray chodzę spać około 23, zazwyczaj przed 23

lekka R

I: 2 pełnoziarniste tosty posmarowane bieluchem, z sałatą lodową, plasterkami wędliny, rzodkiewką i szczypiorkiem, jajecznica z 2 jaj ze szczypiorkiem
II: serek homo naturalny z orzechami laskowymi, arachidowymi, migdałami i żurawiną; kawałek ciasta marchewkowego
III: pełnoziarniste tagliatelle ze szpinakiem i kurczakiem smażonymi na oliwie z oliwek
IV: lekki wiejski z cynamonem i marchew gigant
V (): 1/2 kalarepki, twarożek domowy z pieprzem i solą

Macie rację, muszę podejść do mojego odżywiania w sposób bardziej racjonalny.

Czekam na ocenę.

Olśniło mnie dzisiaj i przypomniałam sobie, że wczoraj gdzieś w okolicy 4 posiłku był jeszcze słonecznik... a to zdecydowanie zmienia postać rzeczy.

Napisane przez AshtrayGirl86

Fajnie Jak to robisz, ze nie masz oporow przed weglami na wieczor? Ja mam
4 kg to akurat do polowy lipca sie wyrobisz, trzymam kciuki

Moje dzisiejsze, slodkie i nabialowe R/U:

I: placuszki z serka homo z jablkami (serek homo, jajko, maka pelnoziarnista, jablko i kilka kropel oliwy)
II: wczorajszy gofr z lyzka Danio light i truskawkami; mala kromka grahamu z twarozkiem domowym, lyzeczka miodu, i.. truskawkami
III: salatka z tunczykiem, jajkiem i warzywami z sosem na jogurcie, grzanka czosnkowa.
jablko.
IV: planuje kromke grahamu z filetem z indyka i pomidorem, i mam straszna ochote na twarozek domowy.. z truskawkami

2x35 min marszu; wieczorem pocwicze. Bede wdzieczna za oceny
Sporo truskawek, bo mam swoje (tzn od tesciowej) i sa przepyszne

Smakuje Ci danio light. ja kupiłam kiedyś waniliowy i był niezbyt dobry... Jednak te tradycjne są chyba lepsze. Bardzo fajny jadłospis. Tylko obiad wygląda na dość skromny. No i miło, że się przełamujesz do węgli na kolację.

[Poa alpina]

CoffeeMonster, pewnie się nie znam, ale BARDZO mi się podoba. Serek homogenizowany spokojnie dałabym cały, to samo z ryżem - pół woreczka wciągnij bez oporów. Przesmaczne i zdrowe menu, ruszasz się - powinnaś chudnąć. Dużo chcesz zrzucić? BTW, prowadzisz sama pasiekę, czy rodzina?



A ja wstawiam prawdopodobnie ostatni mój jadłospis tu, aż do lipca. Dziś w nocy wyjeżdżam w góry, a potem zmykam na te praktyki nieszczęsne - dzielnie będę uczyć się jeść pieczywo

U

Śniadanie:
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i szczypiorkiem, na maśle
* 4 wieloziarniste wafle ryżowe slim z wędlinami, żółtym serem, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata owocowa

II śniadanie:
* truskawki z serkiem homogenizowanym waniliowym, orzechami włoskimi i cynamonowymi poduszeczkami zbożowymi z nadzieniem orzechowym
Do picia: czarna kawa

Obiad:
* kawałek pstrąga na parze; kasza gryczana; szparagi
Do picia: kompot z agrestu, jabłek i truskawek

Podwieczorek: TŻ przyjeżdża, więc całkiem możliwe, że wpadnie kolejna kawa i jakaś czekolada z mojej przepastnej kolekcjonerskiej szuflady - na pół z TŻ

Kolacja (prawdopodobnie)
* 3 parówki z indyka Morlinki, z ketchupem
* z 2 wieloziarniste wafle ryżowe slim z Bieluchem ziołowym, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata zielona

I może jeszcze gdzieś po drodze wpadną owoce z kompotu, bo kuszą niemiłosiernie

[hauuu]

Napisane przez dance makabre

Musisz mieć niezły metabolizm, ja na takim "trybie" pewnie nawet bym nie utrzymała Dużo biegasz, tak czasowo?

Mogę się połasić na przepis na ten ryż z kurczakiem curry?

Biegam od niedawna (gdzies od 1,5 msc) co drugi dzień po 30-40 minut. Wczesniej nie miałam takeigo metabolizmu

Kurczak curry:
1 kg kurczaka umyć i pokroić w kostkę. 4 zabki czosnku i 2 cebule (srednie) posiekać i zeszklić na oleju. Dodać do tego kurczaka. Jak kurczak się obsmaży dodajemy 2 łyżki curry i przyprawy wg smaku (ja dałam pieprz, sól, swieżą kolendrę). Zalewamy całosc mleczkiem kokosowym (200 g). Robi się szybciutko i jest przepyszne, zwłaszcza z białym klejącym się ryżem

[Poa alpina]

Napisane przez blissful

Olśniło mnie dzisiaj i przypomniałam sobie, że wczoraj gdzieś w okolicy 4 posiłku był jeszcze słonecznik... a to zdecydowanie zmienia postać rzeczy.


Smakuje Ci danio light. ja kupiłam kiedyś waniliowy i był niezbyt dobry... Jednak te tradycjne są chyba lepsze. Bardzo fajny jadłospis. Tylko obiad wygląda na dość skromny. No i miło, że się przełamujesz do węgli na kolację.

Bardzo dobrze, że był słonecznik
Co do Danio light, to odpowiem za siebie - ja jadłam tylko śmietankowy, wczoraj po raz pierwszy i bardzo mile mnie zaskoczył. Bardzo smaczny.
Tobie też by się przydało przełamać co do węgli na kolację

[nikol12]

Napisane przez nikol12

U pt.,, mam @ " :
śniadanie : miseczka ( czubata ) pł.owsianych i kukurydzianych z mlekiem, jabłko, kubek cappucino, 2 ( 3? ) wafle ryżowe z dżemem
II śniadanie : 2 kromki razowca z masłem żółtym serem, ogórkiem, 3 duże marchewy
Obiad : micha pożywnej zupy ogórkowej ( z wczoraj- musiałam dokończyć) z kromką razowca z szynką i sałatą
Po : jabłko
Podwieczorek : big milk, jabłko, miseczka truskawek z cukrem, baton Góralki kokosowy
Kolacja : micha sałatki z sałaty, pomidorków koktajlowych,ogórka z jog.nat. -180g , kubek ciepłego mleka z miodem
Ruch : dzisiaj tylko 1h hula hop - mam lenia
Możliwe że czegoś nie dopisałam ....

Rzuci ktoś okiem ?

podbijam wczorajsze

dzisiejsze U :
I : owsianka z jogurtem owocowym, jabłkiem, kromką razowca z masłem i dżemem
II : buła orkiszowa (bez niczego bo kupiona w drodze do szkoły ) duże jabłko
III : duży jogurt pitny kawowy, jabłko
IV : micha sałatki gyros ( sporo mięska było ) i kromka razowca z serkiem kanapkowym
V : duża marchewa, jabłko, po porządnej garści : rodzynek w czeko, draży kokosowych, krakersików
VI : będzie 100g twarogu i miseczka sałatki z ogórka, pomidora, sałaty, rzodkiewek i jogurt naturalny-180g
Ruch : 1h jazdy na rowerze, 1h hula hop, 30 min spacerek z psem


Oceni ktoś ? Baaaaardzo proszę

[Ervisha]

Napisane przez daria715

Jak dla mnie jesz ekstra, na luzie! Jesteś moją inspiracją!

niby jestem inspiracją a jakoś tego nie widzę

[blissful]

Napisane przez Poa alpina

CoffeeMonster, pewnie się nie znam, ale BARDZO mi się podoba. Serek homogenizowany spokojnie dałabym cały, to samo z ryżem - pół woreczka wciągnij bez oporów. Przesmaczne i zdrowe menu, ruszasz się - powinnaś chudnąć. Dużo chcesz zrzucić? BTW, prowadzisz sama pasiekę, czy rodzina?



A ja wstawiam prawdopodobnie ostatni mój jadłospis tu, aż do lipca. Dziś w nocy wyjeżdżam w góry, a potem zmykam na te praktyki nieszczęsne - dzielnie będę uczyć się jeść pieczywo

U

Śniadanie:
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i szczypiorkiem, na maśle
* 4 wieloziarniste wafle ryżowe slim z wędlinami, żółtym serem, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata owocowa

II śniadanie:
* truskawki z serkiem homogenizowanym waniliowym, orzechami włoskimi i cynamonowymi poduszeczkami zbożowymi z nadzieniem orzechowym
Do picia: czarna kawa

Obiad:
* kawałek pstrąga na parze; kasza gryczana; szparagi
Do picia: kompot z agrestu, jabłek i truskawek

Podwieczorek: TŻ przyjeżdża, więc całkiem możliwe, że wpadnie kolejna kawa i jakaś czekolada z mojej przepastnej kolekcjonerskiej szuflady - na pół z TŻ

Kolacja (prawdopodobnie)
* 3 parówki z indyka Morlinki, z ketchupem
* z 2 wieloziarniste wafle ryżowe slim z Bieluchem ziołowym, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata zielona

I może jeszcze gdzieś po drodze wpadną owoce z kompotu, bo kuszą niemiłosiernie

Naprawdę bardzo podoba mi się Twoje U, a szczególnie powieczorek. Wiesz, byłoby idealnie, gdyby nie te wafle...
Wypoczywaj w górach i życzę powodzenia na praktykach i w walce z uprzedzeniami. Trzymam kciuki, bo mam wrażenie, że ta waflowa milość jest niestety nieodwzajemniona ze strony wafli...


---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez Ervisha

niby jestem inspiracją a jakoś tego nie widzę

chyba powinnaś to sobie uświadomić.

[Ervisha]

Napisane przez Poa alpina

CoffeeMonster, pewnie się nie znam, ale BARDZO mi się podoba. Serek homogenizowany spokojnie dałabym cały, to samo z ryżem - pół woreczka wciągnij bez oporów. Przesmaczne i zdrowe menu, ruszasz się - powinnaś chudnąć. Dużo chcesz zrzucić? BTW, prowadzisz sama pasiekę, czy rodzina?



A ja wstawiam prawdopodobnie ostatni mój jadłospis tu, aż do lipca. Dziś w nocy wyjeżdżam w góry, a potem zmykam na te praktyki nieszczęsne - dzielnie będę uczyć się jeść pieczywo

U

Śniadanie:
* jajecznica z 2 jaj z pieczarkami i szczypiorkiem, na maśle
* 4 wieloziarniste wafle ryżowe slim z wędlinami, żółtym serem, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata owocowa

II śniadanie:
* truskawki z serkiem homogenizowanym waniliowym, orzechami włoskimi i cynamonowymi poduszeczkami zbożowymi z nadzieniem orzechowym
Do picia: czarna kawa

Obiad:
* kawałek pstrąga na parze; kasza gryczana; szparagi
Do picia: kompot z agrestu, jabłek i truskawek

Podwieczorek: TŻ przyjeżdża, więc całkiem możliwe, że wpadnie kolejna kawa i jakaś czekolada z mojej przepastnej kolekcjonerskiej szuflady - na pół z TŻ

Kolacja (prawdopodobnie)
* 3 parówki z indyka Morlinki, z ketchupem
* z 2 wieloziarniste wafle ryżowe slim z Bieluchem ziołowym, pomidorem i sałatą
Do picia: herbata zielona

I może jeszcze gdzieś po drodze wpadną owoce z kompotu, bo kuszą niemiłosiernie

Gdzie Ty kupujesz te poduszki z orzechowym nadzieniem ?

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Napisane przez blissful

Naprawdę bardzo podoba mi się Twoje U, a szczególnie powieczorek. Wiesz, byłoby idealnie, gdyby nie te wafle...
Wypoczywaj w górach i życzę powodzenia na praktykach i w walce z uprzedzeniami. Trzymam kciuki, bo mam wrażenie, że ta waflowa milość jest niestety nieodwzajemniona ze strony wafli...


---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



chyba powinnaś to sobie uświadomić.

nie rrozumiem.... wiesz zastanawia mnie to, że wiele dziewczyn pisze że inne są dla nich inspiracją a po ich jadłospisach tego nie widać. Piszą tak tylko by pisać......

[CoffeeMonster]

Napisane przez Poa alpina

CoffeeMonster, pewnie się nie znam, ale BARDZO mi się podoba. Serek homogenizowany spokojnie dałabym cały, to samo z ryżem - pół woreczka wciągnij bez oporów. Przesmaczne i zdrowe menu, ruszasz się - powinnaś chudnąć. Dużo chcesz zrzucić? BTW, prowadzisz sama pasiekę, czy rodzina?

No ja właśnie też się mało znam, bo dopiero się próbuję dopasować. Chce schudnać do 58 kg docelowo. Poprzednio w niezdrowy sposób udało mi sie zrzucić do 60 kg i praktycznie już było ok (male wałeczki przy biodrach zostały jeszcze, więc te 2 kg pewnie sprawe załatwi) ale niestety pół roku i wszytko wróciło.

Ruszam się sporo - teraz staram się biegać 2-3 razy w tyg, min raz basenik i dużo tańczę (ok 5-6 godzin w tyg. - tańce latynoskie). Planuję dorzucić pilates 2 razy w tyg albo zamiast czegoś bo przy tańcu przyda mi się bardziej rozciągnąć

Pasieke ma dziadek współlokatora, ostatnio przywiózł wielki słoj prosto od pszczółek

[AshtrayGirl86]

Napisane przez hauuu

Nie mam oporów bo parę razy się zdarzyło a waga poszła w dół więc jem już bez skrupułów. Zdarza się, że moją kolacją jest karkówka+kiełbaska+piwo albo lody z polewą przed tv mimo to waga idzie w dół odkąd regularnie się ruszam. Mam wrażenie, że gdyby nie bieganie to pewnie bym obrosła tłuszczykiem z takim jedzeniem no ale póki co chudnę Nie sądzę, żebym się wyrobiła do połowy lipca bo zostało mi to co najgorsze - nogi. Mam tylko nadzieję że w przyszłe wakacje będę z nich zadowolona. Ale mini noszę, a co

Dorzuciłabym cos do obiadu bo ta sałatka taka samotna Truskawek zazdroszcze - muszę kupić kilka kilo i upiec jakies ciasto

Oj, nogi to i moja zmora.. Lody na kolacje chyba bym sie nie odwazyla I wlasnie sobie uswiadomilam, ze strasznie dawno biegalam, maz mnie nie chce puszczac po 21 (dopiero wtedy mam czas). Zdradzisz ile wazysz?
Salatka to faktycznie za malo na obiad - moj blad, efektem jest podzarta wlasnie garsc paluszkow z sezamem (przynajmniej nnkt ) od kolezanki.

Napisane przez dance makabre

Truskawki mają tylko 30kcal w 100g, także jedz na zdrowie, w biodra nie pójdzie

Truskawki to jedne z moich ulubionych owocow i nie mam w planach ich sobie odmawiac

Napisane przez CoffeeMonster

Moje pierwsze RRRRR

Prześledzilam grzecznie wątki i zobaczymy co mi wyszło

I. 7:30 owsianka z dodatkami (3 łyżki płatków, garść różnych orzechów, garść żurawiny, 3 śliwki suszone wkrojone, pół jabłka wkrojonego, łyżka miodu z domowej pasieki , pół serka homo

II. 11:00 kanapka z dwóch kromek chleba pełnoziarnistego, posmarowane masełkiem z sałatą, pomidorem, rzodkiewką i filetem wędzonym z kurczaka

III. 15:00 kawałki kurczaka smażone na łyżce oliwy w pomidorach, pieczarkach i z cebulka; brązowy ryż (prawie pół woreczka), spora porcja sałatki (sałata, pomidor, rzodkiewka, papryka, oliwki)

będzie:

IV 17:30 - 18:00 wieśniak z łososiem, rukolą i papryką (garść orzechów)

godzinka biegania

V 21:00
makrela wędzona i jakieś warzywka
albo omlet z jajek z warzywkami

do tego 1,5 litra wody
2 zielone herbatki
2 kawy (z mlekiem 2 %) bez cukru


Prosze o poprawkę co tam dodać, zmienić - staram się bardzo mimo zmiany pracki i jeszcze sie tu nierozinstalowałam

Sliczna redukcja Laski, brac przyklad!

Napisane przez blissful

Smakuje Ci danio light. ja kupiłam kiedyś waniliowy i był niezbyt dobry... Jednak te tradycjne są chyba lepsze. Bardzo fajny jadłospis. Tylko obiad wygląda na dość skromny. No i miło, że się przełamujesz do węgli na kolację.

Smakuje mi nawet bardziej niz zwykly, od czasu do czasu sie skusze i zjadam z obiadem racja, napisalam wyzej. Wegle staram sie wrzucac w dni "cwiczeniowe".

Napisane przez Poa alpina

Bardzo dobrze, że był słonecznik
Co do Danio light, to odpowiem za siebie - ja jadłam tylko śmietankowy, wczoraj po raz pierwszy i bardzo mile mnie zaskoczył. Bardzo smaczny.
Tobie też by się przydało przełamać co do węgli na kolację

Mi smietankowy nie podszedl, ale waniliowy jest pyszny

[Poa alpina]

Napisane przez blissful

Naprawdę bardzo podoba mi się Twoje U, a szczególnie powieczorek. Wiesz, byłoby idealnie, gdyby nie te wafle...
Wypoczywaj w górach i życzę powodzenia na praktykach i w walce z uprzedzeniami. Trzymam kciuki, bo mam wrażenie, że ta waflowa milość jest niestety nieodwzajemniona ze strony wafli...

Dziękuję! W górach na pewno wypocznę, one zawsze dodają mi mnóstwo sił (ostatni wyjazd dał mi ich aż tyle, że zaraz po powrocie zdałam prawo jazdy za 5tym podejściem).

Eeee tam, wafle to będą za mną płakać Ale już dziś będę szykować mega wypasione buły na naszą górską wyprawę, dla mnie i TŻ

A czekolada mam nadzieję, że wpadnie To takie moje z TŻ wspólne rytuały (które na dodatek wyleczyły mnie z ogromnych uprzedzeń do słodyczy). Dziś w ramach odstresowania były czeko-zakupy - kolejne 4 tabliczki dołączyły do mojej kolekcji

Napisane przez Ervisha

Gdzie Ty kupujesz te poduszki z orzechowym nadzieniem ?

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------


nie rrozumiem.... wiesz zastanawia mnie to, że wiele dziewczyn pisze że inne są dla nich inspiracją a po ich jadłospisach tego nie widać. Piszą tak tylko by pisać......

Te poduszki kupiłam raz w Netto i niestety ich już nie widziałam później... A dziś skończyłam paczkę Były świetnym dodatkiem, mam nadzieję, że je jeszcze gdzieś odnajdę.

A co do tych inspiracji, to czasem po prostu potrzeba czasu