Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. III

[Today_Tommorow]

Dziendobry Ja wlansie skonzylam pudelko truskawek jeszcze 3 pudelka sie do mnei usmiechaja i machaja

A teraz musze poczytac bo caly dzien mnie nie bylo

[marti86]

Napisane przez landi0909

marti, po tym co mi nagadał, i po tym jak mną poszarpał nie mam zamiaru go nawet widzieć mój ojciec jest cholerykiem, ale jeszcze nigdy mi nic nie zrobił... a teraz boję się, że dostanę jakiegoś krwawienia, strasznie boli mnie z tego wszystkiego brzuch

To rzeczywiscie przykre((

kurcze to co mam sie go zapytac czy nie da sie wpisac 2 nastepnym razem?

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

a Twoje samopoczucie jest spowodowane stresem-bedzie dobrze

[landi0909]

Napisane przez marti86

kurcze to co mam sie go zapytac czy nie da sie wpisac 2 nastepnym razem?

no jeśli nie masz zagrożonej ciąży, to raczej możesz mieć 2 może się pomylił tylko

[marti86]

nie pomylil bo moja bratowa(mamy tego samego lekarza) tez ma wpisana 1:/

[peperonik]

Dziewczynki nie nakręcajcie się przez te normy i obliczenia,bo to są tylko statystyczne normy,a jak ktoś troche odstaje,to nie znaczy,że od razu jest coś nie tak. Minami lekarzy też się nie ma co przejmować,bo wiem z pracy,że to też tylko ludzie i mają tez swoje gorsze i lepsze dni,a my odbieramy wszystko ze wzmożoną czujnością,co w ciąży jest zupełnie normalne. Uczucie niepokoju,jak to moja doktor powiedziała będzie towarzyszyło przez całą ciążę,bo tak jesteśmy skonstruowane i dodatkowo hormony szaleją. Trzymam za Was wszystkie kciuki, na pewno donosimy piękne,zdrowe dzieciaczki,a pomartwić się trochę musimy dla równowagi,oby nie za dużo

Ja bete miałam dwa razy raz za 40zł,a drugi za darmo wraz ze wszystkimi badaniami moczu i krwi. Tego drugiego badania nie miałam.

[landi0909]

Napisane przez marti86

nie pomylil bo moja bratowa(mamy tego samego lekarza) tez ma wpisana 1:/

no to juz inna sprawa.. musisz z nim pogadac, ze jak masz 1 to to Cię uziemia, że nie chcesz mieć problemow jak kontrola nie zastanie Cie w domu... moze sie przekona, zeby wpisac jednak 2

[Today_Tommorow]

Marti sliczny maluszek a ze zwolnieniem no coz masz przymus odpoczywac ponad norme

Justi kochana nie martw sie Marti moze miec racje moze dzidzis jest maly. Moj Filip byl mneijszy o jakies 2 tyg, a na ostatnim usg okazalo sie ze jest roznica az 3 tyg. Urodzony dokaldnie 6 dni po terminie z waga 2710 jak wczesniak a etraz chlop rosnie jak jego rowiesnicy i wiele nie odbiega od normy

[marti86]

chba bede musiala bo inaczej bede non stop w stresie:/
a jaki symbol macie obok??

[peperonik]

A macie na zwolnieniu literkę B? coś mama mi nagadała,że jak tego nie mam to nie jest na ciążę zwolnienie,tylko chorobowe 80%.
Ale ja mam od zwykłego lekarza,bo poszłam z wirusem,to może wtedy jest inaczej.

[landi0909]

ja wogóle zwolnienia nie mam bo pracuję w domu, więc Ci nie pomogę...

[Pokrzywka19]

Chciałam tylko przypomnieć że zaczęła się Porodówka na TLC

[martaj9]

Napisane przez peperonik

czesc dziewczyny. od kilku dni was czytam,bo właśnie leże na chorobowym l4 z powodu wirusa i jedyny plus sytuacji,to ze odkryłam ten wątek. Chętnie się do Was przyłącze. Zgodnie z om to 14 tydzień i według ostatniego usg również,chociaż wcześniejsze wskazywałyby początek 13. sama się gubię w tych wszystkich obliczeniach,bo ciągle jakoś inaczej wychodzi. 30 maja byłam na usg i mam w wyniku napisane,że wielkość odpowiada 13 tyg. Doktor powiedziała,że raczej bedzie chłopiec,więc powiększamy już tu liczne grono malutkich mężczyzn wraz z Leonem. Mam 31 lat,a to będzie nasze pierwsze dziecko. Byłam już 3 razy na usg:w 6,7 i 13 tyg i wszystko z dzidziusiem ok,ale jakis wstretny polip mi ostatnio sie pokazał na ściance macicy i trochę się denerwuje. 14 czerwca mam wizyte i beda wyniki cytologii. reszta wyników w normie. A i jeszcze mam ARh- czyli istnieje ryzyko konfliktu,ale narazie żadnych przeciwciał nie wyprodukowałam i mam nadzieje,że tak juz do końca będzie. Termin mam na 13 grudnia

Witaj! Gratuluję syneczka

Napisane przez ImmortalWoman

jestem po wizycie...

z przeziernością jest coś nie tak... niby w granicach, ale jak widziałam minę gina i to jak później próbował tłumaczyć że niby jestem młoda że to że sramto pękłam... mały ma 7 cm... wyginał sie strasznie... termin przesunął się na 12.12.. nie przytyłam ani grama..nie wiem co więcej napisać chyba nie jestem w stanie

Kochana nie zamartwiaj się. Jak pisałysmy wczesniej przeziernośc to tylko prawdopodobieństwo. Może lekarz się krzywił bo skoro mały taki ruchliwy to nie mógł złapac odpowiedniej miary. Głowa do góry. Na pewno będzie dobrze.

Napisane przez DeKajka

Witam

Dzialo sie dzisiaj cos ciekawego ???
Przyznam sie bez bicia . nie dam rady nadrobic .. za duzo tego .. pierwszy raz nie bede wiedziec co tam u was dzisiaj sie dzialo .

Rano bylam na badanich potem na 11 do pracy Do domu wrocilam przed 18 .. potem przyszla wlascicielka podpisac wypowiedzenie mieszkania i wlasnie przed chwila obciełam mojego TŻete .. i powiem wam ze mi nawet mi wyszlo

Badania odebralam i wszystko w normie .. mocz, morfologia i cukier ksiazkowe .. kiła - wynik ujemny a toxo bedzie dopiero za 2 tygodnie .. nie wiem czemu tak dlugo trzeba czekac ale trudno .. Wy tez tyle czekałyscie ?

Właśnie o tobie myślałam jak się kąpałam Ja wyniki z toxo miałam za dwa dni

Napisane przez landi0909

Dziewczyny, ja straciłam ochotę dosłownie na wszystko. Pokłóciłam się z ojcem, na koniec powiedział że nie przyjdzie na ślub.

Tak bywa. Nie denerwuj się choc wiem, że takie rzeczy tkwią w człowieku bardzo długo. Zapomnij o całym zamieszaniu. A tato jak to choleryk najpierw palnie w potem pomysli. A na ślub i tak przyjdzie

[Today_Tommorow]

Napisane przez Pokrzywka19

Chciałam tylko przypomnieć że zaczęła się Porodówka na TLC

I pewnie wszytskie uciekna a ja nie mam PL TV


Peperonik witamy i gratulujemy synka


U nas na watku to ostatnio takie oczywiste ze sami synowie, jak bedzie jakas dziewczynk to bedzie zdziwienie

[landi0909]

Napisane przez Pokrzywka19

Chciałam tylko przypomnieć że zaczęła się Porodówka na TLC

dzięki może to mi humor poprawi...

[agrafka85]

Cześć dziewczynki

mój Tż już prawie do mnie jedzie będzie jutro rano ok 7 już nie mogę się doczekać a jutro caaały dzień razem... fantastycznie

[peperonik]

Ja za bardzo przeżywam ten program,więc odmładzam się oglądając finał You can dance :P

A jeszcze Wam się poskarżę ,że mi psy zjadły kanapki na kolacje,bo zostawiłam na ławie i poszłam z teściową pogadać! Sunia zrzucała z ławy,a na dole razem z małym psiakiem rąbali we dwoje. Tylko ogórki zostawili :P

[Sola1]

Napisane przez peperonik

Ja za bardzo przeżywam ten program,więc odmładzam się oglądając finał You can dance :P

A jeszcze Wam się poskarżę ,że mi psy zjadły kanapki na kolacje,bo zostawiłam na ławie i poszłam z teściową pogadać! Sunia zrzucała z ławy,a na dole razem z małym psiakiem rąbali we dwoje. Tylko ogórki zostawili :P

Moja sunia raczej nie je rzeczy ze stołu, ale jak była młodsza to raz jej się zdarzyło, że zjadła wszystkie czekoladowe cukierki ze stołu ( rozwijała w jakiś sposób z papierka), ale zostawiła tylko te z nadzieniem kokosowym

[landi0909]

Napisane przez peperonik

Ja za bardzo przeżywam ten program,więc odmładzam się oglądając finał You can dance :P

A jeszcze Wam się poskarżę ,że mi psy zjadły kanapki na kolacje,bo zostawiłam na ławie i poszłam z teściową pogadać! Sunia zrzucała z ławy,a na dole razem z małym psiakiem rąbali we dwoje. Tylko ogórki zostawili :P

ja kiedyś zostawiłam całą górę kanapek na stole, były przykryte. To mój cwaniaczek (ma pół roku, wtedy miał 2 miesiące) zjadł je wszystkie, bez wyjątku. A u mojej cioci stał garnek z przykrywką na niziutkim stołku, w środku rosół to Fafik go wypił a ostatnio buszował w zlewie...

A i kiedyś zjadł mi całą milkę dużą, którą miałam na śniadanie (ciąża to ten piękny stan, w którym strasznie chce mi się na śniadanie czekolady)

[peperonik]

Nasza sunia jest po przejściach i była bardzo głodzona i teraz jak gdziekolwiek zobaczy jedzenie to szaleje. Cukierków też się kiedyś najadła, z papierków odwijała i jeszcze papierki oblizała do czysta.

[Pokrzywka19]

Napisane przez peperonik

czesc dziewczyny. od kilku dni was czytam,bo właśnie leże na chorobowym l4 z powodu wirusa i jedyny plus sytuacji,to ze odkryłam ten wątek. Chętnie się do Was przyłącze. Zgodnie z om to 14 tydzień i według ostatniego usg również,chociaż wcześniejsze wskazywałyby początek 13. sama się gubię w tych wszystkich obliczeniach,bo ciągle jakoś inaczej wychodzi. 30 maja byłam na usg i mam w wyniku napisane,że wielkość odpowiada 13 tyg. Doktor powiedziała,że raczej bedzie chłopiec,więc powiększamy już tu liczne grono malutkich mężczyzn wraz z Leonem. Mam 31 lat,a to będzie nasze pierwsze dziecko. Byłam już 3 razy na usg:w 6,7 i 13 tyg i wszystko z dzidziusiem ok,ale jakis wstretny polip mi ostatnio sie pokazał na ściance macicy i trochę się denerwuje. 14 czerwca mam wizyte i beda wyniki cytologii. reszta wyników w normie. A i jeszcze mam ARh- czyli istnieje ryzyko konfliktu,ale narazie żadnych przeciwciał nie wyprodukowałam i mam nadzieje,że tak juz do końca będzie. Termin mam na 13 grudnia

Witaj

Napisane przez landi0909

najlepiej policzyć tygodnie od ostatniej miesiączki
ta stronka pomoże: www.dziecko.haczewski.pl

Fajna stronka

Napisane przez ImmortalWoman

jestem po wizycie...

z przeziernością jest coś nie tak... niby w granicach, ale jak widziałam minę gina i to jak później próbował tłumaczyć że niby jestem młoda że to że sramto pękłam... mały ma 7 cm... wyginał sie strasznie... termin przesunął się na 12.12.. nie przytyłam ani grama..nie wiem co więcej napisać chyba nie jestem w stanie

[QUOTE=peperonik;34549674]

Napisane przez landi0909

Faktycznie,było trochę niżej, okulary akurat zdjęłam
Czyli sie zgadza 13 tydzień ciąży, 11 od zapłodnienia Dzięki

Lecę pieski wyprowadzić i kolacyjkę zjeść, bo jak ominę posiłek to mam zawroty głowy i osłabienie.
Pokrzywka19 mam nadzieje,że już lepiej się czujesz?
Ja wczoraj zasłabłam,bo chwilę później miałam obiad i już w trakcie robienia odleciałam. Daj znać jak się czujesz.

Dziękuje lepiej się już czuje ale było mi tak słabo ze miałam mroczki przed oczami, poleżałam trochę przy otwartym oknie

Napisane przez DeKajka

Badania odebralam i wszystko w normie .. mocz, morfologia i cukier ksiazkowe .. kiła - wynik ujemny a toxo bedzie dopiero za 2 tygodnie .. nie wiem czemu tak dlugo trzeba czekac ale trudno .. Wy tez tyle czekałyscie ?

Ja robiłam badania w poniedziałek między innymi na toxo i czesc wynikow mam do odebrania w srode czyli dzis a reszte za 10 dni także stwierdziłam ze wszystkie wyniki odbiore razem

[landi0909]

Dziewczyny ja zmykam się położyć, może ból brzucha mi przejdzie... A Wy trzymajcie kciuki, żeby wszystko się uspokoiło dobranoc i pogłaskajcie brzuszki od cioci Ewy

[Pokrzywka19]

Napisane przez ImmortalWoman

ja za wszystkie badania płace bo prywatnie chodze

Ja też płace bo prywatnie chodzę, w poniedziałek wydałam na badania 300 zł

Napisane przez landi0909

Dziewczyny, ja straciłam ochotę dosłownie na wszystko. Pokłóciłam się z ojcem, na koniec powiedział że nie przyjdzie na ślub.

Napisane przez Sola1

A mi przychodzi jeszcze do głowy problem z cukrem. Pisałaś, że jadłaś wcześniej czekoladę. Powiedz o tym koniecznie lekarzowi

problem z cukrem tzn ??

[peperonik]

Napisane przez landi0909

Dziewczyny ja zmykam się położyć, może ból brzucha mi przejdzie... A Wy trzymajcie kciuki, żeby wszystko się uspokoiło dobranoc i pogłaskajcie brzuszki od cioci Ewy

Trzymaj się cieplutko i myśl tylko o miłych rzeczach, czyli o swoim maleństwie jak się kręci i pływa sobie w brzuszku. Wypij meliskę i dobranoc.

[Ma_majka]

Napisane przez peperonik

czesc dziewczyny. od kilku dni was czytam,bo właśnie leże na chorobowym l4 z powodu wirusa i jedyny plus sytuacji,to ze odkryłam ten wątek. Chętnie się do Was przyłącze. Zgodnie z om to 14 tydzień i według ostatniego usg również,chociaż wcześniejsze wskazywałyby początek 13. sama się gubię w tych wszystkich obliczeniach,bo ciągle jakoś inaczej wychodzi. 30 maja byłam na usg i mam w wyniku napisane,że wielkość odpowiada 13 tyg. Doktor powiedziała,że raczej bedzie chłopiec,więc powiększamy już tu liczne grono malutkich mężczyzn wraz z Leonem. Mam 31 lat,a to będzie nasze pierwsze dziecko. Byłam już 3 razy na usg:w 6,7 i 13 tyg i wszystko z dzidziusiem ok,ale jakis wstretny polip mi ostatnio sie pokazał na ściance macicy i trochę się denerwuje. 14 czerwca mam wizyte i beda wyniki cytologii. reszta wyników w normie. A i jeszcze mam ARh- czyli istnieje ryzyko konfliktu,ale narazie żadnych przeciwciał nie wyprodukowałam i mam nadzieje,że tak juz do końca będzie. Termin mam na 13 grudnia

Witaj

Napisane przez ImmortalWoman

jestem po wizycie...

z przeziernością jest coś nie tak... niby w granicach, ale jak widziałam minę gina i to jak później próbował tłumaczyć że niby jestem młoda że to że sramto pękłam... mały ma 7 cm... wyginał sie strasznie... termin przesunął się na 12.12.. nie przytyłam ani grama..nie wiem co więcej napisać chyba nie jestem w stanie

Nic się nie martw Kochana Będzie dobrze
A może dał Ci zdjęcie z USG, bo mi dał, i tam jest napisana przezierność

Napisane przez Mystiquee

Kochana powiem Ci tyle co myślę o tej całej przezierności.
Ja jej nie robiłam ze względu na koszt i też dlatego, że nie chciałam sie na darmo stresować. Przezierność to sprawdzenie, czy dziecko ma szanse zachorowania na Downa albo inne choroby. I nie myśl o minach tego lekarza, bo oni czasem mają takie miny jakby gówno wąchali.
Poza tym dla nich to jest chleb powszedni, oni tym zarabiają na życie i po jakimś czasie nie myślą jakie robią miny i czy tym stresują swoją pacjentkę. My do tego podchodzimy bardzo emocjonalnie, oni rutynowo.
Ja bym sie tym nie przejmowała kochana. A nawet jeśli coś tam jest za długie albo za krótkie (nie wiem na czym polega to mierzenie) to i tak okazuje sie, że lekarz coś źle zmierzył, a dzieci sie rodzą zdrowe. Tylko tym stresują mame dziecka.

Dokładnie tak! Mi też w pierwszej ciąży mówili że dziecko ma krótkie kości udowe, byłam przerażona. Myślałam że będzie karzełek, albo jakieś chore. A mój synuś jest w 100% zdrowy. Oni czasem coś tam mrukną pod nosem, a my się zamartwiamy i analizujemy!

[Sola1]

Napisane przez peperonik

Nasza sunia jest po przejściach i była bardzo głodzona i teraz jak gdziekolwiek zobaczy jedzenie to szaleje. Cukierków też się kiedyś najadła, z papierków odwijała i jeszcze papierki oblizała do czysta.

Moja też po przejściach, znajdka Na początku jadła nawet suchy chleb, ale teraz to paniusiusia i grymasi. Choć oczywiście nie na mięso

Napisane przez Pokrzywka19

problem z cukrem tzn ??

Z cukrzycą ciążową. Oczywiście piszę o tym nie żeby Cię straszyć, ale żebyś sprawdziła czy wszystko w porządku. Moja siostra miała tego typu cukrzycę i co ciekawe takie zwykłe badania cukru nie wskazywały nic niepokojącego. Dopiero badanie obciążenia glukozą ( czy jakoś tak, niestety nie znam się za bardzo na tym, lekarz będzie wiedział o co chodzi) wykazało, że ma bardzo podwyższony poziom cukru. Z cukrzycą ciążową nie ma żartów. Oczywiście leczona raczej niczym nie grozi, ale jej zaniedbanie może nie mieć za ciekawych skutków, łącznie z przedwczesnym porodem.

[Ma_majka]

No a teraz się pochwalę co u mnie. Byłam u gin, miałam przezierność. Wszystko super!!! Dzidzia ma 2 rączki, 2 nóżki, 2 oczka Przezierność dobra, kość nosowa jest itd. Baaardzo się cieszę. I wielkie dzięki za Wasze kciukasy, są boskie
Aaaa, i powiedział mi że coś tam widzi między nóżkami, ale nie powiedział co "żebym się nie nastawiała". Więc domyślam się że to chłopaczek, ale 12 tydzień to jeszcze bardzo wcześnie żeby mówić o płci.
W każdym razie dziękuję Wam z całego serca za wsparcie. Jesteście wspaniałe
I uciekam lulu bo padam z tych emocji.
Do jutra

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

No a teraz się pochwalę co u mnie. Byłam u gin, miałam przezierność. Wszystko super!!! Dzidzia ma 2 rączki, 2 nóżki, 2 oczka Przezierność dobra, kość nosowa jest itd. Baaardzo się cieszę. I wielkie dzięki za Wasze kciukasy, są boskie
Aaaa, i powiedział mi że coś tam widzi między nóżkami, ale nie powiedział co "żebym się nie nastawiała". Więc domyślam się że to chłopaczek, ale 12 tydzień to jeszcze bardzo wcześnie żeby mówić o płci.
W każdym razie dziękuję Wam z całego serca za wsparcie. Jesteście wspaniałe
I uciekam lulu bo padam z tych emocji.
Do jutra

Super

[Pokrzywka19]

I po Porodówce, normalnie się poryczałam przy tym ostatnim porodzie.

[ausente]

Napisane przez Pokrzywka19

I po Porodówce, normalnie się poryczałam przy tym ostatnim porodzie.

nie mam takiego programu (

wiecie ze od 16 tygodnia nasze dzidzusie siusiaja co 45 min ?:P

[marti86]

Ma_majka super ze wszytsko ok

Pokrzywka ja tez ryczalam jak glupia przy drugim lezka mi poleciala ale przy ostatnim autentycznie beczalam