Nasze codzienne jadłospisy cz. XVII

[nikol12]

U ( lepsze ? ) :
śniadanie : owsianka na mleku z wiórkami kokosowymi, jabłkiem, orzechami - duża micha
II śniadanie : jogurt naturalny z Just Fit- truskawkowymi, bananem, jabłkiem
Obiad : jakaś rybka ( nie wiem jaka ), sporo ziemniaczków, surówka, buraczki
30min joggingu ( wolnego ) , 30 min jazdy na rolkach
Podwieczorek : micha sałatki z : sałaty, pomidora, ogórka, rzodkiewek itp., kubek cappucino
Kolacja : 2 kromki razowca z masłem : 1 pomidorem, ogórkiem, sałatą, 2 z serem żółtym i ketchupem, serek wiejski lekki
I oczywiście gdzieś tam w ciągu dnie wyszłam z psem na spacer.
Zerknie Ktoś ?

[poppy seed]

no dobra, czyli dalej będę te jajka śmiało wcinać

Uuuu

1. Omlet biszkoptowy z dwóch jajek z truskawkami i płatkami migdałowymi. Kawa z mlekiem.
2. Bułka dyniowa z serem brie, pomidorem z solą i bazylią & czarnymi oliwkami. Herbata brzoskwiniowo-waniliowa.
3. Talerz zupy ogórkowej. 2 ziemniaki, pikantny gulasz z pomidorami, fasolą czerwoną i mięsem wieprzowym. Surówka jakaś fajna z kapustą i czymś tam - 2 dania z okazji gości
kawa z mlekiem, potem mięta z sokiem z cytryny, bo trochę mnie brzuch bolał
4. Zjem sobie talerzyk sałatki z ananasa, pora, kukurydzy, kurczaka i majonezu i kanapkę z szynką drobiową.

[tapetka22]

Napisane przez Margolcia0703181

wczorajsza próba U:

I. serek wiejski lekki 200g, kromka grahama z masłem i miodem, kawa

II. grahamka z salami, sałatą i pomidorem, 0,5 l koktjlu mlecznego

III. 2 jajka na teflonie, kromka chleba wieloziarnistego z serkiem topionym, ogórek gruntowy
jabłko kawa

IV. jogurt owocowy 200g fru-vita, kromka chleba mieszanego z masłem i ... prawie 100g chudego twarogu, później wafel ryżowy i jabłko

herbata owocowa

pamietam Cie sprzed 2-3lat..
widze że jest cały czas podobnie..

Napisane przez nikol12

U ( lepsze ? ) :
śniadanie : owsianka na mleku z wiórkami kokosowymi, jabłkiem, orzechami - duża micha
II śniadanie : jogurt naturalny z Just Fit- truskawkowymi, bananem, jabłkiem
Obiad : jakaś rybka ( nie wiem jaka ), sporo ziemniaczków, surówka, buraczki
30min joggingu ( wolnego ) , 30 min jazdy na rolkach
Podwieczorek : micha sałatki z : sałaty, pomidora, ogórka, rzodkiewek itp., kubek cappucino
Kolacja : 2 kromki razowca z masłem : 1 pomidorem, ogórkiem, sałatą, 2 z serem żółtym i ketchupem, serek wiejski lekki
I oczywiście gdzieś tam w ciągu dnie wyszłam z psem na spacer.
Zerknie Ktoś ?

Nikol jest caly czas to samo tzn niedobrze..
od obiadu ucinasz gdzie sie da..
jak odlicze kcale spallone ruchem to wychodzi ok 800-1000 a tyle organizm zużywa na same czynnosci zyciowe..
nie chce mi sie wierzyc ze na tym trzymasz wage..

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez poppy seed

no dobra, czyli dalej będę te jajka śmiało wcinać

Uuuu

1. Omlet biszkoptowy z dwóch jajek z truskawkami i płatkami migdałowymi. Kawa z mlekiem.
2. Bułka dyniowa z serem brie, pomidorem z solą i bazylią & czarnymi oliwkami. Herbata brzoskwiniowo-waniliowa.
3. Talerz zupy ogórkowej. 2 ziemniaki, pikantny gulasz z pomidorami, fasolą czerwoną i mięsem wieprzowym. Surówka jakaś fajna z kapustą i czymś tam - 2 dania z okazji gości
kawa z mlekiem, potem mięta z sokiem z cytryny, bo trochę mnie brzuch bolał
4. Zjem sobie talerzyk sałatki z ananasa, pora, kukurydzy, kurczaka i majonezu i kanapkę z szynką drobiową.

ale cacy

[nikol12]

Napisane przez tapetka22

pamietam Cie sprzed 2-3lat..
widze że jest cały czas podobnie..




Nikol jest caly czas to samo tzn niedobrze..
od obiadu ucinasz gdzie sie da..
jak odlicze kcale spallone ruchem to wychodzi ok 800-1000 a tyle organizm zużywa na same czynnosci zyciowe..
nie chce mi sie wierzyc ze na tym trzymasz wage..

szczerze ? nie wiem czy trzymam . zważę sie w następnym tygodniu i dam znać . ale po ubraniach nie widzę , żebym schudła a nawet niektóre ciuchy już nie wiszą na mnie jak dawniej ( ale zapewne jest to spowodowane dojrzewaniem bo mam 15 lat wiec wiadomo że nabieram kształtów)

[blissful]

moja lekka R

I: pełnoziarniste tosty z domowym masłem orzechowym, truskawkami i bananem, smoothie melonowe
II: kawałek ciasta marchewkowego (niestety ostatni...), lekki wiejski z suszoną żurawiną, migdałami, cynamonem i poppingiem z amarantusa
III: filet z indyka smażony bez tłuszczu, 1/2 woreczka brązowego ryżu, gotowany kalafior
IV: duży kawałek półtłustego twarogu z cynamonem, marchew, prażony słonecznik
V: omlet z pomidorem

Czekam na komentarz.

[AshtrayGirl86]

Dzisiejsze R/U:

I: placki z serka homo nat, mąki pełnoziarnistej i jajka z brzoskwiniami.
II: dwie małe kromki grahamu z bieluchem i papryką, łyżka śledzia w sosie salsa.
III: pół woreczka brązowego ryżu, pieczona pierś z kurczaka i mizeria na jogurcie.
2.5 godzinna wycieczka rowerowa podczas której wpadły 4 wafle ryżowe i pół magnum infinity (nie smakował mi)
IV: sałatka z mixu sałat, pomidorków cherry, kukurydzy i wędzonego kurczaka z kromką grahamu.
Poza tym masa wody i godzinny spacer. Będę wdzięczna za ocenę

[blax5]

Moje U:

I. owsianka z 5 łyżkami serka wiejskiego, 4 małymi brzoskwiniami, i garścią migdałów

II. talerzyk sałatki warstwowej z: śledziem, buraczkami, ziemniakami, jajkami, majonezem...

+ jabłko

III. parę łyżek kaszy gryczanej z karkówką pieczoną z czerwoną kapustą

IV. 2 muffiny szpinakowe z serem feta z jajkiem na miękko

Może tym razem ktoś zerknie?

[hauuu]

Napisane przez AshtrayGirl86

Dzisiejsze R/U:

I: placki z serka homo nat, mąki pełnoziarnistej i jajka z brzoskwiniami.
II: dwie małe kromki grahamu z bieluchem i papryką, łyżka śledzia w sosie salsa.
III: pół woreczka brązowego ryżu, pieczona pierś z kurczaka i mizeria na jogurcie.
2.5 godzinna wycieczka rowerowa podczas której wpadły 4 wafle ryżowe i pół magnum infinity (nie smakował mi)
IV: sałatka z mixu sałat, pomidorków cherry, kukurydzy i wędzonego kurczaka z kromką grahamu.
Poza tym masa wody i godzinny spacer. Będę wdzięczna za ocenę

Brakuje mi jednego posiłku (zwłaszcza, że sporo ruchu) a poza tym fajnie. Co do Magnum Infinity to też mi nie smakował ale zjadłam całego bom pazerna jednak magnum musi mieć grubą mleczną czeko.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez blax5

Moje U:

I. owsianka z 5 łyżkami serka wiejskiego, 4 małymi brzoskwiniami, i garścią migdałów

II. talerzyk sałatki warstwowej z: śledziem, buraczkami, ziemniakami, jajkami, majonezem...

+ jabłko

III. parę łyżek kaszy gryczanej z karkówką pieczoną z czerwoną kapustą

IV. 2 muffiny szpinakowe z serem feta z jajkiem na miękko

Może tym razem ktoś zerknie?

Wygląda na R a nie na U. 4 posiłki i "parę łyżek kaszy" jest trochę podejrzane. Ale sniadanie wymiata Cos dawno nie jadłam owsianki i chyba jutro się skuszę.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez blissful

moja lekka R

I: pełnoziarniste tosty z domowym masłem orzechowym, truskawkami i bananem, smoothie melonowe
II: kawałek ciasta marchewkowego (niestety ostatni...), lekki wiejski z suszoną żurawiną, migdałami, cynamonem i poppingiem z amarantusa
III: filet z indyka smażony bez tłuszczu, 1/2 woreczka brązowego ryżu, gotowany kalafior
IV: duży kawałek półtłustego twarogu z cynamonem, marchew, prażony słonecznik
V: omlet z pomidorem

Czekam na komentarz.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja też chcę Jak robisz smoothie z melona? dodajesz wody czy jest na tyle wodnisty, że wystarczy zblendować?
Cały jadłospis baaaaaardzo fajny

[AshtrayGirl86]

Bliss bardzo fajnie dziś a śniadanie wymiata

Hauuu mi też brakowało, strasznie głodna byłam po rowerze no ale czasowo nie wyrobiłam. A magnum mnie mocno zmulił.
Jeśli chodzi o melona to wg mnie nie trzeba dodawać wody

[CoffeeMonster]

RRRRRRRRRRR

I. 9:30 jajecznica z dwóch jajek ze szpinakiem i pomidorem (na łyżce oliwy), kromka chleba pelnoziarnistego z serkiem wiejskim i pomidorkiem (cały nie wlazł do jajek :P)

II. 12:30 wieśniak z mieszanka orzechów, żurawiną, połówką jabłka, rodzynkami, łychą domowego miodku pyyyyychota

III. 15:00 micha zupy ogórkowej (bardzo warzywna) cały gar był zabielony 4 łyżkami śmietany 12% (inaczej mój TŻ nie zje )

IV. 19:30 pstrąg grillowany (połówka - bo był spory); makaron razowy ze szpinakiem i fetą; surówka z kapusty pekińskiej, marchewki i jabłuszka

może pobiegam jeszcze jak mi sie ryba ułoży w brzuchu

V. 21 - 22 będzię salatka z warzywkami i wędzonym kurakiem

------------------------

Uwaga: Jestem z siebie mega bo byłam dzisiaj na korkach w Czekoladziarni i wzięlam sobie po prostu dużą kawę z mlekiem

A patrzyły się na mnie podstępnie te czekoladki i desery lodowe

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny CoffeeMonster, oby wszystkie nowe dietujące dziewczyny wstawiały takie jadłospisy!

Wrzucam dzisiejsze U (R póki co siedzi w kącie )

I podwójny tost z chleba żytniego z serem żółtym, dwie małe kiełbaski drobiowe na ciepło, ketchup, musztarda

kawa z mlekiem i cukrem, pasek czekolady miętowej
jabłko

II spaghetti (makaron pełnoziarnisty, mięso mielone z indyka, sos pomidorowy z warzywami - cebula, papryka ) ; michałek biały

III omlet biszkoptowy z dwóch jaj, posmarowany jogurtem bananowym, posypany płatkami kukurydzianymi w miodzie, z kapką dżemu jagodowego

pół paczki Laysów Strong

bardzo luźny wypadł ten jadłospis, noale tak wyszło :P

a tylko III posiłki, bo późno wstałam

[CoffeeMonster]

Napisane przez Sunday Rose

Hej dziewczyny CoffeeMonster, oby wszystkie nowe dietujące dziewczyny wstawiały takie jadłospisy!

Dzięki wielkie

Przez 3-4 dni to ja czytałam te wątki żeby ogarnąć temat, ale kolejnej porażki chyba bym nie przetrawiła, bo już mnie irytuje ta wracająca ciągle waga !!! Więc się przygotowałam

Przy okazji jak się coś podoba z obiadkowych propozycji to mi piszcie będę przepisy podrzucać, gotowanie to jedna z moich pasji

[teczowa dlolinka 21]

Moje U, dziś długo pospałam

śniadanie przed 13
1. dwie kromki razowego z dużą ilością ziarenek, 2,5 grube i duże plastry sera żółtego wędzonego, 3 duże plastry szynki jakiejś i warzywa:pomidor,sałata,rz odkiewki
/kawa z mlekiem/
2.miseczka truskawek, pół wędzonej makreli wędzonej ze szczypiorkiem,pomidor,sał ata,rzodkiewki i duża marchew
3. dwa kawałki ciasta drożdżowego, duża lampka wina domowego czerwonego ( bardzo mocne)
/kawa z mlekiem/
4. zjadłam niedawno: kotlety sojowe ( tak to te śmieszne z torebki, ale w panierce i usmażone, zjadłam ich 7 ), sałatka z pomidora, sałaty i rzodkiewki, jeszcze jedna lampka wina tego ww
5. później planuję jeszcze twaróg z dodatkami, kalarepkę i marchewkę z pestkami dyni raczej tak późno to będzie


pisałam, ze jestem na etapie zwiększania, dziś jestem zadowolona w miarę

[blissful]

Napisane przez hauuu

Brakuje mi jednego posiłku (zwłaszcza, że sporo ruchu) a poza tym fajnie. Co do Magnum Infinity to też mi nie smakował ale zjadłam całego bom pazerna jednak magnum musi mieć grubą mleczną czeko.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------



Wygląda na R a nie na U. 4 posiłki i "parę łyżek kaszy" jest trochę podejrzane. Ale sniadanie wymiata Cos dawno nie jadłam owsianki i chyba jutro się skuszę.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa ja też chcę Jak robisz smoothie z melona? dodajesz wody czy jest na tyle wodnisty, że wystarczy zblendować?
Cały jadłospis baaaaaardzo fajny

Cieszę się, że Ci sie podoba . Do melona absolutnie nie dodawaj już wody, jest wystarczająco wodnisty. I wedle uznania polecam do niego jako bazę jakiś jogurt naturalny albo zwykły kefir. I radzę nie przesadzać z ilością melona, aby nie wyszło za gęste, tak jak moje...

Napisane przez AshtrayGirl86

Bliss bardzo fajnie dziś a śniadanie wymiata

Hauuu mi też brakowało, strasznie głodna byłam po rowerze no ale czasowo nie wyrobiłam. A magnum mnie mocno zmulił.
Jeśli chodzi o melona to wg mnie nie trzeba dodawać wody

No bo dzisiaj zdecydowanie więcej miałam jedzenia... A u Ciebie jak zwykle fajnie wszystko wygląda, tylko coś mało dzisiaj.

[Nowhere]

spróbuję rzetelnie ocenić...

Napisane przez nikol12

U ( lepsze ? ) :
śniadanie : owsianka na mleku z wiórkami kokosowymi, jabłkiem, orzechami - duża micha jeżeli micha spora i się najadłaś, to w porządku. tu jest ładnie
II śniadanie : jogurt naturalny z Just Fit- truskawkowymi, bananem, jabłkiem tu też ok, takie luźne jedzenie
Obiad : jakaś rybka ( nie wiem jaka ), sporo ziemniaczków, surówka, buraczki ryby mam nadzieję dużo...
30min joggingu ( wolnego ) , 30 min jazdy na rolkach
Podwieczorek : micha sałatki z : sałaty, pomidora, ogórka, rzodkiewek itp., kubek cappucino i tu jest posiłek-masakra, i to jeszcze po bieganiu warzywa są zdrowe i potrzebne, ale jako dodatek, a nie posiłek. jak miałaś ochotę na sałatkę to powinna wpaść mięsna/rybna/jajeczna wkładka do niej, jakiś tłuszcz do polania... ale na pewno same zapychacze się nie nadają na posiłek okołotreningowy
Kolacja : 2 kromki razowca z masłem : 1 pomidorem, ogórkiem, sałatą, 2 z serem żółtym i ketchupem, serek wiejski lekki ok, ta kolacja też ujdzie, chociaż do produktów lekkich mam uprzedzenie... zwłaszcza że tłuszczy u Ciebie niezbyt wiele
I oczywiście gdzieś tam w ciągu dnie wyszłam z psem na spacer.
Zerknie Ktoś ?

przede wszystkim za mało białka zwierzęcego... skoro tyle ćwiczysz, to powinnaś szamać 2-3 razy dziennie coś porządnego. omlet, jajecznica, porządne sałatki, jakieś domowe hamburgery...
ogólnie jestem w stanie uwierzyć, że trzymasz na tym wagę ( która pewnie jest dość niska) bo to jedzenie tak naprawdę nie jest dla mnie redukcyjne, raczej.. ograniczone? i smutne, wiesz o co chodzi. ale i tak postęp, ze są dwa jabłka zamiast pięciu i nie ma wafli ryżowych.
i jeszcze ta duża ilość nabiału - mleko, jogurt, serek, ser, dzień w dzień idą dość duże ilości. zastąp chociaż część dobrym mięchem, tłuszczem...

Napisane przez Sunday_Rose

Hej dziewczyny CoffeeMonster, oby wszystkie nowe dietujące dziewczyny wstawiały takie jadłospisy!

Wrzucam dzisiejsze U (R póki co siedzi w kącie )

I podwójny tost z chleba żytniego z serem żółtym, dwie małe kiełbaski drobiowe na ciepło, ketchup, musztarda

kawa z mlekiem i cukrem, pasek czekolady miętowej
jabłko

II spaghetti (makaron pełnoziarnisty, mięso mielone z indyka, sos pomidorowy z warzywami - cebula, papryka ) ; michałek biały

III omlet biszkoptowy z dwóch jaj, posmarowany jogurtem bananowym, posypany płatkami kukurydzianymi w miodzie, z kapką dżemu jagodowego

pół paczki Laysów Strong

bardzo luźny wypadł ten jadłospis, noale tak wyszło :P

a tylko III posiłki, bo późno wstałam

Heeej
Co do jadłospisu - lubię to ile ja już czasu chipsów nie jadłam... 1,5 roku?

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Moje U, dziś długo pospałam

śniadanie przed 13
1. dwie kromki razowego z dużą ilością ziarenek, 2,5 grube i duże plastry sera żółtego wędzonego, 3 duże plastry szynki jakiejś i warzywa:pomidor,sałata,rz odkiewki
/kawa z mlekiem/
2.miseczka truskawek, pół wędzonej makreli wędzonej ze szczypiorkiem,pomidor,sał ata,rzodkiewki i duża marchew
3. dwa kawałki ciasta drożdżowego, duża lampka wina domowego czerwonego ( bardzo mocne)
/kawa z mlekiem/
4. zjadłam niedawno: kotlety sojowe ( tak to te śmieszne z torebki, ale w panierce i usmażone, zjadłam ich 7 ), sałatka z pomidora, sałaty i rzodkiewki, jeszcze jedna lampka wina tego ww
5. później planuję jeszcze twaróg z dodatkami, kalarepkę i marchewkę z pestkami dyni raczej tak późno to będzie


pisałam, ze jestem na etapie zwiększania, dziś jestem zadowolona w miarę

Twoje jedzenie zawsze mi się też podoba, bo jest KONKRETNE, nie bawisz się w serki i jogurciki ale porządne, pełnowartościowe posiłki. Niby trochę ucięte węgle, ale nadrabiasz tak świetnie białkiem i tłuszczami zwykle że pewnie nie odczuwasz jakoś specjalnie ich braku. I do tego jest spontaniczne, tak jakbyś słuchała się po prostu organizmu... Tak trzymaj

no to może moje U, nieogarnięte takie
I. buła razowa na pół: - z masłem, sałatą, wędzoną szynką, jajkiem, pomidorem i szczypiorem, ćwiartka papryki i rzodkiewki do zagryzania
-z masłem orzechowym, twarożkiem i truskawkami, kawa z mlekiem
II. wpadły dwie morele świeże, kiwi
III. micha botwinki z ziemniakami i całą piersią z kurczaka;
makaron razowy z jogurto-śmietaną, truskawkami i cukrem nierafinowanym
IV. babcine ciasteczka maślane
V. kromka razowca z masłem, twarożkiem i ogórkiem ( w biegu)
VI. dwa jajka na twardo grubo z majonezem, pomidory, a wszystko posypane szczypiorkiem ; marchewka
i zaraz idę spać do picia woda, herbaty, melisa

[dance makabre]

blax5 Za mało, za mało! Te parę łyżek kaszy... Wybacz że spytam, ale ED?

blissful Boooooże jak pysznie Aż mam przez Ciebie ochotę upiec ciasto marchwiowe, ale wiem, że u mnie na jednym kawałku by się nie skończyło, więc się powstrzymam
Może sobie drożdżowe z owsianą kruszonką upiekę, jak będę miała kogoś karmić

CoffeeMonster świetny jadłospis, a na obiad to aż mi ślinka pociekła, szkoda że już jestem po ostatnim posiłku Uwieeelbiam połączenie makaronu ze szpinakiem i fetą!

[Phynn]

1; grahamka z masłem, łososiem wędzonym, jajkiem, ogórkiem i koperkiem
duża kawa parzona z mlekiem
2; miseczka kapustki młodej
3; sałatka z buraczków gotowanych, kukurydzy, ogórkow kiszonych, jajka, cebulki z majonezem i jogurtem + pól orkiszowej bułki
międzyczasie kiwi
4; a tu już niezdrowo lód śmietankowy i sporo orzeszków solonych

[nikol12]

Napisane przez Nowhere

spróbuję rzetelnie ocenić...

przede wszystkim za mało białka zwierzęcego... skoro tyle ćwiczysz, to powinnaś szamać 2-3 razy dziennie coś porządnego. omlet, jajecznica, porządne sałatki, jakieś domowe hamburgery...
ogólnie jestem w stanie uwierzyć, że trzymasz na tym wagę ( która pewnie jest dość niska) bo to jedzenie tak naprawdę nie jest dla mnie redukcyjne, raczej.. ograniczone? i smutne, wiesz o co chodzi. ale i tak postęp, ze są dwa jabłka zamiast pięciu i nie ma wafli ryżowych.
i jeszcze ta duża ilość nabiału - mleko, jogurt, serek, ser, dzień w dzień idą dość duże ilości. zastąp chociaż część dobrym mięchem, tłuszczem...

Heeej
Co do jadłospisu - lubię to ile ja już czasu chipsów nie jadłam... 1,5 roku?

Twoje jedzenie zawsze mi się też podoba, bo jest KONKRETNE, nie bawisz się w serki i jogurciki ale porządne, pełnowartościowe posiłki. Niby trochę ucięte węgle, ale nadrabiasz tak świetnie białkiem i tłuszczami zwykle że pewnie nie odczuwasz jakoś specjalnie ich braku. I do tego jest spontaniczne, tak jakbyś słuchała się po prostu organizmu... Tak trzymaj

no to może moje U, nieogarnięte takie
I. buła razowa na pół: - z masłem, sałatą, wędzoną szynką, jajkiem, pomidorem i szczypiorem, ćwiartka papryki i rzodkiewki do zagryzania
-z masłem orzechowym, twarożkiem i truskawkami, kawa z mlekiem
II. wpadły dwie morele świeże, kiwi
III. micha botwinki z ziemniakami i całą piersią z kurczaka;
makaron razowy z jogurto-śmietaną, truskawkami i cukrem nierafinowanym
IV. babcine ciasteczka maślane
V. kromka razowca z masłem, twarożkiem i ogórkiem ( w biegu)
VI. dwa jajka na twardo grubo z majonezem, pomidory, a wszystko posypane szczypiorkiem ; marchewka
i zaraz idę spać do picia woda, herbaty, melisa

Wiem, że dużo nabialu, ale jakoś tak zawsze wychodzi ;/ jutro idę na zakupy więc postaram się kupić coś co mi się przyda do poprawienia moich jadłospisów . Bo jak na razie lodówka praktycznie pusta więc jutrzejsze śniadanie będzie z resztek tego co pozostało

[AshtrayGirl86]

Bliss dzięki, faktycznie dziś może troszkę mało, ale jakoś tak mam że jak mam dużo ruchu to automatycznie mniejszy apetyt, choć chyba powinno być odwrotnie.

Nowhere, teczowa dlolinka bardzo fajne jadło macie
A u Ciebie Phynn jakoś mało mi się wydaje, zwłaszcza że z tego co kojarzę powinno być P?

[Bellamy]

blissful, wreszcie 5 posiłków super, tak trzymaj
jeeeeny, zajrzałam na Twojego bloga i..
powinnam iść spać, tymczasem nie wiem czy zasnę przez te tosty
+ nie ma bata, jutro na śniadanie robię pancake'sy

Ashtray, u Ciebie też fajnie, aczkolwiek trochę mało w porównaniu do ilości ruchu. Wiesz przecież, że przy Twojej aktywności możesz śmiało zwiększać porcje do U

powinnam siedzieć w książkach przed egzaminami, ale znów zaglądam na wizaż ;p moje jadło przez naukę i ogólne rozregulowanie się nie nadaje do publikacji. ale obiecuję że już jutro powrócę

[blissful]

Napisane przez dance makabre

blax5 Za mało, za mało! Te parę łyżek kaszy... Wybacz że spytam, ale ED?

blissful Boooooże jak pysznie Aż mam przez Ciebie ochotę upiec ciasto marchwiowe, ale wiem, że u mnie na jednym kawałku by się nie skończyło, więc się powstrzymam
Może sobie drożdżowe z owsianą kruszonką upiekę, jak będę miała kogoś karmić

CoffeeMonster świetny jadłospis, a na obiad to aż mi ślinka pociekła, szkoda że już jestem po ostatnim posiłku Uwieeelbiam połączenie makaronu ze szpinakiem i fetą!

a ja mimo wszystko polecam marchwiowe, tylko takie w wersji light. myślę, że nawet jakiś solidny kawałek takiego dietetycznego by Ci nie zaszkodził. a przy okazji możesz popracować nad silną wolą drożdżowe bym zjadła...

Napisane przez Bellamy

blissful, wreszcie 5 posiłków super, tak trzymaj
jeeeeny, zajrzałam na Twojego bloga i..
powinnam iść spać, tymczasem nie wiem czy zasnę przez te tosty
+ nie ma bata, jutro na śniadanie robię pancake'sy

Ashtray, u Ciebie też fajnie, aczkolwiek trochę mało w porównaniu do ilości ruchu. Wiesz przecież, że przy Twojej aktywności możesz śmiało zwiększać porcje do U

powinnam siedzieć w książkach przed egzaminami, ale znów zaglądam na wizaż ;p moje jadło przez naukę i ogólne rozregulowanie się nie nadaje do publikacji. ale obiecuję że już jutro powrócę

najwyżej Ci się przyśnią te tosty . jest 5 i generalnie więcej jedzenia. chyba tej R już mi tymczasowo wystraczy i przejdę na cos w stylu R/U. potem jak będę miała więcej czasu i w końcu wyleczoną nogę to zacznę porządnie ćwiczyć.
a ja mam to samo z nauką, a przede mną jeszcze 4 egzaminy... no ale damy radę.

[teczowa dlolinka 21]

Wrzucam jeszcze raz bo małe zmiany były,a i chciałam dodać że dzisiejszy dzień to był dzień nic nie robienia, proszę niech ktoś spojrzy czy jest ok?

Moje U, dziś długo pospałam

śniadanie przed 13
1. dwie kromki razowego z dużą ilością ziarenek, 2,5 grube i duże plastry sera żółtego wędzonego, 3 duże plastry szynki jakiejś i warzywa:pomidor,sałata,rz odkiewki
/kawa z mlekiem/
2.miseczka truskawek, pół wędzonej makreli wędzonej ze szczypiorkiem,pomidor,sał ata,rzodkiewki i duża marchew
3. dwa kawałki ciasta drożdżowego, duża lampka wina domowego czerwonego ( bardzo mocne)
/kawa z mlekiem/
4. około 20.30: kotlety sojowe ( tak to te śmieszne z torebki, ale w panierce i usmażone, zjadłam ich 7 ), sałatka z pomidora, sałaty i rzodkiewki, jeszcze jedna lampka wina tego ww
/wpadły 2 łychy potrawki z grochem,ale baaardzo tłusta od Tż i więcej już nie jadłam, nie smakowało mi..... i duża marchewka z garścią pestek dyni/
5. zaraz będzie czyli ok.23.30 twaróg z szczypiorkiem,bazylią itp., kalarepka,sałaty,rzodkiew ki




pisałam, ze jestem na etapie zwiększania, dziś jestem zadowolona w miarę

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez Nowhere

Twoje jedzenie zawsze mi się też podoba, bo jest KONKRETNE, nie bawisz się w serki i jogurciki ale porządne, pełnowartościowe posiłki. Niby trochę ucięte węgle, ale nadrabiasz tak świetnie białkiem i tłuszczami zwykle że pewnie nie odczuwasz jakoś specjalnie ich braku. I do tego jest spontaniczne, tak jakbyś słuchała się po prostu organizmu... Tak trzymaj

Hej ja dopiero odczytałam, kurcze strasznie dziękuję, właśnie o to chodzi ,że to wszystko tak na spontanie, słucham swojego organizmu i się trochę bałam że może być nie tak, ale dzięki serio
a węgle stopniowo dodaję

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:42 ----------

Napisane przez Phynn

1; grahamka z masłem, łososiem wędzonym, jajkiem, ogórkiem i koperkiem
duża kawa parzona z mlekiem
2; miseczka kapustki młodej
3; sałatka z buraczków gotowanych, kukurydzy, ogórkow kiszonych, jajka, cebulki z majonezem i jogurtem + pól orkiszowej bułki
międzyczasie kiwi
4; a tu już niezdrowo lód śmietankowy i sporo orzeszków solonych

malutko coś,oj


a Twoje Nowhere takie luźne , super jest

[dance makabre]

Napisane przez Phynn

1; grahamka z masłem, łososiem wędzonym, jajkiem, ogórkiem i koperkiem
duża kawa parzona z mlekiem
2; miseczka kapustki młodej
3; sałatka z buraczków gotowanych, kukurydzy, ogórkow kiszonych, jajka, cebulki z majonezem i jogurtem + pól orkiszowej bułki
międzyczasie kiwi
4; a tu już niezdrowo lód śmietankowy i sporo orzeszków solonych

Co tak mało dzisiaj? Miseczka kapusty to nie jest posiłek, ani kiwi...


Moje dzisiejsze R (dużo posiłków, bo wstałam o 6)
I 6:00 jaglanka z duszonym rabarbarem
II 09:00 jabłko, szklanka soku marchwiowego przecierowego
III 12:00 2 kromki razowca z twarożkiem z rzodkiewką i szczypiorkiem
IV 15:00 krem z brokułów (1 brokuł gotowany w bulionie z kostki + przyprawy + pieczony czosnek -> zblendowane)
V 18:00 wielki naleśnik z nadzieniem (pewnie wybiorę z brokułem i fetą albo z zapiekanymi warzywami- babski spotkanie w naleśnikarni *)
VI 21:00 serek wiejski z pomidorem, papryką i świeżą bazylią

*tutaj jest menu, może pomożecie mi wybrać coś w miarę dietetycznego?

No i jak tam dzisiaj? Wiem że idealny nie jest, ale nie wiedziałam jak to inaczej rozplanować, żeby ten naleśnik nie był kolejnym z rzędu dużym posiłkiem.

[CoffeeMonster]

@ dance macabre bardzo smakowicie te naleśniki wygladają, jak będę w Toruniu następnym razem to sobie chętnie skosztuję Nie dałam rady się zdecydować, za duży wybór, ale pewnie bym szła w coś szpinakowego bo uwielbiam szpiniol mniam mniam


Hej dziewczynki

Pytanko małe: jak szybki powinien być spadek wagi na redukcji?? Bo mam wrażenie, że leci mi straszliwie w dół - poszło ok 2-3 kg w ciągu tygodnia, co nie wydaje mi się ok. Chociaż wiem też, że na początku leci a potem coraz trudniej. Rano przed jedzeniem waga pokazała mi 63,5 wczoraj było 64,5 (chociaż po 2 posiłkach to może nie do końca prawdziwe było).

Jakieś wsparcie w tym temacie? Powinnam się martwić? Jeść więcej?

[hauuu]

Napisane przez blissful

Cieszę się, że Ci sie podoba . Do melona absolutnie nie dodawaj już wody, jest wystarczająco wodnisty. I wedle uznania polecam do niego jako bazę jakiś jogurt naturalny albo zwykły kefir. I radzę nie przesadzać z ilością melona, aby nie wyszło za gęste, tak jak moje...



No bo dzisiaj zdecydowanie więcej miałam jedzenia... A u Ciebie jak zwykle fajnie wszystko wygląda, tylko coś mało dzisiaj.

Własnie nie przepadam za mieszkankami owoców i jogurtów/mleka. Nie dotyczy to tylko banana, truskawek i kiwi Od siebie polecam smoothie pomarańczowe - całe pomarańcze, trochę wody gazowanej, kostki lodu i kilka listków swieżej mięty - zblendować wszystko. Jest pyszny Musze koniecznie wypróbować z melonem.

[blissful]

Napisane przez hauuu

Własnie nie przepadam za mieszkankami owoców i jogurtów/mleka. Nie dotyczy to tylko banana, truskawek i kiwi Od siebie polecam smoothie pomarańczowe - całe pomarańcze, trochę wody gazowanej, kostki lodu i kilka listków swieżej mięty - zblendować wszystko. Jest pyszny Musze koniecznie wypróbować z melonem.

nooo musi byc pyszne to pomarańczowe... muszę spróbować kiedyś!

[hauuu]

Moje R/U zaplanowane przez gotowanie

I: owsianka na mleku z 2 sliwkami suszonymi, 3 morelami i otrębami
II: serek homo ze swieżymi truskawkami z ogródka i garstką słonecznika
III: botwinka z ziemniakami
IV: noga kuraka (z wywaru z zupy) z młodą marchewką i rzepą (nie mam serca ich trzeć na tarce bo sa takie kruchutkie więc będą przegryzane)
V: kawałek pizzy z papryką, boczkiem i kukurydzą no i pewnie piwko plus talerz warzyw do meczu

[blissful]

Napisane przez hauuu

Moje R/U zaplanowane przez gotowanie

I: owsianka na mleku z 2 sliwkami suszonymi, 3 morelami i otrębami
II: serek homo ze swieżymi truskawkami z ogródka i garstką słonecznika
III: botwinka z ziemniakami
IV: noga kuraka (z wywaru z zupy) z młodą marchewką i rzepą (nie mam serca ich trzeć na tarce bo sa takie kruchutkie więc będą przegryzane)
V: kawałek pizzy z papryką, boczkiem i kukurydzą no i pewnie piwko plus talerz warzyw do meczu

ładnie . ja bym tylko rozbudowała trochę I i II śniadanie, bo na takie malutkie mi wyglądają... a to w końcu R/U

[hauuu]

Napisane przez blissful

ładnie . ja bym tylko rozbudowała trochę I i II śniadanie, bo na takie malutkie mi wyglądają... a to w końcu R/U

No wiem wiem ale zawsze jadłam takie sniadania i rano zwyczajnie nie jestem głodna. Smaki łapię dopiero koło 13 Także jesc na siłę nie będę a później zjem więcej jak mnei najdzie ochota

[blissful]

Napisane przez hauuu

No wiem wiem ale zawsze jadłam takie sniadania i rano zwyczajnie nie jestem głodna. Smaki łapię dopiero koło 13 Także jesc na siłę nie będę a później zjem więcej jak mnei najdzie ochota

no to chyba że tak. a ja mam zupełnie na odwrót, rano jem więcej a potem stopniowo już raczej coraz mniej, tylko w okolicach deseru zwiększa mi się apetyt...
a w ogóle dzisiaj już jestem na czymś w stylu R/U jak nie na U...