Pierwszy ząbek, pierwszy kroczek zbliża się dzieciaczków roczek" Mamy wrześ-paź 2011!

[thelilah]

Napisane przez mama zosi

No pewnie że zacznie i ciesz się w sumie że jeszcze nie robi tego wszystkiego, po terz to moje dziecko usiedzieć na tyłku 30 sekund nie potrafi, no chyba że w leżaczku przypięta jest

też już wspominam jak to było fajnie jak M. leżał sobie spokojnie... teraz oczy dookoła głowy muszę mieć

[aa2]

Napisane przez thelilah

na każdego dzieciaczka przyjdzie pora

też się cieszę, że mam, tylko czasem mnie gry wciągają

matko trzeba mnie kijem od kompa odganiać chyba

ojjj tak gry to zło ja namietnie w diamenty

[thelilah]

Napisane przez aa2

ojjj tak gry to zło ja namietnie w diamenty

taaa diamond dash?

[aa2]

Napisane przez thelilah

taaa diamond dash?

[mama zosi]

ja tam nigdy w nic nie grałam
ostatnio jakoś mało emocji fb we mnie wywołuje

[thelilah]

Napisane przez aa2

uuu no to witam w klubie graczek

Napisane przez mama zosi

ja tam nigdy w nic nie grałam
ostatnio jakoś mało emocji fb we mnie wywołuje

u mnie w sumie też, ale z kilkoma osobami utrzymuję kontakt przez fb
mamo zosi - no to zacznij w diamond dash zobaczymy czy Ciebie też wciągnie hehe

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

dobra dziewczyny teraz już na serio zmykam
dobrej nocy i kolorowych

[agus1978]

Napisane przez aa2

ojjj tak gry to zło ja namietnie w diamenty

ja swego czasu w Farmville...ale teraz jakoś przestało mnie to bawić...

mykam już...słodkich i kolorowych maminki

[Ellabailasola]

Bry

Napisane przez minio1984

U mnie dokładnie tak samo, ale mam jeszce gorzej bo tak samo traktuje butelki z piciem czy mlekiem

U nas podobnie

Napisane przez mama zosi

Kurcze, a moja Zo prócz akcji z machaniem rękoma przy próbie podawania tych nieszczęsnych kaszek, to jakoś inaczej się nie wyzłaszcza. I teraz myślę, że to może ja jej za bardzo ulegam i nie ma ku temu okazji?!

Eeee tam, ciesz sie. masz po prostu grzeczna, ulozona dziewczynke

Napisane przez aa2

w czekaniu na fote kibica daje z dzisiejszego spacerku

Jaki chlopak szczesliwy w tej hustawce. Siedzi jak maly ksiaze a
mamusia ma bardzo ladnie pomalowane paznokcie, zazdraszczam ( tez musialabym w koncu!)

[Sharifa]

Dzien dobry, ale tu nocne Polek rozmowy byly, a ja jak zwykle padlam snem glebokiem hehe

Napisane przez mama zosi

u nas jest łapanie za łyżeczkę i próby wkładania jej sobie samemu do buzi, oczywiście tak by najpierw wszystko z niej spadło na ubranie

Oj taaaaak, juz zapowiedzialam mamie zeby kupila dobry odplamiacz, kilo recznikow papierowych i kupe tetry, bo nie ma krzeselka do karmienia i juz widze ile sprzatania bedziemy mialy w Polsce Po kazdym jedzeniu oczywiscie

Napisane przez mama zosi

Liczyłam na kota w kwestii sprzątania, ale on gardzi jedzeniem Zo.

Napisane przez mama zosi

ja oglądam obowiązkowo! razem z Zośką.

ona się chichra i piszczy jak mama pyta jak będziemy kibicować i śpiewa jej "do boju Polska, do boju"

Ja bede spiewac koko koko refren tylko, bo reszty nie pamietam

Napisane przez agus1978

Dziecię po spędzeniu pół dnia na dworze dopiero przed chwilą padło po godzinnym ryku..nie wiem z czego czy ze zmęczenia, tak sobie czy z bólu (trochę dziś pokosztowała rzeczy z grilla i słodkości), dalam jej trochę Ibufenu i zasnęła w końcu i muszę sie pochwalić - Misia się przeprosiła z trawą i piaskownicą i nawet raczkowala po trawie, ale zdecydowanie wolała chodzić na dwóch nóżkachtrochę pojeździła w rowerku i autku kuzyna i nawet się usmiechała do wujka (na widok którego płacze zawsze hihi)teraz pooglądam trochę film i mykam do łóżeczka....
wybaczcie, że nie cytuje ale mi sie powoli myślenie wyłącza...
MamoZo - dla Zośki z okazji pierwszych kroczków

dla Miski i dla Zosi tez, przeoczylam info o pierwszych krokach

Napisane przez aa2

w czekaniu na fote kibica daje z dzisiejszego spacerku

Asia ja nie wiedzialam, ze ty taka ladna babeczka jestes A Marcel rzeczywiscie do mamusi podobny.

A ta grzywe masz taka 2 w 1? Na prosto i na skos? Fajnie

Napisane przez aa2

ojjj tak gry to zło ja namietnie w diamenty

Hehe, ja ostatnio w bubble safari a juz mialam sie nie wciagac po city ville, hehe, dobrze ze w tamto juz dawno nie gram, ale w zamierzchlych czasach to i po kilka godzin dziennie potrafilam siedziec



Nie moge sie doczekac meczu, tylko kurde chyba komentatora bede miala po angielsku albo co gorzej po arabsku, bo mi polskie tv wcielo

[lullaby_ml]

Dżem dobry

[mama zosi]

Dobry, Dobry!
w bojowym nastroju się obudziłam i teraz tylko byle do 18

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

odkryłam że Zośka tym płaczem w nocy i pobudkami wymusza na mnie bym ją wzięła do siebie, dziś w nocy jak ja w końcu wzięłam to się tak we mnie wtuliła i spała od 1 do 8!

[Sharifa]

Napisane przez mama zosi

Dobry, Dobry!
w bojowym nastroju się obudziłam i teraz tylko byle do 18

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

odkryłam że Zośka tym płaczem w nocy i pobudkami wymusza na mnie bym ją wzięła do siebie, dziś w nocy jak ja w końcu wzięłam to się tak we mnie wtuliła i spała od 1 do 8!

Nadia tez tak robi, ale nad ranem, po cichu powiem, ze ostatnio coraz pozniej, dzisiaj tak kwekala przed 6, wzielam do siebie i pospala jeszcze pol godziny. Wczesniej tak kwekala kolo 3-4 rano. I dzisiaj byly tylko 2 pobudki na smoka

[lullaby_ml]

Napisane przez danika

hm... a czy uwzględnione zostanie, że niektórzy (np Acelinka j ja ) są właścicielami szopy żyjących swoim życiem lokaczy?

wariatka kochana

Napisane przez anciaahk

My wróciliśmy z wojaży po Mazurach , Franek zaliczył wieś, spacery, jezioro . Podróżnik mały. NAwet grzeczny był.

Obiadów jednak nie je. Oświadczam, że pozbywam się tytułu kucharza i w sobotę próbuję ostatni raz z obiadem. Jeśli nie zje, to albo przerzucę się na słoiczki - w końcu i tak nie je, to szkoda mojej pracy, albo na mleko - i powrócę do gotowania za jakiś czas. Naprawdę chyba ugotowałam mu wszystko możliwe. Nie wiem, co jest w tych zupach nie tak, może chce bardziej zblenderowane jednak?? Nie mam pojęcia i nie mam siły na kolejne eksperymenty.


Właśnie pytałam o to, bo Franek też z takim nerwem mnie kopie, bije, naprawdę z taką jakby złością, nie wiem skąd on ma te nerwy i czy mu to zostanie. Staram się na to nie zwracać uwagi poki co, spokojnie do niego podchodzić.

przejechałabym sie na mazury co do obiadkow moze rzeczywiscie sprobuj mu dawac na zmiane sloiczki z gotowanymi? w kazdym razie trzymam mocno kciukasy za apetycik

Napisane przez minio1984

Hej!
Dopiero teraz do kompa się dorwałam

Poczytałam troszkę co tam u Was ale nie miałam dziś kiedy się odezwać, bo dziecko moje dziś przez cały dzień spało całe 30 min, na szczęście już śpi od 40 min i mam chwilkę spokoju, bo padnięta jestem bardzo

Mam nadzieję, że żadnego dzieciaczka nie ominęłam, jak tak to wybaczcie
Co do akcji bob to ja się przyłączam bo teraz też mam taką fryzurkę

A miałam napisać jak huśtawka. Ogólnie jestem zadowolona, Adasiek bo cieszy się w niej cały czas tylko jest dość wąskie to siedzenie i ciężko do wyjąć z niej i trzeba odkręcać przód huśtawki żeby małego wyjąć, ale robi się to w sekundę, ale taki plus, że nie ma opcji żeby z niej dziecko wypadło

Aha byliśmy wczoraj u lekarza na kontroli. Adaś waży już 10200, a w klacie prawie 50 cm klocuszek mój.
Ogólnie wszystko dobrze. Na te policzki przepisałam jakąś maść robioną na receptę, powiedziała że to raczej jakieś łuszczenie sie czy coś i kazała nawilżać. raczej nie alergia ufff.
A i wiecie co kazała ograniczyć gluten, że niby za szybko zaczęłam dawać za dużo. Jak jej powiedziałm co je to włąśnie stwierdziła, żeby do około roku ograniczyć do minimum gluten, czyli kasza jaglana odpada, biszkopty, kaszki manna, owsiana, pszenna, pieczywo, makarony. Bo może być, że przez to ma takie krostki
Kaszki tylko ryżowa i kukurydziana a kasza gryczana. Nawet nie wiedziałąm, że taką można dawać

A my dziś byliśmy nad stawem karmić kaczki i łabędzie, potem na placu zabaw, potem na chwilkę u babci zobaczyć jak remont i tak do popołudnia zleciało.
A jutro jadę na prawie cały dzień do mamy na wieś na mecz i pewnie zn ów nie będę miała kiedy tu zajrzeć

Chyba jakiś elaborat mi wyszedł

Hej kochana wczoraj tez pierwszy raz wsadzilismy Mikula do hustawki, podobalo mu sie na maxa No to ladnie wazy, brawa co do glutemu-dla mnie to czarna magia z tymi kaszkami tez. Mikul je np biszkociki, chrupki kukurydziane i kaszke bobovity z glutenem, narazie nic mu nie wyszlo ale z tymi wszystkimi teoriami to masakra

Napisane przez mama zosi

a u nas smoczek to gryzaczek, może być każdy producent

u nas to samo, jakis czas temu kupilismy smoczek lovi z takimi wypustakmi w srodku zeby mogl sobie masowac dziaselka i uwielbia te smoki

[mama zosi]

o, nie wiedziałam że takie smoczki są, pójdę je pooglądać

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

no takkkkkkkkkk faktycznioe , zapomniałam

ale dzis mąż mnei namówił jak jechalismy se połazić żebym se obcasy ubrała, bo ja zawsze adidaski zeby mi wygodnei z małym było, ale sie skusiłam i czadddddd od razu człek sie lepiej czuje

Ty wiesz jaki butki musimy sobie kupic

Napisane przez thelilah

nawet nie potrafię sobie wyobrazić takiego małego ciałeczka z wenflonem

u nas jest łapanie tego co akurat mama wkłada na łyżeczce do buźki później wszystko jest ubrudzone

dobranoc dobranoc

Ja jak mialam tydzien bylam w stanie krytycznym, mama mowila ze jak zobaczyla w mojej glowce wenflon to sie poplakala, nie wyobrazam sobie czegos takiego jako rodzic

Napisane przez aa2

a jak tam z jutrem ? macie jakieś plany? kibicujecie?

my ze znajomymi sie umówiliśmy

Plany sa, wiadomo a ktos sie ze mna umawial na wirtualne picie?

[mama zosi]

Lulla, ja jak byłam w wieku Zośki to miałam sepse. Przez kilka dni nikogo do mnie z rodziny nie wpuszczali, gdyby nie znajoma znajomej jakiejś mojej cioci to rodzice nie wiedzieliby czy jeszcze żyję. Takie były czasy.

a do dziś jak zmarszczę czoło to na samym środku robi mi się taka gulka, pamiątka po tygodniach całych z kroplówą w głowie.

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

w czekaniu na fote kibica daje z dzisiejszego spacerku

O jaaaaa, moje ślicznosci

Napisane przez thelilah

taaa diamond dash?

ja namietnie gralam w Diamond Rush, ialam w kom

Napisane przez mama zosi

Lulla, ja jak byłam w wieku Zośki to miałam sepse. Przez kilka dni nikogo do mnie z rodziny nie wpuszczali, gdyby nie znajoma znajomej jakiejś mojej cioci to rodzice nie wiedzieliby czy jeszcze żyję. Takie były czasy.

a do dziś jak zmarszczę czoło to na samym środku robi mi się taka gulka, pamiątka po tygodniach całych z kroplówą w głowie.

wiem, czasy okropne. ze mna bylo podobnie, tyle ze ja nie mialam sepsy a mnostwo innych rzeczy..ogolnie rokowania byly takie ze mogloby mnie nie byc tak naprawde, nie wiem, jakis cud czy cos? czasy byly straszne, moj tata nie mogl mnie nawet zobaczyc bo nie bylo odwiedzin jak sie urodzilam
a ja mam pod koscia ogonowa z lewej strony podluzna blizne od zastrzykow, mialam ich masakrycznie duzo jak bylam dzieckiem, heh

[Sharifa]

Napisane przez lullaby_ml

Ty wiesz jaki butki musimy sobie kupic



Ja jak mialam tydzien bylam w stanie krytycznym, mama mowila ze jak zobaczyla w mojej glowce wenflon to sie poplakala, nie wyobrazam sobie czegos takiego jako rodzic



Plany sa, wiadomo a ktos sie ze mna umawial na wirtualne picie?

A w obecnych czasach takim maluszkom rowniez wenflon wbijaja w glowke? Jak Nadia byla 11 dni w szpitalu to wenflon miala wbity w raczke - w wierzch dloni i przy kazdym karmieniu musialam uwazac na kable, zeby sie ten wenflon nie poluzowal za bardzo, bo wtedy musialyby sie wkluwac jeszcze raz

Napisane przez mama zosi

Lulla, ja jak byłam w wieku Zośki to miałam sepse. Przez kilka dni nikogo do mnie z rodziny nie wpuszczali, gdyby nie znajoma znajomej jakiejś mojej cioci to rodzice nie wiedzieliby czy jeszcze żyję. Takie były czasy.

a do dziś jak zmarszczę czoło to na samym środku robi mi się taka gulka, pamiątka po tygodniach całych z kroplówą w głowie.

[lullaby_ml]

Z tego co slyszalam to robi sie jeszcze takie rzeczy..

[agus1978]

Dobry dzień!dziecię me odmawia współpracy z matką w kwestii drezmki a oczy ma wybitnie do spania..trochę nią porzucałam pochichrała się a teraz gryzie uszy psa.wzięłam ją do siebie na noc przewidując pobudki po wczorajszym dniu, ale było w miarę ok, no oprócz tego, że sie kręci strasznie i przekręca na brzuszek..ale wstałysmy tradycyjnie o 7.30 i tak się zaczął nasz dzień. teraz czekam aż mi telefon naładuje, nakarmie młodą i idziemy na spacer...i sie nieskromnie pochwalę, że posadziłam ją dzis na nocniczek i zrobiła i to i to razem...wiem, że nieświadomie ale zawsze to jakiś postęp
i taka dziś refleksja...młolda kończy dziś 39 tygodni (jutro 9 miesięcy) czyli tyle, ile była w brzuszku...ciąża sie dłużyła a teraz czas strasznie szybko leci...niesamowite to wszystko jest wciąż..

Napisane przez Sharifa

Oj taaaaak, juz zapowiedzialam mamie zeby kupila dobry odplamiacz, kilo recznikow papierowych i kupe tetry, bo nie ma krzeselka do karmienia i juz widze ile sprzatania bedziemy mialy w Polsce Po kazdym jedzeniu oczywiscie

Ja bede spiewac koko koko refren tylko, bo reszty nie pamietam
ja będę odliczać do końca euro bom wybitnie antypiłkarska jest hihih


dla Miski i dla Zosi tez, przeoczylam info o pierwszych krokach

Nie moge sie doczekac meczu, tylko kurde chyba komentatora bede miala po angielsku albo co gorzej po arabsku, bo mi polskie tv wcielo

to będziesz mieć ciekawie przynajmniej...

Napisane przez mama zosi

odkryłam że Zośka tym płaczem w nocy i pobudkami wymusza na mnie bym ją wzięła do siebie, dziś w nocy jak ja w końcu wzięłam to się tak we mnie wtuliła i spała od 1 do 8!

hih..próbują nas te nasze dzieciaki i ustawiaja od małego

Napisane przez lullaby_ml

Ja jak mialam tydzien bylam w stanie krytycznym, mama mowila ze jak zobaczyla w mojej glowce wenflon to sie poplakala, nie wyobrazam sobie czegos takiego jako rodzic

ja jak widzę takie małe dzieciaczki popodłączane do róznych urządzeń lub ciężko chorujące to dziękuję bogu, że Michasia jest zdrowa i zaklinam, żeby nic się jej nei stało

Napisane przez Sharifa

A w obecnych czasach takim maluszkom rowniez wenflon wbijaja w glowke? Jak Nadia byla 11 dni w szpitalu to wenflon miala wbity w raczke - w wierzch dloni i przy kazdym karmieniu musialam uwazac na kable, zeby sie ten wenflon nie poluzowal za bardzo, bo wtedy musialyby sie wkluwac jeszcze raz

aha..jak sie nei da w rączkę to w główke wbijają..

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez lullaby_ml

Z tego co slyszalam to robi sie jeszcze takie rzeczy..

Szymek natkowy tak miał chyba...wenflon w główce..

[mama zosi]

Michasia każdego dnia mi imponuje

[lullaby_ml]

U was tez jest takie niskie cisnienie? zaraz mi glowa eksploduje

[agus1978]

Napisane przez mama zosi

Michasia każdego dnia mi imponuje

dziecie pojadło to idziemy na spacer miłego dnia

[MoniaZ82]

Napisane przez thelilah

też już wspominam jak to było fajnie jak M. leżał sobie spokojnie... teraz oczy dookoła głowy muszę mieć

hehehe u nas tez tak jest... na chwile nie mozna siasc na d.upie bo musze leciec za nia do kuchni....

Napisane przez lullaby_ml

Dżem dobry

hej


Mamo Zo ladna z Ciebie babka


Asia cudny Marceli...


Agus za pierwsze kroczki Michasi..


Witam sie z poranna kawa i szalejaca Olivka
Mala plakala w nocy ... a jak TZ ja wzial na rece to byl ryk bo chciala do mamusi....
Ale u nas wieje....

[mama zosi]

Monia

a u mnie niedługo burza będzie

[MoniaZ82]

Napisane przez mama zosi

Monia

a u mnie niedługo burza będzie

A my chyba przez ta pogode zostaniemy w domu dzisiaj.... kiedy bedzie lato ??

[mama zosi]

Moja panienka śpi, a ja na buty czekam więc jak dla mnie to lać może teraz, a popołudniu chciałabym zdążyć na jakieś zakupy przed meczem i ma być pogodne niebo wtedy!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez lullaby_ml

U was tez jest takie niskie cisnienie? zaraz mi glowa eksploduje

oj, a w tv właśnie powiedzieli że dopiero po południu będzie spadać, więc co wtedy?!

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

hehehe u nas tez tak jest... na chwile nie mozna siasc na d.upie bo musze leciec za nia do kuchni....



hej


Mamo Zo ladna z Ciebie babka


Asia cudny Marceli...


Agus za pierwsze kroczki Michasi..


Witam sie z poranna kawa i szalejaca Olivka
Mala plakala w nocy ... a jak TZ ja wzial na rece to byl ryk bo chciala do mamusi....
Ale u nas wieje....

Hej ryba przytul ode mnie Oliweczka co?
ja tez chce zobaczyc mame zoooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez mama zosi

Moja panienka śpi, a ja na buty czekam więc jak dla mnie to lać może teraz, a popołudniu chciałabym zdążyć na jakieś zakupy przed meczem i ma być pogodne niebo wtedy!

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



oj, a w tv właśnie powiedzieli że dopiero po południu będzie spadać, więc co wtedy?!

Ja jestem straszny niskocisnieniowiec niestety. No to po poludniu chyba padne w takim ukladzie nie no wezme sobie jakas tableteczke moze i przejdzie, chyba. Na zosinkowe butki czekasz? ja czekam na swoja sukienus, ciekawe czy dzisiaj bedzie

[thelilah]

Napisane przez lullaby_ml

Dżem dobry

dzień dobry

Napisane przez mama zosi

Dobry, Dobry!
w bojowym nastroju się obudziłam i teraz tylko byle do 18

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

odkryłam że Zośka tym płaczem w nocy i pobudkami wymusza na mnie bym ją wzięła do siebie, dziś w nocy jak ja w końcu wzięłam to się tak we mnie wtuliła i spała od 1 do 8!

no przy mamie najlepiej nooo

Napisane przez Sharifa

Nadia tez tak robi, ale nad ranem, po cichu powiem, ze ostatnio coraz pozniej, dzisiaj tak kwekala przed 6, wzielam do siebie i pospala jeszcze pol godziny. Wczesniej tak kwekala kolo 3-4 rano. I dzisiaj byly tylko 2 pobudki na smoka

Napisane przez lullaby_ml

Ja jak mialam tydzien bylam w stanie krytycznym, mama mowila ze jak zobaczyla w mojej glowce wenflon to sie poplakala, nie wyobrazam sobie czegos takiego jako rodzic

też sobie nie potrafię tego wyobrazić

Napisane przez agus1978

Dobry dzień!dziecię me odmawia współpracy z matką w kwestii drezmki a oczy ma wybitnie do spania..trochę nią porzucałam pochichrała się a teraz gryzie uszy psa.wzięłam ją do siebie na noc przewidując pobudki po wczorajszym dniu, ale było w miarę ok, no oprócz tego, że sie kręci strasznie i przekręca na brzuszek..ale wstałysmy tradycyjnie o 7.30 i tak się zaczął nasz dzień. teraz czekam aż mi telefon naładuje, nakarmie młodą i idziemy na spacer...i sie nieskromnie pochwalę, że posadziłam ją dzis na nocniczek i zrobiła i to i to razem...wiem, że nieświadomie ale zawsze to jakiś postęp
i taka dziś refleksja...młolda kończy dziś 39 tygodni (jutro 9 miesięcy) czyli tyle, ile była w brzuszku...ciąża sie dłużyła a teraz czas strasznie szybko leci...niesamowite to wszystko jest wciąż..

brawa za nocniczek
matko 9miesięcy za szybko ten czas mija za szybko...

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Lulla, też gram na telefonie w diamenty... to już uzależnienie jakieś jest

i też chcę zobaczyć Mamę Zo, też

[lullaby_ml]

Napisane przez thelilah

dzień dobry



no przy mamie najlepiej nooo







też sobie nie potrafię tego wyobrazić



brawa za nocniczek
matko 9miesięcy za szybko ten czas mija za szybko...

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Lulla, też gram na telefonie w diamenty... to już uzależnienie jakieś jest

i też chcę zobaczyć Mamę Zo, też

Kochana przeszlam wszystkie poziomy i gralam od poczatku, jest piekielnie wciagajaca ta gra szkoda ze nie ma drugej czesci
złóżmy petycje do mamy zo

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

mamo zo ukaż sie