XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[lolita25]

Napisane przez (kicia)

no i po meczu


a mój pies nie rozumie co się dzieje bo się drą za oknem... i w czasie meczu też było z innych mieszkań słychać i się boi

A jakiego masz pieska??
Mój pies własnie je truskawki z Tż.....ja z nim w nocy nie wyjde
I po meczu chłopaki zadowolonych min nie mieli
A o to moja psinka kochana.....

Dziewczyny jutro wybieramy się rano do złotnika....zanieśc nasze złoto i zamówić obrączki

[nena1984]

lolita - mam takiego samego rudego spanielka, tylko staruszek już

[(kicia)]

Napisane przez lolita25

A jakiego masz pieska??
Mój pies własnie je truskawki z Tż.....ja z nim w nocy nie wyjde
I po meczu chłopaki zadowolonych min nie mieli
A o to moja psinka kochana.....

Dziewczyny jutro wybieramy się rano do złotnika....zanieśc nasze złoto i zamówić obrączki

ja mam rudego jamniczka

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

ja mam rudego jamniczka

a ja 45kilowego labladora

[lolita25]

Napisane przez nena1984

lolita - mam takiego samego rudego spanielka, tylko staruszek już

Moja Shila ma 3 lata i ubóstwiamy ją wszyscy....jest cudowna i taka mądra
W dzień ślubu przyczepimy jej kokarde

[(kicia)]

Napisane przez lolita25

Moja Shila ma 3 lata i ubóstwiamy ją wszyscy....jest cudowna i taka mądra
W dzień ślubu przyczepimy jej kokarde

moja mama się śmieję że trzeba osobę towarzyszącą dla mojej Soni znaleźć

melduję że relacja niutka już jest w zestawieniu

[nena1984]

Napisane przez lolita25

Moja Shila ma 3 lata i ubóstwiamy ją wszyscy....jest cudowna i taka mądra
W dzień ślubu przyczepimy jej kokarde

my naszemu założymy muchę, a koteczce welonik - będzie piękna para, dopóki kicia nie zedrze sobie ozdoby

[Madziuniusia]

ok. wyszukałam wszystkie nazwiska i wiem, że powinnam odminic... ale jak już pisałam: po co mi to? żeby mi kazdy gadal: moje nazwisko się nie odmienia?

[sztuczka_magiczka]

Dobry wieczór dziewczynki!

Mój dzisiejszy dzień (wolny od pracy ) upłynął pod znakiem solidnego sprzątania lodówki :p załatwiania spraw telefoniczno-mailowych, gotowania i nastrajanie się na euro :P Dacie wiarę, że truskawki kupiłam dopiero w 4 sklepie z rzędu ? Masakra jakaś Oczywiście kibicowałam naszym ale trochę na smutno - bo mnie nikt gola nie strzelił ale spoko - zaraz TŻcik wróci z pracy i będą gole

Niuuuutek wyglądał prześlicznie na swoim ślubie mmmm <3

A jak się czują nasze jutrzejsze PMki ? Go go dziewczynki

EDIT: Aha - nie wierzyłam, że i u mnie będą takie pokemony jeśli chodzi o odmawianie obecności na ślubie i weselu... Wujostwo od strony mojego TŻa nie przyjedzie bo zostało zbuntowane przez swoją matkę/teściową ---> chodzi o to, że babcia TŻa ma 6tkę rodzeństwa, a moja przyszła teściowa postanowiła, że rodzeństwa babci nie będziemy prosić tylko ich dzieci, taką bliższą rodzinę... No ale TA ciotka "przecież wszędzie jest zawsze zapraszana! i tak lubi chodzić na wesela!" :/ Tak naprawdę to wszystko robi na pokaz a później gada za plecami... Jak się dowiedziała, że jej rodzina dostała zaproszenie a ona nie to zadzwoniła do babci TŻa i jej nawrzeszczała, a ta się biedna popłakała

Ludzie wstydu nie mają! Żałosne zachowanie!

[Cierpliwosc]

Napisane przez nena1984

my naszemu założymy muchę, a koteczce welonik - będzie piękna para, dopóki kicia nie zedrze sobie ozdoby

chciałabym to zobaczyć

Napisane przez Madziuniusia

ok. wyszukałam wszystkie nazwiska i wiem, że powinnam odminic... ale jak już pisałam: po co mi to? żeby mi kazdy gadal: moje nazwisko się nie odmienia?

no i luz, niech mają po swojemu, a Ty zaoszczędziłaś czas

[Gorska_Kozica]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Dobry wieczór dziewczynki!

Mój dzisiejszy dzień (wolny od pracy
EDIT: Aha - nie wierzyłam, że i u mnie będą takie pokemony jeśli chodzi o odmawianie obecności na ślubie i weselu... Wujostwo od strony mojego TŻa nie przyjedzie bo zostało zbuntowane przez swoją matkę/teściową ---> chodzi o to, że babcia TŻa ma 6tkę rodzeństwa, a moja przyszła teściowa postanowiła, że rodzeństwa babci nie będziemy prosić tylko ich dzieci, taką bliższą rodzinę... No ale TA ciotka "przecież wszędzie jest zawsze zapraszana! i tak lubi chodzić na wesela!" :/ Tak naprawdę to wszystko robi na pokaz a później gada za plecami... Jak się dowiedziała, że jej rodzina dostała zaproszenie a ona nie to zadzwoniła do babci TŻa i jej nawrzeszczała, a ta się biedna popłakała

Ludzie wstydu nie mają! Żałosne zachowanie!

Zdecydowanie, świat jest pełen gościowych pokemonów Niektórzy ludzie to rutbo-osły

[melod_y]

Kochane Moje, czytam Was na bieżąco ale nie mam nic czasu aby cos napisac, badz odpowiedzieć... jutro idziemy do rodziców TZ...

no ale nic... mamy zamiar rozdać zaroszenie ale przy 4 nazwiskach leze ...
otoz nie wiem jak podpisac koperty:

Sz.P Anna i Jan K r zyszkowscy? * (Anna K r zyszkowska, Jan Kr s zyszkowski)
Sz.P Anna i Jan Grzybowscy? * (Anna Grzybowska, jan Grzybowski)
Sz.P Anna i Jan Czyżyccy ? (jak to dziko brzmi )
Sz.p Anna i Jan Hełmeccy ? * (Anna Hełmecka, Jan Hełmecki)

[__Paulinka__]

Napisane przez melod_y

Kochane Moje, czytam Was na bieżąco ale nie mam nic czasu aby cos napisac, badz odpowiedziec... jutro idziemy do rodzicow TZ...

no ale nic... mamy zamiar rozdać zaroszenie ale przy 4 nazwiskach leze ...
otoz nie wiem jak podpisac koperty:

Sz.P Anna i Jan K r zyszkowscy? * (Anna K r zyszkowska, Jan Kr s zyszkowski)
Sz.P Anna i Jan Grzybowscy? * (Anna Grzybowska, jan Grzybowski)
Sz.P Anna i Jan Czyżyccy ? (jak to dziko brzmi )
Sz.p Anna i Jan Hełmeccy ? * (Anna Hełmecka, Jan Hełmecki)

chyba tak wlasnie musi byc

[melod_y]

Napisane przez __Paulinka__

chyba tak wlasnie musi byc

masakra z tymi nazwiskami... acha.. i rozdaliśmy juz 2 zaproszenia (2 kuzynom TZ... podpisaliśmy je imiennie z ich partnerkami i jeden strasznie sie zdziwli komentujac: " a co jesli on nie chce przyjsc z XX "

czlowiek sie stara aby milo komus bylo a tu takie cos... Nie wiem czy to na zarty bylo, czy tez nie, ale uraz maly pozostal..


dzieki za potwierdzenie w odmianach

[(kicia)]

Napisane przez melod_y

masakra z tymi nazwiskami... acha.. i rozdaliśmy juz 2 zaproszenia (2 kuzynom TZ... podpisaliśmy je imiennie z ich partnerkami i jeden strasznie sie zdziwli komentujac: " a co jesli on nie chce przyjsc z XX "

czlowiek sie stara aby milo komus bylo a tu takie cos... Nie wiem czy to na zarty bylo, czy tez nie, ale uraz maly pozostal..


dzieki za potwierdzenie w odmianach

dlatego ja większości dałam "z osobą towarzyszącą" i dobrze bo już kilka par sie rozstało:brzydal :

[malwus20]

Napisane przez kindziulindzia

czas pożegnać się z suknią bo mi kupe miejsca zajmuję a tyle się jej naszukałam założyłam dwa razy na schaby i teraz adios pomidory

To samo poczułam jak mi moją mąż przywiózł dziś z pralni

Szkoda mi sie z nią rozstawać ale z drugiej strony po co ma mi leżeć w szafie i sie kurzyć

Niech teraz inna PM sie z niej cieszy

[melod_y]

Napisane przez (kicia)

dlatego ja większości dałam "z osobą towarzyszącą" i dobrze bo już kilka par sie rozstało:brzydal :

tez tak dawalam.. ale 3 pary wypisałam imiennie.. i to takie ktorych jestem pewna.. I tego jednego kuzyna zapytaliśmy sie czy chce z dziewczyna i powiedzial ze TAK i jakos z rozmowy wyszlo zeby jego bratu tez tak wypisac bo powiedzial ze ON NA PEWNO POJDZIE ze swoja dziewczyna

nie wiem, pewnie to bylo w zartach ale jakos dziwnie sie poczulam.. tyle dobrze ze jestem pewna ze ta dziewczyna sie ucieszy. faceci sa dziwni

[chocolate muffin]

Napisane przez __Paulinka__

musicie zwrocic uwagę na to jakiej klasy są panele (AC3, Ac4, Ac5??) bo za 16 zł to chyba ta najnizsza klasa i slabe panele.. i szybko sie zniszczą.

Wiem, tylko że my do wynajmowanego mieszkania nie będziemy kupować niczego porządnego.. dlatego miała być najtańsza wykładzina, ale okazuję się że jest droższa niż panele

Napisane przez kasia_kuku

a ja 45kilowego labladora

Błagam...
Nie obraź się, ale mam uraz do tego

[kasia_kuku]

Napisane przez chocolate muffin

Błagam...
Nie obraź się, ale mam uraz do tego

Nie, spoko, poprawiaj mnie. Poprawiam literówki w pracy i już mam mózg zalsowany doszczętnie.

[Madziuniusia]

dziś jedna kuzynka chciała mnie przekkonać, żebym osobę towarzyszącą takiej drugiej kuzynki wpisała z imienia i nazwiska bo: są zaręczeni, mieszkają razem. A ja tego nie zrobię bo: nawet nie znam tego faceta, nie wiem jak się nazywa;]
w zeszłym roku byliśmy na pięciu weselach. I mimo, że byliśmy zaręczen wszędzie były zaproszenia z os. tow.

[(kicia)]

Napisane przez Madziuniusia

dziś jedna kuzynka chciała mnie przekkonać, żebym osobę towarzyszącą takiej drugiej kuzynki wpisała z imienia i nazwiska bo: są zaręczeni, mieszkają razem. A ja tego nie zrobię bo: nawet nie znam tego faceta, nie wiem jak się nazywa;]

ja bym jednak wpisała z imienia i nazwiska... przynajmniej postarała się dowiedzieć

ja dostałam na to wesele co mamy 30go czerwca z osobą towarzyszącą a 2 tyg później będę mężatką... a mówiłam im że mój TŻ to Michał to można było choc imie wpisać no w każdym razie miło to mi się nie zrobiło

[__Paulinka__]

Napisane przez melod_y

masakra z tymi nazwiskami... acha.. i rozdaliśmy juz 2 zaproszenia (2 kuzynom TZ... podpisaliśmy je imiennie z ich partnerkami i jeden strasznie sie zdziwli komentujac: " a co jesli on nie chce przyjsc z XX "

czlowiek sie stara aby milo komus bylo a tu takie cos... Nie wiem czy to na zarty bylo, czy tez nie, ale uraz maly pozostal..


dzieki za potwierdzenie w odmianach

eh dolkadnie, nikomu sie nie dogodzi, ja tez uslyszalam kilka dziwnych komentarzy .. a to, ze nazwisko sie nie odmienia, a to czemu ktos dostal osobno zamiast razem z rodzicami szkoda gadac, nie wiem po co ktos komentuje, niech sie lepeij ciesza ze są zaproszeni...

Napisane przez chocolate muffin

Wiem, tylko że my do wynajmowanego mieszkania nie będziemy kupować niczego porządnego.. dlatego miała być najtańsza wykładzina, ale okazuję się że jest droższa niż panele

aaaa no to jasne, myslalam, ze to do Waszego M juz tak na dluzej

Napisane przez (kicia)

ja dostałam na to wesele co mamy 30go czerwca z osobą towarzyszącą a 2 tyg później będę mężatką... a mówiłam im że mój TŻ to Michał to można było choc imie wpisać no w każdym razie miło to mi się nie zrobiło

to juz przegiecie..

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

eh dolkadnie, nikomu sie nie dogodzi, ja tez uslyszalam kilka dziwnych komentarzy .. a to, ze nazwisko sie nie odmienia, a to czemu ktos dostal osobno zamiast razem z rodzicami szkoda gadac, nie wiem po co ktos komentuje, niech sie lepeij ciesza ze są zaproszeni...



aaaa no to jasne, myslalam, ze to do Waszego M juz tak na dluzej

to juz przegiecie..

zaczeli się tłumaczyć że nie wiedzieli itp no ale od czego jest np nk?? tam mam foty i jest na nich TŻ oznaczony ja np kilku partnerów odnalazłam albo na fb i zajeło mi to nie wiele czasu

no ale cóż

[Madziuniusia]

Napisane przez __Paulinka__

eh dolkadnie, nikomu sie nie dogodzi, ja tez uslyszalam kilka dziwnych komentarzy .. a to, ze nazwisko sie nie odmienia, a to czemu ktos dostal osobno zamiast razem z rodzicami szkoda gadac, nie wiem po co ktos komentuje, niech sie lepeij ciesza ze są zaproszeni...

bo muszą szukać dziury

ja błędne odmiany na zaproszeniach zauważyłam dopiero teraz, kiedy sama weszłam w ten temat.

[morelka1987]

Dziewczyny -----> POCZTA

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez lolita25

A jakiego masz pieska??
Mój pies własnie je truskawki z Tż.....ja z nim w nocy nie wyjde
I po meczu chłopaki zadowolonych min nie mieli
A o to moja psinka kochana.....

Dziewczyny jutro wybieramy się rano do złotnika....zanieśc nasze złoto i zamówić obrączki

Ale fajny piesek ;-)
Zazdroszczę Wam tych psiaków, ja miałam pieska 15 lat, obecnie nie mam żadnego ponieważ nie ma warunków, ale kiedyś na pewno będe mieć, bo uwielbiam psy

[gosza_m]

Napisane przez Gorska_Kozica

Jakby nie było, to Tytoń uratował ten mecz

Uratować uratował, ale po 1. to sędzia zmaścił ten mecz - i dla nas i dla Greków,
po 2. kocham Robercika (BVB rulezzzz!)
po 3. Wojtek i tak jest dla mnie mistrzem meczu- cokolwiek by nie zrobił byłoby źle, ale powinien dostać żółtą (mino tego, że to było pole karne i akcja na "śmierć i życie" i że niektórzy komentuja, że faul to faul, ale co miał chłopina zrobic To była pzrzede wszystkim obrona Naszej bramki!!!!!!!!!
po 4. nie wyobrażam sobie kolejnego meczu bez Wojtusia, nie wyobrażam (z całym szacunkiem dla Tytonia)!!!!!!!!
po 5. mimo komentarzy, że Polacy grali dobrze tylko 20 min- uważam, że grali lepiej niż Grecy i wiem, jestem baba, nie znam się na piłce, ale swoich trzeba wspierać, tym bardziej, że mistrzostwa są w połowie u Nas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

Polska Golaaaaaaaaaaaa!

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez sloneczko740

a dziękuję a gdzie można kupic ja szukam i nic znaleśc nie mogę

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------


u mnie w kwiaciarniach nie ma.. i w sklepach papierniczych tez nie ma bo obeszłam ostatnio wszystkie i nic;(

ja dziś w ikei widziałam

Napisane przez kindziulindzia

czekałam na Ciebie i czekałam jutro będzie robiony test bo okresu ani widu ani słychu także mocno trzymać kciuki



no rozwodzą się rozwodzą i serce boli

kochana trzymam
a co do tych co się rozwodzą po roku to szkoda słow
oni instytucję małżeństwa nie traktują poważnie

Napisane przez lolita25

A jakiego masz pieska??
Mój pies własnie je truskawki z Tż.....ja z nim w nocy nie wyjde
I po meczu chłopaki zadowolonych min nie mieli
A o to moja psinka kochana.....

Dziewczyny jutro wybieramy się rano do złotnika....zanieśc nasze złoto i zamówić obrączki

jaki słodki

Napisane przez kasia_kuku

a ja 45kilowego labladora

musi być słodkie bydle

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

a co do meczu to jestem wkurzona na polaków ale za to Rosja dała popis


A dzisiejszym pmkom życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

[a u d r e y]

Napisane przez kasia_kuku

Brak słów... a kościelny rozwód dostała? Skoro jej nie kochał, a ślubował miłość, to powinna się starać...

chyba nie. byli w trakcie rozwodu cywilnego, nie wiem jak rozwiązała to z kościelnym, TZt też pytać nie chce żeby nie było że się interesuje czy coś...

Napisane przez nena1984

ooo mamciu, ale emocje.
No i Przemek Tytoń jest z Zamościa. Wiecie co się działo, jak obronił karnego u mnie w mieście?? Byliśmy na starówce, wszyscy skandowali "zamość, zamość"

haha
Ja jednak pojechałam sama do knajpy bo kumple siedzieli, TŻt dojechał jak mecz się skończył. I jak Tytoń obronił tego karniaka to chłopaki zaczęli skakać, wrzeszczeć i ściskać siebie nawzajem i strącili kufel z piwem z baru. Barmanka (ona Nas wszystkich zna bo tam często siedzimy) wkurzyła się i kazała sprzątać, ale nie było chętnych więc wyłączyła rzutnik, jak się rzucili do sprzątania

Napisane przez lolita25

A jakiego masz pieska??
Mój pies własnie je truskawki z Tż.....ja z nim w nocy nie wyjde
I po meczu chłopaki zadowolonych min nie mieli
A o to moja psinka kochana.....

Dziewczyny jutro wybieramy się rano do złotnika....zanieśc nasze złoto i zamówić obrączki

jaki fajny spanielek


a ja zamiast spać to się dusze. kaszle mnie jak psa :/

[justyna_g4]

Witajcie dziewczynki!

Nie mogę spać...pokłóciłam się z Tż. Wiem,że nie bywam ostatnio u was często i pewnie nikt nawet nie zauważy mojege\o posta, ale chyba muszę się komuś wyżalić,a wy najbardziej obiektywnie ocenicie moją sytuacje.

Ja pamiętacie albo nie jak byłam u lekarza powiedział mi, że ma podejrzenie endometriozy u mnie i możemy mieć ciężko jeśli chodzi o "zrobienie" dziecka. Bardzo się tym przejęłam bo zawsze chciałam mieć dzieci, najlepiej już i była to dla mnie bardzo ciężka sytuacja. Jakoś się z tym uporałam bardziej lub mniej. Wytłumaczyłam sobie w głowie, ze to nic pewnego i nie należy się narazie tym przejmować. I lekarz na ostatniej wizycie tak mi powiedział, że mam brać kwas foliowy, zdrowo się odżywiać i wysypiać i próbować. Jak przez rok się nie uda to będziemy się zastanawiać co robić dalej. Przyjęłam to ale obawy jakieś tam zostały. Moja koleżanka jest w ciąży. Bardzo się cieszę bo też długo się starali i na prawdę chcę, żeby wszystko było dobrze. To jest dziecko najlepszego kumpla mojego Tż. Ostatnio jak się z nimi widzieliśmy to mój Tż przyłożył ucho do brzucha powiedzmy Kasi i coś tam do niego mówił. W pierwszej chwili poczułam ukłucie zazdrości, później jednak w mojej głowie powstała myśl " A niech się przytula bo może ja nigdy takiego nie będę miała i nie będzie mógł się do swojego dziecka tak przytulać." Wiem, że nie powinnam tak myśleć ale to jest silniejsze ode mnie i zrobiło mi się tak na maksa przykro. Powiedziałam w domu o tym Tż, oczywiście bez płaczu się nie obyło. Stwierdził, że postara się tego więcej nie robić. Wczoraj znów widzieliśmy się z tymi znajomymi, a ona może się nie przytulał do jej brzucha ale kładł rękę na niego i mówił do niego. A u mnie znów pojawiła się ta myśl. Humor już inny i jego pytania czy jestem zła i o co. Nie chciałam z nim rozmawiać o tym w knajpie wiec powiedziałam, że w domu będziemy rozmawiać.Jak przyjechaliśmy do domu oczywiście pytania o czym tak myślę. Wiec mu powiedziałam, na co on, że oczywiście przesadzam, że jak zwykle zakładam najgorsze i takie zarzuty w stosunku do mnie. Wielce obrażony, że nie zrobił nic złego chciał na nogach iść do domu. Odwiozłam go i pojechałam. Po powrocie do domu zawsze dzwonię do niego wiec tak zrobiłam. I co usłyszałam w słuchawce...że go nie akceptuję taki jaki jest. Bo poprosiłam go, że jak już musi to niech nie robi tak przy mnie. Ale on nie robi nic złego, że nie zamierza się zmieniać...Przykro mi, że nie może chociaż tyle dla mnie zrobić. Powiedzcie mi czy ja przesadzam?? Tak mi przykro jak on się tak zachowuje, a on najwyraźniej ma moje uczucia gdzieś...
Przepraszam, że tak długo i moje żale ale na prawdę nie wiem co ma ze sobą zrobić...

Napisane przez Madziuniusia

dziś jedna kuzynka chciała mnie przekkonać, żebym osobę towarzyszącą takiej drugiej kuzynki wpisała z imienia i nazwiska bo: są zaręczeni, mieszkają razem. A ja tego nie zrobię bo: nawet nie znam tego faceta, nie wiem jak się nazywa;]
w zeszłym roku byliśmy na pięciu weselach. I mimo, że byliśmy zaręczen wszędzie były zaproszenia z os. tow.

Ja musiałam wypisać zaproszenia dla kuzynów Tż z dziewczynami imiennie bo tak sobie zażyczył. Zapytał ich jakby chcieli i tak mu powiedzieli. Dla mnie to jest paranoja bo jeden ma 19 lat i nie jest nawet rok ze swoja dziewczyną, ale cóż...Tż rodzina i kazałam mu poprawić listę gości.
Ale powiem wam, że my byliśmy razem na weselu. Większość jego rodziny mnie już znała. I ok zaproszenie było z osobą towarzyszącą ale nawet na stoliku nie pofatygowali się żeby napisać moje imię tylko byłam zapisana jako osoba towarzysząca. I nie powiem, że nie było mi przykro...

[magdalennne]

Dzień dobry

Napisane przez klaudusk_a

ja odmieniałam i nie przejmowałam się czy ktoś się obrazi czy nie, nie jestem alfą i omegą żeby wszystko wiedzieć, a jak do tej pory nikt nie powiedział, że zle nazwisko odmieniliśmy

To też świadczy trochę o gościach. Jeśli moje nazwisko ktoś by źle odmienił, to może coś bym sobie pomyślała, ale nie zwróciłabym uwagi... Zdaję sobie sprawę, że to jest trudne, a wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy.

Napisane przez a u d r e y

Po znalezieniu w spodniach TŻta po kawalerskim kolczyków panienki którą poznał na kawalerskim i dziwnym trafem jako jedyny z niego wrócił na następny dzień, to wesela by już dawno nie było.


Koleżanka TŻta z pracy w październiku wzięła ślub a w lutym już mieli I sprawę rozwodową. Tydzień przed ślubem gość jej powiedział że jej chyba nie kocha już. Ale ślub wzięli, mieszkał u niej 3 dni i stwierdził że nie potrafi się zmusić do miłości. I tyle było z małżeństwa ...

Ja znam przypadek, że chłopak i dziewczyna byli razem przez 9 czy 10 lat, wzięli ślub, a po 3 miesiącach okazało się, że jego miłość z liceum jest z nim w ciąży. Chłopak zdradzał ją już przed ślubem. Najbardziej nie mogę zrozumieć jak potrafił z taką świadomością iść do Kościoła przyrzekać jej miłość i wierność.

Napisane przez a u d r e y

a taka fajna dziewczyna na prawdę.

my mieliśmy isć do baru ze znajomymi, znaajomi poszli, a ja siedze sama w domu bo TŻt robi pokój swoim siostrzeńcom. wprowadzają się do nich do domu bo sprzedali mieszkanie i robi im sam remont a szwagier i siostra nawet się nie zainteresują czy coś pomóc, tylko pytają kiedy będzie gotowe, a jak TŻt powiedział że za 2 tyg to z pretensjami czemu tak długo. a on p pracy robi ten remont i jeszcze mają problem. wkurzyłam się bo wazniejszy pokój który go gówno powinien obchodzić, a ja siedze jak pipa sama w domu.

Chyba sobie żartujesz?! Może im powiedz, że jak się sami też wezmą do roboty, to będzie szybciej. Twój TŻ jest za dobry...

Napisane przez Nattiv

Ale się wkurzyłam na Tż. Ja tu odpicowana jak nigdy czekam na niego, a ten mi dzwoni teraz, że idzie na piwo z kolegami z pracy i wróci później Oczywiście powiedziałam mu, że się specjalnie wystroiłam dla niego, ale chyba piwo ważniejsze...

Tak więc zaraz robię sobie drinka i spędzę ten wieczór z Wami

Wizaż dobry na wszystko A twojemu TŻ należą się

Napisane przez __Paulinka__

hejka

Moj TZ mnie dzisiaj rozbawil rano mi mowil, ze jak przyjde z pracy bedzie mial dla mnie niespodzianke. Przyszlam z pracy i patrze obiad na stole, tuli sie do mnie, caluje.. zastanawiam sie o co kaman. Myslalam, ze to wlasnie obiad bedzie niespodzianką, ale On mowil, ze wstydzi sie powiedziec mi o niespodziance:P byl taki zawstydzony, nigdy tak nie robil:P wkoncu wydusil z siebie ze musimy zacząć cwiczyc nasz pierwszy taniec i mam Go nauczyc zaczelam sie smiac chyba z pół godziny bo jak juz dawno plany o jakimkolwiek ukladzie puscilam w niepamięc:P TZ powiedzial, ze od dzisiaj godzine dziennie bedziemy sie uczyc kroków, a jak przyjedziemy 1 lipca do PL to moze pojdziemy jeszcze na indywidualne lekcje Tak wiec zrobilismy male przemeblowanie w mieszkaniu, kanape i stól wynieslismy, zeby bylo gdzie tanczyc i uczylismy sie z YouTube krokow podstawowych walca angieskiegoKupa śmiechu przy tym, zarąbiscie sie bawalismy i TZ powiedzial, ze nie bedziemy codziennie przestawiac kanapy, tylko tak zostanie do naszego wyjazdu Mowie Wam, Chłop sie chyba obudzil, ze ma slub za miesiac, ze sam wpadl na pomysl cwiczenia pierwszego tanca ale jaki byl zestresowany!! i wstydzil sie mi o tym powiedziec OjKochany jest, no ale coż teraz bedziemy codziennie cwiczyc

Słodko Fajnie, że tak mu się zachciało

Napisane przez lolita25

Moja Shila ma 3 lata i ubóstwiamy ją wszyscy....jest cudowna i taka mądra
W dzień ślubu przyczepimy jej kokarde

Napisane przez nena1984

my naszemu założymy muchę, a koteczce welonik - będzie piękna para, dopóki kicia nie zedrze sobie ozdoby

Ja zamierzam mojemu kotu muchę przymocować TŻ jeszcze o tym nie wie, bo nie lubi tego kota, ale co tam

Napisane przez sztuczka_magiczka

Aha - nie wierzyłam, że i u mnie będą takie pokemony jeśli chodzi o odmawianie obecności na ślubie i weselu... Wujostwo od strony mojego TŻa nie przyjedzie bo zostało zbuntowane przez swoją matkę/teściową ---> chodzi o to, że babcia TŻa ma 6tkę rodzeństwa, a moja przyszła teściowa postanowiła, że rodzeństwa babci nie będziemy prosić tylko ich dzieci, taką bliższą rodzinę... No ale TA ciotka "przecież wszędzie jest zawsze zapraszana! i tak lubi chodzić na wesela!" :/ Tak naprawdę to wszystko robi na pokaz a później gada za plecami... Jak się dowiedziała, że jej rodzina dostała zaproszenie a ona nie to zadzwoniła do babci TŻa i jej nawrzeszczała, a ta się biedna popłakała

Ludzie wstydu nie mają! Żałosne zachowanie!

Chyba niestety wszędzie się tacy znajdą