Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________ - Strona 43 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-10, 22:30   #1261
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
ja w sumie tez tylko jak w foteliku ja biore to jej zakladam butki, do gondoli nie zadkladam a jak mam ja w nosidle to tym bardziej bo boje sie ze je zgubimy

No w sumie nie pomyslalam o tym,ze moga sie zgubic,tylko myslalam,ze jak chlodniej na dworze,to moze by cieplej bylo w takich butkach,ale w sumie zamiast nich mozna grubasne skarpety.

Mlody padl wlasnie,wiec i ja sie klade.Dobranoc!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 05:47   #1262
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

No i jestem skoro świt po słabo przespanej nocce znowu śpię na stojąco
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 05:55   #1263
Cytrynka_Wawa
Zakorzenienie
 
Avatar Cytrynka_Wawa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
No i jestem skoro świt po słabo przespanej nocce znowu śpię na stojąco
wspolczuje

u nas mlody zasnal o 22.30 i obudzil sie o 6 a bylam przekonana ze o 12 bedzie chcial jesc, widocznie byl tak padniety po calym dniu bez spania ze padl a my skorzystalismy i poszlismy spac w koncu wczesniej
__________________
Cytrynka_Wawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 06:36   #1264
nowaken
Zakorzenienie
 
Avatar nowaken
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 4 388
GG do nowaken
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez Cytrynka_Wawa Pokaż wiadomość
wspolczuje

u nas mlody zasnal o 22.30 i obudzil sie o 6 a bylam przekonana ze o 12 bedzie chcial jesc, widocznie byl tak padniety po calym dniu bez spania ze padl a my skorzystalismy i poszlismy spac w koncu wczesniej
No Ania spała do 3 tylko potem nie mogła zasnąć ale Antek poszedł do przedszkola po dwóch tygodniach przerwy

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Aalegna - Seba jaki przystojniak
Lena - Kaja super przygotowana do kibicowania
Gosia - jak ładnie z córką wyglądasz
Evcia - fajni z Was kibice a szczególnie z Laurki

i pozostałe zdjęcia na mailu również super piękne macie dzieciaczki
__________________
MÓJ BLOG KULINARNY

nowaken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 06:58   #1265
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dzien dobry!
Znow na dworze szaro i deszczowo.
Mama ma focha,wiec Wiktorie musze zaprowadzic sama,tzn z Erykiem.Najgorsze to znoszenie wozka,bo schody sa strasznie waskie,a jeszcze ktos nizej fotel postawil i trzeba nad nim przeniesc
A mama nawet jak robilam obiad wczoraj(rowniez dla niej,bo przeciez zywimy ja),a Eryk plakal,to ani nie przypilnowala Eryka,ani obiadu,musialam wylaczyc gaz,pzrestac smazyc kotlety i zajac sie malym.
O nic juz jej nie poprosze,skoro wszystko sprawia jej taki problem.
Tyle,ze jak ona cos potrzebuje to wie gdzie przyjsc...
To tak z porannego wyzalania,bo wczoraj zapomnialam o tym napisac.



Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
No i jestem skoro świt po słabo przespanej nocce znowu śpię na stojąco

I u mnie tak samo.Eryk w nocy jadl co 1-1.5 godz,ale znowu po kilka lyczkow,mysle ze on chce sie przytulic do cycka poprostu i spac przy mnie.Dawalam smoczek ale byl krzyk i wypluwanie i szukanie cycka,po czym dwa lyki i sen z cyckiem w buzi,a jak chcialam go przeniesc do lozeczka to placz i na nowo.Wiec Radek przeniosl sie spac na materac.
Mam malego terroryste
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 07:21   #1266
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dzień dobry!
U nas nocka spokojna... karmienie o 23 a potem o 4 i 7... choć jak nie stosowałam karmienia na śpiocha, to Hania potrafiła przespać bite 7godzin, a teraz się to zupełnie nie udaje...
Zaraz jak Hania mi znó zaśnie spróbuję doczytać w zaklinaczce jak to powpli przesuwać... bo nie wierzę, że nagle Jej się zmniejszył żołądek i potrzebuje jeść częściej...
No i czekam dziś na chusty... już się nie mogę doczekać, bo przynajmniej nie będę zależna od nikogo jeśli chodzi o wyjście do sklepu czy na jakiś spacerek... bo nie zawsze mam siłę znosić wózek... a razem z Hanią jest coraz cięższy
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 07:35   #1267
emigra
Zakorzenienie
 
Avatar emigra
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nordrhein Westfalen
Wiadomości: 9 332
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
No w sumie nie pomyslalam o tym,ze moga sie zgubic,tylko myslalam,ze jak chlodniej na dworze,to moze by cieplej bylo w takich butkach,ale w sumie zamiast nich mozna grubasne skarpety.

Mlody padl wlasnie,wiec i ja sie klade.Dobranoc!
musialabys sprawdzic Gosiu, czy by spadly Jula poki co miala te butki ciut za duze to tez inaczej hehe teraz jej zmierzylam stope i ma ok 10 cm wiec rozmiarek 17 bedzie pasil a takie te butki kupilam http://allegro.pl/show_item.php?item=2379664001


Nasza nocka mega superasna hehe mala zasnela po 21 po marudzeniu przy jedzonku, zjadla tylko 100 ml na noc i bylam pewna ze kolo 1-2 sie obudzi na papu, a ona obudzila sie o prawie 5 zjadla ladnie ok 130 ml i zasnela odrazu i ... spi nadal ja sie obudzilam o 7.30 bo jakos mi tak bylo nienaturalnie ta dlugo spac no i myslalam ze maz do pracy uciekl bez buziaka (zawsze mnie budzi) a on sobie w sypialni przy komputerku siedzi i dzisiaj w domku zostaje ponoc byl u nas po 6, zaslonil nam okno, poprzygladal sie malej, mi dal buziaki ale nie zareagowalam wiec zostawil nas spac Gdybym wiedziala ze taka nocka bedzie to bym chyba wczesniej spac poszla, bo zasnelam kolo 24 dopiero. Ale i tak czuje sie wyspana

O 10 jedziemy z Julisia i moja kolezanka i jej 3letnim synkiem na zakupy do galerii, oni musza do ratusza zalatwic dowod malemu (czy paszport? nie wiem jakie dokument) zeby mogl jechac z nimi do Polski w sierpniu (kolezanka pochodzi z polski ale od 5 r.z. mieszka tutaj z wiekszoscia rodziny, po polsku prawie nie mowi, dawno nie byli wiec nie zajmowala sie tym co trzeba zeby i maly mogl jechac no i zastanawiam sie teraz czy Jula tez cos potrzebuje? hm.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
U nas nocka spokojna... karmienie o 23 a potem o 4 i 7... choć jak nie stosowałam karmienia na śpiocha, to Hania potrafiła przespać bite 7godzin, a teraz się to zupełnie nie udaje...
Zaraz jak Hania mi znó zaśnie spróbuję doczytać w zaklinaczce jak to powpli przesuwać... bo nie wierzę, że nagle Jej się zmniejszył żołądek i potrzebuje jeść częściej...
No i czekam dziś na chusty... już się nie mogę doczekać, bo przynajmniej nie będę zależna od nikogo jeśli chodzi o wyjście do sklepu czy na jakiś spacerek... bo nie zawsze mam siłę znosić wózek... a razem z Hanią jest coraz cięższy
Jula spi gorzej podczas skokow rozwojowych ... ostatnio budzila mi sie miedzy 1-3 na jedzenie, a teraz sama z siebie spi do 4-5. Moze to przejsciowe?

Niestety te nasze maluszki miewaja ciezsze okresy, dla nich to pewnie bardziej stresujace niz dla nas, w koncu sie rozwijaja, nagle swiat jest dla nich obcy, inny. Dobrze ze teraz juz bedzie tylko lepiej skoki beda rzadziej, odejda problemy brzuszkowe pewnie i maluszki beda spokojniejsze

Jula od urodzenia smiala sie przez sen na glos, ale wczoraj zasmiala sie inaczej - tak... prawidziwie. No i w ogole pieknie sie smiala na glos jak ja rozbawilam, co najlepsze chichrala sie do swojego odbicia w lustrze mowiacego co chwila 'a kuku' hehe ja beczalam a maz sie na mnie patrzyl jak na wariatke haha a mnie to tak wzruszylo ....

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Gosia strasznie podejscie ma Twoja mama ... kurcze, az przykro sie czyta. Nie dosc ze zwalila Wam sie bez pardonu na glowe, musicie ja utrzymywac, latasz zeby jej prace zalatwic, pomoc sie usamodzielnic (a moglabys zwyczajnie kupic jej bilet do PL i kazac wracac skoro sobie nie radzi, albo tak bardzo jej sie nie podoba...) to jeszcze ani grama pomocy z jej strony... Strasznie to przykre, bo jak tak o niej piszesz i o tym jak sie zachowuje to ona chyba mysli ze jej sie nalezy od Was zwyczajnie....
Moja mama jak do mnie przyjezdza (tylko to tez inna syt.bo ona w gosciu przyjezdza a nie mieszka z nami) to mi pomoze, obiad ugotuje, nie ma mowy zeby sie mala nie zajela, posprzata - czesto musze ja stopowac z ta pomoca, bo ja bym wolala zeby sobie odpoczela. No i my mojej mamie pomagamy finansowo jak do nas przyjezdza to zawsze jej daje 200-300 €(+placimy za autokar czy paliwo) ostatnio nie chciala przyjac choc wiem jak maja ciezko i powiedzialam zeby brala jak daja a uciekala jak gonia I naprawde milo mi jak mama w roznych rozmowach podkresla ze na mnie i mojego meza moze zawsze liczyc, obojetnie co (mam trzech braci, 2 z nich pracuje, jeden sie jeszcze uczy ale nie bardzo kwapia sie do pomocy mamie). Mysle tez ze odleglosc ma jednak lecznicze dzialanie przynajmniej w naszych relacjach, bo mimo ze nie klocilam sie z mama (moze raz czy dwa w calym zyciu, za malolaty jeszcze ) to teraz tesknimy za soba, doceniamy sie.

Bo to ze moja mama nadopiekuncza co do Julki jest i jak jest u nas to mnie do szalu doprowadza z tym ''zaloz czapeczke (w 27stopniach bez kszty wiatru)'' przykryj grubszym kocem, ubierz cieplej, itp to pikus
__________________
Julia Wiktoria
07.03.2012, 20:35
3270g, 47 cm
emigra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 07:55   #1268
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
musialabys sprawdzic Gosiu, czy by spadly Jula poki co miala te butki ciut za duze to tez inaczej hehe teraz jej zmierzylam stope i ma ok 10 cm wiec rozmiarek 17 bedzie pasil a takie te butki kupilam http://allegro.pl/show_item.php?item=2379664001


Nasza nocka mega superasna hehe mala zasnela po 21 po marudzeniu przy jedzonku, zjadla tylko 100 ml na noc i bylam pewna ze kolo 1-2 sie obudzi na papu, a ona obudzila sie o prawie 5 zjadla ladnie ok 130 ml i zasnela odrazu i ... spi nadal ja sie obudzilam o 7.30 bo jakos mi tak bylo nienaturalnie ta dlugo spac no i myslalam ze maz do pracy uciekl bez buziaka (zawsze mnie budzi) a on sobie w sypialni przy komputerku siedzi i dzisiaj w domku zostaje ponoc byl u nas po 6, zaslonil nam okno, poprzygladal sie malej, mi dal buziaki ale nie zareagowalam wiec zostawil nas spac Gdybym wiedziala ze taka nocka bedzie to bym chyba wczesniej spac poszla, bo zasnelam kolo 24 dopiero. Ale i tak czuje sie wyspana

O 10 jedziemy z Julisia i moja kolezanka i jej 3letnim synkiem na zakupy do galerii, oni musza do ratusza zalatwic dowod malemu (czy paszport? nie wiem jakie dokument) zeby mogl jechac z nimi do Polski w sierpniu (kolezanka pochodzi z polski ale od 5 r.z. mieszka tutaj z wiekszoscia rodziny, po polsku prawie nie mowi, dawno nie byli wiec nie zajmowala sie tym co trzeba zeby i maly mogl jechac no i zastanawiam sie teraz czy Jula tez cos potrzebuje? hm.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------


Jula spi gorzej podczas skokow rozwojowych ... ostatnio budzila mi sie miedzy 1-3 na jedzenie, a teraz sama z siebie spi do 4-5. Moze to przejsciowe?

Niestety te nasze maluszki miewaja ciezsze okresy, dla nich to pewnie bardziej stresujace niz dla nas, w koncu sie rozwijaja, nagle swiat jest dla nich obcy, inny. Dobrze ze teraz juz bedzie tylko lepiej skoki beda rzadziej, odejda problemy brzuszkowe pewnie i maluszki beda spokojniejsze

Jula od urodzenia smiala sie przez sen na glos, ale wczoraj zasmiala sie inaczej - tak... prawidziwie. No i w ogole pieknie sie smiala na glos jak ja rozbawilam, co najlepsze chichrala sie do swojego odbicia w lustrze mowiacego co chwila 'a kuku' hehe ja beczalam a maz sie na mnie patrzyl jak na wariatke haha a mnie to tak wzruszylo ....

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Gosia strasznie podejscie ma Twoja mama ... kurcze, az przykro sie czyta. Nie dosc ze zwalila Wam sie bez pardonu na glowe, musicie ja utrzymywac, latasz zeby jej prace zalatwic, pomoc sie usamodzielnic (a moglabys zwyczajnie kupic jej bilet do PL i kazac wracac skoro sobie nie radzi, albo tak bardzo jej sie nie podoba...) to jeszcze ani grama pomocy z jej strony... Strasznie to przykre, bo jak tak o niej piszesz i o tym jak sie zachowuje to ona chyba mysli ze jej sie nalezy od Was zwyczajnie....
Moja mama jak do mnie przyjezdza (tylko to tez inna syt.bo ona w gosciu przyjezdza a nie mieszka z nami) to mi pomoze, obiad ugotuje, nie ma mowy zeby sie mala nie zajela, posprzata - czesto musze ja stopowac z ta pomoca, bo ja bym wolala zeby sobie odpoczela. No i my mojej mamie pomagamy finansowo jak do nas przyjezdza to zawsze jej daje 200-300 €(+placimy za autokar czy paliwo) ostatnio nie chciala przyjac choc wiem jak maja ciezko i powiedzialam zeby brala jak daja a uciekala jak gonia I naprawde milo mi jak mama w roznych rozmowach podkresla ze na mnie i mojego meza moze zawsze liczyc, obojetnie co (mam trzech braci, 2 z nich pracuje, jeden sie jeszcze uczy ale nie bardzo kwapia sie do pomocy mamie). Mysle tez ze odleglosc ma jednak lecznicze dzialanie przynajmniej w naszych relacjach, bo mimo ze nie klocilam sie z mama (moze raz czy dwa w calym zyciu, za malolaty jeszcze ) to teraz tesknimy za soba, doceniamy sie.

Bo to ze moja mama nadopiekuncza co do Julki jest i jak jest u nas to mnie do szalu doprowadza z tym ''zaloz czapeczke (w 27stopniach bez kszty wiatru)'' przykryj grubszym kocem, ubierz cieplej, itp to pikus
Sliczne buciki

No ja na przykladzie mamy wiem czego w przyszlosci nie robic w stosunku do moich dzieci...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 08:18   #1269
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja nie dopajam
A tobie kazala w upaly tylko dopajac,czy ogolnie?Bo na piersi nie kaza dopajac,wiec sie troche dziwie.A powiedziala dlaczego?
W upały ale ciężko jest bo nie chce z butli pić ;/

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dzien dobry!
Znow na dworze szaro i deszczowo.
Mama ma focha,wiec Wiktorie musze zaprowadzic sama,tzn z Erykiem.Najgorsze to znoszenie wozka,bo schody sa strasznie waskie,a jeszcze ktos nizej fotel postawil i trzeba nad nim przeniesc
A mama nawet jak robilam obiad wczoraj(rowniez dla niej,bo przeciez zywimy ja),a Eryk plakal,to ani nie przypilnowala Eryka,ani obiadu,musialam wylaczyc gaz,pzrestac smazyc kotlety i zajac sie malym.
O nic juz jej nie poprosze,skoro wszystko sprawia jej taki problem.
Tyle,ze jak ona cos potrzebuje to wie gdzie przyjsc...
To tak z porannego wyzalania,bo wczoraj zapomnialam o tym napisac.






I u mnie tak samo.Eryk w nocy jadl co 1-1.5 godz,ale znowu po kilka lyczkow,mysle ze on chce sie przytulic do cycka poprostu i spac przy mnie.Dawalam smoczek ale byl krzyk i wypluwanie i szukanie cycka,po czym dwa lyki i sen z cyckiem w buzi,a jak chcialam go przeniesc do lozeczka to placz i na nowo.Wiec Radek przeniosl sie spac na materac.
Mam malego terroryste
No to kiepsko że mama nie pomaga. A może zrób podobnie jak ona coś będzie chciała od Was lub Ciebie to też nie pomagaj -w końcu masz i tak dużo obowiązków, gotowanie do wszystkich, zajmowanie się Wiktorią i Erykiem. Może coś do niej dotrze i zacznie pomagać....

U mnie Oskar ładnie śpi w łóżeczku ale tylko do drugiego karmienia w nocy a raczej już nad ranem a potem muszę go brać do Nas i też śpi przy cycku.

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
U nas nocka spokojna... karmienie o 23 a potem o 4 i 7... choć jak nie stosowałam karmienia na śpiocha, to Hania potrafiła przespać bite 7godzin, a teraz się to zupełnie nie udaje...
Zaraz jak Hania mi znó zaśnie spróbuję doczytać w zaklinaczce jak to powpli przesuwać... bo nie wierzę, że nagle Jej się zmniejszył żołądek i potrzebuje jeść częściej...
No i czekam dziś na chusty... już się nie mogę doczekać, bo przynajmniej nie będę zależna od nikogo jeśli chodzi o wyjście do sklepu czy na jakiś spacerek... bo nie zawsze mam siłę znosić wózek... a razem z Hanią jest coraz cięższy
A stosujesz karmienie na śpiocha tak jak Hogg polecała??
Ja też to stosuję i powiem szczerze że u nas to się nie sprawdza ;/ Jak nakarmie go o 18 potem o 20 i na śpiocha o 23 to budzi się głodny już o 1-2
A jak karmiłam wtedy kiedy sam się budził to było karmienie o 20 i potem między 2-3.
Niby myslałam że jak nakarmie na śpiocho o 23 to przynajmniej pospi do tej 3-4 a tu nic.

Dzień dobry tak ogólnie
No u Nas nocka nawet ok Karmienie tak jak pisałam o 18,20,23, 1.30 i 4.30 gdzie już został przy cycku bo w łóżeczku spać nie chciał.
Potem pobudka o 7 - dostał papu i pogadał sobie z sufitem i szafą potem udało mi się go dać do łóżeczka i chwilę pogadał z karuzelą i wtedy mogłam iść się umyć i uczesać muszę iść do fryzjera a raczej on do mnie (mam kumpelę fryzjerkę) i obcinam się na krótko bo przy Oskarze nie mam czasu zrobić nic z włosami rano szybki ruch szczotką gumka i jest OK. No i tak w ogóle mam końcówki zniszczone przez rozjaśniacz (efekt powrotu z czarnego na blond) w załączeniu jak się chcę obciąć
No a po 8 znów marudzenie i płacz ze zmęczenia tylko że Oskar nie zaśnie w wózku lub łóżeczku , zasypia na rękach i jak już dość mocno śpi wtedy mogę go odłożyć.

Na meilu same śliczności ale te nasze dzieciaczki cudne
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg normal_008.jpg (16,1 KB, 12 załadowań)
__________________
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 08:24   #1270
Zia_
Zadomowienie
 
Avatar Zia_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 128
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez tikki85 Pokaż wiadomość
Aż musiałam wejść i pochwalić się, że dziś w nocy mieliśmy tylko 1 karmienie. Andrea spała 7 godzin ciągiem . Od 20.00-3.00 .
Wow Tikki, gratuluje. To super odmiana po tym jakiemialyscie trudne nocki ostatnio. Tzymam kciuki zeby juz tak zostalo!

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
A ja mam pytanie do dziewczyn używających chust... czytam Tracy Hogg i szczerze mówiąc nie widzę tam miejsca na chustę... ale u mnie zasypianie w łóżeczku i w ogóle wszystkie po kolei metody się sprawdzają jak Hania jest w czasie między skokami... jak przychodzi skok, to potrafi przez dwie godziny zasypiać no i w końcu jest głodna...więc Ją karmię, a Ona mi zasypia i nie ma wtedy szans na jakąkolwiek aktywność - z reguły wtedy nawet nie zje do syta i śpi...
I się zastanawiam czy po prostu nie przeczytać, a potem zrobić sobie swoją metodę i swój łatwy plan....
GKatarzynko. My stosujemy mniej wiecej ten plan i ja widze to tak ze w chuscie moznaby nosic dziecko np w czasie keidy jest czas na drzemke - skoro dzieci tak dobrze w chustach zasypiaja. Jestem pewna ze dzieci sie szybko przyzwyczajaja do takiego zasypiania ale mysle ze jakby nosic ja tak w trakcie jednej z dziennych drzemek to krzywdy wielkiej nie bedzie, bo reszta bedzie w lozeczku. Ja co najmniej raz dziennie ide na spacer w czasie drzemki a wiadomo wozek buja, usypia, ale reszta dremek jest w lozeczku i Ania umie tam zasnac bez bujania.
A odnosnie planu i skoku - masz racje, u nas wszystko 'dzialalo' bosko poki nie rzyszedl skok, w skoku i czesciej Ania jadla i duzo gorzej spala ale skok nie trwa wiecznie (u nas chyba z tydzien) i po tym tygodniu wracamy juz (mam nadzieje :P) na stare tory.
Jesli zas chodzi o kolejnosc jedzenie-aktywnosc-spanie. U nas to tez wychodzi choc Ania jest czesto spiaca po karmieniu ale do niej mowie, spiewam itp poki sie nieco nie ozywi I potem czekam az sie smeczy dopiero spanko. W czasie skoku bylo to ciezkie bo wygladalo na to ze bardzo chciala spac po jedzeniu. Ogolnie jak patrze po znajomych to jestm bardzo dziwaczna z tym swoim niekarmieniem przed snem, duza wiekszosc karmi przed kazda drzemka i snem. No ale ja tak nie chce i ze od poczatku robimy jak robimy to Ania sie przyzwyczaila ze nie papausiamy przed snem

Cytat:
Napisane przez gkatarzynka Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
U nas nocka spokojna... karmienie o 23 a potem o 4 i 7... choć jak nie stosowałam karmienia na śpiocha, to Hania potrafiła przespać bite 7godzin, a teraz się to zupełnie nie udaje...
Zaraz jak Hania mi znó zaśnie spróbuję doczytać w zaklinaczce jak to powpli przesuwać... bo nie wierzę, że nagle Jej się zmniejszył żołądek i potrzebuje jeść częściej...
No i czekam dziś na chusty... już się nie mogę doczekać, bo przynajmniej nie będę zależna od nikogo jeśli chodzi o wyjście do sklepu czy na jakiś spacerek... bo nie zawsze mam siłę znosić wózek... a razem z Hanią jest coraz cięższy
Nasza nocki wygladaja bardzo podobnie. KArmienie o 19,22.30 potem kolo 4 (czasem 3 czasem 5) i 7. Tez sie zastanawiam czy da sie (i jest sens) na sile przesuwac to karmienie o 4 w keirunku 7. Tzn ja nie karmie poki smoczek jest ok, ale zazwyczaj kolo 4-5 juz nie jest ok Jesli chodzi o nocne karmienie (to o 23 ) to czytalam ze u niektorych dzieci moze ono zaburzac sen i powodowac wiecj wybudzen pozniej. Ale nie bede chyba sie z tego wycofywac, wole czekac az sie karmienie z 4-5 na 7 przesunie a nie karmic o 1-2 i czekac na to samo (tylko dluzej pewnie).

Kurcze, zdenerwowalam sie. Po porannym karmieniu (karmilam o 7.20 a wczesniej o 5) Ania zwymiotowala chyba cale mleczko lezac w lezaczku! Cala byla mokra i kaluza w lezaczku Pierwszy raz tak zwymiotowala, zazwyczaj ulewa ciutke.Fakt faktem nie odbila po jedzeniu choc pare minut ja trzymalam i masowalam. Czy powinnam sie bardzo martwic?
Zia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 08:44   #1271
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
A stosujesz karmienie na śpiocha tak jak Hogg polecała??
Ja też to stosuję i powiem szczerze że u nas to się nie sprawdza ;/ Jak nakarmie go o 18 potem o 20 i na śpiocha o 23 to budzi się głodny już o 1-2
A jak karmiłam wtedy kiedy sam się budził to było karmienie o 20 i potem między 2-3.
Niby myslałam że jak nakarmie na śpiocho o 23 to przynajmniej pospi do tej 3-4 a tu nic.

Dzień dobry tak ogólnie
No u Nas nocka nawet ok Karmienie tak jak pisałam o 18,20,23, 1.30 i 4.30 gdzie już został przy cycku bo w łóżeczku spać nie chciał.
Potem pobudka o 7 - dostał papu i pogadał sobie z sufitem i szafą potem udało mi się go dać do łóżeczka i chwilę pogadał z karuzelą i wtedy mogłam iść się umyć i uczesać muszę iść do fryzjera a raczej on do mnie (mam kumpelę fryzjerkę) i obcinam się na krótko bo przy Oskarze nie mam czasu zrobić nic z włosami rano szybki ruch szczotką gumka i jest OK. No i tak w ogóle mam końcówki zniszczone przez rozjaśniacz (efekt powrotu z czarnego na blond) w załączeniu jak się chcę obciąć
No a po 8 znów marudzenie i płacz ze zmęczenia tylko że Oskar nie zaśnie w wózku lub łóżeczku , zasypia na rękach i jak już dość mocno śpi wtedy mogę go odłożyć.

Na meilu same śliczności ale te nasze dzieciaczki cudne
No właśnie karmię na śpiocha, choć często się zdarza, że Hania mi się budzi orzy przenoszeniu z łóżeczka...i generalnie po takim 15-20minutowym karmieniu budzi się znów o 4 i smoczek wcale nie pomaga - musi być jedzenie, bo jest alarm... a potem o 7 - ale to pewnie bym mogła smoczkiem przetrzymac do 8, ale raczej nie chcę, bo wtedy nie miałabym się jak zebrać z rana - a tak Ją nakarmię, a potem Mąż zmienia pieluchę i trochę się z Nią bawi, a ja mogę się wykąpać, ubrać, zrobić śniadanie....
Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
Wow Tikki, gratuluje. To super odmiana po tym jakiemialyscie trudne nocki ostatnio. Tzymam kciuki zeby juz tak zostalo!


GKatarzynko. My stosujemy mniej wiecej ten plan i ja widze to tak ze w chuscie moznaby nosic dziecko np w czasie keidy jest czas na drzemke - skoro dzieci tak dobrze w chustach zasypiaja. Jestem pewna ze dzieci sie szybko przyzwyczajaja do takiego zasypiania ale mysle ze jakby nosic ja tak w trakcie jednej z dziennych drzemek to krzywdy wielkiej nie bedzie, bo reszta bedzie w lozeczku. Ja co najmniej raz dziennie ide na spacer w czasie drzemki a wiadomo wozek buja, usypia, ale reszta dremek jest w lozeczku i Ania umie tam zasnac bez bujania.
A odnosnie planu i skoku - masz racje, u nas wszystko 'dzialalo' bosko poki nie rzyszedl skok, w skoku i czesciej Ania jadla i duzo gorzej spala ale skok nie trwa wiecznie (u nas chyba z tydzien) i po tym tygodniu wracamy juz (mam nadzieje :P) na stare tory.
Jesli zas chodzi o kolejnosc jedzenie-aktywnosc-spanie. U nas to tez wychodzi choc Ania jest czesto spiaca po karmieniu ale do niej mowie, spiewam itp poki sie nieco nie ozywi I potem czekam az sie smeczy dopiero spanko. W czasie skoku bylo to ciezkie bo wygladalo na to ze bardzo chciala spac po jedzeniu. Ogolnie jak patrze po znajomych to jestm bardzo dziwaczna z tym swoim niekarmieniem przed snem, duza wiekszosc karmi przed kazda drzemka i snem. No ale ja tak nie chce i ze od poczatku robimy jak robimy to Ania sie przyzwyczaila ze nie papausiamy przed snem


Nasza nocki wygladaja bardzo podobnie. KArmienie o 19,22.30 potem kolo 4 (czasem 3 czasem 5) i 7. Tez sie zastanawiam czy da sie (i jest sens) na sile przesuwac to karmienie o 4 w keirunku 7. Tzn ja nie karmie poki smoczek jest ok, ale zazwyczaj kolo 4-5 juz nie jest ok Jesli chodzi o nocne karmienie (to o 23 ) to czytalam ze u niektorych dzieci moze ono zaburzac sen i powodowac wiecj wybudzen pozniej. Ale nie bede chyba sie z tego wycofywac, wole czekac az sie karmienie z 4-5 na 7 przesunie a nie karmic o 1-2 i czekac na to samo (tylko dluzej pewnie).

Kurcze, zdenerwowalam sie. Po porannym karmieniu (karmilam o 7.20 a wczesniej o 5) Ania zwymiotowala chyba cale mleczko lezac w lezaczku! Cala byla mokra i kaluza w lezaczku Pierwszy raz tak zwymiotowala, zazwyczaj ulewa ciutke.Fakt faktem nie odbila po jedzeniu choc pare minut ja trzymalam i masowalam. Czy powinnam sie bardzo martwic?
Hmm... Hania nie wymiotowała jeszcze, ale może Ania zjadła za dużo i dlatego zwymiotowała....
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 09:34   #1272
19claudia91
Rozeznanie
 
Avatar 19claudia91
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dziewczyny czy robiąc chrzciny stawiałyscie jakiś alkohol ? Bądź te co planują czy coś u was będzie
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ce0d3873d8.png

Fabianek
19claudia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 09:39   #1273
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Poranny spacer z Wiki do szkoly zaliczony i zakupy zrobione w drodze powrotnej.Teraz wypadaloby mieszkanko ogarnac- o ile Eryk pozwoli.Na razie nie spi,ale humorek ma dobry,slucha Bacha i gada do misia



Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość

Kurcze, zdenerwowalam sie. Po porannym karmieniu (karmilam o 7.20 a wczesniej o 5) Ania zwymiotowala chyba cale mleczko lezac w lezaczku! Cala byla mokra i kaluza w lezaczku Pierwszy raz tak zwymiotowala, zazwyczaj ulewa ciutke.Fakt faktem nie odbila po jedzeniu choc pare minut ja trzymalam i masowalam. Czy powinnam sie bardzo martwic?
Nie sadze.Nam zdarzylo sie tak kilka razy,bo Eryk jest lakomczuszek i je lapczywie-mysle ze to dlatego.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 09:43   #1274
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Hej Dziewczyny!

Ale miałam fajową nockę, młody zasnął przed 21, obudził się o 1.30 zjadł, a potem pobudka o 6.15 na jedzenie i spał do 9.30 a ja razem z nim już nie pamiętam kiedy się tak wyspałam
__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 10:01   #1275
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cześć Dziewczątka
Nadrabiam powoli. No nie wiem jakoś nie moge się ogarnąć i zawsze mi się jakieś zaległości na wątku narobią.

Cytat:
Napisane przez Zia_ Pokaż wiadomość
Kurcze, zdenerwowalam sie. Po porannym karmieniu (karmilam o 7.20 a wczesniej o 5) Ania zwymiotowala chyba cale mleczko lezac w lezaczku! Cala byla mokra i kaluza w lezaczku Pierwszy raz tak zwymiotowala, zazwyczaj ulewa ciutke.Fakt faktem nie odbila po jedzeniu choc pare minut ja trzymalam i masowalam. Czy powinnam sie bardzo martwic?
Nie martw się jeśli to raz się zdarzyło. Eliza mi 2 razy zwymiotowała do tej pory (w ciągu prawie 3 miesięcy życia). To były wymioty a nie ulewanie. Normalnie chlusnęło fontanną. Też się martwiłam ale pediatra mi wytłumaczyła, że jeśli zdarzy się raz czy dwa to nie szkodzi bo układ trawienny ciągle dojrzewa. Martwić się należy jeśli zdarzy się kilka razy w ciągu krótkiego okresu czasu.

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy robiąc chrzciny stawiałyscie jakiś alkohol ? Bądź te co planują czy coś u was będzie
Ja planuję na sierpień. U mnie nie będzie w restauracji na obiedzie ale wieczorkiem na pewno brat taty z żoną przyjdzie do nas do domu i wtedy postawię jakiś alkohol ale w ograniczonej ilości.
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 10:28   #1276
joanaros
Zakorzenienie
 
Avatar joanaros
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 260
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

U nas ostatnio noce śrdnie bo Wiki budzi się co 2-3 godz a przesypiała juz po 5
Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy robiąc chrzciny stawiałyscie jakiś alkohol ? Bądź te co planują czy coś u was będzie
My chrzciliśmy wczoraj. Alkoholu nie było

Butki małej założę dopiero jak będzie dobrze chodzić

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Mam pytanie: od kiedy zamierzacie żeby maluchy spały same w pokoju???

Ja na razie śpię w pokoju małej. Ona śpi w swoim łóżeczku ale zastanawiam się kiedy jest dobry czas na zostawienie jej samej i przeniesienie się do swojej sypialni. Drzwi oczywiście byłyby otwarte żebym ją słyszała
joanaros jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 10:40   #1277
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dzieńdobry

Fajnie czyta się, że u Was nocki w miare OK! przyszłe mamy pewnie były by zadowolone, że udaje nam się nie zwariować od niewyspania!

U Nas nocki tez są fajne ( odpukać ) Tymuś pada ok 19-20 za raz po kapieli i budzi się ok 2:00 potem o 5-6 i pada na godzine lub dwie ok 7:00

Ale mam inny kłopot ... nasz plan dnia ostatnio szwankuje : tzn: idziemy na spacer ok 10-11 wracam ok 14:00 i od 14 praktycznie już nie śpi... jest padniety ok 16-17 ale zasypia na 20 min i od 17 ryczy, strasznie Nas oboje to męczy... przeciągam jak sie da Jego kąpiel i po niej od razu idzie spać... ale też nie mocno, bo się kilka razy budzi...mocno zasypia dopiero o 20:00 nie wiem jak to zmienic aby spał ok 16-18- a kapiel była o 19-20 a nie o 18!

Dziś robię inny system... mąż z nim teraz spaceruje wróci na obiad i idzie do pracy więc ja z nim ok 15 wyjde może do 17 pośpi na spacerze, potem jedzonko, zabawa i kąpiel o 19! zobaczymy czy się uda

My chrzcimy w sierpniu...dopiero! i pewnie będzie alkohol, chociaż ja bym wolała bez...

**Mojej przyjaciółce w ciązy odpadł czop w piatek!!! chociaż to dopiero 36 tydz!

** a druga ma termin za 3 dni juz sie nie moge doczekac maluszków!

* Na mailu piekne zdjęcia Kocham patrzec na dzieci No i dodam siebie z Tymciem bo sie dawno nie pokazywałam...chyba od porodu!
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 11:19   #1278
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

hej dziewczyny.

my buciki czasem nosimydostaliśmy w prezencie takie mięciutkie i śliczne -szkoda by było żeby leżały


mój gabrysiek zaczął ssać kciuka-i to tak konkretnie,potrafi płakać jak mu się wyjmie paluszka z buzi.nie wiem co robić,pozwolić mu????

nie piszecie nic o wprowadzaniu kleików dla dzieciaczków.mi pediatra kazała już z 2 tyg temu. i była masakra po kleiku ryżowym-ból brzuszka, marudzenie...zrobiłąm kilka dni przerwy i daję kleik kukurydziany,pół łyżeczki do ostatniego mleczka przed spaniem-i jest superrrr !!!! jeszcze z takim smakiem gabrysiek mleczka nie jadł

co do wymiotów- u gabryśka też się zdarzają

wrzuciłam kilka fotek na maila i przy okazji pooglądałam nasze cudne forumowe dzieciaczki słodziaki same
__________________
Gabryś
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 11:23   #1279
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny!

Ale miałam fajową nockę, młody zasnął przed 21, obudził się o 1.30 zjadł, a potem pobudka o 6.15 na jedzenie i spał do 9.30 a ja razem z nim już nie pamiętam kiedy się tak wyspałam
Super!



Cytat:
Napisane przez joanaros Pokaż wiadomość


Mam pytanie: od kiedy zamierzacie żeby maluchy spały same w pokoju???

Ja na razie śpię w pokoju małej. Ona śpi w swoim łóżeczku ale zastanawiam się kiedy jest dobry czas na zostawienie jej samej i przeniesienie się do swojej sypialni. Drzwi oczywiście byłyby otwarte żebym ją słyszała
Ja bym chciala jak bedzie miec okolo 1,5 roczku-2 latka,wiec nie tak szybko.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 11:27   #1280
Zariah
Rozeznanie
 
Avatar Zariah
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 764
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Wrócę na chwilę do tematu Polaków za granicą.
Ja też wyjechałam bo sobie nie radziłam finansowo. Ale nie tak ogólnie "nie radziłam sobie" i koniec. Tylko miałam pewne marzenia któe chciałam zrealizować - np. podróże i moja praca, choć interesująca i fajna nie mogła mi tego zapewnić. Dodatkowo ja zarabiam więcej od męża więc ogólnie nie było różowo.
Wyjechałam, a może powinnam powiedzieć dostałam przeniesienie do "firmy matki" w UK. I wiecie co. Praca podobna, nawet powiedziałabym mniej wymagająca niż w Polsce a zarobki i atmosfera o niebo lepsze!!!
I tam radziłam sobie spokojnie robiąć dokładnie to samo albo nawet mniej niż w PL. Odłożyłam na wesele (sami płaciliśmy każdy grosz za wesele), na podróż poślubną, na remont, na przeprowadzkę do PL i trochę pozwiedzałam nie mówiąc już o rzeczach które sobie tam kupiłam (choć to przecież nie najważniejsze).
Ale wróciłam. Wróciłam bo myślałam, że przez 5 lat sporo się zmieniło. I miałam rację. Zmieniło się ale nie w mentalności ludzkiej. Jest mi niemiło kiedy muszę znosić nadąsane panie na poczcie, na dworcu PKP, w sklepie spożywczym, u lekarza (!!). Jest mi niemiło kiedy ludzie rzucają pety na ulicę zamiast do kosza a potem głośno narzekają jak w tym kraju brudno , niemiło że nie ma prawdziwej segregacji śmieci, niemiło kiedy pracodawca wykorzystuje pracowników.
Dlatego mimo, że tęskniłam za Polską chyba jednak wrócę do UK. Bo nie chcę żeby moja córeczka musiała żyć w takich warunkach.

Oglądałam ostatnio program na BBC o UK i łezka mi się w oku zakręciła. Tam byłam zawsze dobrze traktowana, zawsze. Mimo że byłam obca. Mimo, że było mi przykro kiedy słyszałam komentarze o emigrantach kradnących pracę Anglikom. Ech..
Fakt, ja znam inna Anglię niż wielu Polaków. Moja Anglia to wioska, przyjazna atmosfera i mili ludzie, dobra praca i spokojne życie. Trzymam się z daleka od Londynu, od Polaków (niestety )

No dobra koniec wywodu

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Moja Julcia dzisiaj zaczela sie smiac na glos oczywiscie jak sie smiala (do swojego odbicia w lustrze ) to ja glupia plakalam
Eliza też się troszkę śmieje na głos ale tylko troszkę. Czekam na takie prawdziwe śmianie

Cytat:
Napisane przez emigra Pokaż wiadomość
Dziewczyny a zakladacie juz Waszym maluszkom buciki? Ja mam dla Julki dwie pary sandalkow, buty na chrzest (takie balerinki) i trampki, ale nosi czasami tylko trampki. A teraz zamowilam na allegro adidaski z Pumy byly tak slodkie ze zal bylo nie kupic hehe
Zakładam buciki - nawet do wózka. Mam chyba z 10 par (kupiłam na ebayu) uwielbiam buciki i uwielbiam stroić Elizę. Ale wszystkie buciki mam miękkie i wygodne. Bo wygoda maluszka najważniejsza

Cytat:
Napisane przez joanaros Pokaż wiadomość


Mam pytanie: od kiedy zamierzacie żeby maluchy spały same w pokoju???
Mała śpi ze mną w sypialni na razie. Narazie i tak nie mam możliwości zorganizowania jej "swojego" pokoiku więc się w sumie nie zastanawiałam. Ale myślę, że jeśli plany mojego TŻta wejdą w życie i będzie drugie za 2 lata to wtedy będziemy przenosić
__________________





Zariah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 11:31   #1281
Nikii89
Zakorzenienie
 
Avatar Nikii89
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy robiąc chrzciny stawiałyscie jakiś alkohol ? Bądź te co planują czy coś u was będzie
U Nas był (choć ja nie chciałam), ale w granicach normy .

Cytat:
Napisane przez joanaros Pokaż wiadomość
U nas ostatnio noce śrdnie bo Wiki budzi się co 2-3 godz a przesypiała juz po 5 My chrzciliśmy wczoraj. Alkoholu nie było

Butki małej założę dopiero jak będzie dobrze chodzić

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Mam pytanie: od kiedy zamierzacie żeby maluchy spały same w pokoju???

Ja na razie śpię w pokoju małej. Ona śpi w swoim łóżeczku ale zastanawiam się kiedy jest dobry czas na zostawienie jej samej i przeniesienie się do swojej sypialni. Drzwi oczywiście byłyby otwarte żebym ją słyszała
U Nas na razie nie ma takiej opcji bo fakt mamy dwa pokoje (trzeci zajmuje dziadek) , ale w pokoju dziennym mąż spać nie umie bo mówi że nie wygodne łóżko, a w sypialni gdzie jest łóżeczko stoi nasze łoże na którym się super śpi no ale kiedyś musimy pomyśleć bo wiecznie Oskar spać z Nami nie będzie . Ale to chyba też jak Oskar będzie miał 2 latka

Po porannym marudzeniu wyszliśmy na spacer o 10 gdzie Oskar zasnął i spi nadal. Jak się pogoda nie popsuje to może jeszcze wyjdę z nim po obiedzie.
__________________

Edytowane przez Nikii89
Czas edycji: 2012-06-11 o 11:34
Nikii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:01   #1282
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Czesc,
U nas nocka mozliwa jak na nasze nocki,ale zasypianie bylo 2godzinne,karmienie ostatnie o 22,pozniej o 3:15,pozniej o 7.zauwazylam ze jak Hania spi bardziej sama to spi dluzej,wiec w nocy miala swoja zagrode zrobiona z poduszki rogala.

U nas na chrzcinach bedzie lacznie z nami max 5 osob,idziemy do restauracji na obiad,jesli ktos bedzie chcial to sobie wypije do obiadku lampeczke czerwonego wina...restauracja bardsiej wloska.

Buciki tez zacsniemy nosic jak juz bedziemy chodzic.

Jade dzis obejrzec drugi zlobek.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Bardzo podobnie w moim przypadku sprawy sie maja jesli chodzi o Uk,moze wlasnie dlatego ze na wsi mieszkam I zyje sobie spokojnie w slicznym miejscu.teraz tutaj wracam jak do domu,a do Polski jade odwiedzic rodzine...i czesto sie nawkurzac
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:07   #1283
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Moj maz rozmawial przez telefon ze swoja matka i ona powiedziala mu,ze z tego co widziala,to Eryk niedlugo bedzie musial dostawac cos bardziej gestego () do jedzenia,bo lubi sobie pojesc.Bo Radkowi tesciowa tez musiala szybko geste jedzenie dawac,bo mleko mu nie starczalo.I ze mi nic nie chciala mowic,bo ja to nie chce sluchac rad doswiadczonej osoby.
Normalnie bym ja
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 12:25   #1284
ona10101
Raczkowanie
 
Avatar ona10101
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Wiadomości: 434
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez nowaken Pokaż wiadomość
No i jestem skoro świt po słabo przespanej nocce znowu śpię na stojąco
Moja noc tez dzisiaj nieciekawa byla...A zdarzało sie ze Adas spal po 6-7 godzin...Myslalam ze juz Mu tak zostanie.

Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość

muszę iść do fryzjera a raczej on do mnie (mam kumpelę fryzjerkę) i obcinam się na krótko bo przy Oskarze nie mam czasu zrobić nic z włosami rano szybki ruch szczotką gumka i jest OK. No i tak w ogóle mam końcówki zniszczone przez rozjaśniacz (efekt powrotu z czarnego na blond) w załączeniu jak się chcę obciąć
Ładna fryzurka. tez sie obcielam. Moze dodam jakies fotki ale jutro bo dzisiaj mi sie nie chce ich przerabiac.

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy robiąc chrzciny stawiałyscie jakiś alkohol ? Bądź te co planują czy coś u was będzie
Ja robie chrzciny 1 albo 8 lipca. dzisiaj idziemy wlasnie zatwierdzic date do restauracji i Kosciola. U mnie bedzie chyba tylko wino do obiadu.

Cytat:
Napisane przez joanaros Pokaż wiadomość

Mam pytanie: od kiedy zamierzacie żeby maluchy spały same w pokoju???

Moj Adas sam spi w swoim pokoju - tylko w nocy. Ja slysze wszystko - ledwo zakwili i juz jestem przy Nim. Jedynie nad ranem jak juz nie chce mu sie spac to klade sie z Nim i czasem przysypia jeszcze na troche. W dzien spi u Nas na lozku.

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
Dzieńdobry

**Mojej przyjaciółce w ciązy odpadł czop w piatek!!! chociaż to dopiero 36 tydz!

** a druga ma termin za 3 dni juz sie nie moge doczekac maluszków!

* Na mailu piekne zdjęcia Kocham patrzec na dzieci No i dodam siebie z Tymciem bo sie dawno nie pokazywałam...chyba od porodu!
Fajnie jak sie ma wsrod znajomych dzieciaczki w podobnym wieku
Moj Adas ma brata ciotecznego o 5 dni mlodszego, kolege o 3 miesiace starszego i kuzyna o 10 miesiecy starszego. Beda sie razem na podworku bawic

Cytat:
Napisane przez agabi Pokaż wiadomość
hej dziewczyny.

my buciki czasem nosimydostaliśmy w prezencie takie mięciutkie i śliczne -szkoda by było żeby leżały

nie piszecie nic o wprowadzaniu kleików dla dzieciaczków.mi pediatra kazała już z 2 tyg temu. i była masakra po kleiku ryżowym-ból brzuszka, marudzenie...zrobiłąm kilka dni przerwy i daję kleik kukurydziany,pół łyżeczki do ostatniego mleczka przed spaniem-i jest superrrr !!!! jeszcze z takim smakiem gabrysiek mleczka nie jadł
My tez mamy jedna pare bucikow i czasem Malemu zakladam.
A nie za wczesnie na kleiki? Dziecko powinno skonczyc 4 miesiace.
__________________
Jesteśmy razem 19.11.2005r.
Nasze zaręczyny 12.04.2009r.
Nasz ślub 22.05.2010r.
Adaś ur. 25.02.2012r.
ona10101 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:27   #1285
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Hej! My po szczepieniach . 2 kłucia w udka i rotateq do wypicia. Andrea płakała już po rotatequ, bo było za dużo, a kłucia to był Armaggedon. Mam nadzieję, że nie będzie gorączkować ani nic. Kupiłam termometr co mierzy temp w 1sek. na czole albo w uchu, żeby jej nie denerwować.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:37   #1286
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 923
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Dziewczyny...kurcze ostatnio pisałyście o kupkach...mój Tymcio juz z 10 dni nie robił...nawet nie pamietam dokładnie kiedy ta ostatnia kupka była?! TO CHYBA NIE ZBYT ZDROWE CO?
MYŚLICIE, ZE POWINNAM MU COŚ NA KUPKĘ PODAĆ???
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:41   #1287
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Gosiu współczuję stosunków z mamą!

Co do alko na po chrzcie to u nas będzie na pewno :/. Chociaż jeśli o mnie chodzi to nie musiałoby być...ale mąż nie odstąpi ani goście.
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-06-11, 12:43   #1288
MoniqW
Raczkowanie
 
Avatar MoniqW
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 266
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cześc dziewczyny '
My po urlopie i musze powiedzieć, że mimo nienajlepszej pogody było super.

Dostaliśmy dwa polaczone pokoje a w jednym wstawiono lozeczko, więc mały miał pierwszy raz swoj własny pokoj A raczej spał po prostu w tzw. dziennym oczywiscie przy otwartych drzwiach bo inaczej bym chyba nie zasneła.
Troszkę gorzej mu sie zasypiało w nowym miejscu ale po 2 dniach sie przyzwyczail. Mały turysta ma już zaliczone kilka ciekawych miejsc w Szklarskiej, tam gdzie mozna bylo dojechac bylismy wozkiem, kilka krotkich wypadow w nosidle i nawet na wyciagu jechał.

Jeżeli wcześniej miałam jakieś opory przed karmnieniem w miejscach publicznych tak teraz juz nie mam I nabrałam takiej pewności, że nie ma się co bać dłuższych wyjść z domu. Wczesniej tak planowałam, żeby max. 3 godziny byc poza domem i leciałam zeby szybko nakarmic. Mam za soba karmienia w restauracjach, kawiarni, schroniskach a nawet w lesie hihi mały wypadek przy liczeniu czasu przejscia i nie było wyjścia. Sytuacja na poczatku była nerwowa ale okazało się, że nie ma się co stresować i skończyło sie wesoło - mam nawet zdjecia

Po powrocie do domu skubnełam troche truskawek z mojego ogrodka i na razie jest ok. Mam tez ochote na czeresnie ale troche sie boje

No i temat ktory mi spac nie daje - idziemy jutro albo w czwratek na pierwsze szczepienia. Chciałam byc madrzejsza i poczytałam troche w necie I to byl chyba blad bo teraz mam głowe jak balon i jestem glupsza niz bylam. Aktualnie jestem zdecydowana na Infnrix 5w1 i rotarix na pierwszy rzut. Przy nastepnych szczepieniach dorzucam pneumokoki.

Ide wrzucic kilka fotek i poogladac wasze cuda na mailu
__________________
14.04.2012 g.12.35 Wiktor
MoniqW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 12:43   #1289
tikki85
Zakorzenienie
 
Avatar tikki85
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 9 251
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
Dziewczyny...kurcze ostatnio pisałyście o kupkach...mój Tymcio juz z 10 dni nie robił...nawet nie pamietam dokładnie kiedy ta ostatnia kupka była?! TO CHYBA NIE ZBYT ZDROWE CO?
MYŚLICIE, ZE POWINNAM MU COŚ NA KUPKĘ PODAĆ???
Nie wiem...ja chyba poszłabym do pediatry zapytać się co podać. Moja Andrea robi raczej po każdym karmieniu. Tu mojej kuzynce kazali podawać dziecku łyżeczkę soku z pomarańczy .
__________________
chomikomaniaczka
tikki85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-11, 13:04   #1290
agabi
Rozeznanie
 
Avatar agabi
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 682
Dot.: Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 ___

ona-też myślałam że to za wcześnie na kleiki, gabrysiek niedawno( 2 czerwca) 3 miesiące skończył, ale pediatra kazała,więc daję... a za 3 dni mam mu dawać marchewkę i jabłuszko
__________________
Gabryś

Edytowane przez agabi
Czas edycji: 2012-06-11 o 13:10
agabi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.