Pierwszy ząbek, pierwszy kroczek zbliża się dzieciaczków roczek" Mamy wrześ-paź 2011!

[MoniaZ82]

Napisane przez archinta

Po wynikach i pasożytów bym się nie domyśliła

Ja bym jej zrobiła wymaz z gardła

Lekarz chce wykluczyc pasozyty..... a wymaz z gardla... no coz.... mam nadzieje, ze po tej kupce beda juz wiedziec.Bo robie to prywatnie i mase pieniedzy mnie to kosztuje....

[mama zosi]

Napisane przez archinta

Po wynikach i pasożytów bym się nie domyśliła

Ja bym jej zrobiła wymaz z gardła

no wymaz dużo by wyjaśnił może niech Monia sama to lekarzowi zasugeruje

[MoniaZ82]

Napisane przez Wuwka

Dziękuję za miłe słowa

Doczytałam, że ostatnio poruszany temat jedzenia dzieciaczków. U mnie mniej więcej to samo co u ancihk - Mała prawie w ogóle nie jada obiadków. Za to zauważyłam, że lubi duże kawałki np. chlebek w dość sporych kostkach lub owoc tak podobnie kaszka wejdzie wieczorem łyżeczką ale ilość niewielka. No i niestety odbija się to na nocnym karmieniu raz albo ostatnio chciałaby nawet dwa razy
Mam koncepcję, żeby gotować większe kawałki i spróbować dać w taki sposób

U nas od kilku dni kroluje mleko... w nocy wciagnela ponad 400 ml
Wczoraj na kolacje dalam kaszke ale z powodu zabkow zjadla tylko pare lyzeczek...
Obiadki to tez na pare lyzeczek.... ogolnie lubi wszystko co z mlekiem....

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez mama zosi

no wymaz dużo by wyjaśnił może niech Monia sama to lekarzowi zasugeruje

Kurde sam powienien na to wpasc

[lullaby_ml]

Napisane przez Wuwka

tak, wypadek samochodowy paręset metrów od rodzinnego domu. Chłopak tylko sprawdzał, czy naprawił samochód - był się "przejechać". No i niestety z niewiadomych przyczyn uległ wypadkowi, uderzył w mały krzak i obrócił się na bok od pasażera. Wyszedł sam. Samochód nie miał tylko szyby od pasażera, poza tym wszystko ok. Prawdopodobnie przyczyną tak rozległego urazu było to, że nie zapiął pasów i uderzył w kierownicę

Acelinka, kciuki zaciśnięte!

Matko kochana

Napisane przez archinta

Me bejbe padło w krzesełku do karmienia przy butli mdleje: bez smoka i dał się przenieść do łóżeczka
Pozbierajcie mnie!!!!!!!!!!!!

thelilah - witaj psióło


Lullcia, Wuwka- straszne historie


A idź...ale w końcu znaleźliśmy kościół gdzie możemy chrzcić kiedy chcemy (a nie np. tylko w 4 niedzielę miesiąca) chrzestni jacy chcemy- pełen luzzz
Miałam tam bierzmowanie- proboszcz się nie zmienił od tego czasu- bardzo dba o młodzież i np. pod kosciołem jest stajnia i dzieciaki jezdza konno, boisko do kosza , kawiarnia itp itd

szalona mi się nie udało

A Minio chyba dawno nie była , co??


Pamiętam ,że była jazda. U nas w sumie myślałam, ze do tego nie dojdzie ale jakos tak w końcu w tym tyg sie zdecydowaliśmy.

No dobra- szan nie mam być na bieżąco.

Jeszcze tylko napisze , że rozmawiałam z Caltea- dzieci dają popalić- i to głównie te starsze Leosiowi idą ząbki hurtem więc taki lekki armagedonik ma.
Pozdrawia wszystkie i dziękuje za troskę i pamięć


---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

aha- MamoZo- za "mama"

Ucaluj wirtualnie Celtee

Napisane przez cotynato

jaka macie hustawke?

Lulla a nie bedzie miała jakiś prawnych nieprzyjemnosci?

Ale ktoo? moja mama? nie, ona nie byla tam z nimi, nie jest nauczycielem tylko psychologiem dlatego ma rozmawiac z mama tego chlopczyka.

[agus1978]

Witam sie i ja z Michasiąnocka wbrew mym obawom była ok, jedno przebudzenie na smoka i koło 4 wzięłam ja do siebie.i tak sobie spałyśmy do 8.20ale miałam przyspieszenie, żeby zdążyć na zajęciai wypatrzyłam dolną lewą dwójkęsprawca marudzenia odnaleziony hih. I nieśmiało sie pochwalę, że jak narazie to z nocnikiem same malutkiw sukcesyoby tak dalej
Czy wasze dziecie też tak krążą wokół Was, jak sępy przy ofierze, gdy jecie np?moja to wydaje okrzyk radości, leci do mnie i aż mruczy jak miś, żebym jej coś dała poszkubać

Napisane przez mama zosi

W takich przypadkach zawsze będzie za mało, ale to dobrze, że ludzie nie są obojętni i dzięki temu ten chłopiec mimo tego, że ma dopiero 14 lat był w tylu wspaniałych miejscach, spotkał tylu wyjątkowych ludzi i spełnił tyle swoich marzeń choć zapewne ze smutną świadomością, ze tego najważniejszego by być zdrowym nigdy nie uda mu się zrealizować.

kiedyś nie mówiło sie tak dużo jak dziś o chorych dzieciach, dziś ludzie wychodzą z tym na zewnątrz, zakładaja fundacje i pomagają bezinteresowanie..i to jest piękne...że mimo cierpienia jest tyle radości..

Napisane przez thelilah

przepraszam napisałam z konta siostry

już piszę od siebie

ale macie podobne avatarki i loginy

Napisane przez Sharifa

Robimy w hipermarkecie, prawie wcale nie trzeba mowic Po francusku znam troche zwrotow, po ichnemu tez kilkanascie, w razie czego mozna dogadac sie jeszcze rekoma.

to jest najlepsze, że za pomocą rąk się z każdym dogadasz..

Napisane przez Wuwka

Melduję się po długim weekendzie - ogólnie ok ale okoliczności weekendowe były straszne (dlatego nie było mnie na forum). Śmierć w rodzinie męża.


Spóźnione życzenia dla Oliwki i Michasi! Rośnijcie zdrowo!

dziękujemyi współczucia z powodu tragedii..

Napisane przez lullaby_ml

agus wezmiesz lapka do szpitala i posiedzisz wirtualnie z nami, bedzie dobrze. Chociaz sama nie dalabym rady chyba, nienawidze szpitali jak niczego innego na swiecie
no właśnie u nas nie ma wifi w szpitalu wrr
co do dzieci..w zeszlym tyg zadzwonila do mnie mama zeby sobie pogadac i mi opowiedziala o wycieczce szkolej z ich szkoly gdzie jechalo kilka klas, w zwiazku z tym bylo 7 nauczycieli, pojechali gdzies na wycieczke nad wode..chlopiec z 4 klasy byl dlugo pod woda, zorientowali sie dopiero po jakims czasie, zabrala go karetka, w srode lekarze podjeli decyzje o odlaczeniu go od aparatury podtrzymujacej zycie, jego mama sie nie zgodzila..w piatek ten chlopczyk zmarl a dzisiaj moja mam ma rozmawiac z mama tego chlopczyka, nie wyobrazam sobie

czytałam o tym na necie...straszne to ale może lepiej, że go odłąćzyli., wiem że to jest straszne dla rodziny ale.przynajmniej teraz nie cierpi i szaleje już tam w niebie z innymi aniołkami...

Napisane przez Wuwka

Dzięki

Chłopak zostawił narzeczoną i 7-miesięcznego synusia.

Przepraszam za to wylewanie żali ale muszę się wygadać

oj....pisz..my cię zawsze wesprzemy..

Napisane przez acelinka

żyje

tak jak dziewczyny pisały, ogarniam mgr, finiszuję, ale o kciuki nadal proszę, albo o podesłanie kroplówki z kawą, bo drogą ustną już nie bardzo wchodzi, za dużo jej ostatnio, a potrzebna jest bardzo.

Kurde, po co człowiekowi sen, nie idzie się przełączyć na tryb bez snu?

wróce jak ogarne

to trzym sie i :kciuki" za szybkie skończenie i obronę

Napisane przez MoniaZ82

A ja siedze z bolem glowy ... zlapal mnie w nocy leje od wczoraj wieczora. Jest tylko 12 st siedze pod kocem , mala spi rany gdzie to lato.... nie chce siedziec w domu
wspólczucia..
Probuje sprzedac wozek i hustawke.... jedna laska do mnie napisala czy moze kupic wozek za tyle i tyle.... napisze tylko, ze podala bardzo niska cene. Ja nie wiem czy ludzie mysla ze oddam to za prawie darmo

a pewnie nie daj się

Napisane przez archinta

i jeszcze gratisa dostac!

po to są pierwsi....

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

Katar jeszcze jest no i kaszel. W sobote dalam kupke do badania i czekamy.Narazie lekarz stwierdzil alergie ~( ciekawe na co )



Mamo Zo wozek jest w idealnym stanie .Jak nowy i na pewno nie zejde z ceny . Przesylki nie ma kto kupi musi sam przyjechac po niego

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------





a jak

Alergie? no co Ty? i dopiero teraz by sie ujawnila???

Napisane przez MoniaZ82

Lekarz chce wykluczyc pasozyty..... a wymaz z gardla... no coz.... mam nadzieje, ze po tej kupce beda juz wiedziec.Bo robie to prywatnie i mase pieniedzy mnie to kosztuje....

Monia caly czas trzymam mocno kciuki za Oliweczka kochanego bedzie dobrze!

Napisane przez agus1978

Witam sie i ja z Michasiąnocka wbrew mym obawom była ok, jedno przebudzenie na smoka i koło 4 wzięłam ja do siebie.i tak sobie spałyśmy do 8.20ale miałam przyspieszenie, żeby zdążyć na zajęciai wypatrzyłam dolną lewą dwójkęsprawca marudzenia odnaleziony hih. I nieśmiało sie pochwalę, że jak narazie to z nocnikiem same malutkiw sukcesyoby tak dalej
Czy wasze dziecie też tak krążą wokół Was, jak sępy przy ofierze, gdy jecie np?moja to wydaje okrzyk radości, leci do mnie i aż mruczy jak miś, żebym jej coś dała poszkubać

kiedyś nie mówiło sie tak dużo jak dziś o chorych dzieciach, dziś ludzie wychodzą z tym na zewnątrz, zakładaja fundacje i pomagają bezinteresowanie..i to jest piękne...że mimo cierpienia jest tyle radości..

ale macie podobne avatarki i loginy

to jest najlepsze, że za pomocą rąk się z każdym dogadasz..
dziękujemyi współczucia z powodu tragedii..

czytałam o tym na necie...straszne to ale może lepiej, że go odłąćzyli., wiem że to jest straszne dla rodziny ale.przynajmniej teraz nie cierpi i szaleje już tam w niebie z innymi aniołkami...

oj....pisz..my cię zawsze wesprzemy..

to trzym sie i :kciuki" za szybkie skończenie i obronę

a pewnie nie daj się

po to są pierwsi....

Nie wiem czy bym sie zdobyla na cos takiego. I mam szczera nadzieje ze nigdy zadna z nas sie nie dowie.

[aa2]

hej
Lu,Wuwka ale straszne to co piszecie, az ciary mam bryyyy
Monia kcuki za Olivke cały czas trzymam, mam nadzieje ze wyniki nie bedą złe
Acelinka kciuki za Ciebei tez sa oczywiście
Archi oddzwaniam sie (nie miałam na mysli nic złego )

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

aaa pozdrwoienia i buziaki dla Caltei

[agus1978]

Napisane przez MoniaZ82

A no widzisz... jestem juz bezradna bo malej cieknie z nosa i charczy do tego... czasem sama nie moze odkaszlec... Ja zawsze myslalam ze lekarze sa od tego, zeby pomoc a mnie sie wydaje ze oni sami nie wiedza co to moze byc.... ciekawe jak skonczyli studia
Teraz czekam czy nie ma pasozytow

oby nie było... a dali wogóle cos na ten katar?żeby trochę ulżyć?

Napisane przez Wuwka

Dziękuję za miłe słowa

Doczytałam, że ostatnio poruszany temat jedzenia dzieciaczków. U mnie mniej więcej to samo co u ancihk - Mała prawie w ogóle nie jada obiadków. Za to zauważyłam, że lubi duże kawałki np. chlebek w dość sporych kostkach lub owoc tak podobnie kaszka wejdzie wieczorem łyżeczką ale ilość niewielka. No i niestety odbija się to na nocnym karmieniu raz albo ostatnio chciałaby nawet dwa razy
Mam koncepcję, żeby gotować większe kawałki i spróbować dać w taki sposób

spróbuj może akurat jej to podejdzie...

Napisane przez lullaby_ml

Ucaluj wirtualnie Celtee
dołączamy się...


Ale ktoo? moja mama? nie, ona nie byla tam z nimi, nie jest nauczycielem tylko psychologiem dlatego ma rozmawiac z mama tego chlopczyka.

straszne to i tak..ale może jakos jej pomoże ta rozmowa..


ide z moją marudą na spacer, bo zaraz mi n agłowę wejdzie..

[cotynato]

Lulla, aha. Bo własnie słyszałam, że jak opiekun ma taki wypadek to ponosi jakieś odpowiedzialności karne czy coś. Kurcze straszne to musi być dla mamy i pewnie też ciężka rozmowa

Dziewczyny co do tych huśtawek to ktoś kupił/kupuje? Chciałam z małym iść na plac zabaw ale nie mamy takich huśtawek dla maluchów i chyba kupię... ale nie wiem czy warto i dumam jaką...

[agus1978]

Napisane przez lullaby_ml

Nie wiem czy bym sie zdobyla na cos takiego. I mam szczera nadzieje ze nigdy zadna z nas sie nie dowie.

ja tez nie...ale chyba lepiej jest pozwolić odejśc niz patrzeć na cierpienie i może to okrutne ale psucie sie ciała i organizmu...zresztą tak jak piszesz..obyśmy sie nigdy nie przekonały jak to jest....

[mama zosi]

Cotka, no u nie też nie ma takich huśtawek w okolicy, a coś mi sie wydaję, że Zo byłaby zachwycona.

[lullaby_ml]

Napisane przez agus1978

oby nie było... a dali wogóle cos na ten katar?żeby trochę ulżyć?

spróbuj może akurat jej to podejdzie...

straszne to i tak..ale może jakos jej pomoże ta rozmowa..


ide z moją marudą na spacer, bo zaraz mi n agłowę wejdzie..

Tez mam nadzieje, naprawde..

Napisane przez cotynato

Lulla, aha. Bo własnie słyszałam, że jak opiekun ma taki wypadek to ponosi jakieś odpowiedzialności karne czy coś. Kurcze straszne to musi być dla mamy i pewnie też ciężka rozmowa

Dziewczyny co do tych huśtawek to ktoś kupił/kupuje? Chciałam z małym iść na plac zabaw ale nie mamy takich huśtawek dla maluchów i chyba kupię... ale nie wiem czy warto i dumam jaką...

Tak, podobno prokuratura juz sie tym zajela, tam bylo troche tych nauczycieli, przykre to wszystko, przeciez wiadomo ze nikt nie zrobil niczego zlego i ze to tak naprawde nie ich wina, skad mogli widziec to naprawde straszna odpowiedzialnosc majac taki zawód..no trzymam dzisiaj kciuki za jedna i druga mame, za moja zeby dala rade jakkolwiek wesprzec mame chlopczyka no i trzymam kciuki za mame ktora przezywa tragedie..

Cotka my mamy hustawke i jak narazie sie podoba

[cotynato]

A pokażecie jakie macie?

[Wuwka]

MoniaZ trzymamy kciuki za wyjaśnienie źródła dolegliwości Oliwci może to być i alergia, tylko ciężko rozpoznać u dzieciaczków bo podobno miarodajne wyniki są dopiero po 2 roku życia. Biedulka Mała musi się cały czas męczyć

[lullaby_ml]

Cotka o cos takiego Ci chodzi?

[mama zosi]

Znalazłam taką na all. Cena przyzwoita i wygląda mi to na bezpieczne.

[martunia_199]

Napisane przez cotynato

jaka macie hustawke?

Lulla a nie bedzie miała jakiś prawnych nieprzyjemnosci?

my mamy do huśtania zwykłą z carrefoura plastikową a ta w której Zuzia śpi rano to taka

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez mama zosi

Znalazłam taką na all. Cena przyzwoita i wygląda mi to na bezpieczne.

wygląda spoko tylko na taką trzeba mieć miejsce - my mamy zwykłą plastikową wieszaną w drzwiach/futrynie

[martunia_199]

dokładnie taką

[mama zosi]

Lulla, Martunia huśtawki jak huśtawki, ale jaka zawartość

no taka wisząca chyba lepiej się sprawdzi u nas bo miejsca niedługo zabraknie na te wszystkie gadżety dzieciowe.

[lullaby_ml]

Napisane przez mama zosi

Lulla, Martunia huśtawki jak huśtawki, ale jaka zawartość

no taka wisząca chyba lepiej się sprawdzi u nas bo miejsca niedługo zabraknie na te wszystkie gadżety dzieciowe.

Dzieki my chcielismy zwykla bez gadżetow ale wlasnie stojacą ale podobno te wiszące to jest wieksza frajda dla maluszkow

[cotynato]

Napisane przez lullaby_ml

Cotka o cos takiego Ci chodzi?

O tak, właśnie o taką chodzi. Tyle tylko, ze chyba bez tej podstawki jak w stoliku do karmienia. Kurcze teraz żałuję, że nie wiedziałam, że są takie huśtawko-krzesełka to bym chyba nie kupowała krzesełka teraz. A u was to też krzesełko rozumiem?

[lullaby_ml]

Napisane przez cotynato

O tak, właśnie o taką chodzi. Tyle tylko, ze chyba bez tej podstawki jak w stoliku do karmienia. Kurcze teraz żałuję, że nie wiedziałam, że są takie huśtawko-krzesełka to bym chyba nie kupowała krzesełka teraz. A u was to też krzesełko rozumiem?

w sumie zaczelismy uzywac tego od naprawde niedawna, u nas funkcjonuje teraz lozeczko turystyczne jako kojec, panele podlogowe i bujaczek ale to ostatnie to juz coraz rzadziej bo dziec juz nie chce, on chce "chodzic" i siedziec i sie bawic no i to krzeselko-hustawka mu sie zaczela podobac wiec zaczynamy to traktowac jako dwa w jednym

[martunia_199]

Napisane przez mama zosi

Lulla, Martunia huśtawki jak huśtawki, ale jaka zawartość

no taka wisząca chyba lepiej się sprawdzi u nas bo miejsca niedługo zabraknie na te wszystkie gadżety dzieciowe.

no i właśnie z tego powodu mamy jaką mamy więcej miejsca dzięki temu ma Zuzia do "chodzenia"

a tak w ogóle to moje dziecko już samo stoi i bardzo jej się to podoba

[mama zosi]

znalazłam krzesełko i huśtawkę w jednym! o taką

p.s. do tego sama się buja

no zakochałam się w tym!

[lullaby_ml]

Napisane przez mama zosi

znalazłam krzesełko i huśtawkę w jednym! o taką

p.s. do tego sama się buja

no zakochałam się w tym!

Ale slodkie

[Wuwka]

ta huśtawka co MamaZo znalazła jest naprawdę ekstra! w mojej hustawce nie da się karmić dziecka bo nie jest regulowana wysokość i za bardzo trzeba się schylać. Dlatego mamy krzesełko

[lullaby_ml]

wuwka mialam pisac-kochana dzieki Twojej taktyce z pielucha tetrowa i palcem zostalam wczoraj "pogryziona" przez Mikula, myslalam ze padne z bolu

[aa2]

Napisane przez mama zosi

znalazłam krzesełko i huśtawkę w jednym! o taką

p.s. do tego sama się buja

no zakochałam się w tym!

fajna tylko zaś różowa

Napisane przez lullaby_ml

wuwka mialam pisac-kochana dzieki Twojej taktyce z pielucha tetrowa i palcem zostalam wczoraj "pogryziona" przez Mikula, myslalam ze padne z bolu

a pomogło coś Mikulowi?

[Wuwka]

Napisane przez lullaby_ml

wuwka mialam pisac-kochana dzieki Twojej taktyce z pielucha tetrowa i palcem zostalam wczoraj "pogryziona" przez Mikula, myslalam ze padne z bolu

Nieważne, że mama pogryziona, tylko czy dziecku pomogło! :P

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

fajna tylko zaś różowa




a pomogło coś Mikulowi?

Tak wiesz, bardziej chyba sie cieszyl ze mnie gryzie