Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XI

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

Będzie na podwieczorek
Tyle mniej - więcej kosztuje. Zobaczę wieczorem, co wuja ma dla mnie. W sumie nie planowałam już kupować karuzeli, ale wiadomo, ze jak trafi się okazja, to czemu nie Nie wiem, czy ten projektor to nie przesada. Chyba jednak, jak niektóre dziewczyny mówią, że nie co wydawać kasy, jak dostanę jakąś Jej, jak trudno się powstrzymać. Wszystko taaakie cudne! I czasem odbiera rozum co z tego jest cudne dla mnie, a co będzie pożyteczne dla maluszka

haha no tak, ja karuzelke kupilam, aczkolwiek zalozymy ja jak dzidzius zacznie cokolwiek kumać ale fakt trudno powstrzymac sie od zakupu róznych gadżetów

[Maciejka__]

Napisane przez asia665

Dziewczyny mam głupie pytanie- to normalne,że od około 1,5 tygodnia czuje Patryka częściej niż wcześniej?? Tzn wcześniej miał swoje pory snu i czuwania, a teraz czuje go praktycznie cały czas. Obojętnie czy siedze,leże, chodze , jem . Jakoś dziwnie mi z tym,bo wcześniej czekałam na moment by czuć ruchy, a teraz młody szeleje non stop. Zapytać o to gina?? Nie chce wyjść na wariatkę ,bo może to normalne?

Aktywność mojej też się zmienia i oczywiście jak po takich szaleństwach były ze 3 dni względnego spokoju, to zaczynałam się martwić.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Kończąc temat zabawek - u dzieci, które mają ich bardzo dużo WSZYSTKO leży na podłodze i dziecko nie ma takiej, którą lubi najbardziej.

[blueberry88]

Chciałam pierwszy raz zrobić muffinki i przed wyjściem do sklepu miałam znaleźć jakiś przepis, żeby kupić co trzeba i oczywiście zapomniałam. Nie mam żadnych owoców, ani gorzkiej czekolady - widzę, ze bez tego to ciężko, a ja już się nigdzie nie wybieram. Heh, jak to pogodzić

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Maciejka__

Kończąc temat zabawek - u dzieci, które mają ich bardzo dużo WSZYSTKO leży na podłodze i dziecko nie ma takiej, którą lubi najbardziej.

A to prawda

[cynamonowy_deser]

Napisane przez Paulaaa23

Wróciłam od lekarza i niepotrzebnie panikowałam, wszystko jest w porządku. Ruchy odczuwam inaczej, ponieważ okazało się, że mały się jednak przekręcił Waży 1875g. Następna wizyta 5 lipca

Noo to świetne wieści a co z wymazem na paciorkowca?

[phdwao]

Napisane przez Maciejka__

Kończąc temat zabawek - u dzieci, które mają ich bardzo dużo WSZYSTKO leży na podłodze i dziecko nie ma takiej, którą lubi najbardziej.

zgadzam się wszytsko sie wala potem pod nogami

[pumas]

Blue, zrób bez owoców i czekolady, takie zwykłe babeczki.

[blueberry88]

O! Znalazłam przepis z białą czekoladą, a taką mam i inny z herbatą jaśminową! Zrobię w takim razie, zanim tż wróci

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Napisane przez pumas

Blue, zrób bez owoców i czekolady, takie zwykłe babeczki.

A masz jakiś swój przepis?

[depoison]

Napisane przez agunia82

u mnie było ciekawie, bo ja czekałam na skurcz i jak czułam, że macica się stawia pytałam męża czy widać i jak mocny jest a poza tym jak słyszałam, że tętno małej przyspiesza to czekałam na kopniaka no i zawsze wtedy były
no tylko u mnie to miało co się dziać na tym KTG, u mojej kumpeli aż do porodu każdy jeden zapis przy skurczach był całkiem płaski, żadnej aktywności jej macica nie wykazywała

no to faktycznie ciut ciekawiej
a u mnie nic się nie dzieje, nigdy, nudy panie

Napisane przez KarolinaPW

Książkę biorę, nie wynudzę się

no, ja też zazwyczaj mam, ale nie mogę powiedzieć, bym za każdym razem skupiała się na lekturze, bo albo niewygodnie, albo położna zachodzi co 3 minuty i coś gada, albo mam się nie wiercić (czyli kartek nie przewracać), bo to wprowadza zakłócenia, albo jeden z czujników trzymać, bo się zsuwa - i wiecznie coś stoi na przeszkodzie

Napisane przez blueberry88

ja cierpię teraz, to niech też trochę pocierpi! A tak serio, to przekonały mnie opinie mamusiek - zobaczymy jak to będzie. Odkurzacz ma regulację siły ssania itd.

uhm, dokładnie, mnie też. I to, że często ktoś się przesiadał z Fridy na Katarek (a chyba nigdy odwrotnie) twierdząc, że znacznie skuteczniejszy, że przy Fridzie połowa glutów zostawała w nosku podczas gdy matka już powoli dorabiała się żylaków na języku

Napisane przez asia665

Dziewczyny mam głupie pytanie- to normalne,że od około 1,5 tygodnia czuje Patryka częściej niż wcześniej?? Tzn wcześniej miał swoje pory snu i czuwania, a teraz czuje go praktycznie cały czas. Obojętnie czy siedze,leże, chodze , jem . Jakoś dziwnie mi z tym,bo wcześniej czekałam na moment by czuć ruchy, a teraz młody szeleje non stop. Zapytać o to gina?? Nie chce wyjść na wariatkę ,bo może to normalne?

ja też moją czuję praktycznie cały czas. Po prostu rusza się też przez sen

Napisane przez Maciejka__

Aparatów ci u nas dostatek, ale w sumie cyfrowe są 3 duże lustrzanki. Mój Nikon bez żadnego obiektywu kosztował prawie 3 tys., a teraz pewnie spadł do ok. 2,5, więc byłoby szkoda. Jak dotrwam do lipca, to może przed porodem kupię jakiś średni kompakt, żeby mieć go zawsze przy sobie np. na spacerach.

hmm, to takiej lustrzanki raczej bym nie brała (swoją zabieram, ale WYŁĄCZNIE dlatego, że mąż ma być przy mnie cały czas, więc może nie straci na tyle głowy, by posiać gdzieś aparat albo zostawić go bez opieki).
Ale gdybym miała zostać w szpitalu sama, bez szafki zamykanej na klucz, to wzięłabym faktycznie jakiś zwykły kompakt, choćby pożyczony

Norniczka - też czasem czuję takie jakby trzepotanie. Nie wydaje mi się, by było to coś niepokojącego, choć fakt - dziwaczne uczucie

[pumas]

1 ¾ szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
2 łyżki stołowe dobrej jakości kakao
¾ szklanki cukru pudru
1 szklanka mleka
⅓ szklanki plus 2 łyżeczki oleju
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)

Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao włóż do dużej miski. Wszystkie leiste składniki włóż do dzbanuszka. Zmieszaj mokre i suche składniki razem, pamiętając, że im więcej grudek,tym lepsze muffinki. Wypełnij masą foremki. Piecz przez 20 min. lub do czasu, aż, muffinki urosną i ściemnieją.

[blueberry88]

Napisane przez pumas

1 ¾ szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
2 łyżki stołowe dobrej jakości kakao
¾ szklanki cukru pudru
1 szklanka mleka
⅓ szklanki plus 2 łyżeczki oleju
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)

Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, kakao włóż do dużej miski. Wszystkie leiste składniki włóż do dzbanuszka. Zmieszaj mokre i suche składniki razem, pamiętając, że im więcej grudek,tym lepsze muffinki. Wypełnij masą foremki. Piecz przez 20 min. lub do czasu, aż, muffinki urosną i ściemnieją.

Aha, to zrobię Twoje! Dzięki

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Pumas, w ilu stopniach pieczesz?

[pumas]

ok. 200
Zawsze wychodzą, możesz nie dodawać kakao, jeśli wolisz jasne

[Irmusia81]

Napisane przez agunia82

Ja karuzelę już mam, ale nie planuję jeszcze jej wieszać. Coś mi się kojarzyło, że ich się właśnie w 1 miesiącu nie powinno używać, ale potem jak najbardziej. I ja tak planuję zrobić. I nie mam zamiaru jej nakręcać non stop. Ale widziałam, jak fajnie córa koleżanki wodziła oczami a potem rączkami za tymi zabawkami i jaka to dla niej frajda była, a mamusia miała chwilę spokoju. Ja we wszystkim zamierzam kierować się zasadą "wszystko z umiarem", bo wiadomo, że w nadmiarze to szkodzić może każda jedna rzecz

Popieram

Napisane przez Paulaaa23

Wróciłam od lekarza i niepotrzebnie panikowałam, wszystko jest w porządku. Ruchy odczuwam inaczej, ponieważ okazało się, że mały się jednak przekręcił Waży 1875g. Następna wizyta 5 lipca

No to super A Ty jesteś w 33 tc czy w 34 tc? Myślałam, że na tym etapie Maluch waży już trochę więcej.

[buena]

Napisane przez Paulaaa23

Wróciłam od lekarza i niepotrzebnie panikowałam, wszystko jest w porządku. Ruchy odczuwam inaczej, ponieważ okazało się, że mały się jednak przekręcił Waży 1875g. Następna wizyta 5 lipca

No i dobrze. Niepotrzebnie się stresowałaś.

Napisane przez anna99302

ja o kg się nie martwię. gorzej o cukiej

Tak wiem, że masz ten problem. Jeszcze chwilę i będziesz mogła zajadać się krówkami.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez nel_a

mojego rozmiaru też nie ma w ogóle nie ma takiego na allegro

O rozmiar czego chodzi? Bo coś przeoczyłam.

Mojego rozmiaru stanika do karmienia na all też niestety brak. A chciałam dokupić jakiś jeden zwykły.

[pumas]

Dziewczyny, czy wy też macie do zrobienia na finiszu ciąży tyle badań, co ja??
sód, potas, INR, APTT, OWA, HBS, HIV, toxo, IGM, CMV,IGG.

[nel_a]

Napisane przez buena

No i dobrze. Niepotrzebnie się stresowałaś.


Tak wiem, że masz ten problem. Jeszcze chwilę i będziesz mogła zajadać się krówkami.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------


O rozmiar czego chodzi? Bo coś przeoczyłam.

Mojego rozmiaru stanika do karmienia na all też niestety brak. A chciałam dokupić jakiś jeden zwykły.

tak o rozmiar biustonosza duża ze mnie baba

[Irmusia81]

Napisane przez pumas

Dziewczyny, czy wy też macie do zrobienia na finiszu ciąży tyle badań, co ja??
sód, potas, INR, APTT, OWA, HBS, HIV, toxo, IGM, CMV,IGG.

Mam dostać skierowania na następnej wizycie, ale podejrzewam, że też będę miała sporo. Tym bardziej, że będzie cc Ale z toxo to trochę dziwne Nie masz odporności? I cytomegalia No nie wiem. Jeszcze nie dostałam skierowań.

[pumas]

Napisane przez Irmusia81

Mam dostać skierowania na następnej wizycie, ale podejrzewam, że też będę miała sporo. Tym bardziej, że będzie cc Ale z toxo to trochę dziwne Nie masz odporności? I cytomegalia No nie wiem. Jeszcze nie dostałam skierowań.

Irmusia, ja już większość z tych badań miałam, prócz sodu i potasu. Toxo miałam już 3 razy ?
Zdziwiona jestem, że aż tyle, no ale jak mus to mus, to ostatnie badania w tej ciąży, w środę idę na nie.

[nel_a]

Napisane przez Irmusia81

Mam dostać skierowania na następnej wizycie, ale podejrzewam, że też będę miała sporo. Tym bardziej, że będzie cc Ale z toxo to trochę dziwne Nie masz odporności? I cytomegalia No nie wiem. Jeszcze nie dostałam skierowań.

toxo to mnie nie dziwi jeśli nie ma odporności tak jak ja ale hiv? to się przecież na początku robi...coś się może zmienić ? nie znam się

ogólnie to się przeraziłam...myślałam że już mam wszystko lub prawie wszystko za sobą....

[blueberry88]

Napisane przez pumas

ok. 200
Zawsze wychodzą, możesz nie dodawać kakao, jeśli wolisz jasne

Zrobiłam z kakao - są w piekarniku Tylko widzę, że kiepskie foremki kupiłam - ale to już szczegół.

[pumas]

Napisane przez nel_a

toxo to mnie nie dziwi jeśli nie ma odporności tak jak ja ale hiv? to się przecież na początku robi...coś się może zmienić ? nie znam się

ogólnie to się przeraziłam...myślałam że już mam wszystko lub prawie wszystko za sobą....

Nela, hiv nie może się zmienić? Też może przecież Moja gin dmucha na zimne i chce mieć pewność, że do porodu idę w 100% zdrowa, stąd te powtórki. Hiv robiłam w grudniu. Ja też jestem przerażona, tyle badań miałam na początku, znowu będę mdleć :P

Blue, czemu kiepskie? Na pewno wyjdą, nie ma co się foremkami przejmować. Może ja też dzisiaj zrobię muffiny.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Dziewczyny, czy wy też macie do zrobienia na finiszu ciąży tyle badań, co ja??
sód, potas, INR, APTT, OWA, HBS, HIV, toxo, IGM, CMV,IGG.

sód i potas to chyba inaczej elektrolity, ostatnio mi gin powiedział, że te badania (tak samo jak układ krzepnięcia) szpital ma obowiązek zrobić we własnym zakresie a potrzebne są w razie gdyby cc trzeba było robić. Mi nic nie mówił, że mam powtarzać któreś z tych badań wyżej, ale zobaczymy co tam jutro zawyrokuje

[depoison]

Napisane przez pumas

Dziewczyny, czy wy też macie do zrobienia na finiszu ciąży tyle badań, co ja??
sód, potas, INR, APTT, OWA, HBS, HIV, toxo, IGM, CMV,IGG.

ja oczywiście nie wiem, co u mnie badano (pisałam już kiedyś, że wybitnie milczący i mało zaangażowany ze mnie pacjent ), ale też ostatnio dwa razy pobierano mi sporo krwi, więc zakładam, że też badają to i owo

Szarpnęłam się właśnie na ten olejek Weledy (ten specjalny do masażu krocza)
(teraz jeszcze TYLKO muszę się zmusić do stosowania )

[Irmusia81]

Napisane przez pumas

Irmusia, ja już większość z tych badań miałam, prócz sodu i potasu. Toxo miałam już 3 razy ?
Zdziwiona jestem, że aż tyle, no ale jak mus to mus, to ostatnie badania w tej ciąży, w środę idę na nie.

Sód, potas na 100% robi się przed zabiegami Także może masz zrobić w razie, gdyby skończyło się na cc. Tak samo APTT i INR, bo to są wskaźniki krzepnięcia krwi.

Napisane przez pumas

Nela, hiv nie może się zmienić? Też może przecież Moja gin dmucha na zimne i chce mieć pewność, że do porodu idę w 100% zdrowa, stąd te powtórki. Hiv robiłam w grudniu. Ja też jestem przerażona, tyle badań miałam na początku, znowu będę mdleć :P

No pewnie, ze może się zmienić wynik na hiv. Ale miejmy nadzieję, ze jednak jest taki sam jak na początku ciąży

[blueberry88]

Napisane przez pumas

Blue, czemu kiepskie? Na pewno wyjdą, nie ma co się foremkami przejmować. Może ja też dzisiaj zrobię muffiny.

Trochę się rozjechały i te, gdzie włożyłam naprawdę mało ciasta też - ale to nic - są pyszne. Dziękuję

Ja chyba nie miałam tylu badań

[agunia82]

Napisane przez Irmusia81

Sód, potas na 100% robi się przed zabiegami Także może masz zrobić w razie, gdyby skończyło się na cc. Tak samo APTT i INR, bo to są wskaźniki krzepnięcia krwi.

jak pisałam wyżej, mi gin powiedział, że to są badania w zakresie szpitala i robienie ich na własną rękę to niepotrzebny wydatek, w szpitalu MUSZĄ nam je zrobić nieodpłatnie

[Irmusia81]

Napisane przez agunia82

jak pisałam wyżej, mi gin powiedział, że to są badania w zakresie szpitala i robienie ich na własną rękę to niepotrzebny wydatek, w szpitalu MUSZĄ nam je zrobić nieodpłatnie

Masz rację. Ja miałam to robione w szpitalu przed laparo
Nie mam pojęcia jak będzie teraz. Ale w sumie mi wszystko jedno, bo i tak mam te badania w pakiecie. Ale jak ktoś musi zapłacić, to faktycznie trochę bez sensu

[pumas]

Aha, teraz rozumiem, bo nawet nie wiedziałam, co to za wskaźniki. Podejrzewam, że gin mi je zleciła, żeby w razie czego je mieć przy sobie i w razie akcji porodowej już nie bawić się w pobieranie krwi, tylko iść na żywioł

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

a czy wasi mężczyźni do porodu rodzinnego też muszą mieć zrobione badania krwi, jakieś epidemiologiczne? Bo mój tak, kilka tych badań jest, one są w cenie porodu rodzinnego.

[blueberry88]

Napisane przez pumas

a czy wasi mężczyźni do porodu rodzinnego też muszą mieć zrobione badania krwi, jakieś epidemiologiczne? Bo mój tak, kilka tych badań jest, one są w cenie porodu rodzinnego.

Z tego, co wiem, to u nas nie.

[agunia82]

Napisane przez pumas

Aha, teraz rozumiem, bo nawet nie wiedziałam, co to za wskaźniki. Podejrzewam, że gin mi je zleciła, żeby w razie czego je mieć przy sobie i w razie akcji porodowej już nie bawić się w pobieranie krwi, tylko iść na żywioł

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

a czy wasi mężczyźni do porodu rodzinnego też muszą mieć zrobione badania krwi, jakieś epidemiologiczne? Bo mój tak, kilka tych badań jest, one są w cenie porodu rodzinnego.

mi gin tych badań nie zlecił (znaczy elektrolitów i układu krzepnięcia) bo uznał, że nie ma sensu a poza tym jest to przerzucanie kosztów przez szpitale na pacjentów i inne placówki medyczne.

Pierwsze słyszę o tych badaniach męża, ostatnio rozmawiałam ze znajomymi na temat porodu rodzinnego i nic nie mówili, żeby coś takiego było robione

[pumas]

Mnie w szpitalu powiedzieli, że jeśli ktoś chce być przy porodzie (osoba trzecia), to musi być zdrowa, czyli nie mieć żadnej kiły ani nic z tych rzeczy, bo przy nowonarodzonym maleństwie łatwo o zarażenie. I to jest w pakiecie porodu rodzinnego. Zaskoczyło mnie to, ale takie są zasady w tym szpitalu.