Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[..Asia..]

Napisane przez Kjane

Spakowana, wykąpana, paznokcie pomalowane, pelling zrobiony, maseczka zrobiona, mieszkanie wysprzatane
potwornie zmęczona ale musiałam jeszcze zajrzeć do was

Gothika - śliczne to zdjecie na ławeczcepozostałe również ale to the best!!!

POZDRAWIAM WSZYSTKIE!!!!

udanego wypoczynku i pieknej pogody!!!!

Napisane przez karolakep

Mama opowiedziała mi dzis niewiarygodna historie. Jej znajoma pare dni temu zaprosila swoich znajomych na grilla. Siedzieli, jedli, pili, a 6tka dzieci bawila sie w piaskownicy na posesji (nowe osiedle domkow jednorodzinnych pod W-wa). W pewnym momencie cala 6 tka zaczeła się dusić, wymiotować, na ciele pojawiła sie masa bąbli wypełniona jakby surowica. Normalnie jak w horrorze jakims! Dzieci trafily na OIOM, najmlodsze 1,5 roczne ledwo rzekomo odratowali. Dzis sa przeniesione na normalny oddzial, jest ok. Podobno w piaskownicy znaleźli kocie odchody. Zdaniem specjalistow to jakas bardzo rzadka grozna choroba dzikich kotów! 2 godziny siedzenia w piaskownicy i taka reakcja u dzieci! szok normalnie. Ci ludzie podobno nie maja kota, malo tego nikt tam nawet kotow nie widzial, bo sasiedzi nie posiadaja, nowiutkie osiedle. Musza w nocy harcować jakies dzikie.
Ogrodzenia nic nie daja,kot przeskoczy. Nie tak dawno siedzialam na wypasionym placu zabaw z Natalka, na murku piaskownicy. Waliło że hej! ja patrze a kolo nogi nakitowane a mamy puszczaja dzieci boso na te osiedlowe piaskownice. Ja to w ogole uważam, że piaskownice powinny byc na noc zamykane, zasuwane, nie wiem... ale pewnie to nie tyle kwestia kto mialby to zasuwac, co kwestia pieniedzy...

i własnie dlatego u nas na działca zamykamy piaskownicę i to zamknięcie przywalamy cegłami.
Inaczej dzikie koty robią sobie tam kuwetę!



Gothika piękne zdjęcia!!!!


Ona jak Szymon?? A Michał się nie zaraził??


My wykorzystaliśmy dni wolne (wzięlam urop po Bożym Ciele i na poniedziałek) na zwiedzenie naszego miasta, byliśmy na starówce, w parku miejskim, w lesie....fajne to nasze miasto!
Na drugi dzień pojechaliśmy do Poznania do ZOO (nie podobało mi się - czas się tam zatrzymał na wczesnej epoce Gierka...staro, ponuro...).
Wole ZOO we Wrocławiu

[mala_stopka]

Asia a byliście w starym zoo w centrum czy w nowym przy malcie??
bo to stare to faktycznie porazka... kasy nie mają i ledwo ledwoo ciągną...

i fajnie tak odkrywac na nowo miasto w którym sie mieszka

[..Asia..]

bylismy w tym "nowym" ZOO
Dzien wczesniej naczytałam sie kilku niepochlebnych recenzji o tym miejscu..ale mysle sobie..eh, pewnie jakies marudy tam pojechały...

Ale nie...mieli rację
dojścia do klatek ze zwierzetami masakryczne - niby chodnik, ale płyty oddalone od siebie o jakię 5-7 cm - kółka wózka blokowały sie co chwilę (byli koło nas tacy z wózkiem..masakra), Kala co chwil epotykała sie o te nierówne płyty, duzo schodków (masakra dla tych ludzi z wózkami).
Do tego mierne oznaczenia..niby pociąg co obwozi..ale nik nie wie o której jedzie...
Straszne odległości...ponad 2 km do słoni - nie dalismy rady, chcelismy pociągeim, ale nie jeździł....
Ławki - większośc brzydkie, obdarte, częściowo połamane. Naliczyłam się tylko kilku ładnych i nowych.

No i na końcu - płacilismy za parking 3 zł od każdej godziny.
I jak wyjeżdzaliśmy, to było minuta po kolejnen godzinie -oczywiście policzyli nam opłatę jak za całą godzinę :|

Byłam tez w ZOO w krakowie - tam było naprawde fajnie, no i we Wrocku..fajna organizacja, dawali mapki, strzałki itp.Ładnie eksponowane zwierzaki....a to poznańskie to jakas masakra.

[ona1981]

A u nas nie ma w ogóle zoo, musimy do Niemiec jechać. Mamy jedynie takie zoo safari, ale daleko (kolo 100 km) i właśnie tam taka komuna, wszystko stare, nie remontowane od lat, ale wstep sobie wołają prawie 40 zł i jeszcze za dziecko sobie życzą. Typowa Polska, kasę brać i nic nie robić. To w niemczech jest fajne i czyste. Czekamy na dowody i pewnie w lipcu się wybierzemy.

Asia jeszcze sie nie zaraził całe szczęście. Mam nadzieję, ze nic nie będzie bo w weekend ma byc pogoda
A Szymon gorączkujący. Kaszek ma, ale osłuchowo czysty, mamy tylko neosine podawać, flegaminę i zbijać gorączkę. Mam nadzieję, że obędzie sie bez antybiotyku.

Z tymi piaskownicami faktycznie przegięcie. My mamy na działce zamykaną. U nas na osiedlu jest taki plac gdzie ciągle się taki kot kręci i nie raz zalatwiał się na moich oczach w dzień, kilka razy wyganiałam go. Szymon się w tej piaskownicy nie bawi. Nie rozumiem takiego puszczania kotów samopas (psów zresztą tez), kiedyś miałam kota i w domu siedział a nie latał po osiedlach i załatwial sie po osiedlowych piaskownicach:/

Wiecie co, wczoraj mieliśmy zebranie podsumowujące w przedszkolu. Do dziś się nie mogę otrząsnąć tyle pochwał się nasłuchałam jakie to mam mądre dziecko, jak liczy, czyta, jak to można się z nim dobrze dogadać. Oczywiście nadal ma te swoje nerwy, potrafi się niezle złościć i pani nagadać jak to jej nie lubi, ale ponoć jest ogromna poprawa. Czemu on taki w domu nie jest, ostatnio to już w ogóle strasznie nieznośny się zrobił. Znowu dostaliśmy te karty umiejętności, nadal problemy z nozyczkami, zapinaniem zamkow i guzików, ale pani powiedziała, ze to drobiazgi
W czwartek mamy przedszkolne potyczki (chyba coś podobnego co u Gothiki bylo) mamy przyjść na sportowo ubrani. W piątek jadą do teatru, mają ubrać galowe stroje A w środe w przyszłym tygodniu wycieczka do stadniny. Dla Michała to chyba najwieksza frajda to będzie przejazd autokarem.

A co do nieprzespanych nocy to ja się nawet nie wypowiem, zwlaszcza ostatnio szymon źle sypia, wczoraj gorączkował i nim mu zbiło to chyba z godzinę go nosiłam, myślalam, że mi rece odpadną, potem padł na mnie. Dziś już nocka lepiej, dopiero nad ranem gorączkowal...

Kjane bawcie się dobrze

[83monia]

a ja dopiero ze szpitala wrocilam. kinga znowu miala jakis wyciek z ucha (3 raz zaobserwowalam, pojawia sie i znika), poszlam do pediatry, potem laryngolog i dostalismy skierowanie do szpitala. mala bez goraczki wiec ciezko cos postanowic. odessali jej ta wydzieline z ucha, dostala antybiotyki i za 7 dni mamy sprawdzic. tyle tego że aż czapka brudna od takiej ropy-woskowiny... widac ze ja to boli, bo ciagle poplakuje, spi pol dnia i ciagnie za ucho...

[..Asia..]

o kurcze...zdrówka dla Kingi!!!!!

[83monia]

a wuiecie co najgorsze? ze wieksosc pediatrow (bylam raz na pomocy doraznej) musialam wrecz zmusic do dokladnego zbaania ucha botwierdzili "tak na oko" ze to normalna wydzielina (z odleglosci 2m patrzyli!). wkurza mnie to ze wlasne obserwacje są dla nich malo wazne...

[..Asia..]

biedne dziecko..niepotrzebnie sie nacierpiała.
Od początku trzeba było antybiotyk!

Czytałam kiedyś, ze jest tak:
1. początek zapalenie ucha
2.ból - gromadzenie sie ropy
3.pęknięcie czegos tam
4.wyciek ropy z bakteriami
5.ból o niebo łagodniejszy.

tak mi TZ opisywał swoje zapalenia uszu (bo miał ich sporo)

[83monia]

podejrzewam ze wlasnie z niedzieli naponiedziale w nocy sie przebiło costam, bo w poniedzialek zaczelo sie lać z tego ucha a w nocy była z niej marudella. najgorsze, ze w nocy to nie włączam swiatła zeby nie rozbudzac i nie przygladalam sie temu uchu, wiec jeden dzien w plecy. poza tym - powinna dostac wczesniej antybiotyk, tydzien wczesniej, po ostatniej goraczce(28-30 maja miala goraczke, potem wyciek, zniknal, potem znowu wyciek 7go czerwca, zniknelo w weekend, i mamy je znowu...)

[nicko]

Napisane przez karolakep

nico ja jak poszlam do internisty to mnie olała, stwierdziła, że powinnam smarowac mascia z kasztanowca, lykac jakies tam ziolowe leki i ze z pajaczkami do chirurga nie ma sensu sie wybierac.W koncu poszlam prywatnie zrobic sobie usg i wynik byl zly. Tak wiec ja juz tak lekarzom bez konca nie wierze. Jak dokuczaja Ci nogi, to jasne że zadbaj o to, pojdz do lekarza. Nie ma co sie mordowac, tym bardziej ze mlode z nas babki jeszcze.Na zew moze byc wszystko ok a w srodku niekoniecznie.

Odpoczelam w week, nareszcie!! juz nie pamietam kiedy tak sie relaksowalam.Nawet ksiazke przeczytalam , szok. Oddalam sprawozdanie, wiec chwila wytchnienia przed nastepna robota...
Dzis bylam z mala na koncercie Arki Noego. Mala potancowala.

Też się właśnie obawiam, że lekarz mnie oleje, póki człowiek nie słania sie na nogach to wszystko ok, a i wtedy bywa różnie. Mnie to głównie skurcze łapią w łydkach, jak siedze w domu to ok, gorzej w te dni pracujące.

Napisane przez gothika

witam

Asia wypluj te słowa! nic nie usycha pewnie każda z nas korzystała z pogody przed pogorszeniem jej

My dziś jak wyszlismy z domu o 10 byliśmy o 16 dopiero, 3 place zabaw, tescie, obiad i lody, fajnie

Kjane - udanego odpoczynku

karola - zabieg zabiegiem ale myśle że warto może profilaktycznie nogi czyms smarowac czy brać ziołowe tabletki? ja się nie znam, nie mam za bardzo problemów z nogami, ale jak byłam w ciąży to pamiętam że nawet kupiłam sobie maść z kasztanowcem by smarować bo się bałam żylaków (mama ma)

nicko - nie jestem w temacie ale te nogi może nawet potraktować altacetem? super chłodzi, zmiejsza ból nóg, chyba nie szkodzi na dłuższa metę (?)

pare spraw w tym tygodniu mam do załatwienia, we wtorek szwy, w środe dentysta Ramony (pierwszy raz), w piątek zebranie w przedszkolu, no i w sobote tort i goście

a dopiero teraz zamowiłam hulajnogę, jeszcze tylko cos dokupię

zdjęcia z dzisiaj i z majówki

O altacet u mnie ciężko
Piękna modeleczka z Ramony i z ciebie oczywiście też. Te zdjęcie na drzewku super.

Napisane przez Caterin17

Gothika fajne fotki, u nas tez dzis fajna pogoda byla, no coz a ja w pracy

Kjane udanego wyjazdu

Nicko czasem nogi moga bolec od obuwia, dluzszy czas na nogach w zlych butach moze tak byc. Ja nieraz tak mam zalezy jakie buty zaloze do pracy, to mnie roznie nogi bola, raz mniej a raz wiecej, a buty zakladam wszystkie niby wygodne, ale niektore sa bardziej plaskie i niewyprofilowane wiec po 8 godz na nogach i biegania sie czuje.
Ale czasem zakladam lzejsze buty bo znow goraco mi.

A my rozwazamy powazne tematy od kupna nowego auta po kupno domu.
Nie niewygralismy na loterii, no ale moze czas na jakies zmiany w zyciu i fajnie by bylo...

Złe obuwie to mam na pewno, raczej ciężko o dobre safety buty, wszystkie są ciężkie przez te blachy.

Napisane przez sybillla

caterin trzymam kciuki za zmiany żeby doszły do skutku

gothica SUPER FOTKI

KJANE pakuj się rozważnie ja zawsze robie to na wariackich papierach i nerwowo


my mieliśmy weekend męczący w sobote impreza BEZ DZIECI a w niedziele do 18 pinknik rodzinny julcia jeździła na koniu i wogóle wypompowana była...

Słuchajcie!!! ja mam pytanie z innej beczki powiedzcie mi taką rzecz... Mój patryk ma 16 m-cy nadal je w nocy... i do tego nie przespał jeszcze ani jednej nocy czesto budzi sie wrzeszczy (nie płacze tylko wrzeszczy) nie daje się uspokoić pręży sie i nie chce pić/jeść po jakimś czasie zasypia i potem znów to samo... dziś trochę nieprzytomna jestem bo właśnie taka tragiczna noc za mną - nie wiem czy mu zęby idą czy to coś innego zastanawiam sie czy to charakter czy chłopcy tak mają... Z Julką tego nie doświadczyłam więc się martwie...(

Sybilla nie wiem czy cię to pocieszy, ale mojej koleżanki synek niedługo kończy 3 lata i jeszcze do niedawna budził się po 3 razy w nocy i wstawał o 5.00 rano. Teraz już się nie budzi, ale dalej tak rano wstaje.

[mala_stopka]

Napisane przez ..Asia..

bylismy w tym "nowym" ZOO
Dzien wczesniej naczytałam sie kilku niepochlebnych recenzji o tym miejscu..ale mysle sobie..eh, pewnie jakies marudy tam pojechały...

Ale nie...mieli rację
dojścia do klatek ze zwierzetami masakryczne - niby chodnik, ale płyty oddalone od siebie o jakię 5-7 cm - kółka wózka blokowały sie co chwilę (byli koło nas tacy z wózkiem..masakra), Kala co chwil epotykała sie o te nierówne płyty, duzo schodków (masakra dla tych ludzi z wózkami).
Do tego mierne oznaczenia..niby pociąg co obwozi..ale nik nie wie o której jedzie...
Straszne odległości...ponad 2 km do słoni - nie dalismy rady, chcelismy pociągeim, ale nie jeździł....
Ławki - większośc brzydkie, obdarte, częściowo połamane. Naliczyłam się tylko kilku ładnych i nowych.

No i na końcu - płacilismy za parking 3 zł od każdej godziny.
I jak wyjeżdzaliśmy, to było minuta po kolejnen godzinie -oczywiście policzyli nam opłatę jak za całą godzinę :|

Byłam tez w ZOO w krakowie - tam było naprawde fajnie, no i we Wrocku..fajna organizacja, dawali mapki, strzałki itp.Ładnie eksponowane zwierzaki....a to poznańskie to jakas masakra.

no jest dokładnie tak jak mówisz... ale ja nie mam porównania, bo byłam tylko w tym poznańskim i wydawało mi się całkiem spoko...nie licząc tych chodnikow w niektórych miejscach, z wózkiem szczególnie na małych kółkach to masakra....

a odległości owszem są, ale to chyba dobrze dla zwierzaków nie? przynajmniej mają miejsce i nie przeszkadzają sobie... ale owszem jest to męczące tak łazić...

a w tą kolejke to najlepiej zaladować się na samym poczatku, tam przy stawie z fokami, bo dalej często nie ma miejsc, ona jeździ jakoś co 15-20 minut
my ostatnio własnie wsiedliśmy w kolejkę, pojechaliśmy na koniec do słoniarni i wróciliśmy spacerkiem

Napisane przez 83monia

a ja dopiero ze szpitala wrocilam. kinga znowu miala jakis wyciek z ucha (3 raz zaobserwowalam, pojawia sie i znika), poszlam do pediatry, potem laryngolog i dostalismy skierowanie do szpitala. mala bez goraczki wiec ciezko cos postanowic. odessali jej ta wydzieline z ucha, dostala antybiotyki i za 7 dni mamy sprawdzic. tyle tego że aż czapka brudna od takiej ropy-woskowiny... widac ze ja to boli, bo ciagle poplakuje, spi pol dnia i ciagnie za ucho...

o kurcze, współczuję...
i duzooo zdróweczka dla Kini oby antybiotyk szybko zadziałał

a Majce drugi ząb sie chyba przebija ale tak na maksa, bo widac go juz od tygodnia, ale dzisiaj to Maja przechodzi samą siebie taki z niej maruder...
bidulka nawet przez sen sobie pojękuje...

i załączam zdjęcie kiecy, która upolowałam wczoraj na zywo prezentuje się jeszcze ładniej...
i muszę Wam powiedzieć, ze to zupelnie nie mój styl i bym na nią nigdy nie spojrzała, ale kumpela mi ja przyniosła do przymierzalni i się zakochałam jest super lekka i przyjemna w dotyku i taka kobieca... no i cycki mam w niej optycznie większe

[Caterin17]

Nicko skurcze lydek to moze byc niedobor witamin i mineralow, zwlaszcza wit B i magnezu

Monia o ile wiem zaden taki wyciek z ucha nie jest normalny!
co za lekarze, ale tu tez nie sa lepsi

Mala stopka naprawde fajna sukienka

[gothika]

Ona - gratulacje za pochwały dla Michała

monia - zdrówka dla Kingi

ale się zrobiło kieckowo na wątku (jeszcze Asia miała coś wkleić), bo i ja dziś kupiłam sukienkę (kolorki są żywsze), najpierw zobaczyłam w gazetce pepco i poleciałam, spodobała się, mój gust, zakrywa co ma zakrywać i podkreśla tez conieco
a propo zakrywania to akurat nie wszystko zakrywa bo mam piękna blizne na plecach, szrame na prawie 10cm po tym wycięciu i to wszystko jest na wierzchu, i bedzie, bo co zrobić, lato, nie będe się zakrywać

takie kiecki sa fajne bo można je nosic na dwa sposoby - także jako spódnica, ten pas wtedy ląduje na biodrach i chyba jest nieźle, nie? Jak myslicie? Bo ja w sumie tak jeszcze nie nosiłam, jakoś wole krótsze

macie jakąś sprawdzona polewę czekoladową? Ramona sobie zażyczyła i chce jakąś dobra zrobić, sprawdzoną, błyszczącą - macie sprawdzone kupne? albo jak robicie?

płaszczyk kupuje Ramonie (przy okazji, bo buty jej kupię, o takie )
i zastanawiam się jaki płaszczyk
numero uno
dwaaa
trzyyyy

mój typ to 3, ale już sama nie wiem, jakie wasze zdanie?

i jeszcze dorwałam gre planszowa Ramonie w lumpeksie, za 6zł

ale się wieczorami rozpisuje, jak jakis pamiętnik

[sybillla]

asia przyszed l balsam do mnie mozesz mi powiedziec jak dawkowa laś i jak "liczyłaś" krople??

[ona1981]

Monia zdrówka dla Kingi. Dzielna dziewczynka, u nas lekkie zapalenie bylo to był wrzask całą dobę...

Gothika, mała stopka fajne sukienki ja w tym roku chyba nie dostanę sukienki na siebie, wszystkie własnie z taką wyciętą górą, ja muszę miec zabudowaną w miarę. no i długość do kolan lub ewentualnie przed
Gothika mnie się z kroju pierwszy podoba, ale kolor to tego drugiego.

[mala_stopka]

Gothika kieca super, a dokąd ci sięga, ze mówisz ze wolisz krótsze??

ja też zawsze krótsze miałam, a ta moja co pokazałam to prawie do kostek mi jest ale fajnie tak coś innego

co do płaszczyków to mi się najbardziej podoba numer 2

Ona Monia jak chorowitki?

już mi bokiem wychodzi to euro...wkurzają ludzie tym kibicowaniem, okna pootwierane, połowa osiedla drze się i jeszcze jakiś cymbał dorwal się do trąbki takiej stadionowej i co chwila w nią dudni...
ciekawe czy po 22 się zamknie...wrrr

[ona1981]

mała stopka u nas dzieciaki w przedszkolu takie trąbki podostawali na dzień dziecka. Wszyscy wyszli na plac z tymi trąbkami, no jesten wielki jazgot był, 150 dzieci i każde z trąbką

Mnie też wkurza euro, nigdy nie przepadalam za piłką nożną więc i teraz na siłę nie oglądam. Tylko o wynik tżta pytam na koncu

gol!!! Najlepsze, że tż ogląda z opóźnieniem i dopiero się skubnął jak całe osiedle zaczęło huczeć U nas gol był gdzieś po 15 sekundach

[gothika]

mała stopka - ona normalnie sięga mi do kolan (zakrywa je na szczęście) ale jak pisałam że wole krótsze to chodziło mi o to że ja ją założę na biodra jak spódnicę to wtedy staje sie prawie do kostek i w takich długościach nie chodzę, a ta twoja to nawet nie wydaje się tak długa

Ona a ty dlaczego musisz miec zabudowana górę? przeciez nie masz takiej blizny jak ja, no i chyba przesadzasz że musisz miec do kolan co? przeciez masz ładne nogi
ja własnie wszystko co mi sie podobało to niedobre na mnie bo teraz modne krótkie, przed kolano a ta jedyna mi je zakrywa

u nas nawet spokojnie, nie słychać krzyków, nawet teraz jak gola strzelili to spokój

jutro Ramona do dentysty, przegapi przez to przedszkole, ciekawe czy kolejek nie będzie, bo to na kase chorych, ile za pierwsza wizyte zapoznawczą biora dentyści?

[ona1981]

Gothika nie mogę mieć takiej góry jak w tej małej stopki bo mam duży biust i w takich sukienkach to szew często jest nie pod biustem tylko w połowie po drugie mam zabudowany stanik, szerokie ramiączka. ostatnio sobie nowy kupiłam bo z tych bardziej wyciętych biustonoszy piersi mi wychodziły, to nie chodziło, że mały, tylko ja już nie mogę mieć wyciętego A długość to bym wolała taką do kolan bo jak z Sz wychodzę to chcę sie nachylać i by tylkiem nie swiecić. Mam kilka krotszych i wlasnie boję się nachylać. Teraz sobie spodnicę tak minimalnie przed kolano kupilam i w tej długości to idealnie się czuje No i ja celulitis mam na udach

[gothika]

a jaką masz miseczkę? bo ja 80D ( a może E powinnam) i jakoś po tym względem moge dobrać sukienkę, podnosze biust i sie mieści
też zabudowane miski musze mieć, kiedyś lubiłam te mniej ale w końcu musiałam zrezygnować bo tez mi wychodzą , tylko nie uznaję tych szerokich ramiączek, ja jednak lubię wygodę, goliznę i nie potrafiłabym teraz nosić bardziej zakrytych ramion

[mala_stopka]

Napisane przez gothika

mała stopka - ona normalnie sięga mi do kolan (zakrywa je na szczęście) ale jak pisałam że wole krótsze to chodziło mi o to że ja ją założę na biodra jak spódnicę to wtedy staje sie prawie do kostek i w takich długościach nie chodzę, a ta twoja to nawet nie wydaje się tak długa

Ona a ty dlaczego musisz miec zabudowana górę? przeciez nie masz takiej blizny jak ja, no i chyba przesadzasz że musisz miec do kolan co? przeciez masz ładne nogi
ja własnie wszystko co mi sie podobało to niedobre na mnie bo teraz modne krótkie, przed kolano a ta jedyna mi je zakrywa

u nas nawet spokojnie, nie słychać krzyków, nawet teraz jak gola strzelili to spokój

jutro Ramona do dentysty, przegapi przez to przedszkole, ciekawe czy kolejek nie będzie, bo to na kase chorych, ile za pierwsza wizyte zapoznawczą biora dentyści?

co do pogrubionego, to moze nie wydaje się.....ale przy moim wzroście to mi tuz nad kostki sięga

fajnie, że macie spokojnie bez krzyków

a dentysta na nfz o chyba nic nie powinien wziąć, ja jak byłam z Iga w tamtym roku to nic nie płaciłam, ale to był tylko przegląd nic nie było do roboty...

Napisane przez ona1981

mała stopka u nas dzieciaki w przedszkolu takie trąbki podostawali na dzień dziecka. Wszyscy wyszli na plac z tymi trąbkami, no jesten wielki jazgot był, 150 dzieci i każde z trąbką

Mnie też wkurza euro, nigdy nie przepadalam za piłką nożną więc i teraz na siłę nie oglądam. Tylko o wynik tżta pytam na koncu

gol!!! Najlepsze, że tż ogląda z opóźnieniem i dopiero się skubnął jak całe osiedle zaczęło huczeć U nas gol był gdzieś po 15 sekundach

o rety to musiały dać czadu

he he a z tym opóźnieniem to dobre
ja tez nie oglądam...a jak jest gol to słyszę, bo pół osiedla dudni.... a mój tz też kibicem wielkim nie jest i mu to tito

[ona1981]

Gothika ja nie mogę mieć cienkich ramiączek bo wtedy mi się wbijają w ramiona, aż czerwone pręgi się robią. A rozmiar nie mam jakiś wielki, ale też nie jakiś mały- 70 E.

[gothika]

mała stopka - wiem że na nfz za darmo, tak sie pytałam się zastanawiałam przez chwile czy wogóle iśc , czy nie lepiej prywatnie z nią iść

Ona - ja tez znowu takich super cieniutkich nie noszę, takie normalnie, ale ja z tych co sie nie przejmują że widac ramiączko stanika bardziej od ramiączka sukienki (co widac na ostatnim zdjęciu z Ramoną), a przezroczystych ramiączek nie lubię

mecz się kończy, można iść spać

[ona1981]

Ja na ramiączkach sukienkę też mogę mieć, jak lekko widać to też sie jakoś nie przejmuję. Zabudowana to chodziło mi, że dekolt odpowiedni, jednak większość sukienek jest mocno wyciętych, albo wlaśnie z takimi wykrojonymi miseczkami gdzie mi się nie mieści, a jak upchnę to górą wychodzą, albo mocno stanik widać.

[mala_stopka]

Gothika to Cię do końca nie zrozumiałam
ale prywatny za tylko przegląd też nic nie bierze, chyba ze coś wykryje i będzie chciał się za to od razu zabrać

ale zazdroszcze Wam tych duzych cycków.... moje po drugiej ciąży to zmniejszyły sie jeszcze bardziej i teraz mam dwa mikro flaki, jak nie mam stanika to jestem płaska decha

[ona1981]

mała stopka ale chociaz sukienki ładne możesz nosić
Duzy biust nie zawsze jest ladny, zwłaszcza po dwójce dzieci No chyba, ze ktoś silikony ma, albo wyjątkowe szczęście. Staniki możesz sobie fajne kupować i tańsze, ja już ponizej 100 zl stanika nie kupię, no i mało który dobrze lezy niestety. Już nie mówię jaki problem ze strojami kapielowymi zawsze mialam, masakra:/

wow remis, sukces !

[Caterin17]

Napisane przez ona1981

Duzy biust nie zawsze jest ladny, zwłaszcza po dwójce dzieci No chyba, ze ktoś silikony ma, albo wyjątkowe szczęście. Staniki możesz sobie fajne kupować i tańsze, ja już ponizej 100 zl stanika nie kupię, no i mało który dobrze lezy niestety. Już nie mówię jaki problem ze strojami kapielowymi zawsze mialam, masakra:/

wow remis, sukces !

no ja chyba mam to szczescie na biust nie moge narzekac, tylko troche rozstepow jest

meczyk dobry, az sie kanadyjczycy w tv zachwycali golem polaka na maksa i wrozyli nam zwyciestwo z czechami

[sybillla]

a ja poszłam po pierwszej połowie SPAĆ byłam sama z dziećmi i jakiś dzień wogóle był nerwowy...

a mój mężuś pojechał na mecz do WAWY i julka ciągle się pytała który jej tatuś jest ten co biega

[..Asia..]

ja tylko tak na szybko..
Sybilla odmierzałam zwykłym kroplomierzem. Miałam w domu od stu lat nieużywany. Chyba kupiłam jak Kuba sie urodził (w aptece)

Dawowanie już tu pisalam kiedyś wczesniej.

Zmykam do pracy bo urwanie głowy od rana!


p.s.
fajnie ze zremisowaliśmy
Ciekawe czy wyjdziemy z grupy ??

[Caterin17]

Napisane przez sybillla

a ja poszłam po pierwszej połowie SPAĆ byłam sama z dziećmi i jakiś dzień wogóle był nerwowy...

a mój mężuś pojechał na mecz do WAWY i julka ciągle się pytała który jej tatuś jest ten co biega

dzieciaki sa swietne nieraz