Polecamy:

arnama · 2012-06-12, 22:40

U nas w sumie radość.... dziś byli rodzice zaproszeni

Ale od mistrzostw Świata w Korei widzę duży postęp polskiej drużyny

Brakuje trochę obstawy przy przeciwnikach i prędkości, ale myślę że za jakieś 20 lat mamy szansę na mistrzostwo europy a za jakieś 50 na mistrzostwo świata

jak tak dalej pójdzie

Póki co będziemy kibicować naszym w sobotę..... może choć z grupy wyjdą

piekielkoo · 2012-06-13, 07:42

minthema widzę że z biologią sobie świetnie radzisz

Poproś rodziców lub koleżankę która jest dobra z matmy niech ci wytłumaczy. Matematyka nie jest taka trudna jak się ją zrozumie. Tylko musi ktoś dobrze wytłumaczyć. Ja miałam koleżankę która z matmy była totalna noga. Pamiętam 2 działy przerabiałyśmy po kilka razy bo ciężko było jej zajarzyć ale dostała 4

Dodam że ja nie jestem z tych dobrze tłumaczących.

arnama bo najważniejsze jest dobrze czuć się we własnym ciele. Jeśli sami siebie akceptujemy z całą resztą można sobie poradzić

A ja nie oglądam meczy. Wyniki oczywiście śledzę ale nigdy piłki nie lubiłam. Jak gola strzelili to huczało i grzmiało

Nawet fajerwerki ktoś puszczał

Co do zakupów. My rodzinnie wybieramy się duże zakupy 1 lipca. Siska przyjeżdża i jedziemy do Głuchowa (dla tych które nie wiedzą duży bazar gdzie mniejsze bazarki się zaopatrują w towary) Mamy kilka miejsc w których kupujemy w hurtowych cenach

Weźmiemy moją i M wypłatę i w drogę ruszymy

Z kosmetycznych rzeczy też kilka potrzebuję ale to już chyba po następnej wypłacie

Wracam do żywych

noc jeszcze kiepska była ale wczoraj późnym wieczorem i dzisiaj jest już całkiem nieźle. Mama moja wczoraj jak się cieszyła że już mogłam rozmawiać normalnie. Nawet miałam na to ochotę, bo wcześniej nawet rozmowa powodowała większy ból.
Na 16 mam wizytę u lekarza. Mam nadzieję że bez większych ale skieruje mnie na badania.

WAGA 76,5
Zastanawiam się czy nie spaść do 75 i odpuścić. Zobaczymy co 2 tygodnie najbliższe pokarzą. Pewnie jeszcze kilka dni będę jadła suchary, więc może samo spadnie.

Lece się ogarnąć. Muszę do pracy jechać bo ubezpieczenie i koszulki bo jeszcze nie dostałam

i będę miała rozmowę z panią kierownik. Zmieniki mi zmianę w piątek bez mojego zapytania czy mi pasuje !!! No na to ja sobie nie pozwolę. Mam inne plany na piątek po południu i nie odpuszczę. Po to mamy grafik żeby sobie móc coś zaplanować.

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Dawno tak dużo nie napisałam

Zajrzę popołudniu

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 08:40

Cytat:

Napisane przez PannaMigotkaa20

Jak wrażenia po meczu?:p U mnie dookoła wrzaski kibiców słychać

Ktoś chyba z godzinę czasu puszczał na fulla Jarzębiny ahahahah

oglądałam

przezywalam bardziej niz mój tato

Ale pochwale sie ze przy meczyku kreciłam hula hop 2x po 40 min

przyjemne z pozytecznym

Teraz tylko w sb musimy Czechom d**** skopac

Dzisiaj masakryczna pogoda, leje od rana

mialam mysli zeby sobie wolne zrobic, ale sie zebrałam i dotarłam do pracy

Oby do 15

chcąc nie chcąc musze dzisiaj do Rossmana pojsc, wczoraj odpusciłam, bo tłumy w galeriach były i padac zaczynalo jak wracałam

Zrobiłam tez wczoraj obiecane foteczki dzisiaj zgram i wkleje do albumu

Tak sobie własnie mysle, ze musze zaczac jesc wiecej warzyw i owoców, bo ostatnio z tym troche kiepsko

piekielkoo ja z matmy zawsze totalny głąb byłam nic nie rozumiałam wszystko było niejasne chocbym nie wiem jak sie starała;/ no, ale zawsze to 2 było na koniec

ooo to fajne zakupy sie zapowiadaja napewno o wiele taniej tam jest

hera21 · 2012-06-13, 08:58

Cytat:

Napisane przez aguniaaaaa041986

oglądałam

przezywalam bardziej niz mój tato

Ale pochwale sie ze przy meczyku kreciłam hula hop 2x po 40 min

przyjemne z pozytecznym

Teraz tylko w sb musimy Czechom d**** skopac

Dzisiaj masakryczna pogoda, leje od rana

mialam mysli zeby sobie wolne zrobic, ale sie zebrałam i dotarłam do pracy

Oby do 15

chcąc nie chcąc musze dzisiaj do Rossmana pojsc, wczoraj odpusciłam, bo tłumy w galeriach były i padac zaczynalo jak wracałam

Zrobiłam tez wczoraj obiecane foteczki dzisiaj zgram i wkleje do albumu

Tak sobie własnie mysle, ze musze zaczac jesc wiecej warzyw i owoców, bo ostatnio z tym troche kiepsko

piekielkoo ja z matmy zawsze totalny głąb byłam nic nie rozumiałam wszystko było niejasne chocbym nie wiem jak sie starała;/ no, ale zawsze to 2 było na koniec

ooo to fajne zakupy sie zapowiadaja napewno o wiele taniej tam jest

Aguś, podczytuje Ciebie czasami i ile pamietam Ty tez masz mocniejsze nogi, pamietasz moje ostrzeżenia o pedałowaniu, to teraz Ci wrzucę narzekania osoby z sfd na temat spinningu, zacytuje:

Witam,

Od kilku miesięcy chodzę na spinning (2-3 razy w tygodniu po 45min) i zaczęłam się niepokoić co do skuteczności tych zajęć. Problemem w mojej sylwetce były uda. Chciałam ujędrnić skórę na nich, gdyż skóra była nie za ciekawa. Jednak po 3-4 miesiącach coś strasznego stało się z moimi nogami. Wyglądają jak banie. Tak jakbym miała w nich masę wody, nie widać moich kolan i kostek, całe nogi trzęsą się jak galarety i ten cellulit :/ Nie potrafię tego określić, raz wydaje mi się jakby moje mięśnie były ukryte pod warstwą wody, innym razem wydaje mi się jakby moje mięśnie zniknęły. Piję jakieś ziółka na odwodnienie itd. , ale nie widzę żadnych zmian. Ćwiczę 4-5 razy w tygodniu, głównie kardio, a następnie ćwiczenia na nogi (przysiady z obciążeniem, maszyny itd.) bądź klatkę piersiową i brzuch.

ja teraz jestem na 1700kcal 120g białka, 75g tłuszczu i 130-140g węgli, a dodatkowo treningi siłowe, jadę z tym koksem i widzę może nie zmianę sylwetki, ale ładnie rysujące się mięśnie

wolne ciężary na siłowni to jest to

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 09:32

hera21 dobrze pamietasz

własnie z nóg chciałabym zrzucic tzn z ud, to w sumie wychodzi na to, ze z rowerku powinnam zrezygnowac ...tylko na co sie przerzucic bo ja juz kompletnie nie wiem..na steper/bieganie/pływanie/ fitnes? moze cos doradzisz?

piekielkoo · 2012-06-13, 12:29

Aga

za hh

A ja chyba od dzisiaj wrócę do kręcenia

Mam sporo nauki więc w sam raz połączę te dwie rzeczy.
Całkowite ozdrowienie mam dzisiaj

Nawet mieszkanko posprzątałam, nawet nie wiecie jak się cieszę.

Co do tego rowerka chyba tak jak każda jedna rzecz nie na wszystkich działa tak samo. Każdy organizm jest inny i chyba się nie przekonamy o tych wszystkich rzeczach jak je same nie wypróbujemy? Tylko życia na to wszystko braknie

Ostatnio dowiedziałam się o 3 rozwodach w śród znajomych

Nie wiem co to się dzieje ostatnio...

Kotowe · 2012-06-13, 12:37

Chcę mieć zgrabne nóżki...

I chcę mieć taki brzuch...

I poszłam na pocztę a że mam nie daleko stwierdziłam że zdążę wrócić przed deszczem bo nie chciało mi się wracać do domy po parasolkę... Nie zdążyłam... Jedyne co było suche to majtki.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Cytat:

Napisane przez hera21

Aguś, podczytuje Ciebie czasami i ile pamietam Ty tez masz mocniejsze nogi, pamietasz moje ostrzeżenia o pedałowaniu, to teraz Ci wrzucę narzekania osoby z sfd na temat spinningu, zacytuje:

Witam,

Od kilku miesięcy chodzę na spinning (2-3 razy w tygodniu po 45min) i zaczęłam się niepokoić co do skuteczności tych zajęć. Problemem w mojej sylwetce były uda. Chciałam ujędrnić skórę na nich, gdyż skóra była nie za ciekawa. Jednak po 3-4 miesiącach coś strasznego stało się z moimi nogami. Wyglądają jak banie. Tak jakbym miała w nich masę wody, nie widać moich kolan i kostek, całe nogi trzęsą się jak galarety i ten cellulit :/ Nie potrafię tego określić, raz wydaje mi się jakby moje mięśnie były ukryte pod warstwą wody, innym razem wydaje mi się jakby moje mięśnie zniknęły. Piję jakieś ziółka na odwodnienie itd. , ale nie widzę żadnych zmian. Ćwiczę 4-5 razy w tygodniu, głównie kardio, a następnie ćwiczenia na nogi (przysiady z obciążeniem, maszyny itd.) bądź klatkę piersiową i brzuch.

Puchnięcie może mieć różne przyczyny. Może ta osoba jest na cos chora i po prostu o tym nie wie? Może jakieś problemy z nerkami, wątrobą albo jakaś niewydolność serca?

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 12:42

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Chcę mieć zgrabne nóżki...

I chcę mieć taki brzuch...

I poszłam na pocztę a że mam nie daleko stwierdziłam że zdążę wrócić przed deszczem bo nie chciało mi się wracać do domy po parasolkę... Nie zdążyłam... Jedyne co było suche to majtki.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Puchnięcie może mieć różne przyczyny. Może ta osoba jest na cos chora i po prostu o tym nie wie? Może jakieś problemy z nerkami, wątrobą albo jakaś niewydolność serca?

Ale brzuszek

tez chce taki

No wlasnie tez tak pomyslalam, ze sa rozne choroby zatrzymujace wode w organizmie i moze stad to puchniecie

A co tam u Ciebie słychac?

arnama · 2012-06-13, 13:11

Dzień dobry dziewczyny

Ja się nudze w pracy

na szczęście jeszcze tylko 2h

Muniek chyba jest chory

Nie miauczy, a chciałby, ew chrypie...

Wyczytałam że to może być zapalenie krtani lub gardła. Musimy się udać do weterynarza, problemem jest czas

Mąż pracuje do późna, ja sama z Muniem nie pojadę, bo On nie cierpi weterynarza i robi sie agresywny- sama Go nie utrzymam, a gabinet też nie jest wiecznie otwarty... Mąż ma tam zadzwonić, może telefonicznie coś poradzi

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Chcę mieć zgrabne nóżki...

I chcę mieć taki brzuch...

I poszłam na pocztę a że mam nie daleko stwierdziłam że zdążę wrócić przed deszczem bo nie chciało mi się wracać do domy po parasolkę... Nie zdążyłam... Jedyne co było suche to majtki.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Puchnięcie może mieć różne przyczyny. Może ta osoba jest na cos chora i po prostu o tym nie wie? Może jakieś problemy z nerkami, wątrobą albo jakaś niewydolność serca?

Fajny brzuszek

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Cytat:

Napisane przez piekielkoo

arnama bo najważniejsze jest dobrze czuć się we własnym ciele. Jeśli sami siebie akceptujemy z całą resztą można sobie poradzić

Zgadzam się

Niestety jest to bardzo trudne do osiągnięcia

Kotowe · 2012-06-13, 13:48

Cytat:

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ale brzuszek

tez chce taki

No wlasnie tez tak pomyslalam, ze sa rozne choroby zatrzymujace wode w organizmie i moze stad to puchniecie

A co tam u Ciebie słychac?

Nic ciekawego

Zainspirował mnie przed chwilą filmik: http://www.sadistic.pl/i-mistrzostwa...e-vt121118.htm
Tak naprawdę nic specjalnego ale zrodził w mojej głowie reakcję łańcuchową - one tak fajnie tańczą -> ja też tak chce -> i tak się nie nauczę -> trzeba schudnąć -> przynajmniej będę miała zgrabne nóżki -> od samego siedzenia i patrzenia nic się nie zrobi -> no to rowerek

i zaliczyłam godzinę rowerka - ponad 300 kcal poszło się bujać

A motywacja na nóżki jest całkiem niezła bo TŻ się za dziewczynami na ulicy ogląda i wcale się z tym nie kryje... No ale niektóre mają takie nogi że nawet ja się oglądam...

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 16:31

zawsze chcialam chodzic na tance, ale jakos nie wyszło

a teraz juz za pozno;/
tylko czasami na zumbe pojde

własnie szczupłe nogi...chciałabym je miec

dzisiaj widziałam taka laske miała malinowe legginsy i długie szczupłe nogi , gapiłam sie jak facet

wogole to wrocilam z zakupów
I błagam o baty i zablokowanie dostepu do konta

W rossmanie oczywiscie dwa lakiery kupiłam dodatkowo a miałam tylko lakier do włosów kupic zel pod prysznic i folie spozywcza, bo bede sie smarowac kremem antycellulitowym i owijac do cwiczen

I przez przypadek

weszłam do telly weil i przez przypadek

kupiłam dwie bluzeczki...gorsesik w kwiatuszki i bokserke z koronką

.....i 2 kg truskawek
Ale pyyyyszne

PannaMigotkaa20 · 2012-06-13, 17:12

Dobijcie mnie. Pisałam dziś 2 egzaminy i 2 poszły mi do bani

. Czuje się jak totalny tuman

. Zobaczymy co będzie jak wyniki poznam

arnama · 2012-06-13, 17:18

Cytat:

Napisane przez aguniaaaaa041986

zawsze chcialam chodzic na tance, ale jakos nie wyszło

a teraz juz za pozno;/
tylko czasami na zumbe pojde

własnie szczupłe nogi...chciałabym je miec

dzisiaj widziałam taka laske miała malinowe legginsy i długie szczupłe nogi , gapiłam sie jak facet

wogole to wrocilam z zakupów
I błagam o baty i zablokowanie dostepu do konta

W rossmanie oczywiscie dwa lakiery kupiłam dodatkowo a miałam tylko lakier do włosów kupic zel pod prysznic i folie spozywcza, bo bede sie smarowac kremem antycellulitowym i owijac do cwiczen

I przez przypadek

weszłam do telly weil i przez przypadek

kupiłam dwie bluzeczki...gorsesik w kwiatuszki i bokserke z koronką

.....i 2 kg truskawek
Ale pyyyyszne

Pokaż zakupki

i zaległe buciki

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:

Napisane przez PannaMigotkaa20

Dobijcie mnie. Pisałam dziś 2 egzaminy i 2 poszły mi do bani

. Czuje się jak totalny tuman

. Zobaczymy co będzie jak wyniki poznam

A MASZ!!!!!
A tak serio: raz na wozie, raz pod nim- takie już życie studenta

minthema · 2012-06-13, 18:36

Cytat:

Napisane przez piekielkoo

minthema widzę że z biologią sobie świetnie radzisz

Poproś rodziców lub koleżankę która jest dobra z matmy niech ci wytłumaczy. Matematyka nie jest taka trudna jak się ją zrozumie. Tylko musi ktoś dobrze wytłumaczyć. Ja miałam koleżankę która z matmy była totalna noga. Pamiętam 2 działy przerabiałyśmy po kilka razy bo ciężko było jej zajarzyć ale dostała 4

Dodam że ja nie jestem z tych dobrze tłumaczących.

tak jakoś wyszło

szkoda że już wiecej w życiu biologii się nie będę uczyć, naprawdę ją lubię. Jakby mi dano większy talent chemiczny to mogłabym coś z tym dalej robić ale chemia dla mnie to kosmos, będę pisać kartkówkę w środę żeby wyciągnąć na 3 i zapomnę o niej do końca życia a przynajmniej do czasu kiedy moje dzieci będą potrzebowały pomocy

A matematyka... zdaję sobię z tego sprawę, ja robiłam ją z tatą i niby rozumiałam a sprawdziany i tak zawalałam. I naprawdę duży wpływ ma nauczyciel, bo jak wyjaśnić to że nasza klasa ma takie oceny z matematyki a naprawdę zapieprzamy, to nie jest tak że na surowo przychodzimy na sprawdzian. On nie dość że robi je trudne to pomija podstawy działów i leci dalej a ja nie wiem o co chodzi jak nie mam podstaw opanowanych. Zobaczymy jak to będzie, o 8:50 w piątek będę miała oficjalnie wakacje, po poprawie sprawdzianu

A ten dzisiejszy... nie ma tragedii ale szału też nie, mam nadzieję że jednak jakoś poszło.

Potem w sobotę już mam czyste myśli i lecę na Poznańską Strefę Kibica (w końcu!! znajomi dwa razy byli a ja ciągle brak czasu bo nauka) dopingować przy meczu z czechami

a wcześniej koncert "strachy na lachy", to będzie miły dzień

chcecie trochę motywacji? http://karolina-everydaypleasures.bl...38802742513314
tak jak mówiłam, w wakacje zabieram sie za brzuch i pupę

mam jakieś dziwne parcie na ćwiczenia ale jeszcze nie teraz, jak nie uczę się to zasypiam, za mało energii na to wszystko

Kotowe · 2012-06-13, 18:50

A ja dzisiaj odnalazłam w sobie motywację

Może w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę i może to będzie ten ostatni raz

A co do dzisiaj to dieta poszła fajnie. Fakt że dużo nie zjadłam ale ostatnio moje posiłki wyglądały w skrócie tak: frytki, potem frytki i na koniec frytki

Ale to był tylko jeden taki dzień.
Jeszcze do tego jeździłam dzisiaj rowerkiem przez ponad godzinę - spalonych kalorii około 360

i może jeszcze znalazłabym w sobie wolę żeby poćwiczyć coś jeszcze ale zaczyna mnie głowa boleć a to się w moim przypadku nie łączy - ból się wzmacnia wraz ze wzrostem ciśnienia...

Ale za to może od jutra zacznę na rowerku jeździć rano. Tylko muszę sobie jeszcze jakąś rozrywkę znaleźć

Do 1 celu wcale nie tak daleko - zobaczyć na wadze 5 z przodu

Kolejna motywacja - http://www.plotek.pl/plotek/1,111758..._w_ciaze_.html

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 18:52

PannaMigotkaa20 nie matw sie tak to juz jest na studiach raz lepiej raz gorzej, ale póki co nie przejmuj sie za bardzo winiki moga Cie zaskoczyc

arnama Dodałam fotki z góry przepraszam za jakosc, niestety moja mama fotografem nie zostanie

I nie przerazcie sie

minthema napeno CI sie udało

jeszcze troszke i bedziesz miała spokoj i wakcje

fajny blog tej laski

przyjemnie sie czyta

Kotowe · 2012-06-13, 18:57

aguniaaaaa041986 tak z ciekawości co oznacza twój podpis

6/30 to ćwiczenia, dieta?

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 19:02

Cytat:

Napisane przez Kotowe

aguniaaaaa041986 tak z ciekawości co oznacza twój podpis

6/30 to ćwiczenia, dieta?

Podpis to odliczanie 30 dni codziennych ćwiczen z Ewa i krecenia hula hopem+ w miare mozliwosci jakies dodatkowe

Jakoś mnie to motywuje jak czesto widze to odliczanie

Kotowe · 2012-06-13, 19:21

Cytat:

Napisane przez aguniaaaaa041986

Podpis to odliczanie 30 dni codziennych ćwiczen z Ewa i krecenia hula hopem+ w miare mozliwosci jakies dodatkowe

Jakoś mnie to motywuje jak czesto widze to odliczanie

Chyba sama sobie coś takiego zrobię

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 19:26

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Chyba sama sobie coś takiego zrobię

Powiem Ci, ze działa bo jak mam lenia to sobie mysle "jestem na 6 dni, oleje i jutro znowu od 1 zaczynac"

i jakos zbieram d****

pulcherija · 2012-06-13, 19:32

hej

wracam po raz mln... ale tym razem ! jest jakies osiągnięcie

cały dzien jadłam idealnie ( nie licząc 3 lyzeczek nutelli o 18

) i nawet na siłowni byłam !

ale sama nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie... jak widzicie jakos ostatnio coś nie bardzo jest...

brzuch ze zdjęcia jest genialny

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 19:34

Cytat:

Napisane przez pulcherija

hej

wracam po raz mln... ale tym razem ! jest jakies osiągnięcie

cały dzien jadłam idealnie ( nie licząc 3 lyzeczek nutelli o 18

) i nawet na siłowni byłam !

ale sama nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie... jak widzicie jakos ostatnio coś nie bardzo jest...

brzuch ze zdjęcia jest genialny

hej hej

za siłownie

a co wogole poza dietka słychac?

jak wakacje??

Kotowe · 2012-06-13, 19:43

Cytat:

Napisane przez pulcherija

hej

wracam po raz mln... ale tym razem ! jest jakies osiągnięcie

cały dzien jadłam idealnie ( nie licząc 3 lyzeczek nutelli o 18

) i nawet na siłowni byłam !

ale sama nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie... jak widzicie jakos ostatnio coś nie bardzo jest...

brzuch ze zdjęcia jest genialny

Po prostu musisz znaleźć sobie argument który zrobi na tobie największe wrażenie. Na ten moment życie dla mnie to zgrabne nogi - TŻ naprawdę nie hamuje się żeby sobie popatrzeć na inne...

I dziewczyny

Piszcie trochę częściej. Jak mamy ruch na wątku to jakoś tak bardziej mi się chce bo wiem że komuś oprócz mnie "zależy"

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 19:54

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Po prostu musisz znaleźć sobie argument który zrobi na tobie największe wrażenie. Na ten moment życie dla mnie to zgrabne nogi - TŻ naprawdę nie hamuje się żeby sobie popatrzeć na inne...

I dziewczyny

Piszcie trochę częściej. Jak mamy ruch na wątku to jakoś tak bardziej mi się chce bo wiem że komuś oprócz mnie "zależy"

Mi zalezy

i to bardzo bardzo

Dzisiaj juz z Ewa pocwiczyłam, a pozniej hula hop jeszcze dorzuce

pulcherija · 2012-06-13, 19:56

kurcze... no ja wiem... ale tak czuje że jak schudne to i tak przytyje i tak w kółko -.-' poza tym ostatnio jakos sie nic nie układa :P BARDZO się nie układa...

jakie plany? no hmm... miałam zostać na miejscu do sierpnia bo komuś to obiecałam... ale troszke sie pozmieniało i chce pojechać do pracy do krk i odpocząc przy okazji od mojego miasta i wszystkich sytuacji... po prostu chce uciec

aguniaa BRAWO ! za ćwiczenie ! chyba tez sobie coś takiego zrobie... będziemy się motywować wszystkie nawzajem! moze to mi pomoze?

Kotowe · 2012-06-13, 20:07

Cytat:

Napisane przez pulcherija

kurcze... no ja wiem... ale tak czuje że jak schudne to i tak przytyje i tak w kółko -.-' poza tym ostatnio jakos sie nic nie układa :P BARDZO się nie układa...

jakie plany? no hmm... miałam zostać na miejscu do sierpnia bo komuś to obiecałam... ale troszke sie pozmieniało i chce pojechać do pracy do krk i odpocząc przy okazji od mojego miasta i wszystkich sytuacji... po prostu chce uciec

aguniaa BRAWO ! za ćwiczenie ! chyba tez sobie coś takiego zrobie... będziemy się motywować wszystkie nawzajem! moze to mi pomoze?

Najważniejsze żebyś znalazła w sobie wewnętrzną siłę

Mi się chyba dziś udało

pulcherija · 2012-06-13, 20:10

no własnie ja dzisiaj tez sie trzymałam ( oprócz tych 3 łyzeczek nutelli ale MOGŁO być gorzej...) z samego rana pójde na siłownie to nie będę chciała zaprzepaścic ,,ćwiczenia" :P moze to pomoze?

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 20:12

Cytat:

Napisane przez pulcherija

kurcze... no ja wiem... ale tak czuje że jak schudne to i tak przytyje i tak w kółko -.-' poza tym ostatnio jakos sie nic nie układa :P BARDZO się nie układa...

jakie plany? no hmm... miałam zostać na miejscu do sierpnia bo komuś to obiecałam... ale troszke sie pozmieniało i chce pojechać do pracy do krk i odpocząc przy okazji od mojego miasta i wszystkich sytuacji... po prostu chce uciec

aguniaa BRAWO ! za ćwiczenie ! chyba tez sobie coś takiego zrobie... będziemy się motywować wszystkie nawzajem! moze to mi pomoze?

Najwazniejsze to chęci, najgorzej zacząc pozniej juz jest z górki

aaa mi tez nic sie ostatnio nie układa nie jest tak jak bym chciała i jak powinno byc, ale mam jakas nadzieje, ze wszystko sie poukłada ( nikła ta nadzieje, ale jeszcze jest)

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Najważniejsze żebyś znalazła w sobie wewnętrzną siłę

Mi się chyba dziś udało

Jak mam ochote wszystko rzucic w cholere to oglądam zdjęcia motywujace i jakos motywacja mi wraca albo ooo oglądam stare zdjecia jak wazyłam o wiele wiecej i zdaje sobie sprawe , ze nie tak chce wygadac te zdjecia to na mnie naprawde działaja

Kotowe · 2012-06-13, 20:29

Cytat:

Napisane przez aguniaaaaa041986

Mi zalezy

i to bardzo bardzo

Dzisiaj juz z Ewa pocwiczyłam, a pozniej hula hop jeszcze dorzuce

Mówisz o tych ćwiczeniach z Shape'a? Jak ci się podobają?

aguniaaaaa041986 · 2012-06-13, 20:42

Cytat:

Napisane przez Kotowe

Mówisz o tych ćwiczeniach z Shape'a? Jak ci się podobają?

Tak z tej płytki z Shape'a

po pierwszym razie miałam straszne zakwasy

szczegolnie na udach i tyłku

ale z kazdym kolejnym lepiej mi szło, teraz robie juz równo z Ewa ale i tak sie mecze, w sobote sie zmierze po 8 trenigu i zobaczymy czy cos spadło

ale mam wrazenie ze boczki sie zmniejszyły, albo to tez zasługa hula hop

tylko do jej cwiczen teraz właczam muzyke, bo jej głos mnie z deczka usypia

2012-06-12, 22:40	#2431
arnama Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 25 303	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III U nas w sumie radość.... dziś byli rodzice zaproszeni Ale od mistrzostw Świata w Korei widzę duży postęp polskiej drużyny Brakuje trochę obstawy przy przeciwnikach i prędkości, ale myślę że za jakieś 20 lat mamy szansę na mistrzostwo europy a za jakieś 50 na mistrzostwo świata jak tak dalej pójdzie Póki co będziemy kibicować naszym w sobotę..... może choć z grupy wyjdą __________________ Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.

2012-06-13, 07:42	#2432
piekielkoo Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Bełchatów Wiadomości: 1 858	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III minthema widzę że z biologią sobie świetnie radzisz Poproś rodziców lub koleżankę która jest dobra z matmy niech ci wytłumaczy. Matematyka nie jest taka trudna jak się ją zrozumie. Tylko musi ktoś dobrze wytłumaczyć. Ja miałam koleżankę która z matmy była totalna noga. Pamiętam 2 działy przerabiałyśmy po kilka razy bo ciężko było jej zajarzyć ale dostała 4 Dodam że ja nie jestem z tych dobrze tłumaczących. arnama bo najważniejsze jest dobrze czuć się we własnym ciele. Jeśli sami siebie akceptujemy z całą resztą można sobie poradzić A ja nie oglądam meczy. Wyniki oczywiście śledzę ale nigdy piłki nie lubiłam. Jak gola strzelili to huczało i grzmiało Nawet fajerwerki ktoś puszczał Co do zakupów. My rodzinnie wybieramy się duże zakupy 1 lipca. Siska przyjeżdża i jedziemy do Głuchowa (dla tych które nie wiedzą duży bazar gdzie mniejsze bazarki się zaopatrują w towary) Mamy kilka miejsc w których kupujemy w hurtowych cenach Weźmiemy moją i M wypłatę i w drogę ruszymy Z kosmetycznych rzeczy też kilka potrzebuję ale to już chyba po następnej wypłacie Wracam do żywych noc jeszcze kiepska była ale wczoraj późnym wieczorem i dzisiaj jest już całkiem nieźle. Mama moja wczoraj jak się cieszyła że już mogłam rozmawiać normalnie. Nawet miałam na to ochotę, bo wcześniej nawet rozmowa powodowała większy ból. Na 16 mam wizytę u lekarza. Mam nadzieję że bez większych ale skieruje mnie na badania. WAGA 76,5 Zastanawiam się czy nie spaść do 75 i odpuścić. Zobaczymy co 2 tygodnie najbliższe pokarzą. Pewnie jeszcze kilka dni będę jadła suchary, więc może samo spadnie. Lece się ogarnąć. Muszę do pracy jechać bo ubezpieczenie i koszulki bo jeszcze nie dostałam i będę miała rozmowę z panią kierownik. Zmieniki mi zmianę w piątek bez mojego zapytania czy mi pasuje !!! No na to ja sobie nie pozwolę. Mam inne plany na piątek po południu i nie odpuszczę. Po to mamy grafik żeby sobie móc coś zaplanować. ---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ---------- Dawno tak dużo nie napisałam Zajrzę popołudniu __________________ Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....

2012-06-13, 09:32	#2435
aguniaaaaa041986 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;) Wiadomości: 18 150	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III hera21 dobrze pamietasz własnie z nóg chciałabym zrzucic tzn z ud, to w sumie wychodzi na to, ze z rowerku powinnam zrezygnowac ...tylko na co sie przerzucic bo ja juz kompletnie nie wiem..na steper/bieganie/pływanie/ fitnes? moze cos doradzisz? __________________ Think happy - be happy M

2012-06-13, 12:29	#2436
piekielkoo Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-10 Lokalizacja: Bełchatów Wiadomości: 1 858	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III Aga za hh A ja chyba od dzisiaj wrócę do kręcenia Mam sporo nauki więc w sam raz połączę te dwie rzeczy. Całkowite ozdrowienie mam dzisiaj Nawet mieszkanko posprzątałam, nawet nie wiecie jak się cieszę. Co do tego rowerka chyba tak jak każda jedna rzecz nie na wszystkich działa tak samo. Każdy organizm jest inny i chyba się nie przekonamy o tych wszystkich rzeczach jak je same nie wypróbujemy? Tylko życia na to wszystko braknie Ostatnio dowiedziałam się o 3 rozwodach w śród znajomych Nie wiem co to się dzieje ostatnio... __________________ Gdy będziesz chciała przestać, przypomnij sobie dlaczego zaczynałaś ....

2012-06-13, 16:31	#2441
aguniaaaaa041986 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;) Wiadomości: 18 150	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III zawsze chcialam chodzic na tance, ale jakos nie wyszło a teraz juz za pozno;/ tylko czasami na zumbe pojde własnie szczupłe nogi...chciałabym je miec dzisiaj widziałam taka laske miała malinowe legginsy i długie szczupłe nogi , gapiłam sie jak facet wogole to wrocilam z zakupów I błagam o baty i zablokowanie dostepu do konta W rossmanie oczywiscie dwa lakiery kupiłam dodatkowo a miałam tylko lakier do włosów kupic zel pod prysznic i folie spozywcza, bo bede sie smarowac kremem antycellulitowym i owijac do cwiczen I przez przypadek weszłam do telly weil i przez przypadek kupiłam dwie bluzeczki...gorsesik w kwiatuszki i bokserke z koronką .....i 2 kg truskawek Ale pyyyyszne __________________ Think happy - be happy M

2012-06-13, 17:12	#2442
PannaMigotkaa20 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 1 950	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III Dobijcie mnie. Pisałam dziś 2 egzaminy i 2 poszły mi do bani . Czuje się jak totalny tuman. Zobaczymy co będzie jak wyniki poznam __________________ Jestem optymistą. Bycie kimkolwiek innym, zapewne nic nie daje. MŻ

2012-06-13, 18:50	#2445
Kotowe Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 081	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III A ja dzisiaj odnalazłam w sobie motywację Może w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę i może to będzie ten ostatni raz A co do dzisiaj to dieta poszła fajnie. Fakt że dużo nie zjadłam ale ostatnio moje posiłki wyglądały w skrócie tak: frytki, potem frytki i na koniec frytki Ale to był tylko jeden taki dzień. Jeszcze do tego jeździłam dzisiaj rowerkiem przez ponad godzinę - spalonych kalorii około 360 i może jeszcze znalazłabym w sobie wolę żeby poćwiczyć coś jeszcze ale zaczyna mnie głowa boleć a to się w moim przypadku nie łączy - ból się wzmacnia wraz ze wzrostem ciśnienia... Ale za to może od jutra zacznę na rowerku jeździć rano. Tylko muszę sobie jeszcze jakąś rozrywkę znaleźć Do 1 celu wcale nie tak daleko - zobaczyć na wadze 5 z przodu Kolejna motywacja - http://www.plotek.pl/plotek/1,111758..._w_ciaze_.html __________________ Zakochana 6 lat i kolejny miesiąc leci I chciałabym codziennie spijać uśmiech z Twoich ust... Razem od: 1.01.2010 Zaręczyny: 13.09.2014 Ślub: 6.08.2016 Edytowane przez Kotowe Czas edycji: 2012-06-13 o 18:51

2012-06-13, 18:52	#2446
aguniaaaaa041986 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;) Wiadomości: 18 150	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III PannaMigotkaa20 nie matw sie tak to juz jest na studiach raz lepiej raz gorzej, ale póki co nie przejmuj sie za bardzo winiki moga Cie zaskoczyc arnama Dodałam fotki z góry przepraszam za jakosc, niestety moja mama fotografem nie zostanie I nie przerazcie sie minthema napeno CI sie udało jeszcze troszke i bedziesz miała spokoj i wakcje fajny blog tej laski przyjemnie sie czyta __________________ Think happy - be happy M

2012-06-13, 18:57	#2447
Kotowe Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 081	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III aguniaaaaa041986 tak z ciekawości co oznacza twój podpis 6/30 to ćwiczenia, dieta? __________________ Zakochana 6 lat i kolejny miesiąc leci I chciałabym codziennie spijać uśmiech z Twoich ust... Razem od: 1.01.2010 Zaręczyny: 13.09.2014 Ślub: 6.08.2016

2012-06-13, 19:32	#2451
pulcherija Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 1 082	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III hej wracam po raz mln... ale tym razem ! jest jakies osiągnięcie cały dzien jadłam idealnie ( nie licząc 3 lyzeczek nutelli o 18 ) i nawet na siłowni byłam ! ale sama nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie... jak widzicie jakos ostatnio coś nie bardzo jest... brzuch ze zdjęcia jest genialny __________________ *Never give up !!* 64,5 kg --> 55 kg

2012-06-13, 19:56	#2455
pulcherija Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 1 082	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III kurcze... no ja wiem... ale tak czuje że jak schudne to i tak przytyje i tak w kółko -.-' poza tym ostatnio jakos sie nic nie układa :P BARDZO się nie układa... jakie plany? no hmm... miałam zostać na miejscu do sierpnia bo komuś to obiecałam... ale troszke sie pozmieniało i chce pojechać do pracy do krk i odpocząc przy okazji od mojego miasta i wszystkich sytuacji... po prostu chce uciec aguniaa BRAWO ! za ćwiczenie ! chyba tez sobie coś takiego zrobie... będziemy się motywować wszystkie nawzajem! moze to mi pomoze? __________________ *Never give up !!* 64,5 kg --> 55 kg

2012-06-13, 20:10	#2457
pulcherija Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 1 082	Dot.: Odchudzanie ciągle w toku, zabłyśniemy w nowym roku cz. III no własnie ja dzisiaj tez sie trzymałam ( oprócz tych 3 łyzeczek nutelli ale MOGŁO być gorzej...) z samego rana pójde na siłownie to nie będę chciała zaprzepaścic ,,ćwiczenia" :P moze to pomoze? __________________ *Never give up !!* 64,5 kg --> 55 kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)