Żony 2009 cz.XXXIII - Strona 82 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-13, 14:32   #2431
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 337
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez ktosia86 Pokaż wiadomość
Ale tak cicho, że trzeba się wsłuchać, by zrozumieć co gada?
az tak to chyba nie
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 14:42   #2432
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
az tak to chyba nie
No właśnie Na początku gadał cicho, ale szło go zrozumieć, a teraz naprawdę trzeba się wsłuchać. Zatłukę no
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 14:47   #2433
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:01   #2434
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No zatłukę Bo to prezent dla dziecka, dany nie przez nią, a ona przez swoją nieuwagę/niezdarność czy jeszcze nie wiem co zabawkę popsuła
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:17   #2435
mona_ja
Wtajemniczenie
 
Avatar mona_ja
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cześć!

Żabciu Gratulaujemy!

Rossi co to ten bobik? wiem że jakaś roślina ale jak to wygląda i smakuje i z czym to się je?

ale mnie dziś głowa boli, pogoda do d**y
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia


Nasz Ślub 30.05.2009
mona_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:23   #2436
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 501
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

chyba o bób chodzi
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:24   #2437
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:35   #2438
mona_ja
Wtajemniczenie
 
Avatar mona_ja
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
nigdy nie jadłam ale muszę kiedys spróbować
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia


Nasz Ślub 30.05.2009
mona_ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:37   #2439
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 15:42   #2440
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 337
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta

ja też z masełkiem i bułką tartą
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 16:18   #2441
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 048
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
czerwienię się



tż często drapie kotlety

taaaa, kiedyś panowie mieli takie długie pejsy, śmiesznie krótkie spodenki ... a w Polsce nie było niczego .... tym bardziej dezodorantów



To już zaczęło się wielkie odliczanie a jakie imię wybraliscie ?
tak Kochana odliczanie
Majka/ Lena /Marta /Jagoda czyli nadal nie wiem
Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Maly Dominik jest juz z Nami - Nasz kochany!
SUPER
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 16:23   #2442
201803111825
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Treść usunięta
201803111825 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 17:36   #2443
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

ŻABCIU DUŻO SIŁ I ZDRÓWKA DLA WAS! GRATULACJE


Cytat:
Napisane przez Emilia211 Pokaż wiadomość
tak Kochana odliczanie
Majka/ Lena /Marta /Jagoda czyli nadal nie wiem


SUPER
oczywiście wybór jest jeden

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
zgadzam się w 100%


dziękuję za ciepłe słowa.. mam nadzieję że w końcu padnie..
byliśmy u lekarza i ma cośtam z gardłem.. dostał leki plus syrop na uspokojenie.. może zaśniemy...
smoczka do ust nie da sobie wsadzić, może się tym samym oduczył... mi wszystko już jedno byle by zasnął...
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 17:39   #2444
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Maly Dominik jest juz z Nami - Nasz kochany!
gratulacje

Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość
witam
żabcia wielkie gratulacje dla was , dzielna kobitko

sorry , że nic nie piszę, jestem tu codziennie czytam was na bieżąco , ale może więcej będę pisać jak małż mi nową klawiaturę zakupi , a z nim tak mało zbędne zakupy są ciężkie

u mnie po staremu nic się nie zmienia , no po za już pierwszą rozprawą w sądzie z moim pracodawcą, troszke to jeszcze potrwa, ale szukam pracy, za dwa miesiące już bym miała i od września w szkole

Dominik no już coraz większy, bardzo dużo mówi , jak na chłopca , no na nocnik w sumie siada, ael za bardzo nie ma kiedy go uczyć jak cakly dzień w żłobku , no ale teraz będziemy bardziej na to zwracać uwagę

moje zdrowie pod znakiem zapytania , będzie git , no nie może być inaczej nie ?

całuski dla was
witaj Kasiu, ze zdrowiem musi być ok, trzymam kciuki. Super, że będzie praca

martucha fajno, że kuratorium wydało pozytywny wyrok.Biedula Pat, mam nadzieję, ze to nic poważnego



Byłam dziś na mega długim acz interesującym szkoleniu o przywiązaniu i jego wpływie na dziecko.
Jak kogoś to nie interesuje niech nie czyta-bo to długie wywody Ale chcę się podzielić wrażeniami.

Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Prowadzące-psycholożki mocno negują żłobki, porady superniani dot. histerii dziecka i pozostawiane go samego sobie aby się uspokoił. Jak rozumiem podejście do żłoba to ta wersja z niereagowaniem na histerie dość mnie zdziwiła. Uważają one, ze matka nie powinna zostawiac dziecka samego, bo to niepotrzebnie nakręca dziecko, za to powinny je przytulić, by się uspokoiło. Obaliły tez mit, aby nie nosić dzieci-bardzo sprzeciwiają się złotym radom babć i matek aby nakarmione i przewinięte dziecko zostawiać w łózeczku i nie zabawiac, nie nosić aby się nie przyzwyczaiło. Mówiły, że aby wytworzyła się pozytywna bezpieczna więź potrzebne jest to przytulanie, noszenie- bo przywieranie to naturalny odruch dziecka. Jest tak samo ważny jak inne odruchy i wręcz sprzężony z nimi, i jak kuleje jeden z nich to ma to wpływ na resztę, także aby dziecko bezpiecznie się przywiązało matka musi reagować na sygnały wysyłane przez dziecko, właściwie je rozpoznawać i zaspokajać jego potrzeby.
Przesłanie szkolenia było głównie takie by uświadomić, jakie konsekwencje ma zbyt szybkie pójście matki do pracy. Prowadzące są bardzo za tym aby dziecko przynajmniej do 9 m-ca było w domu z mamą. Niestety polityka naszego kraju nie sprzyja temu zupelnie. Mało kogo stać by zostać z dzieckiem w domu, ale jeśli już trzeba wrócić do pracy to proponują one nianię, nie żłobek.
Obejrzałyśmy tez film z badan nad dziećmi porzuconymi przez matki- strasznie trudny film, te dzieci malutkie w domach dziecka,ich duże oczy, buzie bez emocji, albo wybuchy płaczu bez powodu, do tego kiwianie się, zabawę palcami- wszystko po to by stymulować mózg- to niesamowite jak jesteśmy biologicznie wyposażeni do przetrwania. I te dzieci ok. roku leżące, wychudzone, z kamiennymi, smutnymi twarzami, z widocznymi oznakami upośledzenia- bo porzucenie przez matkę ew.opiekuna do tego niestety prowadzi i to jest straszne.
Generalnie jestem cięzko przejęta tym co usłyszałam i obejrzałam.

Edytowane przez baja_86
Czas edycji: 2012-06-13 o 17:42
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 18:11   #2445
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 874
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

baja a czemu neguja zlobki?? w sensie jakie argumenty sa?
bo ja uwazam ze zuzi zlobek sluzy. ma dobra opieke, i fakt taka pani w zlobku ma pod soba kilkoro dzieci, i nie ma mozliwosci poswiecac czas wszytskim na raz, ale one maja metody i na to, na pewno dziela sie tak aby mniejsze dzieci w tym czasie spaly a starszaki mialy wtedy zabawy psychoruchopwe.
Do tego bardzo sie zuzia uspolecznila - no zawsze taka byla. ale nawet dzis mi pani mowila ze zuzia to sobie nie da w kasze dmuchac i o swoje umie powalczyc
Ciekawa jestem tych argumentow.

Co do przytulania, noszenia, zabawiania. taaak no to jest normlane, ale do pewnego stopnia. bo na prawde wiele dzieci przyzwyczaja sie do dobrego bardzo szybko i potem babcia wychodzi a matka nie moze zorbic nic bo dziecko od niej wymaga noszenia zabwawiania przez 100 pprocent czasu.

martucha, ojaaa biedaczki z was zdrowka

zabcia gratulacje

Edytowane przez kliwia
Czas edycji: 2012-06-13 o 18:15
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 18:19   #2446
SAMBAdiJANEIRO
Zakorzenienie
 
Avatar SAMBAdiJANEIRO
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 498
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Maly Dominik jest juz z Nami - Nasz kochany!
gratuluje
SAMBAdiJANEIRO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 18:33   #2447
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

kliwia one uważają, że nikt prócz matki nie będzie w stanie reagować na sygnały dziecka tak jak należy, w żłobku z braku odpowiedniej ilości opiekunek nie jest możliwy osobisty kontakt opiekuna z dzieckiem. Przebywając z dzieckiem w domu ma ono ciebie na wyłączność, masz możliwość zareagowania na jego komunikaty, w żłobku jest to utrudnione. A własnie ten kontakt z matką przez pierwsze miesiące, lata ma ogromne znaczenie dla jego rozwoju, dla wytworzenia tej bezpiecznej więzi.
Oczywiście nie z wszystkim o czym mówiły się zgadzam, ,żłobki mają wiele zalet, ale chodzi tu głównie o to by uświadamiać rodzicom, że nic nie jest w stanie ich zastąpić
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 18:50   #2448
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 345
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Ktosiu no ta pszczółka nie gra jakoś mocno ale słychać co mówi. Ja od początku uważałam że trochę źle umiejscowili ten głośniczek, dosłownie w dupce mogli go bardziej do brzuszka odwrócić.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:16   #2449
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 048
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ŻABCIU DUŻO SIŁ I ZDRÓWKA DLA WAS! GRATULACJE



oczywiście wybór jest jeden


zgadzam się w 100%


dziękuję za ciepłe słowa.. mam nadzieję że w końcu padnie..
byliśmy u lekarza i ma cośtam z gardłem.. dostał leki plus syrop na uspokojenie.. może zaśniemy...
smoczka do ust nie da sobie wsadzić, może się tym samym oduczył... mi wszystko już jedno byle by zasnął...
heheh ale jesteście skromne
ja też jestem bardzo za tym imieniem , a może imię dwu imienne co ?
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:26   #2450
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
u mnie było tak samo

Byłam z małą na kontroli, wszystko jest dobrze. Nosek ładnie się naprostował, mała przytyła też ok bo wazy teraz 3940g (jak wychodziła ze szpitala to 2900g), obwód główki 36 (miała 33) a klatki 35,5(miała 33). Brzuszek nie jest twardy, wszystkie odruchy ma prawidłowe, ciemiączko ładnie się zrasta. Więc wszystko super Kolejna wizyta będzie za 3 miesiące.
no i super, ze malutka prawidłowo sie rozwija

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ronaldo kojarzy mi się z moim fryzjerem - podobna fryzura, solka ogólnie uwazam, ze jest przystojny, ale za bardzo wylelkany i przez to nie w moim guscie

[gold rewelacyjny wieszak, ale Ty masz zarąbiste pomysły ja tez chce taki

Cytat:
Napisane przez zaaaabcia Pokaż wiadomość
Maly Dominik jest juz z Nami - Nasz kochany!
gratulacje!!!!!!!!!!kla ski:

[
Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość
witam
żabcia wielkie gratulacje dla was , dzielna kobitko

sorry , że nic nie piszę, jestem tu codziennie czytam was na bieżąco , ale może więcej będę pisać jak małż mi nową klawiaturę zakupi , a z nim tak mało zbędne zakupy są ciężkie

u mnie po staremu nic się nie zmienia , no po za już pierwszą rozprawą w sądzie z moim pracodawcą, troszke to jeszcze potrwa, ale szukam pracy, za dwa miesiące już bym miała i od września w szkole

Dominik no już coraz większy, bardzo dużo mówi , jak na chłopca , no na nocnik w sumie siada, ael za bardzo nie ma kiedy go uczyć jak cakly dzień w żłobku , no ale teraz będziemy bardziej na to zwracać uwagę

moje zdrowie pod znakiem zapytania , będzie git , no nie może być inaczej nie ?

całuski dla was
kasiu zdrówka i wygranej z byłym szefem


Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
padam, mój syn nie spał w nocy nic!!!!! ani minuty!!! nie i ...j! i teraz też nie śpi smoka nie chce pić nie chce jeść nie chce, przed 16 mamy pediatre chyba ma coś z gardłem..
padam na twarz

...
oj ale bidulek, cos ostatnio mało odporny. zdrówka

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
gratulacje


witaj Kasiu, ze zdrowiem musi być ok, trzymam kciuki. Super, że będzie praca

martucha fajno, że kuratorium wydało pozytywny wyrok.Biedula Pat, mam nadzieję, ze to nic poważnego



Byłam dziś na mega długim acz interesującym szkoleniu o przywiązaniu i jego wpływie na dziecko.
Jak kogoś to nie interesuje niech nie czyta-bo to długie wywody Ale chcę się podzielić wrażeniami.

.
ciekawe, tez bym z checia wziela udzial w takim szkoleniu

a u mnie drzwi zamontowane ale oczywiscie juz miałam okazję, zeby się wkurzyc
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:31   #2451
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 501
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta


Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
ŻABCIU DUŻO SIŁ I ZDRÓWKA DLA WAS! GRATULACJE



oczywiście wybór jest jeden


zgadzam się w 100%


dziękuję za ciepłe słowa.. mam nadzieję że w końcu padnie..
byliśmy u lekarza i ma cośtam z gardłem.. dostał leki plus syrop na uspokojenie.. może zaśniemy...
smoczka do ust nie da sobie wsadzić, może się tym samym oduczył... mi wszystko już jedno byle by zasnął...
mam nadzieję że patowi teraz będzie tylko lepiej

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
gratulacje


witaj Kasiu, ze zdrowiem musi być ok, trzymam kciuki. Super, że będzie praca

martucha fajno, że kuratorium wydało pozytywny wyrok.Biedula Pat, mam nadzieję, ze to nic poważnego



Byłam dziś na mega długim acz interesującym szkoleniu o przywiązaniu i jego wpływie na dziecko.
Jak kogoś to nie interesuje niech nie czyta-bo to długie wywody Ale chcę się podzielić wrażeniami.

Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Prowadzące-psycholożki mocno negują żłobki, porady superniani dot. histerii dziecka i pozostawiane go samego sobie aby się uspokoił. Jak rozumiem podejście do żłoba to ta wersja z niereagowaniem na histerie dość mnie zdziwiła. Uważają one, ze matka nie powinna zostawiac dziecka samego, bo to niepotrzebnie nakręca dziecko, za to powinny je przytulić, by się uspokoiło. Obaliły tez mit, aby nie nosić dzieci-bardzo sprzeciwiają się złotym radom babć i matek aby nakarmione i przewinięte dziecko zostawiać w łózeczku i nie zabawiac, nie nosić aby się nie przyzwyczaiło. Mówiły, że aby wytworzyła się pozytywna bezpieczna więź potrzebne jest to przytulanie, noszenie- bo przywieranie to naturalny odruch dziecka. Jest tak samo ważny jak inne odruchy i wręcz sprzężony z nimi, i jak kuleje jeden z nich to ma to wpływ na resztę, także aby dziecko bezpiecznie się przywiązało matka musi reagować na sygnały wysyłane przez dziecko, właściwie je rozpoznawać i zaspokajać jego potrzeby.
Przesłanie szkolenia było głównie takie by uświadomić, jakie konsekwencje ma zbyt szybkie pójście matki do pracy. Prowadzące są bardzo za tym aby dziecko przynajmniej do 9 m-ca było w domu z mamą. Niestety polityka naszego kraju nie sprzyja temu zupelnie. Mało kogo stać by zostać z dzieckiem w domu, ale jeśli już trzeba wrócić do pracy to proponują one nianię, nie żłobek.
Obejrzałyśmy tez film z badan nad dziećmi porzuconymi przez matki- strasznie trudny film, te dzieci malutkie w domach dziecka,ich duże oczy, buzie bez emocji, albo wybuchy płaczu bez powodu, do tego kiwianie się, zabawę palcami- wszystko po to by stymulować mózg- to niesamowite jak jesteśmy biologicznie wyposażeni do przetrwania. I te dzieci ok. roku leżące, wychudzone, z kamiennymi, smutnymi twarzami, z widocznymi oznakami upośledzenia- bo porzucenie przez matkę ew.opiekuna do tego niestety prowadzi i to jest straszne.
Generalnie jestem cięzko przejęta tym co usłyszałam i obejrzałam.
tylko u mnie w mieście niektóre nianie chcą 10zł za godzinę to wychodzi że ja na nianię pójdę zarobić

Cytat:
Napisane przez kliwia Pokaż wiadomość
baja a czemu neguja zlobki?? w sensie jakie argumenty sa?
bo ja uwazam ze zuzi zlobek sluzy. ma dobra opieke, i fakt taka pani w zlobku ma pod soba kilkoro dzieci, i nie ma mozliwosci poswiecac czas wszytskim na raz, ale one maja metody i na to, na pewno dziela sie tak aby mniejsze dzieci w tym czasie spaly a starszaki mialy wtedy zabawy psychoruchopwe.
Do tego bardzo sie zuzia uspolecznila - no zawsze taka byla. ale nawet dzis mi pani mowila ze zuzia to sobie nie da w kasze dmuchac i o swoje umie powalczyc
Ciekawa jestem tych argumentow.

Co do przytulania, noszenia, zabawiania. taaak no to jest normlane, ale do pewnego stopnia. bo na prawde wiele dzieci przyzwyczaja sie do dobrego bardzo szybko i potem babcia wychodzi a matka nie moze zorbic nic bo dziecko od niej wymaga noszenia zabwawiania przez 100 pprocent czasu.

martucha, ojaaa biedaczki z was zdrowka

zabcia gratulacje
ja jestem wytworem żłobka i żyję mi też posłużył też nie dam sobie w kaszę dmuchać
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:35   #2452
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez 201803111825 Pokaż wiadomość
Treść usunięta


Marta współczuję nocy.

India a co się stało z drzwiami??

Ja też chodziłam do żłobka.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:52   #2453
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

A ja nie chodziłam i dziękuje mamie za to, że zostawiła pracę aby wychować mnie i braci, bo nie wiem czy ja na takie poświęcenie byłabym gotowa.I to nie tak, że było rodziców stać aby mama została z nami, pracował tylko tata i nie miał super pensji, nie było luksusów, jednak na to co trzeba starczało, bez fajerwerek i wczasów co lato.
W każdym razie podziwiam mamę za to, że wybrała taką drogę-ja dziś wiem, że z pracy nie zrezygnuje, choć mam ten komfort, że nie pracuje 40 h tygodniowo, a 25 więc to dużo mniej i jak już będę mieć dzieciątko to na tyle godzin na szczęście zostawiać go nie będę musiała.
I chyba kazda się ze mną zgodzi że jakby miała możliwość to wybrałaby nianię, a nie żlobek, a że nie zawsze ma się co sie lubi to już inna bajka
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 19:53   #2454
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 501
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

baja ja jakbym poszła na wychowawcze to by nam nawet złotówka na życie nie została :/ pfu sorry jeszcze by nam brakło
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 20:00   #2455
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość


Marta współczuję nocy.

India a co się stało z drzwiami??

Ja też chodziłam do żłobka.
ogólnie z drzwiami OK, ale tesc mnie wkurzył
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 20:01   #2456
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
baja ja jakbym poszła na wychowawcze to by nam nawet złotówka na życie nie została :/ pfu sorry jeszcze by nam brakło
ja to rozumiem, ale to, że tu swoje refleksje wyrzucam, ma tez wam pokazać, że nawet jeśli ktoś podejmie decyzje o powrocie do pracy to niech ma świadomość, że po powrocie z niej musi na maxa zaangażować się w kontakt z dzieckiem, aby mimo tej przerwy móc nawiązać tę dobra więz.
Bo nie ilość czasu się liczy a jego jakość
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 20:09   #2457
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

baja nie ze wszystkim się zgodze, owszem bezsprzecznie to co da mama tego nie da żadna ciocia, sama widziałam w szpitalu czy żłobku dzieci z chorobą sierocą czy puste emocjonalnie - bo mają zimnych rodziców, ale uważam że jeśli mama jest mądra to potrafi tak czas po pracy swojej i po powrocie dziecka ze żłobka czy od niani zagospodarować, obdzielić dziecie miłością że nie czuje ono odrzucenia itd..
moim zdaniem panie mocno uogólniły, bo tak jak łatwo znajdziemy dzieci super rozwinięte i naładowane miłością rodziców z wysokim poziomem wartości i zaspokojoną potrzebą bezpieczeństwa a mające nianie tudzież będące kiedyś w żłobku, jak i dzieci odrzucone i zastraszone nie zaspokojone emocjonalnie z małym poczuciem przynależności i miłości, a mające mame w domu..
bo ja powiem po raz milion enty, miłość do dziecka nie rodzi się przez samo przebywanie z nim w domu przez cały dzień.. a przez jakość czasu z nim spędzany... bo można rewelacyjny kontakt złapać z dzieckiem po pracy a można mieć zerowy siedząc z nim cały dzień..


aaa i ie uważam że dziecko które leży samo i zajmuje się czymś tam, tudzież bawi się samo jest odrzucone.. nie wręcz przeciwnie uczy sie samodzielności, zajmowania się samym sobą, bo sama mam w grupie dziecko które nie wymyśli niezainicjuje nic samo, bo w domu bawi się zawsze z rodzicami... i jak ciołek snuje się po sali... i dopóki go ktoś nie zaprosi nie wymyśli to bawić się nie potrafi...
aczkolwiek jestem totalną przeciwniczką wypłakania się.. zostawianie dzieci ryczących do zanoszenie się samym sobie...

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
ja to rozumiem, ale to, że tu swoje refleksje wyrzucam, ma tez wam pokazać, że nawet jeśli ktoś podejmie decyzje o powrocie do pracy to niech ma świadomość, że po powrocie z niej musi na maxa zaangażować się w kontakt z dzieckiem, aby mimo tej przerwy móc nawiązać tę dobra więz.
Bo nie ilość czasu się liczy a jego jakość
zgadzam sie
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 20:21   #2458
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

martucha ja też nie do końca zgadzam się z teoriami prowadzących. Nie jestem w stanie wszystkiego wam przekazać-szkolenie trwało 9 h także to co tu opisuję to rzeczy, które najbardziej mnie zainteresowały.
Jesli chodzi o to zostawianie dziecka w lóżeczku to może uzupełnie myśl- jeśli dziecko choc nakarmione i mające sucha pieluchę szuka kontaktu z rodzicem to rodzic powinien na to odpowiedzieć, a nie uważać, że skoro wszystkie potrzeby fizjologiczne zaspokoił to niech teraz dziecko nie marudzi tylko lezy sobie samo.I dodam jeszcze, że jesli długo na to nie będzie reagowac to ostatecznie dziecko zaniecha takich nawoływań. Nie chodzi tez o to by cały czas stać nad łóżeczkiem, ale czasem stymulowac to dziecko nawiązując z nim kontakt wzrokowy, mówiąc do niego, tuląc etc. i podkreśle tu jeszcze raz nie liczy się ilość a jakość tego czasu.
Także jeśli mama da dziecko do żłobka, a potem oleje je w domu totalnie bo będzie zmęczona, będzie miała dodatkowe obowiązki bo musi się spełniac i realizowac głownie ona, to może to spowodować zaburzenia przywiązania, co wpłynie na dalszy rozwój dziecka

Edytowane przez baja_86
Czas edycji: 2012-06-13 o 20:30
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 21:30   #2459
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 501
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
baja nie ze wszystkim się zgodze, owszem bezsprzecznie to co da mama tego nie da żadna ciocia, sama widziałam w szpitalu czy żłobku dzieci z chorobą sierocą czy puste emocjonalnie - bo mają zimnych rodziców, ale uważam że jeśli mama jest mądra to potrafi tak czas po pracy swojej i po powrocie dziecka ze żłobka czy od niani zagospodarować, obdzielić dziecie miłością że nie czuje ono odrzucenia itd..
moim zdaniem panie mocno uogólniły, bo tak jak łatwo znajdziemy dzieci super rozwinięte i naładowane miłością rodziców z wysokim poziomem wartości i zaspokojoną potrzebą bezpieczeństwa a mające nianie tudzież będące kiedyś w żłobku, jak i dzieci odrzucone i zastraszone nie zaspokojone emocjonalnie z małym poczuciem przynależności i miłości, a mające mame w domu..
bo ja powiem po raz milion enty, miłość do dziecka nie rodzi się przez samo przebywanie z nim w domu przez cały dzień.. a przez jakość czasu z nim spędzany... bo można rewelacyjny kontakt złapać z dzieckiem po pracy a można mieć zerowy siedząc z nim cały dzień..


aaa i ie uważam że dziecko które leży samo i zajmuje się czymś tam, tudzież bawi się samo jest odrzucone.. nie wręcz przeciwnie uczy sie samodzielności, zajmowania się samym sobą, bo sama mam w grupie dziecko które nie wymyśli niezainicjuje nic samo, bo w domu bawi się zawsze z rodzicami... i jak ciołek snuje się po sali... i dopóki go ktoś nie zaprosi nie wymyśli to bawić się nie potrafi...
aczkolwiek jestem totalną przeciwniczką wypłakania się.. zostawianie dzieci ryczących do zanoszenie się samym sobie...

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------


zgadzam sie
zgadzam się

Cytat:
Napisane przez baja_86 Pokaż wiadomość
martucha ja też nie do końca zgadzam się z teoriami prowadzących. Nie jestem w stanie wszystkiego wam przekazać-szkolenie trwało 9 h także to co tu opisuję to rzeczy, które najbardziej mnie zainteresowały.
Jesli chodzi o to zostawianie dziecka w lóżeczku to może uzupełnie myśl- jeśli dziecko choc nakarmione i mające sucha pieluchę szuka kontaktu z rodzicem to rodzic powinien na to odpowiedzieć, a nie uważać, że skoro wszystkie potrzeby fizjologiczne zaspokoił to niech teraz dziecko nie marudzi tylko lezy sobie samo.I dodam jeszcze, że jesli długo na to nie będzie reagowac to ostatecznie dziecko zaniecha takich nawoływań. Nie chodzi tez o to by cały czas stać nad łóżeczkiem, ale czasem stymulowac to dziecko nawiązując z nim kontakt wzrokowy, mówiąc do niego, tuląc etc. i podkreśle tu jeszcze raz nie liczy się ilość a jakość tego czasu.
Także jeśli mama da dziecko do żłobka, a potem oleje je w domu totalnie bo będzie zmęczona, będzie miała dodatkowe obowiązki bo musi się spełniac i realizowac głownie ona, to może to spowodować zaburzenia przywiązania, co wpłynie na dalszy rozwój dziecka
teoria co innego a praktyka co innego
jakbym tak miała nie zostawiać karoli w łóżeczko to bym obiadu nie ugotowała, a ona potrafi się upomnieć jak coś chce i nie zaniecha kontaktu a co do zmęczenia mamy to nasze kochane państwo powoduje że mamy pracują po 12h i przychodzą do domu zmęczone i czasu dla dziecka nie mają
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-13, 21:47   #2460
ktosia86
Zakorzenienie
 
Avatar ktosia86
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 599
Dot.: Żony 2009 cz.XXXIII

Bajuś bardzo Ci dziękuję za podzielenie się wrażeniami ze szkolenia. Dla mnie wszystkie takie rady są cenne
Widzę mnóstwo prawdy w tym co mówiły te panie. Mam to ogromne szczęście, że mogę być z Marcelinka w domu, czy taką samą możliwość będę miała przy drugim dziecku - nie wiem, bardzo bym chciała, choć będzie to pewnie znacznie trudniejsze. Cały czas w mojej głowie siedzi sytuacja, kiedy Marcela była chora i potrafiła zasnąć tylko wtulona we mnie. A gdybym była w pracy?
Też jestem zdania, że ważniejsza od ilości wspólnie spędzonego czasu jest jego jakość. Ale z drugiej strony są momenty, w których dziecko potrzebuje mamy już natychmiast, a nie za kilka godzin gdy wróci z pracy. Myślę, że okrutne są czasy, w których mama musi dokonywać wyboru - iść do pracy i zostawić kilkumiesięczne dziecko czy zostać z nim w domu i martwić sie o kasę.

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ktosiu no ta pszczółka nie gra jakoś mocno ale słychać co mówi. Ja od początku uważałam że trochę źle umiejscowili ten głośniczek, dosłownie w dupce mogli go bardziej do brzuszka odwrócić.
Chyba mąż musi zajrzeć do żółwia w takim razie
Generalnie jestem wdzięczna tej zabawce, że nie drze papy jak miś z serii "połaskocz mój brzuszek" który poziomem głośności zmarłego by poderwał, ale faktycznie miło byłoby słyszeć jak robi piesek/kotek itp.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
zgadzam się


teoria co innego a praktyka co innego
jakbym tak miała nie zostawiać karoli w łóżeczko to bym obiadu nie ugotowała, a ona potrafi się upomnieć jak coś chce i nie zaniecha kontaktu a co do zmęczenia mamy to nasze kochane państwo powoduje że mamy pracują po 12h i przychodzą do domu zmęczone i czasu dla dziecka nie mają
Ale mamy też mają swoje prawa, z których powinny korzystać, a nie tylko narzekać jak to jest źle. Można obniżyć wymiar czasu pracy, jest się chronionym przed zwolnieniem i ma się więcej czasu dla dziecka. Pewnie, ze kasy też wtedy jest mniej, ale coś za coś. Niani, czy w żłobku też trzeba zapłacić. I po drugie nie wszystko opiera sie na pieniądzach. Godzina czasu z dzieckiem jest warta znacznie więcej niż ta stawka godzinowa, którą się dostanie w wypłacie.
__________________
Szczęśliwa żonka
Mamusia
ktosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.