|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2341 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
no
![]() bez kitu tz je tosta z beconem i tak mi ☠☠☠ie ze chyba zaraz naprawde zwymiotuje ![]() ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Cytat:
![]() to widze ze robota pelna para ![]() tak na przyszlosc gdybys jednak wybierala sie na porodowke po tym calym remoncie daj znac
|
|
|
|
|
#2342 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
OOO widzisz! A ja nie wiedziałam o tym. W każdym razie te, które rodziły były zachwycone (ale chyba żadna problemów nie miała). W takim razie rozważę jeszcze raz Krynicę Chociaż mieszkam w Bochni i do szpitala mam 10 minut, a do Krynicy ok. 100 km (czyli jakieś 1,5h).Ja chodziłam do sr do Bochni. Ale szczerze mówiąc oprócz tego, że jest darmowa i można zwiedzić szpital i dowiedzieć się wszystkiego to żadna rewelacja. No i na siłę namawiają na bankowanie krwi pępowinowej (aż mi głupio było powiedzieć, że ja w to nie wierzę i nie mam zamiaru dawać na sobie zarobić) A z całkiem innej sprawy - ma może któraż z Was królika w domu? Lub wie jak to zwierzątko się zachowuje po pojawieniu się dziecka? Bo ja mam 1,5 rocznego Mariana, który teraz jest pępkiem i boję się, że w sierpniu jak sytuacja się zmieni może mu się to nie spodobać... |
|
|
|
|
#2343 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
Cytat:
Edit: tzn. ja czuję to, co Kasik - takie grzebanie rączkami, a nie pukanie. Houserka - odezwij się po powrocie, bo pamiętałam o Twoich skurczach i w nocy sprawdzałam, o której pisałaś ostatni post!
Edytowane przez Maciejka__ Czas edycji: 2012-06-17 o 13:52 |
||
|
|
|
#2344 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 21 719
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
|
|
|
|
#2345 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
A ja tone w rozu. Tzn prasuje niuni ubranka. Ale na siedzaco bo wystac bym nie dala rady...
|
|
|
|
#2346 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Yyy, głupio mi teraz, bo widzę, że pytanie gdzie zniknęłam padło już wczoraj. A ja sobie beztrosko szafy w tym czasie montowałam, hmm
![]() No i nadrobiłam. Nie to, że jakoś super szczegółowo, ale już to i owo wiem ![]() ____ Przede wszystkim - Soleilka, wielkie kciuki! ponoś Fabianka jeszcze trochę, wracaj do nas! wierzę, że będzie ok, że to na razie taki mały fałszywy alarm, że wylądowałaś w szpitalu ____ Z tą wagą Lusi to lekarz faktycznie przyciął. Prawie 1200 g różnicy?! Cytat:
![]() Cytat:
Bo często mnie nie ma ![]() /ja mam po prostu nasz wątek ustawiony jako jedną ze stron startowych, a baaaardzo często zdarza mi się wyjść z domu i nie wyłączyć kompa, dlatego widnieję wiecznie jako dostępna, a tak naprawdę mogę od 3 godzin siedzieć gdzie na meczu albo... rodzić no - w łazience, w kuchni, w pokoju, nie zaszkodzi, jak jeszcze klatkę schodową przelecisz ![]() Wiem, że to brzmi dziwnie, ale już dwie niemieckie położne radziły w przypadku przenoszenia/chęci wywołania akcji napić się... alkoholu. Oczywiście nie to, że trzy lufy, tylko kieliszek wina musującego na przykład. Nie mam pojęcia, co to daje, ale może coś w tym jest ![]() (no i specjalnie dla Ciebie: NUDNO TU! Cytat:
![]() Przecież ja już nie mam gdzie tych rzeczy składować Cytat:
![]() wolne żarty! czasem tak mi tam dłubie, że aż nie wiem, jak siedzieć Cytat:
|
|||||
|
|
|
#2347 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
z tym ale nudy to zazwyczaj ktos spoza kolejki trafia na porodówkę więc uważajcie czarownice
|
|
|
|
#2348 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
--- Karmelku - a co za różnica, czy mama się obrazi i będzie narzekać na sam wybór wózka, czy na wybór wózka, imienia, mebli i iluś elementów wyprawki? Leret też jest ładny, a lniany na pewno podobałby mi się jeszcze bardziej, ale Jedo Fyn jest lżejszy i z tego, co mi wiadomo, ma lepszą amortyzację. --- U mnie za wózek też płaciła mama, ale w wybór modelu nie ingerowała - może dzięki temu, że była ze mną tylko w jednym sklepie i już po naszym wstępnym wyborze. Tako tam nie mieli, a inne oczywiście też nam się podobały, ale były o wiele droższe, albo miały malutką gondolę. Żeby nie było tak wspaniale, to wybór wózka próbował zmienić tż, jak już pojechaliśmy z zamiarem zakupu - bo jakieś mądre koleżanki po 40-ce, czyli z dość dużymi dziećmi, powiedziały mu, że skrętne kółka są złe . Być może kilkanaście lat temu faktycznie były bardziej awaryjne, ale my kupujemy wózek teraz! Powiedziałam, że możemy jeszcze jechać do innych sklepów i obejrzeć inne modele, ale kółka i tak mają być skrętne. --- Wracając do mamy - wybranymi przeze mnie imionami (pierwszym i drugim) najpierw była zachwycona, a później nie dość, że przestała i przekonywała mnie do zmiany decyzji, to ostatnio zadzwoniła i podała mi 4 imiona, które jej się najbardziej podobają. Odpowiedziałam, że dla mnie już inne mogą nie istnieć, ale trochę mnie tym zdenerwowała. Mimo, że chce dobrze i generalnie mogę na nią liczyć bardziej, niż na tż.--- Za to tż o wyborze imienia przypomni sobie chyba na porodówce. Do tej pory pytał, jak chcę nazwać córkę tylko dwa razy - raz w marcu, a drugi raz chyba w maju. W obu przypadkach były to rozmowy telefoniczne i to z domu jego rodziców, więc jestem pewna, że z inicjatywy jego mamy. Odpowiedziałam, że to nie jest rozmowa na telefon, a jak przyjechał, to już do wyboru imienia nie wracał. A ja też nie, bo o ile mogłabym zmienić zdanie i przyjąć jakąś jego autorską propozycję, o tyle narzucania pomysłów jego mamy już nie zniosę. --- Trochę się rozpisałam... może któraś z Was przez to przebrnie. ![]() --- Edit: O, depoison się znalazła. Edytowane przez Maciejka__ Czas edycji: 2012-06-17 o 14:44 |
|
|
|
|
#2349 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
![]() lepiej ściągnąć, bo mi się wydaje, że też niewiele spuchłam, a obrączkę ledwo, ledwo ściągnęłam z wielkim bólem
__________________
|
|
|
|
|
#2351 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#2352 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
hej Dziewczyny,
dawno mnie tu nie było, ale .....siła wyższa....tzn. już jestem mamusią Kacperka )
|
|
|
|
#2353 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
kiedy? jak? ile waży?? w którym tyg?
|
|
|
|
|
#2354 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Stuttgart/Chocianów
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
kiedy?jak było?jak mały??jak poród?? I jak ty się czujesz????
__________________
|
|
|
|
#2355 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
no to opowiem wszystko..... lezałam sobie na patoligii... pewnego dnia lekarz wziął mnie na usg i się okazało, że prawie wód już nie mam i trzeba było kończyć ciążę bo lepiej urodzić zdrowego wcześniaczka, niż chorego (bez wód nie ma ochrony). miałam cesarskie cięcie 12.06.2012
Mały ważył 2590, i miał 51 cm Dostał 9 punktów, jednak miał problemy z utrzymaniem oddechu (oddychał za szybko), dlatego leży sobie w inkubatorku. Na szczęście robi postępy dzią poraz pierwszy zobaczyłam go bez rurek w nosku oddech ma juz spokojny i jeśli tak się utrzyma to jest szansa, że jutro będę mogła przystawić go do piersi jejku jak ja bardzo chce go dotknąć.....
|
|
|
|
#2356 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
napisy coś więcej! patrzcie Napisalam że nuda i już jest dziecko następne
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#2357 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
uroidziłam wg mnie i mojej gin 36 tydzien wg ordynatora (i jego kółeczka) 34,5 tyg.
Porodu bałam się strasznie... zawieźli mnie na sale, dostałam znieczulenie w kręgosłup, a gdy zaczęło działać..... skalpel w ruch czułam, że coś mi robią, ale nie czułam bólu.Moment gdy zobaczyłam Kacperka- niezapomniana chwila. Płakałam bardziej od niego
|
|
|
|
#2358 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#2359 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#2360 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
w moim przypadku nawet nie miałam chwili tak naprawde na myślenie...myślałam i modliłam się jak już leżałam na stole i czas strasznie zaczął mi się dłużyć.... bałam się żeby dziecku nic nie było i modliłam zeby już zaczął zdrowo płakać.
Dziewczyny mężczyzna w szpitalu to naprawdę ogromna pomoc. Przy cesarce nie ma go, ale za to po porodzie .... nie wyobrażam sobie, żeby go nie było przy mnie. |
|
|
|
#2362 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#2363 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
ja się czuję w miare ok... troszkę mi ta rana jeszcze piecze jak chodzę ale da się żyć. jest mi tylko strasznie smutno, że małego nie ma przy mnie. Na szczęście mam jednoosobową salę ( nie zniosłabym widoku matki z dzieckiem obok mnie). Od 2 dni już noszę małemu swój pokarm, a każdy taki mały szczegół daje mi siłę i ogrom radości. On jest taki piękny i malutki...kruszynka moja
|
|
|
|
#2364 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Hej
Widzę że znów "magiczne" słowa podziałały i od razu znalazło się nowe dziecko ![]() Agusia gratulacje Nasze łowy bardzo udane Znaleźliśmy babeczkę co sprzedawała ciuszki dziecięce po 10p W sumie na dwie siatki ubrań i dla malucha, i dla Dorotki wydaliśmy całe 3,30f Zrobiłam zdjęcia tym fajniejszym, reszta to rajstopki, bodziaki i pajace. Na zdj na tej małej różowej czapeczce jest napisane "Born 2012" ![]() Potem zajrzeliśmy jeszcze do Primarka, chciałam kupić jakiś miękki biustonosz (te do karmienia to i tak po jakimś czasie tylko zsuwałam z piersi bo mi się nie chciało tego haczyka odczepiać ), ale nie umiałam dobrać rozmiaru Muszę się porządnie zmierzyć i dopiero wtedy wybrać na zakupy.I jeszcze Starbucksa nawiedziliśmy Cytat:
Ledwo ledwo się dało, a do tej pory nic mi palce nie puchły... teraz też nie wydają się spuchnięte, bo u nas to raczej zimno niż ciepło, a i tak nie mogę jej z powrotem założyć![]() A Soleilka odezwała się dzisiaj, bo nie mogę znaleźć? Edytowane przez hanjah Czas edycji: 2012-06-17 o 15:30 |
|
|
|
|
#2365 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Preston UK
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2366 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
|
#2367 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
Cytat:
Pocieszyłaś mnie trochę, za co bardzo dziękuję. Tylko u mnie się jeszcze koncepcje zmieniają. Cytat:
Dziewczyny ostatnio pisały o możliwości oddania krwi pępowinowej dla innych. Zapytaj, czy tam też można, czy interesuje ich tylko podpisanie umowy na przechowywanie. |
||
|
|
|
#2369 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 222
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
|
|
|
|
#2370 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 618
|
Dot.: Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:14.




powiedz że zazdrościsz 




.Podobno strasznie propagują karmienie piersią,a tak normalnie dla świętego spokoju dokarmiają butlą. No ale fakt faktem,że teraz w Bochni rodzi się więcej dzieci niż wtedy gdy był stary odział położniczy. No ale to w każdym szpitalu coś lub ktoś się znajdzie nie taki jak trzeba.
boze jak dobrze ze jutro wizyta



phdwao?![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




Do tej pory pytał, jak chcę nazwać córkę tylko dwa razy - raz w marcu, a drugi raz chyba w maju. W obu przypadkach były to rozmowy telefoniczne i to z domu jego rodziców, więc jestem pewna, że z inicjatywy jego mamy. 


kiedy? jak? ile waży?? w którym tyg?
Muszę się porządnie zmierzyć i dopiero wtedy wybrać na zakupy.
Tylko u mnie się jeszcze koncepcje zmieniają. 
