Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII

[Mandragorrka]

Uciekam spać, dobrej nocy Mamusie

[chce_byc_mama]

ale sie rozpadalo!

[sas]

Napisane przez prince_polo

poruszyła sie leniwie i tyle

moze ma taki dzienn, ja tez tak mam czasem..spokojnie..a jak masz za bardzo stresowac to jedz na ktg

Napisane przez prince_polo

ja tez juz zaczelam unikac pewnego jdzenia. Dzis nie jadlam slodyczy, i postaram sie calkiem odstawic. Nie pilam tez gazowanego. Kurcze chyba znowu zacznee jesc razowy chleb. Jutro staje na wage, jesli ebdzie +20 juz (2 tyg temu bylo +17) to sie ząłamie i wtedy juz na bank trzeb bedzie sie wziac za siebie

ehh masakra jak ja to zrzuce po??

Napisane przez natee

o fajnie, balejaż też bym sobie coś z włosami zrobiła, ale nadal nie mam pomysłu

będziemy za Ciebie trzymać

nie dziękuję za kciuki

Soleilka super, ze jestes w domku

[Soleilka]

Napisane przez sas

Soleilka super, ze jestes w domku

Mamcia wpisać Ci imię na 1 stronę ?

[chce_byc_mama]

Soleilka wpisz :P

[hanjah]

Hej Mamusie Byliśmy u znajomych-sami, Dorotka została z ciocią Przywieźliśmy od nich nasz fotelik i moses basket

Soleilka-super że znów z nami jesteś, muszę doczytać co tam u Ciebie

[Paulaaa23]

Trochę mnie nie było a tu już tyle zapisane
Dziś mamy z TZem swoje małe święto, naszą pierwszą rocznicę ślubu, tak więc nie miałam czasu, żeby zaglądać... U mnie nic ciekawego się nie wydarzyło, ciekawa jestem jak tam u was, zaraz zabieram się za nadrabianie

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

Soleilka wpisz :P

Wiedziałam, że przy tym zostaniecie

Napisane przez hanjah

Soleilka-super że znów z nami jesteś, muszę doczytać co tam u Ciebie

żyję, więc chyba ok

[chce_byc_mama]

Napisane przez Soleilka

Wiedziałam, że przy tym zostaniecie

ale ze jak wiedzialas ze przy tym zostaniemy :P

[Soleilka]

Napisane przez chce_byc_mama

ale ze jak wiedzialas ze przy tym zostaniemy :P

Bo jakbyście przy nim nie mieli zostać, to byś napomknęła, że nie wiesz, zastanawiasz się itp

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Zrobiliśmy z TŻ herbatę po 20 i wsadziliśmy do lodówki. Nawet letnia nie jest

[chce_byc_mama]

Napisane przez Soleilka

Bo jakbyście przy nim nie mieli zostać, to byś napomknęła, że nie wiesz, zastanawiasz się itp

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Zrobiliśmy z TŻ herbatę po 20 i wsadziliśmy do lodówki. Nawet letnia nie jest

ja mialam dzisiaj ochote na mrozona kawe :P a jak tz po weselu?

[cynamonowy_deser]

Niesamowity wieczór dziś, delikatny chłód i zapach lasu, mogłabym tak siedzieć godzinami gdyby nie te bezlitosne owady

Napisane przez Soleilka

Niech siedzi, ma czas


Mi się cesarka nie widzi. Babki po sn śmigają jakby nigdy nic, a te po cc biedne leżą plackiem. Ja tak nie chcę


Pobierali mi dziś krew na WR i mam pokłute obydwie ręce, bo mam jakiś zrost w żyle I zrobili mi posiew na GBS w szpitalu. Jutro za to muszę iść na drugi koniec miasta znoooowu krew pobrać

Też miałam taką sytuację na ostatnim pobieraniu krwi, babka zwaliła na niskie ciśnienie krwi. Faktycznie wtedy słabo się czułam, po kawie rano i długaśnym spacerze miałam ciśnienie 70/100

Napisane przez Mandragorrka

Z ciekawostek zapomniałam Wam powiedzieć, że opieprzyłam mojego sąsiada używając bardzo nie cenzuralnego języka. Przyszedł oglądać drugą połowę meczu i zaś do mnie mówi: cześć grubasku Ja Ci k.wa dam grubaska, tym bardziej, że jego żona w ciąży przytyła 40 kg - ja mam na razie 12 do przodu i nie czuję się grubo, więc takie gadanie tym bardziej mnie wkurza

To było pewnie bardziej pieszczotliwe ujęcie a nie żeby Ci dopiec

Napisane przez Paulaaa23

Trochę mnie nie było a tu już tyle zapisane
Dziś mamy z TZem swoje małe święto, naszą pierwszą rocznicę ślubu, tak więc nie miałam czasu, żeby zaglądać... U mnie nic ciekawego się nie wydarzyło, ciekawa jestem jak tam u was, zaraz zabieram się za nadrabianie

to wszystkiego dobrego


Jak uczciliście pierwszą rocznicę?

[chce_byc_mama]

chyba mam tasiemca.
albo 7 zoladkow.

[nicki86]

Napisane przez wvictoria

Też bardzo dobra data A jakby człowiek próbował się wstrzelić w jakąś datę to nie ma szans

A jak mi zrobią cc w tym dniu co mam zaplanowaną, to moja córcia będzie obchodziła urodziny z synkiem 2 letnim mojej siostry tzn. tego samego dnia. A ja właśnie chciałam żeby miała swoją datę urodzin... pewnie inaczej bym patrzyła gdyby to była np. data moich urodzin, albo mojego męża... no ale
jeszcze nie przesądzone że urodzi się właśnie wtedy

Napisane przez Soleilka

Ja się boję cc Mam schiza na punkcie wszelkich operacji...

A ja się znów bardziej boję że córcie mi zabiorą, że będę musiała leżeć plackiem i liczyć na pomoc innych. Jeszcze pół biedy żeby dali dzidziolka do cyca jak Twojej sąsiadce z sali.. a nie cichaczem jakoś dokarmili...

Mandragorrka i dobrze niech mu idzie w pięty... ciąża ciążą... ja tam zawsze mówie że gruba to ja będę jak urodzę, a narazie jestem w ciąży

[chce_byc_mama]

czy Wam tez dretwieja stopy?

[branzoletka]

Napisane przez wvictoria

Jak mnie bolało gardło (takie drapanie) i nic na nie nie pomagało to poradzili mi wypić siemię lniane - 2-3 łyżeczki zalane wrzątkiem i później wypite. Szkoda, że nie dodali, że przeczyszcza delikatnie, nie przerywając snu Na szczęście doleciałam do toalety, ale gdybym była wtedy w trasie autem... no, mogłoby się skończyć źle

Łoo matulu

Napisane przez buena

A mnie coś złapało. Mam biegunkę i wymioty. Narazie jednorazowo, ale nadal mam skurcze żołądka a nie chcę już wymiotować. Przy tym mam skurcze dosyć mocne, więc tym bardziej nie pasi mi takie chorowanie teraz.

jak się czujesz?Przeszły te skurcze, bo ponoć ostre wymioty mogą wywołać nawet poród właśnie przez te skurcze

Napisane przez Soleilka

Hej

My już w domku dalej w dwupaku. Tak jak pisałam dziewczynom w smsach. Okazało się, że to wodnisty czop. Końcówka odeszła mi w ostatniej minucie meczu tak się zestresowałam, że Lewandowski nie strzelił Miałam na dzień dobry badane czy to nie wody papierkiem i miał kolor musztardowy wręcz, bolało jakby mnie cięli później badanie rozwarcia - na jeden centymetr. Ginka kazała mi poleżeć na obserwacji. Zrobili mi ktg i wyszło tylko, że stawia mi się macica. Następnego dnia znowu ktg i miałam tylko 2 poważne skurcze, więc stwierdzili, że jak coś to w pon. mogę wyjść. Mierzyli mi miednicę, dziwne i bolesne. Mam za małą i nie dojrzałą, położne mówiły, że to może być wręcz brane jako wadę u mnie. Obejrzały mi kręgosłup, bo się dziwiły czemu taki wygięty, ale okazało się, że to nie wada postawy, a Maluch wpycha się bardzo w te okolice i dlatego wymusza na mnie taką postawę. Dzisiaj miałam ktg, mam skurcze, ale puścili mnie do domu. Rozwarcie jest już na 1,5 cm. Jeśli do środy nic się nie zacznie dziać, to mam sobie leżeć w domku.
Na 99% będę miała cesarkę, ale jeśli Mały wagowo nie skoczy do góry i wymiarami, to być może uda mi się urodzić sn. No, ale ginka też nie bardzo chce mnie męczyć.
Z ciekawszych rzeczy - brzuch opadł nawet gin to zauważył, ale główka dalej baletuje więc może w ogóle się nie wstawić w kanał...

O kurcze ale tego jest Kochana oby ci jednak to cc zrobili, bo wieści o twojej miednicy nie brzmią dobrze. NA wszelki W dowiedz się jak najwięcej o cc żeby się z tym oswoić żeby nie traktować tego jak zła koniecznego, bo trudniej będzie ci to przejść poprostu

Napisane przez muminek82

zamienie się ja ledwo żyje przez ten upał
ja właśnie dzisiaj ryczałam że nie mam co ubrać w ten skwar,mam dość tej pogody

to ja napiszę co u mnie po wizycie,z dobrych wiadomości to mam odstawić Fenka z czego bardzo się ciesze
z gorszych to mam bardzo niską hemoglobinę 10,4 i przepisał mi żelazo
i te moje opuchnięte nogi są masakrycznie opuchnięte i ginowi (ockną sie dopiero teraz a ja mu na 3 wizytach o tym mówiłam) się to nie podoba zlecił białko w moczu(dopiero teraz i crp (już 3raz) żeby sprawdzić czy nie mam zatrucia ciążowego,rano o 7 jade zrobić badania z wynikami mam do niego dzwonić jak będą złe to szpital.
Co do porodu to powiedział że już tuż tuż i dał mi skierowanie do szpitala jakby się cos zaczeło.Badanie jak zwykle bolało
To tyle jestem wykończona przepraszam że smuce ale wszystko mnie już boli i te nogi to jakiś koszmar

Co do żelaza nie pomogę ale na ulotce będzie pisać.
Gina masz do d.upy no ale teraz nic nie zrobisz ważne, że zaraz rodzisz
Jak może badanie boleć za każdym razem Ewidentnie facet jest niedelikatny Mój gin jest tak delikatny, że aż strach pomyśleć co on w łóżku potrafi a jeszcze na dodatek cholera przystojna jest

Powiem wam, że tak się cieszę, ze zmieniłam gina z tej francy Dzisiaj widziałam, że ewidentnie był w złym humorze jak się krzątał po korytarzu i recepcji ale jak weszłam za cholerę tego nie dał mi odczuć, był smutny ale troskliwie się mną zajął i jeszcze się o HIV i HCV zapytał bo nie robiłam. Niczego nie olał i nie zbywał jak mu o swoim strachu przed omdleniem mówiłam i tym czy nie za duży ten brzuchol Naprawdę jakby mnie było stać to bym do niego prywatnie chodziła,żeby mu płacić za wizyty, bo mu się należy

[Alexandraaa88]

Napisane przez muminek82

super że wszystko ok!

to ja napiszę co u mnie po wizycie,z dobrych wiadomości to mam odstawić Fenka z czego bardzo się ciesze
z gorszych to mam bardzo niską hemoglobinę 10,4 i przepisał mi żelazo
i te moje opuchnięte nogi są masakrycznie opuchnięte i ginowi (ockną sie dopiero teraz a ja mu na 3 wizytach o tym mówiłam) się to nie podoba zlecił białko w moczu(dopiero teraz i crp (już 3raz) żeby sprawdzić czy nie mam zatrucia ciążowego,rano o 7 jade zrobić badania z wynikami mam do niego dzwonić jak będą złe to szpital.
Co do porodu to powiedział że już tuż tuż i dał mi skierowanie do szpitala jakby się cos zaczeło.Badanie jak zwykle bolało
To tyle jestem wykończona przepraszam że smuce ale wszystko mnie już boli i te nogi to jakiś koszmar

Trzymam kciuki za wyniki

Napisane przez Soleilka

Hej

My już w domku dalej w dwupaku. Tak jak pisałam dziewczynom w smsach. Okazało się, że to wodnisty czop. Końcówka odeszła mi w ostatniej minucie meczu tak się zestresowałam, że Lewandowski nie strzelił Miałam na dzień dobry badane czy to nie wody papierkiem i miał kolor musztardowy wręcz, bolało jakby mnie cięli później badanie rozwarcia - na jeden centymetr. Ginka kazała mi poleżeć na obserwacji. Zrobili mi ktg i wyszło tylko, że stawia mi się macica. Następnego dnia znowu ktg i miałam tylko 2 poważne skurcze, więc stwierdzili, że jak coś to w pon. mogę wyjść. Mierzyli mi miednicę, dziwne i bolesne. Mam za małą i nie dojrzałą, położne mówiły, że to może być wręcz brane jako wadę u mnie. Obejrzały mi kręgosłup, bo się dziwiły czemu taki wygięty, ale okazało się, że to nie wada postawy, a Maluch wpycha się bardzo w te okolice i dlatego wymusza na mnie taką postawę. Dzisiaj miałam ktg, mam skurcze, ale puścili mnie do domu. Rozwarcie jest już na 1,5 cm. Jeśli do środy nic się nie zacznie dziać, to mam sobie leżeć w domku.
Na 99% będę miała cesarkę, ale jeśli Mały wagowo nie skoczy do góry i wymiarami, to być może uda mi się urodzić sn. No, ale ginka też nie bardzo chce mnie męczyć.
Z ciekawszych rzeczy - brzuch opadł nawet gin to zauważył, ale główka dalej baletuje więc może w ogóle się nie wstawić w kanał...

Super, że Cie wypuścili Oby Fabianek posiedział jak najdłużej w brzuszku

Napisane przez sas

hej dziewczynki
padam..ten upal mnie wyknczy ehh, teraz siedze z wlosami w sreberkach robie balejaz bo juz mialam takie odrosy ze szok.. nie zgladalam wczesniej bo bylam na ktg ptem padlam i spalam ptem gotowalam uczylam sie i teraz mam juz czas wreszcie ehh. prosze trzymajcie za mnie kciuki w srode nic mi nie wchodzi doglowy nie wiem jak ja sie obronie ehh

Trzymam kciuki Ja nie zostałam dopuszczona na obronę lipcową niestety i to też nie z mojej winy

Napisane przez Maciejka__

Skoro masz mieć CC, to może ginka dba o to, żeby NA PEWNO poród nie zaczął się po 37 tc, czy wcześniej na etapie zmniejszania dawki? Zwłaszcza, że przy CC nie musisz mieć skurczy umożliwiających poród. Może wystarczą takie oczyszczające macicę po porodzie. Sama fenka nie brałam, więc to tylko domysły.

No być może tak właśnie jest. Grunt żeby po cc, macica się obkurczała.

Napisane przez branzoletka

My już po wizycie, dziękuje za wasze kciuki Na szczęście wszystko super-wyniki jak malowane Za tydz. usg Niestety wagę wywróżyłam sobie idealnie +3kg. w 4 tyg. czyli razem 17.5kg.

Super, że wyniki masz takie dobre

Napisane przez wvictoria

Cześć dziewczynki
właśnie nadrabiam zaległości w czytaniu
Gratuluję Wam kolejnych tygodni w dwupaku i udanych wizyt
Ja dziś miałam wizytę. Niestety szyjka mi się nadal skraca ale pesar trzyma i nie jest źle. Pytałam czy dotrwam do terminu to tylko powiedział, że nie wie ale nie powinno być źle jeśli nadal będę leżeć, odpoczywać i relaksować się. To tygryski lubią najbardziej ale nie jeśli jest to 4 miesiąc z kolei

Odpoczywaj jak najwięcej i napewno będzie dobrze

Napisane przez buena

Ale mamy burzę.

Zazdroszczę... U mnie dalej taka duchota, że szkoda gadać...

[blueberry88]

Napisane przez cynamonowy_deser

W tym łóżeczku jest taka twarda wyściółka, powiedz mi moja droga czy będziecie ją umieszczać na materacu czy pod materacem?

Hm, nie wiem co masz na myśli.

[Maciejka__]

Nicki, Buena - ja trafiłam na artykuł o codziennych kąpielach, po których dziecko np. lepiej śpi, a poza tym rozmawiałam z mamą o obecnych zaleceniach i stwierdziła, że bez kąpieli dzidzia może mieć potówki, więc ja też pewnie podejdę do nowych trendów z dystansem. Nie wiem, czy będę kąpać córeczkę codziennie, ale raczej częściej, niż dwa razy w tygodniu, tylko z minimalną ilością płynu do kąpieli.

Napisane przez Soleilka

Łatwo mówić ciężej zrobić Jutro muszę iść na krew, bo mi wyniki mogą przed porodem nie dojść. W piątek mam wizytę u gina, więc znowu się nasiedzę... I to właśnie takie moje "leżenie"

Wiem, już doczytałam, że musisz iść do laboratorium.

U mnie burza i ulewa, ale musiałam zamknąć okno, bo padało ukosem. Może jutro będzie chłodniej. Dobrze, że zaczęło się teraz, a nie w czasie meczu, bo akurat dzisiaj był u nas.

[branzoletka]

Napisane przez Linka25

ale tęsknie za byciem szczupłą!!!!

JA już powoli zaczynam się wściekać, bo choć wiedziałam co mnie czeka, to jednak nie znoszę tego wcale dobrze

Napisane przez pumas

Anna, ja jestem pewna, że sama się otworzy, bo w końcu kiedyś musi, a przecież nie będę przeterminowana 26 czerwca, żeby tak szaleć z tym masażem. Dlatego mam wątpliwości co do zasadności takiego rozwiązania, wręcz jestem pewna, że to zbędne.

W życiu się nie zgadzaj na ten masaż przed terminem Nie żeby straszyć ale to baaardzo boli i jak nie ma musu to się nie zgadzaj

ciastek Tuniki śliczne

Napisane przez prince_polo

tunika mi góre ud zakryla
Serio mam!!!!!! ocierają sie o siebie juz nie dlugo na mąke nie wyrobie
zebym tylko sie nie zapomniala i jutro nie posypała maka bo zanim dojde do gina to mi sie ciasto zrobi

Sorki ale uśmiałam się Ja też zaczęłam myśleć o mące, bo nie wiem już jak chodzić przez te uda Mam nadzieje, że po porodzie dojdą do stanu przed

Oki wybiła północ trza iść spać a poza tym jeszcze się naczytam będąc uziemioną. Dobranoc mamusie

[Paulaaa23]

Napisane przez agusiaaaa1234

hej Dziewczyny,
dawno mnie tu nie było, ale .....siła wyższa....tzn. już jestem mamusią Kacperka)

Gratulacje!!

Napisane przez prince_polo

tak. tylko jeszcze nie pisałam. bo w telefonie nie mam jak zacytowac i dac na czerwono. NaraziE napisze tylko że jest dobrze Miala ktg i tylko 2 skurcze. ale będzie Miala cc napewno. jutro chyba wychodzi.
dokladnie napisze jak wroce do domu w każdym razie nic się nie dzieje u niej .

to dobrze, że wszystko ok, mam nadzieję, że Soleilka już wyszła ze szpitala, jeszcze nie doszłam do końca...

Napisane przez Irmusia81

ja też Matko jak mi się nie chce "tam" depilować teraz to już akrobacje muszę wyczyniać, żeby się sierści pozbyć z wiadomych okolic

ja się zastanawiam co to będzie po porodzie, bo jak nie golę się tam dłużej niż dwa dni, to strasznie mnie swędzą te odrastające włoski...

Napisane przez chce_byc_mama

Czy Ciebie tez tak wszystko boli nawet jak chcesz zrobic siusiu?
ja nie wiem czy mi sie to spojenie rozchodzi czy co ale normalnie czuje jakbym miala za chwile tam na dole eksplodowac.

a mnie kłuje coś w środku jak robię siusiu ostatnio

Napisane przez red_scorpio

Chwała, że już od 2 lat włosów nie farbuje

o kurde, będę miała chyba rude dziecko

Napisane przez hanjah

Moje palce wróciły do siebie i udało mi się założyć obrączkę

błagam, nie piszcie więcej o obrączkach, bo mam ochotę sobie w łeb .. Jakiś miesiąc temu zgubiłam moją obrączkę, nawet rok jej nie miałam, rano jeszcze była na palcu, wieczorem już jej nie było . Nie wychodziłam nigdzie z domu, a przeszukałam cały, nawet w koszu na śmieci grzebałam, i nie ma

Gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni

[wvictoria]

Może będziecie zainteresowane:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/pr.../Kolekcja/Body

Tylko zakupy chyba za min. 50 zł trzeba zrobić Ale ubrania fajne gatunkowo i bardzo ładne

[hanjah]

Ja też zmykam spać, a na 9 idę do położnej

Dobranoc i słodkich snów

[chce_byc_mama]

ja tez ide jutro do poloznej ale nie wiem na ktora
ale napewno nie szybciej niz na 14 bo one od 14 przyjmuja :P wiec musze rano zadzwonic i sie dowiedziec

[depoison]

Padam z nóg
Ostatnie 6 godzin spędziliśmy na składaniu drugiej szafy, łóżeczka i ogólnym remanencie mieszkania. I dziś niestety czuję, że się trochę przeforsowałam, bo ledwo się teraz ruszam (i nie wiem, jak wstanę by się umyć )

Napisane przez linzey

Dzisiaj kupiliśmy wózeczek ABC Design Cobra

fajny
to już jesteś trzecia na wątku z ABC Design

Napisane przez KarolinaPW

Ad2. Dzieki, pojadę jak będzie trochę chłodniej, dziś tylko w Pruszkowie byłam i ledwo przeżyłam z gorąca, ale w zwykłym sklepie kupiłam 1 rampersik i 1 body rozpinane z przodu po 17 zeta

pokazałabyś nowe nabytki!
/a pedicure robię tak, że sobie (na stojąco) kolano dosłownie pod pachę ładuję. Półszpagat taki, rozumiesz I dzięki temu sięgam /

Napisane przez houserka

mam spuchniętą jedna stopę.Gdy dużo siedzę i chodzę zawsze mi puchną dwie,po nocy opuchlizna schodzi z lewej a na prawej zostaje na drugi dzień

a to ja mam podobnie. Też lewa normalna, a w prawej wewnętrzna kostka podpuchnięta już chyba na stałe
Co gorsza - jak dziś mierzyłam te japonki, to zauważyłam na rzeczonej kostce gromadkę popękanych naczynek. W życiu nie miałam skłonności do takich rzeczy, więc niespodzianka tym większa, cholera

Napisane przez Soleilka

Napisałam na fejsie "
Ze szpitala wróciliśmy w dwupaku "
A ludzie mi gratulują no nie

co oni myślą? - że Cię w tym szpitalu ktoś zapłodnił?
A tak w ogóle to fajnie, że wróciłaś

Napisane przez Mandragorrka

Z ciekawostek zapomniałam Wam powiedzieć, że opieprzyłam mojego sąsiada używając bardzo nie cenzuralnego języka. Przyszedł oglądać drugą połowę meczu i zaś do mnie mówi: cześć grubasku Ja Ci k.wa dam grubaska, tym bardziej, że jego żona w ciąży przytyła 40 kg - ja mam na razie 12 do przodu i nie czuję się grubo, więc takie gadanie tym bardziej mnie wkurza

no i dobrze, nie dziwię Ci się. Też mnie koszmarnie denerwują takie "dowcipy"

Anna - ten (załącznik) kocyk masz na myśli? (tylko że mój szary jest)
Jak tak, to... ja go jeszcze nie prałam, bo też wydaje mi się cokolwiek problematyczny. Ale na pewno zapakuję go w taki worek do prania delikatnych rzeczy

[prince_polo]

heeeeeeeeeeej, ja juz sie szykuje do gina ide najpierw oddac mocz

nie wiemw co sie ubrac

[ajka89]

Witam z rana

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Napisane przez prince_polo

heeeeeeeeeeej, ja juz sie szykuje do gina ide najpierw oddac mocz

nie wiemw co sie ubrac

Ja już swój oddałam, teraz muszę go tylko dostarczyć

[phdwao]

hej

[nel_a]

Napisane przez Mandragorrka

Z ciekawostek zapomniałam Wam powiedzieć, że opieprzyłam mojego sąsiada używając bardzo nie cenzuralnego języka. Przyszedł oglądać drugą połowę meczu i zaś do mnie mówi: cześć grubasku Ja Ci k.wa dam grubaska, tym bardziej, że jego żona w ciąży przytyła 40 kg - ja mam na razie 12 do przodu i nie czuję się grubo, więc takie gadanie tym bardziej mnie wkurza

łosz jak ja nie cierpię takich "dowcipów" mój ojciec ma podobne i jeszcze jest zdziwiony że mnie nie bawią tzn. teraz w ciąży nic mi nie gada na szczęście.

Jejuuuuu nie da się spać taki gorąc......a okna nie możemy otworzyć bo mamy bardzo ruchliwą ulicę

[ajka89]

Napisane przez chce_byc_mama

chyba mam tasiemca.
albo 7 zoladkow.

Zjadałam śniadanie, idę suszyć włosy i się szykować do wyjścia. Dzisiaj znowu na studia. Mam nadzieję, że mi się uda dzisiaj wszystko załatwić i że najwyżej jeszcze raz pojadę i będzie koniec tego semestru
A wczoraj u mnie też było w dzień okropnie gorąco, a potem jaka burza przyszła i jak szłam pod prysznic, to zauważyłam spuchnięte kostki...ale widzę nie byłam sama wczoraj

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez nel_a

łosz jak ja nie cierpię takich "dowcipów" mój ojciec ma podobne i jeszcze jest zdziwiony że mnie nie bawią tzn. teraz w ciąży nic mi nie gada na szczęście.

Jejuuuuu nie da się spać taki gorąc......a okna nie możemy otworzyć bo mamy bardzo ruchliwą ulicę

Ja to wpuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim....niech sobie ludzie gadają jak chcą