XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[niusia_87]

Napisane przez maruda80

Za to moje siostry t ż czekały od 2-3 miesięcy na swoje fotki, bo fotograf miał pilniejsze sprawy na tapecie i doprosić się nie mogli.

Co do mieszkania w bloku - jako dziecko zawsze zazdrościłam tego kuzynce (mieszkania w mieście i bloku).
Potem po studiach szybko mi przeszło- mieszkałam na parterze i cały czas miałam wrażenie że ktoś zaraz wejdzie do mieszkania, nie mówiąc że ciasno, głośno, ściany cienkie itp.

Dlatego zdecydowanie wolę dom - komfort niesamowity.

Mieszkałam w bloku podczas licencjatu i to nawet w 3 różnych mieszkaniach. Pamiętam jak dziś pierwsze miałyśmy największe 45 m^2 potem 37 m^2 a na koniec kawalerkę i aneksem kuchennym w przedpokoju. W tym pierwszym miałam uczucia klaustrofobiczne, potem był lub. Tam gdzie mieszkałam, było cicho.
Potem znowu mieszkałam w domu, to nie umiałam się przyzwyczaić do dużo metrów

TŻ od zawsze mieszkał na bloku, jak była u niego, to było wszystko słychać co u sąsiadów, masakra. Potem mieszkał gdzie indziej, a tam jak makiem zasiał.
U nas też jest cicho, czasem słyszę jak rano dziecko biega po pokoju, strasznie tupie, lata tak z kwadrans i reszta dnia spokoju. Teraz mieszkam w bloku, mieszkanie największe z tych co mieszkałam, cisza i spokój, tylko jak jest ładna pogoda, to słyszę dzieciaki i mnie to denerwuje...

[czarna_kawa80]

Napisane przez a u d r e y

To ja załamana audrey..
właśnie wróciłam z Mami ze szpitala. Złamała nogę, gips na 5-6 tygodni, nie ma szans żeby zdjęli jej go na wesele...

mam dość !!

strasznie mi przykro

[Blacky]

Napisane przez a u d r e y

To ja załamana audrey..
właśnie wróciłam z Mami ze szpitala. Złamała nogę, gips na 5-6 tygodni, nie ma szans żeby zdjęli jej go na wesele...

mam dość !!

O kurcze, bardzo mi przykro.

To jakieś skomplikowane złamanie, jak na aż 5 tygodni. Zwykle wystarczają 3 tygodnie w gipsie i można pomału kuśtykać.

[niusia_87]

Napisane przez Anulka_p
Dziewczyny mam do was prośbę o radę. Chodzi o pierwszy taniec. Jest pewna piosenka, która od zawsze kojarzy mi się TŻem, z naszym związkiem. Jest to mój ukochany Nickalback i piosenka - Far away Chodzi o to, że ona troszeczkę na ślub, wesle nie pasuje. Są tam słowa o byciu daleko przez jakiś czas (mieszkałam ponad rok 100 km od TŻ i wtedy na okragło tęskniąc tego słuchałam), o wybaczeniu, o tym, że umrę jeśli już nigdy więcej cię nie zobaczę. Kocham tę piosenkę, ale nie wszyscy przecież (a raczej mniejszość), zna naszą historię i boję się, że tego nie zrozumieją. I teraz moje pytanie: Co byście pomyślały słysząc, że młodzi właśnie przy tym tańczą? Uznałybyście, że nie pasuje? Nie wypada?

Niektórzy uważają, że musi być polska piosenka. Myślisz, że wszyscy znają angielski? Dla większości liczy się melodia.
Moim zdaniem, uważam, że piosenka jest ok, tym bardziej, że do was bardzo pasuje

[a u d r e y]

Znosiła do ogródka w przedszkolu dokładnie z 3 schodów taki stolik plastikowy dla dzieci z ikei. I szła w japonkach i z tego ostatniego schodu jej noga się podkręciła i upadła, spadła na stolik, stolik złamała.. nogę też.
Za 2 tyg jedzie do kontroli na rtg, powiedział chirurg że MOŻE ta kość wróci na swoje miejsce jak zejdzie krwiak, bo ma przesuniętą tę kość o 0,5 cm. I jak ona wróci to MOŻE MOŻE zdejmie wcześniej, ale wcześniej to dla niego 25 lipca, kiedy rodzice mieli jechać na wakacje. Ale chyba je odwołają, bo po zdjęciu gipsu będzie mogła stawać tylko na pięcie jeszcze jakiś czas no i codziennie rehabilitacja .... nieee po prostu se palne w łeb.

[nena1984]

audrey - strasznie mi przykro, jak do tego doszło?

niusia - ja też nie wyobrażam sobie przeprowadzki do mieszkania. nie ma to jak śniadanko na tarasie i inne tego typu sprawy. Jak byłam na studiach, to mieszkałam własnie na stancjach i strasznie mnie to denerwowało. Boję się, że będe miała podobne odczucia jak Ty. Do tego nasza łazienka jest naprawdę klaustrofobiczna w porównaniu do mojej, którą mam całą dla siebie i która ma 30 m. kw.

[Jamee]

Napisane przez a u d r e y

Znosiła do ogródka w przedszkolu dokładnie z 3 schodów taki stolik plastikowy dla dzieci z ikei. I szła w japonkach i z tego ostatniego schodu jej noga się podkręciła i upadła, spadła na stolik, stolik złamała.. nogę też.
Za 2 tyg jedzie do kontroli na rtg, powiedział chirurg że MOŻE ta kość wróci na swoje miejsce jak zejdzie krwiak, bo ma przesuniętą tę kość o 0,5 cm. I jak ona wróci to MOŻE MOŻE zdejmie wcześniej, ale wcześniej to dla niego 25 lipca, kiedy rodzice mieli jechać na wakacje. Ale chyba je odwołają, bo po zdjęciu gipsu będzie mogła stawać tylko na pięcie jeszcze jakiś czas no i codziennie rehabilitacja .... nieee po prostu se palne w łeb.

No to narobiła, oby wszystko szybko się zagoiło

[201705121336]

witam sie wtorkowo

kocurku super relacja

audrey b współczuje kurde jaki pech

mnie wywaliło na twarzy bo jestem przed ciota a do ślubu 4 dni
i tak to wygląda

b chrzestny nie bedzie bo ma rękę w gipsie

[iceflower]

Napisane przez a u d r e y

To ja załamana audrey..
właśnie wróciłam z Mami ze szpitala. Złamała nogę, gips na 5-6 tygodni, nie ma szans żeby zdjęli jej go na wesele...

mam dość !!

Nie martw się jakos będzie, mama na pewno będzie bardzo szczęśliwa w tym dniu i będzie bawić się świetnie nawet z unieruchomioną nogą.

Tenebrosa współczuję Ci przejść z teściową, czy Twój TŻ nie może jej postawić do pionu?

Anulko nie przejmuj się gośćmi, wybierz piosenkę bliską sercu. To wasz pierwszy taniec, wasza chwila, więc musi być wasza piosenka. Nawet gdybyś miała się przejmować zdaniem innych to pamiętaj, że mało który gość będzie się wsłuchiwał w tekst.

[Nattiv]

Napisane przez nena1984

audrey - strasznie mi przykro, jak do tego doszło?

niusia - ja też nie wyobrażam sobie przeprowadzki do mieszkania. nie ma to jak śniadanko na tarasie i inne tego typu sprawy. Jak byłam na studiach, to mieszkałam własnie na stancjach i strasznie mnie to denerwowało. Boję się, że będe miała podobne odczucia jak Ty. Do tego nasza łazienka jest naprawdę klaustrofobiczna w porównaniu do mojej, którą mam całą dla siebie i która ma 30 m. kw.

To masz łazienkę tak dużą jak prawie całe nasze mieszkanko

[aleksandrettaa]

Napisane przez a u d r e y

To ja załamana audrey..
właśnie wróciłam z Mami ze szpitala. Złamała nogę, gips na 5-6 tygodni, nie ma szans żeby zdjęli jej go na wesele...

mam dość !!

Przykro mi. Nie ma co się załamywać jednak. Mama będzie tego dnia z wami i to jest najważniejsze.

[Blacky]

Napisane przez nena1984

niusia - ja też nie wyobrażam sobie przeprowadzki do mieszkania. nie ma to jak śniadanko na tarasie i inne tego typu sprawy. Jak byłam na studiach, to mieszkałam własnie na stancjach i strasznie mnie to denerwowało. Boję się, że będe miała podobne odczucia jak Ty. Do tego nasza łazienka jest naprawdę klaustrofobiczna w porównaniu do mojej, którą mam całą dla siebie i która ma 30 m. kw.

Masz łazienkę większą niż nasz salon!

Nam z M. marzy się domek albo chociaż segment z kawałeczkiem ogródka, ale nie wiem czy kiedykolwiek będzie nas na niego stać.

[201705121336]

ja nie chce 1 tańca jakoś tego nie widze

[niusia_87]

Napisane przez nena1984

niusia - ja też nie wyobrażam sobie przeprowadzki do mieszkania. nie ma to jak śniadanko na tarasie i inne tego typu sprawy. Jak byłam na studiach, to mieszkałam własnie na stancjach i strasznie mnie to denerwowało. Boję się, że będe miała podobne odczucia jak Ty. Do tego nasza łazienka jest naprawdę klaustrofobiczna w porównaniu do mojej, którą mam całą dla siebie i która ma 30 m. kw.

Teraz mam największą łazienkę, jaką miałam kiedykolwiek ogromna po prostu i wanna i prysznic i to na blokach.

To jak porównanie Mercedesa z Czintkiem

[morelka1987]

Audrey - bardzo mi przykro

Co do piosenki na I taniec my mamy też piosenkę po angielsku i na dodatek nie jest znana. Jest to piosenka taka typowo do walca angielskiego, ale nam się bardzo podoba. Chyba nawet nikt nie spiewa, ale melodia jest bardzo fajna A póżniej chcemy zatańczyć rumbę, do piosenki Pauli Od dziś. Może to oklepana piosenka i troche kiczowata wg niektórych, ale bardzo mi się podobają slowa i fajnie się tańczy naszą ukochaną rumbę

[niusia_87]

http://www.youtube.com/watch?v=j4y-RzVGrHg <- teraz siedzę i słucham w kółko i to czyja wina ?

[Post_Blue]

Napisane przez a u d r e y

A teraz info, które po prostu mnie zabiło z rana...

Jezu, jakie to makabryczne! Całe szczęście, że zmieniliście tę salę...

Napisane przez tenebrosa

Cześć Dziewczyny. Przyszłam się pożalić
.

Jaka podła kobieta! Może powiedz jej po prostu, że to jest Wasz ślub, że doceniasz jej rady i starania bla bla, ale to są Wasze marzenia nie jej. Powinna to uszanować.

Napisane przez a u d r e y

To ja załamana audrey..
właśnie wróciłam z Mami ze szpitala. Złamała nogę, gips na 5-6 tygodni, nie ma szans żeby zdjęli jej go na wesele...

mam dość !!

Strasznie mi przykro... Oby Twoja Mama jak najszybciej doszła do siebie

Napisane przez nena1984

niusia - ja też nie wyobrażam sobie przeprowadzki do mieszkania. nie ma to jak śniadanko na tarasie i inne tego typu sprawy. Jak byłam na studiach, to mieszkałam własnie na stancjach i strasznie mnie to denerwowało. Boję się, że będe miała podobne odczucia jak Ty. Do tego nasza łazienka jest naprawdę klaustrofobiczna w porównaniu do mojej, którą mam całą dla siebie i która ma 30 m. kw.

Mieszkałam 3 lata w pokoju ok 4m.kw. bez pralki, umywalki, z kuchnią do której miałam średni dostęp (współlokator w pokoju przechodnim), więc teraz wszystko jest dla mnie luksusem Na szczęście nasze gniazdko ma taras na dachu, z iglakami, trzeba tylko meble ogrodowe kupić


Pochwalę się, że mój TŻcik obronił się dziś na 5

[Nattiv]

Jeszcze dwie godzinki i koniec pracy na dziś ale za to muszę jechać do rodziców, bo jutro mam egzamin.

Tż mnie wkurza Ja mu mówię jakie napoje musimy kupić i zaznaczam, że w litrowych butelkach, a ten chce 2 litrowe Jak coś to pojadę kupić bez jego wiedzy i już nie będzie miał wyboru

[nena1984]

Napisane przez Nattiv

To masz łazienkę tak dużą jak prawie całe nasze mieszkanko

heh, jeszcze dodam, że mój pokój ma 48 metrów. Ale to są uroki mieszkania na poddaszu, powierzchni użytkowej za to jest mniej, bo sa skosy. Niemniej jednak na pewno takich parametrów w mieszkaniu mieć nie będę

[niusia_87]

Napisane przez Post_Blue

Mieszkałam 3 lata w pokoju ok 4m.kw. bez pralki, umywalki, z kuchnią do której miałam średni dostęp (współlokator w pokoju przechodnim), więc teraz wszystko jest dla mnie luksusem Na szczęście nasze gniazdko ma taras na dachu, z iglakami, trzeba tylko meble ogrodowe kupić


Pochwalę się, że mój TŻcik obronił się dziś na 5

Przypomnij sobie jak to było jak się przeprowadziłaś
Z czasem da się przyzwyczaić, kwestia czasu

[iceflower]

Napisane przez Nattiv

To masz łazienkę tak dużą jak prawie całe nasze mieszkanko

I większą niż nasze bo my mamy niecałe 30 m

Napisane przez morelka1987

Co do piosenki na I taniec my mamy też piosenkę po angielsku i na dodatek nie jest znana. Jest to piosenka taka typowo do walca angielskiego, ale nam się bardzo podoba. Chyba nawet nikt nie spiewa, ale melodia jest bardzo fajna A póżniej chcemy zatańczyć rumbę, do piosenki Pauli Od dziś. Może to oklepana piosenka i troche kiczowata wg niektórych, ale bardzo mi się podobają slowa i fajnie się tańczy naszą ukochaną rumbę

To po angielsku czy nikt nie śpiewa? A tak seri to nie ma przecież znaczenia w jakim języku i czy banalna czy nie, ważne żeby podobała sie parze młodej.

Ja np. z góry skreśliłam możliwość wyboru piosenki po polsku, tańczyliśmy do: http://www.youtube.com/watch?v=PQBW6G0hSrs i dla nas piosenka była cudowna, chociaż moja siostra się śmiała, że jej kojarzy sie tylko z końską głową.

Inna sprawa że nasz taniec wyszedł strasznie jak oglądaliśmy na filmiku, ale najważniejsze było to że czuliśmy się cudownie tańcząc go.

[gosiulka22]

dziewczyny zapomniałam Wam powiedzieć w końcu mam świadkową:jup i:
na weselu na którym bylismy to poprosilismy o to moja kuzynke, wiem że troche głupio że na kogos imprezie ale nie mieliśmy czasu sie do niej wybrać.
Powiem Wam że zgodziła się odrazu, powiedziała że czuje się zaszczycona W ogóle się wszystko mnie wypytała o ślub i wesele, zapytała się w czym ma mi pomóc i jak się ma ubrać, mówiła żebym jej powiedziała jaki kolor ma kupić sukienki to się dostosuje
Zapytała się tez mnie gdzie chcę mieć panieński czy w klubie czy bardziej jakąś domówkę ale powiedziałam jej że cokolwiek zorganizuje to będę napewno wdzięczna
Jestem MEGA szczęśliwa z tego powodu bo 3 miesiące do ślubu a ja dopiero mam świadkową ale za to jaką
Nie spodziwałam się że się tak ucieszy i zaangażuje

[nena1984]

Napisane przez Post_Blue

Mieszkałam 3 lata w pokoju ok 4m.kw. bez pralki, umywalki, z kuchnią do której miałam średni dostęp (współlokator w pokoju przechodnim), więc teraz wszystko jest dla mnie luksusem Na szczęście nasze gniazdko ma taras na dachu, z iglakami, trzeba tylko meble ogrodowe kupić

ale bosko
gratuluję obrony Tżta!

[Nattiv]

Napisane przez Post_Blue

Pochwalę się, że mój TŻcik obronił się dziś na 5

Pogratuluj mu od Nas

Napisane przez gosiulka22

dziewczyny zapomniałam Wam powiedzieć w końcu mam świadkową:jup i:
na weselu na którym bylismy to poprosilismy o to moja kuzynke, wiem że troche głupio że na kogos imprezie ale nie mieliśmy czasu sie do niej wybrać.
Powiem Wam że zgodziła się odrazu, powiedziała że czuje się zaszczycona W ogóle się wszystko mnie wypytała o ślub i wesele, zapytała się w czym ma mi pomóc i jak się ma ubrać, mówiła żebym jej powiedziała jaki kolor ma kupić sukienki to się dostosuje
Zapytała się tez mnie gdzie chcę mieć panieński czy w klubie czy bardziej jakąś domówkę ale powiedziałam jej że cokolwiek zorganizuje to będę napewno wdzięczna
Jestem MEGA szczęśliwa z tego powodu bo 3 miesiące do ślubu a ja dopiero mam świadkową ale za to jaką
Nie spodziwałam się że się tak ucieszy i zaangażuje

Fajnie, że się zgodziła i tak angażuje w sprawy weselne i panieńskie

[Jamee]

Napisane przez Post_Blue

Pochwalę się, że mój TŻcik obronił się dziś na 5

Gratki

Przyszły moje winietki-pudełeczka i są cudowne bardzo mi się podobają. Jedyna moja modyfikacji to zmiana wstążki z białej na fioletową (w komplecie sukienki są ze wstążkami białymi).

[gosiulka22]

Napisane przez Jamee

Gratki

Przyszły moje winietki-pudełeczka i są cudowne bardzo mi się podobają. Jedyna moja modyfikacji to zmiana wstążki z białej na fioletową (w komplecie sukienki są ze wstążkami białymi).

Bardzo ładne gdybym miała mieć winietki to też bym takie chciała

[morelka1987]

[UOTE=iceflower;34795659]I większą niż nasze bo my mamy niecałe 30 m



To po angielsku czy nikt nie śpiewa? [/QUOTE]

:brzyda l: ale sie zamotałam tytuł jest po ang. A chyba tekstu nie ma wogóle ale z ciekawości włączę ją jak będe w domu

[Nattiv]

Napisane przez Jamee

Gratki

Przyszły moje winietki-pudełeczka i są cudowne bardzo mi się podobają. Jedyna moja modyfikacji to zmiana wstążki z białej na fioletową (w komplecie sukienki są ze wstążkami białymi).

Bardzo fajne

Znalazłam propozycję tytułów do nowej części jakie padły:
1. "Tytoń, Lewy, Kuba - PMki DZIĘKUJĄ! a na swych weselach do rana balują."

2. "U kolejnych PMek już na palcu obrączka, pozostałe czeka przedślubna gorączka."

[Jamee]

Napisane przez Nattiv

Bardzo fajne

Znalazłam propozycję tytułów do nowej części jakie padły:
1. "Tytoń, Lewy, Kuba - PMki DZIĘKUJĄ! a na swych weselach do rana balują."

2. "U kolejnych PMek już na palcu obrączka, pozostałe czeka przedślubna gorączka."

Podoba mi się tytuł nr 2

[gosiulka22]

Napisane przez Nattiv

Bardzo fajne

Znalazłam propozycję tytułów do nowej części jakie padły:
1. "Tytoń, Lewy, Kuba - PMki DZIĘKUJĄ! a na swych weselach do rana balują."

2. "U kolejnych PMek już na palcu obrączka, pozostałe czeka przedślubna gorączka."

jestem za 2