Polecamy:

lagerfeldised · 2012-06-20, 15:41

Cytat:

Napisane przez TheKey

Też mnie to zastanawia. W sumie mam taką teorię, że te osoby same chciałyby przestać jeść mięso (bo np. niezdrowe), ale że nie potrafią (bo np. im smakuje), to się doczepiają do tych co nie jedzą i próbują im - ale przede wszystkim sobie - wmówić, że jednak jedzenie mięsa jest fajne. No bo kurcze, jakby nie mieli z tym problemu, to i nie mieliby potrzeby przekonywania i nawracania ludzi na mięsożerność.

Czy ja wiem... Mam kolegę, który jest typowo "mięsożerny" i jego, np. pomidor obrzydza. Nie tylko pomidor. Nie sądzę, żeby on chociaż przez 5 minut w życiu chciał być wege. Śmieje się z wegetarian, lubi im podkładać mięso pod nos itp. Droczy się, nie jest jakiś chamski, nie jest to szczególnie uciążliwe... Ale cóż ja mam o takim koledze powiedzieć, że jest potworem, bo nie lubi warzyw? Jak go 90% warzyw obrzydza... W głowie mu się nie mieści odstawienie mięsa. Ale za to kocha psy, ma swojego psa, traktuje ją jak córeczkę. To znowu hipokryta, bo swojego psa by nie zjadł?

Jakoś nauczyłam się akceptować różne dziwne ludzkie zachowania i chyba mi z tym dobrze, zdecydowanie lepiej, niż wtedy, kiedy jako nastolatka nie mogłam zrozumieć, dlaczego cały świat nie przejdzie na wegetarianizm, w końcu technologia by nam na to pozwoliła i moglibyśmy wszyscy żyć szczęśliwie, na jednej, wielkiej, zielonej łączce

Iclosemyeyes · 2012-06-20, 16:04

Cytat:

Napisane przez lagerfeldised

Czy ja wiem... Mam kolegę, który jest typowo "mięsożerny" i jego, np. pomidor obrzydza. Nie tylko pomidor. Nie sądzę, żeby on chociaż przez 5 minut w życiu chciał być wege. Śmieje się z wegetarian, lubi im podkładać mięso pod nos itp. Droczy się, nie jest jakiś chamski, nie jest to szczególnie uciążliwe... Ale cóż ja mam o takim koledze powiedzieć, że jest potworem, bo nie lubi warzyw? Jak go 90% warzyw obrzydza... W głowie mu się nie mieści odstawienie mięsa. Ale za to kocha psy, ma swojego psa, traktuje ją jak córeczkę. To znowu hipokryta, bo swojego psa by nie zjadł?

Jakoś nauczyłam się akceptować różne dziwne ludzkie zachowania i chyba mi z tym dobrze, zdecydowanie lepiej, niż wtedy, kiedy jako nastolatka nie mogłam zrozumieć, dlaczego cały świat nie przejdzie na wegetarianizm, w końcu technologia by nam na to pozwoliła i moglibyśmy wszyscy żyć szczęśliwie, na jednej, wielkiej, zielonej łączce

według mnie tak

lipiec · 2012-06-20, 16:20

Cytat:

Napisane przez Chatul

Skąd wiesz, że takich nóg nie mam? I skąd wiesz, że takich nóg bym nie wystawiała na widok publiczny?

Masz racje, nie wiem

.

Krystaliczne szczescie · 2012-06-20, 16:52

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

dokładnie

lagerfeldised · 2012-06-20, 17:01

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

według mnie tak

Ciężko byłoby mi żyć gdybym tak podchodziła do wszystkich moich znajomych, którzy mają psy, a jedzą mięso... Oj ciężko

Olivvek · 2012-06-20, 17:05

Cytat:

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Za to teraz jak możesz przykozaczyć

**201604181004** · 2012-06-20, 17:08

Acha czyli wszyscy którzy jedzą mięso a mają zwierzęta powinni te zwierzęta oddać i porzucić, żeby nie miały takich niegodziwych właścicieli-hipokrytów którzy żrą mięso ale o kiciusia dbają jak o własne dziecko?

Rozumiem

żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

mc266 · 2012-06-20, 17:14

Cytat:

Napisane przez Dromeda

A poza tym, to sezon pytań "jak możesz się nie opalać?!" uważam za otwarty. No kurczę, ja nie chodzę i nie wypytuję ludzi "dlaczego wy się opalacie?".

Też to znam. Bardzo dużo osób dziwi mój brak opalenizny. Nie wydaje mi się to dziwne, że nie lubię nadmiaru słońca, bo zaraz boli mnie głowa.

Cytat:

Napisane przez lipiec

Dziwi mnie, że ludzie się przypieprzają do tego jak ubieram się w lecie, tak noszę długie spodnie, tak ma to straszny wpływ na moje zdrowie i jak raz będzie mi za gorąco to umrę. Po prostu mam parówy nie nogi, więc nie każe ludziom ich oglądać w krótkich gaciach. Hasam sobie w szortach po domu/ogrodzie i mi wystarczy. Poza tym nie lubię odkrywać swojego ciała bo jest brzydkie

. Ciężko to zrozumieć, prawda?

Mam identycznie. Nie lubię krótkich spodni, czuję się jak bym chodziła bez. Przyzwyczaiłam się do długich i tak mi najwygodniej. Co roku jak tylko zaczną się upały słyszę "jak ci tak nie gorąco", "ja bym się ugotowała" itp.

Cytat:

Napisane przez Suvia

Mnie w ogóle dziwi zwracanie uwagi na to jak ktoś jest lekko/ciężko ubrany.

Ja np. mam chyba wysoka temperaturę ciała i w zimie często latam bez czapki, szalika, w rozpiętej kurtce. Bo inaczej za chwilę jest mi gorąco, a jak jest mi gorąco to się przegrzewam i robi mi się słabo. W wakacje zdycham, wychodzę albo o świcie albo o zmroku, bo nie cierpię słońca. Jak idę na plaże to po to,żeby spędzić w wodzie kilka godzin, a nie leżeć plackiem na piasku, bo to dla mnie żadna przyjemność. No i zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepie. Ubierz się, zapnij się, poleż na słońcu, chodź się poopalać. Jakbym miala 5 lat

Ja w zimie ciągle słyszę komentarze na temat tego, że nie noszę czapki.Jest mi w niej nie wygodnie i za ciepło w głowę. Nie jestem chora jeżeli jej nie ubiorę, a mimo to tyle osób powtarza, że powinnam w niej chodzić, bo to niezdrowe itp.

SoBitterSoSweet · 2012-06-20, 17:19

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Acha czyli wszyscy którzy jedzą mięso a mają zwierzęta powinni te zwierzęta oddać i porzucić, żeby nie miały takich niegodziwych właścicieli-hipokrytów którzy żrą mięso ale o kiciusia dbają jak o własne dziecko?

Rozumiem

żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

Niestety na wizażu często da się zauważyć popadanie w skrajności i dzielenie świata tylko na czarne i białe

Ten wniosek jest dla mnie absurdalny

To tak jak np. na intymnym, trzeba dawać partnerowi max wolności, nie pytać o nic, niech robi co chce, z kim chce, gdzie chce. A jak chcesz przykładowo coś nie coś wiedzieć co robi, jak chcesz mieć z nim większy kontakt tel. czy też żeby poświęcał ci więcej czasu to jesteś bluszczem, okropnym zaborczym babonem i generalnie z czym do ludzi. I to samo w wielu innych sprawach...

mm444 · 2012-06-20, 17:19

Treść usunięta

**201604181004** · 2012-06-20, 17:26

Prawda. Jedzą rośliny a jeszcze bezczelnie hodują rzeżuchę w kuchni :[
hipokryci. Jezu. :[

Iclosemyeyes · 2012-06-20, 17:42

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Acha czyli wszyscy którzy jedzą mięso a mają zwierzęta powinni te zwierzęta oddać i porzucić, żeby nie miały takich niegodziwych właścicieli-hipokrytów którzy żrą mięso ale o kiciusia dbają jak o własne dziecko?

Rozumiem

żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

wystarczyłoby nie nazywać siebie wielkim miłośnikiem zwierząt

Olivvek · 2012-06-20, 18:10

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Acha czyli wszyscy którzy jedzą mięso a mają zwierzęta powinni te zwierzęta oddać i porzucić, żeby nie miały takich niegodziwych właścicieli-hipokrytów którzy żrą mięso ale o kiciusia dbają jak o własne dziecko?

Rozumiem

żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

Ej ja już mam, i pewnie nie tylko ja, to może w ramach oczyszczenia zróbmy z nich wspólnego grilla

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

wystarczyłoby nie nazywać siebie wielkim miłośnikiem zwierząt

Ło matko padłam

Ja to jestem słuchaj miłośnik roślin

Blablubli · 2012-06-20, 18:31

Cytat:

Napisane przez drabineczka

żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

No nie mogę

Jestem hipokrytką, bo nie zjadłabym swojego psa. A jeśli ktoś jest wege i tego psa/innego mięsożercę posiada to oczywiście nie może mu nawet kupić mięcha w sklepie? To też nakręcanie sprzedaży mięsa. Czy musi wyhodować? Słyszałam o karmach wege, chociaż chyba nie zrobiłabym tego swojemu psu

TheKey · 2012-06-20, 18:56

Cytat:

Napisane przez SoBitterSoSweet

Niestety na wizażu często da się zauważyć popadanie w skrajności i dzielenie świata tylko na czarne i białe

Ten wniosek jest dla mnie absurdalny

To tak jak np. na intymnym, trzeba dawać partnerowi max wolności, nie pytać o nic, niech robi co chce, z kim chce, gdzie chce. A jak chcesz przykładowo coś nie coś wiedzieć co robi, jak chcesz mieć z nim większy kontakt tel. czy też żeby poświęcał ci więcej czasu to jesteś bluszczem, okropnym zaborczym babonem i generalnie z czym do ludzi. I to samo w wielu innych sprawach...

O tak, to jest niesamowite, zawsze mnie to napawa zdumieniem. I tutaj znów mam swoją teorię - wydaje mi się, że niektóre osoby walczą w ten sposób ze swoim podświadomym poczuciem, że ich własny TŻ nie poświęca im tyle czasu i uwagi ile by chciały. A wiedzą, że go nie zmienią i próbując mogą jedynie zniszczyć to co mają. Więc wokół tego budują sobie wizję świata wedle której to jest stan idealny, a wszystkie dziewczyny które próbują zawalczyć o większą część partnera dla siebie to bluszcze i najlepiej niech się udadzą do psychologa

SoBitterSoSweet · 2012-06-20, 19:13

O właśnie, czy pies/kot wegetarian też jest wegetarianinem? Bo nie znam osobiście żadnego wegetarianina i w sumie nie wiem czym te osoby karmią swoje zwierzaki?

p.s. nie pytam złośliwie tylko z czystej ciekawości

kasia_no87 · 2012-06-20, 19:19

A mnie dziwi inna rzecz. Otoz wyobrazmy sobie kobiete, normalnie schludnie ubrana. Nie jakies tam ciuchy znanych projektantow, ale czyste i w dobrym stanie ubrania. Wszystko fajnie, ale teraz sciagnijmy te ubrania z tej pani i zobaczmy na jej majtki. Dziurawe, poszyte w paru miejscach, zle doprane... nie wiem jak jest z kobietami w Polsce ale w Anglii (tak widzialam bielizne paru kobiet) jest takich na prawde mase. Kobiety dobrze ubrane, majace meza/dzieci/chlopaka, a bielizna jak ze smietnika. Wytlumaczcie mi to, bo osobiscie nie czulabym sie wogole seksowna czy kobieca majac na sobie podarta, niedoprana, czy poszyta (przeciez para majtek kosztuje pare zloty. skoro na ciuchy je stac to na pare nowych majtek tez) bielizna :/ Juz nie mowiac o skarpetkach, z dziurami albo poszyte w paru miejscach. Przeciez takie rzeczy grosze kosztuja.

Chatul · 2012-06-20, 19:30

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

Juz nie mowiac o skarpetkach, z dziurami albo poszyte w paru miejscach. Przeciez takie rzeczy grosze kosztuja.

A co złego jest w zacerowanych skarpetkach? Niekoniecznie są to skarpetki na większe wyjścia, ale tak ogólnie?

A co do ceny skarpetek, to już zależy od tego, jakie skarpetki ktoś kupuje i jak często musi to zrobić. Ja mam taki problem, że często skarpetki po góra czterech użyciach są do wyrzucenia. Skarpetki zajmują zaszczytne drugie miejsce na liście produktów ubraniowych, na które wydaję najwięcej pieniędzy w skali roku.

Olivvek · 2012-06-20, 19:30

Cytat:

Napisane przez SoBitterSoSweet

O właśnie, czy pies/kot wegetarian też jest wegetarianinem? Bo nie znam osobiście żadnego wegetarianina i w sumie nie wiem czym te osoby karmią swoje zwierzaki?

p.s. nie pytam złośliwie tylko z czystej ciekawości

Był kiedyś wątek dot. wegetarian (swoją drogą, zabawny jak nic

), w którym się udzielałam. I dziewczyny pisały, że są wegetariańskie karmy dla zwierząt. Jedne próbowały je podawać swoim pupilom, inne nie chciały rozszerzać swoich poglądów na psa

w każdym razie niektóre zwierzęta jadły, nie pamiętam tylko, czy po próbach któraś z nich przy takiej karmie została.

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

A mnie dziwi inna rzecz. Otoz wyobrazmy sobie kobiete, normalnie schludnie ubrana. Nie jakies tam ciuchy znanych projektantow, ale czyste i w dobrym stanie ubrania. Wszystko fajnie, ale teraz sciagnijmy te ubrania z tej pani i zobaczmy na jej majtki. Dziurawe, poszyte w paru miejscach, zle doprane... nie wiem jak jest z kobietami w Polsce ale w Anglii (tak widzialam bielizne paru kobiet) jest takich na prawde mase. Kobiety dobrze ubrane, majace meza/dzieci/chlopaka, a bielizna jak ze smietnika. Wytlumaczcie mi to, bo osobiscie nie czulabym sie wogole seksowna czy kobieca majac na sobie podarta, niedoprana, czy poszyta (przeciez para majtek kosztuje pare zloty. skoro na ciuchy je stac to na pare nowych majtek tez) bielizna :/ Juz nie mowiac o skarpetkach, z dziurami albo poszyte w paru miejscach. Przeciez takie rzeczy grosze kosztuja.

Znam i u nas takie osoby

O ile mam swoje ulubione gacie i noszę je, gdy nie wychodzę z domu, bo wygodne i nie przeszkadza mi, że są np. sprane czyt. przyblakłe, o tyle dziurawych i niedopranych bym nie założyła, fuj :/
Ze skarpetkami jest u mnie insza inszość, bo dziurawię je na palcach już po 2-3 użyciach (tak, "firmowe" też), taka szłapa

i wtedy sobie zszywam, bo choć to groszowe sprawy to i tak szkoda mi wyrzucić

Noszę je też w domu wtedy, szkoda mi niszczyć nowych

a ja nawet śpię w skarpetkach, więc eksploatacja dość intensywna

truskawkowawiosna · 2012-06-20, 19:36

Cytat:

Napisane przez Chatul

A co złego jest w zacerowanych skarpetkach? Niekoniecznie są to skarpetki na większe wyjścia, ale tak ogólnie?

A co do ceny skarpetek, to już zależy od tego, jakie skarpetki ktoś kupuje i jak często musi to zrobić. Ja mam taki problem, że często skarpetki po góra czterech użyciach są do wyrzucenia. Skarpetki zajmują zaszczytne drugie miejsce na liście produktów ubraniowych, na które wydaję najwięcej pieniędzy w skali roku.

co Ty robisz z tymi skarpetkami?

w jakiej temp pierzesz? moja mama bardzo szybko niszczy skarpetki, nie wiem jak ona to robi, zawsze sie jej robią dziury przy palcach

emememsik · 2012-06-20, 19:49

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

Wytlumaczcie mi to, bo osobiscie nie czulabym sie wogole seksowna czy kobieca majac na sobie podarta, niedoprana, czy poszyta (przeciez para majtek kosztuje pare zloty.

Może Ty nie, a one tak.

Lub po prostu ubierają się dla innych, a nie dla siebie, więc nie zwracają uwagi na to, co pod spodem.

Mileva_ · 2012-06-20, 19:49

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

A mnie dziwi inna rzecz. Otoz wyobrazmy sobie kobiete, normalnie schludnie ubrana. Nie jakies tam ciuchy znanych projektantow, ale czyste i w dobrym stanie ubrania. Wszystko fajnie, ale teraz sciagnijmy te ubrania z tej pani i zobaczmy na jej majtki. Dziurawe, poszyte w paru miejscach, zle doprane... nie wiem jak jest z kobietami w Polsce ale w Anglii (tak widzialam bielizne paru kobiet) jest takich na prawde mase. Kobiety dobrze ubrane, majace meza/dzieci/chlopaka, a bielizna jak ze smietnika. Wytlumaczcie mi to, bo osobiscie nie czulabym sie wogole seksowna czy kobieca majac na sobie podarta, niedoprana, czy poszyta (przeciez para majtek kosztuje pare zloty. skoro na ciuchy je stac to na pare nowych majtek tez) bielizna :/ Juz nie mowiac o skarpetkach, z dziurami albo poszyte w paru miejscach. Przeciez takie rzeczy grosze kosztuja.

Dziurawe / brudne / zdefasonowane to faktycznie niechlujnie, ale co jest złego w zaszywaniu / cerowaniu majtek?

ciri15 · 2012-06-20, 19:53

Cytat:

Napisane przez Olivvek

Za to teraz jak możesz przykozaczyć

Z marnymi 4 tys. postów

?
Ja się zastanawiam ile ludzie czasu na Wizażu spędzają, skoro mają po 20 tys.+ postów, a są tyle samo lat co ja

Chatul · 2012-06-20, 20:01

Cytat:

Napisane przez truskawkowawiosna

co Ty robisz z tymi skarpetkami?

w jakiej temp pierzesz? moja mama bardzo szybko niszczy skarpetki, nie wiem jak ona to robi, zawsze sie jej robią dziury przy palcach

No używam tych skarpetek

Ale że stopy mam szerokie, to się skarpetki na nich naciągają, a naciągnięty materiał łatwiej zniszczyć. Do tego jeszcze stopy mam małe, a wagę trochę większą

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:

Napisane przez emememsik

Może Ty nie, a one tak.

Lub po prostu ubierają się dla innych, a nie dla siebie, więc nie zwracają uwagi na to, co pod spodem.

To prawda

Mnie nie ruszają dziurawe skarpetki, dziurawe majtki itd. Nie mówię tutaj już o cerowanych czy po prostu wyblakłych lub pofarbowanych podczas prania (kto to zresztą zauważy

). Tylko brud by mnie ruszył, ale z cudzymi majtkami i skarpetkami na szczęście wielkiego kontaktu nie mam

kasia_no87 · 2012-06-20, 20:03

Cytat:

Napisane przez Mileva_

Dziurawe / brudne / zdefasonowane to faktycznie niechlujnie, ale co jest złego w zaszywaniu / cerowaniu majtek?

Jak dzisie zrobi mala dziurka, odpruje koronka to spoko, mozna zszyc. Ale jak majtki sa juz sprane, przetarte i cale poprute z boku, widac ze zszyte caly jeden bok, drugi tez z dziura, to jak dla mnie takie majtki nadaja sie tylko i wylacznie w jedno miejsce. To samo ze skarpetami, jak masz wielka dziure na piecie (ba! w oby dwoch skarpetkach) to dlaczego ich nie wyrzucisz/zacerujesz tylko nosisz z dziurami? Jak dla mnie to jest szczyt skapstwa.

truskawkowawiosna · 2012-06-20, 20:06

Cytat:

Napisane przez Chatul

No używam tych skarpetek

Ale że stopy mam szerokie, to się skarpetki na nich naciągają, a naciągnięty materiał łatwiej zniszczyć. Do tego jeszcze stopy mam małe, a wagę trochę większą

kupowanie skarpetek o większym rozmiarze rozumiem nie pomoglo?

Cytat:

To prawda

Mnie nie ruszają dziurawe skarpetki, dziurawe majtki itd. Nie mówię tutaj już o cerowanych czy po prostu wyblakłych lub pofarbowanych podczas prania (kto to zresztą zauważy

). Tylko brud by mnie ruszył, ale z cudzymi majtkami i skarpetkami na szczęście wielkiego kontaktu nie mam

mi od dziecinstwa mama wbijala do glowy, ze nie wolno nosic dziurawej, brzydkiej bielizny, bo zawsze mozna niespodziewanie trafic do lekarza, a potem najesc sie wstydu

Chatul · 2012-06-20, 20:09

Cytat:

Napisane przez kasia_no87

Jak dzisie zrobi mala dziurka, odpruje koronka to spoko, mozna zszyc. Ale jak majtki sa juz sprane, przetarte i cale poprute z boku, widac ze zszyte caly jeden bok, drugi tez z dziura, to jak dla mnie takie majtki nadaja sie tylko i wylacznie w jedno miejsce. To samo ze skarpetami, jak masz wielka dziure na piecie (ba! w oby dwoch skarpetkach) to dlaczego ich nie wyrzucisz/zacerujesz tylko nosisz z dziurami? Jak dla mnie to jest szczyt skapstwa.

To chyba nie zrozumiałyśmy się

Ty pisałaś już o strzępach z majtek, a ja i inne osoby o majtkach/skarpetkach, w których się mała dziurka zrobiła.
To jednak dwie inne sytuacje.

Swoją drogą, kupiłam sobie swego czasu majtki w necie. Kupiłam, bo miały śmieszny nadruk, który mi się spodobał. Majtki wyglądały na dość porządne... Ale okazało się, że nie były w stanie normalnego dotyku wytrzymać. Już podczas ich drugiego zakładania się rozerwały, bo trochę za mocno je pociągnęłam

Od razu zaznaczę, że od lat kupuję majtki na bazarach i z żadnymi takich przebojów nie miałam, jak tymi z neta, które zresztą kosztowały więcej niż te bazarowe

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:

Napisane przez truskawkowawiosna

kupowanie skarpetek o większym rozmiarze rozumiem nie pomoglo?

Nie pomogło. I dodatkowo stopy mi pływały w tych za dużych skarpetkach

asioollka · 2012-06-20, 20:09

Polecam kupowanie np. 5-paków identycznych skarpet - gdy przetrze się jedna nie trzeba wyrzucać całej pary

Zimą kupiłam taki iluś tam-pak w H&M, kosztowały 20 albo 30zł i nadal się super trzymają, w ogóle się nie przetarły. Miałam dużo skarpet Pumy, Nike i były znacznie gorszej jakości, a były droższe.

emememsik · 2012-06-20, 20:10

Cytat:

Napisane przez ciri15

Z marnymi 4 tys. postów

?
Ja się zastanawiam ile ludzie czasu na Wizażu spędzają, skoro mają po 20 tys.+ postów, a są tyle samo lat co ja

Kilkanaście postów dziennie to nie jest tak wiele, zwłaszcza jeśli ma się nudną pracę.

kasia_no87 · 2012-06-20, 20:18

Cytat:

Napisane przez Chatul

To chyba nie zrozumiałyśmy się

Ty pisałaś już o strzępach z majtek, a ja i inne osoby o majtkach/skarpetkach, w których się mała dziurka zrobiła.
To jednak dwie inne sytuacje.

Swoją drogą, kupiłam sobie swego czasu majtki w necie. Kupiłam, bo miały śmieszny nadruk, który mi się spodobał. Majtki wyglądały na dość porządne... Ale okazało się, że nie były w stanie normalnego dotyku wytrzymać. Już podczas ich drugiego zakładania się rozerwały, bo trochę za mocno je pociągnęłam

Od razu zaznaczę, że od lat kupuję majtki na bazarach i z żadnymi takich przebojów nie miałam, jak tymi z neta, które zresztą kosztowały więcej niż te bazarowe

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Nie pomogło. I dodatkowo stopy mi pływały w tych za dużych skarpetkach

Tak, chodzi mi o majtki/skarpetki juz na prawde w zlym stanie, znoszone, sprane, dziurawe itp. Nigdy tego nie zrozumiem. Jakbym byla facetem i moja zona/dziewczyna wyskoczyla mi by w takich majtkach niedopranych, dziurawych to chyba seksu odechcialo mi by sie z nia juz na zawsze

2012-06-20, 17:08	#877
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Acha czyli wszyscy którzy jedzą mięso a mają zwierzęta powinni te zwierzęta oddać i porzucić, żeby nie miały takich niegodziwych właścicieli-hipokrytów którzy żrą mięso ale o kiciusia dbają jak o własne dziecko? Rozumiem żelazna logika wizażu. Mięsożerni nie przygarniajcie zwierząt, nie jesteście tego godni.

2012-06-20, 17:19	#880
mm444 Władca Wizażu Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 17 366	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Treść usunięta

2012-06-20, 17:26	#881
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Prawda. Jedzą rośliny a jeszcze bezczelnie hodują rzeżuchę w kuchni :[ hipokryci. Jezu. :[

2012-06-20, 19:13	#886
SoBitterSoSweet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 3 906	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 O właśnie, czy pies/kot wegetarian też jest wegetarianinem? Bo nie znam osobiście żadnego wegetarianina i w sumie nie wiem czym te osoby karmią swoje zwierzaki? p.s. nie pytam złośliwie tylko z czystej ciekawości

2012-06-20, 19:19	#887
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 441	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 A mnie dziwi inna rzecz. Otoz wyobrazmy sobie kobiete, normalnie schludnie ubrana. Nie jakies tam ciuchy znanych projektantow, ale czyste i w dobrym stanie ubrania. Wszystko fajnie, ale teraz sciagnijmy te ubrania z tej pani i zobaczmy na jej majtki. Dziurawe, poszyte w paru miejscach, zle doprane... nie wiem jak jest z kobietami w Polsce ale w Anglii (tak widzialam bielizne paru kobiet) jest takich na prawde mase. Kobiety dobrze ubrane, majace meza/dzieci/chlopaka, a bielizna jak ze smietnika. Wytlumaczcie mi to, bo osobiscie nie czulabym sie wogole seksowna czy kobieca majac na sobie podarta, niedoprana, czy poszyta (przeciez para majtek kosztuje pare zloty. skoro na ciuchy je stac to na pare nowych majtek tez) bielizna :/ Juz nie mowiac o skarpetkach, z dziurami albo poszyte w paru miejscach. Przeciez takie rzeczy grosze kosztuja. __________________ *Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.* exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013

2012-06-20, 20:09	#898
asioollka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 3 426	Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4 Polecam kupowanie np. 5-paków identycznych skarpet - gdy przetrze się jedna nie trzeba wyrzucać całej pary Zimą kupiłam taki iluś tam-pak w H&M, kosztowały 20 albo 30zł i nadal się super trzymają, w ogóle się nie przetarły. Miałam dużo skarpet Pumy, Nike i były znacznie gorszej jakości, a były droższe. __________________ Be an advocate of joy, find your little heart's desire and follow it. [/LEFT] Pielęgnacja twarzy, włosów, ciała - naturalnie!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)