O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[Mystiquee]

Napisane przez LiwkaO

Jest Dzidzi!!! Beta 152,1 ))) 4 tydzień. Ale jestem szczęśliwa i za razem przerażona! to chyba normalne)) Mój TŻ nie wierzy hehe jeszcze dziś rano jak zobaczył test mówił, że ciąża urojona a teraz czarno na białym widac jeszcze tylko wizyta u lekarza i będzie można się cieszyć na całego Podpowiedzcie kiedy do ginekologa?? w następnym tygodniu czy to za szybko?

Kocurek ale piękny opis

Liwka super!!
Gratuluje maleństwa!

A do ginekologa tak w pełnym 6 tygodniu czyli za dwa tygodnie. Wcześniej to Cie gin albo zestresuje, że nic nie widzi, albo Ci powie, że nie wykrył struktur płodu i znów sie będziesz stresować

[kefii]

Napisane przez Swarovska

Witajcie kochane! długo mnie tu nie było...ale wracam jako żonka!
zaraz po ślubie wyjechaliśmy na podróż na wyspę rodos było mega cudownie
jestem szczęśliwa jak nigdy!

tobie kochany koocurku życzę wszystkiego najlepszego żonko!


jutro czeka mnie badanie genetyczne, no i ogólnie to caly czas mdłości i wymioty ale daje radę

jejku swarowska ty juz żona i po podrózy ale ten czas leci
opowiadaj jak tam ?

[iza243]

Napisane przez Swarovska

Witajcie kochane! długo mnie tu nie było...ale wracam jako żonka!
zaraz po ślubie wyjechaliśmy na podróż na wyspę rodos było mega cudownie
jestem szczęśliwa jak nigdy!

tobie kochany koocurku życzę wszystkiego najlepszego żonko!


jutro czeka mnie badanie genetyczne, no i ogólnie to caly czas mdłości i wymioty ale daje radę

Super
Opowiadaj jak było!!

[Promykas]

Napisane przez Luna0

ale miło mi się to czytało


Dziewczyny wy mnie pocieszacie z tamtym a tu kolejny cios
Kuzynka pewnie nie raz wam opowiadałam (ta co pila na poczzatku ciazy, wogole nieodpowiedzialna itd. i zaszla w tym samym momencie co ja) dzis napisała na fb że idzie na pierwsze USG.. ryczałam jak dziecko..
Pomodliłam się za nią i za mnie żeby ta ciąża przestała mnie razić, ale nie dam rady.. wiem że poczułabym satysfakcje gdyby jej nie wyszło
To straszne bo ja nie jestem taka osobą! Ale nie umiem inaczej ;(
aż rycze jak to pisze.. tak bardzo chciałabym ją wspierac ale pamietam co robiła jak była w Polsce i nie moge.. To ja powinnam sie chwalić moim dzidziusiem.. ktory byl kochany i tak bardzo o niego dbałam od pierwszej chwili Nie mam siły

Ech kochana nie mamy wpływu na wiele rzeczy w życiu, po prostu Bóg tak chciał, ma we wszystkim jakiś cel, który zobaczymy dopiero z biegiem czasu. A Wam kochana uda się przecież , Aniołek czuwa

[Luna0]

Cześć dziewczyny
ale ucichłyście ostatnio, byłam dziś w szpitalu bo wyniki histopatologiczne i zaśniadu nie mam
Zrobiłam tez to badanie na krzepliwosc krwi i mam nadzieje ze wyjdzie źle bo przynajmniej bede wiedzieć jak sie leczyć
Zaczełam lekko plamić więc mam wielką nadzieje że to początek 1@ dziś juz jest prawie 4 tyg po zabiegu więc fajnie by było

Napisane przez Swarovska

Witajcie kochane! długo mnie tu nie było...ale wracam jako żonka!
zaraz po ślubie wyjechaliśmy na podróż na wyspę rodos było mega cudownie
jestem szczęśliwa jak nigdy!

tobie kochany koocurku życzę wszystkiego najlepszego żonko!


jutro czeka mnie badanie genetyczne, no i ogólnie to caly czas mdłości i wymioty ale daje radę

Swarovska gratuluje kochana moje
kibicuje wam cały czas i trzymam kciuki!!

[iza243]

[QUOTE=Luna0;34814332]Cześć dziewczyny
ale ucichłyście ostatnio, byłam dziś w szpitalu bo wyniki histopatologiczne i zaśniadu nie mam
Zrobiłam tez to badanie na krzepliwosc krwi i mam nadzieje ze wyjdzie źle bo przynajmniej bede wiedzieć jak sie leczyć
Zaczełam lekko plamić więc mam wielką nadzieje że to początek 1@ dziś juz jest prawie 4 tyg po zabiegu więc fajnie by było


Luna fajnie że @ prawdpodobnie przyszłaBędziecie mogli działać

[kooocur]

Jejku jejku, ale tutaj ciuchutko....

My mamy dzisiaj sesje w plenerze...niestety cały czas pada...

Ja jestem taka zmeczona po tym weselichu, ze nie moge odespac.


Niby wszystko jest super..jestem mega szczęślwa a jednak w głowie mam wciąż taka myśl....
Eh..wiecie, ze byłabym juz w 12 t.c?

[Promykas]

Napisane przez kooocur

CZWARTEK 14.06.2012

Budzę się skoro świt, kurcze pierwsze zdziwienie nie mogę powiedzieć słowa…
Prysznic, śniadanko-wsiadamy w auto i jedziemy pozałatwiać ostatnie sprawy.
Notariusz, solarium, zapłacić za tort i na koniec apteka..Pani na szczęście zrozumiała powagę sytuacji i dała ostry antybiotyk.
Już po pierwszej dawce zaczęłam coś tam słyszeć i mówić! Hurra może będzie lepiej.

Dzien upłynął na sprzątaniu i ogarnianiu ostatnich spraw.


PIĄTEK 15.06.2012

O Cholerka, to już tylko jeden dzień został…aaaaaaaaaa….

Dziś przed nami sporo pracy i do tego pierwsi goście 
No dobra czas wstać, patrzę na siebie a ja cała w czerwonej pokrzywce, wszystko swędzi. Pewnie po antybiotyku, ale co tam głos wraca do formy. Niestety nic nie słyszę na prawe ucho.
Jedziemy do miasta, trzeba dokupić kwiaty, bo moje piwonie tak grzecznie czekały w lodówce, ze przesz ostatnie dni się nie rozwinęły.
Hurtowania ma duży wybór wiec wybieram piękne, waniliowe róże. Borę dwa opakowania niestety mam krzyczy, ze co aj z tym będę robić i żebym wzięła jedno.
Nie lubię jak ktoś mi psuje koncepcje wiec biorę jedno i lecimy dalej.
Niestety już 3 minuty później wiem, że kwiatów będzie za mało, bo przecież mam 7 stołów okrągłych plus nasz..

Lekka kłótnia z mamuśka, że znowu mi się wtrąca i wracamy po kwiaty. Niestety tych już nie ma . Musze dokupić w gałązkach bo na szczęście maja taki sam kolor.

Uffff, ulżyło mi strasznie. To lecimy do kosmetyczki.

Tam czas zleciał szybko, chociaż spędziłam z mama tam pół dnia. Nóżki zrobione, pazurki zrobione, henna, rzęsy wszystko wygląda super.

Wracamy do domu. Szybka pizza i już jedzie świadkowa, trzeba robić bukiety i butonierki.

Trochę nam to zajęło, ale wszystko jest..mi się podoba to najważniejsze.
Jedziemy na sale, taj już większość gotowa, robimy bukiety, rozkładamy winietki, podziękowania. Robi się 20. Kurcze trzeba jeszcze jechać zapłacić za zdobienie kościoła. Lecimy, wszystko na zwariowanych papierach.
W międzyczasie dostaje Mmsa od przyszłego męża, ze smarty już ozdobione i jada wstawić do garażu.
Uff Kamień z serca, bo tak się bałam, ze będzie z tym największy kłopot.

Wracamy do domu- a tu pełno ludzi. Mój brat z koleżanka (całkiem fajna), tata przyjechał i babcia oraz szwagier z synkiem no i my- mama, siostra i ja. Przybyła też teściowa z chrzestnym posiedzieli i pojechali.
Kto chciał to dostał drinka, warunki polowe wiec kroimy chlebek i każdy dostaje swoja kanapeczkę. Śmiechu sporo każdy zadowolony, chociaż da się wyczuć lekki powiew stresu.

SOBOTA 16.06.2012
Wstajemy, lekki stres jest.
Śniadanko z mamuśka i przyszłym mężem jemy powoli.
Poranna toaleta i w drogę.
My do fryzjera. Było sympatycznie, pełno kobitek, dwie młode i matki, ciotki i babki. Wszystkie fryzury piękne, słoneczko świeci wiec się cieszę.
Moja mam wyczesana, ja miałam koka Ala kokarda. Tak jak chciałam, prosto i elegancko.
Jedziemy na make-up. Moja kochana Justynka już czeka.
Zaczyna się malowanie, nagle wpada fotograf. Zaczyna pstrykać fotki. Było ciężko, bo ja nie do końca to lubię, ale ,musze przyznać, że jego jęki zachwytu wzbudziły we mnie trochę optymizmu.
Pokazał mi kilka ujęć, byłam zachwycona..Nawet moja facjata wyglądała bardzo dobrze.
Zaprosił mnie na zaległa sesje Glamur. Poczułam się bosko, fotograf mój guru, ojciec tysięcy sesji nie może się napatrzeć… poczułam się mega seksi
Czas na make up mamy. I oto widzę, na Jej twarzy pierwszy raz w życiu tusz do rzęs. Wygląda bosko.
Idziemy po wszystkim do baru obok coś zjeść. Wszyscy na nas patrzą. O Buziu jak to będzie na ślubie jak tam jest tyyylu ludzi????
Wracamy z mama do domu. Chwila pięć i już fotograf z kamerzysta są u nas. Zdjęć nie ma końca.
Dobra jest świadkowa, czas się ubierać. Sesja, fotograf –JESTEM GOTOWA!
Wchodzi mój Tż, widzę jak mu łzy ciekną..nie może słowa wydusić, płacze. Świadek za nim wyraża słowa podziwu.
Totalny szał, przyjeżdża teściowa, teściu i błogosławieństwo. Ja po słowach rodziców tez płacze.
Czas odjeżdżać, sąsiedzi nam machają..ach jak jest pięknie..szkoda tylko, ze pada.
Jedziemy pod kościół, tam już wszyscy czekaja.
Msza była piękna, wzruszająca. Kazanie zapadło w sercach wszystkich i to na długo.
Przyszła chwila przysięgi..Ksiądz wyłączył mikrofon i powiedział do nas po cichu- „Pamiętajcie, to już na całe Życie!

Wzniosła chwila i oto jesteśmy mężem i żona!!!

Dzięki sztuczce wiem jak był wystrojony kościół..niestety w tamtej chwili tego nie rejestrowałam!

Przed kościołem, czekał ryż i tuby, ktoś rzucił Take drobniakami.
Szybkie życzenia od tych, co nie byli na ślubie i jedziemy na sale. Było blisko, ale zaczęło dosc mocno padać.
Przywitanie, życzenia..piękne było!

Zaczęła się impreza. Pierwsze toasty. Już po obiedzie wszyscy się bawili. Nie wiem, kiedy to wszystko zleciało. Tort zrobił, furrore, chociaż nie był ładny. Super sprawa z babeczkami, ale myślałam ze będą piękne a były takie se!
Największa atrakcja to stół staropolski. Był wyjątkowy bo świniak na niego rosił 1,5 roku wcześniej.

Dodam, ze zakąski ze stołów zostały całe wiec wszystko mówi samo za siebie. 

Goście byli zachwyceni. Szczerze gratulowali wszystkich pomysłów i podziwiali. Pytali nawet czy mogą ściągnąć kilka rzeczy na swoje wesela.
Łyżeczki się podobały, smarty zrobiły furrore, tort zaskoczył forma…

Było pięknie…

Kochane brakuje mi słow. Czułam się w tym dniu mega szczęśliwa, piękna i seksowna.

Jedzenia było za dużo, picia za dużo, dobrej zabawy mega Dużo.

Mecz nie miał wpływu na wesele, chociaż leciał w Sali obok

Kocurek gratulacje raz jeszcze dzień slubu zawsze jest wyjątkowy i tak szybko ucieka , my do dziś co rusz oglądamy zdjęcia

[Luna0]

Napisane przez kooocur

Jejku jejku, ale tutaj ciuchutko....

My mamy dzisiaj sesje w plenerze...niestety cały czas pada...

Ja jestem taka zmeczona po tym weselichu, ze nie moge odespac.


Niby wszystko jest super..jestem mega szczęślwa a jednak w głowie mam wciąż taka myśl....
Eh..wiecie, ze byłabym juz w 12 t.c?

U mnie strasznie gorąco.. marze o deszczu
Ja też mam ciągle tą myśl, bo na euro w 12tc miałam wszystkim powiedzieć.. heh

Musze kupic nowa sukienke na wesele bo miałam isc w takiej luźnej ciążowej w sierpniu.. no i z brzuszkiem..
ale ale na Aniołkowych Mamach ktoś mnie wsparł i kupujemy teraz super obcisłe i mega seksowne - jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

[Swarovska]

Napisane przez kefii

jejku swarowska ty juz żona i po podrózy ale ten czas leci
opowiadaj jak tam ?

kurczę na razie nie mam siły by wam opowiadać...wybaczcie muszę nabrać sił, już 3 razy dziś wymiotowałam , głowa mnie boli, leże od rana w łóżku i albo śpię albo wc, mam nadzieje, że jutro będzie lepiej bo rano lecę koło 7 na badanie krwi w południe muszę odebrać wyniki a popołudniu z wynikami do gina to wszystko w innym mieście ale teściowa mieszka niedaleko to czeka mnie mnóstwo herbatek w jej towarzystwie i mam mieć to badanie genetyczne, które nie wiem jak ma wyglądać

[kooocur]

Napisane przez Luna0

U mnie strasznie gorąco.. marze o deszczu
Ja też mam ciągle tą myśl, bo na euro w 12tc miałam wszystkim powiedzieć.. heh

Musze kupic nowa sukienke na wesele bo miałam isc w takiej luźnej ciążowej w sierpniu.. no i z brzuszkiem..
ale ale na Aniołkowych Mamach ktoś mnie wsparł i kupujemy teraz super obcisłe i mega seksowne - jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

Lunao ja własnie miałam na poprawinach taka mega seksi....


Zreszta ostatnio wszystko kupuje mega seksi i obcisłe..a, że jestem chuda to moge sobie pozwolić

Postanowiałma jeszcze jedna rzecz...przez te 2,5 miesiaca szalec i bawic sie na maksa...imprezy, wyjazdy..mamy zaproszenie do Wawy nad morze do znajomych do Norwegi- wszedzie chce jechac i na koniec we wrzesniu podróz poslubna...obiecuje, ze wróce znowu jako mamusia

[CoffeeHeaven]

Napisane przez kooocur

Lunao ja własnie miałam na poprawinach taka mega seksi....


Zreszta ostatnio wszystko kupuje mega seksi i obcisłe..a, że jestem chuda to moge sobie pozwolić

Postanowiałma jeszcze jedna rzecz...przez te 2,5 miesiaca szalec i bawic sie na maksa...imprezy, wyjazdy..mamy zaproszenie do Wawy nad morze do znajomych do Norwegi- wszedzie chce jechac i na koniec we wrzesniu podróz poslubna...obiecuje, ze wróce znowu jako mamusia

Kocurek, pokazuj się na zdjęciach

[kooocur]

Napisane przez CoffeeHeaven

Kocurek, pokazuj się na zdjęciach

Obiecuje, ze jak tylko coś bede miała to Wam wstawie...

Poki co miałam dzis jechac na sesje, ale deszcz pada wiec przełozylismy

[Luna0]

Napisane przez kooocur

Lunao ja własnie miałam na poprawinach taka mega seksi....


Zreszta ostatnio wszystko kupuje mega seksi i obcisłe..a, że jestem chuda to moge sobie pozwolić

Postanowiałma jeszcze jedna rzecz...przez te 2,5 miesiaca szalec i bawic sie na maksa...imprezy, wyjazdy..mamy zaproszenie do Wawy nad morze do znajomych do Norwegi- wszedzie chce jechac i na koniec we wrzesniu podróz poslubna...obiecuje, ze wróce znowu jako mamusia

ja tez po tym wszystkim mam potrzebe być superseksi
i tak samo jak Ty postanowiłam sie wyszaleć
za to ostatnie zdanie!

[arletka1313]

czy to bycie sexi to jakiś syndrom po stracie dziecka? mam dokładnie to samo!szaleć jak szaleć ale żeby pokazac ciałka to TAK! choc mam fałdki ale jakoś mi nie przeszkadzają.

ja też do 12 tyg odliczałam sobie że bylabym tyle w ciąży, ale minął miesiac od operacji i jest dobrze, nie wiem jak za kilka dni gdy będzie 2 miesiace ale chyba będzie dobrze.
pierwszy dzień pracy po tak długiej przerwie minął całkiem spokojnie, tylko syf mam w sali że szok!
aaa i prawdopodobnie w sobotę nie pracuje i spokojnie sobie pojade na wesele.
u mnie duszno strasznie ale ani to słońce ani chmury deszczowe, w nocy padało ale jest ładnie.

[madziarrka]

Napisane przez kooocur

Niby wszystko jest super..jestem mega szczęślwa a jednak w głowie mam wciąż taka myśl....
Eh..wiecie, ze byłabym juz w 12 t.c?

Wiem co czujesz... Ja miałam na dziś termin porodu... Więc albo już moje maleństwo byłoby przy mnie, albo to byłyby ostatnie dni z brzuszkiem.... Niestety teraz mogę tylko gdybać co by było gdyby... A więc mój Aniołek ma już 9 miesięcy... (((

Pamiętacie mnie? Od maja się nie odzywam bo się przeprowadziliśmy i nie mamy narazie internetu. Mój mąż stracił pracę więc szybko neta miała nie będę, póki co podłączam tel pod lapka, sprawdzam co musze i zmykam... Ale o Was pamiętam i za wszystkie trzymam kciuki.

Gratuluję nowym mamusiom i żonom!

[Luna0]

Dziewczyny dostałam 1@ ale sie ciesze jutro bedzie 4 tyg od zabiegu wiec akurat

jade na egz z niemieckiego i nic nie umiem, do pozniej



Madziarka wiec czekamy na lepsza sytuacje i pojawiaj sie jak najczesciej

[iza243]

Hej
Dziś wizyta u lekarza.Boje sie co mi powie,że wyśle mnie do szpitala

[ilkas]

Swarovska gratuluję ehh i jeszcze ta podróż poślubna...

Luna0 powodzenia na egzaminie.

Dziewczyny od poniedziałku mam dzień w dzień poranne mdłości dzisiaj chętnie bym sobie jeszcze pospała, no ale nie dało rady. bleehhh

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez iza243

Hej
Dziś wizyta u lekarza.Boje sie co mi powie,że wyśle mnie do szpitala

oo dobrze, że idziesz ! daj potem znać. trzymam kciuki i nie stresuj się za bardzo!

[Ewkaaa8891]

Cześć. Nie wiem czy któraś z Was mnie kojarzy... pisałam z Wami do kwietnia, a potem powiedziałam że "będe Was podczytywać ale nie będe się udzielać bo zaczynam remont". No i tak też zrobiłam, czytam Was codziennie ale teraz mam troche więcej czasu to popisze. Ale pustki sie zrobiły kiedyś było tak dużo wiadomości pamiętam jak z jednego dnia musiałam 3-4 strony nadrabiać... !
Co u mnie. remont pełną para (końca nie widać) ale już nie jest źle, tylko mieszkanie na budowie to koszmar.
Za równe 3 miesiące wychodze za mąż ale przez ten remont jestem w proszku
No i może już w sierpniu (pod koniec) zaczniemy się starać o dzidzie Widziałam że z listy zostałam wykreślona... no cóż wróciłam i zamierzam tu posiedzieć
Bardzo duzo tu nowych dziewczyn wiec z tymi z którymi sie nie znam : Witam się !

[CoffeeHeaven]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny dostałam 1@ ale sie ciesze jutro bedzie 4 tyg od zabiegu wiec akurat

jade na egz z niemieckiego i nic nie umiem, do pozniej



Madziarka wiec czekamy na lepsza sytuacje i pojawiaj sie jak najczesciej

Powodzenia! nie lubię niemieckiego :P

Napisane przez Ewkaaa8891

Cześć. Nie wiem czy któraś z Was mnie kojarzy... pisałam z Wami do kwietnia, a potem powiedziałam że "będe Was podczytywać ale nie będe się udzielać bo zaczynam remont". No i tak też zrobiłam, czytam Was codziennie ale teraz mam troche więcej czasu to popisze. Ale pustki sie zrobiły kiedyś było tak dużo wiadomości pamiętam jak z jednego dnia musiałam 3-4 strony nadrabiać... !
Co u mnie. remont pełną para (końca nie widać) ale już nie jest źle, tylko mieszkanie na budowie to koszmar.
Za równe 3 miesiące wychodze za mąż ale przez ten remont jestem w proszku
No i może już w sierpniu (pod koniec) zaczniemy się starać o dzidzie Widziałam że z listy zostałam wykreślona... no cóż wróciłam i zamierzam tu posiedzieć
Bardzo duzo tu nowych dziewczyn wiec z tymi z którymi sie nie znam : Witam się !

Hej Witamy ponownie.


Duchoty trzymają już czwarty dzień, fajnie, dopóki nie umierasz z gorąca
Dziś w końcu wolne od pracy.
Wczoraj zwijałam się z bólu, całe podbrzusze nie dało mi spać.
Jestem dopiero kilka dni po owulacji.
Do @ też kilka dni. Kurczę mam nadzieję, że nie będzie znów kłopotów.
Dawno mnie tak jajniki nie wkurzały.
Miłego dnia dziewuszki

[kooocur]

Obiecane fotki- wersja robocza

[iza243]

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

Kocurku pięknie wyglądaliście

[reven24111]

Kocurku ślicznie gratuluję.
Iza daj znać jak po wizycie.Trzymam kciuki.

[kefii]

Napisane przez Ewkaaa8891

Cześć. Nie wiem czy któraś z Was mnie kojarzy... pisałam z Wami do kwietnia, a potem powiedziałam że "będe Was podczytywać ale nie będe się udzielać bo zaczynam remont". No i tak też zrobiłam, czytam Was codziennie ale teraz mam troche więcej czasu to popisze. Ale pustki sie zrobiły kiedyś było tak dużo wiadomości pamiętam jak z jednego dnia musiałam 3-4 strony nadrabiać... !
Co u mnie. remont pełną para (końca nie widać) ale już nie jest źle, tylko mieszkanie na budowie to koszmar.
Za równe 3 miesiące wychodze za mąż ale przez ten remont jestem w proszku
No i może już w sierpniu (pod koniec) zaczniemy się starać o dzidzie Widziałam że z listy zostałam wykreślona... no cóż wróciłam i zamierzam tu posiedzieć
Bardzo duzo tu nowych dziewczyn wiec z tymi z którymi sie nie znam : Witam się !

a cos Cię gdzieś kojarzę
Witaj spowrotem u nas troszke ucichło bo dziewczyny pouciekały ale za to sa nowe.
Powodzonka

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

kocurku ale laska z Ciebie śicznie wyglądałaś


Wracając do mnie dostałam @ ... zaczynamy 14 cykl ale tym razem sie badamy koniec tego

[LiwkaO]

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

aaaaaaaaaa!!!!! moim marzeniem było jechać do ślubu właśnie takimi smartami!!! ale niemiałam ich skąd ściagnać bo od mojego miejsca zamieszkania były dopiero gdzies około 200km super!!!!)))))
Pięknie wyglądałaś!! czad! czad! czad!!!

Dziś zrobiłam Bete i wynik 330 więc sporo urosła od poprzedniego raz u -152,1 ponad 100% chyba jest ok wizyta u ginekologa w środę, to będzie od OM 6 tydzień i 3 dzień.

[CoffeeHeaven]

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

Haha, super autka
Dziękuję za zdjęcia, wyglądałaś ślicznie.

[Ewkaaa8891]

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

Przepięknie !!!!!!!!!!!

[arletka1313]

Napisane przez kooocur

Obiecane fotki- wersja robocza

kocurku cudownie! widac w was tą radość, szczęscie, miłośc, wspaniale poprostu!!!a te smarty no bombowo

[Mystiquee]

Koocur ale z Ciebie blondi!!
Gratuluje z całego serca!!

W ciemnych włosach też Ci było ładnie