Nasza gromadka kończy 3 latka - Dzieciaczki wakacyjne 2009 :)

[czekoladka21]

Hej

Malz pojechal z mama zawiezc tate do kliniki w Ustroniu - ma miec koronografię robioną
Dzisiaj juz chlodniej u nas ale to dobrze przynajmniej w domu bedzie znosnie


Werka jedynie nie wymawia jeszcze "r" ale to wiekszosc dzieci chyba

Kasiu zdrowka dla Laury

Ola dla twojego malza rowniez zdrowka

Wojtusia mam nadzieje ze dzisiaj juz mniej boli

[agga19851985]

Dobry

Laski, polecam Wam te ciasteczka- no boskie są poprostu.

Alan mówi i "k" i "l", ale przed wczoraj spotkałam na placu zabaw trzylatka, który mówił tylko mama, tata, a jak go zapytałam jak ma na imię to odpowiedział "asi" czyt. maksio W miedzyczasie podpytałam go kilku innych wyrazów i mówił tak niezrozumiale że jeszcze chyba tak nie słyszałam. A pytając jego mame o wiek dziecka, odp. że 3 i że wie że syn słąbo mówi ale ma jeszcze dużo czasu. Troszkę mnie to zdziwiło, bo 3-latek już powinien sporo mówić, a ta mama kompletnie ignoruje problemy dziecka:-(

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Dobry

Laski, polecam Wam te ciasteczka- no boskie są poprostu.

Alan mówi i "k" i "l", ale przed wczoraj spotkałam na placu zabaw trzylatka, który mówił tylko mama, tata, a jak go zapytałam jak ma na imię to odpowiedział "asi" czyt. maksio W miedzyczasie podpytałam go kilku innych wyrazów i mówił tak niezrozumiale że jeszcze chyba tak nie słyszałam. A pytając jego mame o wiek dziecka, odp. że 3 i że wie że syn słąbo mówi ale ma jeszcze dużo czasu. Troszkę mnie to zdziwiło, bo 3-latek już powinien sporo mówić, a ta mama kompletnie ignoruje problemy dziecka:-(

agga, mysle, ze dużo więcej p. Antek do Ciebie by nie powiedział jakby Cię nie znał.
Tez tylko mama, tata, nie ma, nie , no i Atoś. Reszte pewnie by do Ciebie wybełkotał.
I na prawdę nie ma co oceniać, nie znając osoby, ze ignoruje problemy.
Może była u lekarzy i tak jej powiedzieli np.
Może w domu więcej mowi.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez czekoladka21

Hej

Malz pojechal z mama zawiezc tate do kliniki w Ustroniu - ma miec koronografię robioną
Dzisiaj juz chlodniej u nas ale to dobrze przynajmniej w domu bedzie znosnie


Werka jedynie nie wymawia jeszcze "r" ale to wiekszosc dzieci chyba

Kasiu zdrowka dla Laury

Ola dla twojego malza rowniez zdrowka

Wojtusia mam nadzieje ze dzisiaj juz mniej boli

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Jolu, co do jedzenia konkretnych rzeczy to nie, ale jak najczęsciej mamy myć zeby. Najlepiej po każdym posiłku, a przynajmniej slodyczu.

Ma przerwy, bo pani najpierw musiała mu wypiłować ząbki, tam gdzie się stykają i zrobić przerwy, żeby można było zalapisować
(...)
Dzień Dobry.
Brzydko u nas, Małż śpi, nie mam kawy
Bartka zaraz po saszetki wyślę, a potem w końcu zrobię zakupy w tesco - moze dzisiaj dowiozą, bo lodówka pusta.

To naprawdę Antoś dzielny

Wypiłaś wszystko, co Ci wsyłałam?

Napisane przez czekoladka21

Hej

Malz pojechal z mama zawiezc tate do kliniki w Ustroniu - ma miec koronografię robioną

Napisane przez agga19851985

Alan mówi i "k" i "l", ale przed wczoraj spotkałam na placu zabaw trzylatka, który mówił tylko mama, tata, a jak go zapytałam jak ma na imię to odpowiedział "asi" czyt. maksio W miedzyczasie podpytałam go kilku innych wyrazów i mówił tak niezrozumiale że jeszcze chyba tak nie słyszałam. A pytając jego mame o wiek dziecka, odp. że 3 i że wie że syn słąbo mówi ale ma jeszcze dużo czasu. Troszkę mnie to zdziwiło, bo 3-latek już powinien sporo mówić, a ta mama kompletnie ignoruje problemy dziecka:-(

Mówi "l"? Bo ostatnio pisałaś, że powiedział "chojeja"

Mój Kuba oprócz niewymawiania "k" i "g" mówi wyraźnie (pewnie, jak na 3-latka ), słyszałam to już od wielu osób, m.in. od lekarza, a z obcymi do gadek nie jest chętny, do czego wcale go nie namawiam.
Oj, Aga, powinien, co to w ogóle znaczy, dzieci są różne, tak samo, jakby Tobie ktoś zarzucił, że Alan dopiero niedawno odpieluchowany, bo zignorowałaś jego potrzeby

Napisane przez UnholyOne

I na prawdę nie ma co oceniać, nie znając osoby, ze ignoruje problemy.
Może była u lekarzy i tak jej powiedzieli np.
Może w domu więcej mowi.

Podpisuję się
Z tego, co Aga pisze, nie znała ich, ja też nie mam w zwyczaju tłumaczyć się obcym osobom z rozwoju swojego dziecka

[agga19851985]

Napisane przez UnholyOne

agga, mysle, ze dużo więcej p. Antek do Ciebie by nie powiedział jakby Cię nie znał.
Tez tylko mama, tata, nie ma, nie , no i Atoś. Reszte pewnie by do Ciebie wybełkotał.
I na prawdę nie ma co oceniać, nie znając osoby, ze ignoruje problemy.
Może była u lekarzy i tak jej powiedzieli np.
Może w domu więcej mowi.

Nie odbieraj tego osobiście Przecież to nie był atak ani nic podobnego. Napisałam tylko wnioski jakie mi się nasunęły po rozmowie z tamtym chłopcem i jego mamą.
Z tego co mówiła ta Pani to synek wcale nie mówi, w domu również a u lekarza nie byli i jak narazie sie nie wybiera.
No ale nie wazne- macie rację, nie znam ich i nie ma co oceniać.

Napisane przez Miramej

Mówi "l"? Bo ostatnio pisałaś, że powiedział "chojeja"

Mój Kuba oprócz niewymawiania "k" i "g" mówi wyraźnie (pewnie, jak na 3-latka ), słyszałam to już od wielu osób, m.in. od lekarza, a z obcymi do gadek nie jest chętny, do czego wcale go nie namawiam.
Oj, Aga, powinien, co to w ogóle znaczy, dzieci są różne, tak samo, jakby Tobie ktoś zarzucił, że Alan dopiero niedawno odpieluchowany, bo zignorowałaś jego potrzeby



Podpisuję się
Z tego, co Aga pisze, nie znała ich, ja też nie mam w zwyczaju tłumaczyć się obcym osobom z rozwoju swojego dziecka

Mówi w 95%, nie wiem czemu wtedy nie powiedział.
Może mało uściśliłam swoją poprzednią wypowiedź. Nie miałam na celu nikogo atakować ani oceniać.


A tamta Pani opowiedziała mi wszystko, nawet to o co nie pytałam

Zakonczmy temat

[Miramej]

Ola, a Antek lubi budować z Lego (nie Duplo)?

I jak jest zestaw Lego City (np. karetka), to jest instrukcja, jak ją zbudować?

[agga19851985]

A "sz" "cz" Wasze dzieci już mówią?

[UnholyOne]

agga, nie gniewam się
Ant nie mówi sz cz, na to dzieci mają jeszcze czas.

Jola, Antoś lubi układac Bartkowe.
Tak lego ma instrukcję co jak

[agga19851985]

Ola nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam cytrynowca Alez jest pyszny. Dzieki za przepis.

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Jola, Antoś lubi układac Bartkowe.
Tak lego ma instrukcję co jak

Ja nie wiem, czy Kuba mówi sz i cz, pewnie zmiękczone.

Dzięki

[Svinecka]

my dalej smigamy bez pieluchy
chyba w koncu nadszedl ten czas
dzis bylismy zalatwic rozne sprawy na miescie i jak bylismy w firmie to maly ladnie zawolal i zroblismy siusiu w ubikacji, nawet zawolalam pozniej kupke ale posiedzial i nic nie zrobil


widze, ze temat mowienia...my nie mamy problemow, Marci wymawia wszystkie litery i pieknie mowi, inni jak slysza to chwala
ale tak jak piszecie - kazde dziecko inaczej sie rozwija i nie ma co porownywac, Marci zaczal mowic pozniej niz Eryk
ale jednak jakby 3letnie dziecko nic nie mowilo to bym sie zaczynala martwic
mojej kolezanki syn tak nie mowil i to zignorowala, teraz mlody ma prawie 7lat i mowi jak dla mnie jak 3latek, a ona dalej nic z tym nie robi, ja w ogole nie rozumiem co on mowi

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

Ola nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam cytrynowca Alez jest pyszny. Dzieki za przepis.

Cieszę się

Napisane przez Miramej

Ja nie wiem, czy Kuba mówi sz i cz, pewnie zmiękczone.

Dzięki

Napisane przez Svinecka

my dalej smigamy bez pieluchy
chyba w koncu nadszedl ten czas
dzis bylismy zalatwic rozne sprawy na miescie i jak bylismy w firmie to maly ladnie zawolal i zroblismy siusiu w ubikacji, nawet zawolalam pozniej kupke ale posiedzial i nic nie zrobil


widze, ze temat mowienia...my nie mamy problemow, Marci wymawia wszystkie litery i pieknie mowi, inni jak slysza to chwala
ale tak jak piszecie - kazde dziecko inaczej sie rozwija i nie ma co porownywac, Marci zaczal mowic pozniej niz Eryk
ale jednak jakby 3letnie dziecko nic nie mowilo to bym sie zaczynala martwic
mojej kolezanki syn tak nie mowil i to zignorowala, teraz mlody ma prawie 7lat i mowi jak dla mnie jak 3latek, a ona dalej nic z tym nie robi, ja w ogole nie rozumiem co on mowi

Widocznie była jego pora

[mariolasl]

Dzisiaj mam z tych cizszych dni, wiec tylko wam pomacham kwiatkiem

Wojtusiu , mam nadzieje, ze dzisiaj czujesz sie lepiej

Co u Karoli? Wiecie cos? Martwie sie o nia...

I za Gorgulkiem tesknie tez

[martynka1916]

Napisane przez mariolasl

Dzisiaj mam z tych cizszych dni, wiec tylko wam pomacham kwiatkiem

Wojtusiu , mam nadzieje, ze dzisiaj czujesz sie lepiej

Co u Karoli? Wiecie cos? Martwie sie o nia...

I za Gorgulkiem tesknie tez

witajcie ja tez mam jeden z tych cięższych dni... jeszcze sie pokłóciłam z Tż.... ehh... mam ochote wyjsc i odetchnąc....ehhh......

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Mówi "l"? Bo ostatnio pisałaś, że powiedział "chojeja"

CBŚ czuwa, CBŚ nie śpi

Napisane przez Svinecka

my dalej smigamy bez pieluchy
chyba w koncu nadszedl ten czas
dzis bylismy zalatwic rozne sprawy na miescie i jak bylismy w firmie to maly ladnie zawolal i zroblismy siusiu w ubikacji, nawet zawolalam pozniej kupke ale posiedzial i nic nie zrobil

Svi, wołasz już ?
a na poważnie wiem że to literówka,ale nie mogłam się powstrzymać

Napisane przez martynka1916

witajcie ja tez mam jeden z tych cięższych dni... jeszcze sie pokłóciłam z Tż.... ehh... mam ochote wyjsc i odetchnąc....ehhh......

zostań u nas ,olać tż

[UnholyOne]

Kupiłam wózek
koochi1.jpg

Bylismy na końcu roku w GOK. Bartek ślicznie wystąpił, stresowal sie, ale juz było ok
Foto:
Kopia P1010105.jpg
Kopia P1010107.jpg


Mariolu

Martynka, zostań z nami. Faceci już tacy są

[mariolasl]

Dziewczyny
jutro ma wolne, wiec odsapne i wroce nieco do formy

Ola Unhola, ale ty masz wspanialego syna , brawa dla niego za udany wystep

[UnholyOne]

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny
jutro ma wolne, wiec odsapne i wroce nieco do formy

Ola Unhola, ale ty masz wspanialego syna , brawa dla niego za udany wystep

Super, odsapnij choć troszkę

Dziękuję

[martynka1916]

ehhhh......

[katarzynka00]

Ola, ale Bartuś jest do ciebie podobny.Baaardzo

zapijam kawkę,L chrupie przekąski B i tak sobie gawędzimy

budzę zaraz męża,i wywieziemy go na ślub.Cała sobota z dwoma na głowie,ale pogoda dopisuje więc nie będzie najgorzej.

[UnholyOne]

Napisane przez katarzynka00

Ola, ale Bartuś jest do ciebie podobny.Baaardzo

zapijam kawkę,L chrupie przekąski B i tak sobie gawędzimy

budzę zaraz męża,i wywieziemy go na ślub.Cała sobota z dwoma na głowie,ale pogoda dopisuje więc nie będzie najgorzej.

No podobny, podobny, ale robi się już trochę małżowy .


Dzień dobry
Słoneczko u nas, trzeba coś zaplanować. Tylko bez Małża, bo dalej choruje.

Miłego

[czekoladka21]

Hej

Tato juz w domu- zalozyli mu narazie jeden stent bo tracil przytomnosc podczas zabiegu i za 3 tygodnie kolejny beda zakladac.......najgorsze ze choroba postepuje

Jak malz wroci ze spotkania to bedziemy auto myć- Werka uwielbia lac wodą z węża a potem na urodzinki siostrzenca malzowego.


milego dnia

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

Svi, wołasz już ?
a na poważnie wiem że to literówka,ale nie mogłam się powstrzymać

niemadra

Napisane przez UnholyOne

Kupiłam wózek
Załącznik 4740604

Bylismy na końcu roku w GOK. Bartek ślicznie wystąpił, stresowal sie, ale juz było ok
Foto:
Załącznik 4740602
Załącznik 4740603


Mariolu

Martynka, zostań z nami. Faceci już tacy są

brawa dla B

Napisane przez czekoladka21

Hej

Tato juz w domu- zalozyli mu narazie jeden stent bo tracil przytomnosc podczas zabiegu i za 3 tygodnie kolejny beda zakladac.......najgorsze ze choroba postepuje

Jak malz wroci ze spotkania to bedziemy auto myć- Werka uwielbia lac wodą z węża a potem na urodzinki siostrzenca malzowego.


milego dnia

[mayaha]

Napisane przez sylka79

Bartosz ma problem z przeciągnięciem koszulki z ramion przez głowę,ale ćwiczy ze skarpetami za to nie ma problemu
Wszystkiego pomału się nauczą

(...)
Bartosz na brak apetytu nie narzeka Damian się wczoraj zdziwił,jak Bartosz wziął rzodkiewkę i zjadł jak jabłko (Damian rzodkiewki nie lubi )

Zuza ściągnie o ile nie jest zbyt wąska, skarpetki to pikuś

Zuzi tez juz prawie wrócił apetyt
tylko przez ta chorobę troszkę ją rozpuściłam bo podsuwałam jej różne smakołyki żeby chociaż coś zjadła i teraz ciągle a to soczek a to misia a to biszkopcik a to czekoladka
a kupicy nie ma
na czas choroby nie dawałam jej aloesu bo on trochę ostrawy a ciężko jej było przełykac takie rzeczy ale od dziś daje z powrotem, zreszta dziś dostała już czopka :/
ehh niewiem już o co kaman
chyba tym razem kupię fruktolax, może on pomoże
i znów dietkę jej musze zaserowowac

Napisane przez sylka79

Na kiedy?


Ja wczoraj zrobiłam 12 słoiczków dżemu z truskawek

na 9 sierpnia
wtedy już prawie na 100% dowiem się cz chłopczyk czy dziewczynka

a tak wogóle to niewiem ale czuje że to jednak Hania będzie
choc mąż i Zuzia wolą Maciusia (imiona na dzień dzisiejszy, moga się zmienic choc wątpię )
ale wiadomo wazne żeby zdrowe było

a dziewczyny, jak Wy się czułyście w drugiej ciąży - chodzi mi o te które dubla miały
tak samo w obu?
bo ja w sumie idento, może tylko to że brzuszek większy, bo już teraz nie ukryję, a poprzednio jeszcze nie było tak widac
smaki te samo, czyli żadne
no może tylko podobnie jak wtedy na gofry mam ochotę, dziś będę robic
i też z domowym dżemik wyroby mojej mamy z wczoraj

Napisane przez Miramej

Sama sobie cyknij w lustrze

Kuba już dość długo tak mówi, ale zobaczymy. Twoja Zuzia nadal k nie wymawia? Kurczę, ostatnio czytałam, że w wieku 3 lat już dzieci powinny mówić, że to jest wada wymowy i nie wiem, czy nie iść do logopedy

kiepskie lustro bo od pasa mnie w nim widac , ale pomyśle


nie, nie wymawia
r tez nie
myślałam o logopedzie, ale zastanawiam się czy nie poczekac do września, w przedszkolu mają logopede to może wtedy się czegoś dowiem
zreszta pewnie jakbym próbowałam się teraz umówic to tez pewnie dopiero po wakacjach
ale jakbys była to daj znac co się dowiedziałas
poza tym Zuza w miarę ładnie mówi, aczkolwiek jeszcze tak po dzieciowemu

kończę pic kawkę i biorę się za porządki, cd

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

aha Ola, zapomniałam Ci napisac że wózek całkiem spoko
a Twój syn świetnie się prezentuje , cały mama

[Wojtusia]

hej

umieram dalej

Oli też nie wymawia K

spadam

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Kupiłam wózek
Załącznik 4740604

Bylismy na końcu roku w GOK. Bartek ślicznie wystąpił, stresowal sie, ale juz było ok
Foto:
Załącznik 4740602
Załącznik 4740603

Całkiem całkiem ten wózek, jaki to?

Bartuś ślicznie się prezentował

Napisane przez czekoladka21

Hej

Tato juz w domu- zalozyli mu narazie jeden stent bo tracil przytomnosc podczas zabiegu i za 3 tygodnie kolejny beda zakladac.......najgorsze ze choroba postepuje

Napisane przez mayaha

Zuza ściągnie o ile nie jest zbyt wąska, skarpetki to pikuś

Zuzi tez juz prawie wrócił apetyt
tylko przez ta chorobę troszkę ją rozpuściłam bo podsuwałam jej różne smakołyki żeby chociaż coś zjadła i teraz ciągle a to soczek a to misia a to biszkopcik a to czekoladka
a kupicy nie ma
na czas choroby nie dawałam jej aloesu bo on trochę ostrawy a ciężko jej było przełykac takie rzeczy ale od dziś daje z powrotem, zreszta dziś dostała już czopka :/
ehh niewiem już o co kaman
chyba tym razem kupię fruktolax, może on pomoże
i znów dietkę jej musze zaserowowac


na 9 sierpnia
wtedy już prawie na 100% dowiem się cz chłopczyk czy dziewczynka

a tak wogóle to niewiem ale czuje że to jednak Hania będzie
choc mąż i Zuzia wolą Maciusia (imiona na dzień dzisiejszy, moga się zmienic choc wątpię )
ale wiadomo wazne żeby zdrowe było
(...)
kiepskie lustro bo od pasa mnie w nim widac , ale pomyśle

nie, nie wymawia
r tez nie
myślałam o logopedzie, ale zastanawiam się czy nie poczekac do września, w przedszkolu mają logopede to może wtedy się czegoś dowiem
zreszta pewnie jakbym próbowałam się teraz umówic to tez pewnie dopiero po wakacjach
ale jakbys była to daj znac co się dowiedziałas
poza tym Zuza w miarę ładnie mówi, aczkolwiek jeszcze tak po dzieciowemu

Ja pisałam o zakładaniu skarpetek, nie o zdejmowaniu

, przerypane z tym brakiem kupki, słodycze pewnie zrobiły swoje, mam nadzieję, że pójdzie

, ładne imiona

No tak, to jest problem w tym przypadku

Na r to chyba jest jeszcze sporo czasu , ja pewnie też po wakacjach się wybiorę, na razie poczytam, co tam wujek google mówi

[angy]

Nadrobiłam

Przepraszam, że nie cytuję....

Hej

My już od wczoraj w domu, bo zapisałam Zosię do dermatologa-ma cały czas swędzącą wysypkę, prawdopodobnie od jakiejś chemii (mam już podejrzanego), bo nawet i my dostaliśmy-w innym miejscu, ale chyba od tego samego.

Poza tym-wyjazd suuuuper Pogoda dopisała, Zosia jest zachwycona morzem i uwielbia uciekać przed falami Samo miejsce jak najbardziej godne polecenia-dla dzieci raj Gdzieś hektar ogrodzonego terenu, mnóstwo zabawek, drzewka, trawka, leżaczki dla rodziców, miejsca na grilla, bujaczki, stoliczki.... No i Zosia miała zawsze jakieś towarzystwo do zabawy, bo sami właściciele mięli 3 dzieci, w tym 4-letniego Piotrusia i inne przyjezdne dzieciaki. No mówię Wam-warto

Odnośnie buntu-zrobiło mi się lepiej jak Was czytałam Ostatnio Zosia jest nieznośna, w ogóle nas nie słucha, wszystko jest wymuszane, no masakra W ogóle jak byłyśmy w przedszkolu na dniu otwartym to stanęła na środku i krzyknęła na całe gardło, że ona się bawić w te głupie zabawy nie będzie.... Pani od razu nazwała ją do mnie po cichu małą buntowniczką

***
Czeko A weź się pokaż
Ps. Ja już jadę na rezerwie silnej woli Jestem na etapie poszukiwania fryzjera

Unholy Bartuś ma niezłą prezencję

[mariolasl]

Czeko, zdrowia dla Taty

Angy, Czeko sie pokazala na FB, mnie zawsze sie podobala bardziej w krotszych wlosach

Mam zwariowany dzien dzisiaj, wreszcie wolne, wiec nadrabiam braki we wszystkim, ale i tak jestem w lesie. Posprzatac chyba bedzie musial Maz

[aannuullaa]

Heloł

piękna pogoda dziś u nas, czekam aż Martek wstanie, żeby do taty z życzeniami iść a ona od 13.00 śpi Ale niech się dziewczyna wyśpi, może mniej humorzasta będzie, chociaż nadzieja marna
U nas takie akcje jak z latającym talerzem u Miramej te potrafią odchodzić, chociaż częściej zabawki fruwają, tzn każda frunie tylko raz bo potem następuje konfiskata

Czeko trzymam kciuki za tatę, szkoda że nie udało się zakończyć sprawy za jednym razem...

Maju zdrówka dla Zuzi, koszmar macie z tymi chorobami

Ola Bartuś kawaler pierwsza klasa


A co do mowy - Martysia k wymawia, l także, chociaż czasem zamienia na j, do r jej daleko

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

hej

umieram dalej

Oli też nie wymawia K

spadam

Napisane przez angy

Nadrobiłam

Przepraszam, że nie cytuję....

Hej

My już od wczoraj w domu, bo zapisałam Zosię do dermatologa-ma cały czas swędzącą wysypkę, prawdopodobnie od jakiejś chemii (mam już podejrzanego), bo nawet i my dostaliśmy-w innym miejscu, ale chyba od tego samego.

Poza tym-wyjazd suuuuper Pogoda dopisała, Zosia jest zachwycona morzem i uwielbia uciekać przed falami Samo miejsce jak najbardziej godne polecenia-dla dzieci raj Gdzieś hektar ogrodzonego terenu, mnóstwo zabawek, drzewka, trawka, leżaczki dla rodziców, miejsca na grilla, bujaczki, stoliczki.... No i Zosia miała zawsze jakieś towarzystwo do zabawy, bo sami właściciele mięli 3 dzieci, w tym 4-letniego Piotrusia i inne przyjezdne dzieciaki. No mówię Wam-warto

Odnośnie buntu-zrobiło mi się lepiej jak Was czytałam Ostatnio Zosia jest nieznośna, w ogóle nas nie słucha, wszystko jest wymuszane, no masakra W ogóle jak byłyśmy w przedszkolu na dniu otwartym to stanęła na środku i krzyknęła na całe gardło, że ona się bawić w te głupie zabawy nie będzie.... Pani od razu nazwała ją do mnie po cichu małą buntowniczką

Fajnie, że wyjazd udany , a to coś nowego Was uczuliło?

Padłam normalnie

Napisane przez mariolasl

Mam zwariowany dzien dzisiaj, wreszcie wolne, wiec nadrabiam braki we wszystkim, ale i tak jestem w lesie. Posprzatac chyba bedzie musial Maz

Napisane przez aannuullaa

Heloł

piękna pogoda dziś u nas, czekam aż Martek wstanie, żeby do taty z życzeniami iść a ona od 13.00 śpi Ale niech się dziewczyna wyśpi, może mniej humorzasta będzie, chociaż nadzieja marna
U nas takie akcje jak z latającym talerzem u Miramej te potrafią odchodzić, chociaż częściej zabawki fruwają, tzn każda frunie tylko raz bo potem następuje konfiskata

Jaki czas drzemki

Siostro

***
Dziewczyny, czy Wy też macie takie straszne PMS-y? Po porodzie u mnie normalnie masakra z tym (wcześniej było "w normie"), czasem mam ochotę kogoś ukatrupić Teraz siedzę sama w pokoju, Kuba z małżem w drugim, bo normalnie każda pierdoła potrafi mnie wyprowadzić z równowagi, rano dostało się i małżowi i Kubie , za nic.