Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[Organzza]

Napisane przez isa666

Ja też nie mam jeszcze lekieru Essie, ale może to się zmienić jutro. Chociaż jak pisałam - szukam ładnego żółtego lakieru a na tych zdjęciach szafy nie ma nic takiego. Może to i lepiej dla mojego porfela

w kolekcji Poppy Razzi jest żółty, ale u nas oczywiście nie ma limitowanek

mnie się najbardziej w esiakach podoba to, że są takie szkliste, żaden inny lakier nie daje aż takiego efektu - paznokcie wyglądają jak szkiełka

Napisane przez iceflower

Ja po pracy idę z mężem na kolację do teściówki, moi rodzice też będą. Mieszanka wybuchowa, muszę na takich spotkaniach dużo wina pić, żeby stalowe nerwy zachować.

Wywołałam temat zizou, a widzę że wrócił też w wątku Gdzię się podziały wizażanki? jakaś wizażowa telepatia.

u, to powodzenia

jest taki wątek? pierwsze słyszę

[snowqueen]

Napisane przez isa666

Ja też nie mam jeszcze lekieru Essie, ale może to się zmienić jutro. Chociaż jak pisałam - szukam ładnego żółtego lakieru a na tych zdjęciach szafy nie ma nic takiego. Może to i lepiej dla mojego porfela

snow ja też właśnie zajrzałam na FB na profil TBS i rzeczywiście wyprzedaż wygląda zachęcająco

A jakiego żółtego szukasz? Takie bardziej fluo czy jaśniejszego, pastelowego?

Pewnie wyprzedają m.in. wszystkie masełka w starych opakowaniach (te nowe w ogóle mi się nie podobają).

Napisane przez iceflower

TBS... nie byłam tam chyba 100 lat , albo jestem w tej galerii z TŻem, albo nie mam czasu podejść, albo omijam celowo. To wyprzedaż chyba też ominę.

Ja po pracy idę z mężem na kolację do teściówki, moi rodzice też będą. Mieszanka wybuchowa, muszę na takich spotkaniach dużo wina pić, żeby stalowe nerwy zachować.

Ja stosunkowo często tam zaglądam, bo biurowiec, w którym pracuję, jest naprzeciwko galerii, w której jest również TBS.

Udanego spotkania
My z TŻ zazwyczaj chodzimy w weekendy na obiad do jego albo moich rodziców, ale wspólnych spotkań póki co nie praktykujemy. Nie narzekam - alkoholu nie piję (w ogóle nie piję nic poza wodą) i mogłoby to być dla mnie za mocne przeżycie

Właśnie wygrałam bransoletkę - coś miłego przy tym okropnym piątku

[isa666]

Napisane przez snowqueen

A jakiego żółtego szukasz? Takie bardziej fluo czy jaśniejszego, pastelowego?

Właśnie wygrałam bransoletkę - coś miłego przy tym okropnym piątku

Albo takiego żółtego słonecznego (mam w sumie upatrzony z Manhattanu - seria M&Buffalo, niedawno kupiłam taki ciemny morski z tej serii właśnie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-paznokci.html), albo taki bardziej neonowy, jak np. ten Orly: http://orlybeauty.pl/lakiery-feel-vi...ick-p-791.html

Gratuluję wygranej

[iceflower]

Napisane przez Organzza

jest taki wątek? pierwsze słyszę

Jest na plotkowym.

Napisane przez snowqueen

Udanego spotkania
My z TŻ zazwyczaj chodzimy w weekendy na obiad do jego albo moich rodziców, ale wspólnych spotkań póki co nie praktykujemy. Nie narzekam - alkoholu nie piję (w ogóle nie piję nic poza wodą) i mogłoby to być dla mnie za mocne przeżycie

My zazwyczaj też chodzimy do nich osobno i też na weekendowe obiadki (chociaż już dawno nie było czasu na to, bo okolice ślubu absorbują nawet weekendy), ale czasem się nam wymykają spod kontroli i umawiaja się za naszymi plecami.
Jest to ciekawa praktyka bo zawsze myślałam że nasze mamy nie mają szans się polubić.

[rzyrafka]

Napisane przez kochanie

Rzyrafko, fajnie, że zaczynasz nowe studia i widzisz po nich szansę na zatrudnienie. W Warszawie też jest fatalnie z pracą, tzn. z taką żeby zarobić na podstawowe potrzeby. Jak sama szukałam pracy, to zgłosiły się do mnie tylko 2 firmy - i proponowały 1000 złotych netto W Warszawie wynajęcie pokoju prawie tyle kosztuje...

Ja o mieszkaniu na razie nie myślę- strata czasu w moim wypadku
Zanim będę zmuszona do całkowitego przekwalifikowania się spróbuję jeszcze podrążyć wokół innych analiz

Napisane przez isa666

A ja Wam powiem, że chyba kupię sobie drugą buteleczkę mojego pomarańczowego Gosha, o ile jest jeszcze dostępny: http://farm6.static.flickr.com/5090/...b07075193e.jpg
Uwielbiam go nakładać na inne lakiery o podobnej barwie, bo ślicznie się mieni i właśnie dobiłam denka w buteleczce! Chyba oprócz Evelinowego Mellow nie trafiłam do tej pory na drugi lakier, który bym tak lubiła

Ja trafiłam, ale nie było jak dokupić- dawno dawno temu Manhattan miał rewelacyjne lakierowe limitowanki Ja zużyłam parę lakierów w swojej karierze do dna i raczej większość tak skończy z mojej kolekcji. Jeśli mi coś nie pasuje to prawie od razu wysyłam w świat.

Napisane przez Organzza

a, i podobno Essie wróciły do Douglasów, też w tej cenie (pamiętam, jak były po 49zł ). Douglas ma tę przewagę, że bywają w nim limitowanki, których w SP brak

O, dobra wiadomość

Napisane przez snowqueen

Organzza dziękuję za info muszę sobie pododawać te blogi do ulubionych, w ogóle ich nie znam.

Dodaj sobie do czytnika google- uwielbiam to narzędzie, tylko teraz mi się mnożą obserwowane blogi jak króliki

Napisane przez emememsik

Ja o dziwo wciąż nie mam żadnego lakieru Essie, jak staję przed tą szafą, to na nic nie mogę się zdecydować.

Ja kupiłam przez internet 3, jeden szybko puściłam dalej i 1 dostałam od koleżanki. O, przypomniał mi się kolor, którego poszukuję- buraczek. trzeba zobaczyć co w tym temacie ma szafa E do powiedzenia

Napisane przez snowqueen

Kupiłam tam ostatnio róż z kolekcji Lily Cole. Ma śliczny kolor, ale krótko utrzymuje się na skórze albo źle go nakładam

Ja chciałam polować na róż z limitki Catrice Revoltaire, bo na zdjęciachprezentuje się pięknie, ale jak pomacałam tester to takie nic w sumie (18 zł zostaje w kieszeni )

Napisane przez iceflower

TBS... nie byłam tam chyba 100 lat , albo jestem w tej galerii z TŻem, albo nie mam czasu podejść, albo omijam celowo. To wyprzedaż chyba też ominę.

Ja po pracy idę z mężem na kolację do teściówki, moi rodzice też będą. Mieszanka wybuchowa, muszę na takich spotkaniach dużo wina pić, żeby stalowe nerwy zachować.

Ja miałam być dziś, ale że nie musiałam polować na róż to odpuściłam. Jakbyś była to daj znać jakie masła i masełka do ust wyprzedają.

Mmm, fajnie a mnie już czeka tylko kino, ewentualnie zakonserwujęi schowam na dno szafy zimowe buty- wreszcie je wymyłam po zimie

Napisane przez Organzza

mnie się najbardziej w esiakach podoba to, że są takie szkliste, żaden inny lakier nie daje aż takiego efektu - paznokcie wyglądają jak szkiełka

Ja nie zwracam na to uwagi bo używam nabłyszczacza/wysuszacza na wierzch. Dla mnie lakier musi mieć pełnię krycia maksymalnie przy 2 warstwach. I chyba nigdy nie zrozumiem jak można lubić lakiery żelkowe...

Napisane przez snowqueen

My z TŻ zazwyczaj chodzimy w weekendy na obiad do jego albo moich rodziców, ale wspólnych spotkań póki co nie praktykujemy. Nie narzekam - alkoholu nie piję (w ogóle nie piję nic poza wodą) i mogłoby to być dla mnie za mocne przeżycie

Właśnie wygrałam bransoletkę - coś miłego przy tym okropnym piątku

Jak to nic ja kocham wszelkie herbatki i ostatnio kawę z kawiarki niskociśnieniowej (odkryłam niedawno 2 super kawy z tesco, obie FairTrade, mielona i ziarnista ), okresowo pijam mate. I w ogóle nie rozumiem tej jednostronnej miłości tylko do jednego z tych napojów. I nie wyobrażam sobie dnia bez chociaż jednego z tych smaków

Gratulacje.

A ja się spłukałam. Prócz tego co pisałam przytargałam jeszcze scrub do twarzy z granatem i jednak skusiłam się na 2 kredki do oczu. Granatową chciałam, bo była ładniejsza od tej co mam z serii mega impact (jest w konsystencji i właściwościach dokładnie taka jak te super shock, nie wiem czemu je pod inną serią ukryli) żeby tę puścić dalej. Ale jak tak sobie pomaziałam po ręce to chyba zostawię obie

[madziarra]

Napisane przez snowqueen

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?


Przejrzałam ostatnie posty i widzę, że u Hosenki i iceflower duże zmiany Gratulacje dziewczyny

Snow, no wreszcie, ostatnio czytałam Twoje recenzje i dziwiłam się, czemu Cię jeszcze u Nas nie ma Miło Cię znów widzieć

Piękne te lakiery Essie, ale ja ostatnio nie mam weny do malowania - paznokcie mam w fatalnym stanie, muszę iść na mani i w końcu o nie zadbać Nie cierpię doprowadzać ich do tak kiepskiego stanu

W ogóle to ostatnio dużo nakupowałam i jestem spłukana. Za to uzupełniłam braki - puder Shiseido Sun, wkłady do golarki i szczoteczki elektrycznej, brązowy cień do powiek, zamówiłam też chwalony przez Estellę puder MAC Mineralize Skinfinish, już się nie mogę doczekać, aż przyjdzie

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

Ja trafiłam, ale nie było jak dokupić- dawno dawno temu Manhattan miał rewelacyjne lakierowe limitowanki

Właśnie, do nas w ogóle chyba większość (jak nie wszystkie) limitowanki Manhattanu nie trafiają

Tata mi przyniósł dobre wieści. Ta firma, gdzie w razie braku innej pracy planuję iść do pracy na produkcję będzie się rozbudowywać i będą za jakiś czas na pewno nowe zatrudnienia Od pewnego czasu słuchy o rozbudowie chodziły i teraz jest to już pewne (firma taty często wykonuje tam różne roboty i stąd ma tę informację). Do pół roku ma powstać nowa hala produkcyjna.

Jejku już tyle godzin! Wciągnęłam się w granie w Angry birds na FB i czas mi zleciał strasznie szybko

[rzyrafka]

Ja ostatnio skończyłam wszystkie poziomy wszystkich sezonów dostępnych we wtyczce Angry Birds do Chrome miałam plan żeby wszystkie zrobić jeszcze raz na 3 gwiazdki ale odpuszczam

[snowqueen]

Napisane przez isa666

Albo takiego żółtego słonecznego (mam w sumie upatrzony z Manhattanu - seria M&Buffalo, niedawno kupiłam taki ciemny morski z tej serii właśnie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...-paznokci.html), albo taki bardziej neonowy, jak np. ten Orly: http://orlybeauty.pl/lakiery-feel-vi...ick-p-791.html

Gratuluję wygranej

Dziękuję Też oglądałam ten z tej serii Buffalo, ale póki co nie zdecydowałam się. A ten ciemny fajnie się sprawuje? Szybko schnie?

Napisane przez rzyrafka

Dodaj sobie do czytnika google- uwielbiam to narzędzie, tylko teraz mi się mnożą obserwowane blogi jak króliki

Hm, nie używam i nie wiem jak to działa

Napisane przez rzyrafka

Ja chciałam polować na róż z limitki Catrice Revoltaire, bo na zdjęciachprezentuje się pięknie, ale jak pomacałam tester to takie nic w sumie (18 zł zostaje w kieszeni )

Ja miałam być dziś, ale że nie musiałam polować na róż to odpuściłam. Jakbyś była to daj znać jakie masła i masełka do ust wyprzedają.

A ja skusiłam się na trzy lakiery Catrice, ale jakoś ich nie polubiłam. Dwa oddałam, jeden zostawiłam ze względu na kolor. Wkurza mnie, że długo schną, zostawiają smugi i szybko odpryskują. Uznałam, że więcej ich nie kupię...

A co do Body Shopu, widziałam wszystkie masła Duo, a oprócz tego marakuję, papaję i jakieś zestawy. Oprócz tego przecenione są duże żele kokosowe i ta seria Originals, np. żel Fizzy Peach i Spiced Pumpkin. Nic mnie nie skusiło.

Napisane przez rzyrafka

Jak to nic ja kocham wszelkie herbatki i ostatnio kawę z kawiarki niskociśnieniowej (odkryłam niedawno 2 super kawy z tesco, obie FairTrade, mielona i ziarnista ), okresowo pijam mate. I w ogóle nie rozumiem tej jednostronnej miłości tylko do jednego z tych napojów. I nie wyobrażam sobie dnia bez chociaż jednego z tych smaków

Gratulacje.

Ja też kocham herbatki i kawę, ale niestety musiałam pozostać przy samej wodzie ze względu na zalecenie lekarza. Herbata to najmniejszy problem Okazało się, że nie toleruję m.in. pszenicy, kukurydzy, jajek, mleka, papryki, soi i jeszcze kilku innych produktów - odżywianie stanowi dla mnie naprawdę nie lada wyzwanie i rezygnacja z herbaty była chyba najlżejsza ze wszystkiego.

Napisane przez madziarra

Snow, no wreszcie, ostatnio czytałam Twoje recenzje i dziwiłam się, czemu Cię jeszcze u Nas nie ma Miło Cię znów widzieć

Piękne te lakiery Essie, ale ja ostatnio nie mam weny do malowania - paznokcie mam w fatalnym stanie, muszę iść na mani i w końcu o nie zadbać Nie cierpię doprowadzać ich do tak kiepskiego stanu

Cześć madziarra Mnie też jest strasznie miło

Odkąd maluję regularnie paznokcie i przestałam używać odżywek, to o dziwo są w lepszym stanie

Napisane przez isa666

Jejku już tyle godzin! Wciągnęłam się w granie w Angry birds na FB i czas mi zleciał strasznie szybko

Ja w Angry Birds grałam namiętnie na iPhonie, teraz trochę mi przeszło, ale zmarnowałam na tym długie godziny.


W TBS nic nie kupiłam, ale za to zajrzałam do Sephory, zobaczyłam nowe lakiery Korres i przemówił do mnie odcień Coral Hibiscus, z którym wróciłam do domu.
Bardzo podobały mi się też kolory Pomegranate i Watermelon, ale sprawdzę najpierw, jak sprawdzi się ten.

[Estella]

Witaj Snow fajnie, że wróciłaś.

Ja jestem totalnie zakochana w Watermelonie z Essie, najpiękniejszy róż, wszyscy się nim zachwycają; mam w nim największe zużycie ze wszystkich Essie.
Generalnie mam mnóstwo nowych lakierów m.in. Bahama Mama, o której dopiero co pisały Nina i Iza
A na paznokciach mam teraz granat z turkusowym połyskiem z tych nowych L'Oreali. Kolor mi się podoba, ale chyba nie do końca jestem do niego przekonana - raczej nie noszę niebieskości na paznokciach.

[isa666]

Napisane przez snowqueen

Dziękuję Też oglądałam ten z tej serii Buffalo, ale póki co nie zdecydowałam się. A ten ciemny fajnie się sprawuje? Szybko schnie?

W TBS nic nie kupiłam, ale za to zajrzałam do Sephory, zobaczyłam nowe lakiery Korres i przemówił do mnie odcień Coral Hibiscus, z którym wróciłam do domu.
Bardzo podobały mi się też kolory Pomegranate i Watermelon, ale sprawdzę najpierw, jak sprawdzi się ten.

Ten, który ja mam (ciemny turkus) jest super. Przy 1 warstwie już kryje idealnie, ale ja zwykle i tak daję dwie. Bardzo szybko wysycha i trzyma się dobrze, jak wszystkie Manhattany, ktore do tej pory miałam. Jedyny minus - przy zmywaniu brudzi paznokcie i skórki. Trzeba bardzo ostrożnie zmywać jeśli się nie chce mieć zielonkawych palców

O jaki ładny ten koral

Miało być dziś słonecznie a tymczasem właśnie u mnie lało. Do Krakowa jadę w południe i mam nadzieję, że się pogoda poprawi, bo nawet nie wiem jak sie ubrać?

Wczorajszy mecz był super, Niemcy na mistrzów Oezil to mój ulubieniec od ostatnich mistrzostw świata i widzę, że wciąż w formie

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

Ja ostatnio skończyłam wszystkie poziomy wszystkich sezonów dostępnych we wtyczce Angry Birds do Chrome miałam plan żeby wszystkie zrobić jeszcze raz na 3 gwiazdki ale odpuszczam

ja ostatnio grałam w Angry Birds Space u TŻ - też wciągające, utrudnieniem jest grawitacja

Napisane przez snowqueen

Ja też kocham herbatki i kawę, ale niestety musiałam pozostać przy samej wodzie ze względu na zalecenie lekarza. Herbata to najmniejszy problem Okazało się, że nie toleruję m.in. pszenicy, kukurydzy, jajek, mleka, papryki, soi i jeszcze kilku innych produktów - odżywianie stanowi dla mnie naprawdę nie lada wyzwanie i rezygnacja z herbaty była chyba najlżejsza ze wszystkiego.

brzmi strasznie, ile to wyrzeczeń

Napisane przez snowqueen

Odkąd maluję regularnie paznokcie i przestałam używać odżywek, to o dziwo są w lepszym stanie

moje paznokcie też bez odżywek się nieźle sprawują, do tego rosną jak szalone (to chyba przez tran), ale ja nie używam lakierów każdego dnia, po zmyciu często daję im odpocząć dzień-dwa i się nie niszczą

ładny ten Coral Hibiscus

Napisane przez Estella

Ja jestem totalnie zakochana w Watermelonie z Essie, najpiękniejszy róż, wszyscy się nim zachwycają; mam w nim największe zużycie ze wszystkich Essie.
Generalnie mam mnóstwo nowych lakierów m.in. Bahama Mama, o której dopiero co pisały Nina i Iza

dokładnie mnie już wiele razy pytano jaki to lakier

gratuluję nabytków Bahama Mama jest świetny, jeden z piękniejszych fioletów

Napisane przez isa666

Wczorajszy mecz był super, Niemcy na mistrzów Oezil to mój ulubieniec od ostatnich mistrzostw świata i widzę, że wciąż w formie

może i dobrze gra, ale wczoraj jak oglądałam mecz, to ciągle myślałam "jaki on brzydki"

[isa666]

Napisane przez Organzza

może i dobrze gra, ale wczoraj jak oglądałam mecz, to ciągle myślałam "jaki on brzydki"

Wygląda jak Mały Głód

[snowqueen]

Napisane przez Estella

Witaj Snow fajnie, że wróciłaś.

Ja jestem totalnie zakochana w Watermelonie z Essie, najpiękniejszy róż, wszyscy się nim zachwycają; mam w nim największe zużycie ze wszystkich Essie.

Hej Estello

Watermelon ekspresowo wpisał się na moją listę must-have Jeden dzień z Wami i już kusi mnie coś nowego!

Napisane przez isa666

Ten, który ja mam (ciemny turkus) jest super. Przy 1 warstwie już kryje idealnie, ale ja zwykle i tak daję dwie. Bardzo szybko wysycha i trzyma się dobrze, jak wszystkie Manhattany, ktore do tej pory miałam. Jedyny minus - przy zmywaniu brudzi paznokcie i skórki. Trzeba bardzo ostrożnie zmywać jeśli się nie chce mieć zielonkawych palców

Nie próbowałam do tej pory Manhattanów, ale dobrze wiedzieć. Mnie podobał się jakiś jaśniejszy kolor, więc może nie byłoby problemu z brudzeniem. Faktycznie mogłoby to być irytujące

Napisane przez isa666

O jaki ładny ten koral

Urzekł mnie od razu W rzeczywistości jest może nawet o pół tonu jaśniejszy niż na zdjęciu, chociaż wszystko zależy też od ustawień monitora..

Napisane przez isa666

Miało być dziś słonecznie a tymczasem właśnie u mnie lało. Do Krakowa jadę w południe i mam nadzieję, że się pogoda poprawi, bo nawet nie wiem jak sie ubrać?

U mnie bezchmurne niebo i piękne słońce. Zaraz zaaplikuję filtr, potem olejek Bronze Goddess EL , włożę kapelusz i lecę na balkon się opalać

Napisane przez Organzza

brzmi strasznie, ile to wyrzeczeń

Już nawet się przyzwyczaiłam, chociaż nie jest to łatwe. Najgorsze jest to, że właściwie nie mogę zjeść nic na mieście, bo nigdy nie mam pewności, czego tam dodali, a muszę tych składników unikać bezwzględnie, nawet w minimalnych ilościach.

Napisane przez Organzza

moje paznokcie też bez odżywek się nieźle sprawują, do tego rosną jak szalone (to chyba przez tran), ale ja nie używam lakierów każdego dnia, po zmyciu często daję im odpocząć dzień-dwa i się nie niszczą

Moje może nie rosną tak szybko, ale odpowiada mi to, bo ja wolę krótsze Odkąd nie daję im odpoczywać, to są mniej łamliwe i jakoś ładniej wyglądają bez lakieru, chociaż nie bardzo mają szansę się zaprezentować

Napisane przez Organzza

ładny ten Coral Hibiscus

Chyba dziś go wypróbuję, mam nadzieję, że będzie równie ładnie schnął

Napisane przez Organzza

może i dobrze gra, ale wczoraj jak oglądałam mecz, to ciągle myślałam "jaki on brzydki"

Hahaha

[isa666]

Napisane przez snowqueen

Nie próbowałam do tej pory Manhattanów, ale dobrze wiedzieć. Mnie podobał się jakiś jaśniejszy kolor, więc może nie byłoby problemu z brudzeniem. Faktycznie mogłoby to być irytujące

Moim pierwszym lakierem, który kupiłam jak zaczęła się tutaj lakierowa mania był właśnie lakier Manhattanu (taka ciemna śliwka). Potem kupiłam ciemny róż a niedawno właśnie turkus. I ze wszystkich jestem zadowolona

[karolina1985]

Ależ tu ruch, jak za starych, dobrych czasów

Napisane przez isa666

O, ja miałam niedawno jakiś szampon z grapefruitem z Timotei, ale pewnie jeszcze w starym opakowaniu. Lubiłam ten z bambusem i masłem shea, ale chyba od dawna go nie produkowali, bo nigdzie nie widziałam

EDIT: To ta seria?: http://www.timotei.com/organicdelight/#1

Nie, właśnie nie ta "tubkowa" Butelki są przezroczyste, trochę "walcowate" i mają 2 pojemności (200-250ml i 400ml).

Napisane przez Organzza

te szampony są już od jakiegoś czasu, widziałam kiedyś w gazetce którejś z drogerii

Te które Isa wkleiła czy te, o których ja piszę?
Bo właśnie ja tych "moich" wcześniej nie widziałam i nie wiem czy to całkiem nowa seria czy tylko odświeżenie butelek

Napisane przez iceflower

Ja widziałam żółtka ale bardziej takiego słonecznikowego niż pastelowego. Tak mi się przynajmniej wydawało, bo nie zgłębiałam jakoś szczególnie mocno takich kolorów.

A z jakiej firmy?Podoba mi się ten, ale za taką pojemność nie zapłacę tyle

http://www.smoochblog.com/2012/04/ma...il-polish.html

Napisane przez rzyrafka

Pewnie coś źle robię. Że nie znajdę póki co w żadnym lab to się już pogodziłam. Ale Nie za bardzo wiem co mogłabym robić innego- telemarketing odpada, bo to już przechodziłam i to zupełnie nie jest dla mnie. Ostatnio nad tymi korporacjami myślę, ale nie wiem to są dziedziny zupełnie mi obce... Dobrze, że na tę podyplomówkę mnie przyjęli to przynajmniej jakaś nadzieja w dalszej perspektywie jest. Tylko wypadałoby na nią zarobić przez wakacje

Rzyrafko wielu ludzi pracujących w korporacjach skończyło czasem bardzo egzotyczne kierunki i sobie radzą, więc uważam, że naprawdę nie ma co się bać tylko próbować

Napisane przez fuksjaa

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów... Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

Domyślam się, że Ci ciężko, ale skoro podjęłaś taką decyzję to pewnie miałaś powody.3mam kciuki za egzaminy.

Napisane przez snowqueen

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?

Witaj

Napisane przez snowqueen

Z L'Oreala mam Macaroon Noisette, Lush Tangerine, So Chic Pink i French Riviera. Wszystkie sa świetne, chociaż w sumie najmniej zadowolona jestem z tego ostatniego, bo w sztucznym świetle kolor zapowiadał się zupełnie inaczej. Ale zakupu nie żałuję.

I jak ten Lush Tangerine?Bo chodzę koło niego odkąd go zobaczyłam

Też mam Makarona (dostałam od koleżanki, ale niespecjalnie mi się podoba, dam mu jeszcze jedną szansę i pójdzie w świat jeśli jej nie wykorzysta i Rivierę (mi się podoba na stopach Właściwie kupiłam go, bo długo nie mogłam upolować Pearl de Jade, ale jestem zadowolona ).
Poza tym dostałam jeszcze Metropolitan:

http://zoloriri.blogspot.com/2012/03...-polishes.html

ale nie testowałam go jeszcze. Dorwałam w końcu też Pearl de Jade i ten zdecydowanie jest faworytem

Napisane przez Estella

Ja jestem totalnie zakochana w Watermelonie z Essie, najpiękniejszy róż, wszyscy się nim zachwycają; mam w nim największe zużycie ze wszystkich Essie.
Generalnie mam mnóstwo nowych lakierów m.in. Bahama Mama, o której dopiero co pisały Nina i Iza
A na paznokciach mam teraz granat z turkusowym połyskiem z tych nowych L'Oreali. Kolor mi się podoba, ale chyba nie do końca jestem do niego przekonana - raczej nie noszę niebieskości na paznokciach.

Zgadzam się, Watermelon nie pozostawia nikogo obojętnym

Który Loreal?

A mój Catrice po pomalowaniu okazał się jaśniutkim, przydymionym lila w świetle dziennymW sumie nawet nazwa na to wskazywała
Ale i tak mi się podoba i chyba sobie jeszcze jakiś kupię z tej serii
Muszę tylko zrobić czystkę w lakierach, już odłożyłam te, których nie używam, albo się dublują.

Izka przypomnij mi proszę nazwę tego Essie,który pokazywałaś ostatnio w Lolku, bo znów zapomniałam

Chyba znów zapanowała mania lakierowa na wątku

[emememsik]

Napisane przez snowqueen

A ja skusiłam się na trzy lakiery Catrice, ale jakoś ich nie polubiłam. Dwa oddałam, jeden zostawiłam ze względu na kolor. Wkurza mnie, że długo schną, zostawiają smugi i szybko odpryskują. Uznałam, że więcej ich nie kupię...

Ja miałam tylko jeden lakier Catrice i więcej raczej nie kupię.

Ale kusicie tym esiakiem Watermelon, chyba będę musiała przyjrzeć mu się jednak bliżej.

A w Angry Birds gram na telefonie, w MPK i na wykładach.

[Organzza]

Napisane przez isa666

Wygląda jak Mały Głód

bezbłędne porównanie

Napisane przez snowqueen

Już nawet się przyzwyczaiłam, chociaż nie jest to łatwe. Najgorsze jest to, że właściwie nie mogę zjeść nic na mieście, bo nigdy nie mam pewności, czego tam dodali, a muszę tych składników unikać bezwzględnie, nawet w minimalnych ilościach.

a miałaś to od zawsze i dopiero niedawno stwierdzono, czy nietolerancja może się ujawnić z wiekiem?

Napisane przez snowqueen

Moje może nie rosną tak szybko, ale odpowiada mi to, bo ja wolę krótsze Odkąd nie daję im odpoczywać, to są mniej łamliwe i jakoś ładniej wyglądają bez lakieru, chociaż nie bardzo mają szansę się zaprezentować

moje strasznie, też preferuję krótsze i aż mam czasem dość, że ciągle muszę je skracać

Napisane przez karolina1985

Te które Isa wkleiła czy te, o których ja piszę?
Bo właśnie ja tych "moich" wcześniej nie widziałam i nie wiem czy to całkiem nowa seria czy tylko odświeżenie butelek

a, to ja widziałam tę tubkową wersję

Napisane przez karolina1985

Izka przypomnij mi proszę nazwę tego Essie,który pokazywałaś ostatnio w Lolku, bo znów zapomniałam

ja nie Izka, ale to Ole Caliente z tegorocznej wiosny

Napisane przez emememsik

Ale kusicie tym esiakiem Watermelon, chyba będę musiała przyjrzeć mu się jednak bliżej.

skoro tyle osób się nim zachwyca, to nie może być przypadek

[isa666]

Napisane przez Organzza

bezbłędne porównanie

Jak dobrze pamiętam on nawet brał udział w reklamie Danone w Niemczech, ale oni Głoda nie mają Tak czy inaczej Mesucik jest moim number one

Wracam z miasta z ogromnym bólem głowy Ale byłam w G. Kazimierz na chwilę. W H&M kupiłam neonową koralową bokserkę, okulary przeciwsłoneczne i taką bransoletkę: jakby pasek z kryształkami.
W SP kupiłam tylko masło Ziaja Sopot Spa (uwielbiam jego zapach na lato idealny), żel pod prysznic Lemon&Oil Nivea i 2 maseczki w saszetkach z Ziai.

Obmacałam Essiaki i tak: Watermelon faktycznie jest śliczny Do tego spodobał mi się Fifth Avenue (taki trochę neonowy koral) i Peach Daiquiri (?). Żadnego nie wzięłam póki co, ale może kiedyś się skuszę

[snowqueen]

Napisane przez karolina1985

Witaj

I jak ten Lush Tangerine?Bo chodzę koło niego odkąd go zobaczyłam

Też mam Makarona (dostałam od koleżanki, ale niespecjalnie mi się podoba, dam mu jeszcze jedną szansę i pójdzie w świat jeśli jej nie wykorzysta i Rivierę (mi się podoba na stopach Właściwie kupiłam go, bo długo nie mogłam upolować Pearl de Jade, ale jestem zadowolona ).
Poza tym dostałam jeszcze Metropolitan:
http://zoloriri.blogspot.com/2012/03...-polishes.html
ale nie testowałam go jeszcze. Dorwałam w końcu też Pearl de Jade i ten zdecydowanie jest faworytem

Hej

Mnie mandarynka się podoba, na paznokciach przy dwóch warstwach wychodzi dość soczysty pomarańczowy odcień. Riviery na stopach nie próbowałam, ale mogłaby wyglądać fajnie - świetnie się na nich prezentuje Peppermint z Rimmela.
Pearl de Jade nigdzie nie widziałam... Albo nie zwróciłam uwagi, chociaż to mało prawdopodobne

Napisane przez Organzza

a miałaś to od zawsze i dopiero niedawno stwierdzono, czy nietolerancja może się ujawnić z wiekiem?

Stwierdzono niedawno - jakieś dwa lata temu zaczęłam mieć duże problemy ze zdrowiem, ciągle biegałam po lekarzach, non stop robiłam jakieś badania, które nic nie wykazywały... W końcu zrobiłam testy na nietolerancję i znalazła się najbardziej prawdopodobna przyczyna wszystkich objawów.
Może się to ujawnić w późniejszym wieku, niekoniecznie w dzieciństwie.

Napisane przez isa666

Obmacałam Essiaki i tak: Watermelon faktycznie jest śliczny Do tego spodobał mi się Fifth Avenue (taki trochę neonowy koral) i Peach Daiquiri (?). Żadnego nie wzięłam póki co, ale może kiedyś się skuszę

A ja niestety nie zajrzałam do SP, ale planuję wybrać się jutro

Jestem zachwycona moim nowym nabytkiem z Korresa. Lakier ślicznie wygląda na paznokciach, pięknie się błyszczy i nie mam mu nic do zarzucenia. Mam nadzieję, że będzie się długo trzymał.

[kochanie]

Napisane przez karolina1985

Izka przypomnij mi proszę nazwę tego Essie,który pokazywałaś ostatnio w Lolku, bo znów zapomniałam

Napisane przez Organzza

ja nie Izka, ale to Ole Caliente z tegorocznej wiosny

Zgadza się Ole Caliente Tylko nie wiem, czy z tej wiosny czy poprzedniej ale na pewno lakier sezonowy więc pewnie go nie ma w SP...


Ale mi miło minął weekend, w sobotę pojechaliśmy na giełdę (która jest bardzo blisko nas) i kupiliśmy 3 łubianki truskawek (zamrożone) i całą łubiankę jagód Zrobiłam w niedzielę bezę z jagodami i truskawkami (pyszna!) i wieczorem upiekłam jagodzianki Jak jest tak dużo owoców, to mogłabym nie wychodzić z kuchni


Wy tak o lakierach, a ja ostatnio straciłam wenę i od tygodnia mam niepomalowane paznokcie u rąk, a u stóp pomalowałam ostatnio na wyjeździe i tak chodzę (lakier jest w bardzo dobrym stanie, ale można by coś zmienić...).

[isa666]

Ja zaczęłam dziś ostatni tydzień pracy...jakoś tak dziwnie mi na myśl, że w przyszły poniedziałek już mnie tu nie będzie Dowiadywałam się za to w PUP co potrzeba do zarejestrowania się i właśnie za tydzień od razu lecę to załatwić. Mam nadzieję, że w urzędzie nie będzie dużych kolejek, bo z racji tego, że będzie mi przysługiwał zasiłek muszę się zarejestrować w PUP dla powiatu krakowskiego w Krakowie a nie w tym, gdzie rejestrowałam się wcześniej w mojej gminie (tam rejestrują tylko osoby bez zasiłków).

Co do pazurków to ja mam miętowego Rimmela na stopach a na dłoniach niebieski Colour Alike z jeansowej kolekcji i na nim warstewka Wibo (niebiesko-srebrny shimmer).

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ja miałam być dziś, ale że nie musiałam polować na róż to odpuściłam. Jakbyś była to daj znać jakie masła i masełka do ust wyprzedają.

Dam znać, jadę odebrać nowy dowód na dniach to skoczę do TBS i w końcu po jakiegoś Esiaka.

Napisane przez rzyrafka

Ja nie zwracam na to uwagi bo używam nabłyszczacza/wysuszacza na wierzch. Dla mnie lakier musi mieć pełnię krycia maksymalnie przy 2 warstwach. I chyba nigdy nie zrozumiem jak można lubić lakiery żelkowe...

A jaki masz teraz wysuszacz bo na kupnie jestem?

Zgadzam się ze wszystkim co do krycia i lakierów żelkowych. Też ich nie znoszę i nie cierpię malować więcej niż 2 warstw.

Właśnie mam teraz na paznokciach morelkę z limitki Essence Fruity i jest straszna - musiałam nałożyć 3 warstwy a i tak prześwitują końcówki.

Napisane przez snowqueen

Ja też kocham herbatki i kawę, ale niestety musiałam pozostać przy samej wodzie ze względu na zalecenie lekarza. Herbata to najmniejszy problem Okazało się, że nie toleruję m.in. pszenicy, kukurydzy, jajek, mleka, papryki, soi i jeszcze kilku innych produktów - odżywianie stanowi dla mnie naprawdę nie lada wyzwanie i rezygnacja z herbaty była chyba najlżejsza ze wszystkiego.

O kurcze współczuję, nie wyobrażam sobie mieć alergii pokarmowej to musi strasznie utrudniać życie.

Napisane przez Estella

Kolor mi się podoba, ale chyba nie do końca jestem do niego przekonana - raczej nie noszę niebieskości na paznokciach.

Ja też tak mam - lubię niebieskie lakiery w buteleczkach i na innych, ale na sobie jakoś nie. Chociaż czasem próbuję to zmienić, żeby nie było.


Spędziliśmy weekend u znajomych na działce na imprezie grillowej, jestem totalnie niewyspana. Ku uciesze mojego męża zrobiłam sobie bardzo dobre śniadanie do pracy i go zapomniałam. Więc on je moje super zdrowe kanapki i melona a ja musiałam skoczyć po precla.

[snowqueen]

Napisane przez isa666

Co do pazurków to ja mam miętowego Rimmela na stopach a na dłoniach niebieski Colour Alike z jeansowej kolekcji i na nim warstewka Wibo (niebiesko-srebrny shimmer).

U mnie na dłoniach wciąż Korres Coral Hibiscus w nienaruszonym stanie, a na stopach Rimmel Hot Gossip

Napisane przez iceflower

Zgadzam się ze wszystkim co do krycia i lakierów żelkowych. Też ich nie znoszę i nie cierpię malować więcej niż 2 warstw.

Właśnie mam teraz na paznokciach morelkę z limitki Essence Fruity i jest straszna - musiałam nałożyć 3 warstwy a i tak prześwitują końcówki.

Dla mnie lakier, który wymaga nałożenia trzech warstw, od razu jest skreślony i zasługuje na max. 1 gwiazdkę w KWC Nie toleruję tego i choćby nie wiem jak bardzo podobał mi się kolor, trzech warstw nakładać nie będę.

Napisane przez iceflower

O kurcze współczuję, nie wyobrażam sobie mieć alergii pokarmowej to musi strasznie utrudniać życie.

Łatwo nie jest, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić - tłumaczę sobe, że to tylo jedzenie. Ludzie cierpią na o wiele gorsze choroby, właściwie cieszę się, że u mnie skończyło się póki co na tych nietolerancjach, bo podejrzenia były różne i często o wiele poważniejsze.

Napisane przez iceflower

Ja też tak mam - lubię niebieskie lakiery w buteleczkach i na innych, ale na sobie jakoś nie. Chociaż czasem próbuję to zmienić, żeby nie było.

Mnie ostatnio przekonał lakier YSL, przepięknie wygląda na dłoniach, mimo, że jest dość ciemny - zebrałam mnóstwo komplementów Kupiłam dwa Rimmele 60 Sec w odcieniach niebieskiego, ale jeszcze nie wypróbowałam. Noszę dużo niebieskich ubran, butów, dodatków i w sumie pasowałyby mi te kolory także jeśli chodzi o manicure

Napisane przez iceflower

Spędziliśmy weekend u znajomych na działce na imprezie grillowej, jestem totalnie niewyspana. Ku uciesze mojego męża zrobiłam sobie bardzo dobre śniadanie do pracy i go zapomniałam. Więc on je moje super zdrowe kanapki i melona a ja musiałam skoczyć po precla.

Ja też mało spałam w weekend, ale czuję się nawet wypoczęta. Wygrzałam się na słońcu, trochę opaliłam i jestem happy

Może mąż pomyślał, że chciałaś go tak porozpieszczać przy poniedziałku Swoją drogą, dawno nie jadłam melona, muszę kupić któregoś dnia.
Co do owoców, nie mogę doczekać się malin i borówek
Ja też tak mam - lubię niebieskie lakiery w buteleczkach i na innych, ale na sobie jakoś nie. Chociaż czasem próbuję to zmienić, żeby nie było.

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Łatwo nie jest, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić - tłumaczę sobe, że to tylo jedzenie. Ludzie cierpią na o wiele gorsze choroby, właściwie cieszę się, że u mnie skończyło się póki co na tych nietolerancjach, bo podejrzenia były różne i często o wiele poważniejsze.

No jeżeli były gorsze podejrzenia, to jasne że lepiej że ksończyło się tylko na tym.

Napisane przez snowqueen

Mnie ostatnio przekonał lakier YSL, przepięknie wygląda na dłoniach, mimo, że jest dość ciemny - zebrałam mnóstwo komplementów Kupiłam dwa Rimmele 60 Sec w odcieniach niebieskiego, ale jeszcze nie wypróbowałam. Noszę dużo niebieskich ubran, butów, dodatków i w sumie pasowałyby mi te kolory także jeśli chodzi o manicure

Ja uwielbiałam jeden mój granat od ID ale niedokręciłam go przez nieuwagę, nie używałam długo i wysechł. Te Rimmelki też za mną chodzą (bo pewnie o tych samych myślimy, bo chyba są tylko dwa?) od pewnego czasu, ale właśnie na niebieskie ciężko mi się zdecydować.

Napisane przez snowqueen

Może mąż pomyślał, że chciałaś go tak porozpieszczać przy poniedziałku Swoją drogą, dawno nie jadłam melona, muszę kupić któregoś dnia.
Co do owoców, nie mogę doczekać się malin i borówek

Generalnie chciałam, ale nie aż tak - miał w lodówce większa porcję tego melona, a mniejsza była dla mnie do pracy plus kanapka. Ale zadzwonił do mnie od razu i powiedział, że codziennie powinnam być taka kochana.

A ja w domu śniadania nie jem, do pracy śmigam na rowerze, więc przyjeżdżam akurat dość głodna i odkrycie braku jedzenia było dość brutalne dla mnie.

Borówki są już, nawet zebrane były jak byliśmy w lesie w sobotę na spacerze. Mnie najbardziej denerwuje to, że po pracy ciężko mi gdzieś dostać ładne truskawki a zaraz się sezon skończy.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

Ja uwielbiałam jeden mój granat od ID ale niedokręciłam go przez nieuwagę, nie używałam długo i wysechł. Te Rimmelki też za mną chodzą (bo pewnie o tych samych myślimy, bo chyba są tylko dwa?) od pewnego czasu, ale właśnie na niebieskie ciężko mi się zdecydować.

Myślę, że o tych samych - jeden to Sky High, a drugi chyba Blue-Eyed Girl. Bardziej podoba mi się ten pierwszy, bo ma taki bardziej morski odcień, ale wzięłam oba Jest jeszcze bardzo ciemny granat, ale wygląda na prawie czarny, a czarne mam dwa i to w zupełności wystarczy.

Napisane przez iceflower

Generalnie chciałam, ale nie aż tak - miał w lodówce większa porcję tego melona, a mniejsza była dla mnie do pracy plus kanapka. Ale zadzwonił do mnie od razu i powiedział, że codziennie powinnam być taka kochana.

A ja w domu śniadania nie jem, do pracy śmigam na rowerze, więc przyjeżdżam akurat dość głodna i odkrycie braku jedzenia było dość brutalne dla mnie.

Borówki są już, nawet zebrane były jak byliśmy w lesie w sobotę na spacerze. Mnie najbardziej denerwuje to, że po pracy ciężko mi gdzieś dostać ładne truskawki a zaraz się sezon skończy.

Ja jakoś tak się przyzwyczaiłam, że mojemu TŻ zawsze zostawiam śniadanie do pracy - wstaję o wiele wcześniej i akurat jak wchłania mi się krem to szykuję jedzenie dla nas obojga. W domu też nigdy nie jem - wstaję o mało fizjologicznej porze i musiałabym jeść ok. 6:00, a to dla mnie o wiele za wcześnie.

Dzięki za borówkowe info muszę zajrzeć do mojego ulubionego sprzedawcy na targu, może tez już ma


Udało mi się kupić mój obecnie ulubiony podkład, Lumi Magique, w dzisiejszej Rossmannowej promocji -50% I widziałam w nowej gazetce w wątku rossmaniaczek, że lakiery Manhattan Buffalo będa w promocj - dobrze, że wczoraj nie kupiłam, a mnie strasznie kusiło.

[iceflower]

Ja TŻowi robię śniadanie tylko jak się obudzi i zaczyna się ze mną komunikować. Jak śpi to niech śpi i robi sobie sam jak się obudzi, on pracuje na własną rękę to ma więcej czasu a ja rano zawsze jestem zabiegana i ledwo mam czas własne śniadanie przygotować.

Mam dzisiaj totalnie nieprzytomny poniedziałek, ale dzisiaj Lumi Magique w promocji w R., więc lecę po pracy.

[Hosenka*]

Mój też sam sobie robi, a jak wstanie mniej więcej równo to on mi robi (tzn nie do pracy, ale do zjedzenia przed wyjściem)

[snowqueen]

Ja wychodzę o 6:30, mój wtedy się przewraca na drugi bok nie ma więc szans przygotować czegoś dla mnie, poza weekendami zresztą ja to lubię, sama mu to zaproponowałam i przyzwyczaiłam się

ice nie wiem, czy po południu dostaniesz Lumi, ja byłam punkt 9:00 i przy szafie L'Oreala był straszny tłok. Ja kupiłam ten sam odcień, którego używam, więc przeprosiłam grzecznie panie zajęte oglądaniem testerów, wzięłam co chciałam i poszłam do kasy, ale widziałam, że niektóre to i po 2-3 sztuki kupowały.

[iceflower]

Mam nadzieję, że nie będzie tak źle i coś jeszcze zostanie z ludzkich odcieni.