Żywot perfum (kod, data ważności, data produkcji)

[poissonivy]

Też myślę, tak jak lalesia, choć też na 100% to głowy sobie uciąć nie dam. Wydaje mi się, że na perfumach nikt mądry daty produkcji, a już szczególnie daty ważności nie pisałby. Wiadomo z autopsji, że niektóre perfumy prawidłowo przechowywane, mogą przetrzymać w niezmienionym stanie 10, a nawet więcej lat.

[SpanishMyszka]

Wydaje mi się, że na perfumach nie pisze daty ważności ani daty produkcji... Tylko są numery seryjne. Na kartoniku czasem widnieje mała informacja obrazkowa, która mowi, że należy zużyć w ciągu 36 miesięcy od otwarcia. chyba nie na wybitej daty produkcji ani konkretnego terminu ważności... Też nie jestem pewna...

[niunieczek]

Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam was cieplutko

[kass]

Perfumy nowe, zapakowane i nigdy nie otwierane, przechowywane w standardowych warunkach mają nieograniczoną datę ważności. Mogą tak leżeć nawet i kilka lat, bez uszczerbku na jakości. Stąd brak daty produkcji czy ważności na opakowaniu (tyczy się to również innych kosmetyków, których trwałość to min. 3 lata).

Równie długo mogą one nie tracić na jakości po otwarciu, pod warunkiem, że przechowuje się je w ciemnym, w miarę chłodnym miejscu - bez skoków temeperatury, wilgotności (najlepiej w oryginalnym kartoniku w szafce). Odpada zatem łazienka i przysłowiowa toaletka.

Zatem... nie ma się co martwić

[kamkam]

Napisane przez Etiuda

Wydaje mi się, że kupowałam w Pedecie może inne osoby, które tam kupowały niech sprawdzą, sama jestem ciekawa jakie daty nalepili.

O właśnie, dziś otrzymałam od nich przesyłkę, zamówiłam 2 EDP Guerlaina i tam jest, jak zwykle, tylko numer serii(?)
Wiecie może jak to rozszyfrować?
Np:
5LO1
5JO1
5AO1
4HO2
?
Pozdrawiam!

[E]

Ja, po wieloletnich doświadczeniach, podchodzę do tego w ten sposób - perfumy tak długo "są ważne", jak długo zapach pozostaje niezmieniony i nie powodują reakcji alergicznych

[kropka75]

W pełni zgadzam się z powyższym zdaniem.

Nie wiem czy to zależy od producenta, od składu czy od przechowywania - pewnie wszystko na raz, ale mam w domu wodę którą trzymałam w łazience i gdy miała się ku końcowi kupiłam nową - byłam w szoku, bo mój stary egzemplarz był ciemniejszy i mocniejszy.
Teraz wiem, że to wynik lat życia, ciepła i wilgoci, bo ta nowa z pewnością była oryginalna.

Mam też flaszkę która ma 10 lat i jest git. Tyle że stoi w szafce w kartoniku. Kolor jest ciut ciemniejszy ale zapach taki jak dawniej.

Niedawno testowałam w Sephorze Organzę i spodobała mi się na tyle, że zdobyłam próbkę. Gdyby nie to że była oryginalna, nie poznałabym zapachu - ostry, mocny, zupełnie inny, a kolor - ciemna cegła.

Tak więc różnie to bywa. Jak się zapach nie zmienia, a skóra nie reaguje pryszczycą to wszystko w porządku.

[Martinixxx]

Napisane przez kamkam

O właśnie, dziś otrzymałam od nich przesyłkę, zamówiłam 2 EDP Guerlaina i tam jest, jak zwykle, tylko numer serii(?)
Wiecie może jak to rozszyfrować?
Np:
5LO1
5JO1
5AO1
4HO2
?
Pozdrawiam!

Przeważnie te cyfry do data produkcji kosmetyku.W przypadku Guerlain o ile pamiętam pierwsza cyfra to ostatnia cyfra roku produkcji czyli 2005, litery i kolejne cyfry to miesiąc i numer serii.Podejrzewam,że produkt o kodzie 4HO2 był wyprodukowany przed końcem roku 2004.Pozdrawiam

[kamkam]

Dzięki! Czyli zamówione wody są z końca 2005r., a z 2004 próbka, którą dostałam rk temu...to by się zgadzało

Pozdrawiam! I życzę Wesołych Świąt

[nefernefer35]

Ostatnio wyczytałam w jakies gazecie, ze 6 miesiecy bez kartoniku, a w kartonku 12 miesiecy, jakos strasznie krótko

[Martinixxx]

Napisane przez nefernefer35

Ostatnio wyczytałam w jakies gazecie, ze 6 miesiecy bez kartoniku, a w kartonku 12 miesiecy, jakos strasznie krótko

Niemożliwe, to bez sensu. Przecież każdy zapach zawiera alkohol w róznych ilościach co przedłuża trwałość zapachu.Może chodziło o kremy bez konserwantów to by się zgadzało.zapachy z reguły mają okres wazności do 5 lat tylko chanel ma 7.Balsamy, kremy perfumowane 2-3 itd.

[Misia7]

hej

mam prośbe:
czy ktoś mógłby mi rozszyfrować kod
6h01- czy to znaczy że woda została wyprodukowana w czerwcu 2001?? czy dobrze myslę

[Misia7]

własnie się zastanawiam na tym... kupiłam tester hypnotic poison u sprawdzonego sprzedawcy, więc wykluczyłam tę możliwość od razu, ale... no własnie.... tester zamiast napisów tłoczonych na dnie ma naklejkę- niby w testerach to normalne wszystkie inne napsiy na buteleczce takie jak na moim sephorowski hypnoticu, z atomizerka sie dosłownie leje, a nie psika i jak dla mnie zapach się w ogóle nie rozwija, ale też nie śmierdzi spirytem po godzinie juz w ogóle nie pachnie. Dlatego się zastanawiam czy przypadkiem nie jest stary i stąd moje pytanie odnośnie kodu. Sprzedawca ma napisał że to nie możliwe zeby to była podróbka, więc sama juz nie wiem

[d'ou vient le vent]

Poniewaz dosc mocno mnie to intryguje a Pomadka zaproponowala, zeby wrzcic to jako nowy watek - zakladam

Jakby co to ciahcac!!!!

Ok - tak wiec mamy juz przewodnik jak rozpoznac podrobe. A jak uniknac wpadki i nie kupic STARYCH, ZLEZALYCH I ZWIETRZALYCH perfum?
Po czym mozna to poznac? Ogolnie i dla poszczegolnych perfum?

Nat

[psycha]

Strzelam... Podobnie jak Ty boje sie trafic na cos starego.. tak tez zwracam uwage na:

1. Papierowe opakowanie i butelka , ktore moga się zmieniac jak np. w przypadku Dior'a
2. Kolor
3. "Konsystencja".. np. w przypadku Fragile z brokatem woda gestnieje
4. Sam zapach ..kwasne nutki
5. Czasami z pozłacanych flakonikow farba odpryskuje
6. Atomizer, a na nim resztki zgestnialego zapachu...

[Kasiulka22]

Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że stara NOA robi się zółto-brązowa, przybiera kolor piwa. Natomiast Violetta Penhaligon's którą zaposiadłam na kilka godzin, zanim wylądowała w koszu miała kolor nasyconej zieleni, połączonej z seledynem, bardzo jaskrawa barwa.
Miałam nieprzyjemność zakupić na Allegro starą Laurę Laury Biagotii i niestety jej kolor był niemal identyczny jak świeżej Laury, na pewno był odrobine bardziej żółty, jednak ta różnica była subtelna. Niestety.
Mam wielki żal do wszystkich którzy wystawiają na aukcję, bądź wymiany stare, zepsute perfumy. Takie powinny lądować w koszu, albo dla uciechy posiadacza zdobić półkę, a nie być wciskane innym, nie rzadko za grube pieniądze.

[ania*aneczka]

i czasami-chodzi mi tu glownie o miniaturki, bo nie maja atomizera-robi sie wokol nakretki zolte/pomaranczowe albo inne (w zaleznosci od koloru perfum) odbarwienie.


Pozwole sobie wkleic link coby zademonstrowac oraz moja baaardzo stara miniature Pól Elizejskich (oto dobitny przyklad strarocia-odbrawienie kolo zatyczki, gesty jak smoła, kolor to to nawet niepodobny do pierwotnego,a smierdziiii... )
http://www.allegro.pl/item158299981_...wyprzedaz.html


edit-no i warto zwracac uwage na butle. Czasami producenci zmieniaja "dizajn"-np. ostatnio widzialam na allegro L'eau par Kenzo w starej flaszce..Mamuńciu-kiedy oni wprowadzili nowa? z 6-7 lat temu?!

[kropka75]

Na tych, które przetestowałam...

Gabriela Sabatini lekko ciemnieje i nabiera mocy, nic poza tym.
Podobnie Sotto Voce, odrobinę ciemniejszy róż i trochę intensywniejszy zapach.

Obsession robi się jeszcze ciemniejsze niż jest i trochę oleiste. Różnicy w mocy nie łapię, bo i świeża jest bardzo intensywna. Poza tym pachnie tak samo.
Organza robi się baaardzo ciemna, coś tak jak długo parzona mocna herbata typu Lipton. Potrafi dojść do brązu wpadającego w ceglasty tracąc swoje pierwotne aromaty tak, że staje się siostrą bliźniaczką Obsession. Co ciekawsze robi się tłusta! Jakby miała w sobie olejek - długo nie schnie na skórze, a później zostaje tłusta, błyszcząca plama. Gęstnieje. Mam taką próbkę - do świeżego i zapachem i wyglądem ma się nijak.

A tak w ogóle staroć widać po skorupce przy wylocie atomizera, kolorze, flakoniku (jeśli w międzyczasie powstała nowa szata), czasem po wybarwionym od słońca pudełku - ale to niekoniecznie musi być bardzo stara, zależy od nasłonecznienia, czasem wystarczy parę miesięcy na wystawie.

Na szczęście nigdy takiego egzemplarza nie kupiłam.

Swoją drogą - większość z tych metod rozpoznawania przy kupnie na allegro się nie sprawdzi, przez jakość zdjęć, przez fotki w pudełkach i z różnych innych powodów...

[d'ou vient le vent]

Przegladnelam watek o weryfikacji i inne.
Angel i Wish niebieskie - farbowane chyba tym samym barwnikiem. Na starosc robia sie zolte.
Vanilla fields - jasne w kolorze szampana na starosc robia sie pomaranczowe i kwasnieja.
Czarna Manka kwasnieje przeokropnie (stary tester w Douglasie wachalam)

Sluchajcie - moze w miare naszych mozliwosci powrzucac zdjecia. Aukcje na allegro sie koncza i wygasaja i potem nie mozna znalezc przedniotu.

Nat

[SpanishMyszka]

Napisane przez d'ou vient le vent

Angle i Wish niebieskie - farbowane chyba tym samym barwnikiem. Na starosc robia sie zolte.

Nawet wpadają w lekki, złoty brąz

[szugarbejb]

Ja też zwracam uwagę na pudełka, bo sie zmieniają z czasem, no i na kolor. Guerlainy chyba maja to do siebie (tak jak to Champs wklejone przez ania*aneczka) że przeokropnie zżółcają się i brązowieją, tak mam z Shalimarami. U mnie w domu jest zawsze milion butelek i woda perfumowana robi się gęsta, kwasno śmierdząca i zmienia kolor na brązowy (a powinien być jasnozłoty), więc na to zwracam uwagę oglądając na Allegro. Woda toaletowa Shalimar robi się mętna (takie paprochy w niej pływają), i też brązowieje, a powinna być jaśniutka.
Tak samo mam w J'adore i Tresor - nie żółcieją , ale właśnie jasnieją, są kwaśne i pływają w nich paprochy.

[wiewiórka40]

a od kiedy właściwie moge liczyc sie ze możliwością zestarzenia /3-4 sezony uzywania?/przecież nie wiadomo, ile sobie jeszcze leżakowały gdzies na polce?

[d'ou vient le vent]

W zaleznosci od sposobu przechowywania perfumy moga wytrzymac nawet do 10 lat (np Fragonarda). Jesli np wiemy ze w tym czasie zmienilo sie opakowanie, wzornictwo itd mozemy ustalic date produkcji- w przyblizeniu oczywiscie. I teraz - chodzilo mi o to zeby stworzyc liste cech charakterystycznych, po ktortych mozna poznac, ze perfumy nie sa pierwszej swierzosci, ew sa zepsute/skisniete. To jest niezalezne od daty produkcji a wlasnie od sposobu przechowywania.

Ryzyko jest tylko takie, ze teraz alegrowicze handlujacy "starociami" zaczna je pucowac i manipuowac zdjeciami w fotoszopie ....

Nat

[szugarbejb]

Napisane przez wiewiórka40

a od kiedy właściwie moge liczyc sie ze możliwością zestarzenia /3-4 sezony uzywania?/przecież nie wiadomo, ile sobie jeszcze leżakowały gdzies na polce?

Jeśli sa zapakowane w pudełko i folię, z dala od światła, nigdy nie używane to mogą sobie leżec miliony lat. Natomiast zapachy zaczynaja sie starzeć po pierwszym użyciu - czyli wtedy, gdy dostanie się do nich przez dozownik powietrze a wraz z nim bakteryjki

Jesli sa używane to wtedy mamy większy klops.

[chamelieu]

Napisane przez d'ou vient le vent

Przegladnelam watek o weryfikacji i inne.
Angel i Wish niebieskie - farbowane chyba tym samym barwnikiem. Na starosc robia sie zolte.

Halloween też się robi żółty

[psycha]

Napisane przez szugarbejb

Jeśli sa zapakowane w pudełko i folię, z dala od światła, nigdy nie używane to mogą sobie leżec miliony lat. Natomiast zapachy zaczynaja sie starzeć po pierwszym użyciu - czyli wtedy, gdy dostanie się do nich przez dozownik powietrze a wraz z nim bakteryjki

Jesli sa używane to wtedy mamy większy klops.

powaznie ? Nie miliony...ale np. jakies 20-30 ..
Czyli nie warto kupowac uzywek na zapas.... dobrze wiedziec

[elsi]

Damskie Opium ściemniało, a w korku pojawiła się nieprzyjemna, jakby tłustawa nuta. Towarzyszy ona często pierwszemu psikowi, potem już jest lepiej. Perfum można używać, ponieważ nuta ta się ulatnia, ale zapach nie jest już tak trwały, jak pierwotnie.

[psycha]

Napisane przez elsi

Damskie Opium ściemniało, a w korku pojawiła się nieprzyjemna, jakby tłustawa nuta. Towarzyszy ona często pierwszemu psikowi, potem już jest lepiej. Perfum można używać, ponieważ nuta ta się ulatnia, ale zapach nie jest już tak trwały, jak pierwotnie.

Ja myslalam ze opium jest nie do zdracia

[elsi]

Ja widać poniekąd jest Zwłaszcza, że mam ten flakonik już 7 lat i muszę ze wstydem przyznać, że przez większość tego okresu nie były poprawnie przechowywane Niestety zbyt późno trafiłam na to forum...

[dominikinha]

dziewczyny pomozcie.
rok temu kupilam siostrze na swieta anais anais cacharela - prezent nie trafiony. nawet nie rozpakowany i tak sobie stoi. i chcialam go wymienic z kims ale...
czytalam to co piszecie o datach i na spodzie mam wytloczone: UB 2 8 5. jak na moje to use by date. jak to mozliwe skoro kupilam w 2005 roku w grudniu w boots ??? czy to znaczy ze sa do kitu ? pudelko jest zafoliowane.
nie zglosilam do wymiany bo jesli sa juz zepsute to sobie nie bede wstydu robic... co myslicie?