Ile kosztowały Wasze pierścionki zaręczynowe? :-)

[śliweńka]

Nie jest dane wam wstydzić. Nikt nie napisał że macie się wstydzić. Tylko zbulwersowała mnie wypowiedzieć że pierścionek zaręczynowy jest tylko wtedy gdy jest z brylantem, że musi mieć diament.

[naked21]

Fakt, nie padło tu stwierdzenie że powinnyśmy się wstydzic, ale to można łatwo wywnioskować z wypowiedzi niektórych dziewczyn anty nastawionych do pierscionkow z brylantem

i nie kojarzę, że ktoś tu stwierdził, że tylko pierścionek z brylantem może być zareczynowym pierścionkiem ALE że w Wielkiej Brytanii tak się przyjęło. i zgadzam się z tym, sama mieszkałam w Londynie, tam ceny u jubilera są podobne lub nawet niższe a ich zarobki? wiadomo

[papryczka]

Napisane przez KALWI23

ehhh w takim razie szkoda gadać, bo widze, że większość wypowiedzi wizażanek spotyka się z Twoją negacją, ale mimo wszystko pozdrawiam serdecznie

jesli sie z nimi nie zgadzam, to nie bede przytakiwac, ale nie robie tego dla samej negacji... tez pozdrawiam.

Napisane przez śliweńka

Dobra jedni wolą droższy inny tańszy, jedne z brylantem a drugie z cyrkoniami ważne że pierscionek dany od TŻ. .

no wlasnie, sliwenko!

Napisane przez śliweńka

Tylko zbulwersowała mnie wypowiedzieć że pierścionek zaręczynowy jest tylko wtedy gdy jest z brylantem, że musi mieć diament.

oczywiscie, ze NIE MUSI. tu tez sie z toba zgadzam.

[śliweńka]

No więc każda ma juz swój pierścionek wiemy kto ma brylant a kto nie kto się juz zaręczył a kto jeszcze planuje więc koniec kłótni.

[kasiag-01]

K O N I E C ?? ?? ??

B Ł A G A M M M M M M !! !! !! !! !! !! !! !!! ! !!

[KALWI23]

KONIEC, KONIEC

[jaśmina23]

Ja przyjęłabym oświadczyny nawet, jakbym dostała pierścionek z drewna! zrobiony przez mojego TŻ-ta A dlatego, że go kocham ponad życie i wiem, że on mnie również, dla mnie słowa i czyny mają większe znaczenie, niż rzecz materialna. Nic tu się tak nie liczy jak te słowa:
" czy zostaniesz moją żoną" , coś co nie da się opisać, co człowiek wtedy czuje- w końcu chce z tobą przeżyć resztę swojego życia- razem się cieszyć i razem płakać.

[KALWI23]

Napisane przez jaśmina23

Ja przyjęłabym oświadczyny nawet, jakbym dostała pierścionek z drewna! zrobiony przez mojego TŻ-ta A dlatego, że go kocham ponad życie i wiem, że on mnie również, dla mnie słowa i czyny mają większe znaczenie, niż rzecz materialna. Nic tu się tak nie liczy jak te słowa:
" czy zostaniesz moją żoną" , coś co nie da się opisać, co człowiek wtedy czuje- w końcu chce z tobą przeżyć resztę swojego życia- razem się cieszyć i razem płakać.

I własnie o to chodzi, podzielam Twoje zdanie i jestem za i jeszcze raz za

[marta45]

Napisane przez jaśmina23

Ja przyjęłabym oświadczyny nawet, jakbym dostała pierścionek z drewna! zrobiony przez mojego TŻ-ta A dlatego, że go kocham ponad życie i wiem, że on mnie również, dla mnie słowa i czyny mają większe znaczenie, niż rzecz materialna. Nic tu się tak nie liczy jak te słowa:
" czy zostaniesz moją żoną" , coś co nie da się opisać, co człowiek wtedy czuje- w końcu chce z tobą przeżyć resztę swojego życia- razem się cieszyć i razem płakać.

Zgadzam sie, ja tez przyjelabym oswiadczyny nawet bez pierscionka, chyba nawet chetniej bez niz z czyms tanim z pierwszego lepszego sklepu, uwazam ze dajac bylejaki pierscionek facet pokazuje jak ze dla niego bardziej od kobiety ktora kocha liczy sie samochod, wycieczka czy cokolwiek innego na co te pieniadze zostana przeznaczone. Nie mowie tu o mlodych osobach ktore po prostu pieniedzy nie maja ale o tych ktorzy maja ale im szkoda wydac 3000 czy 6000 na pierscionek.

Uwierz mi slowa "czy zostaniesz moja zona" rownie pieknie brzmia jak towarzyszy im pierscionek z diamentem, i prosze mi nie zarzucac ze sie ciesze z tego ze sie blyszczy a nie ze ktos sie oswiadczyl. Moj maz wiedzial ze ja byle jakiego pierscionka bym nie nosila, moze jestem prozna, trudno, ale sie cenie, lubie prawdziwa bizuterie i nie nosilabym pierscionka z cyrkonia. Tu nie ma znaczenia ze nas akurat stac na taki drogi pierscionek - jakby nas nie bylo stac to bysmy sie zareczyli rok pozniej a przez ten czas pooszczedzali, ale jakby w koncu do zareczyn doszlo to by bylo tak jak sobie to wymarzylam.

Nie rozumiem stwierdzen typu "ja wole tanszy" bo doskonale wiem ze gdyby nie ograniczenia finansowe to kazda dziewczyna wybralaby diament zamiast cyrkonii.

A wypowiedzi typu "tylko znawca pozna czy to prawdziwy" chyba pochodza od kogos kto nigdy w zyciu diamentu nie widzial. Uwierz mi, jak raz zobaczysz prawdziwy kamien nigdy juz go nie pomyslisz z cyrkonia.

A co do opcji "ja wole zaoszczedzic na pierscionku zeby... (jechac na wycieczke, kupic drozsze obraczki itd) - nie kazdy staje przed takim wyborem i nie powinnyscie zakrzykiwac kogos kto nie musi wybierac.

Prosze o troche tolerancji dla tych ktore maja drogie pierscionki na palcach.

I jeszcze komentarz "ale my jestesmy w Polsce" - niestety na kazdym kroku da sie to zauwazyc. Tylko Polacy zamiast cieszyc sie szczesciem i powodzeniem innych zazdroszcza im ale nie chca sie do tego przyznac...

Uwazam ze ten temat nie ma w Polsce sensu bo jedyne wypowiedzi ktore sa uznawane to wlasnie takie "ja mam za 100 zl i innego bym nie chciala" - tak sobie powtarzajcie, prawda niestety jest inna

[śliweńka]

Dlatego ja żyje w Polsce i mojego TŻ nie stać na brylant i nie jedzie zarobić za granicę by żyło nam sie dobrze auto i mieszkanie i pierścionek z brylantem tylko wolimy żyć skromnie i razem to dla nas najwazniejsze i głupi pierścionek nas nie rozdzieli tylko dlatego że nie ma brylantu.

Marta45 Twój post ostatni zostawiam bez komentarza.

[a4033a]

kurcze..papryczko... staraj się czytać ze zrozumieniem...
czy ja na Ciebie naskakuje ? napisałam że z jednej strony rozumiem ! ... zresztą jak duża część z wizażanek na tym temacie..
ale czemu Ty się nie starasz też nas zrozumieć? cały czas bardzo się oburzasz i na nas naskakujesz!.. przeciez tak samo jak Ty my też mamy prawo do odmiennego zdania..
pewnie byłabym wniebowzięta jakbym dostała taki pierścionek ale jak napisała jedna z wizażanek.. pewnie równie szczęśliwa jakbym dostała każdy inny.. bo liczy się od kogo go dostaje.. dlaczego.. i w jakich okolicznościach...

ciekawe czy jak kupujesz inne rzeczy to tez o tym myslisz? bo idac twoim tokiem rozumowania, to ci, ktorzy maja piekne przestrzenne domy powinni miec wyruzty sumienia wobec tych, ktorzy mieszkaja w klitkach w wiezowcach, albo tym, co maja auta powinno byc wstyd, ze ci, ktorych na nie nie stac, w tym czasie marzna na przystankach albo chodza na piechote....

rozumiem że Ty o innych nie myślisz w ogóle...no ale nie o to mi chodziło...a to co napisałaś jest bzdurą kompletną... inwestowanie w swoją i swoich przyszłych dzieci -przyszłość.. porównujesz do pierścionka który traci z każdą rysą na wartości.. który możesz zgubić...( i nie pisz z wielkim zdziwieniem jak można zgubić pierścionek..bo to świadczy jedynie o ograniczeniu..bez obrazy)..i który własciwie poza wspomnieniami (w których nie bedzie czy był drogi,czy z brylantem czy nie..) do niczego Ci służyć nie będzie....

no i co z tego? przynajmniej sobie zyli!

szczerze Ci życzę żebyś nie musiała nigdy w życiu być w takiej sytuacji...i prosić się obcych ludzi o pieniądze.... bo ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak oni się czuli...

nie rozumiem jaki ma to zwiazek z tematem. dlatego chcesz tanszy pierscionek???

no własnie.. nie rozumiesz.. i nawet nie starasz się zrozumieć.. :/
i powiedz mi kochana gdzie napisałam że chce! tańszy ? nie krytykuje tego że Ty dostałaś drogi..
mnie poprostu irytuje sposób myślenia ! tolerancja a raczej jej brak dla cudzych poglądów,wartości i argumentów....mówienie że pierścionek za mniej niż tyle i tyle to nie zaręczynowy.. że liczy się tylko jak ma brylant... że powinien być drogi bo jeden na całe życie.. dla mnie to poprostu bzdury.. POWIENIEN BYĆ! dany z miłości..wyjątkowy-ze względu na swoją symbolike... a nie karaty....ręcę opadają...
ja się swojego tż nie zapytam..ani jaki.. ani za ile.. co więcej chciałabym żeby same zaręczyny były niespodzianką....
i czy będzie z odpustu.. czy grawerowany z białym i żółtym złotem wg własnego projektu będzie dla mnie miał jednakową wartość....

[Olcia_rom]

Napisane przez marta45

Uwierz mi slowa "czy zostaniesz moja zona" rownie pieknie brzmia jak towarzyszy im pierscionek z diamentem, i prosze mi nie zarzucac ze sie ciesze z tego ze sie blyszczy a nie ze ktos sie oswiadczyl. Moj maz wiedzial ze ja byle jakiego pierscionka bym nie nosila, moze jestem prozna, trudno, ale sie cenie, lubie prawdziwa bizuterie i nie nosilabym pierscionka z cyrkonia. Tu nie ma znaczenia ze nas akurat stac na taki drogi pierscionek - jakby nas nie bylo stac to bysmy sie zareczyli rok pozniej a przez ten czas pooszczedzali, ale jakby w koncu do zareczyn doszlo to by bylo tak jak sobie to wymarzylam.

Zostawiam to bez komentarza.

[śliweńka]

Marta45 zastanów się czy Ty rządzisz pieniądzem czy pieniądz Tobą?

[emememsik]

a4033a świetnie to napisałaś, zgadzam się z każdym zdaniem.

[Kalex]

Napisane przez papryczka

nie powiedzialabym. ja nie uwazam sie za znawczynie, a bez problemu odroznie cyrkonie od brylantow. jest zasadnicza roznica.

a ja nie odróżniam i co?
dla mnie sa takie same i dopóki ktoś mi nie powie, że nosi diament na palcu to w życiu nie zgadnę

[marta45]

Napisane przez śliweńka

Marta45 zastanów się czy Ty rządzisz pieniądzem czy pieniądz Tobą?

A nie przyjdzie wam do glowy za my mamy pieniadze na wszystko i nie musimy wybierac???? A jak sa to sie je wydaje )

sliwenka napisala - Dlatego ja żyje w Polsce i mojego TŻ nie stać na brylant i nie jedzie zarobić za granicę by żyło nam sie dobrze auto i mieszkanie i pierścionek z brylantem tylko wolimy żyć skromnie i razem

Ale my nie pojechalismy za granice zeby zarobic na auto/mieszkanie bo to w Polsce mamy i stoi nieuzywane. Moze w to nie uwierzycie ale sa ludzie ktorzy jezdza za granice robic kariere i zyc tam a nie pracowac 60 gdzin na tydzien zeby uzbierac jak najwiecej i wrocic do Polski!!!!! I nic nas nie rozdzielilo bo jestesmy tu razem!!!! Wiec o co sie burzysz?? Nikt nikogo nie wyslal za granice zeby zarabial na pierscionek!!!!!

[marta45]

Napisane przez Kalex

a ja nie odróżniam i co?
dla mnie sa takie same i dopóki ktoś mi nie powie, że nosi diament na palcu to w życiu nie zgadnę

jak juz mowilam, chyba nie widzialas prawdziwego. Szkoda slow......

[śliweńka]

Szkoda mi słów na Twoją pazerność. Ceń się dalej bo przecież pierścionka z cyrkonią byś nie nosiła.

[atka83]

No cóż ja jestem po zaręczynach,a raczej byłam bo już nie aktualne,bo się rozstaliśmy.I jedno napisze,mój pierścionek był z cyrkoniami,a więc był gó.... warty tak jak jego miłość do mnie.
Cyrkoniom mówie niestety.....

[dra]

przestańcie się kłucić,każdy ma inne upodobania jedna będzie chciała pierścioonek za 10 000,druga za 1ł,...jedna by chciała prezent inna aby go wspólnie wybrali a jeszcze inna nic ... powinno się jedno liczyć miłość

[śliweńka]

PROŚBA DO MODERATORA o usunięcie tego wątku gdyż jest niebezpieczny dla otoczenia i osób tu piszących

[marta45]

Napisane przez śliweńka

Szkoda mi słów na Twoją pazerność. Ceń się dalej bo przecież pierścionka z cyrkonią byś nie nosiła.

Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "pazernosc". Pazernoscia nie jest fakt kupowania czegos na cos cie stac i od czego nie cierpi konto w banku. Ale ty tego nigdy nie zrozumiesz bo po prostu zazdroscisz.

Dodam jeszcze ze nie trzeba mieszkac za granica zeby miec piekne (i drogie) pierscioki. Znam takich co wydali 10.000 zl bo kochali i chcieli pokazac ze kobieta jest dla nich najwazniejsza, wazniejsza od np. lepszego samochodu czy wycieczki na ktore mogli ta kase wydac.


Kalwi- oczywiście że najbardziej liczy się ten gest! to właśnie sam ten fakt jest tu naistotniejszy i oprócz rzeczy materialnej uwieczniającej tą cudowną chwilę ważne będzie wspomnienie na całe życie ale dlaczego tak bardzo nie podoba Wam się to że niektóre z nas dostały pierścionek z brylantem. nie potrafię tego pojąć. wg mnie to zwykła zazdrość bo ja nie wierze w szczerość stwierdzenia "ja wolę taki za 200 czy 400 zł" to tak jakbym ubierała się na najtańszym bazarze (mimo że stać mnie na droższe ciuchy) twierdząc po co, skoro mogę ubrać sie w byle coś a za resztę np kupić jedzenie na cały tydzień... bez sensu takie myślenie

POPIERAM W 100%!!!!!! Myslenie typu "nie kupie IPoda bo mam 15 letniego walkmana - po co wydawac niepotrzebnie" swiadczy o zacofaniu polskiego spoleczenstwa. Tez mysle ze to ZAZDROSC!!! Zazdrosccie nam dalej, tylko to wam pozostaje

[marta45]

Napisane przez atka83

No cóż ja jestem po zaręczynach,a raczej byłam bo już nie aktualne,bo się rozstaliśmy.I jedno napisze,mój pierścionek był z cyrkoniami,a więc był gó.... warty tak jak jego miłość do mnie.
Cyrkoniom mówie niestety.....

No i sie potwierdza moja teza - im tanszy pierscionek tym gorszy zwiazek. Jak facet nie planuje powaznego zwiazku to daje tani pierscionek - bo moze po rozstaniu dziewczyna go nie zwroci... Jak daje drogi diament to z mysla ze to na zawsze...

No i co sie robi z pierscionkiem z cyrkonia po slubie??? Chyba sie go nie nosi dumnie na palcu razem z obraczka bo to po prostu nie pasuje... A diamenty tak ladnie sie komponuja z obraczkami.

Poza tym sczerze mowiac nie znam ani jednej dziewczyny w Polsce ktora by miala pierscionek zareczynowy z cyrkonia (a wiele moich kolezanek jest zareczonych/po slubie) wiec moze to jest jedna wielka prowokacja, wypisujecie ze macie tanie pierscionki a tak naprawde to nie jest prawda i na palcach blyszcza sie prawdziwe kamienie.

[emememsik]

Napisane przez marta45

No i sie potwierdza moja teza - im tanszy pierscionek tym gorszy zwiazek.

Nie przesadzaj. To tak, jakby stwierdzić, że jeśli ktoś ma dużo pieniędzy, to całe życie będzie mu się dobrze układać, a jeśli mało, to nie ma nawet szans na dobry związek.

[freshona]

WOW, co za dyskusja. Tańszy, droższy, z cyrkonią, z brylantem.... O matko i córko!!! Jest sens się licytować, co lepsze? Ja mam przynajmniej spokój - biorę ślub w lipcu, nie noszę ŻADNEGO (!!! ) pierścionka, bo po prostu nie lubię. Zapowiedziałam mojemu TŻ żeby mi pod żadnym pozorem nic nie kupował, a on posłuchał .
Obiecałam mu, że postaram się przekonać do obrączki.

Wg teorii niektórych z Was wychodzi na to, że mój TŻ wyraźnie mnie olewa, nie kocha
Tylko szkoda, że jest nam zwyczajnie... dobrze
Amen

[a4033a]

"ja wolę taki za 200 czy 400 zł"to tak jakbym ubierała się na najtańszym bazarze

czy Ty w ogóle czytasz to co piszemy ??... spróbuj chociaż zrozumieć to co jest napisane ! nikt nie ma do was pretesji tylko WY macie .. że któraś z nas napisała że wolałabym tańszy ! ...to sorry.. co ? mam kupić taki za 2tys chociaż mi się nie podoba ?? napisałam wcześniej że oglądałam różne i SZCZERZE wg mnie (o gustach się nie dyskutuje) te droższe zalatują tandetą.. owszem wpadł mi jeden w oko.. ale kosztował 34 tysiące (ale to juz byłoby poważne przegięcie..) a reszta tych co mi się podobały mieściła się w 400 zł.. dlatego napisałam że wole taki za 400 który mi się podoba! niż taki za 2tys który wg mnie jest okropny ! nie napisałam że nie ma! ładnych i drogich.. ja takiego nie znalazłam...i nie pisz że jak pierścionek był gorszy (bo tańszy-wg Ciebie) to związek też taki będzie..czysty przypadek..akurat częściej się rozwodzą ludzie bogaci...ale nie sądzę by była to wina stanu konta.. a jedynie podejścia i szacunku do pieniądza

[marta45]

Napisane przez freshona

WOW, co za dyskusja. Tańszy, droższy, z cyrkonią, z brylantem.... O matko i córko!!! Jest sens się licytować, co lepsze? Ja mam przynajmniej spokój - biorę ślub w lipcu, nie noszę ŻADNEGO (!!! ) pierścionka, bo po prostu nie lubię. Zapowiedziałam mojemu TŻ żeby mi pod żadnym pozorem nic nie kupował, a on posłuchał .
Obiecałam mu, że postaram się przekonać do obrączki.

Wg teorii niektórych z Was wychodzi na to, że mój TŻ wyraźnie mnie olewa, nie kocha
Tylko szkoda, że jest nam zwyczajnie... dobrze
Amen

O przepraszam, ja wlasnie napisalam ze wolalabym nie miec WCALE pierscionka niz jakis tani i tandetny (typu cyrkonia - bardzo niedoskonala podroba diamentu). Kocha bo nie kupil czegos czego nie chcialas.

napisałam wcześniej że oglądałam różne i SZCZERZE wg mnie (o gustach się nie dyskutuje) te droższe zalatują tandetą..

to prawda, niektore sa tandente, ale najczesciej te "drozsze" to po prostu diamentowa wersja tych z cyrkonia - wlasciwie to w druga strone - te cyrkoniowe to podroba diamentowych. Gdzies wczesniej widzialam zdjecie pierscionka o ktorym dziewczyna napisala ze kosztowal kilka tysiecy a zaraz nastepny post ze przeplacila bo "taki sam widzialam w sklepie za 500 zl" - on nie byl taki sam, on byl podroba tego oryginalnego!!!!!

[marta45]

Napisane przez emememsik

Nie przesadzaj. To tak, jakby stwierdzić, że jeśli ktoś ma dużo pieniędzy, to całe życie będzie mu się dobrze układać, a jeśli mało, to nie ma nawet szans na dobry związek.

nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy

[śliweńka]

Napisane przez marta45

No i sie potwierdza moja teza - im tanszy pierscionek tym gorszy zwiazek. Jak facet nie planuje powaznego zwiazku to daje tani pierscionek - bo moze po rozstaniu dziewczyna go nie zwroci... Jak daje drogi diament to z mysla ze to na zawsze...

No i co sie robi z pierscionkiem z cyrkonia po slubie??? Chyba sie go nie nosi dumnie na palcu razem z obraczka bo to po prostu nie pasuje... A diamenty tak ladnie sie komponuja z obraczkami.

Poza tym sczerze mowiac nie znam ani jednej dziewczyny w Polsce ktora by miala pierscionek zareczynowy z cyrkonia (a wiele moich kolezanek jest zareczonych/po slubie) wiec moze to jest jedna wielka prowokacja, wypisujecie ze macie tanie pierscionki a tak naprawde to nie jest prawda i na palcach blyszcza sie prawdziwe kamienie.

Napisane przez emememsik

Nie przesadzaj. To tak, jakby stwierdzić, że jeśli ktoś ma dużo pieniędzy, to całe życie będzie mu się dobrze układać, a jeśli mało, to nie ma nawet szans na dobry związek.

Popieram.

Napisane przez marta45

nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy

Moi rodzice są po ślubie 25 lat i mój tata kupił mamie pierścionek pół roku po ślubie z ukwiałem. I też nie jest to trwały związek?Bo jak narazie nie słyszałam nic o żadnym rozwodzie.

[freshona]

Napisane przez marta45

nie, ja twierdze ze jak chlopak juz na poczatku zycia razem skapi na pierscionek to to dobrze temu zwiazkowi nie wrozy

A ja myślę, że tu nie chodzi o "skąpi" czy "nie skąpi", tylko czy pierścionek jest po prostu ładny. Wiecie już, że ja pierścionków wcale nie noszę, ale gdybym miała powiedzieć, który mi się podoba, to zdecydowanie drugi
Pierwszy kosztuje ok. 3000 a drugi ... coś około 240.
Choć oba są z brylantami.